Dzięki za relację Greg dobrze że darowałem sobie wyskok na Tamize :)
Mateo czy dobrze widzę Rogoźnik?Tak jest. Tutaj lód jest dość gruby zawsze. Szkoda, że z rybą bardzo ciężko.
U mnie na wodach Jelców nie łowią, ja nigdy nie miałem na kiju tej ryby..
Byłem i połowiłem. 8 sztuk średnia to 0,5 kg. Połączenie techniki - echosondy z wschodnią przynętą - bałdą. Nie będę przeklejał relacji - dużo tego naskrobałem - do poczytania u mnie na podlodowo.blospot.com
Ołów przelotowy z haczykiem. Lubię łowić mormyszką ale muszę mieć ochotkę. A tej niestety nie miałem.Ja juź sie nie moge doczekać kiedy powierce sobie może do końca tygodnia u mnie da, sie wejsc na lód.
W środę mam 3 lekcje to spróbuję.
Drobnica czy nie ale rybki są!! Ja niemam jak rozpocząć sezonu bo wody skute lodem ale zbyt cienkim by wejść :/
cdnJa domagam się co najmniej tygodniowego bana dla Mańka za psychiczne znęcanie się na forumowiczami w kraju! >:( ;)
Pogratulować tym co połowili.
Dziś gwoli tradycji znów ruszyłem za pstrągami. Woda na rzece podniesiona (??) a moje miejscówki przedeptane. poczułem się prawie jak krasnoludki z bajki (ktoś spał w moim łóżeczku. Ktoś pił z mojego kubeczka...) Niestety Mimo przejścia kilku km nie dane mi było spotkać się z pstrągiem. Nawet stały rezydent pod mostem gdzieś zniknął. Niemniej dzień minął w miłych okolicznościach przyrody.
:thumbup:przy brzegu 15-16 cm, dalej powyżej 20 cm.
Czarek, jaki lód u Ciebie, gruby?
Maniek: następny raz wyłowisz rzymskie złote denary ;)a cholera wie od 4-do 10kg było ich kilka,a na ważenie nie byłem przygotowany.więc nie wiem dokładnie :P
Ile te szczupaki ważyły mniej / więcej ?
U mnie też, mimo zeszłotygodniowej odwilży i deszczu, lód się utrzymuje.
Teraz przyszły mrozy, wiec liczę, że na początku lutego będzie już naprawdę gruby lód.
Zapowiada się więc dobry sezon podlodowy. Coś mi się wydaje, że wiosna zawita do nas później niż w 2015.
Dzisiaj był miło :-) choć wynik: 1 okoń - raczej słaby.
Pierwszy raz na lodzie i pierwsza rybka w tym roku - cieszą !
Witam
Dziś zaliczyłem wypad na lód w końcu od dwóch lat dało się wejść , ale... lód mało komfortowy nierównomiernie zmrożony kilka oparzelisk - w sumie mało bezpiecznie lód o grubości 10 cm.
No cóż tam gdzie chciałem bałem się wejść ale po kilku kilometrach ganiania po moich miejscówkach udało się w końcu wytropić pasiaki.
W sumie złowiłem 11 szt w różnym kalibrze od 14 cm do 38cm
Zdjęciu cztery największe 38cm , 34cm, 31cm , 23cm.
Jestem mega zadowolony ach żeby tylko pomroziło ... to bym jeszcze kilka razy wyskoczył.
aaa zazdroszczę zazdroszczę :P piękne ryby :bravo: :thumbup: nakręciłeś mnie na ryby "raz kozie śmierć" jadę jutro przekonam się jak się łowi na przepływankę przy -8 :D
Dyzma za wytrwałość :thumbup: :bravo:
Z doświadczenia wiem, że w taką pogodę każda ryba cieszy, więc miałeś fajną zabawę :thumbup:
Zazdroszczę Ci bardzo :) :thumbup:
Dyzma za wytrwałość :thumbup: :bravo:
Z doświadczenia wiem, że w taką pogodę każda ryba cieszy, więc miałeś fajną zabawę :thumbup:
Zazdroszczę Ci bardzo :) :thumbup:
Dziękuję, ale ja nie byłem ostatnio na rybach bo mam nocne zmiany :D ale i tak dziękuję :)
Pozdrawiam ;)
Hehe czujne masz oko :thumbup: ale moja korekta była równie szybsza :)
Ostry- jakie ryby by nie były, ważne że się nad wodą było ;). Male rybki a cieszą nie? ;)
Mateo. piękne pasiaki. Miło patrzeć jak odzyskują wolność :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_25_01_16_7_53_39.jpeg)
Mateusz gratuluje piękne ! Ach pasiaki cudne :thumbup:Co ciekawe, na biedronkę ani jednego wskazania. A nie była to głęboka woda, więc czerwony kolor powinien być dobrze widoczny. Fakt, potem byłem też na głębinie, ale tam już bierdony nie zakładałem, bo wcześniej nie było żadnych brań na nią.
Okonek mormycha widzę działał -sam sie nad nim zastanawiałem ostatnio....
Szkoda że na razie po lodzie.
Piękny połów Doktorze! :thumbup: To jedna z najpiękniejszych ryb naszych wód. Smaczna to fakt. Ale pomyślmy że Okoń to ryba z najniższym przyrostem co do wieku. Duże egzemplarze to naprawdę stare ryby. Warto zwracać im wolność.:thumbup:
Mateusz, wielkie gratulacje!!! Swoją drogą, tak wyciągać okonie za ogon z wody...no, nieładnie, nieładnie ;);D
Mateusz gratuluje piękne ! Ach pasiaki cudne :thumbup:Co ciekawe, na biedronkę ani jednego wskazania. A nie była to głęboka woda, więc czerwony kolor powinien być dobrze widoczny. Fakt, potem byłem też na głębinie, ale tam już bierdony nie zakładałem, bo wcześniej nie było żadnych brań na nią.
Okonek mormycha widzę działał -sam sie nad nim zastanawiałem ostatnio....
Szkoda że na razie po lodzie.
Gdyby był dobry sezon podlodowy, to chyba bym kupił sobie jeszcze jedną wędkę pod mormyszkę, bo ich zmiana (szczególnie kiedy jest zimno) jest mało komfortowa i zajmuje sporo czasu. Dobrze więc byłoby mieć np, dwie wędki gotowymi różnymi mormyszkami.
Blaszki zmienia się znacznie łatwiej.
Szkoda, że te odwilże idą, bo nawet brałem pod uwagę przyjazd do Ciebie i wspólne wędkowanie, ale jak tam miałeś 10 cm, to do weekendu będzie lipa :(Piękny połów Doktorze! :thumbup: To jedna z najpiękniejszych ryb naszych wód. Smaczna to fakt. Ale pomyślmy że Okoń to ryba z najniższym przyrostem co do wieku. Duże egzemplarze to naprawdę stare ryby. Warto zwracać im wolność.:thumbup:Mateusz, wielkie gratulacje!!! Swoją drogą, tak wyciągać okonie za ogon z wody...no, nieładnie, nieładnie ;);D
Kurde, nie było mnie chyba 2 dni na forum i ciężko teraz ogarnąć wszystkie wiadomości :o
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_25_01_16_7_53_39.jpeg)
Eeee tam, jak dla mnie taki styl to pełny telemark ;D
chłopaki a to jest skok? bo ja myślałem że Mateusz wyciąga go z przerębla za ogon
chłopaki a to jest skok? bo ja myślałem że Mateusz wyciąga go z przerębla za ogon
No chyba raczej wypuszcza kolego :)
Dzisiejszy wypad na kanał Basingstoke ...
Teraz Luk siedzi i obrabia materiał wideo ;)
Lucjan , śruby silników mogą tak ranić ryby .
Lucjan , śruby silników mogą tak ranić ryby .
No to Heniuś "Kropsison" otworzył! :D Gratki.Arek sezon otworzyłem 2 stycznia,przewiń wątek od początku ;)
http://sklep-wedkarski-gozdawa.pl/pellet-na-wlos-ostra-kielbasa-pellet-o-s-spicy-sausage.html
Kolego pelecik który jak najbardziej na włos zapodajesz :)
Panowie co macie na myśli z tą pikantną kiełbasą nigdy nie łowiłem ale widzę że efekty są, zakładacie na włos?Na włos ją!
Ładnie wygląda, gratulacje Michale !Zęby te ryby miały jeszcze po 40 + cm to,było by czego gratulować ;)
Dzisiaj po pracy zrobiłem wypad nad wodę /Odra/.
Nowo zakupiona bolonka i feeder w łapę i nad wodę.
Na feeder białe, potem pellet pikantna kiełbasa od 14.20 do 17.30 brak wskazań.
Bolonka spławiczek 4g, przynęta i zanęta groch.
Po godzinie nęcenia branie, zacięcie, leszczek taki z 1,5kg i trach wędka łamie się na 4 elemencie licząc od dołu.
No myślałem, że mnie ......tu wulgaryzmy.
Leszek sobie poszedł, ja też mało z nerw nie zszedłem.
Bolonka Caiman Dream 600 poszła się ......tu wulgaryzmy. >:O.
Tak się wnerwiłem, że napisałem do producenta jaka to świetną maja kontrolę jakości.
Z powodu braku paragonu, nowa wędka trafi do kosza.
A miał to być taki piękny wtorek, eech życie.
Gdzie wędkę kupiłeś?Dostałem na prezent.
Mario, ja mam zamiar teraz pokombinować z miksami 50/50 kiszonymi... Zobaczymy... :)Szacuneczek za opisy Luk. U mnie? :thumbup: Wiesz? Ja na twoim miejscu bym juz w tym momencie odpuścił sobie temat Kupiłem. No wiesz .Zaraz chłopaki mają parcie na kupno. A ja myślę że powinni poczekać na przynajmniej jedną opinie(lub kilka) na temat zakupu tak jak teraz. . Zobacz ile było pytań o ten kijek . A dopiero kupiłeś. Nikt nie miał pojęcia jak robi na rybie! A wyszło? Po tem będzie? Bo Lucek polecił. A? nie polecił. Twoja opinia po testach? Bezcenna i obiektywna.
Kafarszczak, co do tego Koruma - to odpuść go sobie. Ich stopery słabo trzymają, krętlik jest mały. Idealne stopery to Grippa Stops z Drennana - robią je z twardej gumy, nie przesuwa się tak i mocno trzymają żyłki, maja też dobry profil do blokowania krętlika. Ten dałem o nr większy niż w Korumie - rurki zaś wziąłem z Kordy. Takie:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/hNIB2l.jpg) (https://imageshack.com/i/pohNIB2lj)
Paweł zapomniałeś opłacić kartę ?! Czy świadomie łowiłeś na ryzyk fizyk ?Zwlekałem z opłaceniem składki, bo zawsze coś wypadało, a przypomniało mi się dopiero jak zauważyłem strażnika. Na przyszłość będzie nauczka
Masz nerwy , ja to bym bez papieru nie łowił .Przecież Cię nie zamkną za zapominalstwo gdy nic strasznego nie zrobisz, a w tym przypadku po prostu w świecie zapomniałem...
Witam
Ja inaczej, nie opłacam karty wędkarskiej - nie łowię, to jest chyba normalne. Większość nie opłaca a łowi przez cały rok, czy wpadną w razie kontroli - też nam będzie ich szkoda?
Pozdrawiam
Lód u mnie zszedł, a więc postanowiłem dzisiaj spróbować swoich sił z przepływanka...zapomniałem jednak o najważniejszym co powinienem w tym roku zrobić, a wynikiem tego okazał się taki oto okaz ???Kurde, zamiast na ryby, trzeba było iść totka opłacić. Kontroli w życiu miałem chyba trzy w sumie.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/972_06_02_16_2_56_27.jpeg)
Czyli w tym roku karta o 100zł. droższa :P
WitamKartę mam i opłacam regularnie co roku, tak samo jak i uczestniczę regularnie w zawodach kołowych i okręgowych. Cała sytuacja ze strażnikami przebiegała w miłej atmosferze. Popełniłem wykroczenie niczym się nie różniące przejściem na czerwonym świetle na pasach. Zdjęcie było jedynie przestrogą dla innych zapominalskich :)
Ja inaczej, nie opłacam karty wędkarskiej - nie łowię, to jest chyba normalne. Większość nie opłaca a łowi przez cały rok, czy wpadną w razie kontroli - też nam będzie ich szkoda?
Pozdrawiam
Lód u mnie zszedł, a więc postanowiłem dzisiaj spróbować swoich sił z przepływanka...zapomniałem jednak o najważniejszym co powinienem w tym roku zrobić, a wynikiem tego okazał się taki oto okaz ???
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/972_06_02_16_2_56_27.jpeg)
Czyli w tym roku karta o 100zł. droższa :P
Panie Macieju, widzę że jesteś silnej wiary...wiary w to że płacenie haraczu PZW może coś zmienić...no cóż, mi pod tym względem bliżej do ateisty...
:bravo:Panie Macieju, widzę że jesteś silnej wiary...wiary w to że płacenie haraczu PZW może coś zmienić...no cóż, mi pod tym względem bliżej do ateisty...
Poprostu chciałbym dożyć czasów aby przepisy były przestrzegane - po to są.
Jak traktować taki wpis moge to porównać do łamanie przepisów drogowych a potem chwalenie sie tym w necie - panowie fora czytaja ludzie i jak zaczna myslec ze moze sie uda bo lepiej zaplacic mandat 100 zł raz w roku niz ponad 200 zl skaldki , albo wogole nie placic bo caly rok sie uda....
To ja zmienie temat.
Dziś 3h nad wodą.
2 brania i udało się wyciągnąć płoć. Olbrzymia była. Dobre 10 cm ;)
Pozdrawiam
To ja zmienie temat.
Dziś 3h nad wodą.
2 brania i udało się wyciągnąć płoć. Olbrzymia była. Dobre 10 cm ;)
Pozdrawiam
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Dzisiaj 9 godzin nad wodą pod jurysdykcją miłościwie nam panującego PZW...mimo że wczoraj opłaciłem haracz na utrzymanie starych komunistów to i tak śp towarzysz lenin nie pobłogosławił nawet jednym braniem...
Dzisiaj 9 godzin nad wodą pod jurysdykcją miłościwie nam panującego PZW...mimo że wczoraj opłaciłem haracz na utrzymanie starych komunistów to i tak śp towarzysz lenin nie pobłogosławił nawet jednym braniem...
Dla mnie większym kłusownikiem jest osoba która opłaciła składki a bierze ryby "dla kota albo na mielone"
Dzisiaj 9 godzin nad wodą pod jurysdykcją miłościwie nam panującego PZW...mimo że wczoraj opłaciłem haracz na utrzymanie starych komunistów to i tak śp towarzysz lenin nie pobłogosławił nawet jednym braniem...
Najbardziej mi się podoba nazwa "starzy komuniści " :D :D :D :D :D :thumbup: :thumbup: :thumbup:
Ja to widzę trochę inaczej.
System zadziałał kontrola, mandat, dodatkowa kasa dla związku i nauczka.
To, że wrzucił to na forum też ok pokazał chociaż, że nie jest idealny i przyznał się do winy.
Ilu z nas tak umie? Hmm tylko szczerze :P
Z tymi porównaniami to trochę Panowie przesadzacie :P
Ja to widzę trochę inaczej.
System zadziałał kontrola, mandat, dodatkowa kasa dla związku i nauczka.
To, że wrzucił to na forum też ok pokazał chociaż, że nie jest idealny i przyznał się do winy.
Ilu z nas tak umie? Hmm tylko szczerze :P
Z tymi porównaniami to trochę Panowie przesadzacie :P
Jadąc na ryby, wiedział, że ma nie opłaconą kartę, świadomie pojechał. Ciekawe ile osób na naszym forum tak robi. Ja na pewno nie.
Pozdrawiam
Zwlekałem z opłaceniem składki, bo zawsze coś wypadało, a przypomniało mi się dopiero jak zauważyłem strażnika. ...w tym przypadku po prostu w świecie zapomniałem...
Paweł zapomniałeś opłacić kartę ?! Czy świadomie łowiłeś na ryzyk fizyk ?Zwlekałem z opłaceniem składki, bo zawsze coś wypadało, a przypomniało mi się dopiero jak zauważyłem strażnika. Na przyszłość będzie nauczkaMasz nerwy , ja to bym bez papieru nie łowił .Przecież Cię nie zamkną za zapominalstwo gdy nic strasznego nie zrobisz, a w tym przypadku po prostu w świecie zapomniałem...
Jadąc na ryby, wiedział, że ma nie opłaconą kartę, świadomie pojechał. Ciekawe ile osób na naszym forum tak robi. Ja na pewno nie.
PozdrawiamZwlekałem z opłaceniem składki, bo zawsze coś wypadało, a przypomniało mi się dopiero jak zauważyłem strażnika. ...w tym przypadku po prostu w świecie zapomniałem...
Pyza czytaj uważnie.
Dla mnie większym kłusownikiem jest osoba która opłaciła składki a bierze ryby "dla kota albo na mielone"
Ja też czasami biorę rybę, biorę na kotlety. To widać, z Twojego opisu też jestem kłusownikiem. Nie wiedziałem ???Dzisiaj 9 godzin nad wodą pod jurysdykcją miłościwie nam panującego PZW...mimo że wczoraj opłaciłem haracz na utrzymanie starych komunistów to i tak śp towarzysz lenin nie pobłogosławił nawet jednym braniem...
Najbardziej mi się podoba nazwa "starzy komuniści " :D :D :D :D :D :thumbup: :thumbup: :thumbup:
Wiele osób na naszym forum, było albo jest w związku jako działacz PZW, to takie stwierdzenie trochę nie na miejscu. W związku PZW są też młode osoby, którzy nic nie mają w sobie z komunizmu...
Ładne rybki Damian. Ja dzisiaj blankowałem.Dołączam się do życzeń.
Takie tam skromne zimowe łowienie 11 leszczy jutro powtórka bo towaru za dużo zostało :) :thumbup:Kolego a możesz napisać jak głębokie masz łowisko w miejscu tego połowu?
Jak na Pzw to jest lekki szok że jeszcze te leszcze nie skwierczały na patelni bo zapytań typu "dlaczego pan wypuszcza przecież one są pyszne" " może jednego bym dostał " było sporo ale niestety za bardzo uwierzyli w zanętę 6 lutego i o kiju dane było do domu wrócić :)
Zbiornik zaporowy pzw 150ha , głębokość 2-,2,5m - Metoda ultra light ,przelot ,feeder gum Drennan 0,35+
przypon 0,10 Elite, haczyk nr.18-210 ?
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/JlxOfF.jpg) (https://imageshack.com/i/pmJlxOfFj)
Na zachodniej części zbiornika łowiłem ale kotwiczę się koszem na połowie betonu bo nie da się zejść za ślisko,a tam mniej wtedy wieje właśnie dzisiaj mnie wywiało jeszcze w garażu i odpuściłem tą piękną niedziele .
Wstyd się chwalić, ale to w końcu inauguracja - sezon rozpoczęty wcześnie jak nigdy :-) Kilka nowych gadżetów przetestowane, uśmiech od ucha do ucha nie schodzi :-)Ja też dzisiaj miałem chrzest nowych selektorów xs i złowiłem właśnie 12szt takich samych płoci :) Brania na szczytówce light action robiły wrażenie jak by karp się zaczepił :)
Takie tam skromne zimowe łowienie 11 leszczy jutro powtórka bo towaru za dużo zostało :) :thumbup:Major brawa :bravo:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/JlxOfF.jpg) (https://imageshack.com/i/pmJlxOfFj)
Luk nie zbiera się Tobie w powietrze w tej rurce antysplątaniowej na przyponie?
Ja próbowałem tak łowić ale przypon cały czas podnosiło. Wypychałem powietrze przed rzutem w wodzie ale ono i tak tam zostawało.
Zauważyłeś takie problemy, jeżeli tak to jak sobie z nimi poradziłeś?
Gratuluje wszystkim połowu. :thumbup:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/JlxOfF.jpg) (https://imageshack.com/i/pmJlxOfFj)
Luk nie zbiera się Tobie w powietrze w tej rurce antysplątaniowej na przyponie?
Ja próbowałem tak łowić ale przypon cały czas podnosiło. Wypychałem powietrze przed rzutem w wodzie ale ono i tak tam zostawało.
Zauważyłeś takie problemy, jeżeli tak to jak sobie z nimi poradziłeś?
Gratuluje wszystkim połowu. :thumbup:
Tak sobie myślałem odnośnie tej rurki antysplątaniowej i problemie który opisałeś, i wpadłem na taki pomysł żeby do środka tej rurki napchać silikonu oczywiście włożyć wcześniej jakąś grubszą żyłkę i po zaschnięciu wyciągnąć żyłkę. Powinno zdać egzamin, no chyba że się mylę ;)
Może to być dobre rozwiązanie, tylko pomyślał bym o innym wypełniaczu bo silikon śmierdzi takim kwasem/octem.
Czy to nie będzie odstraszało ryb?
A jeśli uważasz, że łowiłem grubo (mogłem na przypon dać 0,08 a haczyk nr 18), zastosować mieloną zanętę na pył, ale po co mi łowić drobne krąpiki, uklejki czy płoteczki jak palec?
Dzisiejszy wypad nad rzeczkę X dał kilka rybek w tym największa 41 cm :PSuper ryba gratuluję :thumbup:
(http://images75.fotosik.pl/309/2e3db3b1f27dadfdmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2e3db3b1f27dadfd)
(http://images75.fotosik.pl/309/50d3c4173b41b517med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/50d3c4173b41b517)
Gratulacje wszystkim łowiacym :bravo:.Dzisiaj spędziłem 4 godz nad zalewem PZW w miejskiej scenerii.Trochę zmusiły mnie do tego łowiska warunki jakie panują na innych wodach (pokryte lodem).Całe 50 cm szczęścia na 2 ochotki na haku 18. Myslałem że nie wyjmę bo przypon 0.08 mm :bravo:. Radar- Daiwa D-fish ochrzczona ;D ;D.
To jest własnie wędka na takie warunki i takie ryby :)Miło to słyszeć,gratulacje za chrzest
Dzisiejszy wypad nad rzeczkę X dał kilka rybek w tym największa 41 cm :P
(http://images75.fotosik.pl/309/2e3db3b1f27dadfdmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2e3db3b1f27dadfd)
(http://images75.fotosik.pl/309/50d3c4173b41b517med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/50d3c4173b41b517)
Dzisiaj przeżyłem szok nad wodą PZW. Sesja od 12.00 do 14.30 -wynik 9 karpi od 40 do 52 cm i Uwaga poczułem się jak Luk w UK Linek 40 cm. Wszystko na feedera na koszyczek i dwa białe robaki, zanęta byle jaka z zeszłego roku. Dobrze że nad wodą nie było nikogo bo na pewno był by już jutro festyn, a tak w sobotę znowu jadę. :) :fish: Oczywiście wszystkie rybki trafiły do wody, co mnie zmartwiło to prawie każdy karp miał jakąś czerwoną dziwną plamkę.
Wow! To gratulacje! Tak połowić w lutym? :thumbup: :thumbup: :thumbup:Musiałem trafić w dziurę gdzie siedziały, bo to było nie możliwe. W zeszłym roku tak trafiłem na Odrze na karasie dokładnie 28 luty 11 szt waga 10,8 kg w 1,5 godz bo mam zapisane:) i właśnie brały w najgłębszym miejscu między główkami.
Ja chyba jutro uderzę 1 raz w tym roku nad wodę....tylko sie zastanawiam jakie zestawy zastosować. Czy przypadkiem nie jest za wczesnie na metodę i krókie przypony ?
Woda PZW i kilka godzin z wędką w ręku a raczej z dwoma ;).Jedna to methoda a druga feeder ultra light.Do metody nie przykładałem sie zbytnio i pewnie dlatego wyszło zero.Na drugą 11 rybek.Uczę się tej wody.
Brawo Czarku! Teraz musimy ustalić wspólne łowienie. Może jakąś taktykę na zawody wypracujemy :) co robisz w niedzielę?
..Czarek, ja już myślałem, czytając Twój opis wyprawy, żeś lina takiego walnął! :D
Żona powiedziała, że będzie mogła ze mną pojechać. "W końcu będziesz potrzebował kierowcy." :)Brawo Czarku! Teraz musimy ustalić wspólne łowienie. Może jakąś taktykę na zawody wypracujemy :) co robisz w niedzielę?
Katmay w tą niedzielę krucho z czasem będzie. Dopiero następny weekend będę miał wolniejszy :-) Spotkanie FKM 20.02! Będziesz mógł?
Doczekasz się i będzie miło i miło 8)Czarek, co to łowisko?
Dziś znowu odwiedziłem wodę PZW z wynikiem :) Było zimno ale bez wietrznie więc się super łowiło ;D
Dyzma , to jest niepojęte :o Ryba lepiej brała na dużym nurcie niż na spokojnym ?Dokładnie
Gratuluje wyników Panowie, Piotr, znowu kosisz! :thumbup:
Ładny ten japoniec Kucuś :bravo:, fajna woda w tle - można wiedzieć co to za komercyjka? Głęboko?
Lepsze ?! Chyba że łowi przy brzegu po lewej stronie przy trzcinach :D
Szczególnie jak łowię lekko i uchowaj przelotowo. Ryba ma się zaciąć, a nie wyczuć opór szczytówki i wypluć przynętę. Wydaje się, że to głupota, ale zimą zostawiam bardzo wąski margines na wskazania i maksymalne skupienie na nich. Przy szczytówkach dostępnych na rynku, które są jak z gumy, wskazania są super widoczne, ale ryby są czujne jak zawsze. Lepiej zostawić im jak najmniej na zorientowanie się, że jest to pułapka.No to prawda biorą bardzo delikatnie mimo tego że zestaw jest zrobiony na cienko żyłka główna 0.16mm przypon 0,09mm szczytowka 0,75oz to brania takie ze ledwo dotyka szczytowke, ale im branie delikatniejsze tym rybka wiekasza :)
Zaliczyłem pierwsza nockę na feedera w tym roku z 13-14 luty powiem że zimno było jak cholera ale warto parę pięknych płoci parę dużych krapi i karasiak :) :narybki:Gratulację :)
No to prawda biorą bardzo delikatnie mimo tego że zestaw jest zrobiony na cienko żyłka główna 0.16mm przypon 0,09mm szczytówka 0,75oz to brania takie ze ledwo dotyka szczytówkę, ale im branie delikatniejsze tym rybka wiekasza :)Nie mogę się doczekać na wypad na moją żwirownię. Leciutka gruntówka, spławiczek i piękne płocie.
No to prawda biorą bardzo delikatnie mimo tego że zestaw jest zrobiony na cienko żyłka główna 0.16mm przypon 0,09mm szczytówka 0,75oz to brania takie ze ledwo dotyka szczytówkę, ale im branie delikatniejsze tym rybka wiekasza :)Nie mogę się doczekać na wypad na moją żwirownię. Leciutka gruntówka, spławiczek i piękne płocie.
Zaliczyłem pierwsza nockę na feedera w tym roku z 13-14 luty powiem że zimno było jak cholera ale warto parę pięknych płoci parę dużych krapi i karasiak :) :narybki:
Masz zdrowie. Jak.znajdziesz czas to opisz jak kijek pracujeOczywiście zrobię i podam
Zaliczyłem pierwsza nockę na feedera w tym roku z 13-14 luty powiem że zimno było jak cholera ale warto parę pięknych płoci parę dużych krapi i karasiak :) :narybki:Artur gdzie ty taką miejscówkę znalazłeś w ZG :-)
To okolice Zielonej Góry :)Zaliczyłem pierwsza nockę na feedera w tym roku z 13-14 luty powiem że zimno było jak cholera ale warto parę pięknych płoci parę dużych krapi i karasiak :) :narybki:Artur gdzie ty taką miejscówkę znalazłeś w ZG :-)
Nawet poznaje miejscowke w Roszkowie? :D
Kucus22 jaki to parasol i jak montowałes go do fotela? Bo fotel to Elektrostatyk?
Dzisiaj po raz trzeci w tym sezonie pomoczyłem feedery nad wodą ;DSuper nie ważne że nie brały ważne że nad wodą 😄 🎣
Jednak po raz pierwszy w tym roku, na ulubionej żwirowni będącej licencją PZW. Warunki od początku nie były ciekawe, 0,5 stopnia c. i deszcz, który zamienił się w śnieg, nie napawały optymizmem ;D Nad wodą siedziałem ponad 4 godzinki samiuśki jedynie w asyście kaczek i innego ptactwa ;D Niestety nie doczekałem się dzisiaj brania ani na pinki w zestawie z tradycyjnym koszykiem ani na metodę. Tak tez bywa najważniejsze, że pomalutku się sezon rozkręca :thumbup: Co ciekawe udało mi się zaobserwować trochę drobnicy buszującej przy brzegu ;D Były to głównie małe płotki i okonki, oraz jeden rodzynek, szczupaczek pod 4 dyszki ;) W drodze powrotnej odwiedziłem jeszcze rzekę Odrę i sąsiadującą z nią nieczynna żwirownie...jednak szybko przegoniła mnie śnieżyca ???
Tak więc oczy i duszę nacieszyłem, dzień na plus :thumbup:
Hehe dzięki Panowie ale źle nie było :D Mój osobisty rekord to - 18 na podlodowych łowach, wczoraj było miodzo ;D Fakt, przed wyjazdem myślałem o kurtynie do parasola, ale stwierdziłem, że wytrzymam ;DI to jest to co lubię,, zajawka,,
Jutro pogoda tylko dla twardzieli się zapowiada <<<< jechać - nie jechać oto jest pytanie :beer:
Moje nocne płocie zlowione teraz z 20-21luty 770gr i 1080gr :)
Moje nocne płocie zlowione teraz z 20-21luty 770gr i 1080gr :)
Gratuluje Pany !. Major Na co łowiłeś te łopatki ? :) Grunt czy tyka ?Na tyczkę coś nie mam mocy ostatnio chyba się starzeję na zbiorniki zaporowe najlepszy jest feeder :)
Gratuluje Pany !. Major Na co łowiłeś te łopatki ? :) Grunt czy tyka ?
Na tyczkę coś nie mam mocy ostatnio chyba się starzeję na zbiorniki zaporowe najlepszy jest feeder :)
No pogoda masakra ciągle lało ale się opłacało nikogo nie było tylko ja i mój kolega który potem dojechał miałem okazję też przetestować mój nowy nabytek Sphere 4,2/100 szczerze powiem rewelacja 10 na 10 pktMoje nocne płocie zlowione teraz z 20-21luty 770gr i 1080gr :)
Artur Płocie marzenie ! :thumbup: Twoje samo zaparcie popłaciło :bravo:
Krąpie też ładne ;)
Haczyk 20 nr. przypon 0,11 , 4-5 ochotek grubej się nie da ..
BrawoLiczy się czas spędzony nad wodą :)
Ja wracam z krótkiego wypadu. 3 godzinki nic. Ani grunt, ani spławiczek.
Chyba jeszcze nie zarybili ;)
Brawo
Ja wracam z krótkiego wypadu. 3 godzinki nic. Ani grunt, ani spławiczek.
Chyba jeszcze nie zarybili ;)
[/quote
Hehe nie ma coś się zrazac taki sport raz się nalowi raz się nie nalowi, ważne że nad wodą 😄 🎣
Brawo panowie pieknie łowicie.Czemu zawsze o tej porze masz pewność że miejsce będzie wolne :)
ps. Choćby złote brały to w lutym na nocke bym sie nie wybrał 8)
Brawo panowie pieknie łowicie.Czemu zawsze o tej porze masz pewność że miejsce będzie wolne :)
ps. Choćby złote brały to w lutym na nocke bym sie nie wybrał 8)
Brawo panowie pieknie łowicie.
ps. Choćby złote brały to w lutym na nocke bym sie nie wybrał 8)
Moje nocne płocie zlowione teraz z 20-21luty 770gr i 1080gr :)
Parę razy było dobrze, wczoraj rybki dziś choroba :( :thumbdown:
Na pinke z ochotkaMoje nocne płocie zlowione teraz z 20-21luty 770gr i 1080gr :)
Gratulacje :-) Na co się skusiły?
W lecie jak będzie tak ciepło to takich płoci nie nalowisz one biorą późna jesień zima i wczesną wiosnąBrawo panowie pieknie łowicie.Czemu zawsze o tej porze masz pewność że miejsce będzie wolne :)
ps. Choćby złote brały to w lutym na nocke bym sie nie wybrał 8)
To fakt hm... może w życiu za dużo nocek zaliczyłem i mam uraz ... teraz wogóle nie chodze.....
Może w lecie jak bedzie ciepło .....
Gratulacje dla kolegów.Zgadza się tydzień temu jak byłem na nocce to duże płocie zlowilem właśnie ma kukurydzę i na mini kulkę trafił się też karas który polakomil i się na pęczek pinek casterami
Artur - płociska marzenie! :bravo:
Piotrek, fajnie, że udało Ci się wybrać na rybki i pocieszyć nowym sprzętem, a przy okazji wyholować parę karpi :thumbup:
Ja nie byłem na rybach, ale dzwonił do mnie właśnie znajomy, więc mam ciekawe informacje.
Dowiedziałem, że jednym ze zbiorników zaporowych podchodzi już ładna płoć i można na spławik próbować.
Okazuje się też, że mimo pory roku, nie należy bać się większych przynęć. Znajomy mówił, że na kukurydzę wyciągnął jedno dnia 6, zaś kolejnego 11 płoci w przedziale 25-30 cm.
Obok łowił tyczkarz, który stosował na haczyk ochotkę i pinkę. Ryb miał znacznie więcej, ale największa z jego połowu miała 22 cm.
Warto więc spróbować czegoś selektywnego (w pewnych warunkach rzecz jasna).
U mnie od 2 dni spory wiatr i cały czas leje. Poza tym, nie miałem teraz czasu na ryby. Może w przyszłym tygodniu się uda.
Panowie gratulacje za wytrwałość nad wodą bo pogoda nie rozpieszcza. Artur genialne płocie :thumbup: a przy okazji odbierasz mi pierwszeństwo głównego oszołoma jeżeli chodzi o wypady nad wodę w skrajnych warunkach ale prawda jest taka że mnie przebijasz 100 krotnie wielkie brawaDziękuję więc nie jestem sam jeśli chodzi o nocki o tej porze roku :) :narybki:
Witam na wstępie gratki dla kolegów co połowili.Ja również dzisiaj wybrałem się nad wodę mimo trudnych warunków.Jest to moje najwcześniejsze rozpoczęcie sezonu wędkarskiego w historii ;D.Aczkolwiek przerwa była bardzo dłłłuuga bo zeszły sezon zakończyłem już w połowie sierpnia (wyjazd za granicę).Nad wodą spędziłem jakieś 2.5h w tym czasie wyholowałem cztery karpiki 30-35 cm i jednego leszczyka.Jestem zadowolony z dzisiejszej wyprawy gdyż miałem mini okazję przetestować nowy sprzęt. Łowiłem oczywiście na metodę na stawie pzw. Baterie naładowane na nadchodzący tydzień i czekam już z utęsknieniem do soboty oby tylko warunki pozwoliły na kolejne wyprawy dłuższe i bardziej rybne :D...
Rogóźo koło Tomaszowa Lubelskiego konkretnie staw nr 2.Na głebokiej wodzie przy budynku gospodarczym.
Na nocki niestety nie dlatego ty mnie przebijasz ja jeździłem przy - 10 ale w dzieńPanowie gratulacje za wytrwałość nad wodą bo pogoda nie rozpieszcza. Artur genialne płocie :thumbup: a przy okazji odbierasz mi pierwszeństwo głównego oszołoma jeżeli chodzi o wypady nad wodę w skrajnych warunkach ale prawda jest taka że mnie przebijasz 100 krotnie wielkie brawaDziękuję więc nie jestem sam jeśli chodzi o nocki o tej porze roku :) :narybki:
Bo MFT to dobre chłopaki :P
Dzisiaj miałem czas dopiero po 13tej. Pojechałem więc na bardzo krótkie wędkowanie. Pierwsza miejscówka - jedno puknięcie delikatniusie - metoda z moim mixem i kulka Buba (Feeder Bait). Poza tym nic. Druga miejscówka dała malucha 1,3 kg - na zdjęciu :DGratuluję :bravo:
Ale radocha jest !!
Dzisiaj miałem czas dopiero po 13tej. Pojechałem więc na bardzo krótkie wędkowanie. Pierwsza miejscówka - jedno puknięcie delikatniusie - metoda z moim mixem i kulka Buba (Feeder Bait). Poza tym nic. Druga miejscówka dała malucha 1,3 kg - na zdjęciu :DGratuluję super rybka :)
Ale radocha jest !!
... Wpadło pięć łopat raptem.
Jak widać Polish Food nie sprawdza się w UK
Ostap pisząc o podlasiu przypomniałeś mi że gdzieś kiedyś słyszałem o łowisku komercyjnym w miejscowości Pakaniewo czy też Poroniewo wiesz gdzie to jest byłeś może tam ?Pokaniewo chyba. To 60km w górę polski ode mnie i szczerze nigdy tam nie byłem ani nigdy nie słyszałem aby ktoś z moich znajomych tam był.
Mimo niezbyt korzystnych warunków pogodowych postanowiłem wybrać się na krótki wypad nad wodę.Łowiłem ok 3 godz, wiał zimny wiatr a i słoneczko nie rozpieszczało swoją obecnością.Nie liczyłem na jakiś super wynik i tak też się stało, udało mi się w tym czasie przechytrzyć jedną płotkę i jazia. Brań co prawda miałem jeszcze dwa ale niestety puste zacięcia.Rybki małe ale cieszą w tych warunkach.
Michał z Bytomia kiedyś to się tam wędkowało teraz to już tam dawno nie byłem zazwyczaj siedzę na brandce :)
Witam.Piękne widoki. Aż chciałbym tam być.
Dziś odwiedziłem pobliski kanał w moim mieście. Na miejscu zameldowałem sie o 8:40 . Pogoda nie napawała optymizmem gdyż było -2*. Na miejscu spotkałem jedynie łowiącą na bata starszą Panią.
(http://images75.fotosik.pl/370/64773c5f9bfc68dbmed.jpg) (http://images75.fotosik.pl/370/64773c5f9bfc68db.jpg)
(http://images77.fotosik.pl/369/c606e7ef7b6ff929med.jpg) (http://images77.fotosik.pl/369/c606e7ef7b6ff929.jpg)
(http://images77.fotosik.pl/369/68b382a1e64243e6med.jpg) (http://images77.fotosik.pl/369/68b382a1e64243e6.jpg)
Próbowałem na co się dało, jedna wędka pellet na włos a druga białe robale zaś do koszyka mix 50/50 pellety czosnkowe 4mm z zanętą czosnkową Sonubaits. Wskazań nie było ani na jedno ani na drugie przez około 3h.
