W końcu jakiś tam wynik
Po 3 wypadach z czego 1 o kiju a na jednym honor uratowały fajne Płocie, w końcu wyjechało coś większego. Przez pierwsze 3h bez brania, łowiłem na 1 wędkę na kulki/pellety, po czym postanowiłem rozłożyć feeder żeby znowu nie wrócić o kiju i połowić chociaż jakieś Płotki i Klenie. Więc plan był taki że na feeder idą naturalne przynęty ser,kuku,mielonka i białe a na brzanówkę kulki i pellet.Na początek pelletowe kule 5szt. i 5 koszyków z konopiami i następnie 2 kule co godzinę. Przerzucałem zestawy co 15-20 min na brzanówce 0 brań, próbowałem różnych kombinacji, w koszyk konopie lub kuku lub białe zatykane mixem 50/50 na hak pikantna kiełbasa 14/8mm lava o tym samym smaku lub cheesy garlic, próbowałem też halibuta,oozing cheesy garlic,dumbelsy barbel i kulki monster fish poisson do tego pasta, bez pasty,pva bez pva i nic
nawet brania. Za to na feeder przy3 przerzuceniu po 7min z zegarkiem w ręku zameldował się Kleń 51cm na ser koło godziny 23, potem długo nic i od 2 zaczęły się brania, niestety nic nie udało się wciąć
. O godzinie 3 przerzuciłem feeder z serem i zająłem się brzanówką, nakładam już lave i nagle słyszę piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Tripod leci do wody,wędka leci do wody (kołowrotek bez wolnego biegu). Całe szczęście że siedziałem pół metra od wędek bo w ostatnim momencie złapałem wędkę, zacinam i jest
ryba jedzie jak dzik w kukurydzę
myślę sobie nareszcie Brzana !
Jeden odjazd,drugi i powoli daję się pompować i "niestety" już widzę że to nie Brzana tylko wielki karpiszon (jak dla mnie), ledwo wlazł do podbieraka, ciężki jak cholera
. Miarka pokazała 89cm a waga 11,900 z podbierakiem więc ryba jakies 11,5kg !
To mój drugi Karp w życiu i największa ryba złowiona na feeder no i najcięższa w ogóle a wziął na ser !
a dokładnie na trójkąt (większe kostki przekrawam po skosie)
Aha zapomniałem dodać że łowię w Niemczech, tu akurat na domowej wodzie, rzeka Men miedzy Hanau i Offenbach.
Chciałbym też podziękować forumowiczom za porady i podpowiedzi zwłaszcza Lukowi za kanał YT, masa cennych porad zarówno na forum i na YT.
A więc na razie spinning stoi w kącie a ja coraz bardziej wkręcam się w wędkarstwo gruntowe