Dawno nie pisałem nic na forum, a nawet przyznaję nie czytałem
, życie zawodowe wzięło górę nad pr`przyjemnościami w sposób zdecydowany. Ale na szczęście nawet najcięższy kwartał kiedyś się kończy...
W piątek i sobotę miałem wreszcie czas wyskoczyć na dwie krótkie sesje na komercję. Piątek okazał się porażką- bez kontaktu z rybą, co
na takich zbiornikach nie zdarza się często....W sobotę było zdecydowanie lepiej ok. 20 szt karpi w rozmiarze 2-5 kg.
Najmilszą niespodziankę sprawił mi koleżka ze zdjęcia, który wziął na przynętę Sonu w rozmiarze 8mm i QM1 nr 16,
11kg żywej wagi i przy okazji mój PB. Szczerze mówiąc chociaż to bardzo dobra wędka to nie sądziłem, że Jaxon Genesis ma aż taki potencjał
Niestety nie miał nam kto zrobić wspólnego zdjęcia, a chciałem by szybko wrócił do wody bo u teściów mam kiepską matę...