Pooddychałem świeżym powietrzem wypiłem herbatkę z termosu i wróciłem do domu o kiju. Liczy się pobyt nad wodą ! ;)
Arturze - Choć zdjęcie ruszone , to i tak widać że ta płoć piękna jest ! :)No zimno było około 3rano robione to łapka zadrzala bo odczuwalna -4st a szybko robiłem żeby je zaraz uwolnić :)
Artur tak trzymaj :bravo:Arturze - Choć zdjęcie ruszone , to i tak widać że ta płoć piękna jest ! :)No zimno było około 3rano robione to łapka zadrzala bo odczuwalna -4st a szybko robiłem żeby je zaraz uwolnić :)
Koledzy rewelacyjne wyniki brawo leci :thumbup: również wybrałem się dzisiaj na rybki całą sesje padało a ja oczywiście bez parasola :) złowiłem 1 płotkę 10 śledzi :) i 4 jaziki jak na tak fatalną pogodę to jestem zadowolony tylko kto mi z tego błota sprzęt wyczyści >:OŻona ;-)
Żona to najlepiej czyści ale portfel :)Koledzy rewelacyjne wyniki brawo leci :thumbup: również wybrałem się dzisiaj na rybki całą sesje padało a ja oczywiście bez parasola :) złowiłem 1 płotkę 10 śledzi :) i 4 jaziki jak na tak fatalną pogodę to jestem zadowolony tylko kto mi z tego błota sprzęt wyczyści >:OŻona ;-)
:D :bravo:Żona to najlepiej czyści ale portfel :)Koledzy rewelacyjne wyniki brawo leci :thumbup: również wybrałem się dzisiaj na rybki całą sesje padało a ja oczywiście bez parasola :) złowiłem 1 płotkę 10 śledzi :) i 4 jaziki jak na tak fatalną pogodę to jestem zadowolony tylko kto mi z tego błota sprzęt wyczyści >:OŻona ;-)
Dyzma gratuluję śledzi. Gdzie ty łowisz śledzie? Ten Bałtyk jakiś wąski na zdjęciach :DBo ja stosuje daleką wypuszczankę jakieś 600 km :P
Koledzy rewelacyjne wyniki brawo leci :thumbup: również wybrałem się dzisiaj na rybki całą sesje padało a ja oczywiście bez parasola :) złowiłem 1 płotkę 10 śledzi :) i 4 jaziki jak na tak fatalną pogodę to jestem zadowolony tylko kto mi z tego błota sprzęt wyczyści >:OGratulacje !!
Ogłaszam koniec choroby :sun:
Ogłaszam koniec choroby :sun:
A choroba co na to? Zgadza się?
Witam :)
Przeglądam forum od początku jego istnienia ale od lat ogarnął mnie marazm i nie udzielałem się nigdzie.
Naszedł mnie pomysł, żeby coś zmienić i to wraz z początkiem obecnego sezonu więc zarejestrowałem się hihi. Co prawda sezon zacząłem ponad dwa tygodnie temu ale to szczegóły ;) Mam nadzieje, że kolega Kubator choć trochę się ucieszy :-[
Ogólnie 70% moich wypadów to karpiowanie ale z pickerem znamy się kilkanaście lat i nie wyobrażam sobie przełomu zimy i wiosny bez wypadów z delikatnym zestawem - co miało miejsce wczoraj.
Przymrozek w nocy, delikatnie padający śnieg a ja jadąc 30 km zastanawiam się czy nie zastanę lodu i nie będę musiał wracać do domu z podkulonym ogonem nie wypakowawszy wędki z pokrowca..
Zajeżdżam nad parking, szybki marsz na brzeg zbiornika i radość ;D nie ma lodu !
Zadowolony rozpakowałem się powtarzając, że teraz może dziać się już wszystko. Będą ryby - fajnie, nie będzie też fajnie. Woda w okolicy 2-3 stopni no ale myślę jakiegoś karasia skusze do brania.
Skusiłem karasia :) ale jeszcze 6 karpi i pstrąga.
Wyjazd mogę podsumować za bardzo udany :)
Poniżej kilka zdjęć :
(http://i1203.photobucket.com/albums/bb394/shamank1/12765639_1052876104772815_1573579060_o.jpg) (http://s1203.photobucket.com/user/shamank1/media/12765639_1052876104772815_1573579060_o.jpg.html)
(http://i1203.photobucket.com/albums/bb394/shamank1/12769614_1052874688106290_382920304_n.jpg) (http://s1203.photobucket.com/user/shamank1/media/12769614_1052874688106290_382920304_n.jpg.html)
(http://i1203.photobucket.com/albums/bb394/shamank1/12787543_1052877028106056_1653654636_o.jpg) (http://s1203.photobucket.com/user/shamank1/media/12787543_1052877028106056_1653654636_o.jpg.html)
Piękne ryby gratuluję :)Witam :)
Przeglądam forum od początku jego istnienia ale od lat ogarnął mnie marazm i nie udzielałem się nigdzie.
Naszedł mnie pomysł, żeby coś zmienić i to wraz z początkiem obecnego sezonu więc zarejestrowałem się hihi. Co prawda sezon zacząłem ponad dwa tygodnie temu ale to szczegóły ;) Mam nadzieje, że kolega Kubator choć trochę się ucieszy :-[
Ogólnie 70% moich wypadów to karpiowanie ale z pickerem znamy się kilkanaście lat i nie wyobrażam sobie przełomu zimy i wiosny bez wypadów z delikatnym zestawem - co miało miejsce wczoraj.
Przymrozek w nocy, delikatnie padający śnieg a ja jadąc 30 km zastanawiam się czy nie zastanę lodu i nie będę musiał wracać do domu z podkulonym ogonem nie wypakowawszy wędki z pokrowca..
Zajeżdżam nad parking, szybki marsz na brzeg zbiornika i radość ;D nie ma lodu !
Zadowolony rozpakowałem się powtarzając, że teraz może dziać się już wszystko. Będą ryby - fajnie, nie będzie też fajnie. Woda w okolicy 2-3 stopni no ale myślę jakiegoś karasia skusze do brania.
Skusiłem karasia :) ale jeszcze 6 karpi i pstrąga.
Wyjazd mogę podsumować za bardzo udany :)
Poniżej kilka zdjęć :
(http://i1203.photobucket.com/albums/bb394/shamank1/12765639_1052876104772815_1573579060_o.jpg) (http://s1203.photobucket.com/user/shamank1/media/12765639_1052876104772815_1573579060_o.jpg.html)
(http://i1203.photobucket.com/albums/bb394/shamank1/12769614_1052874688106290_382920304_n.jpg) (http://s1203.photobucket.com/user/shamank1/media/12769614_1052874688106290_382920304_n.jpg.html)
(http://i1203.photobucket.com/albums/bb394/shamank1/12787543_1052877028106056_1653654636_o.jpg) (http://s1203.photobucket.com/user/shamank1/media/12787543_1052877028106056_1653654636_o.jpg.html)
Graty ładny początek sezonu.
Nudziło mi się więc siadłem na chwilę do Twojego zdjęcia. Może Ci się przyda na avatar albo co. Pozdrawiam
Artur ile nocek robisz w sezonie od lodu do loduJak się da to około 30
Dzięki Panowie :)Filip, dzisiaj zaczęły sie. A Radom zaczął byc Zakopanem
Czarek, a kiedy masz rekolekcje? Bo jeśli za dwa tygodnie to prawdopodobnie trafisz na pogode 10° a nawet 15°C :-[
Rekolekcje.... łooo kiedy to było... :'(Dzięki Panowie :)Filip, dzisiaj zaczęły sie. A Radom zaczął byc Zakopanem
Czarek, a kiedy masz rekolekcje? Bo jeśli za dwa tygodnie to prawdopodobnie trafisz na pogode 10° a nawet 15°C :-[
Tyle napadało. Do tego jest około 1 stopnia. Wszystko puszcza. Taka ctapa ze szok...
Z tego co widze, ze jest napisane w profilu, to nie tak dawno. Raptem jakies 6-7 lat temuRekolekcje.... łooo kiedy to było... :'(Dzięki Panowie :)Filip, dzisiaj zaczęły sie. A Radom zaczął byc Zakopanem
Czarek, a kiedy masz rekolekcje? Bo jeśli za dwa tygodnie to prawdopodobnie trafisz na pogode 10° a nawet 15°C :-[
Tyle napadało. Do tego jest około 1 stopnia. Wszystko puszcza. Taka ctapa ze szok...
Rozpoczęcie sezonu mam za sobą. Dziś od godziny 11 do 13 nie odnotowałem nawet pyknięcia na pickerku. Miejsce jakie wybrałem to basen portowy w Dźwirzynie. Rozpoczęłem łowienie od pinek,białych,chlebka tostowego,kukurydzy,dendrobeny ale niestety nic. Miałem dalszy asortyment przy sobie ale stwierdziłem że nie ma sensu. Wiał bardzo silny, zimny południowo zachodni wiatr i dodatkowo poziom wody w basenie mocno spadł. Jeden ze spławikowców złowił malutkiego okonka i jazgara , pozostała rzesza wędkarzy włącznie zemną wyzerowała :( tego dnia. No nic ,najważniejsze że ciśnienie zeszło z bani że człowiek na ryby się wybrał. Jutro zmiana miejsca postaram się poszukać jakiś ryb na ujściu rzeki Parsęty.Spróbuj pod wieczór do 24 może wtedy lepiej zareaguja (http://)
Artur, no powiem Ci że taka opcja nawet przez chwilę przeleciała mi po głowie. Jakoś po 19 byłem obejrzeć na Parsęcie miejscówki na ujściu. Pięknie się to prezentowało.Ucichł już wiatr, i tylko tafla wody odbija się od świateł lamp portowych. Miejsca wyglądają naprawdę ciekawie , kto wie czy nie zdałoby to egzaminu połowy do późnej nocy.Dokładnie, wszystko się uspokaja; tylko ty i woda i absolutna cisza; może wtedy podejdą; tylko ciepło się ubierz zaliczyłem w tym roku w lutym 3 nocki i powiem ze mocno potrafi kleszczyc.
Artur, no powiem Ci że taka opcja nawet przez chwilę przeleciała mi po głowie. Jakoś po 19 byłem obejrzeć na Parsęcie miejscówki na ujściu. Pięknie się to prezentowało.Ucichł już wiatr, i tylko tafla wody odbija się od świateł lamp portowych. Miejsca wyglądają naprawdę ciekawie , kto wie czy nie zdałoby to egzaminu połowy do późnej nocy.
Twardziel jesteś :oJak widzisz mam kombinezon kosmonauty i jest w nim ciepło :)
Dzisiaj nie wytrzymałem i wybrałem się na krótki spacer z wędką wzdłuż Kwisy.
Udało mi się złowić pierwszą i jak na razie jedyną rybę w tym sezonie.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_03_16_6_45_37.jpeg)
Taki ot maluszek, ale był troszkę większy od przynęty także się liczy :)
Chyba trochę nas taki letarg dopadł.
Kiedy były dobre warunki do łowienia spod lodu byłem zawsze jakoś bardziej rozruszany. Łowiłem na lodzie, potem nagle robiła się odwilż, ciepełko i przechodziłem od razu do łowienia na długie kije.
A teraz, przy tych "nowych porach roku" sam nie wiem gdzie mam jechać i co poławiać.
W zeszłym roku zacząłem sezon z długimi kijami 15 marca i chyba w tym roku będzie podobnie.
Czasem jednak może nastąpić jakaś spontaniczna decyzja ;)
Meteo o tej porze roku polecam rzeki a szczególnie mniejsze ja od niedawna odkryłem ten rodzaj wędkarstwa i powiem ci że frajda z wędkowania niesamowita.Muszę chyba też spróbować. Zawsze omijałem rzeki, myśląc, że się nie odnajdę na wodzie płynącej. Trzeba jednak będzie spróbować. Tym bardziej, że ładne okazy płoci można w naszych rzekach złowić.
Cholera, to aż tak groźne? ???
Dzisiaj nie wytrzymałem i wybrałem się na krótki spacer z wędką wzdłuż Kwisy.
Udało mi się złowić pierwszą i jak na razie jedyną rybę w tym sezonie.
Taki ot maluszek, ale był troszkę większy od przynęty także się liczy :)
Marcin :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Komercja czy woda PZW ?
Co to za kijek?
W tej cenie na pewno. ;D Najważniejsze, że Ci pasuje.
Panowie jutro zapowiada się ładny dzień mam nadzieje że dużo więcej będzie takich wpisów ja u Marcina ale jak słuchałem prognozy pogody to w połowie marca w dzień zapowiadają ujemne temperatury- zobaczymy czy się prognoza sprawdzi.Prognozy kłamią ;) . Tydzień temu dzisiaj w poznaniu miało być 5 stopni, trzy dni temu 9 stopni, wczoraj zapowiadali 11, a dzisiaj marzłem, bo były 2 stopnie :( . Owszem dobiło do 11 ale o 14:00 :D
Na sam koniec wyprawy miła niespodzianka :D :D :D 34 cmMoje Gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:
Witam. Dzis pierwszy wypad na ryby w tym roku(odra) z nastawieniem na plotke.Kilka ladnych ryb sie zaczepilo.Byly 2 sztuki po 42 cm i kilkanascie powyzej 30/35 moze uda mi sie jakos fote wstawic
U mnie odra za wysoka, czy można wiedzie co tam ciekawego złowiłeś?
n
Arunio brawo a na co brałyRządził Ringers Orange. Tylko nie wiem do końca czemu. Wykluczyłem kolor. Pozostał smak i pływalność. Nie miałem innego pop up by porównać.
Gratuluje panowie dnia spędzonego nad wodąKrzyś, cenna to dla mnie pochwała! :-[
Arek pokłony i czapki z głów leci :thumbup:
Połowione :thumbup: dobre rozpoczęcie sezonu Arku 8);)
Shmuggler Gratulacje :)Sam w nie zbyt nie wierzyłem . Mam 3 rodzaje ,i tylko te Orange weszły dziś. Innym razem może tak nie być. Dla tego ich nie faworyzuję. Ale dziś dały mi rybę. Z 11 Karpi i Jesiotra Tylko 2 były na inne przynęty. A stestowałem wiele. Nawet moje ulubione Drennany Dumbells poległy!
Majki następna by się nie zmieściła
Martinus chylę czoła ???
Czarek widzimy się na Lindis :)
Arunio Gratulację! Nie wiem czemu, ale ringersy jakoś się u mnie nie sprawdziły. Miałem pociągnięcia drobnicy, ale nic więcej.
Na sam koniec wyprawy miła niespodzianka :D :D :D 34 cmMoje Gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:
Martinus napisz parę słów jak żyłka Guru się spisuje, też takową zakupiłem na ten sezon i jestem ciekaw opinii.
Na sam koniec wyprawy miła niespodzianka :D :D :D 34 cmMoje Gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:
Martinus napisz parę słów jak żyłka Guru się spisuje, też takową zakupiłem na ten sezon i jestem ciekaw opinii.
Dużym plusem "tejże" żyłeczki jest znacznik inaczej zwanym markerem ;) gdzie jest odmierzone 150 m , dla mnie to ważne bo do methody nie używam km żyłki 100/150 m spokojnie wystarczy . Żyłeczka bardzo ładnie się nawija na szpulę i również "idealnie" schodzi z niej , koszyczkiem miotałem na ok. 50 metr . Bardzo dobrze nawet przy tej odległości pokazuje delikatne brania ( bo te karpiki jeszcze troszkę "śpiące" i tak gwałtownie nie biorą) . Jest mało rozciągliwa , a przy tym elastyczna "miękka" a nie sztywna i trzyma swoją grubość ( wcześniej nową i nie używaną miałem Prestona P.M. również 8 lb, ale dla mnie za sztywna i nie za bardzo mi się układała na szpuli , więc "paszła" do ludzi ) . Guru PulsLine porównuję do Drennan M&F , bardzo zbliżone do siebie , można rzec "brat i siostra: ;) Z mojej strony bardzo dobry zakup :thumbup:
Piąty marca ustanowiony dniem Ringersa!
Ja bylem dzisiaj nad Odrą. O 6 zameldowaliśmy się na miejscu, było już kilku wędkarzy. Rozłożyłem sprzęt i do dzieła. Brały głównie krąpie, jednego musiałem podbierać taki był gruby (ważył 80 dag) ale również udało się złowić 2 płocie 30 cm i leszczyka 42 cm. Łowiliśmy cale 6 h w deszczu. Jeden zestaw na zwykły hak, a drugi z włosem. Większe rybki złowione na hak z włosem (na 3 kuku dipowane 5 dni w czosnku). Udało się również przechytrzyć kilka rybek na pellet czosnkowy z Sonu. Zdjęć brak bo pogoda nie pozwalała zbytnio na to.Krzysztof moje Gratulacje za wytrwałość i :narybki: :bravo:
Ja bylem dzisiaj nad Odrą. O 6 zameldowaliśmy się na miejscu, było już kilku wędkarzy. Rozłożyłem sprzęt i do dzieła. Brały głównie krąpie, jednego musiałem podbierać taki był gruby (ważył 80 dag) ale również udało się złowić 2 płocie 30 cm i leszczyka 42 cm. Łowiliśmy cale 6 h w deszczu. Jeden zestaw na zwykły hak, a drugi z włosem. Większe rybki złowione na hak z włosem (na 3 kuku dipowane 5 dni w czosnku). Udało się również przechytrzyć kilka rybek na pellet czosnkowy z Sonu. Zdjęć brak bo pogoda nie pozwalała zbytnio na to.Czyli Oderka budzi się do życia. Za wytrwałość Krzysiek. :thumbup: Gratki za udany wyjazd.
Ja bylem dzisiaj nad Odrą. O 6 zameldowaliśmy się na miejscu, było już kilku wędkarzy. Rozłożyłem sprzęt i do dzieła. Brały głównie krąpie, jednego musiałem podbierać taki był gruby (ważył 80 dag) ale również udało się złowić 2 płocie 30 cm i leszczyka 42 cm. Łowiliśmy cale 6 h w deszczu. Jeden zestaw na zwykły hak, a drugi z włosem. Większe rybki złowione na hak z włosem (na 3 kuku dipowane 5 dni w czosnku). Udało się również przechytrzyć kilka rybek na pellet czosnkowy z Sonu. Zdjęć brak bo pogoda nie pozwalała zbytnio na to.Czyli Oderka budzi się do życia. Za wytrwałość Krzysiek. :thumbup: Gratki za udany wyjazd.
Gratuluje połowów koledzy. Również wybrałem się dzisiaj na rybki na przepływankę zmęczony jestem totalnie ale zaliczyłam całkiem udaną wyprawę w sumie to już 10 sesja w tym roku :) Złowiłem dzisiaj 11 ładnych płoci 2 klenie i 1 leszcza to mój 1 leszcz na przepływankę
Gratuluje połowów koledzy. Również wybrałem się dzisiaj na rybki na przepływankę zmęczony jestem totalnie ale zaliczyłam całkiem udaną wyprawę w sumie to już 10 sesja w tym roku :) Złowiłem dzisiaj 11 ładnych płoci 2 klenie i 1 leszcza to mój 1 leszcz na przepływankę
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_06_03_16_6_07_49.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_06_03_16_6_07_00.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_06_03_16_6_05_54.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_06_03_16_6_06_15.jpeg)
Dziękuję panowie za sprostowanie prawda jest taka że kiepsko znam się na tych gatunkach wysłałem to zdjęcie koledze z zapytaniem czy to jaź czy kleń odpisał kleń to napisałem kleń. Jak widać się mylił to w takim razie złapałem 2 jazie :D
Dyzma ładnie tam łowisz na tej By...cy Gratuluje.Reszta tez daje rade. Tak trzymać :thumbup:Czyżby kolega z Lublina to może razem na rybki ??
Dziś z kolegą zawitaliśmy na komercję, efekt od godziny 9 do 14 to 12 karpi, w przedziale wagowych 3-6kg, świetnie się spisywał mix pelletu lorpio 2mm, 4,5mm, betaina, aller aqua 2mm i to wszystko zaprawione prazonymi mielonymi konopiami mojej produkcji, na włosie najlepiej spisywał się dumbells Drennana ananas :) kilka fotek (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160306/4ff8c1928c1e69d04dd4ac6c0bda0c61.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160306/8a79d9e891e2138a4956608abe59d417.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160306/f1d222b268de688caff25c2909428937.jpg)
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Widzę, że Marcin też fajnie się pobawił :thumbup:
Dyzma ładnie tam łowisz na tej By...cy Gratuluje.Reszta tez daje rade. Tak trzymać :thumbup:Czyżby kolega z Lublina to może razem na rybki ??
Martinus dałeś czadu :bravo: :thumbup:
Normalnie to ja się jakichś kompleksów nabawię ;)No to pójdziemy na terapię razem :) już rozglądam się za jakimś psychologiem ;D
Gratulacje pięknie połowione :fish: :bravo:
Luk, tak sobie pomyślałem że zamiast taśmy izolacyjnej można wykorzystać rurkę termokurczliwą..
Dzięki Darek! Faktycznie są takie - cholernie trudno dostępne w UK ale są, wyglądają super, wchodzę! :thumbup:
Nie sądzicie, że przy obciążeniu w dolnej części to przy pionowym spadaniu towar szybciej zostanie wypłukany niż z normalnego koszyczka obklejonego taśmą, który spada bokiem?
Ale jak masz oblepiony taki koszyk siatką, a obciążenie wzdłuż, to tym obciążonym bokiem do dołu opada, więc woda nie napiera bezpośrednio na zanętę. Tutaj jak opada, to woda napiera na jeden wielki otwór i wypycha zanętę z koszyka. A co się dzieje na dnie? Jeśli doleci taki koszyk pełen, bo będzie dobrze miks sklejony, to woda działa tylko na górę i nic się nie dzieje. A nawet jeśli by go rozpuszczała, to i tak towar zostaje w środku.Jeśli koszyk opada na napiętej żyłce to nie będzie opadał pionowo w dół. Zawsze będzie lekko przekrzywiony. Ja używam koszyków Distance Cage Feeder Prestona i z całą pewnością nie gubią zanęty po drodze. Czasem nawet po rzutach na głębokość 4 metrów i szybkim zwinięciu zanęta ciągle była w koszyku. Nie wiem czy zwykłe koszyki z obciążeniem trzymają zanęte lepiej, raczej jest to porównywalna wartość, wiem natomiast, że koszyki typu Distance czy Jet o wiele lepiej latają i nie znosi ich boczny wiatr. Od kiedy mam te moje prestony to właśnie ich używam najczęściej.
Wow, ale ryb! :o :D :D :o Pięknie połowione Panowie, marzec dopiero, ale ryb od groma! :bravo: :bravo: :bravo: Sprawdzają się różne miksy i kompozycje, to dobrze - kukurydzę waniliową będę miał na uwadze! :D
Ja wczoraj wziąłem udział w zawodach spinningowych, jako sędzia brzegowy. Impreza jaką okazał się Predator Fishing Cup i pierwsze eliminacje, bardzo się udała, było aż 76 startujących, pomimo trudnego łowiska. Wpadło ponad 50 szczupaków, z czego dwa największe miały 99 i 98 centymetrów. Ten 99 cm ważył aż 11 kilogramów! Pojawiła się spora ekipa Litwinów, kilku w mundurach 'Lucky John' - to litewska firma robiąca sztuczne przynęty. Łowią naprawdę dobrze, aczkolwiek w pierwszej szóstce, która zakwalifikowała się do finału, było pięciu Polaków i jeden Litwin. Nasi jednak dawali sobie radę lepiej :)
Jako, że Ferry Meadows będzie arena jednych z eliminacji do zawodów feederowych Prestona, rozmawiałem zarówno z bailiffem jak i kilkoma wyczynowcami tam. Impreza będzie na 80 pegów (peg - stanowisko), co ważne to naturalna, wcale nie łatwa woda, posiadająca sporą ilość leszcza głównie. Oprócz zawodów Prestona będzie też puchar Ringersa tam rozgrywany (braci Ringersów oczywiście) - tez na 80 stanowisk. To chyba w ogóle najpopularniejsza woda w UK do tego typu zawodów (nie jest to komercja).
Pogadałem z kilkoma wyczynowcami, większość łowi na zestawy na trokach ze skrętką, ale było dwóch 'metodowców'. Co ciekawe łowili na 4 metrowej wodzie, używając pelletów 2 mm - nie mam pojęcia jak im się to nie rozpadało :o Inny wyczynowiec podpowiedział mi jak łowi tam, dał kilka cennych wskazówek. Najważniejsza - on obcina dendrobenę dawana na włos nad siodełkiem a nie pod... Ponadto dał mi namiary na 'Irish feeders' - czyli na koszyki robione garażową metodą, ale przeznaczone do dalekich zarzutów i dostarczania towaru na głębokości powyżej 3-4 metrów. Nie ma żadnych dziurek tam... Muszę sobie sprawić takich kilka, bo taśmą się odkleja zawsze, zaburzając opad... Mógłbym tam siedzieć z tymi goścmi godzinami, spinning to taka nuda... :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/922/swZCJx.jpg) (https://imageshack.com/i/pmswZCJxj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/923/KnHRS8.jpg) (https://imageshack.com/i/pnKnHRS8j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/SF7Vdz.jpg) (https://imageshack.com/i/poSF7Vdzj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/GUhPSH.jpg) (https://imageshack.com/i/pmGUhPSHj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/921/lNxa4d.jpg) (https://imageshack.com/i/pllNxa4dj)
Super foty mała uwaga castera trzymaj w wodzieWow, ale ryb! :o :D :D :o Pięknie połowione Panowie, marzec dopiero, ale ryb od groma! :bravo: :bravo: :bravo: Sprawdzają się różne miksy i kompozycje, to dobrze - kukurydzę waniliową będę miał na uwadze! :D
Ja wczoraj wziąłem udział w zawodach spinningowych, jako sędzia brzegowy. Impreza jaką okazał się Predator Fishing Cup i pierwsze eliminacje, bardzo się udała, było aż 76 startujących, pomimo trudnego łowiska. Wpadło ponad 50 szczupaków, z czego dwa największe miały 99 i 98 centymetrów. Ten 99 cm ważył aż 11 kilogramów! Pojawiła się spora ekipa Litwinów, kilku w mundurach 'Lucky John' - to litewska firma robiąca sztuczne przynęty. Łowią naprawdę dobrze, aczkolwiek w pierwszej szóstce, która zakwalifikowała się do finału, było pięciu Polaków i jeden Litwin. Nasi jednak dawali sobie radę lepiej :)
Jako, że Ferry Meadows będzie arena jednych z eliminacji do zawodów feederowych Prestona, rozmawiałem zarówno z bailiffem jak i kilkoma wyczynowcami tam. Impreza będzie na 80 pegów (peg - stanowisko), co ważne to naturalna, wcale nie łatwa woda, posiadająca sporą ilość leszcza głównie. Oprócz zawodów Prestona będzie też puchar Ringersa tam rozgrywany (braci Ringersów oczywiście) - tez na 80 stanowisk. To chyba w ogóle najpopularniejsza woda w UK do tego typu zawodów (nie jest to komercja).
Pogadałem z kilkoma wyczynowcami, większość łowi na zestawy na trokach ze skrętką, ale było dwóch 'metodowców'. Co ciekawe łowili na 4 metrowej wodzie, używając pelletów 2 mm - nie mam pojęcia jak im się to nie rozpadało :o Inny wyczynowiec podpowiedział mi jak łowi tam, dał kilka cennych wskazówek. Najważniejsza - on obcina dendrobenę dawana na włos nad siodełkiem a nie pod... Ponadto dał mi namiary na 'Irish feeders' - czyli na koszyki robione garażową metodą, ale przeznaczone do dalekich zarzutów i dostarczania towaru na głębokości powyżej 3-4 metrów. Nie ma żadnych dziurek tam... Muszę sobie sprawić takich kilka, bo taśmą się odkleja zawsze, zaburzając opad... Mógłbym tam siedzieć z tymi goścmi godzinami, spinning to taka nuda... :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/922/swZCJx.jpg) (https://imageshack.com/i/pmswZCJxj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/923/KnHRS8.jpg) (https://imageshack.com/i/pnKnHRS8j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/SF7Vdz.jpg) (https://imageshack.com/i/poSF7Vdzj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/GUhPSH.jpg) (https://imageshack.com/i/pmGUhPSHj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/921/lNxa4d.jpg) (https://imageshack.com/i/pllNxa4dj)
No to jest grubo.Kolejny świetny przykład że ryby warto wypuszczać. Fajna frekwencja na zawodach i zobaczcie ile złowionych ryb :o. Na wodach w moim okręgu aby tyle szczupaków padło na zawodach to musiała by być suma z trzech sezonów. Naprawdę super :bravo:
Ja dziś wybrałem się na własną komercję :). Taktyka to metoda i tylko metoda, dodatkowo test zanęty testowej Lorpio Method Carp. Więc tak. 0.5ltr zanęty połączone z 100ml pellet Sensas 2mm. Używałem podajników 15gr Drennan. Łowiłem od godziny 09:20 do 13:00.Wynik to 3 karpiki w przedziale 37-40cm. Nad wodą było zimno, i pochmurno delikatnie próbowało się przedzierać słońce. Wnioski są proste :ryba jeszcze nie żeruje. Temperatura wody to tylko 2st , zdecydowanie za zimna moim zdaniem. Specjalnie usiadłem w miejscu abym mógł obławiać większą część stawu i szukać miejsca gdzie w danej chwili mogą być ryby. Obławiałem płycizny licząc na to że właśnie tam pomału zaczną pokazywać się ryby wychodząc do nasłonecznionej wody. I tutaj złowiłem pierwszego i ostatniego w tym miejscu karpika. Później postanowiłem zejść w troszkę głębsze partie wody, tutaj lipa bez rybie totalne bez żadnych wskazań,brań.Oczywiście cały czas zmieniając przynęty.Pierwszy karp złowiony na moją kukurydzę czosnkową, co mnie bardzo ucieszyło :).Asa trzymałem w rękawie , i zostawiłem na ostatnią godzinę czyli łowienie w najgłębszym miejscu. I tu się nie myliłem. Już zaraz po pierwszym rzucie ,branko i jest karpik kolejny. Zaraz później kolejny i też ląduje w podbieraku.Jeszcze jedno branie , niestety te akurat nie wykorzystane ryba się nie zapięła (przyczyna za długi włos).Tak więc pierwsze rybki w tym sezonie już mam.Nie są to kolosy ale cieszą. Sesyjka bardzo fajna , sporo testów i wniosków wyciągniętych. Potwierdziły się moje założenia początkowe, jak po raz kolejny to zimową porą i wczesną wiosną jest nad wodą. Wszystkie ryby złowione na kuku/czosnek, jedno branie na dumbelsa Ringersa.
Super foty mała uwaga castera trzymaj w wodzieMała uwaga, to nie są zdjęcia Grześka. Te zdjęcia parę postów wcześniej dodał Luk, a na zdjęciach są chyba angielscy wyczynowcy.
Jak angole, to na pewno je gniotą na miazgę.Super foty mała uwaga castera trzymaj w wodzieMała uwaga, to nie są zdjęcia Grześka. Te zdjęcia parę postów wcześniej dodał Luk, a na zdjęciach są chyba angielscy wyczynowcy.
A tego to już nie wiem. Tak tylko zwróciłem uwagę, że to nie zdjęcia Grześka ;)Jak angole to na pewno je gniota na miazgeSuper foty mała uwaga castera trzymaj w wodzieMała uwaga, to nie są zdjęcia Grześka. Te zdjęcia parę postów wcześniej dodał Luk, a na zdjęciach są chyba angielscy wyczynowcy.
A jak tam na Wiśle, dzieje się coś?? bo mam ochotę wybrać się na feedera a nie wiem czy nie za wcześnie.Niech kolega jedzie :) Zawsze warto...
Graty Michał, pokosiłeś jak latem! :thumbup: Jeden z pierwszych linów w tym sezonie, dobry omen! ;DLuk wygląda jakby były na sucho nie są zatopione
Co do kasterów to były w wodzie, ale nie było jej zbyt dużo...
Pawcio super płocie całkiem niezły wynik oczywiście :thumbup:
chyba też zacznę wozić siatkę żeby robić fotkę zbiorową o wiele lepiej wygląda pokazanie wszystkich ryb razem niż pstrykanie jednej fotki rybie z danego gatunku złapanego na j sesji
i pisanie np że takich płoci to złapało się 15 a leszczy 2 a na pstrykanie wszystkich ryb pojedynczo niema czasu bo trzeba łowić :)
Też jestem takiego zdania. Siatki zostawmy na zawody, po co rybki męczyć ;)Pawcio super płocie całkiem niezły wynik oczywiście :thumbup:
chyba też zacznę wozić siatkę żeby robić fotkę zbiorową o wiele lepiej wygląda pokazanie wszystkich ryb razem niż pstrykanie jednej fotki rybie z danego gatunku złapanego na j sesji
i pisanie np że takich płoci to złapało się 15 a leszczy 2 a na pstrykanie wszystkich ryb pojedynczo niema czasu bo trzeba łowić :)
Dyzma piękne rybki łowisz - jak dla mnie formuła 1 ( siatka i chwalenie się zdjęciem zbiorowym czy ci to aż tak potrzebne ??? - solóweczki które wstawiasz są piękne - rybka na pewno to lepiej znosi)
Też jestem takiego zdania. Siatki zostawmy na zawody, po co rybki męczyć ;)Pawcio super płocie całkiem niezły wynik oczywiście :thumbup:
chyba też zacznę wozić siatkę żeby robić fotkę zbiorową o wiele lepiej wygląda pokazanie wszystkich ryb razem niż pstrykanie jednej fotki rybie z danego gatunku złapanego na j sesji
i pisanie np że takich płoci to złapało się 15 a leszczy 2 a na pstrykanie wszystkich ryb pojedynczo niema czasu bo trzeba łowić :)
Dyzma piękne rybki łowisz - jak dla mnie formuła 1 ( siatka i chwalenie się zdjęciem zbiorowym czy ci to aż tak potrzebne ??? - solóweczki które wstawiasz są piękne - rybka na pewno to lepiej znosi)
mjmaciek :thumbup:
Witam!Istnieją okręgi PZW takie jak mój że ryby które są w siatce nie trzeba wpisywać należy wpisać tylko te które po skończeniu łowienia zabieramy i takiego wpisu należy dokonać na łowisku. Ale u ciebie kiedy każda ryba musi być wpisana to nie masz wyboru bo gdy tego nie zrobisz a będziesz miał ryby w siatce przy kontroli dostaniesz mandat. Co do wypuszczenia ryb po dokonaniu wpisu to już różnie może być zależy od strażnika, lepiej tego przy nich nie robić :)
Na wstępie gratulacje wszystkim świetnych wyników!
Ja dziś wybrałem się na ryby po raz czwarty w tym roku, pierwszy raz udało się coś złowić - 3 płoteczki, krąpik i jedno mocne branie nie zacięte, wszystkie ryby w trakcie pierwszych 40 minut, kolejne prawie 4 godziny bez brania, wszystkie na klasyczny zestaw z koszyczkiem,na metodę bez wskazań. Zdjęć nie robiłem, myślałem że trafi się jeszcze coś lepszego do sfotografowania ;).
Traf chciał, że poruszyliście dziś Panowie temat który mnie ze względu na tą moją wyprawę trapi od rana. Na wodach PZW łowię w zasadzie od tego roku (łowiłem lata temu kilka sezonów ale wtedy zawsze na 2 tygodniowych wypadach nad Solinę, gdzie obóz mieliśmy w totalnej dziczy z dala od ludzi) i zawsze z przymrużeniem oka traktowałem relacje o zjadliwych komentarzach "wędkarzy starej daty" w stosunku do ludzi wypuszczających ryby, wychodzi jednak na to, że coś w tym jest. Stało się dziś tak, że jak tylko się rozłożyłem od razu zaczęły się brania, nad wodą było już kilku chłopa i jak tylko zobaczyli, że ryby wypuszczam zaczęły się komentarze (między sobą teatralnym szeptem) Te, znasz go? Widziałś go? Patrz, ino przyszedł a już chyto, siatki nawet nie rozłożył, co on wszystko będzie puszczał.. itp. Powiem szczerze, krępujące to i irytujące, psuje przyjemność z siedzenia nad wodą, a siatki nawet nie miałem ze sobą. Tak się w związku z tym zacząłem zastanawiać, żeby następnym razem wziąć siatkę, ryby do siaty, a na koniec chlup! do wody, nie musiałbym w trakcie łowienia wysłuchiwać zjadliwości a satysfakcja na koniec i tak by była ;). Widziałem i u nas na forum i u wielu wędkarzy na YouTube, że ludzie tak często robią. Zastanawiam się tylko jak to się ma do przepisów RAPR, bo teoretycznie ryby w siatce to ryby przeznaczone do wzięcia, powinny być wpisane w rejestr i zabrane z łowiska, tak? I teraz dwa dylematy, pierwszy jest taki, że nie ukrywam mam nadzieję zaliczać sesje po kilkanaście, kilkadziesiąt może nawet ryb (w przypadku nastawiania się na drobiazgi ;) i jak tu każdą jedną wpisywać? Drugi dylemat jest taki czy jakiś nadgorliwiec mógłby się do mnie dopieprzyć jakby widział, że na koniec sesji wypuszczam wszystkie ryby? Pozdrawiam Panowie, mam nadzieję że coś podpowiecie.
(http://images75.fotosik.pl/405/adfde8a06ad951b6.jpg) (http://images75.fotosik.pl/405/adfde8a06ad951b6.jpg)Już myślałem, że Twoja. Miałbyś murowane zwycięstwo w konkursie na zdjęcie marca :P
Zapożyczona fotka :)
(http://images75.fotosik.pl/405/adfde8a06ad951b6.jpg) (http://images75.fotosik.pl/405/adfde8a06ad951b6.jpg)Super fota. Albo ktoś miał aparat z czujnikiem ruchu i strzeliło z automatu (chyba tak się robi zdjęcia błyskawic), albo po prostu miał niezwykłego fuksa. Robił zdjęcie i akurat wyskoczyła szczuka :D
Zapożyczona fotka :)
Dzisiejsze wyniki - przerosły moje oczekiwania :D :D
Jak na zdjęciu - i tak cały dzień !! Ale przyroda - piękna.
Wow. Piękne rybki. Paweł, co to za woda?
Dzisiejsze wyniki - przerosły moje oczekiwania :D :D
Jak na zdjęciu - i tak cały dzień !! Ale przyroda - piękna.
Pawciobra, leszcz piękny! Ile miał?
Paweł pięknie. :bravo:
PS
Mam pytanko czy nic byś nie miał przeciwko jakby koledzy redaktorzy ZR zamieścili twoje fotki ?
Piękny leszcz! Super sesja, gratulacje! :bravo: :) leszcze też na pinke się skusił? :)
ZR = Złota rybka , profil na FB :)
Piękny Leszcz! , płotki również.
Jak ja zazdroszczę Ci tych płotek.No to jest nas dwóch ;D
Uwielbiam je i bardzo mi się podobają.
Mam Kongery, Mario, nic specjalnego. 6 m Arcus i 5 m Impact. Zestaw 0,7 g. hak 16.Nie umiem łowić na bata w zasadzie :-(
Woda zaczęła opadać, więc wreszcie coś złowiłem :)Piękny kleń :thumbup: Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku takiego dziabnąć.
Pierwszy zameldował się ładny kleń. Około 55cm. To pierwsza tegoroczna ryba, więc radość była podwójna :)
Dosłownie kilka sekund po jego wypuszczeniu, jest branie na drugim kiju. Taki brzdąc około 40cm. Też fajnie.
