Colmic, marka legenda. Jak w Gorzowie otwarto pierwsze CW, w ich asortymencie były ichnie baty i bolonki. Ceny, zaporowe. Jako szoferzyna, mogłem pomarzyć. Wziąłem w rękę bolonkę 7-kę. miesiąc spać nie mogłem. Akcja waga i praca bajka. Zrezygnowałem po tym doświadczeniu na długo z zakupem bolonki.