Z tego co kojarzę najlepszą mączkę rybną mają Duńczycy ,to że angielskie produkty idą cenowo do góry to już widać i pewnie jeszcze pójdą ,ale jak producenci tacy jak np. Maros czy inni , zaczną ceny podnosić do góry to według mnie strzelą sobie w kolano
Pół Europy łowi na brytyjskich wodach - nawet tacy Hiszpanie. Przez to niewiele brakowało, że doszłoby do zerwania negocjacji i braku podpisania umowy handlowej pomiędzy UK, a UE po Brexicie. Do tego w Szkocji produkuje się sporo tego towaru i eksportuje się na cały świat, więc oczywiste jest że ceny pójdą w górę, skoro teraz Brytyjczycy będą kontrolować własne wody bez limitów narzucanych im przez Brukselę. Poza tym mamy w UE ostre przepisy dotyczące importu pasz do UE. Skoro producent musi spełnić unijne wymogi, to rodzi to dodatkowe koszty, których wcześniej nie było, a które przerzuca się na klienta końcowego.
Raczej nikt celowo nie wprowadzałaby znaczących podwyżek, gdyż UE składa się z kilkudziesięciu krajów bez barier handlowych i z olbrzymią konkurencją. Wystarczy więc otworzyć firmę w takiej Polsce (jak np. zrobiła to Grupa Aller Aqua) i produkować na cały unijny rynek. Jednak problemem są m.in. koszty surowców i popyt na ten nasz wędkarski towar. Oczywiście zawsze pojawia się jakaś tam spekulacja, ale UE nadal istnieje i nadal tworzy olbrzymi rynek, co nie zmienia faktu, że trzeba też patrzyć na regulacje i ceny dotyczące surowców, a nie wyłącznie na sam Brexit. Europa ma przełowione wody, więc taniej z mączkami już nie będzie. Raczej wejdą do użycia zamienniki. W dodatku UE traci sporą część świetnych łowisk, więc znowu taniej nie będzie, bo tanio to już było.