Sezon 2016 mogę w końcu uznać za otwarty :)
Gratulacje dla wszystkich łowców 8) Ja sezon rozpocząłem 2tygodnie temu, ale dostałem sromotne baty. Nawet brania nie uswiadczyłem. Planuję skoczyć w niedzielę na komercję jednak prognozy nie napawają mnie optymizmem >:(Jak to mówił mój dziadek: dla prawdziwego nie ma wymówki.
Nie ma złej pogody :D ;)Zgadzam się z kolegą w 100%. Ja byłem w tym roku nawet przy - 10C.
Tylko wędkarze zle ubrani ;)
Jutro cisnę na rybki pomimo opadów deszczu, już mnie nosi :D
Nie ma złej pogody :D ;)
Tylko wędkarze źle ubrani ;)
Jutro cisnę na rybki, pomimo opadów deszczu, już mnie nosi :D
A pływało sobie gęsie jajco, to je wyłowiłem... :)6 godzin siedziałeś trzeba było zacząć je wysiadywać :D wynik mega.
Udało się.
Niestety w ubiegłym sezonie rybę sfotografowałem z drugiego profilu...
Jednak zwłaszcza głowa, oczy są raczej identyczne.
Brzuszek też podobny. W ubiegłym sezonie brzuszek był tylko trochę mniejszy.
Prawdopodobieństwo, że to ta sama ryba, zwiększa fakt, że została złowiona na bardzo słabym odcinku rzeki. Tutaj większa ryba w miarę dobrze trzyma się tylko tej jednej główki. Zwłaszcza o tej porze roku.
Prawdopodobnie to ten sam kleń :)
Mimo że dopiero marzec, zachęcam kolegów do spróbowania :narybki:, nawet na kilka godzin.
U mnie w tym roku parami polubiły brać ;)
Na komercji bardzo rzadko łowię - a to z prostego powodu, u nas na południu ich po prostu nie ma :( za wiele.Mimo że dopiero marzec, zachęcam kolegów do spróbowania :narybki:, nawet na kilka godzin.
U mnie w tym roku parami polubiły brać ;)
Widząc te fotki to nieźle mnie nakręciłeś kolego mialem jechac w środę ale może jutro wyskocze na kilka godzin. Jeszcze zapytam komercja czy PZW ?
Dzisiaj próbowaliśmy w trójkę swoich sił na zb. Łęgoń nr 624. Pogoda jak u Kolegów wyżej, wiatr, deszcz i zimno... Niestety nie doczekaliśmy się nawet jednego brania. Cztery i pół godziny ciszy na 6 kijach... :-X ::) >:O Och...trudny początek sezonu...Ale przynajmniej pojechałem, weekendowa rybaczka zaliczona :D
Gratuluję ryb i wytrwałości! Damian - ładnie pokosiłeś! :thumbup: Maciek - niby zimo - ale wynik dobry! :bravo:
Ja dzisiaj zaliczyłem mega dziwny dzień nad wodą, naprawdę. Pojechałem na Bonds Lake testować podajniki, przynęty i takie tam... Jako że była sobota, było sporo wędkarzy, w zasięgu mojego wzroku siedmiu, co drugi łowił na dwie wędki, No i od 10 do 16.30 jak byłem - zero brań karpi, nuklearna zima. Ciśnienie było wysokie (1030-1035 hPa), ale nie było mocnego wiatru... Rano było 0 stopni, ale później słońce wyszło po 12tej i było nawet 10 na plusie. A karp strajkował, całkowicie! Nigdy tego nie miałem tam. Nawet w grudniu, styczniu czy lutym coś się uwiesiło. Sprawdziłem jednak po 15tej wagglera- i nęciłem białymi robakami. I wpadły płocie, ładne wzdręgi (jedna 28 cm) i bonus - sandaczyk :)
Płocie, wzdręgi i sandacz- żerowały. A główna ryba, której jest tam najwięcej - karp - wcale. Nikt go nie łowił. Niezła sprawa, co? Jeden gatunek całkowicie wyłączony - a inne 'działają'... :o
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/axnfKy.jpg) (https://imageshack.com/i/poaxnfKyj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/923/Ft6ZqQ.jpg) (https://imageshack.com/i/pnFt6ZqQj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/923/Ob7js4.jpg) (https://imageshack.com/i/pnOb7js4j)
Dzisiaj próbowaliśmy w trójkę swoich sił na zb. Łęgoń nr 624. Pogoda jak u Kolegów wyżej, wiatr, deszcz i zimno... Niestety nie doczekaliśmy się nawet jednego brania. Cztery i pół godziny ciszy na 6 kijach... :-X ::) >:O Och...trudny początek sezonu...Ale przynajmniej pojechałem, weekendowa rybaczka zaliczona :D
Maciek! My tam jeszcze kur... wrócimy :D :D :D
Ładnie połowiliście, Panowie :bravo:Super, że wróciłeś Stasiu ;)
Luk, idziesz w moje ślady, sandacze na białe robaki
Ciśnienie, panowie, mówicie, hmmm to dlatego tak słabo miałem :narybki: u mnie dzisiaj było 1028 hPa.
Gratulacje dla wszystkich co połapali i spędzili troszkę czasu nad wodą :bravo::bravo:Marcin, musimy się na ryby zgadać. Jak patrzę na twoje wyniki, to tylko pozazdrościć. Znajdę trochę wolnego latem, to uderzam w góry. Tym razem bardziej na wschód ;)
I ja również dzisiaj wybrałem się nad wodę , miałem siedzieć troszkę dłużej , ale nie dostosowałem ubrania do warunków panujących na dworze ( ale to wyszło z czasem siedzenia na zbiorniku :-\ ) Muszę przyznać że dzisiaj zmarzłem i zawinełem się szybko do domu . W sumie zależało mi na przetestowaniu koszyczków i formy z Guru , a do tego wpadło mi 7 karpi , tylko że wszystko praktycznie pod ten sam wymiar więc i fotek nie chciało mi się wszystkich robić :-[
Jutro też pewnie będą fotki może dużo więcej - chłopaki z MFT pokażą szkołę na Szczęsnym.Liczę na Twoją obecność.
Jutro też pewnie będą fotki może dużo więcej - chłopaki z MFT pokażą szkołę na Szczęsnym.Liczę na Twoją obecność.
Ciśnienie, panowie, mówicie, hmmm to dlatego tak słabo miałem :narybki: u mnie dzisiaj było 1028 hPa.
7 karpi to bardzo przyzwoity wynik, nawet jak na komercję ;) :D
Gratulacje dla wszystkich co połapali i spędzili troszkę czasu nad wodą :bravo::bravo:Marcin, musimy się na ryby zgadać. Jak patrzę na twoje wyniki, to tylko pozazdrościć. Znajdę trochę wolnego latem, to uderzam w góry. Tym razem bardziej na wschód ;)
I ja również dzisiaj wybrałem się nad wodę , miałem siedzieć troszkę dłużej , ale nie dostosowałem ubrania do warunków panujących na dworze ( ale to wyszło z czasem siedzenia na zbiorniku :-\ ) Muszę przyznać że dzisiaj zmarzłem i zawinełem się szybko do domu . W sumie zależało mi na przetestowaniu koszyczków i formy z Guru , a do tego wpadło mi 7 karpi , tylko że wszystko praktycznie pod ten sam wymiar więc i fotek nie chciało mi się wszystkich robić :-[
Wodzę że większość pięknie połowiła :) Wielkie gratulację :bravo:Damian, co to za podpórka ta podwójna? Mógłbyś zapodać jakiegos linka lub nazwę? Z góry dzieki
Ja również wybrałem się dzisiaj na rybki. W końcu na feedery! tego mi brakowało! :)
Wstałem o 6.30 zrobiłem jedzenie, herbatę, spakowałem sprzęt i w drogę. Wybrałem się na komercję na łowisko Stroszki. Byłem sam. Wybrałem stanowisko nr 1. Cale szczęście, że pożyczyłem od kolegi brolly. Uratowało mnie od deszcze i wiatry. Godzina 8 wędki w wodzie. Jeden zestaw metoda, drugi zwykły koszyk na bocznym troku. Jest pierwsze branie i melduje się wzdręga, taka nie za duża. Później branie na metodzie i jest coś godnego uwagi! Melduje się amur (niecałe 3kg). Brania miałem cały czas. Siedziałem do 16.30. Połapałem ładnych wzdręg i płoci (od 20-30 cm miałem ponad 30 sztuk). Jeden amur spiął mi się przy brzegu i spięła mi się również wzdręga przy samym podbieraku. Miała grubo ponad 35 cm ??? To była ryba dnia której nie udało się wyciągnąć :( Do tej pory mi jej szkoda bo na pewno była by to moja życiówka. Sam właściciel był zdziwiony rozmiarami tych wzdręg i płoci tak samo jak ja. Jechałem bardziej z nastawieniem na leszcza, karpia i karasia a tu taka miła niespodzianka :) Na dzisiejszym wypadzie testowałem również kołowrotki Zaubery oraz Pudle Chuckera method feeder, które kupiłem kilka dni temu. Młynki super. Jestem z nich mega zadowolony ;D O wędce napisz tylko tyle, że jestem z niej zadowolony tak samo jak z poprzedniej czyli Pudle Chucker Carp feeder. Podsumowując wypad zaliczam do jak najbardziej udanych! Kilka fotek z wypadu ;)
Wodzę że większość pięknie połowiła :) Wielkie gratulację :bravo:Damian, co to za podpórka ta podwójna? Mógłbyś zapodać jakiegos linka lub nazwę? Z góry dzieki
Ja również wybrałem się dzisiaj na rybki. W końcu na feedery! tego mi brakowało! :)
Wstałem o 6.30 zrobiłem jedzenie, herbatę, spakowałem sprzęt i w drogę. Wybrałem się na komercję na łowisko Stroszki. Byłem sam. Wybrałem stanowisko nr 1. Cale szczęście, że pożyczyłem od kolegi brolly. Uratowało mnie od deszcze i wiatry. Godzina 8 wędki w wodzie. Jeden zestaw metoda, drugi zwykły koszyk na bocznym troku. Jest pierwsze branie i melduje się wzdręga, taka nie za duża. Później branie na metodzie i jest coś godnego uwagi! Melduje się amur (niecałe 3kg). Brania miałem cały czas. Siedziałem do 16.30. Połapałem ładnych wzdręg i płoci (od 20-30 cm miałem ponad 30 sztuk). Jeden amur spiął mi się przy brzegu i spięła mi się również wzdręga przy samym podbieraku. Miała grubo ponad 35 cm ??? To była ryba dnia której nie udało się wyciągnąć :( Do tej pory mi jej szkoda bo na pewno była by to moja życiówka. Sam właściciel był zdziwiony rozmiarami tych wzdręg i płoci tak samo jak ja. Jechałem bardziej z nastawieniem na leszcza, karpia i karasia a tu taka miła niespodzianka :) Na dzisiejszym wypadzie testowałem również kołowrotki Zaubery oraz Pudle Chuckera method feeder, które kupiłem kilka dni temu. Młynki super. Jestem z nich mega zadowolony ;D O wędce napisz tylko tyle, że jestem z niej zadowolony tak samo jak z poprzedniej czyli Pudle Chucker Carp feeder. Podsumowując wypad zaliczam do jak najbardziej udanych! Kilka fotek z wypadu ;)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Witam. Dziś ruszyłem na miejscówkę z tamtego tygodnia a oto fotki :).
(http://images75.fotosik.pl/415/b0d1a2757783a997med.jpg) (http://images75.fotosik.pl/415/b0d1a2757783a997.jpg)
Pierwsza płoć na 2 kukurydze kąpane w dipie czosnkowym :)
(http://images76.fotosik.pl/416/379c3828134dd042med.jpg) (http://images76.fotosik.pl/416/379c3828134dd042.jpg)
Tutaj zagadka dla mnie ponieważ nie złowiłem nigdy tego gatunku, kolega mówił że to jelec ?
(http://images78.fotosik.pl/415/5d88b7f3b980c0e1med.jpg) (http://images78.fotosik.pl/415/5d88b7f3b980c0e1.jpg)
Płoć na Pellet 12mm Robin Red
(http://images76.fotosik.pl/416/874766a9db264710med.jpg) (http://images76.fotosik.pl/416/874766a9db264710.jpg)
Na moje prawo
(http://images75.fotosik.pl/415/f269f3c54ab4d1a1med.jpg) (http://images75.fotosik.pl/415/f269f3c54ab4d1a1.jpg)
Na moje lewo
(http://images76.fotosik.pl/416/5566a098d78884d7med.jpg) (http://images76.fotosik.pl/416/5566a098d78884d7.jpg)
Ogólnie była przewaga krąpia i te 2 płocie których nie mierzyłem nawet.. :) Wędkarzy było tylu że zestawami się plątali jak nurt znosił koszyki. Jeden przy drugim :)
Witam. Dziś ruszyłem na miejscówkę z tamtego tygodnia a oto fotki :).Jak dla mnie to Certa.
Tutaj zagadka dla mnie ponieważ nie złowiłem nigdy tego gatunku, kolega mówił że to jelec ?
[img width=500 height=281]http://images78.fotosik.pl
(http://images78.fotosik.pl/415/5d88b7f3b980c0e1.jpg)
Gratulacje dla kolegów, którzy połowili, bardzo ładne ryby w ten marcowy dzień.
A tutaj trochę o ciśnieniu, już zamieszczałem w poprzednim roku, ale tak dla przypomnienia jeszcze raz wrzucam :)
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1301.msg30671#msg30671 (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1301.msg30671#msg30671)
Może się przyda dla nowych kolegów :)
Artur, ale jesteś wytrwały, o tej porze jechać na nockę. Ja chyba bym zamarzł na śmierć. Ale :bravo: :bravo: :bravo: za te rybkiSpoko to 4 nocka w tym roku zobacz poprzednie wpisy tam były ładne płocie z nocy
Gratulacje dla kolegów, którzy połowili, bardzo ładne ryby w ten marcowy dzień.
A tutaj trochę o ciśnieniu, już zamieszczałem w poprzednim roku, ale tak dla przypomnienia jeszcze raz wrzucam :)
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1301.msg30671#msg30671 (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1301.msg30671#msg30671)
Może się przyda dla nowych kolegów :)
Sylwek, rzuć okiem na to:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2992.msg111437#msg111437
Krzysiek (Dyzma) był tak miły i przypomniał nam to wczoraj (w tym wątku). Prawdopodobnie przeoczyłeś jego wpis ;)
Nie ma problemu, może być i opis wykresów. Zapewne nikomu on nie przeszkodzi w ich interpretacji.
Sylwek, bądźmy jednak sprawiedliwi, Krzysiek nie wstawił części Twojego wpisu - jak zaznaczasz. Takie stwierdzenie jest dla niego niesprawiedliwe (chyba że nazywasz się Jarosław Kurek). Krzysiek umieścił tutaj tabelę z wykresami, nic więcej.
W każdym bądź razie tak to teraz zostało przypomniane, że już nikt tego nie zapomni ;) Dziękuję, Sylwestrze, za uwagi.
Miłego dnia
Jacek
Moja sesja na Odrą dzisiaj od 9 do 14, jedno branie konkretne nie zacięte, potem z 3 skubnięcia, 4°C, wiatr. Pełna lipa >:O
Na odrze trafiają pojedyncze klenie ale woda za zimna i jeszcze trza chwilkę poczekaćMoja sesja na Odrą dzisiaj od 9 do 14, jedno branie konkretne nie zacięte, potem z 3 skubnięcia, 4°C, wiatr. Pełna lipa >:O
To jest Odra... :beer:
Gratulacje dla wszystkich łowców :bravo: :thumbup: Ja również byłem dzisiaj na rybach początek sesji to był totalny koszmar przeraźliwy wiatr tak zimny że musiałem uskuteczniać przepływankę w rękawiczkach do przecierania gliny. O siódmej dojechał mój wujek to zrobiło się trochę raźniej ze nie tylko ja marznę :) .
Po dwóch godzinach wujek zdecydował że się zwija bo nie wytrzyma dłużej, również miałem ochotę się poddać zważywszy że po 4 godz miałem na koncie zaledwie okonia oraz jazia i raka
.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_45_15.jpeg)
ale stwierdziłem że nie po to po nocy przecierałem te wszystkie gliny aby teraz zrezygnować. Gdy wujek kończył się pakować nagle wyszło słońce i zrobiło się odrobinę cieplej a gdy przyszedł się pożegnać nastąpiło branie i wyholowałem oto taką płoć 34 cm mój nowy rekord
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_51_22.jpeg)
Wyglądam na tym zdjęciu jak bym uciekł z wariatkowa ale musiałem się pochwalić nowym rekordem :P
w sumie złapałem 24 sztuki i ani jednej poniżej 25 cm dodatkowo złapałem jeszcze 4 jelce.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_45_45.jpeg)
Gratulację dla tych co w ten weekend połowili :thumbup: Ja sobie odpuściłem. Jak na meteo na bordowo ciśnienie to ryba u mnie śpi ;)
Dyzma,to chyba nie jelec na tej ostatniej fotce??
Gratulacje dla wszystkich łowców :bravo: :thumbup: Ja również byłem dzisiaj na rybach początek sesji to był totalny koszmar przeraźliwy wiatr tak zimny że musiałem uskuteczniać przepływankę w rękawiczkach do przecierania gliny. O siódmej dojechał mój wujek to zrobiło się trochę raźniej ze nie tylko ja marznę :) .No to pokazołeś! :) :thumbup:
Po dwóch godzinach wujek zdecydował że się zwija bo nie wytrzyma dłużej, również miałem ochotę się poddać zważywszy że po 4 godz miałem na koncie zaledwie okonia oraz jazia i raka
.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_45_15.jpeg)
ale stwierdziłem że nie po to po nocy przecierałem te wszystkie gliny aby teraz zrezygnować. Gdy wujek kończył się pakować nagle wyszło słońce i zrobiło się odrobinę cieplej a gdy przyszedł się pożegnać nastąpiło branie i wyholowałem oto taką płoć 34 cm mój nowy rekord
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_51_22.jpeg)
Wyglądam na tym zdjęciu jak bym uciekł z wariatkowa ale musiałem się pochwalić nowym rekordem :P
w sumie złapałem 24 sztuki i ani jednej poniżej 25 cm dodatkowo złapałem jeszcze 4 jelce.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_45_45.jpeg)
Nie wiem jak to jest możliwe, ale Mario podchodził do swoich wędek tylko na parę sekund przed braniem. Chodził, rozmawiał z nami, po czym nagle odwracał się na pięcie, szedł spokojnym spacerkiem do wędek a po paru sekundach stania zacinał. Normalnie czułem się jak na planie jakiejś komedii. Ci, co siedzieli przy wędkach, nic.... a Mario ciągnął praktycznie rybę po rybie..... i gdzie ta sprawiedliwość :PA poniżej pierwsza z wyjętych ryb.
Gratki Dyzma !!Jaka przynęta była dominującą w tym dniu ?
Jesteś niesamowity.
A jeśli chodzi o mnie to MFT miał dziś 2 już w tym roku spotkanie i tym razem rządziłem ja. ;D
Ale to był naprawdę magiczny dzień. Niesamowity wręcz.
Zamiast się rozpisywać pozwolę sobie zacytować Brodzia bo był najbliżej mnie i wszystko widział. Kop3k też był świadkiem jednej takiej akcji.Nie wiem jak to jest możliwe, ale Mario podchodził do swoich wędek tylko na parę sekund przed braniem. Chodził, rozmawiał z nami, po czym nagle odwracał się na pięcie, szedł spokojnym spacerkiem do wędek a po paru sekundach stania zacinał. Normalnie czułem się jak na planie jakiejś komedii. Ci, co siedzieli przy wędkach, nic.... a Mario ciągnął praktycznie rybę po rybie..... i gdzie ta sprawiedliwość :PA poniżej pierwsza z wyjętych ryb.
Chciałbym wyjaśnić gatunek tej ryby bo bardzo mnie to ciekawi a nie jestem specjalistą od ryb rzecznych ryba z mojego foto ma zdecydowanie bardziej czerwone płetwy niż w rzeczywistości bo w telefonie mam nastawioną opcje nasycania kolorów jeżeli ta ryba z tego zdjęcia to jelec
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_45_45.jpeg)
Ananas i ochotka.Gratki Dyzma !!Jaka przynęta była dominującą w tym dniu ?
Jesteś niesamowity.
A jeśli chodzi o mnie to MFT miał dziś 2 już w tym roku spotkanie i tym razem rządziłem ja. ;D
Ale to był naprawdę magiczny dzień. Niesamowity wręcz.
Zamiast się rozpisywać pozwolę sobie zacytować Brodzia bo był najbliżej mnie i wszystko widział. Kop3k też był świadkiem jednej takiej akcji.Nie wiem jak to jest możliwe, ale Mario podchodził do swoich wędek tylko na parę sekund przed braniem. Chodził, rozmawiał z nami, po czym nagle odwracał się na pięcie, szedł spokojnym spacerkiem do wędek a po paru sekundach stania zacinał. Normalnie czułem się jak na planie jakiejś komedii. Ci, co siedzieli przy wędkach, nic.... a Mario ciągnął praktycznie rybę po rybie..... i gdzie ta sprawiedliwośćA poniżej pierwsza z wyjętych ryb.
Ananas i ochotka.Gratki Dyzma !!Jaka przynęta była dominującą w tym dniu ?
Jesteś niesamowity.
A jeśli chodzi o mnie to MFT miał dziś 2 już w tym roku spotkanie i tym razem rządziłem ja. ;D
Ale to był naprawdę magiczny dzień. Niesamowity wręcz.
Zamiast się rozpisywać pozwolę sobie zacytować Brodzia bo był najbliżej mnie i wszystko widział. Kop3k też był świadkiem jednej takiej akcji.Nie wiem jak to jest możliwe, ale Mario podchodził do swoich wędek tylko na parę sekund przed braniem. Chodził, rozmawiał z nami, po czym nagle odwracał się na pięcie, szedł spokojnym spacerkiem do wędek a po paru sekundach stania zacinał. Normalnie czułem się jak na planie jakiejś komedii. Ci, co siedzieli przy wędkach, nic.... a Mario ciągnął praktycznie rybę po rybie..... i gdzie ta sprawiedliwośćA poniżej pierwsza z wyjętych ryb.
Chciałbym wyjaśnić gatunek tej ryby bo bardzo mnie to ciekawi a nie jestem specjalistą od ryb rzecznych ryba z mojego foto ma zdecydowanie bardziej czerwone płetwy niż w rzeczywistości bo w telefonie mam nastawioną opcje nasycania kolorów jeżeli ta ryba z tego zdjęcia to jelec
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_45_45.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_14_03_16_9_19_19.jpeg) to moja też bo tak właśnie wyglądała była bardzo srebrna. W rzecze na której łowie jazie są bardziej białe i bardzo grube ten był cienki jak żyletka, jaź z tej rzeki
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_06_03_16_6_05_54.jpeg)
i najważniejsza sprawa hol tej ryby nie dało się wyholować gigantyczna siła uciekała w nurt wyskakiwała z wody coś niesamowitego. Najbardziej skłonił bym się do teorii Luka że to hybryda ale 4 szt ??. Okoliczni wędkarze mówią że są to jelce więc sam już nie wiem może ktoś z kolegów mi to wyjaśni :beg:
Bardzo dziękuje wszystkim za gratulacje i gratuluje tym co przedstawili swoje wyniki pomnie :beer: :bravo:
Jeśli mogę wtrącić, 1 i 3 fotka. Dla mnie to na pewno Hybrydy Jazia. Ale z czym? Nie podejmuję się strzelać.Chciałbym wyjaśnić gatunek tej ryby bo bardzo mnie to ciekawi a nie jestem specjalistą od ryb rzecznych ryba z mojego foto ma zdecydowanie bardziej czerwone płetwy niż w rzeczywistości bo w telefonie mam nastawioną opcje nasycania kolorów jeżeli ta ryba z tego zdjęcia to jelec
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_45_45.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_14_03_16_9_19_19.jpeg) to moja też bo tak właśnie wyglądała była bardzo srebrna. W rzecze na której łowie jazie są bardziej białe i bardzo grube ten był cienki jak żyletka, jaź z tej rzeki
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_06_03_16_6_05_54.jpeg)
i najważniejsza sprawa hol tej ryby nie dało się wyholować gigantyczna siła uciekała w nurt wyskakiwała z wody coś niesamowitego. Najbardziej skłonił bym się do teorii Luka że to hybryda ale 4 szt ??. Okoliczni wędkarze mówią że są to jelce więc sam już nie wiem może ktoś z kolegów mi to wyjaśni :beg:
Bardzo dziękuje wszystkim za gratulacje i gratuluje tym co przedstawili swoje wyniki pomnie :beer: :bravo:
Ten trop nie jest zły, jaź krzyżuje się z innymi rybami, zwłaszcza w łowiskach z bogatym rybostanem i ciepłych wodach.Jeśli mogę wtrącić, 1 i 3 fotka. Dla mnie to na pewno Hybrydy Jazia. Ale z czym? Nie podejmuję się strzelać.Chciałbym wyjaśnić gatunek tej ryby bo bardzo mnie to ciekawi a nie jestem specjalistą od ryb rzecznych ryba z mojego foto ma zdecydowanie bardziej czerwone płetwy niż w rzeczywistości bo w telefonie mam nastawioną opcje nasycania kolorów jeżeli ta ryba z tego zdjęcia to jelec
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_13_03_16_7_45_45.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_14_03_16_9_19_19.jpeg) to moja też bo tak właśnie wyglądała była bardzo srebrna. W rzecze na której łowie jazie są bardziej białe i bardzo grube ten był cienki jak żyletka, jaź z tej rzeki
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_06_03_16_6_05_54.jpeg)
i najważniejsza sprawa hol tej ryby nie dało się wyholować gigantyczna siła uciekała w nurt wyskakiwała z wody coś niesamowitego. Najbardziej skłonił bym się do teorii Luka że to hybryda ale 4 szt ??. Okoliczni wędkarze mówią że są to jelce więc sam już nie wiem może ktoś z kolegów mi to wyjaśni :beg:
Bardzo dziękuje wszystkim za gratulacje i gratuluje tym co przedstawili swoje wyniki pomnie :beer: :bravo:
Fota nr 3 To dopiero cudak. ;)
Nie będę się upierał przy swoim. Ja nie jestem żadnym naukowcem w sprawach ryb ,ani w ogóle. Wiem jedno. fota nr. 3 to układ ciała i płetw typowo Jaziowy nie pasuje mi tu buźka. Co do długości życia Hybryd? W sezonie 2015. miałem mieszańca Klenia. Prawie 2 kg. Szlag mnie trafiał bo nie miałem jak zdjęcia tego cudaka zrobić. Padł telefon. To był dopiero fenomen. Myślę że nie ma co generalizować. Mutanty się zdarzają . I myślę że będą coraz częściej.Martinus :thumbup:
Piękne rybska :thumbup: Gratulacje stary
Kolego Krzysztofie dzięki ;) Maciej ze szwagrem i Jędrulą było by trio hehe, ale my skromne chłopaki jesteśmy, i szumu nie lubimy ;D :PJa tez jestem bardzo skromnym chłopakiem z gór ... i z tej skromności zapytam może by sie spotkał kiedy na jakim stawku i jakie skromne karpiki połowił wy nawet macie bliżej odemnie na fajne stawki.
Kolego Krzysztofie dzięki ;) Maciej ze szwagrem i Jędrulą było by trio hehe, ale my skromne chłopaki jesteśmy, i szumu nie lubimy ;D :PJa tez jestem bardzo skromnym chłopakiem z gór ... i z tej skromności zapytam może by sie spotkał kiedy na jakim stawku i jakie skromne karpiki połowił wy nawet macie bliżej odemnie na fajne stawki.
W skromności mogli by my sie poznać i jakie skromne :beer: dziabnęli na łeb.
Maćku bardzo chętnie :D Przyznam szczerze, że przyszło mi to już nawet na myśl ;D Ja wiem, że masz też kontakt z Mirkiem e-Mariobros, może też byłby chętny.Ja z ekipą na pewno :DKolego Krzysztofie dzięki ;) Maciej ze szwagrem i Jędrulą było by trio hehe, ale my skromne chłopaki jesteśmy, i szumu nie lubimy ;D :PJa tez jestem bardzo skromnym chlopakiem z gor ... i z tej skromnosci zapytam moze by sie spotkal kiedy na jakim stawku i jakie skromne karpiki polowil wy nawet macie blizej odemnie na fajne stawki.
W skromnosci mogli by my sie poznac i jakie skromne :beer: dziabneli na leb.
Rodzynek dzisiejszej sesji, oraz przypon na który karpia złowiłem.
Byłem w sobotę, 12 na karpiach z tyczką. Pogoda fatalna, zimno strasznie, wiało, padał deszcz. Wymarzłem. Ryby jako tako brały, 9 karpików, 2 leszcze i 1 płotka się uwiesiła.No i super! :) Leciu subek i czekam na kolejne filmiki :)
Karpiki weszły dopiero po godzinie od zanęcenia. Brały bardzo delikatnie. Zdecydowanie jeszcze nie żerowały. Stały bliżej środka zbiornika, żeby je zwabić trzeba było mocno się napracować a to nie było łatwe. Ręce zmarznięte, brak czucia w palcach u nóg. Generalnie nic się nie chciało, nawet z procy strzelić.
Nagrałem jakiś tam filmik ale nie potrafię tego zmontować bo nie obługują mi programy jakości 2k. Muszę to poogarniać wszystko.
Ale na razie coś tam wrzucam, wycięte z kontekstu urywki z głupią muzyczką :D
Rodzynek dzisiejszej sesji, oraz przypon na który karpia złowiłem.
Szwagro, kurna chata >:O Umawialiśmy się, że w tym roku to my z Jędrzejem ciągniemy te większe. A Ty znowu się wychylasz. :-\
A tak na poważnie to gratulacje, piękny prosiaczek :thumbup: :bravo:
Maciek z Maćkiem! Kucus. Myślę że nie pożałujecie. Mj. to cicha woda. ;) Wiele wiedzy zamkniętej w skromnej osobie. :-[Kolego Krzysztofie dzięki ;) Maciej ze szwagrem i Jędrulą było by trio hehe, ale my skromne chłopaki jesteśmy, i szumu nie lubimy ;D :PJa tez jestem bardzo skromnym chlopakiem z gor ... i z tej skromnosci zapytam moze by sie spotkal kiedy na jakim stawku i jakie skromne karpiki polowil wy nawet macie blizej odemnie na fajne stawki.
W skromnosci mogli by my sie poznac i jakie skromne :beer: dziabneli na leb.
Maćku bardzo chętnie :D Przyznam szczerze, że przyszło mi to już nawet na myśl ;D Ja wiem, że masz też kontakt z Mirkiem e-Mariobros, może też byłby chętny.Ja z ekipą na pewno :D
Maciek z Maćkiem! Kucus. Myślę że nie pożałujecie. Mj. to cicha woda. ;) Wiele wiedzy zamkniętej w skromnej osobie. :-[Kolego Krzysztofie dzięki ;) Maciej ze szwagrem i Jędrulą było by trio hehe, ale my skromne chłopaki jesteśmy, i szumu nie lubimy ;D :PJa tez jestem bardzo skromnym chlopakiem z gor ... i z tej skromnosci zapytam moze by sie spotkal kiedy na jakim stawku i jakie skromne karpiki polowil wy nawet macie blizej odemnie na fajne stawki.
W skromnosci mogli by my sie poznac i jakie skromne :beer: dziabneli na leb.
Wiem Arku :) Wszystkie Maćki to równe chłopaki ;D
Maćku bardzo chętnie :D Przyznam szczerze, że przyszło mi to już nawet na myśl ;D Ja wiem, że masz też kontakt z Mirkiem e-Mariobros, może też byłby chętny.Ja z ekipą na pewno :D
Maciek z Maćkiem! Kucus. Myślę że nie pożałujecie. Mj. to cicha woda. ;) Wiele wiedzy zamkniętej w skromnej osobie. :-[Kolego Krzysztofie dzięki ;) Maciej ze szwagrem i Jędrulą było by trio hehe, ale my skromne chłopaki jesteśmy, i szumu nie lubimy ;D :PJa tez jestem bardzo skromnym chlopakiem z gor ... i z tej skromnosci zapytam moze by sie spotkal kiedy na jakim stawku i jakie skromne karpiki polowil wy nawet macie blizej odemnie na fajne stawki.
W skromnosci mogli by my sie poznac i jakie skromne :beer: dziabneli na leb.
Maćku bardzo chętnie :D Przyznam szczerze, że przyszło mi to już nawet na myśl ;D Ja wiem, że masz też kontakt z Mirkiem e-Mariobros, może też byłby chętny.Ja z ekipą na pewno :D
Byłem w sobotę, 12 na karpiach z tyczką. Pogoda fatalna, zimno strasznie, wiało, padał deszcz. Wymarzłem. Ryby jako tako brały, 9 karpików, 2 leszcze i 1 płotka się uwiesiła.Dziękuję za film :thumbup: mam nadzieje że kolejne będą znacznie dłuższe jak dla mnie to mógłbyś wrzucać cały materiał z sesji bez montażu wtedy widać co spowodowało że ryba zaczęła żerować lub dlaczego odskoczyła.
Karpiki weszły dopiero po godzinie od zanęcenia. Brały bardzo delikatnie. Zdecydowanie jeszcze nie żerowały. Stały bliżej środka zbiornika, żeby je zwabić trzeba było mocno się napracować a to nie było łatwe. Ręce zmarznięte, brak czucia w palcach u nóg. Generalnie nic się nie chciało, nawet z procy strzelić.
Nagrałem jakiś tam filmik ale nie potrafię tego zmontować bo nie obługują mi programy jakości 2k. Muszę to poogarniać wszystko.
Ale na razie coś tam wrzucam, wycięte z kontekstu urywki z głupią muzyczką :D
Byłem w sobotę, 12 na karpiach z tyczką. Pogoda fatalna, zimno strasznie, wiało, padał deszcz. Wymarzłem. Ryby jako tako brały, 9 karpików, 2 leszcze i 1 płotka się uwiesiła.Dziękuję za film :thumbup: mam nadzieje że kolejne będą znacznie dłuższe jak dla mnie to mógłbyś wrzucać cały materiał z sesji bez montażu wtedy widać co spowodowało że ryba zaczęła żerować lub dlaczego odskoczyła
Karpiki weszły dopiero po godzinie od zanęcenia. Brały bardzo delikatnie. Zdecydowanie jeszcze nie żerowały. Stały bliżej środka zbiornika, żeby je zwabić trzeba było mocno się napracować a to nie było łatwe. Ręce zmarznięte, brak czucia w palcach u nóg. Generalnie nic się nie chciało, nawet z procy strzelić.
Nagrałem jakiś tam filmik ale nie potrafię tego zmontować bo nie obługują mi programy jakości 2k. Muszę to poogarniać wszystko.
Ale na razie coś tam wrzucam, wycięte z kontekstu urywki z głupią muzyczką :D
Widoki wspaniałe. Relaks był........
RetroX, gratuluję wypadu :bravo: pogoda musiała być iście "wiosenna", co? :)
Gratuluję wyników! :thumbup:
Retrox, polecam haki Kamasan, kupne przypony - tam 16tki ryba nie wyprostuje. Te Drennany do białych w tej wersji są słabe, wyczynowcy używaja ich na rzekach bo... Jak masz zaczep, to prostuje się hak , który póxniej można znowu wygiąć do pozycji 'bojowej'. Ja za nimi nie przepadam...
Ciekawe co to było! :D
Gratulacje wyników Czarku :bravo:Zrobię, ale dopiero jutro - dzisiaj trzymam graty poza domem :)
Jak się sprawuje wyhaczacz Ringersa ?? Zrób fotkę jeśli możesz :beer:
CZarek można wiedzieć jaka przynęta łowiła ? :)
edit. wyczepiacze Ringers na zdjęciach
Są lepsze od Stonfo: nie toną, mają wygodniejszą rączkę i antyzgubieniowe kolory fluo, a kosztują tylko £0.99 :)
Czyli problem z wypychaczami Ringers polega ostatecznie na tym, że nie są metalowym rękodziełem? Nie da się ukryć - nie są ;D
Tu nie ma żadnego problemu
Tu nie ma żadnego problemu
Po co zatem ogłaszać w osobnym wpisie, że użytkowany przez forumowicza przyrząd, którego się nawet w łapkach nie miało, to "shit, popelina i rżnięcie frajerów" (za bulwersujące £0.99 od sztuki)?
Bo to jest shit, popelina i rżnięcie frajerów. Amen.
Bo to jest shit, popelina i rżnięcie frajerów. Amen.
Brzmi porażająco, ale jak Kalesiak to ustalił? Badając za pomocą bogatej wyobraźni jakość wypychaczy Ringers, których nigdy w łapkach nie miał? Odkrywając, że £0.99 to aż pięć i pół złocisza? Sprawa pilnie wymaga wyjaśnienia - nie chcielibyśmy przecież, by Czarek niepotrzebnie się stresował, że będzie uchodził nad wodą za frajera z popeliniarskim shitem w ręce ;D
Są wypychacze za 2. 3, 4, nawet 10 zł.
Są wypychacze za 2. 3, 4, nawet 10 zł.
Są nawet za 18 zł (Stonfo Match z igłą). Te najtańsze mają często niechlujnie wykonaną końcówkę, co może prowadzić do uszkodzenia cienkiego przyponu, więc lepiej ich unikać, dokładając kilka złotych.
Jeżeli nie zależy nam na zintegrowanej z wypychaczem igle, dostępne w dwóch rozmiarach wypychacze Ringers to dobry wybór: są starannie wykonane, wygodne w użyciu, pływające, a przy tym atrakcyjne cenowo (przynajmniej wedle ceny obowiązującej w UK). Można ewentualnie gwoli uzupełnienia nabyć jeszcze wypychacz typu "slamo" przeznaczony do uwalniania głęboko zahaczonych ryb (występuje w ofercie Sensasa, Tubertini, Stonfo etc.) i mamy wypychaczowy full-wypas :)
Ładny wynik jak na rozpoczęcie sezonu wiosennego :bravo:Na tym jeziorku myszki nie wędkują ze mną. Tu trafiają się psy i koty. Raz w nocy kot siedział ze mną na stołku i właził mi na kark.
Mam nadzieję, że jakaś fotka trafi do konkursu :-\ , tak tylko się zastanawiam, gdzie się podziała koleżanka myszka ;)
Ładny wynik jak na rozpoczęcie sezonu wiosennego :bravo:Na tym jeziorku myszki nie wędkują ze mną. Tu trafiają się psy i koty. Raz w nocy kot siedział ze mną na stołku i właził mi na kark.
Mam nadzieję, że jakaś fotka trafi do konkursu :-\ , tak tylko się zastanawiam, gdzie się podziała koleżanka myszka ;)
Tym razem przeszedł jakiś bardzo zaniedbany Husky (chyba miał ślepotę jednego oka). Wtargnął na moje stanowisko i zaczął wyjadać mi zanętę. Kiedy go chciałem odstraszyć, zaczął na mnie szczekać. Musiałem użyć podbieraka i stanowczo pokazać mu, że to moje stanowisko, bo sytuacja nie była za ciekawa.
