Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2020  (Przeczytany 276311 razy)

Offline kkza

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 793
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Będzin
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #975 dnia: 30.05.2020, 17:14 »
...Widzę, że idziesz w ślady Mateo - chodzi mi o slider :) ...


Przed przerwą w wędkowaniu czyli do 2007 roku bardzo często 'slajderowałem', nawet mi się zdarzało na dwie wędki. Po powrocie w 2015 jakoś tak się przerzuciłem na metodę, której wcześniej nie znałem ale do spławiczka zawsze będę chętnie wracał :). Jak pogoda pozwoli to jutro też spławik pójdzie w ruch. 
Karol

Method feeder, odległościówka, podlodówka
Tęsknię za przepływanką.

Offline barjab

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #976 dnia: 30.05.2020, 18:44 »
Dzisiaj ilościowa życiówka! 15 sztuk karpi do godziny 13. Później niestety musiałem się oddalić z łowiska, chociaż dalej brały jeden po drugim. Wszystkie ok 1,5 - 2 kg ale zabawy było co nie miara - niemal z opadu na metodę brały. Po poniższym dublecie szybko zrewidowałem plany odnośnie łowienia na dwie wędki.

Pozdrawiam




Offline zgrozik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 588
  • Reputacja: 141
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Debeściaki
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #977 dnia: 30.05.2020, 19:21 »

Piotr

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #978 dnia: 30.05.2020, 19:38 »
Czwartkowy i piątkowy wypad na Komorów w godzinach 5-12.

W czwartek liczyłem, na jakies konkretne brania na spławik w nęconym od dwóch dni miejscu, gdzie sypane było kuku. Niestety, tam gdzie w ostatni weekend pięknie karaśki "z marszu" brały, po sypaniu nici. Za to na federze na metodzie w miejscu gdzie nie było nęcone zaczęło się od brani leszczy (40 i 50cm) by skończyć na 3 potęznych braniach karpiowych. Pierwsze branie - odjazd prosto w grążele i tyle w temacie, ryba się spięła. Ponieważ na żyłce 0,23 nie miałem żadnej kontroli nad rybą zmieniłem kołowrotek z żyłką 0,30. Drugie konkretne branie i widzę, że ryba jak motorówka sunie w grążele. Wędka na sztorc i staram się jej tam nie wpuścić. Jest radocha bo czuję, że tym razem ja ją trzymam, a nie ona mnie, ale ryba robi z pełną prędkością łagodny zwrot o 180 stopni i zsuwa się gładziutko z haka. Po rybie. Trzecie branie karpiowe zakończone podobnie, spada z haka.  Wkurzony na maksa co jest grane zauważam, że hak rozgięty. Jakiś czas temu zauważyłem, że haki Matrixa na rybie powyżej 5kg zwyczajnie się rozginają. Dzisiaj łowiłem na haki Guru Nr 14 - też się rozgięły :/. Po tych braniach woda się zamknęła i zakończyłem łowienie z dwoma leszczami trochę zły, ale pełen ekscytacji po walce z rybami, których się nie spodziewałem.

Czwartkowy połów i tajemnica dzisiejszych niepowodzeń




W piątek skoro śiwt uderzam ponownie w to samo miejsce tyle, że uzbrojony w przypon z hakiem Nr 6. Zaczyna się podobnie. Wpadają dwa leszcze takie same jak dzień wcześniej 40 i 50cm. Potem karpik niecałe 40cm i niestety na tym koniec. Jedynie kleszcza złapałem. Pogoda jak i ryby w tym dniu nie były łaskawe.

Piątkowe połowy. (ryby wróciły do wody)


Offline Matthis

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #979 dnia: 31.05.2020, 08:39 »
Pięknie wybarwione te leszki, aż miło popatrzeć :)

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 351
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #980 dnia: 31.05.2020, 14:29 »
Dwie zasiadki, dwie metody połowu - tak spędziłem klkanaście weekendowych godzin.
W piątek po pracy jak najszybciej nad wodę, w planie ciężka metoda. Po wrzuceniu kilku spombów z mixem ziaren i pelletów, zarzucam zestawy. W podajnikach mix 50/50, na hakach sztuczna kuku i pellety 12mm. Brań nie było zbyt wiele, ale za to konkretne. W efekcie łowię lina, leszcza i dwa bardzo waleczne karpiki. Mimo niedużej wagi (ok.4kg), cyprinusom siły i sprytu nie brakowało. Zaraz po zacięciu zaczęły uciekać w krzaki, ale na szczęście brzanówki 2,2lb dały im radę ;).







