A ja w końcu mogłem rozpakować moje zakupy z BF. Wszystko ok, towar w całości jednak jest małe ale.
Za zakup kołowrotka i wędki z górnej półki oraz paru drobiazgów za kolejne kilka stówek nie dostałem nawet złamanego zapachu do auta Wiem, że gratisy nie są obligatoryjne ale jako stały klient i w mojej opini niemałe zakupy, spodziewałem się jakiejś pierdoły. Dlatego te zakupy ocenię jako 8/10. Pani Ela i Zoja poskąpiły tym razem
Serio 8/10
czyli 20% Twojej oceny sklepu jest uzależnione od gratisu albo jego braku?
Masz największy asortyment na rynku, bezproblemowe reklamację, zwroty, błyskawiczne i pancerne wysyłki, jakiś system upustów i darmowa wysyłkę, a mimo wszystko nie ma pełni satysfakcji bo nie dali zapachu do auta...
Dla mnie to mogłyby one zniknąć całkowicie, bo choć mile to jednak umówmy się, jest mi zupełnie obojętne czy coś będzie czy nie będzie w sytuacji gdy z moim zamówieniem będą problemy. Gadżety Drapieżnika to też element ich reklamy, bo rączki wycierasz w ręcznik z logo, pijesz wodę z bidonu z D, jak wieje to komin na szyję z logo D, itp itd... Ja osobiście sobie bardzo cenie ich profesjonalizm, i choć nie lubię być słupem reklamowym (wszystkie t-shirt mam czyste, bez nadruków czy znaczków firm) to jednak tu mogę zrobić wyjątek i publicznie pokazać się nad wodą z kilkoma produktami z logo D