Skorzystaj z galerii http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=gallery
Mateo łowił chyba w okręgu opolskim. Jak widać karpia jest tam sporo jeszcze, aż dziw, że ludzie nie oblegają tego miejsca. Może się im uda (karpikom)? :-\
Brawo Meteo, widzę że miałeś sporo roboty jak na 1 sesje; oby tak cały rok.Faktycznie, było co robić. Nad wodę zajechałem o 13:30. Bardzo szybko się rozkładałem i pierwszą wędkę zarzuciłem o 14:00. Łowiłem do 18:00, zaś pierwszego karpika złowiłem koło 15:30. Tak więc miałem co robić. Łowiąc dwoma kijami, musiałem się gimnastykować :)
Mateo łowił chyba w okręgu opolskim. Jak widać karpia jest tam sporo jeszcze, aż dziw, że ludzie nie oblegają tego miejsca. Może się im uda (karpikom)? :-\Fakt, presja na wodach tego okręgu nie jest tak wielka jak u mnie na Śląsku. Można spotkać zbiorniki, gdzie siedzi się naprawdę spokojnie.
Mateo chciałem zapytać czy łowiac metodą preferujesz przelot czy na sztywno? Gratki za polowJa preferuję na sztywno. Może nie do końca jest to taka 100-procentowa sztywność :) Do podajników, które używam, łączniki wchodzą tak w sam raz. Można chwycić za przypon i 45-gramowy podajnik nie spadnie. Kiedy jednak lekko się potrząśnie, to podajnik spada. Jest do dobre rozwiązanie, bo daje pewność samozacięcia i umożliwia uwolnienie się ryby w razie zerwania linki.
Panowie w jaki sposób można wstawić zdjęcia do wyników , tak jak to zrobił Mateo ??Tutaj stworzyłem opis tej Galerii.
Pogratulować kolegom wyników nad wodą :) Mateo fajnie połowiłeś, ryby ciut większe od gumowca, ale zabawa na pewno fajna :) :thumbup: ode mnie!Dzięki! Dokładnie, wszystkie karpiki nieco ponad 30 cm. Może ze dwa miały koło 40. Czasem, w końcowej fazie holu wypatrywałem, mając nadzieję, że zobaczę żółto-zieloną barwę lina. Niestety.
Namawiałem cię na wyjazdy na rzekę ale tam to byś takich sztuk nie połowił ja jutro jadę ostatni raz na rzekę i od kwietnia na jezioro, chociaż muszę przyznać że dzięki wyjazdom nad rzekę łowie cały rok i połowiłem ładne płocie.Brawo Meteo, widzę że miałeś sporo roboty jak na 1 sesje; oby tak cały rok.Faktycznie, było co robić. Nad wodę zajechałem o 13:30. Bardzo szybko się rozkładałem i pierwszą wędkę zarzuciłem o 14:00. Łowiłem do 18:00, zaś pierwszego karpika złowiłem koło 15:30. Tak więc miałem co robić. Łowiąc dwoma kijami, musiałem się gimnastykować :)Mateo łowił chyba w okręgu opolskim. Jak widać karpia jest tam sporo jeszcze, aż dziw, że ludzie nie oblegają tego miejsca. Może się im uda (karpikom)? :-\Fakt, presja na wodach tego okręgu nie jest tak wielka jak u mnie na Śląsku. Można spotkać zbiorniki, gdzie siedzi się naprawdę spokojnie.
Niestety, na wielu takich małych żwirowniach wystarczy kilku skutecznych wędkarzy, żeby większość zarybienia została odłowiona. Pisałem w zeszłym roku o pewnym panu, który był tam codziennie i zabierał te karpiki. Żwirownia mała (kilka ha) czysta, bez roślinności podwodnej, bez zaczepów. Zabierając wszystkie złowione ryby, łatwo można wodę spustoszyć.
Co roku wpuszczane są małe karpie, a dużych jest jak na lekarstwo, co też jest dowodem na to, że większość ryb zarybieniowych jest odławiana.
Członkowie okręgu opolskiego nie mają rocznych limitów. Jednak dla członków okręgu katowickiego łowiących na wodach opolskich takie limity roczne wprowadzono. Nie od dziś wiadomo, że okręgi obawiają się śląskich wędkarzy.
Kilka dni temu był u mnie w przychodni starszy pan emeryt, który namawiał mnie na wyprawy na wody opolskie. Jeżdżą tam z kolegami na kilkudniowe wyprawy. W tej szczególnej sytuacji zawodowej nie wypadało mi go nagrywać. Może gdyby to było nad wodą, pokusiłbym się o mały wywiad i jego rejestrację. Myślę jednak, że opiszę to w wątku "Portret polskiego wędkarza".Mateo chciałem zapytać czy łowiac metodą preferujesz przelot czy na sztywno? Gratki za polowJa preferuję na sztywno. Może nie do końca jest to taka 100-procentowa sztywność :) Do podajników, które używam, łączniki wchodzą tak w sam raz. Można chwycić za przypon i 45-gramowy podajnik nie spadnie. Kiedy jednak lekko się potrząśnie, to podajnik spada. Jest do dobre rozwiązanie, bo daje pewność samozacięcia i umożliwia uwolnienie się ryby w razie zerwania linki.Panowie w jaki sposób można wstawić zdjęcia do wyników , tak jak to zrobił Mateo ??Tutaj stworzyłem opis tej Galerii.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1208.0Pogratulować kolegom wyników nad wodą :) Mateo fajnie połowiłeś, ryby ciut większe od gumowca, ale zabawa na pewno fajna :) :thumbup: ode mnie!Dzięki! Dokładnie, wszystkie karpiki nieco ponad 30 cm. Może ze dwa miały koło 40. Czasem, w końcowej fazie holu wypatrywałem, mając nadzieję, że zobaczę żółto-zieloną barwę lina. Niestety.
Namawiałem cię na wyjazdy na rzekę ale tam to byś takich sztuk nie połowił ja jutro jadę ostatni raz na rzekę i od kwietnia na jezioro, chociaż muszę przyznać że dzięki wyjazdom nad rzekę łowie cały rok i połowiłem ładne płocie.Kurde, chciałbym właśnie na rzece ładne płocie połowić, ale nigdy nie łowiłem i nawet nie wiem gdzie miałbym jechać. Najlepiej jakbym znał kogoś, kto by mnie wprowadził w temat. Ale pracuję nad tym i staram się nawiązywać jakieś nowe kontakty ;)
Meteo to musisz się pospieszyć bo niebawem z tych małych rzeczek wrócą do dużychNamawiałem cię na wyjazdy na rzekę ale tam to byś takich sztuk nie połowił ja jutro jadę ostatni raz na rzekę i od kwietnia na jezioro, chociaż muszę przyznać że dzięki wyjazdom nad rzekę łowie cały rok i połowiłem ładne płocie.Kurde, chciałbym właśnie na rzece ładne płocie połowić, ale nigdy nie łowiłem i nawet nie wiem gdzie miałbym jechać. Najlepiej jakbym znał kogoś, kto by mnie wprowadził w temat. Ale pracuję nad tym i staram się nawiązywać jakieś nowe kontakty ;)
Dziś wybrałem się po raz pierwszy w tym roku z długimi kijami.Szczegółowo i z niezmiernie wyraźnymi zdjęciami oraz opisem. Szacun Mat! :thumbup:
W zeszłym roku rozpocząłem 15 marca. W tym roku 18.
Wydaje mi się jednak, że jest chłodniej niż w zeszłym roku. Woda lodowata.
Byłem sam na zbiorniku. Opłacało się jechać godzinę, żeby posiedzieć w ciszy.
Odwiedziła mnie tylko Państwowa Straż Rybacka. Sprawdzenie dokumentów i "do widzenia". W zeszłym roku w ogóle nie byłem kontrolowany. Zawsze jednak zastanawia mnie dlaczego nigdy, przez tyle lat wędkowania, nie zdarzyło mi się, żeby kontrolujący zapytał mnie czy nie zauważyłem przypadkiem czegoś podejrzanego, niepokojącego. Odnoszę wrażenie, że sprawdzenie papierów jest rzeczą najistotniejszą. Obecnie nie chodzę już na patrole, ale kiedy chodziłem, zawsze pytałem wędkarzy i często dowiadywałem się ciekawych rzeczy. Bardzo często to właśnie informacje od wędkarzy pomagały nam namierzyć kłusowników.
Na stanowisku, na którym siedziałem, było ognisko. Najpewniej rozpalone poprzedniej nocy. Było też sporo śladów łusek.
Łowiłem na 2 feedery. Jeden był z metodą, a drugi z koszyczkiem przelotowo i przyponem 30 cm z fluorocarbonu.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_23_22.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_23_41.jpeg)
Najpierw na metodę zameldował się skalar. Potem już tylko karpiki. W sumie 16 wyciągniętych i 3 spięte. Pewnie jesienne zarybienie. Wszystkie od 30-40 cm.
Pierwszych kilka brań było na metodę (zanęta MMM), przynęty różne: dumbellsy, ser żółty, parówka, mielonka.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_24_06.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_24_37.jpeg)
Postanowiłem więc trochę potestować. Zamieniłem wędki, bo zarzucone miałem w dwóch różnych miejscach. Po zamianie brania na trochę ustały. Potem pojawiły się w obu lokalizacjach, jednak na zestaw z koszyczkiem były znacznie rzadsze. Zanęta do koszyka: Sensas Gros Gardons + trochę Dragon XXL + mini-kulki, pellet 6 mm, kawałki parówki. Późnej przybliżyłem do siebie zestawy i brania były ona obu wędkach. Łowienie na dwa tak różne zestawy jest nieco kłopotliwe. Zupełnie inne są bowiem brania na metodę, a inne na koszyk przelotowo z długim przyponem. Trzeba rejestrować różne rodzaje brań i reagować nieco inaczej w obu przypadkach. Na metodę brania - z uwagi na budowę zestawu i samozacięcie - brania były zdecydowanie bardziej pozytywne i szybsze po zarzuceniu. Przy koszyku więcej było wskazań zanim nastąpiło właściwe branie. Podciąganie zestawu znacząco przyspieszało branie.
Dało się odczuć, że przy połowie karpików metoda jest naprawdę skuteczna.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_24_52.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_25_05.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_25_17.jpeg)
Na paróweczkę :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_27_22.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_25_29.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_25_42.jpeg)
Tutaj chyba żółty dumbells Drennana.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_25_54.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_26_05.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_26_17.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_26_33.jpeg)
Dobra mielonka :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_26_47.jpeg)
Zanęta do koszyczka.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_27_57.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_28_11.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_28_25.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_18_03_16_11_28_38.jpeg)
Teraz tak sobie myślę, że trochę nie do końca dobra była moja dzisiejsza strategia. Postanowiłem, że w tym sezonie będę częściej łowił dwoma feederami. Nieco rzadziej niż zwykle na spławik. Nie wziąłem jednak pod uwagę, że o tej porze (woda jeszcze bardzo zimna) nie ma co liczyć na ryby inne niż zarybieniowe karpiki. Przynajmniej na znanych mi wodach stojących. Jest to natomiast dobry okres na złowienie ładnej płoci. Tak więc kolejny wypad będzie już zapewne ze spławikiem, bo takie łowienie karpików jest trochę nudne.
Wróciłem z rybek i totalna porażka. Na moich wodach nie ma jeszcze ryby blisko brzegu. Słoneczko musi jeszcze popracować Łowiłem na koszyk i helikopter. Przynęty to pinki, białe, czerwone i kukurydza w czosnku i gorzałce. Złowiłem 1 płotkę (26-27 cm). Pijaczka wzięła na kukurydzę z gorzałką. Morda czerwona od wiatru ale jestem bardzo zadowolony. Dzisiaj miałem pierwszy raz karuzelę Drennana, jaka wygoda.Zratowałeś honor Zbychu! ;) :bravo:
Chyba tak :)Też posiadam tą karuzelę i popieram 'Twę zdanie"
Miejscówka identyczna jak na Szczęsnym :DMimo że raz tam byłem, to tak mi się też skojarzyło :)
A mix JędrulaBAITS ma taką moc że ściagnął nie tylko ryby na łowisko ;D
A mix JędrulaBAITS ma taką moc że ściagnął nie tylko ryby na łowisko ;D
Ha ha no macie koledzy patent .Mix pierwsza klasa dobrze że duzo nie rozrabialiście bo by słonie afrykańskie zwabiło a to już był by problem . Gratki fajne rybki :thumbup: :beer: :D
A mix JędrulaBAITS ma taką moc że ściagnął nie tylko ryby na łowisko ;D
Piękne wyniki Panowie :thumbup: Ja również dzisiaj się wybrałem nad wodę. Zimno było strasznie przez ten mroźny i mocny wiatr ale u mnie rybkom to nie przeszkadzało gdyż wyholowałem 11 karpi 40-53 cm w cztery godzinki. Łowiłem jedną wędką na metodę a drugą na zestaw helikopterowy. Nieznacznie wygrała metoda 6:5. Jestem mile zaskoczony z wyniku tym bardziej , że w niedziele nie zanotowałem żadnego brania ...Gratuluje :thumbup: szczególnie przy tym wietrze ja jutro wyruszam mam nadzieje że ten wiatr głowy mi nie urwie :)
Co prawda do kompletu zabrakło dzisiaj na wypadzie najskuteczniejszego z naszego teamu (Kucus22), ale i tak zaliczyliśmy bardzo udany wyjazd z Kolegą Jędrula. Z mojej strony padło 7 karpików (45-53 cm) i 6 karasi (30-36 cm). W koszyku do methody na jednej wędce pellet Lorpio, na drugiej pół na pół pellet Lorpio i zanęta od Sonu. Najwięcej brań na kuku czosnkową i kulki tutti Sonu.
Wybrałem się dzisiaj na pobliską wodę PZW. Wymarzłem, ale było warto. Wpadło łącznie około 20 leszczy. Kilka było wartych uwagi - 4szt. około 1,5kg, 1 szt. 2,5kg i wisienka na torcie - fajna łopata 64cm, równe 3,7kg. Łowiłem na dwa pickery. Na jednym koszyk i pinka na drugim methoda z MMM i tutti frutti sonu. Więcej brań było na koszyk, ale największy leszcz wpadł na methodę. Poniżej fotka z łowcą ;)Nie wiem jak to zrobiłeś ? Ale Chyba zostałeś Królem polowania. Chylę czoła! :thumbup: :beer: :bravo:
(http://images76.fotosik.pl/435/be91745d6132c990med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/be91745d6132c990)
Wybrałem się dzisiaj na pobliską wodę PZW. Wymarzłem, ale było warto. Wpadło łącznie około 20 leszczy. Kilka było wartych uwagi - 4szt. około 1,5kg, 1 szt. 2,5kg i wisienka na torcie - fajna łopata 64cm, równe 3,7kg. Łowiłem na dwa pickery. Na jednym koszyk i pinka na drugim methoda z MMM i tutti frutti sonu. Więcej brań było na koszyk, ale największy leszcz wpadł na methodę. Poniżej fotka z łowcą ;)Piękna sztuka!
(http://images76.fotosik.pl/435/be91745d6132c990med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/be91745d6132c990)
Wybrałem się dzisiaj na pobliską wodę PZW. Wymarzłem, ale było warto. Wpadło łącznie około 20 leszczy. Kilka było wartych uwagi - 4szt. około 1,5kg, 1 szt. 2,5kg i wisienka na torcie - fajna łopata 64cm, równe 3,7kg. Łowiłem na dwa pickery. Na jednym koszyk i pinka na drugim methoda z MMM i tutti frutti sonu. Więcej brań było na koszyk, ale największy leszcz wpadł na methodę. Poniżej fotka z łowcą ;)Nie wiem jak to zrobiłeś ? Ale Chyba zostałeś Królem polowania. Chylę czoła! :thumbup: :beer: :bravo:
(http://images76.fotosik.pl/435/be91745d6132c990med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/be91745d6132c990)
Wybrałem się dzisiaj na pobliską wodę PZW. Wymarzłem, ale było warto. Wpadło łącznie około 20 leszczy. Kilka było wartych uwagi - 4szt. około 1,5kg, 1 szt. 2,5kg i wisienka na torcie - fajna łopata 64cm, równe 3,7kg. Łowiłem na dwa pickery. Na jednym koszyk i pinka na drugim methoda z MMM i tutti frutti sonu. Więcej brań było na koszyk, ale największy leszcz wpadł na methodę. Poniżej fotka z łowcą ;):bravo: :bravo: :bravo:
(http://images76.fotosik.pl/435/be91745d6132c990med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/be91745d6132c990)
Wybrałem się dzisiaj na pobliską wodę PZW. Wymarzłem, ale było warto. Wpadło łącznie około 20 leszczy. Kilka było wartych uwagi - 4szt. około 1,5kg, 1 szt. 2,5kg i wisienka na torcie - fajna łopata 64cm, równe 3,7kg. Łowiłem na dwa pickery. Na jednym koszyk i pinka na drugim methoda z MMM i tutti frutti sonu. Więcej brań było na koszyk, ale największy leszcz wpadł na methodę. Poniżej fotka z łowcą ;)
(http://images76.fotosik.pl/435/be91745d6132c990med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/be91745d6132c990)
Siema. Przyjechałem koło 11 na pobliską wodę i bez namysłu rozłożyłem się na głębokiej wodzie. 2,5 h bez brania i postanowiłem przenieść się z feederkiem na płytką wodę co zaowocowało 2 karpikami. Jeden na pellet a drugi na pojedynczego robaka sztucznego na włosie. Miał to być trening przed jutrzejszym Rzeszowem ...no i był :) W sumie 3 h łowienia. Teraz trzeba się pozbierać w całość i o 3 rano lecę ze swoją drugą połówką do Rzeszowa na meeting :) Pozdro i najlepszego z okazji dnia wędkarza :)Nie ma co się bać płycizn. Chyba ze względu na łagodne zimy karp żeruje w najlepsze, również na płyciznach.
Siema. Przyjechałem koło 11 na pobliską wodę i bez namysłu rozłożyłem się na głębokiej wodzie. 2,5 h bez brania i postanowiłem przenieść się z feederkiem na płytką wodę co zaowocowało 2 karpikami. Jeden na pellet a drugi na pojedynczego robaka sztucznego na włosie. Miał to być trening przed jutrzejszym Rzeszowem ...no i był :) W sumie 3 h łowienia. Teraz trzeba się pozbierać w całość i o 3 rano lecę ze swoją drugą połówką do Rzeszowa na meeting :) Pozdro i najlepszego z okazji dnia wędkarza :)Nie ma co się bać płycizn. Chyba ze względu na łagodne zimy karp żeruje w najlepsze, również na płyciznach.
W nocy z czwartku na piątek było -4 st. Kolega stawiał zestawy na głębokości 70 cm. O 1:00 w nocy dostał branie karpia. I to ładnego pełnołuskowca 25 kg.
Krzysztof, a gdzie zdjęcia jesiotrów? Dawno jesiotra nie było w tym wątku.
Mario i Jędrze, gratuluję udaj sesji! Widać, że pogodę fajną mieliście i spokojną wodę.
Mnie wczoraj troszkę przewiało, bo celowo siadłem na nawietrznym ;) A że roboty były sporo i ręce cały czas mokre, to teraz mam skórę słonia na rękach.
Paweł, rzeczywiście ciekawa wada genetyczna u tego karpia. Wygląda jak głowomłot :)
sander, gratuluję pięknej ryby! Ogólnie bardzo dobra sesja z ładnymi łopatami. Taka woda blisko domu to skarb!
Gratuluję wszystkim kolegom wypadów nad wodę.
Wybrałem się dzisiaj na pobliską wodę PZW. Wymarzłem, ale było warto. Wpadło łącznie około 20 leszczy. Kilka było wartych uwagi - 4 szt. około 1,5 kg, 1 szt. 2,5 kg i wisienka na torcie - fajna łopata 64 cm, równe 3,7 kg. Łowiłem na dwa pickery. Na jednym koszyk i pinka na drugim methoda z MMM i tutti frutti Sonu. Więcej brań było na koszyk, ale największy leszcz wpadł na methodę. Poniżej fotka z łowcą ;)
(http://images76.fotosik.pl/435/be91745d6132c990med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/be91745d6132c990)
Dzisiaj wytrzymałem 4 godzinki, wpatrując się w nieruchliwe niestety szczytówki. Łowiłem oczywiście na metodę na byłej żwirowni. Pozdrawiam ;)
Dzisiaj wytrzymałem 4 godzinki, wpatrując się w nieruchliwe niestety szczytówki. Łowiłem oczywiście na metodę na byłej żwirowni. Pozdrawiam ;)
Śląskie żwirownie kur...!!! Jakoś na pobliskiej komercji wczoraj nam brały ! Ciekawe dlaczego ?
Artur, ale rybska! :D :bravo: :thumbup:Lowilem na feedera zrobię opis będzie dostępny na fb Artur Kraśnicki blog
Może napiszesz coś o taktyce, jaką zastosowałeś? :)
Gratuluje Panowie super wyniku :bravo: Ja również wybrałem się na ostatnią sesje zimowo-rzeczną.Krzysztof widzę rzeczke, czyżby przeplywanka. Ładne te jazie lepiej tak niż na zero jak ja dzisiaj.
Niestety zaliczyłem najgorszą wyprawę tej zimy. Uczciwie muszę przyznać że nie poradziłem sobie z silnym wiatrem wiejącym z nurtem. Wynik sesji to zaledwie 2 jazie :'(
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_20_03_16_6_54_28.jpeg)
Tak to ostatnia przepływana tej zimy a od 1 kwietnia jezioro. Jestem rozczarowany bo w poprzednią niedziele złapałem na tym samym miejscu 24 płocie w tym jedną 34 cmGratuluje Panowie super wyniku :bravo: Ja również wybrałem się na ostatnią sesje zimowo-rzeczną.Krzysztof widzę rzeczke, czyżby przeplywanka. Ładne te jazie lepiej tak niż na zero jak ja dzisiaj.
Niestety zaliczyłem najgorszą wyprawę tej zimy. Uczciwie muszę przyznać że nie poradziłem sobie z silnym wiatrem wiejącym z nurtem. Wynik sesji to zaledwie 2 jazie :'(
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_20_03_16_6_54_28.jpeg)
Mój dzisiejszy wynik przeszedł moje największe oczekiwania : trzy karpie 1,8 ;2,2 ; 2,8 ,dwie płocie , lin ,oraz jesiotr(!!!) 4,1 kg :D
Artur :bravo: za rybk. Ta jedna płoć to chyba już wiosnę poczuła ,taka trochę w sianku :DSpadła mi na ziemię, trochę ja oczyściłem, a że była godz 3:30 i temp. odczuwalna - 4 st, chciałem, żeby kolega szybko zrobił zdjęcie, żeby je wypuścić jak najszybciej.
Wczoraj udało mi się wykręcić całkiem fajny wynik na otwartych zawodach w moim mieście. Płocie były bardzo aktywne ale już gorzej było z większymi leszczami ,których udało sie złowic tylko 3.Na Lina jeszcze trzeba troszkę poczekać przynajmniej kilka cieplejszych dni które pozwolą ogrzać wodę o kilka stopni .Mój wynik to 6 kg który zrobiłem praktycznie samymi czerwonymi madami używajać głównie zestawu skróconego . Udało się odstawić 11 Anglików i wygrać zawody.Pozdrawiam
Wczoraj udało mi się wykręcić całkiem fajny wynik na otwartych zawodach w moim mieście. Płocie były bardzo aktywne ale już gorzej było z większymi leszczami ,których udało sie złowic tylko 3.Na Lina jeszcze trzeba troszkę poczekać przynajmniej kilka cieplejszych dni które pozwolą ogrzać wodę o kilka stopni .Mój wynik to 6 kg który zrobiłem praktycznie samymi czerwonymi madami używajać głównie zestawu skróconego . Udało się odstawić 11 Anglików i wygrać zawody.Pozdrawiam
Wczoraj udało mi się wykręcić całkiem fajny wynik na otwartych zawodach w moim mieście. Płocie były bardzo aktywne ale już gorzej było z większymi leszczami ,których udało sie złowic tylko 3.Na Lina jeszcze trzeba troszkę poczekać przynajmniej kilka cieplejszych dni które pozwolą ogrzać wodę o kilka stopni .Mój wynik to 6 kg który zrobiłem praktycznie samymi czerwonymi madami używajać głównie zestawu skróconego . Udało się odstawić 11 Anglików i wygrać zawody.Pozdrawiam
Wczoraj udało mi się wykręcić całkiem fajny wynik ...
Hmmm ja tez dzisiaj byłem na rybkach, pierwszy raz w tym sezonie, wybór padł na komercje Pacyfik :) Posiedziałem 3 godzinki...i doczekałem się 2 brań, jedno wyjęte, jedno spięte...karpik skusił się na czarną kulkę Ringers 8 mm, wcześniej sprawdziłem chyba cały arsenał i nic nie chciało działać :) drugi, który uciekł skusił się na to samo.
Artur, kurde znowu piękne płociska. Koszyk i białe? W nocy te największe Ci podchodzą?Mateo zaliczyłem w tym roku 5 nocek to coś tam się trafia :)
Witaj, Zibi! Dzięki za fajny opis! Mam nadzieję, że będą kolejne :)
Po długiej przerwie znowu zawitałem nad moja ulubioną rzeczką, kilkanaście brań i wyjść i tylko jedną udało się podebrać.Piękna ryba, gratuluję :)
(https://z-1-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/10325625_865081976934230_419691864379966401_n.jpg?oh=6864a40e360e13035b1404fa273224e7&oe=5782F8B0)
Hmmm ja tez dzisiaj byłem na rybkach, pierwszy raz w tym sezonie, wybór padł na komercje Pacyfik :) Posiedziałem 3 godzinki...i doczekałem się 2 brań, jedno wyjęte, jedno spięte...karpik skusił się na czarną kulkę Ringers 8 mm, wcześniej sprawdziłem chyba cały arsenał i nic nie chciało działać :) drugi, który uciekł skusił się na to samo.
A jak z opłatami na Pacyfiku, jakieś nowe stawki na 2016? Też chcę się tam wybrać, by otworzyć sezon.
aWczoraj udało mi się wykręcić całkiem fajny wynik na otwartych zawodach w moim mieście. Płocie były bardzo aktywne ale już gorzej było z większymi leszczami ,których udało sie złowic tylko 3.Na Lina jeszcze trzeba troszkę poczekać przynajmniej kilka cieplejszych dni które pozwolą ogrzać wodę o kilka stopni .Mój wynik to 6 kg który zrobiłem praktycznie samymi czerwonymi madami używajać głównie zestawu skróconego . Udało się odstawić 11 Anglików i wygrać zawody.Pozdrawiam
Moje gratulacje :bravo:
Ale coś mi się wydaje , patrząc na ten pilot < , że te wszystkie rybki były zaprogramowane :) Ale jak poznaje po ostatnim zdj. już chyba kiedyś łowiłeś tam ;) i nagrałeś filmik nawet :beer:
Jak się sprawuje proca z Guru ??
Krecik, a co można wygrać na takich zawodach?
Przed chwilą miałem branie.To się nazywa pech...
Zaciełem i coś małego poczułem. Może 2 razy przekręciłem korbką i mocne uderzenie. Sprzęgło zagrało i cisza. Zwijam zestaw i taki krąpik zraniony na haku.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/396/4673436_20160322_103802.jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/56f11334e3500/bez-nazwy/4673436) (http://zmniejszacz.pl/zdjecie/396/4673437_20160322_103805.jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/56f11334e3500/bez-nazwy/4673437) (http://zmniejszacz.pl/zdjecie/396/4673438_20160322_103757.jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/56f11334e3500/bez-nazwy/4673438) (http://zmniejszacz.pl/zdjecie/396/4673439_20160322_103750.jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/56f11334e3500/bez-nazwy/4673439)
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Przed chwilą miałem branie.
Zaciełem i coś małego poczułem. Może 2 razy przekręciłem korbką i mocne uderzenie. Sprzęgło zagrało i cisza. Zwijam zestaw i taki krąpik zraniony na haku.
A mi wygląda to na szczupaka. Czasami przy łowieniu okoni zdarzało się że palnął szczupak w holowanego okonia a po chwili puścił.
Eeeeeeeeeeeetam, ja często po zabawie też tak wyglądałem...
Dzisiejszy krótki wypad na łowisko komercyjne RUSIEC można zaliczyć do udanych.
Może kobiety zajmą się PZW i coś się zmieni?
Gdzie diabeł nie może babę pośle ;)
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Może kobiety zajmą się PZW i coś się zmieni?
Gdzie diabeł nie może babę pośle ;)
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Od 14ej do 18:30 byłem nad Odrą.Gdzie łowiłeś na Odrze? Jaki rejon Polski ?
W zasadzie porażka. Tylko dwa malutkie kleniki. Jeden to nawet nie malutki, a bardziej maleńki :)
Ale warunki mega trudne. Wysoka woda robi straszny bałagan. Mnóstwo, mnóstwo zgniłych traw i innych śmieci w wodzie.
Nie wiem ile tego tam jest. Setki, albo i tysiące ton..
Tak wyglądał zazwyczaj zestaw po około 10-15 minutach w wodzie.
Oj, dokładnego namiaru nie podam. To nadal prawie nieuczęszczana miejscówka... Czasem kłusownicy tam zaglądają :)No chce spróbować też na Odrze jakieś 34 min. w górę rzeki od Zielonej góry :D
Około 50 min jazdy samochodem w górę rzeki od Zielonej Góry.
Martinus , chyba byłes w Centrali Rybnej ;D.Sorry, tych sklepów już nie ma, nie ta epoka.Powinienem napisać w L.......nerze :)
Spontaniczny wypad
6 MARCA
Coby nie przeszkadzać żonie w kuchni wybrałem się dzisiaj na trzy godzinki nad wodę. Efekt moich łowów to 4 karpie i pierwszy w historii jesiotr ;D Na koniec udało mi się zaliczyć dublet 53-57 cm.Gratuluję wyniku a szczególnie jaj :) :thumbup: ja jak wspomniałem o rybach dzisiaj to zobaczyłem w oczach żony takie kurwiki że zrezygnowałem ale za to byłem w piątek i jadę we wtorek :)
Przy okazji życzę Wszystkim smacznego jajka i mokrego Dyngusa...
Ja również gratuluję :bravo:
Na jakie przynęty łowicie Panowie w marcu, jeśli to nie tajemnica ;)
Panowie gratulacje :bravo: Co Wy wyprawiacie na tych komercjach? My na PZW i PGR-ryb musimy jeszcze poczekać.
Gratulacje dla tych co połowili :bravo:
Ja też byłem i wróciłem, 5 godzin sobie nad wodą posiedziałem i to tyle w tym temacie :'(
Gratulacje dla tych co połowili :bravo:
Ja też byłem i wróciłem, 5 godzin sobie nad wodą posiedziałem i to tyle w tym temacie :'(
Robert , jakby to "specy" powiedzieli : " bo łapać to trzeba umić" :D :D :D
Gratulacje dla tych co połowili :bravo:
Ja też byłem i wróciłem, 5 godzin sobie nad wodą posiedziałem i to tyle w tym temacie :'(
Robert , jakby to "specy" powiedzieli : " bo łapać to trzeba umić" :D :D :D
"Specy" powiedzieliby, że łowić, to trzeba umić!
:P :P
Fajna miejscówka, szkoda, że Knurów nie jest bliżej ode mnie.No zerowa w sensie obcych - bo trzy osoby z naszego forum tam łowią :)
Zerowa presja wędkarska - to brzmi niesamowicie. ;)
Dzisiaj łowisko Pod Borem w Ochabach od 10 do 18. Pogoda w kratkę więc trzeba było rozbić wigwam. Ogólnie ciężki wypad. Przez pierwsze trzy godziny miałem wrażenie że dziś przyblankuje. Przerobiłem kilka swoich trików i nic. Dopiero zmiana miejsca pomogła. Złowiłem 5 karpi 5-8kg. Po za mną było jeszcze kilkunastu wędkarzy. Złowili w tym czasie jednego karpia.
Dzięki Panowie. Następny mój wypad szykuję się raczej na maj :(
Mnie Żona by nie puściła na ryby, a w życiu :P. Poza tym cały dzień tak rozplanowany że by czasu nie było na rybki.Mnie samego też nie puściła ale pojechała z dziećmi razem ze mną. Nawet usiadła obok mnie na 15 minut, milutko było i rybka dopisała.
Gratuluje Łowcą :)
Mnie Żona by nie puściła na ryby, a w życiu :P. Poza tym cały dzień tak rozplanowany że by czasu nie było na rybki.
Gratuluje Łowcą :)
Pozostaje tylko współczuć, różnie w tych zwiazkach jest, czasami to nasza wybranka rządzi i trzeba to uszanować, ja jestem 11 lat po slubie i niewyobrazam sobie ze moja mi ustawia dzien i mowi co mam robić, zreszta doskonale wie że jak stanol bym przed wyborem ona albo ryby to wybralbym ryby.
Gratulacje.
Łabędzie piękne.
Michal - gratz za karpiki na jednym z moich ulubionych łowisk (może nawet nr 1, a co najmniej nr 3) - mam nadzieje, że w tym roku znów razem połowimy. Widzę, że rybki ładnie wyglądają. Czy walczyły już jako - tako, bo chce niedługo złożyć im wizytę. ;)
Glizdziarz, ważne, że podbierak był w użyciu :D
Krisal :bravo: :bravo:
Gratulacje dla tych co połowili :bravo:
Ja też byłem i wróciłem, 5 godzin sobie nad wodą posiedziałem i to tyle w tym temacie :'(
Gratulacje dla tych co połowili :bravo:
Ja też byłem i wróciłem, 5 godzin sobie nad wodą posiedziałem i to tyle w tym temacie :'(
Gratulacje dla wszystkich łowiących.
Ja jak Robert posiedziałem i nic więcej :P
Panowie czapka z głowy - piękne płotki!Proszę :)
Sorry Geo ale ja tu jestem od połowy lutego i jeszcze receptury na mix Luk-a nie znalazłem. Mógł byś mi linka podesłać?
Pozdrawiam
Świetny film
Luk - poczułem się jak gość w Twoim domu
foto nie moje, z jednej grupy z fb
To co się dzieje na Skrwie w Płocku teraz to masakra ! Wynoszą wiadrami ...
Wczoraj dwie godzinki po pracy z feederami. Wpadł najmniejszy w tym roku karpik, ale ucieszył najbardziej - bo złowiony na PZW :D, poprzednie tegoroczne na komercji.
Wczoraj dwie godzinki po pracy z feederami. Wpadł najmniejszy w tym roku karpik, ale ucieszył najbardziej - bo złowiony na PZW :D, poprzednie tegoroczne na komercji.
Wczoraj dwie godzinki po pracy z feederami. Wpadł najmniejszy w tym roku karpik, ale ucieszył najbardziej - bo złowiony na PZW :D, poprzednie tegoroczne na komercji.
Najważniejsze kto podbierał i fotkę robił ;)
Najważniejsze kto podbierał i fotkę robił ;)
Ciekaw jestem gdzie te Linki trafiłeś bo po kolorze trawy to chyba Jacnia ;)Zalew w Józefowie, Taki mały rekonesans robie po tych mniejszych sadzawkach, teraz ruszam chyba na Krynice zobaczyć w końcu co słychać :)
Dzisiaj tylko jedna słabo brały :PCzym oni k*** u was zarybiają.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/558_01_04_16_11_43_28.jpeg)
Nieważne czym, grunt ze zarybiają ;D
W moich okolicach ruszył się , bo po małym symulanctwie urwałem się nieco wcześniej i z laptopem w bagażniku podjechałem na 2 godzinki na ryby , efekt to dwa Karpiki 42 i 45 cm , woda pzw ;)Widzę że na tym forum są koledzy z mojego okręgu,cieszę się że nie jestem osamotniony 8)
Gratulacje dla Kolegów :bravo:Gratki Robert. Niezmiernie delikatnie i rozsądnie Cuzo wkomponowane w reklamę! Szacun mistrzu! :thumbup:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_01_04_16_12_49_22.jpeg) (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?board=24.0)
Ano są , może by kiedy małą integrację zrobił ;)W moich okolicach ruszył się , bo po małym symulanctwie urwałem się nieco wcześniej i z laptopem w bagażniku podjechałem na 2 godzinki na ryby , efekt to dwa Karpiki 42 i 45 cm , woda pzw ;)Widzę że na tym forum są koledzy z mojego okręgu,cieszę się że nie jestem osamotniony 8)
Ano są , może by kiedy małą integrację zrobił ;)W moich okolicach ruszył się , bo po małym symulanctwie urwałem się nieco wcześniej i z laptopem w bagażniku podjechałem na 2 godzinki na ryby , efekt to dwa Karpiki 42 i 45 cm , woda pzw ;)Widzę że na tym forum są koledzy z mojego okręgu,cieszę się że nie jestem osamotniony 8)
Do kolegi Arunio.
Cóż to za woda, na której łowiłeś?
Jeśli można wiedzieć.
Staw? Jezioro? Jakaś komercja?
Dziś zawitałem na Jarosławki punkt 7:00 dzwoniąc do szefa aby otworzył brame bo spał chyba, napotkałem przy bramie gościa z którym zacząłem rozmawiać i od słowa do słowa opowiada mi o method feeder i o filmach Luka i o forum Sig i pyta czy wiem o co chodzi czy znam to :P :P :) i tak od słowa do słowa i mówie, ja też śledzę to forum :) , chwila rozmowy i rozeszliśmy się na stanowiska. Padł 1 karp, ludzi naschodziło się dużo ale rybka brała słabo.. przez pierwszą godzine jakieś wskazania, a poźniej klapa total.Graty Krzychu. Honor uratowany.
(http://images76.fotosik.pl/473/624f50434ab5fdacmed.jpg) (http://images76.fotosik.pl/473/624f50434ab5fdac.jpg)
Graty wszystkim którzy połowili. U mnie też zaczyna sie dziać powoli. Pierwszy wiosenny klenik
Brak zdjęcia.
Masz rację Federek,złowiłem go na Sanie. Na Tanwi będę jeszcze łowił do końca kwietnia,później San aż do końca sezonu.
Feeder, o którym piszesz to zwykły feeder czy metoda, Filip?Feeder z metodą :P
Gratuluje miło spędzonego dnia i rybek :)
Nie próbowałeś kombinować z haczykami, długością przyponu / włosa?
Może nie tyle kajaki co większa rzeka daje więcej możliwości. Kajaki oczywiście psują wędkowanie ale nic na to nie poradzimy. San to nie tylko kleń i jaź ale też duże szczupaki,bolenie brzany i sandacze ;)
Otwarciu dopiero... sezonu 2016 - Warta.
Oprócz drobiazgu płociowo-krąpiowego trafiły się 3 sztuki.
Nie mierzyłem nie ważyłem od razu wracały do wody.