W sobotę dla odmiany spławik. Niestety w tym dniu furory nie zrobiłem, ryby były bardziej chimeryczne niż dzień wcześniej. W efekcie kilka wzdręg i japońców, co ciekawe nie złowiłem żadnego lina czy leszcza, co przy czerwonych robalach na haku jest wręcz bankowe. Idzie kolejna zmiana pogody, zobaczymy czy pozytywna dla :fish:...
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Adam M

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 568
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zgorzelec
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #981 dnia: 31.05.2020, 16:20 »
Pierwsze rybki w tym roku,Delphi Black opium odkupiony od kolegi Jurka z Warszawy super się spisał :thumbup:
Pb: sum 205 cm, 70 kilo. Karp 94 cm, 21 kilo. Lin 54 cm, 3,5 kilo. Leszcz 70 cm, 5,5 kilo. Amur 8 kilo.

Offline Adam M

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 568
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zgorzelec
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #982 dnia: 31.05.2020, 16:23 »
Jeszcze jeden maluszek,wszystkie takie koło 40 paru centymetrów,wpadło ogólnie 6 sztuk
Pb: sum 205 cm, 70 kilo. Karp 94 cm, 21 kilo. Lin 54 cm, 3,5 kilo. Leszcz 70 cm, 5,5 kilo. Amur 8 kilo.

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 962
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #983 dnia: 31.05.2020, 16:46 »
Dzisiaj rozpocząłem sezon sandaczowy. Efekt przekroczył moje oczekiwania. Cztery godziny na łódce i 14 sztuk. Niestety telefon został na brzegu :facepalm: i zdjęć nie ma. Ręce bolą. :)
Adam

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 010
  • Reputacja: 475
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #984 dnia: 31.05.2020, 16:53 »
Wyłażone mocno :)








Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #985 dnia: 31.05.2020, 17:16 »
Gratulacje dla wszystkich łowców 👍👏

Krzysiu, piękne kropki 👏👏👏
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #986 dnia: 31.05.2020, 17:21 »
Alek, kosisz!

Krzychu, bajka :bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 962
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #987 dnia: 31.05.2020, 19:06 »
Alek, kosisz!
Michał na tej wodzie łatwiej o Sandacza niż Szczupaka. Poza tym większość to przedszkole 50-60 cm. Za tydzień zapoluję na prawdziwe smoki. :)
Adam

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #988 dnia: 31.05.2020, 19:08 »
Panowie gratuluje.
Maciek

Offline Toke

  • Tomek Wielgus - Rodbuilding
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 173
  • Reputacja: 48
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #989 dnia: 31.05.2020, 20:00 »
W poniedziałek Antek wieczorem zapytał - tata, pojedziemy jutro na ryby ?
W sumie...dlaczego nie :)
Rano tylko jedna sprawa do załatwienia, do pracy na 15, więc spokojnie możemy pojechać.
Zanęta , pinki, kukurydza - wszystko mam w domu - jedziemy.


Wybraliśmy się nad jedną z moich ulubionych wód PZW , stara żwirownia, woda trudna, ale potrafiąca obdarzyć niespodzianką.
Dla Antosia zmontowałem pięcio metrowy bacik, a ja z boku postawiłem sobie feederka z methodą.
Na początek wrzuciłem pod bacika kilka kul zanęty Timar Mix o zapachu wanilii - efekt był natychmiastowy.
W łowisku pojawiły się natychmiast płotki, a potem już prawdziwe płocie - Antek był wniebowzięty.
Pierwszy raz łowił prawie całkiem samodzielnie - ja tylko zakładałem robaczki na haczyk, i odhaczałem ryby, ktróe Antek później uwalniał.
Methodę przerzucałem sobie co 15 minut, do podajnika wędrował Match Method Mix, a na igiełkę niezawodny Wafters od Ringersa.
Jako że byłem zajęty pomaganiem Antkowi, do wędki zamontowałem kołowrotek z wolnym biegiem.
W pewnym momencie gdy Antoś holował kolejną piękną płoć usłyszałem potężny odjazd - szpula obracała się z prędkością światła, a wędka wygięła się w piękną parabolę.
Podniosłem wędkę, ale absolutnie nic nie mogłem zrobić - ryba jechała w najlepsze...Czułem jak żyłka przesuwa się po kolejnych roślinach.
W pewnym momencie ryba zwolniła i wyszła na otwartą wodę, jednak na żyłce ciągle było pełno roślin.
Udało się jednak je jakoś z pomocą Antosia pozdejmować.
Rybę udało się podpompować delikatnie pod brzeg - tutaj krążyła sobie spokojnie, i wyszła do powierzchni...
Zdębiałem...Wszystkiego się spodziewałem, ale nie takiego karpia.
A kosz do podbieraka mam taki na płotki własnie...Jakimś cudem udało się go wpakować do podbieraka.
Antek zrobił pamiątkową fotkę, po czym karp machnął nam ogonem na pożegnanie.
Piękna dzika ryba, z czyściutkim pyskiem, bez najmniejszego śladu po kontakcie z haczykiem.

Fajnie złowić taką rybę...

Uwielbiam wyjazdy na ryby z moimi synami, uwielbiam stare żwirownie.
Jakże inaczej cieszy taki karp, niż taki z komercji :)
Uffff, rozpisałem się, jeśli ktoś dotarł do tego momentu - gratuluję cierpliwości.

Pozdrawiam.
Tomek