Grzegorz wielkie gratulacje. Twoje wyniki są imponujące. Trochę więcej szczęścia i forum miałoby najlepszego zawodnika w Polsce.
Co do podsumowania sezonu ,to sam ze sobą się gryzę. Miałem najlepszy rok pod względem dużych ryb (zwłaszcza leszcz,oczywiście jeżeli dla kogoś 1.5-3kg to duża ryba) i najgorszy w ilości,ale to akurat z premedytacją,bo zmieniłem totalnie taktykę typowo pod większe ryby. Życiówka niestety też przeszła koło nosa.
Wydarzeniem roku,był wyjazd na Śląsk bez dwóch zdań.
I teraz największy niesmak: przestałem wstawiać zdjęcia z wyników,bo ludzie bezczelnie podsiadają nęcone miejscówki. Dwa miejsca w tym roku spalone,bo ktoś podpatrzył mnie na forum,a dalej "fama się rozeszła". Ludzie potrafią stawać łódkami i obserwować gdzie zarzucam zestawy i chamsko łowić w moim polu nęcenia. Przepisy są takie,że taki ktoś ma prawo ustać nawet przy samym markerze. Mam całą zimę,by wymyśleć ,jak ten problem rozwiązać. Nagorsze,że taki ktoś wcale nie boi się,że dostanie w łepetynę ciężarkiem 80-90,a nawet 100g. To ja mam uważać,a nie on...
Tak czy owak,sezon był świetny i tupam z nogi na nogę ,oczekując wiosny.
Ps. Michał,a zapraszałem Cię ze 3 razy minimum 😛