Za dużo mięsiarzy dookoła.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/402/4763050_DSC_0783.JPG)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/402/4763052_DSC_0780.JPG)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/402/4763053_DSC_0771.JPG)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/402/4763051_DSC_0784.JPG)
Artur napisz coś wiece jakiej zestawy, zaneta, dobór miejscówki :) Za takimi wynikami musi iść odpowiednia taktyka :)Opisane wejdź fb
Wow, czyli kije miękkie! :o Nie miałeś innych ryb zapiętych za koniec wargi? Wygląda mi to na problem z przyponem ewentualnie na samej długości włosa. Miałeś gotowce?Nie doszukiwałem się przyczyn w kijach:), nie zwijałem też agresywnie ani ospale. Używam najczęściej gotowce z Preston i Korum. Tak - większość ryb było zapiętych za koniec wargi.
To chyba ciut nie tak Arturze! Wiedza kolegów na forum jest i dla ciebie dostępna(może nie wiele z niej masz(a może jednak) ,ale jednak)Czemu żałujesz nam własnej? I odsyłasz na blog? Sory stary. Nie traktuj nas jak tablicy ogłoszeń. Mnie Twarzoksiążka nie interesuje. Nie mam tam konta. A chętnie bym poczytał o doświadczeniach kolegi Z S&G!Choć bym chciał, to lajka czy jak tam, u mnie nie otrzymasz,bo nie mam jak. Przykre!Artur napisz coś wiece jakiej zestawy, zaneta, dobór miejscówki :) Za takimi wynikami musi iść odpowiednia taktyka :)Opisane wejdź fb
Artur Kraśnicki blog :)
Gratuluje panowie wyników!!! - rybki cudne !!!
Yarousseau - mam pytanko czym fotki pstrykasz są cudnej jakości ( podrasowane są ??)
Fajnie połowiłeś :), to chyba kabanos na gumce, te ryby to mają upodobania kulinarne!
Gratuluje Panowie super wyniki naprawdę ładne ryby łowicie. Ja wczoraj postanowiłem po roku przerwy wystąpić na zawodach spławikowych. Niestety nie zakończyły się one dla mnie sukcesem za dużo błędów do tego tylko bonusy dawały zwycięstwo, bo drobnica praktycznie nie zerowała wiał ogromnie silny wiatr co jeszcze bardziej utrudniało mi łowienie. Gwoździem do trumny okazało się ustalenie przed zawodami że wymiar karpia to nie 30 cm jak na Pzw tylko 35 cm jaki obowiązuje na tym zbiorniku (zbiornik pzw z dopłatą) i to mnie zgubiło złapałem najwięcej karpi ale miały po 33-34 cm :'( przez co na 15 zawodników zająłem 5 miejsce
Gdzie mam zrobić opis? To napisze. Nie traktuje forum jak tablice ogłoszeń tylko czasu mało mam sezon ruszył pracy bardzo dużo nikomu niebie żałuję twój wpis jest trochę niemiły i nie prawdziwyTo chyba ciut nie tak Arturze! Wiedza kolegów na forum jest i dla ciebie dostępna(może nie wiele z niej masz(a może jednak) ,ale jednak)Czemu żałujesz nam własnej? I odsyłasz na blog? Sory stary. Nie traktuj nas jak tablicy ogłoszeń. Mnie Twarzoksiążka nie interesuje. Nie mam tam konta. A chętnie bym poczytał o doświadczeniach kolegi Z S&G!Choć bym chciał, to lajka czy jak tam, u mnie nie otrzymasz,bo nie mam jak. Przykre!Artur napisz coś wiece jakiej zestawy, zaneta, dobór miejscówki :) Za takimi wynikami musi iść odpowiednia taktyka :)Opisane wejdź fb
Artur Kraśnicki blog :)
Gdzie mam zrobić opis? To napisze. Nie traktuje forum jak tablice ogłoszeń tylko czasu mało mam sezon ruszył pracy bardzo dużo nikomu niebie żałuję twój wpis jest trochę niemiły i nie prawdziwy
No nie gniewaj się. Ja nie mam fejsa. A twoje rezultaty Płociowe mnie kręcą! Uchyl rąbka tajemnicy! ;) :beg:Wieczorem postaram się zrobić opis :)
Kolejny wiosenny klenik,tym razem z Tanwi
(https://z-1-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-0/s480x480/12472419_876277829147978_6202126587493694457_n.jpg?oh=d91173a217c4a0f2f1effc559b775854&oe=5775660D)
Kolejny wiosenny klenik,tym razem z TanwiPrzepiękna torpeda Heniu! :thumbup:
(https://z-1-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-0/s480x480/12472419_876277829147978_6202126587493694457_n.jpg?oh=d91173a217c4a0f2f1effc559b775854&oe=5775660D)
No nie gniewaj się. Ja nie mam fejsa. A twoje rezultaty Płociowe mnie kręcą! Uchyl rąbka tajemnicy! ;) :beg:
Niestety. Nie zamierzam tego zmieniać. Cenię sobie swoją prywatność. I choć coraz oto trudniej? Choć w minimalnym stopniu!No nie gniewaj się. Ja nie mam fejsa. A twoje rezultaty Płociowe mnie kręcą! Uchyl rąbka tajemnicy! ;) :beg:
Mnie też nie ma na fb a jednak jestem. Mam konto "no name" bo wiele firm dużo ciekawych informacji wrzuca na fb a ich strony www świecą pustkami od lat.
Założyłem nowy wątek na sig zapraszam do lektury :)No nie gniewaj się. Ja nie mam fejsa. A twoje rezultaty Płociowe mnie kręcą! Uchyl rąbka tajemnicy! ;) :beg:
Mnie też nie ma na fb a jednak jestem. Mam konto "no name" bo wiele firm dużo ciekawych informacji wrzuca na fb a ich strony www świecą pustkami od lat.
Kabanos (bodajże krakus - kolega który mnie poczęstował może lepiej pamięta jakiej firmy i może się wypowie jak to przeczyta) o średnicy ok 6 mm i długości ok 8-10 mm ucięty nożem (niczym dumbell) :) Pisałem wyżej już - kolega mnie poczęstował a ja podzieliłem się z rybkami w akcie desperacji (naprawdę tego dnia nie chciały rybki współpracować) :) To była moja ostatnia deska ratunku... Honor uratowany został tym oto sposobem :)yaro wszystko się zgadza oprócz firmy kabanosów. Te z niedzieli były od Tarczyńskiego zakupione w Almie w promocji. To nie reklama ☺.
Trochę stracił kolory ten kabanos bo parę minut w wodzie poleżał - inne przynęty (przetestowałem z 15-20 różnych) leżały na dnie znacznie dłużej a okazały się tego dnia mniej skuteczne :)
Kulki bananowe od milo tylko mogły dorównać kabanosom tego dnia - kolega na to miał brania (nie więcej niż ja na kabanosa) a też sporo przynęt przetestował...
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Panowie, tragedia :) Takiego rozpoczęcia sezonu dawno nie miałem. Odra - barki na Osobowicach. Słońce delikatne, bardzo ciepło. Bez wiatru. Każde stanowisko zajęte. Wczoraj były w tym miejscu zawody. Ja nic nie połapałem, sąsiedzi też nie. Na spina, na metodę, na spławik. Nikt i nic :) Ja łowiłem na metodę, do miksu dałem zmielony aller. Na włosie kulki 12 mm - krabowa i scopex.W niedzielę u nas na obrzyca były zawody w jednych wygrał wynik 2,400 w drugich na tej samej wodzie parę kilometrów dalej wygrał wynik 1,400 na starej odrze w Pomorsku było jeszcze gorzej na 60 startujących pierwsze miejsce zajął leszcz 2,400 zapie ty za,, kite,,drugie miejsce było 1,300 tak więc nocne przymrozki spowodowały to że ryby stały i nie brały
Moje wyniki z dnia 31.03Gratulacje.
Dziś woda PZW karpiki w przedziale 1,20kg do 1,80kg -ogółem 32 sztuki 1szt mały linek 32cm i 2szt małe leszczyki .Metoda połowu waggler method. Ogólnie na zbiorniku zrobiłem spore zamieszanie wśród wędkarzy a było ich tam sporo :DUuu... Konkretnie.
Dziś woda PZW karpiki w przedziale 1,20kg do 1,80kg -ogółem 32 sztuki 1szt mały linek 32cm i 2szt małe leszczyki .Metoda połowu waggler method. Ogólnie na zbiorniku zrobiłem spore zamieszanie wśród wędkarzy a było ich tam sporo :D
Dziś woda PZW karpiki w przedziale 1,20kg do 1,80kg -ogółem 32 sztuki 1szt mały linek 32cm i 2szt małe leszczyki .Metoda połowu waggler method. Ogólnie na zbiorniku zrobiłem spore zamieszanie wśród wędkarzy a było ich tam sporo :D
Michał gratulacje!Lepszy taki odpoczynek od każdego innego odpoczynku :P
Lepszy taki odpoczynek nad wodą niż siedzenie w domu ;) Nie sądzisz :D?
Ładnie rybyZuid Holland
Super kolory
MrProper gdzie wędkujesz?
Pozdrawiam
Gratuluję i jednocześnie zazdroszczę tym co połowili :)
W czwartek był mój pierwszy wypad na ryby, a dzisiaj drugi, oba dni po 6h i ani jednego nawet brania. Zanęta MMM + pellet lorpio 50/50, wiele różnych przynęt typu dumbelssy, pelety, kulki, kuku i zero wyniku :D Pocieszające jest to, że nie tylko ja na tym łowisku nic nie połowiłem, może następnym razem będzie lepiej.
Jeszcze raz gratuluję pięknych rybek :)
Ja mam 30 km drogi do Ciebie. Mieszkam w Alphen aan den Rijn. I głównie łapie na Renie i jego dopływach. Musimy się kiedyś ustawić na wspólne wędkowania. A życiówke leszcza jeszcze w tym roku pewnie poprawisz, czego Ci życzę.Ładnie rybyZuid Holland
Super kolory
MrProper gdzie wędkujesz?
Pozdrawiam
Honselersdijk
Ale szukam innych łowisk- to na którym łowię aktualnie troche przypomina mi basen >:(
Dzięki Wielkie Musimy się ustawić - chętnie poznam inne wody, ale to by musiała być stabilna pogoda, póki co zmienia się jak w kalejdoskopieJa mam 30 km drogi do Ciebie. Mieszkam w Alphen aan den Rijn. I głównie łapie na Renie i jego dopływach. Musimy się kiedyś ustawić na wspólne wędkowania. A życiówke leszcza jeszcze w tym roku pewnie poprawisz, czego Ci życzę.Ładnie rybyZuid Holland
Super kolory
MrProper gdzie wędkujesz?
Pozdrawiam
Honselersdijk
Ale szukam innych łowisk- to na którym łowię aktualnie troche przypomina mi basen >:(
Pozdrawiam
Liczę na duży socjal z taką brodąJa choduję ciągle i nie doczekałem się.
Dzisiejszy połów na metodę
Gratulacje dla wszystkich. :bravo:Jeżeli trafi się bardzo ładna sztuka to mierzę z ciekawości. Średnie rybki też mi sprawiają przyjemność ale nie czuję potrzeby mierzenia. Fotka i do wody.
Piskorz: czy Ty ważysz lub mierzysz swoje rybki?
Dzisiejszy połów na metodęGdzie tak ładnie połowiłeś?
Jurek widzę że tutti frutti posmakowało rybką :)
Luk, te karasie wyglądają inaczej niż te w Polsce - są takie blade, ale piękne :D
Krynice zasiadka od 8.00 do 18.00
Płocie, wzdręgi, jeden karpik.
Karasi nie widać, nie słychać.
Nie wiem, błąd zanęty???
Ale u sąsiadów tez spokój był.
dlaczego Twoja lepsza połówka nie pozowała z karpikiem, tylko te biedne mizerne leszczyki zamieszczaszPowiedz mi, jaki jest sens pokazywać nie swoje ryby?
rozumiem duma
Kolega dziewczynę chciał zobaczyć raczej a nie karpia :P
Dzisiejsza 3 godzinna sesja i oto rybki :) Mojej kobiecie poszło lepiej bo karpia wyciągnęła :PZnajome łowisko,, Karpik Graboszyce", gratulacje :thumbup:
(http://images76.fotosik.pl/483/16b9ce89274b4ee2.jpg)
(http://images77.fotosik.pl/482/6ec605cc74acac2a.jpg)
Metoda 6.04.2016
Karaś rzeczywiście śliczny. Bez siatki waży 1,260g.
A są tam takie po 2,5kg !!
Właściciel stara się o potomstwo karasiowe :-)
ps. niestety forum nie chce dopuścić więcej zdjęć z mojego albumu. Może dorzucę inną metodą ..
Czarek siedziałeś w Piorunowiec po lewej stronie jak się wchodzi na łowisko ? bo ja byłem przejazdem dzisiaj i widziałem dwóch wędkarzy a potem jeszcze przyjechał chłopak z dziewczyną ok. godz. 12
Gratuluje wyników! :bravo: Ale łowicie! :o
Czarek - ładnego karasia złowiłeś, żywcem jak z Milton! :thumbup:
Panowie nie wiem co jest grane, ale to już mój 3 wyjazd na ryby w tym roku i łowię same ryby na literę "L". Dziś 7 leszczy i ten oto lin :) Kolega obok miał same małe karpie i jednego leszcza...Czyżby mój nowy picker był zaczarowany :P
Ryba jaka na literę "Ł" ,mnie interesuje, to każda "ładna" :)
Ryba jaka na literę "Ł" ,mnie interesuje, to każda "ładna" :)
Albo "łokropie duzo ryba, panocku" :D
Tak więc sesja słaba, zaledwie 10 leszczy, 55-60 cm. Powinno być o wiele lepiej!
Tak więc sesja słaba, zaledwie 10 leszczy, 55-60 cm. Powinno być o wiele lepiej!
Gdybym to ja złapał 10 leszczy, byłbym przeszczęśliwy :)
Gratki Luk pięknego połowu.
Tak więc sesja słaba, zaledwie 10 leszczy, 55-60 cm. Powinno być o wiele lepiej!
Luk , za takie podsumowanie postu,powinieneś zostać zbiczowany w kraju! ;)
Skromne dwa wypady nad jedno z pod Paryskich łowisk. Zaznaczam to nie jest łowisko specjalne tylko dostępne na kartę inter federalna .Super rybki!
MrProper mam pytanie odnośnie Twojego sprzętu Drennana. Mianowicie gdzie się zaopatrujesz? Jeśli na miejscu (w Holandii) podeślij namiar.
Gratuluję zdobyczy :)
Pozdrawiam
Dyzma, trzy życzenia były? Przepiękna zdobycz...
Chyba tylko jedno ale trzy razy ;)Dyzma, trzy życzenia były? Przepiękna zdobycz...
Tylko jedno przyprowadź babcię ;)
Dzisiaj pierwszy raz na komercji. Wędki zarzuciłem o 8:30. Łowiłem na helikopter i metodę. Złowiłem 11 karpików. 8 szt. po 33 cm i 3 po 40 cm (dwa roczniki podeszły). Ale najważniejsze, że złowiłem 2 piękne karasie złociste :). Pierwszy miał 33 cm, drugi 30 cm. Zdecydowanie więcej brań na helikopter. Przynętą nr 1 była kuleczka krylowa z Sonu. Jutro powtórka z rozrywki :)
Przejrzałem - fajna stronka.MrProper mam pytanie odnośnie Twojego sprzętu Drennana. Mianowicie gdzie się zaopatrujesz? Jeśli na miejscu (w Holandii) podeślij namiar.
Gratuluję zdobyczy :)
Pozdrawiam
W Holandii
Nie wszystko ma od ręki- trzeba czekać, ale jest :)
Podejrzewam że i na zamówienie się zgodzi jeśli nie ma w swojej ofercie
http://www.tightthelines.nl/index.php?lang=nl&action=home (http://www.tightthelines.nl/index.php?lang=nl&action=home)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160409/87fc7e72af85d82ce321be48fb4d6717.jpg) Pierwsza ryba w tym roku; jak wspominałam, boję się trzymać rybkę bezpośrednio w dłoniach jeszcze, gdyż mogłaby się wyśliznąć i upaść.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Byłam po pracy, a torebka to podstawa kobiety, nieprawdaż? tylko nie trzymam tam wędki na spontaniczne wyprawy...jeszcze :-)(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160409/87fc7e72af85d82ce321be48fb4d6717.jpg) Pierwsza ryba w tym roku; jak wspominałam, boję się trzymać rybkę bezpośrednio w dłoniach jeszcze, gdyż mogłaby się wyśliznąć i upaść.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Normalnie wygląda jakbyś go z torebki wyjęła ;).
Gratki za połów, ja jeszcze karpiszona w tym roku nie wyjąłem.
Gratulacje dla lowczyni, widzę że rybki w Graboszycach biorą :bravo:(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160409/87fc7e72af85d82ce321be48fb4d6717.jpg) Pierwsza ryba w tym roku; jak wspominałam, boję się trzymać rybkę bezpośrednio w dłoniach jeszcze, gdyż mogłaby się wyśliznąć i upaść.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Normalnie wygląda jakbyś go z torebki wyjęła ;).
Gratki za połów, ja jeszcze karpiszona w tym roku nie wyjąłem.
I weź tu ją na ryby :) Ja same leszcze ciągnąłem a ta mi z karpiem na koniec wyskoczyła :P
Czyli szykuje się gruby sezon :-DI weź tu ją na ryby :) Ja same leszcze ciągnąłem a ta mi z karpiem na koniec wyskoczyła
Wiesz jak jest, karp rodzaj męski to ciągnie do kobity ;)
Jakub - Taka moja mała podpowiedź, przy hakach bez zadzioru musi być stały kontakt z rybą przy holu, dasz luzu to masz po rybie podajnik sam wypina hak z pyska ryby... Sam się o tym przekonałem i to działa :)
No i z mniej wesołych wieści zerwałem klip przy kołowrotku (oczywiście z mojej winy :-\ ). :(
W pewnym momencie przycisnąłem igłę mocniej i…Wow! :o nie wiedziałem, że takie coś jest w ogóle możliwe ???
Robertooo gdzie zakupiłeś procę Guru ???? ???
No i z mniej wesołych wieści zerwałem klip przy kołowrotku (oczywiście z mojej winy :-\ ). :(
Że tak zacytuje "Panie jak żeś Pan to zrobił? przecież to nie możliwe!"
Robert wklej zdjęcie z klipem może mam coś w zapasie :)
Krzesło super :thumbup: ale nie widzę regulacji oparcia :-X Czy to wersja testowa ??Regulacji oparcia nie ma ale stabilne bardzo, łowisz jak z kosza.
Robert, to jeszcze napisz, czy ten kosz chłonie wodę czy nie ;)
Z gilem do pasa i po 4 godzinach snu, bo chciało się do 1 w nocy komponować zanętę, dziś wyruszyłem na zawody. Pogoda zmienna była, no i nie ustrzegłem się błędów ale dałem z siebie wszystko ;)
Współczuje koledze tego bólu przy wypadku z pushstopem. Ja jestem uprzedzony do tego, kiedyś też miałem sytuacje kiedy przebiłem pushstopa igłą, ale nie skończyło się to tak.Bólu nawet za bardzo nie poczułem, dominowało zdziwienie i niedowierzanie :-\
Staś gratulacje :bravo:, fajny pucharek.No fajna miejscówa ,ale tam nie chodzę choć mam blisko za duży tłok i Wiesz co sami swoi
Ja również dziś spędziłem dzień od 11 do 17 nad Odrą koło mostu na Dmowskiego, niestety po remoncie nabrzeży miejscówki się wypłaciły, dodatkowo elektrownia spuszczała wodę i był duży uciąg. Wypróbowałem zanętę Harison leszcz piernik + pieczywko fluo + melasa + glina i ćwiartka białych. Pogoda do kitu, wiatr, mżawka. Na hak białe w kolorze. łącznie złapałem 54 szt. głównie krąpie, parę leszczyków, 2 płotki. Niestety zapomniałem telefonu dlatego fotek brak.
Mimo niesprzyjającej aury ja też wybrałem się w plener( Zalesie Górne koło Piaseczna).Ile obecnie kosztuje wędkowanie na tej wodzie?
Mimo niesprzyjającej aury ja też wybrałem się w plener( Zalesie Górne koło Piaseczna).Ile obecnie kosztuje wędkowanie na tej wodzie?
Piękny młynek Dominik ;)W tym sezonie będę musiał sie oglądać za drugim takim, bardzo mi odpowiada ten kołowrotek precyzyjny hamulec i nie do zajechania :)
No ale to droga zabawka :)Piękny młynek Dominik ;)W tym sezonie będę musiał sie oglądać za drugim takim, bardzo mi odpowiada ten kołowrotek precyzyjny hamulec i nie do zajechania :)
Droga droga ale uważam że warta swojej ceny, odkładam po troszeczku :)No ale to droga zabawka :)Piękny młynek Dominik ;)W tym sezonie będę musiał sie oglądać za drugim takim, bardzo mi odpowiada ten kołowrotek precyzyjny hamulec i nie do zajechania :)
Tyle co opłaceniie karty. Nic nie wiem o specjalnych opłatach. :)Dzięki za informację.
Mimo niesprzyjającej aury ja też wybrałem się w plener( Zalesie Górne koło Piaseczna). Wynik ogólnie mizerny ale zaskoczyła mnie taka oto sytuacja, a mianowicie pierwszy raz złowiłem na metodę .....................szczupaka.Piękny parasol!
Nieszczęśnik mierzył 43 cm i rzucił się na żółtego dumbellsa z Ringersa. Chwilę później wrócił do naturalnego środowiska zastanowić się nad swoim postępowaniem. :D
Tyle co opłaceniie karty. Nic nie wiem o specjalnych opłatach. :)Dzięki za informację.
Myślałem, że to płatne łowisko.
Coś mi się musiało pomylić. :)
Skowron.krystian parasol spisuje się świetnie, wczoraj był test podczas dużej ulewy i dał rade. Mocowanie do krzesła podwójne mam zamontowane. Jedna uwaga , uchwyt parasola trzeba założyć na górze nogi. Ja miałem na dole i przy dużym wietrze gdy parasol był w położeniu zasłaniającym plecy wygioł mi dolną część sztycy mocującej no ale to moja wina. Ogólnie bardzo polecam, ocena 10/10.Dzięki ale pozwól że jeszcze zapytam
WitamNo ładne rybki :bravo: :narybki:
W sobotę mimo parszywej pogody temp. 6-8 stopni w ciągu dnia , ciągłego opadu deszczu, wiatru z północy - po prostu parszywej pogody - z Mirosławem udało nam się otworzyć sezon.
Kilka brań mieliśmy, kilka rybek udało się wyholować, posiedzieliśmy sobie nad wodą - zmarzliśmy, przemokliśmy - ale i tak było super!!! :P
Mirosławie Dziękuje ! - do następnego razu!!! będą większe :fish:
WitamNiezłe otwarcie MaciekGratulacje
W sobotę mimo parszywej pogody temp. 6-8 stopni w ciągu dnia , ciągłego opadu deszczu, wiatru z północy - po prostu parszywej pogody - z Mirosławem udało nam się otworzyć sezon.
Kilka brań mieliśmy, kilka rybek udało się wyholować, posiedzieliśmy sobie nad wodą - zmarzliśmy, przemokliśmy - ale i tak było super!!! :P
Mirosławie Dziękuje ! - do następnego razu!!! będą większe :fish:
Młody, przystojny, inteligentny, cieszy się powodzeniem u kobiet...Uwierzę, jak złowię lina na wahadłówkę :)
Edycja: zapomniałem - jeszcze wysportowany.
Racja! To jest bardzo podejrzany gość, ten Mateo.
W takim razie trzeba się mieć na baczności. Ja właśnie zaczynam.
Albo Goo rozrobione i atomizer :thumbup:A na skórze krem z filtrem uv 1000 :)
....Złowiłem 3 płocie: 28, 27, 27 cm; 3 leszcze: 43, 37, 40 cm; 7 linków: 25, 34, 30, 25, 32, 28, 28 cm; 1 szczupaka 60 cm.
...
Dziś przyjemnie się siedziało. Nie padało, nie wiało. Nie było dużej presji.
Mateo Piękny wynik :bravo:
Granuluję Stasiowi i Ścigaczowi pięknych wyników w zawodach.
Dla wszystkich wielkie brawa :bravo: Ciężko wszystkich wymienić tak połowione a ja sobie wciąż tłumaczę że jeszcze słabo biorą bo woda zimna :P
Ale coś tam połapałem w niedzielę. Parę płoci największa 29 cm, linek 43 i jeden ok 30. okoń 24 cm i parę karasi.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/407/4837269_lin.png)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/407/4837270_ploc.png)
No to gadaliśmy trochę jak przechodziliście koło nas :DCzyli jestem ślepy, rozmawialiśmy a, nie zauważyłem oczojebnych bluz
No my już bardziej oczojebnie ubrać się nie możemyBrodzio cały czas miał bluzę MFT na wierzchu i nawet liczyłem że może ktoś z Was będzie
Michał a to nie jeden z tych wielkich sumów które tam wyżerają wszystko?Być może. Ale na serio w życiu nie widziałem czegoś takiego. Wiesz, taka fala jak po przepłynięciu motorówki (oczywiście bez przesady).
Michał a to nie jeden z tych wielkich sumów które tam wyżerają wszystko?Być może. Ale na serio w życiu nie widziałem czegoś takiego. Wiesz, taka fala jak po przepłynięciu motorówki (oczywiście bez przesady).
Mateo dziś pozamiatał tymi linami :thumbup: Kurcze, jak ja lubię łowić tę rybę, ona ma dla mnie swój klimat. Byłem w niedzielę na swoim starorzeczu, ale wydaje mi się, że jeszcze z dobry tydzień tam muszę poczekać. Jak widzę na forum po wynikach nad wodą, mało jeszcze karasia (japońca) się trafia, ale wydaje mi się, że on jeszcze się nie ruszył, za zimna woda.
Nie wiedziałem, że certy występują na północy. A jakie tam osiągają rozmiary? Na Podkarpaciu największe jakie widziałem ok. 45 cm.
Najwięcej złowiłem ok. 30 cm.
Nigdy w życiu nie zlowilem certy ;)Ty cieniasie... :P
Widziałem suma jak pionowo w górę łeb wynurzył. Gigantyczne wrażenie to robi. Sum też był niczego sobie. Jakieś 1.7m.Michał a to nie jeden z tych wielkich sumów które tam wyżerają wszystko?Być może. Ale na serio w życiu nie widziałem czegoś takiego. Wiesz, taka fala jak po przepłynięciu motorówki (oczywiście bez przesady).
Dzisiejsza 4 godzinna sesja polegała na porównaniu działania helikoptera i methody.Lisowice??
Łowisko PZW.
Helikopter nabity był zanętą (Karma) i pelletem (Corase) Bait-Tech`a w stosunku 50/50 z dodatkiem soli, przynęta to biały robak.
Method feeder to MMM z ochotką suszoną, green beatainą Lorpio 20% i solą, przynęta to kulki, a później biały robak. Nie będę wymieniał jakie kulki zakładałem bo przerobiłem wszystkie jakie miałem i wynik to wielkie zero. Dopiero biały robak dał jednego leszcza.
Zwycięstwo odniósł helikopter z zestawu Korum z wynikiem 7:1
Złowiłem 5 leszczy, karpia i jazia (chyba).
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/406/4830655_IMG_20160411_133708868[1].jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/570ba8987de24/bez-nazwy/4830655)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/406/4830631_IMG_20160411_124043527_HDR[1].jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/570ba812467a3/bez-nazwy/4830631)
Bogdanka.Myślałem, że na tym pierwszym zdjęciu widać ten domek co jest przed tym mostkiem na lisowicach :) ale bylem tam raz to mogłem pomylić hehe
Dziś moja kolejna wyprawa nad rzekę Wartę.Myślę że kombinacja z długością przyponu to dobry kierunek,nie zniechęcaj się. Zastosuj rozwiązania na forum omawiane by sobie to ułatwić. Warta, to trudna rzeka i dość chimeryczna.
Co prawda "moja" stała miejscówka zajęta, ale odkryłem nową, na oko ciekawą.
Nowe miejsce ma potencjał, będę musiał przetestować je w przyszłości jeszcze kilka razy.
Debiut bez rewelacji, zaledwie 3 krąpie, plus sporo zmarnowanych brań.
Mój stały problem, kombinacje z długością przyponu nie zawsze przynoszą pozytywne rezultaty.
Z całą pewnością odetchnęłem przed pracą i nacieszyłem oko widokiem porannej rzeki.
Oby w końcu Warta przyniosła jakieś konkretne zdobycze.
Przy pięknych rybach prezentowanych w tym wątku przez kolegów, wstyd się przyznawać do takich "okazów" :P jak moje.
A teraz kilka widoczków :
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_13_04_16_10_52_15.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_13_04_16_10_53_14.jpeg)
A to nadrzeczny mieszkaniec, norka ?
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_13_04_16_10_54_26.jpeg)
Ale wyniki jestem w szoku :bravo: Panowie. Coś mi się zdaje żeby wam dorównać wynikami to na ten sezon będę musiał odwieść bata na kołek i powrócić do feederów, a właśnie zakupiłem nowego bata na karpie :)Tym nowym bacikiem to zapewne da się zrobić nawet lepszy wynik.
Marcin :bravo: Ładnie połowiłeś.
Napisz proszę jaki spisuje się żyłka z Guru, bo ja jak narazie nic złego nie mogę powiedzieć :)
Fajne rybki, fajne widoczki. :bravo:Samiec przygotowujący się do tarła :)
Pierwszy lin ma ciekawą pletwę ogonową, wydaje mi się, ze wyjątkowo dużą. ;)
DokładnieFajne rybki, fajne widoczki. :bravo:Samiec przygotowujący się do tarła :)
Pierwszy lin ma ciekawą pletwę ogonową, wydaje mi się, ze wyjątkowo dużą. ;)
Idzie poznać po pletwach brzusznych.
Marcin :bravo: Ładnie połowiłeś.
Napisz proszę jaki spisuje się żyłka z Guru, bo ja jak narazie nic złego nie mogę powiedzieć :)
Dla mnie to jeszcze za krótki okres testów żyłeczki Guru żebym mógł w 100 % stwierdzić i opisać plusy i minusy . Jedynie co w niedzielę zaplątała mi się na wędzisku ( zaraz za 1 przelotką ) , fakt wiał wiatr a ja tego nie zauważyłem i przy zarzucie pękła mi ;) W sumie dobrze że szczytówki nie uszkodziłem , ale zestaw już se pływa z jakimś karpikiem bądź też jaźiem :-[
Tak jak wcześniej gdzieś już pisałem, na kręciołku układa mi się znakomicie, nie skręca się i spokojnie z "lekką" ręką i babskim zarzutem zestaw ląduje na 50 metrze, i nawet przy tej odległości żyłeczka pokazuje każde otarcia ryb o zestaw/żyłkę .
W niedzielę również na końcu zestawu miałem coś 2 cyfrowego , hol trwał ok 30 sec i rybka po prostu się wypięła ale żyłeczka nie puściła ;) . Więc póki co również mogą ją polecić :thumbup:
Arku gratuluję połowu. Zapewne zimno...? ale przyjemnie :)Dla łowcy z takim stażem zimno to tylko kolejna nieistotna zmienna :P
Dobrze określone ,mój forumowy przyjacielu! ;) :thumbup: :beer:Arku gratuluję połowu. Zapewne zimno...? ale przyjemnie :)Dla łowcy z takim stażem zimno to tylko kolejna nieistotna zmienna :P
Dobrze określone ,mój forumowy przyjacielu! ;) :thumbup: :beer:Arku gratuluję połowu. Zapewne zimno...? ale przyjemnie :)Dla łowcy z takim stażem zimno to tylko kolejna nieistotna zmienna :P
Wróciłem. Odra między 6h a 13h. Pusto nad rzeką. Ale coś skubało. Ok. 20stu Krąpi i Leszczyk. U kolegi podobnie. Zabawa była przednia.Arek gratulacje widzę że się ruszyło na Odrze na Warcie tez krąpie biorą :-)
Wróciłem. Odra między 6h a 13h. Pusto nad rzeką. Ale coś skubało. Ok. 20stu Krąpi i Leszczyk. U kolegi podobnie. Zabawa była przednia.Gratuluję widzę u Ciebie też na odrze się ruszyło :)
Gratulacje Panowie Gratulacje :D:)
skowron.krystian
Gdzie łowiłeś piękne rybki? A zwłaszcza te liny? Połamania i kolejnych tak okazałych sztuk lub większych.
Tench_fan Przepiękne zdjęcia- fajny klimat
To jest komercja w Przybysławicach jakieś 35km od Lublina. 25zł za dzień wędkowania. Zakaz łowienia w nocy. 2 karpie do wzięcia. Oczywiście moje rybki wróciły do wody po ważeniu.
Gratki i jeszcze raz gratki :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:Deszcz rybom nie przeszkadza i tak są już mokre :P
U mnie na jutro zpowiadają deszcz >:O mam tylko nadzieję że w niedziele dopisze pogoda aby wyskoczyć na krótką sesję
Jasne, że tak i ja z cukru nie jestem.Gratki i jeszcze raz gratki :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:Deszcz rybą nie przeszkadza i tak są już mokre :P
U mnie na jutro zpowiadają deszcz >:O mam tylko nadzieję że w niedziele dopisze pogoda aby wyskoczyć na krótką sesję
OK to może nie połamania, ale max naprężenia i kolejnych życiówek ;)Gratulacje Panowie Gratulacje :D:)
skowron.krystian
Gdzie łowiłeś piękne rybki? A zwłaszcza te liny? Połamania i kolejnych tak okazałych sztuk lub większych.
Tench_fan Przepiękne zdjęcia- fajny klimat
Głównie łapię na Starym Renie. Dziś w tym samym miejscu co wczoraj i generalnie wszystko tak samo tylko jakieś 45min dłużej.
Oj nie życz mi połamania bo mało nie złamałem końcówki.
I jak na Twoje życzenie: Linek 56-57 cm (moja życiówka to 56 ale tamten był bardziej 'zdrowy' ), Płoć 30 cm i osiem leszczy +/- 50 cm (z wyjątkiem jednego co miał około 25). Linek miał dziwne znamię na boku, jakby wielki pieprzyk.
Daj znać kiedy będziesz mógł to się ustawimy.
Pozdrawiam
Ja dziś dwie sesje można powiedzieć zaliczyłem na Pierwszy rzut pojechałem na zbiornik PZW bełchów i jak to zbiornik po zarybieniu co i rusz coś brało ale wszystko malutkie karpiki około 35 cm, karasie takie po 25 cm i nawet kilka małych jazi się trafiło, lecz nie zadowolony z wyników pojechałem na odcinek rzeki Bzura który jest kawałek dalej i tak długa walka z przynętami na początku trafiły się dwie ładne płocie coś około +/- 30 cm i to trafiło się na mady potem długa przerwa postanowiłem spróbować na groch i to był strzał w dziesiątkę na początek leszcz 52 cm potem chwila spokoju i ładny jaź 46 cm potem trafiła się jeszcze kilka płoci i jeden leszcz dość przyzwoity, wyjazd zaliczony do udanych odpocząłem, ciepło w słoneczku czego chcieć więcej . Niestety nie mam fotek bo mój srajfon jest w stanie opłakanym i nie potrafi robić już zdjęć tak że wybaczcie :beg:No no Bzura jednak potrafi zaskoczyć.
A wszystkim kolegom gratuluje co połowili jak i tym co tylko pooddychali świeżym powietrzem :bravo:
Gratuluję wyników, łowicie jak stado kormoranów! :DPrzez te pierwsze dwie godziny, zmieniałem częściej przynęty niż przez drugą połowę łowienia :) próbowałem wszystkiego - kulki,pellety, kukurydza, białe.
Filip, gratulacje za zajęcie drugiego miejsca! Ładnie poszło! :bravo: :bravo: :bravo: Czemu wcześniej nie zmieniałeś przynęt tylko po dwóch godzinach dopiero? :)
Maciek, wyniki są OK, graty! Jak masz takie ataki drobnicy to nie jest łatwo sobie poradzić...
Gratuluję wyników panowie.Radek gdzie wędkowałeś ?
U mnie też słabiutko dzisiaj.
Dwa leszczyki na nowy pellet 2mm Sonu 24/7 w stosunku 50/50 z MMM.
Methoda poległa, łowił tylko helikopter.
Gratuluję wyników panowie.Radek gdzie wędkowałeś ?
U mnie też słabiutko dzisiaj.
Dwa leszczyki na nowy pellet 2mm Sonu 24/7 w stosunku 50/50 z MMM.
Methoda poległa, łowił tylko helikopter.
fEeDeReK przeprowadzam się nad tę wodę u Ciebie.Ja atakowałem dziś Bogdankę .W sumie wymęczyłem osiem leszczyków .
To jest niemożliwe wręcz, że na PZW są takie ryby.
Chyba nie macie mięsiarzy wcale.Gratuluję wyników panowie.Radek gdzie wędkowałeś ?
U mnie też słabiutko dzisiaj.
Dwa leszczyki na nowy pellet 2mm Sonu 24/7 w stosunku 50/50 z MMM.
Methoda poległa, łowił tylko helikopter.
Rochna przy kortach.
Brawo Koledzy za rybki.
Filip Brawo
To i ja byłem na komercji, tylko 6 karpików udało się złowić.
fEeDeReK przeprowadzam się nad tę wodę u Ciebie.Ja atakowałem dziś Bogdankę .W sumie wymęczyłem osiem leszczyków .
To jest niemożliwe wręcz, że na PZW są takie ryby.
Chyba nie macie mięsiarzy wcale.Gratuluję wyników panowie.Radek gdzie wędkowałeś ?
U mnie też słabiutko dzisiaj.
Dwa leszczyki na nowy pellet 2mm Sonu 24/7 w stosunku 50/50 z MMM.
Methoda poległa, łowił tylko helikopter.
Rochna przy kortach.
Radar mięsiarzy jest bardzo dużo, trzeba szukać łowisk i utrzymywać połowy w tajemnicy ;)
Tu gdzie teraz łowie to o dziwo nie spotkałem jeszcze po drodze więcej niż 4 wędkarzy.
Warunki sa bardzo trudne bo jest dużo zaczepów i roślinności ,ale coś za coś ;D
Brawo Koledzy za rybki.
Filip Brawo
To i ja byłem na komercji, tylko 6 karpików udało się złowić.
Hihi TYLKO- dowcipniś
A no tak to dla ciebie TYLKO ;DBrawo Koledzy za rybki.
Filip Brawo
To i ja byłem na komercji, tylko 6 karpików udało się złowić.
Hihi TYLKO- dowcipniś
Mój imiennik był na innej komercji i złapał 8
Byłem, zobaczyłem i (prawie :'() zwyciężyłem!
Dzisiejszy patent na szalone ataki drobnicy sprawdził się, na końcu żyłki czepiały się dorodne płocie :) (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160416/08ae763a52e170ec9241951fc4ac393c.jpg)
W ten sam sposób możesz pęczkować ochotkę, :thumbup:Dzisiejszy patent na szalone ataki drobnicy sprawdził się, na końcu żyłki czepiały się dorodne płocie :) (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160416/08ae763a52e170ec9241951fc4ac393c.jpg)
Człowiek się uczy całe życie... :D Ode mnie leci :thumbup:za ten patent!
Dzisiejszy patent na szalone ataki drobnicy sprawdził się, na końcu żyłki czepiały się dorodne płocie :) (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160416/08ae763a52e170ec9241951fc4ac393c.jpg)
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Kolejne starcie spławik kontra metoda, metoda na zero spławik daje dwa karpie i ze 30 ploci.
Dzisiejszy patent na szalone ataki drobnicy sprawdził się, na końcu żyłki czepiały się dorodne płocie :) (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160416/08ae763a52e170ec9241951fc4ac393c.jpg)Tak się zastanawiam, robaki nie wyłaziły z tego zawiniątka? Ciężko mi sobie wyobrazić, że utrzymają się tam dłużej niż 5 sekund ;D
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Ja juz to stosowałem wczesniej. Widziałem u Tomka Ze sklepu leszcz. Robił on o tym filmik na yt. Wkładałem w to i pinki i białe i nic jie wychodziło. Potrzeba tylko mini gumkiDzisiejszy patent na szalone ataki drobnicy sprawdził się, na końcu żyłki czepiały się dorodne płocie :) (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160416/08ae763a52e170ec9241951fc4ac393c.jpg)Tak się zastanawiam, robaki nie wyłaziły z tego zawiniątka? Ciężko mi sobie wyobrazić, że utrzymają się tam dłużej niż 5 sekund ;D
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Tak, Maćku, 90% ryb, które ostatnio łowię na zbiorniku swojego koła. jest uszkodzonych. Nie wiem, czy takie były wpuszczane, bo nie widziałem, (może były tańsze :)), a może jakieś choroby je dopadają.Kolejne starcie spławik kontra metoda, metoda na zero spławik daje dwa karpie i ze 30 ploci.
Jakub masz łape do fotek -te plocie cudo!
Ps. Te karpki w slabej formie , mocno pofatygowane....
Radar mięsiarzy jest bardzo dużo, trzeba szukać łowisk i utrzymywać połowy w tajemnicy ;)Na wstępie gratuluję wszystkim łowcom. Filip i Damian - brawo panowie.
Tu gdzie teraz łowie to o dziwo nie spotkałem jeszcze po drodze więcej niż 4 wędkarzy.
Warunki sa bardzo trudne bo jest dużo zaczepów i roślinności ,ale coś za coś ;D
Było założyć twardszą szczytówkę :)Na jednej była 4 oz, na drugiej 3 oz - najmocniejsze z kompletu, jakie dodaje Drennan do wędek :P
Ja dzisiaj też poddałem się i zabrałem się wcześniej do domu właśnie z powodu wiatru , bo nie dość że łowiłem na płytkiej wodzy przy samejAch ta namiętność, pasja ten żar związku nawet po takim stażu nieraz aż brak 'tych dobrych' słów. I temu Panu napewno zimno nie było :)
roślinności wodnej to gdy zaczęło wiać skończyły się wskazania drobnicy zjadającej zanętę lub pellecik , wynik to 6 "szczurków" 30-35 cm kilka drobnych płoteczek ogólnie fajny wypad gdyby nie starsze małżeństwo łowiące tuż obok mnie , starsza pani tak zemściła na swojego męża że dawno tyle przekleństw nie słyszałem z ust kobiety i to w wieku ok 70 lat.....
Taa to była miłość jak w wierszyku mojej córki " ja cie kocham , ja cie lubię , ja ci z miłości oczy wydłubie ;) Szkoda że rybki pouciekałyJa dzisiaj też poddałem się i zabrałem się wcześniej do domu właśnie z powodu wiatru , bo nie dość że łowiłem na płytkiej wodzy przy samej
roślinności wodnej to gdy zaczęło wiać skończyły się wskazania drobnicy zjadającej zanętę lub pellecik , wynik to 6 "szczurków" 30-35 cm kilka drobnych płoteczek ogólnie fajny wypad gdyby nie starsze małżeństwo łowiące tuż obok mnie , starsza pani tak zemściła na swojego męża że dawno tyle przekleństw nie słyszałem z ust kobiety i to w wieku ok 70 lat.....
Ach ta namiętność, pasja ten żar związku nawet po takim stażu nieraz aż brak 'tych dobrych' słów. I temu Panu napewno zimno nie było :)
Po takim stażu- To już naprawdę nie ma o czym rozmawiać Jedno z pasją Drugie z ku..... :PJa dzisiaj też poddałem się i zabrałem się wcześniej do domu właśnie z powodu wiatru , bo nie dość że łowiłem na płytkiej wodzy przy samejAch ta namiętność, pasja ten żar związku nawet po takim stażu nieraz aż brak 'tych dobrych' słów. I temu Panu napewno zimno nie było :)
roślinności wodnej to gdy zaczęło wiać skończyły się wskazania drobnicy zjadającej zanętę lub pellecik , wynik to 6 "szczurków" 30-35 cm kilka drobnych płoteczek ogólnie fajny wypad gdyby nie starsze małżeństwo łowiące tuż obok mnie , starsza pani tak zemściła na swojego męża że dawno tyle przekleństw nie słyszałem z ust kobiety i to w wieku ok 70 lat.....
Pozdrawiam
Gratki panowie z rybki :)Piękne leszcze brawo gratuluję co do płoci medalowych to będzie je trochę ciężko złowić bo się za ciepło zrobiło
Ja dzisiaj byłem ponad dwie godz, udało sie złapać 2 leszcze na ser-czosnek 52 i 55cm, płoć nie współpracowała dzisiaj, gdyby nie te leszczyki to bym o kiju wrócił ;)(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160417/768d5941e0219441601eb041bfc50abe.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160417/dc5172cc3ebe221ae8e0fccc6ade522a.jpg)
Seba gratuluję karpiocha, to już ładny misiek :thumbup:Mata i podbierak będą na bank. Już żadna ryba złowiona przeze mnie nie będzie leżała na ziemi, tylko na macie. Dodatkowo muszę sobie kupić jakiś worek do ważenia.
Duży podbierak to podstawa, mata też nie zaszkodzi ;)
Filip, to jest Pzw? Pięknie Połowione! Mam jedna zanete Lorpio, musze ja w końcu użyćTo jest woda Stowarzyszenia Perkoz - czyli takie zadbane PZW :D
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Filip, zaszalałeś :) Rybna ta woda Twoja, jak widać :)Jest rybna, to prawda. Ale jeszcze muszę trochę tam połowić, żeby ją lepiej poznać :)
Gienku, kolejnym razem muszę chyba przyjechać do Ciebie połowić, bo najwyraźniej coraz ciężej przychodzi mi akceptacja rzeczywistości. Posiedzimy sobie w spokoju.
Marcinie, czyli dzień udany :)Oui :) Jak do tej pory najlepsza sesja w tym roku :)
Cieszę się że zostałeś zadowolonym Batmanem ! Gratulacje !Marcinie, czyli dzień udany :)Oui :) Jak do tej pory najlepsza sesja w tym roku :)
Marcinie, czyli dzień udany :)Oui :) Jak do tej pory najlepsza sesja w tym roku :)
Pierwsza próba z wypuszczanką, na mojej rzece Śwince..dwie płocie około 25 cm i jeden kiełb..
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/410/4892162_WP_20160418_17_37_47_Pro.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/410/4892163_WP_20160418_16_38_50_Pro.jpg)
W drodze na Węgry postanowiłem odwiedzić pewne łowisko. Pogoda rano zniechęcająca. Do 10 padał deszcz. Nobla dla tego , kto wymyślił namiot :)
Łowiłem od godziny 7 do 13. Wynik 12 karpi w tym 2 dublety.
Kafarszczak to chyba jednak nie to :) Ale na Węgrzech zielono. Zielono jak szlag ;D W łykend sprawdzę co tutejsze karpie i amury są warte
4 Karasie ok 2 kg. złowione na łowisku Karasiowo.Na drugim i trzecim zdjęciu to karasie srebrzyste, co do zdjęcia pierwszego, to wygląda mi na karasia złocistego.
Według właściciela są to karasie srebrzyste, a nie złote, ale mi się wydaje, że złote.
A co wy o tym sądzicie ?
No ja bym takiej pewności nie miał u mnie na jeziorze są takie japońce które z czasem ciemnieją jak ten na zdjęciu 2 i 3.nie chodzi o kolor tylko o kształt ciała
To można poznać tylko po płetwie grzbietowej.
Moim zdaniem również na pierwszym zdjęciu to piękny karaś pospolity :bravo: (sam bym chciał takiego złapać) a na drugim i trzecim to japoniec.
Łowisko jest na Kaszubach, 40 minut od Gdańska. Wystarczy wpisać w przeglądarkę Karasiowo lub na FB.
Szkoda tylko, że nie ma takiego miejsca bliżej Poznania.
Moje dzisiejsze wyniki nad wodąPiękny wynik Jurek. :thumbup:
Też się zastanawiam czemu Jurek ich nie cierpi ??? ;D
Jurek z Warszawy: czemu - to piękne ryby? :-* :fish:
.......i nie smaczne może dlatego?
Dzięki, Panowie, ale jaź, kleń czy też boleń, tych ryb nie cierpię.
Gratuluję Kolegom pięknych ryb. U mnie, właściwie u nas porażka za porażką. Woda licencyjna i raz za razem klęska. Już normalnie nie wiem jak się nazywam :'( :'( :'(
Gratuluję wyników! Cholera, jesiotry, jazie... :bravo: :bravo: :bravo:
Moje dzisiejsze wyniki nad wodą
Moje dzisiejsze wyniki nad wodą
Jurku gdzie tak połowiłeś?
Rozumiem. A jakiej mieszanki użyłeś, jak można wiedzieć?
To mógł być boleń, w zeszłym tygodniu nałapałem właśnie boleni na pelet o zapachu krylu, też straciłem dwa przypony 0,25 ::)Rozumiem. A jakiej mieszanki użyłeś, jak można wiedzieć?
Tak oczywiście uzywałem Sonubaits Feed Pellets 2mm - Krill i Pellet Ringers - Method Micro 900g podajniki jaxon 30-40g na włos wszelkie jakie posiadam dumbelsy i kulki drenana i sunubaits. Te pelety nie był to mix 50/50 tylko krill ok. 30% a micro 70%. Mialem jedno branie takie że 0,18 na przyponie mi strzeliła ( juz drugi raz w tym sezonie) było to o godz. 18.55 więc dzisiaj jak pojadę to juz na przyponie plecionka
Gratulacje Jurku. Czasami tylko trzy a czasami aż. A powiedz gdzie jest ta woda na której łowiłeś?
Gratuluje wam Panowie, ja już czekam z niecierpliwością na sobotę ! :)
Miesiąc ... tyle musiałem czekać na możliwość wędkowania, to był prawdziwy horror, szczególnie patrząc na Wasze wyniki. Od środy intensywnie działam - tony płotek i bonus :-)Gratuluje jazia.Patrząc na zdjęcie to nie rzeka.Jazie ładnie "przyjmują się" na wodzie stojącej.Ciekaw jestem jak z tarłem.Wiem,że kleń do tarła potrzebuje wody płynącej,ciekawe jak to jest z jaziem.
Zadzwoniłem na łowisko i pan ma oddzwonić bo nie wiedział dokładnie.
Dowie się od właściciela.
Ładny Karpik Darek, Komercja czy pzw ?
Gratuluję wyników :bravo:.
Mnie również udało się wczoraj skusić kilka karpi do brania :).
Największy z wyholowanych, ok. 5,5 kg, połasił się na Dumbells Bubblegum 7.
Wziął również jeden misiek znacznie większych rozmiarów, taki odjazd, że nie byłem w stanie go zatrzymać, wypiął się z haczyka po chwili i myślę sobie, że dobrze się stało - nie miałem szans :P.
Gratuluję wyników :bravo:.
Mnie również udało się wczoraj skusić kilka karpi do brania :).
Największy z wyholowanych, ok. 5,5 kg, połasił się na Dumbells Bubblegum 7.
Wziął również jeden misiek znacznie większych rozmiarów, taki odjazd, że nie byłem w stanie go zatrzymać, wypiął się z haczyka po chwili i myślę sobie, że dobrze się stało - nie miałem szans :P.
Ładna rybka, gratulacje. Ten Dumbells to z Lorpio ?
Również stosowałem 14 i zastanawiam się skąd tyle pustych brań.
"Potyczek" z Wartą i feederem ciąg dalszy.To nie tylko na Warcie Jaź i Kleń na razie nie za bardzo żeruje.
Zapewne na jakiś czas dam Warcie odpocząć.
Za chwilę maj i jeśli pogoda pozwoli, chcę w końcu zapolowa na moje ulubione liny.
Niestety, ale wygląda na to że nie zrealizuje celu na ten rok - jazie i klenie wciąż omijają moje zestawy :(
A ja jestem >:O bo tylko te jazie i jazie jak by innej ryby w tym zbiorniku nie było.Pieprze to przez tydzień nie ruszam się z domu mam ich dosyć dla mnie to chwastDlaczego uważasz, że to chwast?
Poranny 3h wypad, jedno branie na pikantna kiełbaskę i karpik na brzegu :)Piękny karpiszon :bravo:
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160423/77fed68e6dfeb514f0ca39e0b961b51f.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Witam,
ja dzisiaj odwiedziłem Rogoźnik (większy) od 16-20, zanęty to pelet kryl 2mm i MMM z dodatkiem mielonych konopii,
jeden kij z metodą to pikantna kiełbasa 8 mm i dwa rzuty z pływającą kukurydzą (sztuczną), drugi kij to helikopter i pinka, zanęty
stosowałem zamiennie. Wyniki to 7 leszczy, jeden ok 20 cm, pozostałe pomiędzy 25-30 cm. 2:5 dla huelikoptera. Na stanowisku
kilkadziesiąt metrów dalej łowiło dwóch wędkarzy - 'studnia' krótko powiedział jeden podczas wizyty u mnie.
Na pływające kuku jedno branie nie zacięte, przy okazji pytanie do używających haków QM1: jaki rozmiar stosujecie do peletu 8 mm?
pytam ponieważ miałem ok 10 zdecydowanych brań bez kontaktu z rybą.
I na koniec news - dzisiaj miałem 2-gą kontrolę w życiu - pierwsza ok 15 lat temu.
pozdrawiam
karol
Gratuluje wynikòw. Ja dzisiaj wyskoczyłem na trzy godzinki na komercje, zimno jak diabli, z rana było minus jeden. Miałem pięć brań, dwa liny na brzegu, trzy się spięły. Brania na pikantną kiełbasę i dumbells tutti frutti drennana.Za mate masz u mnie wielkiego plusa ;-)
Poranny 3h wypad, jedno branie na pikantna kiełbaskę i karpik na brzegu :)Karp ze szklanym okiem ;D
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160423/77fed68e6dfeb514f0ca39e0b961b51f.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Poranny 3h wypad, jedno branie na pikantna kiełbaskę i karpik na brzegu :)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160423/77fed68e6dfeb514f0ca39e0b961b51f.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Gratuluje wam Panowie, ja już czekam z niecierpliwością na sobotę ! :)
Poranny 3h wypad, jedno branie na pikantna kiełbaskę i karpik na brzegu :)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160423/77fed68e6dfeb514f0ca39e0b961b51f.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Jacku gdzie takie rybki łowisz ?? W Polsce czy za granicą ??
wasiu13: piękna rzeka i zdjęcia. Gratulacje dla łowców.Gratuluję wyniku Mirek.
Ja dziś pojechałem sam na małą komercję. Kilka karpi 5 - 9 kg i lin 1 kg na standardowe zanęty i przynęty (te co zawsze piszę). Tylko brało mi na śmierdziele. Ryby brały tylko w dwóch przedziałach dwugodzinnych, poza nimi kompletna cisza. Wniosek: bardzo dziwna jest ta wiosna.
Jacku,brak wiary,mnie niepokoi! (Lord Vader,cytat) ;) Co do reszty? Opcjonalnie! ;)
Gienku fajna wyprawa :bravo: :thumbup: Rybki tez takie swojskie ;) normalnie moje klimaty :D Gratuluje leszczyka, przyjemny już taki :DDzięki :) Szkoda że tylko jeden ale pięćdziesiątka już cieszy, zwłaszcza złowiona na delikatny zestaw
Piękne rybki złowiliście :bravo:. Moja wczorajsza wyprawa, to kilka płotek 10 cm i jedna 22 cm. Jeszcze jest za zimno.
Na co czekać, trzeba łowić ;)Piękne rybki złowiliście :bravo:. Moja wczorajsza wyprawa, to kilka płotek 10 cm i jedna 22 cm. Jeszcze jest za zimno.
Dokładnie Zbyszku. Za zimna woda. Nawet na komercji lipa. Trzeba czekać...
2 bonito,To jakieś określenie na karasia ???
Piotrek jest to komercja czy woda PZW ?Jest to zbiornik po byłej żwirowni ok 3-4h, dosyć młody, maszyny odjechały 10 lat temu, właścicielem jest ciągle firma z Austri która działa w PL. Zbiornik został zalany przez odrę chyba w 2005 stąd te karasie,nie ma tam białej ryby bo jest masa szczupaków i okoni. A tak to jest co roku zarybiany karpiami ok 400kg na 40 członków którzy opłacają roczną składkę. A więc super sprawa bo staw dziki, nikt nikogo nie podsiada,woda kryształ i różna głębokość. Najlepszy staw jaki znam;-) Tylko jeden minus to masa raków bo woda czysta.
A więc tak :
zaspałem,
pojechałem w inne miejsce niż miałem w planach,
urwałem 2 podajniki ESP 56 gr.,
zmarzłem na kość(tak paskudnie wiało że nawet parasol nie pomagał),
ale kolega który sie zameldował na wędce wynagrodził mi wszystko(aktualnie życiówka na PZW)
Sonubaits Spicy Meat z Lorpio 2 mm Method Basic ,a na haku CarpZoom Monster Crab 10 mm pop-up
ładował sie wszędzie gdzie tylko sie da drzewa,grążele,po 10 minutach walki wyjąłem go jak płoteczkę
Jędrek, zdajesz sobie sprawę z tego, co takie zdarzenie wywołałoby w świecie wędkarskim?
Zostałbyś oskarżony o zaprzedanie duszy Drennanowi, nie inaczej. Domysłom nie byłoby końca: dlaczego nie Jaxon, Mikado i takie tam. Przemyśl to :)
Jacku jak śmiałeś nie wspomnieć o York'u...
5 godzin na wodą. Woda Lasek miejski pzw Skierniewice w Łowiczu.
Ta woda to moje przekleństwo. Żadnej ryby. Wskazania a owszem. Jakoś tam były. Rybki się pluskały. Żadnego brania. Nawet kur cze ploteczki na spławik. Na dowidzenia 1.5m odemnie przepłynął sobie 5 kg karp wystawił oko popatrzył na mnie z pół minuty z miną mówiącą "czego ty tu szukasz chwaście". Po czym zebrał z powierzchni jakieś zielsko i majestatycznie oddalił się od brzegu.
Ale ja tam wrócę. Dopadne go. Kiedyś. Nawet wiem co to za zielsko i gdzie go szukać. A może się uda...
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Ładna sztuka :bravo: Możesz napisać ile mierzyła i jaka waga ?? Aż miło popatrzeć na takie okazy :)
Filip, ta Twoja woda to super jestWiem 8)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Piękne ryby Marcin.To kwintesencja naszych wód! Waleczne i ostrożne! Nie rozumiem jak mozna nazwać je "Chwastem" . Za komuny był nim niby Okoń, I został nieźle przetrzebiony! Gratki. :thumbup:Dzięki, też uważam, że to są super rybki, uwielbiam je łowić.
Marcin, jak sie nazywa, toTo jest Preston Monster Eva Bait Station.
Co masz podczepione do krzesła, na rożne pudełka, itp?
Marcinie, ale masz kręcioła ???Panie, ten kręciołek to nic w porównaniu do tego którego mam wewnątrz głowy O:)
Będzie Pan zadowolony, gratulacje ;)
A tutaj zdjęcie mojego stanowiska i miejscówki - minimum sprzętu, maksimum frajdy ;D
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_24_04_16_9_36_26.jpeg)
Gratulacje dla wytrwałych (pogoda) łowców :bravo:
Filip, o ile mnie pamięć nie myli to już drugi PB karpia w tym miesiącu?
Marcin, gratuluję PB jazia (chyba :D )
:bravo: :beer:
Gratki Artur za wytrwałość. U ciebie już widać główki. U mnie nadal zalane. Jutro się wybieram. Na co siadł Klenik?Główki poprzelewane lowilem z brzegu klenik na 3ochotki na haku nr 18 na feedera
Lucek - Co ty piszesz, pusta woda w UK ? not possible :)Pusta to mało powiedziane, od 4 rano do 10 biczowałem wodę by złowić cokolwiek, zero brań najbardziej soczysty blank w moim życiu ;)
Tak Jacku "te" zawody.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_25_04_16_9_27_59.jpeg)
Tyle gratów na 3 dni i nawet płotki...
Kop w tej walizie bialej masz pościel.... :-XMaćku przy plus dwóch stopniach śpiworek się przydaje ;)
a ja myślałem że mam dużo gratów......
Kamil piwa jeszcze nie pokazałeś :D :D
U was też tak zimno .... u mnie śnieg podsypuje oby tylko lód nie złapał :-X ... wiosna gdzie jesteśU nas też pizga,wszystko się zatrzymało w rozkwitach.Grudzien był cieplejszy niż kwiecień ??? :-X
U mnie w lutym chłopaki na PZW walili karpiszony, a teraz lipa...U was też tak zimno .... u mnie śnieg podsypuje oby tylko lód nie złapał :-X ... wiosna gdzie jesteśU nas też pizga,wszystko się zatrzymało w rozkwitach.Grudzien był cieplejszy niż kwiecień ??? :-X
Lucek - Co ty piszesz, pusta woda w UK ? not possible :)Pusta to mało powiedziane, od 4 rano do 10 biczowałem wodę by złowić cokolwiek, zero brań najbardziej soczysty blank w moim życiu ;)
Maniek, gratulacje za drugie miejsce :)Haha one podobno nawet kulki proteinowe tam atakują z głodu :D
Szczupaki z gruntu, no popatrz ;)
Tak Jacku "te" zawody.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_25_04_16_9_27_59.jpeg)
Tyle gratów na 3 dni i nawet płotki...
Arunio - "trochę" tych ryb tam jest! :bravo:No nie zawsze jest słońce Filipie.
W takich warunkach? Ja nigdy bym nad wodą nie siedział! :)
Ale Arku nakosiłeś ;)Drobiazg,Kamilu. ;) Ale zabawa była przednia,mimo mokrego tyłka! ;D
Gratki Arku :thumbup::-[
...Ale się pobawiłem. ...
8 m w rzece? Kurde, to ile metrów przed miejscówką trzeba zarzucać, żeby koszyczek spadł tam, gdzie chcemy? :DW cale nie tak wiele. Wszystko zależy od uciągu!
8 m w rzece? Kurde, to ile metrów przed miejscówką trzeba zarzucać, żeby koszyczek spadł tam, gdzie chcemy? :DW cale nie tak wiele. Wszystko zależy od uciągu!
Np na Cegielince, przy normalnym stanie wody? Myślę że siódemka to norma. Ale jak uciąg niewielki? To ogarniasz pięknie koszem 50tką. Oczywiście, dokarmianie na spontan, lub kule to ryzyko. Opieramy wszystko na koszykach i częstych rzutach. Oraz grubszym mixie! Tym bardziej że konkurencja ,po lewej i prawej czuwa. ;) Ale wszystko potrafi wynagrodzić, Płoć pod kilo!
Też dziś połowiłem :) :) :) :).Konkretny karaś :bravo:
Pękła życiówka karasia pospolitego... Największy 45 cm !
Sprawdzajcie fotki i relacje :
https://www.facebook.com/mazoviaft/
Te łowisku z tego co kojarzę całkiem nie dawno na swoim filmie pokazywał Olia Gutowski.Chyba nawet siedział w tym samym miejscu.Jakim cudem tam się takie karasie uchowały.To otwarta woda??
Filip przypomnę Ci, że masz takiego złowić w tym roku ;)Jeszcze mam dużo czasu :D
Dzisiaj mimo cholernie wrednej pogody (deszcz, grad i śnieg) z dzieciakami z kółka wędkarskiego sprzątaliśmy linię brzegową dwóch jezior. Zebraliśmy 21 worów śmieci. Na zdjęciu wszystkich nie widać. Na zakończenie mieliśmy zrobić ognicho, ale mieliśmy dosyć, byliśmy przemoczeni i zmarznięci. Wspaniałe dzieciaki.:thumbup:
Brodzio, to na pewno był pospoliciak? Graty. wielki jak prosiak! :bravo:
Przestańcie Panowie, taka komercja to nie jest jakiś spektakularny wynik. Mariusz, miałeś niefart, po drugie bawiłeś się swoim wiertłem... ;) zamiast łowić. Klasę dopiero pokażemy, na dzikich jeziorach jak woda się ociepli :narybki:
Ja sobotę i niedzielę spędziłem nad Odrą, zanęta Harison silver czarna, glina, robaki białe, pieczywko fluo.A dokładnie która Harison Silver ?
W sobotę łowiłem przy taki zakolu wynik 16 leszczy, 3 płotki, 5 krąpi i 3 bolenie które weszły w miejscówkę i brania się skończyły, większe bolki tłukły co chwilę, więc o łowieniu można było zapomnieć.
W niedzielę zmiana miejscówki i łowienie w nurcie, koszyk 60g nie specjalnie chciał się utrzymywać więc żyłka szła w łuk i dopiero to dawało efekt utrzymania koszyka w nurcie. Dodatkowo prowokacja do brań, co jakiś czas zwalniałem wolny bieg i wypuszczałem odcinek żyłki co dawało dobre efekty, z reguły po takim wypuszczeniu następowało branie. Wynik 21 ładnych tłustych krąpi, leszczyków nawet nie liczyłem. Fotek brak bo tą moją cegłą chińską arcy niewygodnie się robi zdjęcia, a po za tym ręce pełne roboty :P.
Ta http://www.harison.pl/seria-silver-line/big-fish-black-fishA dzięki za info
Piękna sztuka - BRAWO - pokazałeś szkołę SiG :)
Pozdrawiam
MjMaciek: dobry żart. ;)No chyba poczułeś jak wszedł ...Nie umiejszając waszych zasług i umiejętności, tu chyba łowca wyraził się jasno. Nie wiem czy znacie się z Marcinem_zim osobiście bo jeśli nie to domyślam się że nauka odbywała się na ('terenie szkoły') forum SiG. I tylko to miałem na myśli. Są tu ludzie których umiejętności są 'nie z tej ziemi'(pewnie Ty i fish007) , jak i Ci co dopiero robią pierwsze kroki (ja) . Każdy tu dodaje coś od siebie tworząc to wspaniałe forum z którego nawet Ci 'kosmici' mogą coś wyciągnąć i wykorzystać podczas wyprawy nad wodę. Z wypowiedzi Marcina_zim wnioskuję że jego 'sąsiedzi z nad wody' nie są na tym forum, bo przecież tak by nie skomentowali method feeder-a.
skowron.krystian: spoko, masz racjęE-mario , to poziom galaktyczny dla większości nieosiągalny.... - słowa "dobry żart" dotyczył tego tekstu, MjMaciek słynie nad wodą z poczucia humoru ;)Nie no - OK
Gratulacje dla wszystkich :bravo: Ja dziś brałem udział w zawodach splawikowych. Mimo silnego wiatru w twarz, zimnicy, odpadów gradu udało się zwyciężyć. Pierwsze miejsce z wynikiem 2225pkt. Wszystkie ryby złowione na match. Jutro postaram się wkleić zdjęcia.
Brawo Arek!
Jutro ja mam dzień marzeń.
Na rybki wstaje o 5 wracam o 19.
Cel leszcze i co tam jeszcze.. Wypadnie
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Dziś 2 sztuki podobnych rozmiarów.Gratki dla wszystkich.
Panowie! Wy tu już tyyyle ryb nałapaliście a ja dopiero jutro jadę sezon otworzyć na moim łowisku >:O
Panowie! Wy tu już tyyyle ryb nałapaliście, a ja dopiero jutro jadę sezon otworzyć na moim łowisku >:O
Panowie! Wy tu już tyyyle ryb nałapaliście, a ja dopiero jutro jadę sezon otworzyć na moim łowisku >:O
Kolego, nie panikuj, ostatni będa pierwszymi, czy jakoś tak :)
Wędki w wodzie od 7:10 i jak do tej pory lipa
Dwa szarpnięcia na dumbelsa tutti frutti i nic po za tym
Teraz poleciał neo baits i czekamy 😬
Akwarium czy pzw?Ani akwarium - nie lubię
Ja tu gadu gadu a tu życiówka lina 😀:bravo: :bravo:
48cm około 1800gram tutti frutti
W miedzy czasie mały leszczyk
Odnotować 11 godzina 😎
Nocka zaliczona na odrze wynik ponad 12 kg w tym parę fajnych bonusikowSuper wynik. Artur gdzie w nocy zarzucać? I na co łowić? Jaka zanęta?
Do grona wisielców dołączył leszcz 48cm
Dwa japońce, jeden 38 drugi mniejszy nie mieżony, ale jakoś podobny
Wszystko tutti frutti
Brawa dla reszty którzy spędzają czas nad wodą i łowią lub też nie
Akwarium czy pzw?Ani akwarium - nie lubię
Ani PZW to wody Holandii
W nocy lowie w klatce zaneta niwa champion river z leszcz rzeka dodatkowo pellet ochotkowy 2mm kukurydza i białe robakiNocka zaliczona na odrze wynik ponad 12 kg w tym parę fajnych bonusikowSuper wynik. Artur gdzie w nocy zarzucać? I na co łowić? Jaka zanęta?
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Dzięki za odpowiedź jutro muszę zajść do wędkarskiego i później pierwsza nockaW nocy lowie w klatce zaneta niwa champion river z leszcz rzeka dodatkowo pellet ochotkowy 2mm kukurydza i białe robakiNocka zaliczona na odrze wynik ponad 12 kg w tym parę fajnych bonusikowSuper wynik. Artur gdzie w nocy zarzucać? I na co łowić? Jaka zanęta?
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Wędki w wodzie od 7:10 i jak do tej pory lipa
Dwa szarpnięcia na dumbelsa tutti frutti i nic po za tym
Teraz poleciał neo baits i czekamy :(
Ja tu gadu gadu a tu życiówka lina :DJak Ryb nie całuję, to ten na do widzenia dostał soczystego :P
48cm około 1800gram tutti frutti
W miedzy czasie mały leszczyk
Odnotować 11 godzina 8)
Do grona wisielców dołączył leszcz 48cm
Dwa japońce, jeden 38 drugi mniejszy niemierzony, ale jakoś podobny.
Wszystko tutti frutti.
Brawa dla reszty którzy spędzają czas nad wodą i łowią lub też nie😀👍.
Dzisiaj wreszcie nad woda. Nowy kolowrotek sprawdzony. Ogolnie 7 karpi, te dwa ponizej godne uwagi. Do tego 5 spinek . Ogolnie swietny wypad.
Gratulacje dla wsztkich ktorzy polowili.
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
Tak :D
:DTak ordynarnie skłusować Sumika nooo. ;)
Odwdzięczę Ci się, kolego sympatyczny :D:DTak ordynarnie skłusować Sumika nooo. ;)
Gratki za skuteczną zasiadkę kaleko! :D
Bolonka czym zdenerwowałeś? :P
Nie wątpię, że mi nie odpuścisz! :) Zdrowiej szybko!!!!!!!!!Odwdzięczę Ci się kolego sympatyczny :D:DTak ordynarnie skłusować Sumika nooo. ;)
Gratki za skuteczną zasiadkę kaleko! :D
Bolonka czym zdenerwowałeś? :P
Bladziutki ten Linek ...
Brawo za wyniki!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Bladziutki ten Linek ...Jakiś taki albinos. Był dosyć mocno "sfatygowany". Miał poogryzaną płetwę ogonową i uszkodzone łuski. Widać, że spotkało go coś niemiłego.
Ja do tej pory noszę ciemne okulary 8) ;)Brawo za wyniki!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Po wczorajszej (wczorajszo-dzisiejszej) walce ze zdjęciami konkursowymi (Robert wie, o co chodzi :)) mam omamy.
Przeczytałem: "Brawo z wnyki" :D
Nooo Panie Proper. Ladnie polapane. Gratuluje.
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
Gratulejszyn. Prześliczny profesorek.
Gratulacje dla łowiących :bravo:
MrProper , przepiękny lin Gratulacje :bravo:
Gratuluje pięknych ryb panowie ! , Poper ! piękny lin .
Hura! Udalo się, jest pierwszy w sezonie 8)Piękne kolory, :bravo:
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/417/5002137_WP_20160430_16_13_59_Pro.jpg)
Bylem z 2 kumplami na komercji. Było dziwnie, ale dobrze się skończyło. Złowiliśmy 2 leszcze 45-46 cm i trochę karpi 5 - 15 kg.
Zdecydowanie najlepiej spisała się ostra kiełbasa Sonu jako przynęta (8 mm, 12 mm, 2 x 8 mm) i w składzie zanęty do FM. Zawiódł SkunShit i pellety CarpZoom i inne większe niż 12 mm.
Gratulacje dla łowiących :bravo: różne ciekawe rybki w tym liny, jazie i byka ( ;))
Bylem z 2 kumplami na komercji. Było dziwnie, ale dobrze się skończyło. Złowiliśmy 2 leszcze 45-46 cm i trochę karpi 5 - 15 kg.
Zdecydowanie najlepiej spisała się ostra kiełbasa Sonu jako przynęta (8 mm, 12 mm, 2 x 8 mm) i w składzie zanęty do FM. Zawiódł SkunShit i pellety CarpZoom i inne większe niż 12 mm.
Gratulacje dla łowiących :bravo: różne ciekawe rybki w tym liny, jazie i byka ( ;))
Marcin ładnie połowiłeś :bravo:
PS
Tylko czy do przynęty „ Hybryda” nie pasowałby bardziej podajnik Hybrid niż Drennan ;)
2 zdjęcia z komórki.
Jest trochę zabawy ale wędki nie mam typowo do metody, bardziej karpiówki. O tej porze tego roku hole do 10 min. potem się to wydłuża do 20 min.
Z metody: koszyki ESP, zestawy końcowe (haki Nash 8), no i najważniejsze: zanęta i przynęty na włos.
Wędki w wodzie od 7:10 i jak do tej pory lipa
Dwa szarpnięcia na dumbelsa tutti frutti i nic po za tym
Teraz poleciał neo baits i czekamy 😬
Polecam
Allsorts Boilies 8mm & 10mm ( kolor pomarańczowy) od RINGERS :-X
Fajna woda, pachnie rybą ...
Niesamowita presja robi niestety swoje...dość powiedzieć, że znajoma ekipa siedzi tam od 6 dni, do wczoraj mogli się pochwalić dwoma karpiami i węgorkiem... Na 12 kijków :( PZW :DWczoraj na mojej wodzie łowiła jedna osoba - ja :)
Jedna ale za pięcioro :PNiesamowita presja robi niestety swoje...dość powiedzieć, że znajoma ekipa siedzi tam od 6 dni, do wczoraj mogli się pochwalić dwoma karpiami i węgorkiem... Na 12 kijków :( PZW :DWczoraj na mojej wodzie łowiła jedna osoba - ja :)
a gdzie byliście?
łowisko dostępne?
Debiut na komercji - 3 godzinki - 13 karasi niepospolitych ;-)
Podobno grasują (sumy), mniej więcej połowa stadka miała takie ślady + część pokiereszowane pyszczki po atomowych zacięciach :DNie wiem czy to sum, ale sandacz też potrafi narozrabiać.
Przekażę żonie
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Nie ja
Foch
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Moja + sól, pelet lorpia kruszony black, active 8 i betaina dynamite. 50/50 z swim swim amino 2mm
Komercja
Kukurydza na włosie żółta truskawkowa.
Inne przynęty zero reakcji.
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje dla łowiących takie ładne rybki. :bravo: :bravo:Szkoda że przez TT nie można głosować i brać udziału w sondach.
Jakub tobie nie zaliczam, bo łowiłeś na cztery ręce ;)
Fotka jedna bardzo mi się podoba, ale nie powiem która, bo może do konkursu będzie wstawiona :)
PS
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_02_04_16_9_18_16.png)
Powiem Wam tak w zaufaniu :-X jest mi trochę głupio przed uczestnikami konkursu, że tak mało osób głosuje. Towarzystwo się stara jak tylko może, aby zdjęcia były coraz ładniejsze a tu taka kiepska frekwencja przy głosowaniu, nawet do setki jeszcze daleko. :(
Gratulacje dla łowiących takie ładne rybki. :bravo: :bravo:
Jakub tobie nie zaliczam, bo łowiłeś na cztery ręce ;)
Fotka jedna bardzo mi się podoba, ale nie powiem która, bo może do konkursu będzie wstawiona :)
Sławek jak to?
Małe wymiarki, ale cieszą .... przynęta FAT MINNOW SG.....Gratki Szum! Sezon zębaty rozpoczęty. :D :thumbup:
Sławek jak to?
Ano... Jakieś 50h nad wodą bez brania w tym roku. Aż tak słaby chyba nie jestem... ? ;)
Ty nam tu Czesiek nie strugaj Altruisty! :D Teściowej Karpik tak? Niby przypodobać? A że karpik był dziwny? to w razie draki kto wiedział?? ;)
Byłem na rybkach z żoną w niedziele.Pokory i skruch przed żoną- Teraz powinieneś żonę brać na ryby jako instruktora ;)
Trochę pokory jak to mówią.
Jakieś 13 kilo w siatce, w tym trzy moje ploteczki.
To ja też się pochwalę. Dziś ósmy wyjazd na ryby od początku roku. Ósmy kolejny nawet bez jednego brania... ÓSMY...Za dziewiątym będzie DUUUUŻO lepiej :D
To ja też się pochwalę. Dziś ósmy wyjazd na ryby od początku roku. Ósmy kolejny nawet bez jednego brania... ÓSMY...Za dziewiątym będzie DUUUUŻO lepiej :D
Zawsze się śmiałem jak widziałem duże podbieraki. A dzisiejszy karp mi się nie zmieścił i dalej pływa. Pierwszy raz zakupiłem pelet, pierwszy raz metoda i karp około 10 kg prawie na brzegu. Pikantna kiełbasa 12 mm, woda PZW.Dobry początek na metodzie, coś mi się zdaje, że to będzie Twoja ulubiona metoda
Gratulacje Artur! :) U mnie leszcz się trze i złowić można co najwyżej skalary po 15 cm.Gratuluję! Może tak klenia do naszego GP? Fotkę selfie z nim masz?
Mnie niestety długi weekend nie obdarzył wędkarsko. Dobrze, że wyskoczyłem w poniedziałek na dwie godzinki na moją rzeczkę to coś się tam wartego uwagi uwiesiło. A tak, przez cały długi weekend same skalary.
Parę fotek z sesji nad rzeczką.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_05_16_11_08_25.jpeg)
Jazik, 30 cm.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_05_16_11_08_08.jpeg)
Starszy brat, ten miał 40 cm.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_05_16_11_07_34.jpeg)
I największa ryba sesji, kleń 46 cm.
Wszystkie rybki na feedera, z kukurydzą na haku. Zdecydowanie bardziej wolą kuku od robaków, potwierdza to już druga sesja. Ogółem miałem jeszcze masę nieudanych zacięć i do tego trzy spinki, w tym jedna to było coś większego.
I na koniec ciekawostka.
Tak wyglądał haczyk Drennan WGS 14 po walce z największym kleniem, byłem w szoku bo starałem się holować go jak najdelikatniej, szczęście, że w ogóle udało mi się go wyciągnąć.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_05_16_11_09_05.jpeg)
Byłem na rybkach z żoną w niedziele.
Trochę pokory jak to mówią.
....
Jakieś 13 kilo w siatce, w tym trzy moje ploteczki.
Gratulacje dla wszyskich, którzy połowili. Ja dziś zaliczyłem swój czwarty wypad w tym sezonie i znów nie połowiłem :( Coś tam wydłubałem, ale szału nie było. W zeszłym roku łowiłem tylko i wyłącznie na komercjach. Dlatego w tym roku postanowiłem to zmienić i wykupiłem licencje na wodę małego stowarzyszenia. Mają oni jeden malowniczo położony zbiornik pożwirowy w lesie 20km od Torunia. Po pierwszych wypadach widzę, że woda dość trudna a ryby kapryśne. No ale nic to dopiero początek sezonu. Dziś łowiłem w małej zatoczce o głębokości ok 2.5m. Na jednym kiju na początku metoda i lokowanie podajnika w okolicach zwalonego drzewa. W podajniku miks kolegi katmay z pelletem 2mm oraz zmielonym allerem druga mieszanka to baitech metod miks wraz z pelletem 2mm. Praca zanęty katmay piękna, ale rybek brak mimo ciągłego kombinowania z przynętami. Drugi kij to spławik i nęcenie białymi. Nęciłem tak dwa miejsca jedno blisko trzcin. Drugie kilka metrów dalej na otwartej wodzie na pierwszym blacie. Łowiłem z dna, z toni, z opadu i zaliczyłem tylko dwa brania. Oba zacięte i wyholowane dwa okonie troszkę powyżej 20cm. Po pewnym czasie koszyk od metody zmieniłem na zwykły niestety też bez rezultatów. Ryb nie połowiłem, ale za to nacieszyłem oko pięknymi widokami.(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160503/4cce80c0d4607e3e664086041cebc854.jpg)(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160503/0ef8792ed71240b698d95495954b0b12.jpg)To te jeziorko znane z pstągów tęczowych??
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160503/27cd9ee3e64469cb1a476f1862605f2a.jpg)
Gratuluję połowów Panowie :bravo:
Method feeder nocą :D
Połowiłem karpików w przedziale 1 -2 kg. Nie udało się skusić tych większych :)
Ja doskonale wiem kto tu rządzi. Ja rządzę. I robię to na co ona ma ochotę.Byłem na rybkach z żoną w niedziele.
Trochę pokory jak to mówią.
....
Jakieś 13 kilo w siatce, w tym trzy moje ploteczki.
Po prostu, od czasu do czasu, delikatnie przypomina Ci - kto tu rządzi :-)
Ja doskonale wiem kto tu rządzi. Ja rządzę. I robię to na co ona ma ochotę.Byłem na rybkach z żoną w niedziele.
Trochę pokory jak to mówią.
....
Jakieś 13 kilo w siatce, w tym trzy moje ploteczki.
Po prostu, od czasu do czasu, delikatnie przypomina Ci - kto tu rządzi :-)
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje Artur! :) U mnie leszcz się trze i złowić można co najwyżej skalary po 15 cm.No u nas na razie nie biora,, kabany,,klenie duże bardzo rzadko leszcz też się trze
Mnie niestety długi weekend nie obdarzył wędkarsko. Dobrze, że wyskoczyłem w poniedziałek na dwie godzinki na moją rzeczkę to coś się tam wartego uwagi uwiesiło. A tak, przez cały długi weekend same skalary.
Parę fotek z sesji nad rzeczką.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_05_16_11_08_25.jpeg)
Jazik, 30 cm.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_05_16_11_08_08.jpeg)
Starszy brat, ten miał 40 cm.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_05_16_11_07_34.jpeg)
I największa ryba sesji, kleń 46 cm.
Wszystkie rybki na feedera, z kukurydzą na haku. Zdecydowanie bardziej wolą kuku od robaków, potwierdza to już druga sesja. Ogółem miałem jeszcze masę nieudanych zacięć i do tego trzy spinki, w tym jedna to było coś większego.
I na koniec ciekawostka.
Tak wyglądał haczyk Drennan WGS 14 po walce z największym kleniem, byłem w szoku bo starałem się holować go jak najdelikatniej, szczęście, że w ogóle udało mi się go wyciągnąć.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/244_03_05_16_11_09_05.jpeg)
30 kwiecień długo planowana pierwsza nocka sezonu :)
Razem z kolegą wybraliśmy niestety najbardziej chimeryczną wodę w naszych rejonach :(
Szanse na rybkę 50/50 albo połowisz do bólu , albo kompletna kich.
Taki o to zbiorniczek.
zASIADKA od 30.04 13.00 do 01.05 11.00
Wyniki brak jakichkolwiek brań na 4 zestawach, mimo kombinacji z przynętami i zestawami.
Łowiliśmy na 4 różnych odległościach i nic >:(
02.05
Wypad w polowaniu na "metrowego" esoxa
Niestety 7 ryb poniżej 50cm :(
03.05
Wypad na rzekę o poranku i powrót do domu , masa syfu i brudu utrudniała łowienie >:(
Dziękuję chłopaki! Nie jest to może jakiś wyjątkowy egzemplarz na Odrze. Ale z wiosny ,niezmiernie cieszy! :beer:Pewnie że cieszy
Gratuluję połowów Panowie :bravo:
Method feeder nocą :D
Połowiłem karpików w przedziale 1 -2 kg. Nie udało się skusić tych większych :)
Darek często stawiasz metodę w nocy. Jakie wczesniej były wyniki ?
Dziękuję chłopaki! Nie jest to może jakiś wyjątkowy egzemplarz na Odrze. Ale z wiosny ,niezmiernie cieszy! :beer:
Pod koniec chyba mi wlazło jakieś stado malutkich żyletek, bo kilkanaście sekund po zarzuceniu już miałem wskazania, potem lekkie pociągnięcie i cisza. Chyba z 10 razy tak i nic się nie zacięło.
:)Ja doskonale wiem kto tu rządzi. Ja rządzę. I robię to na co ona ma ochotę.Byłem na rybkach z żoną w niedziele.
Trochę pokory jak to mówią.
....
Jakieś 13 kilo w siatce, w tym trzy moje ploteczki.
Po prostu, od czasu do czasu, delikatnie przypomina Ci - kto tu rządzi :-)
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Dziś spędziłem 7 h nad wodą i jedyne co złapałem to katar :/Można się wku..ić :D
Pod koniec wstałem z fotela by popatrzeć od czego tu zacząć pakowanie maneli. A tu ... coś mało nie wciagnelo mi wędki do wody, złapałem ją a tu ... nic ... przypon pękł :(
Gratuluję tym co złapali ... COŚ :)
Pozdrawiam
Dziś nad rzeką! Sporo Rozpióra i Krąpia.No jak to ostatnio. Siadły tez w końcu 3 Leszcze. koledze 2 (ponad kilo),jeden u mnie.Super gratuluję 😄 🎣
Dla mnie jak na ten moment? Ryba sezonu. 58cm. 2,36kg. Liczę na więcej, toć to dopiero początki!Lechu siadł na 2 kuku na włosie!
Kowalll ale pięknie pojechałeś. Gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:. Ładny wynik w 4 godziny tylko woda PZW czy komercja ?
I to jeszcze jak!?Dziś spędziłem 7 h nad wodą i jedyne co złapałem to katar :/Można się wku..ić :D
Pod koniec wstałem z fotela by popatrzeć od czego tu zacząć pakowanie maneli. A tu ... coś mało nie wciagnelo mi wędki do wody, złapałem ją a tu ... nic ... przypon pękł :(
Gratuluję tym co złapali ... COŚ :)
Pozdrawiam
Kowalll ale pięknie pojechałeś. Gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:. Ładny wynik w 4 godziny tylko woda PZW czy komercja ?
Woda jest mojego koła wędkarskiego, wymaga niewielkiej dopłaty do standardowych opłat.
Gratuluję panowie pięknych ryb.
Patrząc na te zdjęcia nachodzi mnie refleksja, że u mnie jednak nie ma ryb.
Nie wiem czy jest to możliwe, że ryby w jednych rejonach Polski biorą, a w innych "pustynia" i to od miesiąca.
Na wodach na których łowię - tragedia. Większość siedzi i przerzuca zestawy.
Na ostatniej zasiadce prawie same leszcze, dużo powiedziane, leszczyki.
Jeszcze pod koniec roku coś tam brało. 28 grudnia złowiłem 3 karpie na krótkiej zasiadce.
Chyba wszystko wyciągnęli albo ryby "nauczyły" się methody i śmieją się ze mnie, że nadal próbuję tego samego patentu.
Ale ja próbuję nowych rzeczy takich jak np. helikopter i to głównie on daje ryby bo na methode to już w ogóle była by klęska.
Nie wiem czy też macie takie odczucia ale wg mnie coś tu nie gra.
Gratulacje dla Łowiących...U mnie sezon zaczął się kiepsko, ryby biorą słabo i ciężko zrobić wynik...Do tej pory łowię tylko na PZW na komercji w tym roku jeszcze nie byłem. Udało mi się przekroczyć pewną feederową barierę...napiszę kilka słów niebawem...Pozdrawiam i łowcom graty przesyłam.
Ja wczoraj przekonałem się po raz 2, że na zalewie nie działa zanęta BaitTech Marine and Halibut. Więcej z nią tam nie pojadę.
Ale może działać na innym zbiorniku, na którym zerowe wyniki daje z kolei MMM. Trzeba to sprawdzić :)
WitamMaciek,Mirek. Gratulacje. Mistrzostwo pełną gębą! :bravo: :thumbup:
W dniu wczorajszym udało nam się wybrać z Mirosławem (e-mariobros) na rybki.
Kilka rybek udało się złowić pogoda w miarę dopisała.
Ps. Mirku wielkie Dzięki za wspaniała wyprawę ...! już myślę o następnej!!!!
Maćku, Mirku :bravo: :thumbup:
Przepięknie pokoszone :D
P.S Jak Wyście tego dinozaura podebrali ??? Ile cm. miał jesiotr ?
:bravo: :bravo: :bravo:No szkoda ale można tak powiedzieć dzionek zapoznawszy :)
Szkoda, że fotek nie porobiliście do konkursu :(
:bravo: :bravo: :bravo:No szkoda ale można tak powiedzieć dzionek zapoznawszy :)
Szkoda, że fotek nie porobiliście do konkursu :(
A skojarzyłem dopiero po wypuszczeniu leszcza 57cm że na forum zgłaszałem życiówkę 56 ;D
Ale fajnie było
Tacy zagadani byliśmy ze o fotkach, nęceniu procą a ja to nawet o łapaniu ryb zapomniałem :)
Wypad jak najbardziej udany.
Pozdrawiam
Live prosto znad wody
Elegancki karpik .Czyżby kolejny zadymiarz? Ładne przywitanie kolego.
W sam raz na sobotniego grilla.
Elegancki karpik .Czyżby kolejny zadymiarz? Ładne przywitanie kolego.
W sam raz na sobotniego grilla.
Nick adekwatny.
Elegancki karpik .Czyżby kolejny zadymiarz? Ładne przywitanie kolego.
W sam raz na sobotniego grilla.
Nick adekwatny.
Nie mylisz się chyba :)
Chyba ze chodzi o to ze się nie przywitalem :D
w takim razie przepraszam.
Mariusz się nazywam.
100% prowokacja od wczoraj zapowiadana już wczoraj prowokował.proszę o wskazanie punktu w regulaminie który złamałem.
nigdzie nie napisałem, że ryba złowiona na zbiorniku PZW, także wymiar nie obowiązuje.
przypominam
jestem kulturalny i tego od Was oczekuje
i dlaczego jestem nazywany kur***?
Ja uważam twoje zdjęcia za prowokację, a czego tu nie rozumieć większość z nas hołduje zasadzie złów i wypość jasne nikt nie oczekuje, że nagle wszyscy forumowicze przestana jeść ryby. Ale pewne zasady obowiązują też łowie na prywatnych wodach ale wymiar i okres ochronny nie zależnie gdzie łowie święta rzecz.
Panowie, to że nie mam kolegów nie oznacza ze macie się ze mnie smiac :-\
jeśli nie wyznaje lewackiej zasady złap i wypuścić to oznacza że jestem gorszy?
Panowie, to że nie mam kolegów nie oznacza ze macie się ze mnie smiac :-\
jeśli nie wyznaje lewackiej zasady złap i wypuścić to oznacza że jestem gorszy?
Kolego, jeśli pozwolisz, to będziemy się powoli żegnać z Tobą. Fajnie było, ale sam rozumiesz.
Niepotrzebne nam tutaj takie manewry. Powodzenia i wielu kolegów życzę.
Jaki jest powód bana?Pomyliłeś fora - miałeś trafić na forum kulinarne, a trafiłeś na wędkarskie.
Proszę o punkt regulaminu!
Dzisiaj dwa szczupaki na czerwonego robaka.
France głęboko się zażerają.
Panowie, to że nie mam kolegów nie oznacza ze macie się ze mnie smiac :-\
jeśli nie wyznaje lewackiej zasady złap i wypuścić to oznacza że jestem gorszy?
Kolego, jeśli pozwolisz, to będziemy się powoli żegnać z Tobą. Fajnie było, ale sam rozumiesz.
Niepotrzebne nam tutaj takie manewry. Powodzenia i wielu kolegów życzę.
:thumbup:
PS
To wszystko co złowiłem dzisiaj :(
Sorki, że tu zamieściłem ale ...
Ja dziś odwiedziłem kolejną komercję (którą bardzo dobrze znałem), akurat sam bez kumpli. Efekt słaby: zero rybek, zero brań (chyba). Nie pomogły 4 zanęty, pełno przynęt i ze 60 rzutów. To co działało jeszcze parę dni temu - działać przestało. Jestem bardziej zmęczony niż po połowach z MjMaćkiem. Dodam, że inni wędkarze połowili, w sumie padło z 11 karpi 4 - 13 kg i trochę różnego rybiego drobiazgu (małe płotki itp.). Wniosek: trzeba się dalej uczyć .....
PS
To wszystko co złowiłem dzisiaj :(
Sorki, że tu zamieściłem ale ...
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_02_05_16_8_50_06.jpeg)
Co to są intersy? W żadnym sklepie nie ma a na forum są.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_02_05_16_8_50_06.jpeg)
ALLLE połowione !!
@DYZMA - piękny leszek :)
ALLLE połowione !!Piękny jazik ;)
@DYZMA - piękny leszek :)
... złowiłem parę płotek jedna 30 cm kilka krąpi jeden 31 cm leszcza 40 cm ...
Gdyby nie ten Robin Red - zaliczyłbym pierwszy blank w tym roku :D ;DTroche daleko
Czarosław- jak tak Ci się podoba ta woda, to zapraszam serdecznie na wspólne wędkowanie :D
I pomyśleć, że to dopiero początek sezonu :D
Gdyby nie ten Robin Red - zaliczyłbym pierwszy blank w tym roku :D ;DTroche daleko
Czarosław- jak tak Ci się podoba ta woda, to zapraszam serdecznie na wspólne wędkowanie :D
I pomyśleć, że to dopiero początek sezonu :D
ALLLE połowione !!Piękny jazik ;)
@DYZMA - piękny leszek :)... złowiłem parę płotek jedna 30 cm kilka krąpi jeden 31 cm leszcza 40 cm ...
kocus22 8)
Zaczęły wpadać leszcze, takie od 50 do 60 cm, przy czym na stanowisku Kamila o dziwo były większe.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/xn9u9u.jpg) (https://imageshack.com/i/poxn9u9uj)
Dokładnie tak jak napisał Lucjan woda piękna krajobrazowo, wygląda bajecznie
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_08_05_16_12_12_49.jpeg)
Smutne jest to jak wypuszczenie suma może wprowadzić spustoszenie wśród drobnego białorybu.
Karpie grasowały cały czas widok z pewnością cieszył oko niejednego karparza ;)
Mam nadzieję, że kiedyś i ja nad taką wodę zawitam :-\Uważaj, bo to może być przekleństwo :) Zero drobnej ryby, sam leszcz w podobnym wymiarze plus karp trudny do złowienia na feedera. Można się szybko znudzić :)
O pięknym linku złowionym z marszu nie wspomnę :-X ;)Panowie, lin został złowiony nad ranem, nie był to marsz, ale mozolna wędrówka :) To był któryś tam z zarzutów, wystrzałów z procy z konopiami, białymi nie zliczę... Jeżeli miałby m łowić tak jednego lina przez 12 godzin, to OMG :D
To jest mata karpiowa czy nie do końca napompowany materac dla całej rodziny? :P
uwaga, 60 leszczy i 1 karp.
Filip oraz pospolitego 40+ ;)
Leszcze rzadzą jak na razie w maju :DZobaczysz na filmie u Luka ;)
Kop3k - jakiego zestawu użyłeś do podajnika z białymi? Jak wyglądał ten haczyk z tym jednym sztucznym białem? :)
Zgadzam się z Arkiem, na zdjęciu jest płotka, nie większa niż 21 cm :)
Pozdrawiam
Panowie, jak wyglądają Wasze zestawy do białych robaków? ...
Kop3k - jakiego zestawu użyłeś do podajnika z białymi? Jak wyglądał ten haczyk z tym jednym sztucznym białem? :)
Gratuluję Wam super wyników :bravo: :)
Radar, było co machać żeby te 60 leszczy wyciągnąć :)
Byłem dzisiaj na batorówce, złowiłem kilkanaście karpi w tym karpia 10 kg 76 cm długości (zdjęcie ma za duży rozmiar :().
Byłem dzisiaj na batorówce, złowiłem kilkanaście karpi w tym karpia 10 kg 76 cm długości (zdjęcie ma za duży rozmiar :().Użyj programu Paint ;)
Nocka zaliczona, mój najlepszy wynik 34 kg.
Mam filmiki na YouTube, jak wypuszczam rybki. Nie wiem, jak tutaj wkleić, jeśli admin może, pomoże.
Koledzy, oczekujemy relacji z wyjazdu i oczywiście „ życzymy TAKIEJ ryby”
Witajcie ,ja też byłem :) 3 h po południu na komercji ,pierwszy maluch ale ten drugi 4,35kg i strasznie się wiercił :fish:Dziś najskuteczniejszy był pelet Robi Red 12mm.
Jeszcze jedno może pokażę...
DvD gratulacje połowu! Ale zastanów się, czy to na pewno płotka :)
Dzięki Panowie :thumbup: Jędrzej aż się zarumieniłem Stary :-[ ;) Co prawda to prawda rybki na tej wodzie to wredne france ;) Ale po raz kolejny widać, że warto próbować. Na fotce poniżej niezła akcja która udało się uchwycić mojej. Pozuję z pierwszym karpikiem a za plecami piiiiiii... ;D
Dzięki Panowie :thumbup: Jędrzej aż się zarumieniłem Stary :-[ ;) Co prawda to prawda rybki na tej wodzie to wredne france ;) Ale po raz kolejny widać, że warto próbować. Na fotce poniżej niezła akcja która udało się uchwycić mojej. Pozuję z pierwszym karpikiem a za plecami piiiiiii... ;D
Na zdjęciu rybka jakby w powietrzu tak Cię sygnałek poderwał :D ;D
Leszek pełen wypas :bravo:
Dzięki Panowie :thumbup: Jędrzej aż się zarumieniłem Stary :-[ ;) Co prawda to prawda rybki na tej wodzie to wredne france ;) Ale po raz kolejny widać, że warto próbować. Na fotce poniżej niezła akcja która udało się uchwycić mojej. Pozuję z pierwszym karpikiem a za plecami piiiiiii... ;D
Na zdjęciu rybka jakby w powietrzu tak Cię sygnałek poderwał :D ;D
Leszek pełen wypas :bravo:
cdn.Gratulacje ! A może byś go zgłosił do naszego GP ?
Kolego kocus22 - spaniały leszcz i nie tylko.
Ps. Czy wydaje mi się, czy mignął mi kolega na ostatnim filmie małego rekina z majówki ? :)
Lech masakra.... Gratulacje ogromne... Chyba samica przed tarłem
....
cdn.Gratulacje ! A może byś go zgłosił do naszego GP ?
No to do dzieła - pamiętaj tylko że zdjęcia muszą być z galerii , taki jest wymóg . Sądzę że twoja łopata długo będzie na pierwszym miejscu , dla mnie to wielka mobilizacja ale w tamtym sezonie większej nie złowiłem a ten mam słabszy , przynajmniej do terazcdn.Gratulacje ! A może byś go zgłosił do naszego GP ?
Nie widzę problemu ;)
No to do dzieła - pamiętaj tylko że zdjęcia muszą być z galerii , taki jest wymóg . Sądzę że twoja łopata długo będzie na pierwszym miejscu , dla mnie to wielka mobilizacja ale w tamtym sezonie większej nie złowiłem a ten mam słabszy , przynajmniej do terazcdn.Gratulacje ! A może byś go zgłosił do naszego GP ?
Nie widzę problemu ;)
cdn.Gratuluję leszcza :bravo:
Lech masakra.... Gratulacje ogromne... Chyba samica przed tarłem
....
Lech masakra.... Gratulacje ogromne... Chyba samica przed tarłem
....
Witam,
gratulacje dla kolegów, którzy połowili. Kucus22, ładny ten leszcz muszę przyznać i czekam na kilka zdjęć zdobyczy mojego ziomka Łukasza - GrubaRyba. No Łukasz dawaj fotki tego karpia 21 kg z naszych wód świętokrzyskich PZW :) Łukasz nie masz sobie równych z wielkością karpia i to z wód ogólnodostępnych!
Pozdrawiam
cdn.Gratulacje ! A może byś go zgłosił do naszego GP ?
Nie widzę problemu ;)
cdn.Gratulacje ! A może byś go zgłosił do naszego GP ?
Nie widzę problemu ;)
Super ! Jest nowy gatunek w GP i powiem że ciężko będzie go prześcignąć ! Jeszcze raz :bravo:
:bravo: Jaką wędkę testowałeś bo chyba nie w temacie byłemMikado Black Stone Comercial Method Feeder 330 75g.
Jakoś tak dziwnie mnie po południu nosiło i postanowiłem odwiedzić dawno nie odwiedzany ( chyba jeszcze w tamtym sezonie ) zbiornik pzw. Nie nastawiałem się na cokolwiek , chciałem tylko odprężyć się i posiedzieć . Chcąc nie chcąc ryba nawiązała kontakt :-X
Przy tym co ja tu widzę , jak łowicie to aż czuję się malutki :P :-X
Ale przynajmniej wiem że już nie które przynęty dobrze działają :-[
A i przy 20 min . walce z zaczepem żyłką Guru Pulse - Line skręca się :) na tyle że musiałem ją odciąć ::)
Ale ponoć w NL już cieplutko , chyba że dostałem złe info .Właśnie pogoda od dziś zaczyna się pogarszać
Martinus, gdyby u mnie na Pzw chociaz takie karpie były, to by była zabawa
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ale ponoć w NL już cieplutko , chyba że dostałem złe info .Właśnie pogoda od dziś zaczyna się pogarszać
Zeszły tydzień i weekend bajka, od dziś delikatnie straszy, a na jutro burze zapowiadają.
Piękne łopaty,u mnie na razie mają tarło
Ale wielkoludy :bravo: :thumbup: konkretne lechole. Na co brały?
Panowie, łowicie te lechy że szok ??? Normalnie jak w Anglii :D
Piękne leszcze :bravo:
To woda PZW??
I to najlepszy dowód na to, że górne wymiary ochronne na prawdę są potrzebne.Piękne leszcze :bravo:
To woda PZW??
Jest to woda Pzw mojego koła za którą dopłacam 50zł za rok, inne koła 150zł za rok. Nie można wziąć karpia ani leszcza powyżej 50cm :-D . Oczywiście na inne gatunki ryb inne limity.
I to najlepszy dowód na to, że górne wymiary ochronne na prawdę są potrzebne.Piękne leszcze :bravo:
To woda PZW??
Jest to woda Pzw mojego koła za którą dopłacam 50zł za rok, inne koła 150zł za rok. Nie można wziąć karpia ani leszcza powyżej 50cm :-D . Oczywiście na inne gatunki ryb inne limity.
Gratuluję Panowie rynek :)
Co za wyniki! Słabo się pracuje przy takich rozpraszaczach :D
Czarek, te karpie mają ładne brzuchy - widać, że nie głodują :)
Czyli tzw.łowisko specjalne. Fajnie mieć taką wodę. Rybki potwierdzają,że jest dobrze zarządzane,bo wcześniej chyba też coś kojarzę wrzucałeś sporego karpia.
Mała woda,a takie efekty. Po zdjęciach patrząc to nie ma chyba nawet 6ha.
ps.mogłeś opisać metodę połowu.
Trzeba wiedzieć jak ułożyć sobie pracę żeby mieć czas na forum :P...albo na ryby ;D
Kowall - tymi leszkami całkiem mnie zdołowałeś :'( Ale mimo to serdecznie Ci gratuluję !
Ja chcę na leszcze ! A u nas na Narwi dopiero skończyły tarło, więc jeszcze trzeba czekać....aż zaczną skubać. Stąd ta komercja z karpiami.Trzeba wiedzieć jak ułożyć sobie pracę żeby mieć czas na forum :P...albo na ryby ;D
Fajne te Wasze liny i karasie :bravo: :thumbup:Ano Karasie jak malowane ;)
Trzeba wiedzieć jak ułożyć sobie pracę żeby mieć czas na forum :P...albo na ryby ;D
Może nie największy z swojego gatunku, ale chyba też się liczy ? :)Branie na metodę? :D
Trzeba wiedzieć jak ułożyć sobie pracę żeby mieć czas na forum...albo na ryby ;D
Ale połowy! :bravo: Rewelka!!!
Gratuluje wszystkim co połowili :bravo: :beer: Również byłem wczoraj na rybach odwiedziłem zbiornik na którym ostatni raz byłe 5 lata temu. jezioro powstało 10 lat temu przez pierwsze trzy lata od zarybienia był całkowity zakaz wędkowania. Po trzech latach panował tam raj mała presja wędkarska a ryby jakie się tam łowiło to 40-45 cm liny 30 cm karasie złociste 40 cm karasie srebrne spore jazie i amury od 4 do 8 kg. Po pięciu latach mojej nie obecności zawitałem nad zbiornikiem łowiłem na bata oraz karpiówkę Zapowiadała się całkiem fajnie już na początku złapałem kilka płotek około 20 -24 cm później złapałem jazia 20 cm
kolejny był złoty karaś 15 cm następnie 10 karpików w przedziale od 28 do 32 cm. później kolejne karasie i jazie. W trakcie wędkowania nawiozłem znajomość z miejscowym wędkarzem i pytam się go co jet że w sumie mam sporo brań ale same małe rybki. Gość z uśmiechem odpowiedział "a czegoś się pan tu spodziewał" i odpowiedziałem mu o tych wszystkich rybach.
Stwierdził że tych ryb już dawno niema i że oni to tu przyjeżdżają na zarybieniowego karpia którego co roku wpuszczają pod koniec października i jeszcze w tym roku można trafić "miarowego". Czy to nie jest przykre że zbiornik pomyślany z głową typowo pod wędkarzy przez grupę docelową w parę lat został doprowadzony do ruiny. Z całodniowej sesji mimo wielu złowionych ryb ani jedna niebyła na tyle fajna aby ją fotografować dla tego to moja 1 relacja z na wody bez żadnej fotki. Z tej całej sesji zamiast wrócić szczęśliwy wróciłem załamany gdyż to kolejna bezrybna woda w mojej okolicy :'( :'( :'( :'( :'( :'(
Gratuluje wszystkim co połowili :bravo: :beer: Również byłem wczoraj na rybach odwiedziłem zbiornik na którym ostatni raz byłe 5 lata temu. jezioro powstało 10 lat temu przez pierwsze trzy lata od zarybienia był całkowity zakaz wędkowania. Po trzech latach panował tam raj mała presja wędkarska a ryby jakie się tam łowiło to 40-45 cm liny 30 cm karasie złociste 40 cm karasie srebrne spore jazie i amury od 4 do 8 kg. Po pięciu latach mojej nie obecności zawitałem nad zbiornikiem łowiłem na bata oraz karpiówkę Zapowiadała się całkiem fajnie już na początku złapałem kilka płotek około 20 -24 cm później złapałem jazia 20 cm
kolejny był złoty karaś 15 cm następnie 10 karpików w przedziale od 28 do 32 cm. później kolejne karasie i jazie. W trakcie wędkowania nawiozłem znajomość z miejscowym wędkarzem i pytam się go co jet że w sumie mam sporo brań ale same małe rybki. Gość z uśmiechem odpowiedział "a czegoś się pan tu spodziewał" i odpowiedziałem mu o tych wszystkich rybach.
Stwierdził że tych ryb już dawno niema i że oni to tu przyjeżdżają na zarybieniowego karpia którego co roku wpuszczają pod koniec października i jeszcze w tym roku można trafić "miarowego". Czy to nie jest przykre że zbiornik pomyślany z głową typowo pod wędkarzy przez grupę docelową w parę lat został doprowadzony do ruiny. Z całodniowej sesji mimo wielu złowionych ryb ani jedna niebyła na tyle fajna aby ją fotografować dla tego to moja 1 relacja z na wody bez żadnej fotki. Z tej całej sesji zamiast wrócić szczęśliwy wróciłem załamany gdyż to kolejna bezrybna woda w mojej okolicy :'( :'( :'( :'( :'( :'(
No niestety, to staje się norma :)
W moim rodzimym kole jest woda około 3ha. Prezes dzięki Bogu jest karpiarzem i ustanowił górny wymiar karpia, amura, lina, podwyższył wymiary dolne karpia, amura, lina szczupaka, no i można zabrać w sumie dwie sztuki karpia/amura/lina. To jest jedyny plus, bo rybki większe też są. Ale najgorsze jest to że emerytków i mięsiarzy w kole jest ponad 70%. Jak złowię kilka karpi albo amurów takich do wzięcia, to im ręcę się trzęsą. Raz nawet mi gościu mówi że jak mam wypuszczać to lepiej żebym jemu dał..Jaki jest sens zarybiania karpiem w takim przypadku to nie wiem. Przecież za te pieniądze można by było zarybić jakąś większą wodę np.szczupakiem.
Jak co roku w każdym kole jest podsumowanie czego wpuścili ile etc. W naszym również było, podliczyli że wpuścili karpia 1500sztukt takiego co mozna wziąć do domu. Jeden mięsiarz złowił sam 300 sztuk i zabrał oczywiście..
Najśmieśniejsze jest jednak to jak oni to liczą! Otż jak przyjedziecie tydzień po zarybieniu i się spytasz czy coś bierze to uzyskasz odpowiedź: No panie nic nie bierze, nie ma ryby. Zostały 3 sztuki tylko to cięzko je złapać..
W moim rodzimym kole jest woda około 3ha. Prezes dzięki Bogu jest karpiarzem i ustanowił górny wymiar karpia, amura, lina, podwyższył wymiary dolne karpia, amura, lina szczupaka, no i można zabrać w sumie dwie sztuki karpia/amura/lina. To jest jedyny plus, bo rybki większe też są. Ale najgorsze jest to że emerytków i mięsiarzy w kole jest ponad 70%. Jak złowię kilka karpi albo amurów takich do wzięcia, to im ręcę się trzęsą. Raz nawet mi gościu mówi że jak mam wypuszczać to lepiej żebym jemu dał..
Jak co roku w każdym kole jest podsumowanie czego wpuścili ile etc. W naszym również było, podliczyli że wpuścili karpia 1500sztukt takiego co mozna wziąć do domu. Jeden mięsiarz złowił sam 300 sztuk i zabrał oczywiście..
Najśmieśniejsze jest jednak to jak oni to liczą! Otż jak przyjedziecie tydzień po zarybieniu i się spytasz czy coś bierze to uzyskasz odpowiedź: No panie nic nie bierze, nie ma ryby. Zostały 3 sztuki tylko to cięzko je złapać..
Jaki jest sens zarybiania karpiem w takim przypadku to nie wiem. Przecież za te pieniądze można by było zarybić jakąś większą wodę np.szczupakiem.
Laster piękny połów mam nadzieje że nie było jazi czy tez kleni
Laster piękny połów mam nadzieje że nie było jazi czy tez kleni
To nie doczytałeś, był kleń :)
Hej
Szybki 2h wypad po pracy i na kuku na metode wpadł taki karpik ;)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160512/984bef707a485d35e324970365460b2b.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Kamil pobił swoją życiówkę linowo- karasiową, łowiąc prosiaczka 50 cm ii karasia 37 cm.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/eAiJ5W.jpg) (https://imageshack.com/i/pmeAiJ5Wj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/UujSv9.jpg) (https://imageshack.com/i/pmUujSv9j)
Gratuluję wyniku!Hej
Szybki 2h wypad po pracy i na kuku na metode wpadł taki karpik ;)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160512/984bef707a485d35e324970365460b2b.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Jacek piękny karpik :bravo: :beer: :bravo:
...
A ja dzisiaj połowiłem tak :)
Bąków i leszczy juz nie dokumentowałem na zdjęciach bo słaba bateria była :)
Kornel zazdroszczę Ci takiej miejscówki nie musisz się ruszać z kanapy i już łowisz.Hahah to prawda :D oddałem elektrostatyka drugiej połowie, która generalnie tez wychowała 4 karpie :) A ja zająłem tą jakże wygodną kanapę, ale niestety, lub stety rybki nie dały mi dzisiaj na niej posiedzieć :) a tak BTW to dumbells ananasowy lorpio dzisiaj łowił.
Wszystkim łowcom gratuluje :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Ja dziś pojechałem na Różany Potok, od 10:30 do 12:30 sprawdziłem jak pod rybą pracuje BeastMaster dx feeder :narybki:. Na dolnym stawie wyholowałem 6 karpi, wiecie takich jak S7 często fotografuje :) :fish:(dlatego mnie się nie chciało już fotek pstrykać bo każdy widział jakie tam pływają ) . Udało mi się zejść z łowiska przed pierwszą falą deszczu jaka była około 13 :) i nie zmokłem :D z czego jestem równie zadowolony jak z wyników sesyjki :)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160513/5bfa8279cef064f1893d602255970d19.jpg)Gratuluje połowu :thumbup:
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160513/2d3fb5047aa80ccbc4f5dfe9797b5d12.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160513/56e82ac831738f1dbac522e905a81eeb.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160513/df61166de19f8657bc8fad25f2e5fbc6.jpg)
A ja dzisiaj połowiłem tak :)
Bąków i leszczy juz nie dokumentowałem na zdjęciach bo słaba bateria była :)
Witam,
Nie odzywałem się jakiś czas...ale wczesna wiosna całkiem zawiodła na moich łowiskach. Teraz coś się dzieje a ja łowić nie mogę ze względów różnych....Poniżej przedstawiam Wam kilka rybek złowionych w kwietniu na metodę...Z ciekawszych ryb był leszcz równo 60cm, karp 10,60 kg i 20,80kg(moja nowa feederowa życiówka)...Ciekawą przygodę miałem również holując jazia 40+ ...uderzył w niego sum...po 30 sekundch wypuścił go z paszczy....
Mam nadzieje że druga część wiosny będzie bardziej szczodra...Pozdrawiam.
P.S. Po wnikliwej analizie okazało się że największy karp to mój stary znajomy:)
Mam jeszcze nadzieję, że kolano nie da mi jutro popalić, bo jak się pakowałem po rybkach i chowałem kosz do auta to mi wyskoczyło. Miałem już dzwonić do Taty aby mi pomógł bo nie mogłem się ruszyć z bólu ale na szczęście wróciło na swoje miejsce :/
Mam problem z więzadłami w kolanie. Jak postawie źle nogę to mi wyskakuje kolano i muszę je potem nastawiać aby móc wyprostować nogę. Jak źle to zrobię to słyszę trzask kości :/. Na 2 eliminacjach Milo 4 razy mi wyskoczyło kolano ale bez problemu wróciło na swoje miejsce, natomiast dzisiaj już nie.
Operuje się tą dolegliwość??
Brawo Panowie :bravo:
Ja wracam właśnie z rekordowej (tak myślę) w tym roku sesji :D
Mała relacja już wkrótce :)
Sam widzisz Robercie! ;) Wyhodowaliśmy sobie Trola! :D Na forum!!!!!!!! 8) :thumbup:Brawo Panowie :bravo:
Ja wracam właśnie z rekordowej (tak myślę) w tym roku sesji :D
Mała relacja już wkrótce :)
Nasunęła mi się w trakcie czytania jedna rzecz a mianowicie, że to budowanie napięcia (trzeba wcześniej przygotować grunt.) ;)
Darek :bravo: to teraz już worek z karpiami się rozwiązał ;)
Panowie ja tam mam w nosie co do jak i gdzie prezentujecie rybki .....Coś zmaściłem Maćku? :(
Ale troszke wyczucia -Plis..... :beg:
Wypad Kleniowy! Ilość? Ok! Jakość? Średnio. Maksymalny? 47 cm. Szału nie było. Ale zabawa przednia! :D W sumie? 8 sztuk wyścigówek.
[/quote
Arek gratulacje piekne klonki !]
Tomek wyjątkowo piękny lin szok jakie cudo gratuluje :bravo:
Filip jeszcze rok z forum i przesiądziesz się na miski 10 plus :bravo:
Tak je zrobiłem, tak ryby leżały, tak zostanie :DTomek wyjątkowo piękny lin szok jakie cudo gratuluje :bravo:
Filip jeszcze rok z forum i przesiądziesz się na miski 10 plus :bravo:
Też tak myślę :) :bravo: :bravo:
PS
Filip, poobracałbym niektóre zdjęcia :-X
happytommy co to za żyłka na szpuli tego SPRO ?
happytommy co to za żyłka na szpuli tego SPRO ?
Reflo Power MAX z Preston Innovations.
happytommy co to za żyłka na szpuli tego SPRO ?
Reflo Power MAX z Preston Innovations.
sory za offtop ale czym robiłeś te zdjęcia ? kolory są imponujące !
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_14_05_16_9_11_14.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_14_05_16_9_11_14.jpeg)
Happytommy piękna rybka, gratulacje 😊
Filip - dawaj relację :)Został mi jeszcze Swim Stim niecały, pellet 3mm z Db też niecały, przynęty haczykowe i jedna paczka zanęty Lorpio.
PS Zostało coś z paczki?
A więc tak...Kadra nam rośnie. Brawo. Przepiękna sesja.
Pojechałem dziś z mamą na ryby...
Dziś Dzięczyna, staw Sportowy.
Łowiłem od ok. 14:30 do 19.
Przygotowałem dwie zanęty- Swim Stim + pellet 2mm Method Basic + 2mm Kukurydza z Winnera.
Druga to - Lorpio Method Green Betaine & Hemp z pelletem Method Basic 2mm i 3mm krylowy z DB.
Padły dziś dwa karpie - 66cm 4,8kg oraz 65cm 4,7kg.
17 leszczy - największy 53cm, najcięższy 2kg.
2 karasie - jeden "mutant", drugi taki normalny :)
Mniejszy z karpi, padł na "glizde" na włosie? Drugi z nich na kulkę Trapera Ochotkową.
Dzisiejszym odkryciem były właśnie kulki z Trapera!
"Złowiły" większość ryb.
Działał również pellet czosnkowy z Meusa oraz pellet kiełbaskowy.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_37_27.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_37_49.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_38_05.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_38_35.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_38_50.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_39_07.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_39_20.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_39_35.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_39_53.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_40_11.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_40_41.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_41_07.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_41_22.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_41_40.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_41_59.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_43_53.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_44_16.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_44_40.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_44_58.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_14_05_16_8_45_14.jpeg)
Moja największa dzisiajPoznaje ten ciemny dolnik.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_14_05_16_9_11_14.jpeg)
Happytommy piękna rybka, gratulacje 😊
Dziękuję, na żywo wyglądał jeszcze piękniej....
Śledztwo prowadzicie?
Łukasz skąd wiesz ....... że to zdjecie jest na dopingu....
To prawda widać pasję u Filipa,idzie w dobrym kierunku .Tak trzymać :)
Gratuluję wszystkim Kolegom a szczególnie wielkie uznanie dla Mojego Młodego Kolegi Filipa.Dzięki Panowie! :)
Śledztwo prowadzicie?
Tak, prowadzimy śledztwo.
Wszystko, co teraz powiesz, może być użyte przeciwko Tobie :)
„Tomek bez picowania jest jeszcze ładniejszy poprostu cudo ”
Maćku, możliwe, ale musisz „uczucia” swoje do Tomka wyrażać publicznie przed kolegami?...
„Tomek bez picowania jest jeszcze ładniejszy poprostu cudo ”
Maćku, możliwe, ale musisz „uczucia” swoje do Tomka wyrażać publicznie przed kolegami?...
Mirosławie w sumie niewiem o co ci chodzi -hm może kajmak w zbyt dużej ilości jest szkodliwy...... :-X
A więc tak...Fajna woda,świetny łowca= super efekty!
Pojechałem dziś z mamą na ryby...
Dziś Dzięczyna, staw Sportowy.
Łowiłem od ok. 14:30 do 19.
Przygotowałem dwie zanęty- Swim Stim + pellet 2mm Method Basic + 2mm Kukurydza z Winnera.
Druga to - Lorpio Method Green Betaine & Hemp z pelletem Method Basic 2mm i 3mm krylowy z DB.
Padły dziś dwa karpie - 66cm 4,8kg oraz 65cm 4,7kg.
17 leszczy - największy 53cm, najcięższy 2kg.
2 karasie - jeden "mutant", drugi taki normalny :)
Mniejszy z karpi, padł na "glizde" na włosie? Drugi z nich na kulkę Trapera Ochotkową.
Dzisiejszym odkryciem były właśnie kulki z Trapera!
"Złowiły" większość ryb.
Działał również pellet czosnkowy z Meusa oraz pellet kiełbaskowy.
Byłem na łowisku dzisiaj od 7 do 8,30 zmarzłem zmokłem i jednego karpika złowiłem. to była moja najkrótsza wyprawa na ryby :(Ja miałem krótszą- ale nie dziś :(
:D
Ważne, że zanęciłeś.
c.dPierwsza fota - dublet marzeń :)
Piękne ryby kolego. Gratuluję Tobie jak i innym którzy połowili, tudzież zanęcili tylko ;)Zgadza się :)
Czy to nasze łowisko z wyspą?
Piękne ryby kolego. Gratuluję Tobie jak i innym którzy połowili, tudzież zanęcili tylko ;)Zgadza się :)
Czy to nasze łowisko z wyspą?
c.dI co da się? Jak nie ma maty to i zwykła reklamówka wystarczy.
No nie taka zwykła bo BOSS-a ;D ;D ;Dc.dI co da się? Jak nie ma maty to i zwykła reklamówka wystarczy.
Brawo
Wydaję mi się, że bass słoneczny :) To z francuskiej wody ?
Hej,
Panowie co to za rybka, wzięła na 2 białe ???
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160515/1c3133bc46f8a08e3be1ac44ad1dc4a8.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Hej,
Panowie co to za rybka, wzięła na 2 białe ???
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160515/1c3133bc46f8a08e3be1ac44ad1dc4a8.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Jacek jeśli pod rasowałeś zdjęcie to lepiej szybko się przyznaj :P Bo i tak zostanie to wykryte :D
Piękna rybka :bravo:
Hej,
Panowie co to za rybka, wzięła na 2 białe ???
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160515/1c3133bc46f8a08e3be1ac44ad1dc4a8.jpg)
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Jacek jeśli pod rasowałeś zdjęcie to lepiej szybko się przyznaj :P Bo i tak zostanie to wykryte :D
Piękna rybka :bravo:
Hehehehe
Nom przyciemniłem je trochę :)
Cz bass jest inwazyjny?
Co to żre?
Cz bass jest inwazyjny?
Co to żre?
Z dzisiaj na Ruścu.
Ja byłem na rybach w sobotę na mojej ulubionej ok. 4 ha komercji.
Nikt z kumpli nie miał czasu, trzeba było jechać samemu. Pobudka 4.20.
Pogoda masakra :rain:. Jak przejechałem o 5.55 założyłem sztormiak i dotargałem graty na zamówione stanowisko. Ludzi po nocce od groma (karpiarze), w dzień jeszcze dojechało: karpiarzy, feederowców i sprężynowców. Do ok. 14 albo pochmurno albo :rain: albo duży :rain:. Potem niespodzianka i nawet trochę :sun:. Łowiłem na koszyczki ESP 56 g. Na początku było słabo z braniami ale nieoczekiwanie po południu trochę sie rybki rozkręciły. W sumie złowiłem kilka ... rybek w przedziale 5 - 12 kg.
Z przynęt zadziałały: ananas, tutti frutti i kuku Mainlaine oraz pellet "ostra kiełbasa". Nieoczekiwanie zawiódł min SkunkShit i RobinRed. Z linii zanęt do koszyka zadziałały BT Krill + pellet Lorpio 2 mm oraz BaitTech halibut (mało) + pellet 2 mm kuku Meus (inspiracja była zaneta MjMaćka - thanks). Nie działała linia mocny halibut Lorpio + "ostra kiełbasa". Rybki były silne więc z holu było sporo frajdy. Na stawie było bardzo dużo wędkarzy (większość wysoki poziom), padło dość dużo ładnych rybek. Mi tez poszło niźle, byłem w czołówce. Poznałem dwie ekipy młodych wędkarzy dla mnie rokujących nadzieje na przyszłość "polskiego wędkarstwa". Parę rzeczy im wyjaśniłem, może kiedyś wejdą na forum.Do domu wróciłem na 21.40.
Zamieszczam kilka wybranych zdjęć:
Z dzisiaj na Ruścu.
Dzisiaj drużynowe grand prix okręgu w Nowej Soli niestety poleglismy na otarcie łez dostałem dwie świnki
W weekend 'Dzień konia' na moim jeziorze. 2 amury 14,2kg oraz 11,6kg, karp 4kg, a kolega łowiący ze mną zalicza amura 12,2kg.
Poniżej fotka największego amura.
Miały być liny i karasie a weszły okonie :D Największy z nich 42 cm, reszta ok 30-35 cm. Padło łącznie około 30 sztuk.
W weekend 'Dzień konia' na moim jeziorze. 2 amury 14,2kg oraz 11,6kg, karp 4kg, a kolega łowiący ze mną zalicza amura 12,2kg.
Poniżej fotka największego amura.
Krystian :bravo:Liczę zbyszek123 na to. Do dziś pamiętam jak Twoje zeszłoroczne zielone prosiaczki motywowały mnie do wypadów :)
Kubator jestem w podobnej sytuacji. Myślę, że jeszcze będziemy łowić ładne rybki :)
Krystian :bravo:Liczę zbyszek123 na to. Do dziś pamiętam jak Twoje zeszłoroczne zielone prosiaczki motywowały mnie do wypadów :)
Kubator jestem w podobnej sytuacji. Myślę, że jeszcze będziemy łowić ładne rybki :)
Pierwszy wypadzik w tym roku zaowocował kilkoma szczupakami w tym padły dwie mamuśki o wadze 7.700kg 9.800 kg
W pl są jeszcze takie szczupaki?Czasami się trafiają Mirku ;)
Nieprawdopodobne.
Gratulacje :bravo:
Po takim rybo braniu to.nie dziwie sie :)
...zacznę używać grubszej żyłki...
...coś koło 15kg....
Dzisiaj nadarzyła się okazja na kolejny wyjazd po wczorajszych sukcesach, zbiornik ten sam, miejsce też. Zanęta BT Karma+pellet Aller Aqua Primo 2mm doprawiony czosnkiem. Na włosie ananasowy dumbells od Drennana. Na kołowrotku żyłka 0,25 Mikado, przypon do metody 0,23 Mikado. Po rzucie, dosłownie po kilku minutach potężny odjazd. Walczyłem ponad dwie godziny, wreszcie przypon skapitulował i karp odpłynął z hakiem. Ryba miała spokojnie około metra.
Wnioski takie, że zacznę używać grubszej żyłki, na przypony mocnej plećki i będę pamiętał o środkach przeciwbólowych - mój kręgosłup przez tego cholernego karpia jest w gruzach :'(
Wczoraj wieczorna posiadówka na bajorze PZW...Generalnie mało ryb...brały głównie spore płocie. po zmroku trafił się niezły karp. Nie ważyłem go wprawdzie ale myślę że coś koło 15kg. Łowisko zanęciłem 2 litrami sfermentowanej kukurydzy z dodatkiem drobnego ziarna w ilości 1,5l(konopie, rzepik, pszenica). W koszyku zanęta Sonu Kryll + Fin Perfect 2mm również sonubaits...Jak dobrze pójdzie w piątek poprawka:) Fotka z samowyzwalacza także nie perfekcyjna:) Pozdrawiam
FB
Wczoraj wieczorna posiadówka na bajorze PZW...Generalnie mało ryb...brały głównie spore płocie. po zmroku trafił się niezły karp. Nie ważyłem go wprawdzie ale myślę że coś koło 15kg. Łowisko zanęciłem 2 litrami sfermentowanej kukurydzy z dodatkiem drobnego ziarna w ilości 1,5l(konopie, rzepik, pszenica). W koszyku zanęta Sonu Kryll + Fin Perfect 2mm również sonubaits...Jak dobrze pójdzie w piątek poprawka:) Fotka z samowyzwalacza także nie perfekcyjna:) Pozdrawiam
Ja jutro chyba na nockę lece :)
Dzisiaj 5h na Różanym w Poznaniu. Efekt zasiadki 13 karpi, jesiotr i karaś :)
Ostatecznie jadę jutro na swoje standardowe rybki z kumplem nie-wędkarzem.
Wracamy na miejsce gdzie 2 lata i 2 miesiące temunie złapaliśmy ryb, lepiej brzmi: złapaliśmy 0 ryb.
Czas na mały rewanżyk ;)
Dzisiaj 5h na Różanym w Poznaniu. Efekt zasiadki 13 karpi, jesiotr i karaś :)Ile Ty podbieraków zabierasz nad wodę?? :D Bo widzę, że każda ryba w innym jest ;D
Dzięki za komentarze :D
Rednose niezły wynik, też niedługo chyba się wybiorę na Różany Potok.
Dzisiaj 5h na Różanym w Poznaniu. Efekt zasiadki 13 karpi, jesiotr i karaś :)Ile Ty podbieraków zabierasz nad wodę?? :D Bo widzę, że każda ryba w innym jest ;D
Maciek dawno cię nie było. Gdzie byłeś?Że niby ja? Czy inny Maciek? ;)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160520/35c50df48434bbef5a1adcd350933dd4.jpg)
A co 11,5 moje pb.
Batorówka
A teraz imprezuje z miło team i jest zajefajnie. Tylko się jutro obudzić na czas....
Ładne rybki tam pływają ! :)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160520/35c50df48434bbef5a1adcd350933dd4.jpg)
A co 11,5 moje pb.
Batorówka
A teraz imprezuje z miło team i jest zajefajnie. Tylko się jutro obudzić na czas....
Marcinie moje Gratulacje :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Łowiłeś na swój miks? Widzę że ryby ostro trenują i przygotowują się do zlotu :)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160520/35c50df48434bbef5a1adcd350933dd4.jpg)
A co 11,5 moje pb.
Batorówka
A teraz imprezuje z miło team i jest zajefajnie. Tylko się jutro obudzić na czas....
Łówcie sobie te wielkie ryby: karpie, jesiotry, leszcze, a ja łowię małe :)Te małe to piękniejsze od spasionych Karpików :)
GrubaRyba, Katmay :bravo: :bravo: :bravo:
Łówcie sobie te wielkie ryby: karpie, jesiotry, leszcze, a ja łowię małe :)zbyszek321 czekałem na taki połów w Twoim wykonaniu. Rybki widać w mega dobrej kondycji ja jutro i pojutrze na rybki może też będzie się czym pochwalić :)
GrubaRyba, Katmay :bravo: :bravo: :bravo:
Kurcze jak obserwuje Wasze zdjęcia, to wyraźnie widać, że trzciny są wyraźnie zielone. U mnie dopiero wychodzą pojedyncze listki. Wy łowicie liny, a ja wzdręgi. W środę rozstawiam namiot i do niedzieli będę polował na tego zielonego skurczybyka :)
Dzisiaj udało mi się zrobić 4 wynik w spławikowych zawodach, organizowanych przez związki zawodowe mojej kopalni. Po mimo, że nie jestem specjalistą w tej dziedzinie to czuję mały niedosyt ;) Łowiliśmy na wodzie PZW, na której występuje sporo drobnego leszczyka, krąpia i płotki. Mój wynik to ponad 1,8 kg. drobiu...plus sporo niemiarowej wzdręgi. Trzeciego miejsca sprzed roku nie udało się niestety obronić, na pocieszenie jednak zgarnąłem budżetową karpiówkę i kołowrotek z wolnym biegiem.Gratulacje czy możesz opisać czym nęciłeś i na co łowiłeś i jakie ryby łowiłeś bo jutro też mam zawody na drobnicy a muszę zrobić wynik 7 kg aby wygrać :)
Dzisiaj udało mi się zrobić 4 wynik w spławikowych zawodach, organizowanych przez związki zawodowe mojej kopalni. Po mimo, że nie jestem specjalistą w tej dziedzinie to czuję mały niedosyt ;) Łowiliśmy na wodzie PZW, na której występuje sporo drobnego leszczyka, krąpia i płotki. Mój wynik to ponad 1,8 kg. drobiu...plus sporo niemiarowej wzdręgi. Trzeciego miejsca sprzed roku nie udało się niestety obronić, na pocieszenie jednak zgarnąłem budżetową karpiówkę i kołowrotek z wolnym biegiem.Gratulacje czy możesz opisać czym nęciłeś i na co łowiłeś i jakie ryby łowiłeś bo jutro też mam zawody na drobnicy a muszę zrobić wynik 7 kg aby wygrać :)
...
Filip przeginasz :bravo: :bravo: :bravo:
60cm? Takie wgl. Są w Polsce? :D...
Filip przeginasz :bravo: :bravo: :bravo:
Pisałem kiedyś by dać mu bana :D
EDY: Filip - a gdzie ten karaś 60cm? :D
Dzisiaj udało mi się zrobić 4 wynik w spławikowych zawodach, organizowanych przez związki zawodowe mojej kopalni. Po mimo, że nie jestem specjalistą w tej dziedzinie to czuję mały niedosyt ;) Łowiliśmy na wodzie PZW, na której występuje sporo drobnego leszczyka, krąpia i płotki. Mój wynik to ponad 1,8 kg. drobiu...plus sporo niemiarowej wzdręgi. Trzeciego miejsca sprzed roku nie udało się niestety obronić, na pocieszenie jednak zgarnąłem budżetową karpiówkę i kołowrotek z wolnym biegiem.
Gratulacje dla wszystkich. :bravo:
Druid: na Twoich wodach nakręciłbym film o tym jak ryby przeżyły katastrofę ekologiczną ;)
Jak łowisz na takich akwenach w lato? Szukasz płytkich miejsc przy brzegu?Teraz łowię na płyciźnie pod trzcinami, jest tam 1-2 metry wody. Potem od lipca ryba podchodzi tam tylko nocą a w dzień tylko wzdręga
Jak łowisz na takich akwenach w lato? Szukasz płytkich miejsc przy brzegu?Teraz łowię na płyciźnie pod trzcinami, jest tam 1-2 metry wody. Potem od lipca ryba podchodzi tam tylko nocą a w dzień tylko wzdręga
Latem szukam miejsc o głębokości 4 - 5 metrów z twardym dnem lub słabo mulistym. Najważniejsze by był tlen przy dnie. Tam nęcę przez dwa miesiące.
:bravo: :bravo: piękne wyniki jak i :fish: jeszcze raz :bravo:Już sprzedałem cały sprzęt - żeby mnie na ryby nie ciągnęło :-X
Dla Filipa sezon już się zakończył :( bo plan na 2016 wykonał ;)
" Cel na nowy sezon jest jeden, złowić cokolwiek na Waggler Method :) "
:bravo: :bravo: piękne wyniki jak i :fish: jeszcze raz :bravo:Już sprzedałem cały sprzęt - żeby mnie na ryby nie ciągnęło :-X
Dla Filipa sezon już się zakończył :( bo plan na 2016 wykonał ;)
" Cel na nowy sezon jest jeden, złowić cokolwiek na Waggler Method :) "
Czekam do nowego sezonu i kupię wszystko od nowa :D ;D
Filip mało masz, takie Liniska łowisz ;)Dzięki!
Graty za wczorajszą sesję :thumbup:
DvD, życzę Tobie w tym sezonie okonia 40+ :-)
Jak się uda, to dzisiaj odwiedzę Dzięczynę ze spinnigiem. (wszystko przez DvD :-D ) Zapoluję na "tłuste mamuśki" z moją "okoniówką" i żyłką 0.18mm :-D
Filip mało masz, takie Liniska łowisz ;)Dzięki!
Graty za wczorajszą sesję :thumbup:
Gdybym mógł, siedziałbym dzisiaj już od rana :D
Ale ile można siedzieć i łowić. Trzeba trochę pochodzić :)
chciałem cyknąć jak linka ale telefon był za wolny i został 'kilwater'
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1104_22_05_16_10_47_16.jpeg)
A ja wróciłem z Dzięczyny.
Pochodziłem ze spinningiem 2godz i nic :\
Ale widziałem szczupaki, płotki, okonki, krąpie, amura, karpia i chyba bolenie ;-D wszystkie w wodzie sobie pływały :-)
PS
Teraz tak sobie myślę i... Zepsułem sobie statyski! Pierwszy "blank" w tym roku ::) :-D ;-D
Filip - gratki - w końcu jakiś normalny wynik :D:thumbup: nawet się usmiechnąłem O:) :-X ;D ;)
Ogólnie to łowiłem bez "spiny" :D jak coś wpadnie, to wpadnie :DA ja wróciłem z Dzięczyny.
Pochodziłem ze spinningiem 2godz i nic :\
Ale widziałem szczupaki, płotki, okonki, krąpie, amura, karpia i chyba bolenie ;-D wszystkie w wodzie sobie pływały :-)
PS
Teraz tak sobie myślę i... Zepsułem sobie statyski! Pierwszy "blank" w tym roku ::) :-D ;-D
Na co łowiłeś? Jak prowadziłeś? :-)
Filip - gratki - w końcu jakiś normalny wynik :D:thumbup: nawet się usmiechnąłem O:) :-X ;D ;)Ogólnie to łowiłem bez "spiny" :D jak coś wpadnie, to wpadnie :DA ja wróciłem z Dzięczyny.
Pochodziłem ze spinningiem 2godz i nic :\
Ale widziałem szczupaki, płotki, okonki, krąpie, amura, karpia i chyba bolenie ;-D wszystkie w wodzie sobie pływały :-)
PS
Teraz tak sobie myślę i... Zepsułem sobie statyski! Pierwszy "blank" w tym roku ::) :-D ;-D
Na co łowiłeś? Jak prowadziłeś? :-)
A tak serio, to na początku keitechy ES w różnych kolorach.
A na końcu założyłem "killera" SG Soft4Play Roach :D
Nocka z soboty na niedzielę na żwirowni PZW w niepełnym składzie (tylko z Jędrulą bez Kucuś22). Rybki jak na pełnię żerowały dosyć dobrze. :D Co prawda okazów nie było (poza przepięknymi dwoma karachami Jędrzeja-myślę że pochwali się zdjęciami na forum :D), ale zabawa była przednia. Do pierwszej w nocy ilościowo łowiliśmy łeb w łeb, potem niestety Jędrzej wrzucił turbo bieg i odskoczył mi. Końcowy wynik to 9:6 dla Jędrzeja (a mogło być jeszcze wyżej bo spadły mu pod rząd cztery ryby). Na macie lądowały same karpiki i japońce. Skuteczne przynęty: czosnkowa kuku z Cukka i dumbelsy ananas i tutti.
Z pierwszej ręki.
Veni vidi a vici to Adeptus.
Na zawodach Trotki przejął koszulkę lidera.
Ryba brała słabo ale dzięki mojemu dopingować i słuchaniu dobrych rad ;) :-[ wygrał zawody. :bravo:
Nocka z soboty na niedzielę na żwirowni PZW w niepełnym składzie (tylko z Jędrulą bez Kucuś22). Rybki jak na pełnię żerowały dosyć dobrze. :D Co prawda okazów nie było (poza przepięknymi dwoma karachami Jędrzeja-myślę że pochwali się zdjęciami na forum :D), ale zabawa była przednia. Do pierwszej w nocy ilościowo łowiliśmy łeb w łeb, potem niestety Jędrzej wrzucił turbo bieg i odskoczył mi. Końcowy wynik to 9:6 dla Jędrzeja (a mogło być jeszcze wyżej bo spadły mu pod rząd cztery ryby). Na macie lądowały same karpiki i japońce. Skuteczne przynęty: czosnkowa kuku z Cukka i dumbelsy ananas i tutti.
Tak jak Mariusz pisze, super nocka, dużo brań i ryb. Jakiś specjalnych okazów nie było, ale mieliśmy pełne ręce roboty. Tu kilka rybek :)
Krótko: 13,5 godziny łowienia na akwenie , na którym byłem ostatnio. Wszystkie stanowiska wędkarskie praktycznie zajęte. 2/3 - karpiarze, dużo łódek elektronicznych. Brania dużo słabsze niż tydzień temu. Łowiłem na koszyczki ESP. Testowałem zanęty: kukurydziane, morwę i ostrą kiełbasę - w najróżniejszych podwariantach. I ich mieszanki. W sumie 7 ryb, karpie 4-5 kg i ładny lin. Na śmierdziuchy zero ryb, brania na kuku i morwę.
Krótko: 13,5 godziny łowienia na akwenie , na którym byłem ostatnio. Wszystkie stanowiska wędkarskie praktycznie zajęte. 2/3 - karpiarze, dużo łódek elektronicznych. Brania dużo słabsze niż tydzień temu. Łowiłem na koszyczki ESP. Testowałem zanęty: kukurydziane, morwę i ostrą kiełbasę - w najróżniejszych podwariantach. I ich mieszanki. W sumie 7 ryb, karpie 4-5 kg i ładny lin. Na śmierdziuchy zero ryb, brania na kuku i morwę.
Pyza: absolutnie masz rację. Było ze 2-3 godziny bez brania. Przysypiałem, a tu nagle dublet. Karp 5 kg i lin.
Trochę wpadłem w panikę jak zobaczyłem jaki był duży. Ale na macie był może z 2 - 3 minuty.
Ale sam byłem na siebie za to zły.
Druid: fajne masz te miejscówki. Chyba nie wytrzymam i kiedyś jako gość (będę Ci podbierał ryby) Ciebie latem Ciebie odwiedzę. Porobię sobie przy okazji tez zdjęć. ;)Nie widzę problemu. Jeśli będziesz chciał to załatwię ci jednodniówkę i połowisz sobie. Nie wiem jedynie jakie gatunki cię interesują , ja łowię leszcze ( taki śląski Barton ze mnie :) )
Dziękuję Koledzy za gratulacje. Zobaczyłem relacje po swoim wpisie i jestem w szoku rodzaje jak i ilości prezentowanych ryb są imponujące. Poziom tego wątku w porównaniu do 2015 r wzrósł o 1000% trzepa się naprawdę postarać nad wodą aby dorównać prezentowanym tu wynikom. Jeszcze raz gratuluje łowca pięknych okazówOdnoszę takie samo wrażenie. Chłopaki szaleją. Ryby jak nie z polskich wód!
Jakub cudowna ryba :thumbup:
Oczywiście ryby objęte okresem ochronnym zostawały natychmiast wypuszczane po szybkiej sesji zdjęciowej - takie małe info aby uniknąć nieporozumień między innymi użytkownikami forum :)
No chyba nic złego nie zrobiliśmy, że wzięliśmy sobie po jednej rybie na 10 złowionych przez dwa dni? :-\ Raz na długi czas zdarzy się coś zabrać ze sobą ;):thumbup: Nie ma nic gorszego jak nadgorliwość.
No chyba nic złego nie zrobiliśmy, że wzięliśmy sobie po jednej rybie na 10 złowionych przez dwa dni? :-\ Raz na długi czas zdarzy się coś zabrać ze sobą ;)Paweł w porządku, dobrze że piszesz bo poprzedni wpis tak zabrzmiał ,,, wiesz ... jakbyście szczupłym nic nie podarowali :P Fajnie że czujecie umiar, zaraz powieszą Was tablicy FB Złota rybka. Dajcie następnym razem na okrasę jakąś fotkę będzie super materiał.
Panowie NIESAMOWICIE łowicie :bravo: :bravo: :)Gratki Ziomek! Krótkie ale pękate te linki! Gdzieś ty był? ;) Na Portkach? :P
Nie sposób wymieniać każdego z osobna :)
Ja również weekend poświęciłem rybkom.
2 nocki (z przyległościami :) tj rankami i wieczorami ) spędziłem nad wodą.
Z piatku na sobotę i z soboty na niedzielę.
Miejsce - jezioro PZW gdzie złowiłem pierwszego lina w sezonie.
1 wędka bat 7m, druga feeder - "metoda".
Pierwsza wyprawa przyniosła mi oprócz płotek i okoni na bacika (białe robaki i nęcenie mało i często ) również nocnego lina na bata. Koleżka miał 0,80 kg i skusił się na kanapkę czerwonego z kuku.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_10_44_24.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_10_43_12.jpeg)
W nocy bodaj 1 branie na metodę. Generalnie nocki nie przyniosły ryb.
Poranek sobotni obdarzył mnie 1 leszczykiem 0,70 kg , ładną płotką 28cm, oraz 2 linami 1,15kg i 1,52kg
To mój nowy rekord PB tego gatunku. :D :D
Oprócz tego spięły się 3 duże ryby.
Wszystkie rybki to "metoda" i ananasowy dambels Drennana.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_11_18_25.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_10_49_51.jpeg)
Zielony książę :
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_10_46_48.jpeg)
Miłe " towarzystwo" - nie dał się podejść bliżej :
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_11_23_38.jpeg)
W sobotę wieczór ruszam ponownie. Miejsce "akcji " bez zmian.
Bacik dał płotki, metoda zaś w sumie 10 leszczy - w granicach 0,6 - 0,9kg.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_10_53_02.jpeg)
Jeden " rodzynek " w postaci konkretu - 55cm i 1,73 kg - ZNÓW PB :D
Zdjęcie z lampą błyskową już było ciemnawo - wydaje się jasny, w rzeczywistości -ciemny :-)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_10_53_42.jpeg)
Na okrasę ranne 2 liny 0,88kg i 1,17kg .
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_22_05_16_10_51_18.jpeg)
Metoda rządziła !
W podajniku pellety 2mm metod basic Lorpio, oraz alternatywnie 2mm morwa z Stolomax.
Znów kilerem okazał się ananasowy dumbells od Drennana.
2 ryby dały mi również kuleczki Sonubaits : Sonubaits Mixed Method Boilies 8 i 10 mm - Tutti Frutti
Większemu zdjęcia nie zrobiłem - skutecznie poplątał mi zestawy.
W sobotę wybrałem się z kolegami na pobliską wodę PZW...Spoko Szum. Będzie lepiej! :) Kilka znajomych "Mord" widzę! ;) Pozdrów chłopaków!
Rybki mi nie dopisały...trafił się tylko "wpuszczak" widoczny na zdjęciu...36cm porażki...
Połakomił się na łubin z kukurydzą na włosie....
Gratulacje dla kolegów którzy połapali....
Było ich kilka. Bardzo przyjemne piątkowe łowienie na Batorówce.
Są tam też całkiem spore karpiki i karaśki. Łowisko godne polecenia !
Z pierwszej ręki.
Veni vidi a vici to Adeptus.
Na zawodach Trotki przejął koszulkę lidera.
Ryba brała słabo ale dzięki mojemu dopingowi i słuchaniu dobrych rad ;) :-[ wygrał zawody. :bravo:
Gratuluje Przyjacielu I miejsca. Ja na swoją jedynkę muszę jeszcze solidnie popracować :)Z pierwszej ręki.
Veni vidi a vici to Adeptus.
Na zawodach Trotki przejął koszulkę lidera.
Ryba brała słabo ale dzięki mojemu dopingowi i słuchaniu dobrych rad ;) :-[ wygrał zawody. :bravo:
Widzę że już nie mam się czym pochwalić ;)
W sobotę na zawodach Milo tylko 5 karasi wydłubałem. Strasznie słabo z braniami było. Ludzie głównie się opalali. Końcówka dopiero dała ryby. Nałowiłbym płoci ale się nie liczyły. Mimo to było bardzo fajnie. Podpatrzyłem i podpytałem tych co połowili. Są wnioski i następnym razem będzie lepiej :D
Na pocieszenie w niedziele wygrałem spławikowe zawody Trotki. Kolejny dzień bez brań, trzeba było się nagimnastykować. Trochę wiedzy już wyciągniętej z Milo się przydało. Bardzo intensywny weekend. Nie pospałem ale mimo to zadowolony.
Dyma gratuluję 3 miejsca.
Pięknie łowicie Panowie. Wielkie brawa dla wszystkich :bravo:
Dzisiaj byłem przejazdem w Rybniku, oczywiście odskoczyłem nad zalew. Sporo wędkarzy, ryba aktywna bo przy mnie Panowie ciągnęli ładne leszcze. Stałem pod falę, czuć w powietrzu, że to rybna i żywa woda. Napaliłem się strasznie, jadę potem na moją żwirownie :)
Jeszcze fota :narybki:
Dzisiaj byłem przejazdem w Rybniku, oczywiście odskoczyłem nad zalew. Sporo wędkarzy, ryba aktywna bo przy mnie Panowie ciągnęli ładne leszcze. Stałem pod falę, czuć w powietrzu, że to rybna i żywa woda. Napaliłem się strasznie, jadę potem na moją żwirownie :)
Jeszcze fota :narybki:
cyt " Stałem pod falę, czuć w powietrzu, że to rybna i żywa woda" - jak to czuć możesz zdradzić o co chodzi???? - znałem kiedyś starszego pana który też tak mówił po przyjściu nad wodę i łowił ryby ... ale to było ze 20 lat temu - myślałem że sobie jaja robi - a tu ????
Dzisiaj byłem przejazdem w Rybniku, oczywiście odskoczyłem nad zalew. Sporo wędkarzy, ryba aktywna bo przy mnie Panowie ciągnęli ładne leszcze. Stałem pod falę, czuć w powietrzu, że to rybna i żywa woda. Napaliłem się strasznie, jadę potem na moją żwirownie :)
Jeszcze fota :narybki:
cyt " Stałem pod falę, czuć w powietrzu, że to rybna i żywa woda" - jak to czuć możesz zdradzić o co chodzi???? - znałem kiedyś starszego pana który też tak mówił po przyjściu nad wodę i łowił ryby ... ale to było ze 20 lat temu - myślałem że sobie jaja robi - a tu ????
Maciej, to jest podobnie jak ze seksem. Patrzysz na swoją kobietę i już wiesz, że za chwilę będziesz miał branie ;)
Krótki, ale jakże intensywny wypad na Stawy Cietrzewia.Czarek! Gratki. Wszystko ci mogę wybaczyć , Ale że w miejscu na piwo,masz jakiś soczek? >:O To podłość! ;)
Szczerze mówiąc, w ogóle nie byłem przygotowany na złowienie ryby. Mata została w domu. "Na szczęście" wspaniali ludzie zostawili w wodzie starą reklamówkę. Użyłem. Rybki wróciły do wody, a torba do śmieci :)
Testowane były zanęty: kryl Feeder Bait, Harison black Leszcz.
pellet: DB, Lorpio, CarpZoom.
Super rybki Dominik :bravo: :bravo:Dziękuje ;D
Czyli pozamiatałeśSuper rybki Dominik :bravo: :bravo:Dziękuje ;D
Dodam że na było jeszcze 3 osoby i nic nie złowiły przez cały dzień :) Jestem zadowolony ze swoich dzisiejszych wyników mimo to że karpie nie współpracowały :)
Gratuluje Przyjacielu I miejsca. Ja na swoją jedynkę muszę jeszcze solidnie popracować :)Z pierwszej ręki.
Veni vidi a vici to Adeptus.
Na zawodach Trotki przejął koszulkę lidera.
Ryba brała słabo ale dzięki mojemu dopingowi i słuchaniu dobrych rad ;) :-[ wygrał zawody. :bravo:
Widzę że już nie mam się czym pochwalić ;)
W sobotę na zawodach Milo tylko 5 karasi wydłubałem. Strasznie słabo z braniami było. Ludzie głównie się opalali. Końcówka dopiero dała ryby. Nałowiłbym płoci ale się nie liczyły. Mimo to było bardzo fajnie. Podpatrzyłem i podpytałem tych co połowili. Są wnioski i następnym razem będzie lepiej :D
Na pocieszenie w niedziele wygrałem spławikowe zawody Trotki. Kolejny dzień bez brań, trzeba było się nagimnastykować. Trochę wiedzy już wyciągniętej z Milo się przydało. Bardzo intensywny weekend. Nie pospałem ale mimo to zadowolony.
Dyma gratuluję 3 miejsca.
Pięknie łowicie Panowie. Wielkie brawa dla wszystkich :bravo:
Czarek czy to nie lekkie przegięcie? Cały weekend na Milo i Ty znów nad wodą? I jeszcze tak połowione... zazdroszczę i gratuluję :bravo:
Czarek czy to nie lekkie przegięcie? Cały weekend na Milo i Ty znów nad wodą? I jeszcze tak połowione... zazdroszczę i gratuluję :bravo:
Te stawy mam prawie pod domem - wyskoczyłem tylko na chwilę.
A na Milo (poza zawodami) rzeczywiście sporo połowiłem :) Chociaż Katmay miał więcej szczęścia do dużych ryb.
Tak, ale pierwszego dnia dałem za mało pelletów ryba wchodziła i płynęła dalej. Jednak najwięcej połowili ci co sypneli dużo. Niekiedy po naście kul szło do wody. Ja łowiłem dajac 4-6 koszyków na początek.
Kluczem było zwiększenie udziału soli. Wtedy ryby brały systematycznie co 5-7 minut. Założyłem do haka 12 kulkę drennana 10mm i ryby się nie zapinały mimo bardzo agresywnych brań. Po zmianie na pellet 8mm ryby udało się w końcu zaciąć. Mimo wszystko straciłem przez to koło 10 brań. Do tego doszły 3-4 spinki o jam zwykle bywa dobre pomysły wpadały do głowy na chwilę przed końcem łowienia.
W sumie wyszło strasznie dużo. Nie wiem, czy na końcu do 5-7% nie doszedłem. Jak dla mnie kolosalne ilości.
to woda PZW?
Próbujcie dawać tez sól morską, w większych bryłkach, to też dobry patent :)Nie używam w ogóle soli, i powiem że byłem w szoku widząc ile soli wsypujesz do swojego miksu. Napewno spróbuję tej morskiej.
Niedawno wróciłem znad wody, jestem wykończony.
Zwabiłem stado leszczy, a w zasadzie leszczyków, bo największe oscylowały w granicach 32 - 33 cm. Nie liczyłem wszystkich, ale chyba otarłem się o 40 - 50 sztuk. Delikatny picker 2,7 m, żyłka główna 0,16 mm, przypon 0,12 mm - czyli raczej delikatnie. Zabawa była świetna, szkoda tylko, że "rocznik" młody.
Jacku dla mięsiarzy nie ma złego rocznika, niestety :( Ja po tygodniu od wypuszczenia karpia 11 kg. już się tyle nasłuchałem od kamratów....że szok ??? "Przecież to się dało uwędzić" itp...o zamówieniach na rybkę w pracy nie wspomnę :( Witaj w PL ;)
Druid, teraz tak sobie myślę i... "Dałem dupy" w sobote i nie pomyślałem o zrobieniu zdjęcia (prawie) największego lina z miarką :-\Trzymam kciuki żebyś złowił jeszcze większego i wtedy się poprawisz :)
Witajcie.Graty :) Bogdanka? :)
Pokosiliście pięknie. Graty.
Po słabym tygodniu u mnie dzisiaj nastał dobry dzień.
Padło 7 linów, 2 karpie i 2 płotki.
Wygrała tym razem methoda i SSM z pelletemi amino.
Dumbell Ringersa w kolorze żółtym okazał się killerem.
Chcąc sprawdzić działanie innych przynęt w tym kolorze zmieniłem na ananasa Sonu i rybki się zorientowały, że to coś innego.
Odpłynęły w siną dal.
Po powrocie do Ringersa brania wróciły.
Wszystkie rybki powróciły do wody.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/430/5209067_IMG_20160526_080243251.jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/5746cd55e5214/bez-nazwy/5209067) (http://zmniejszacz.pl/zdjecie/430/5209068_IMG_20160526_035943587.jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/5746cd55e5214/bez-nazwy/5209068) (http://zmniejszacz.pl/zdjecie/430/5209069_IMG_20160526_043105530.jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/5746cd55e5214/bez-nazwy/5209069)
Dziś na Oderce no kill znowu lipa kanał zarósł trawy na metr długie wyciągałem.Cholera,Miętus? Czy mi się w oczach przewraca? ???
Na otarcie łez taka rybka 4h jedno branie.przepraszam dwa bo jeszcze okonek 5cm był.
Ręce opadają co się z tą Oderką stało
Dziś na Oderce no kill znowu lipa kanał zarósł trawy na metr długie wyciągałem.Cholera,Miętus? Czy mi się w oczach przewraca? ???
Na otarcie łez taka rybka 4h jedno branie.przepraszam dwa bo jeszcze okonek 5cm był.
Ręce opadają co się z tą Oderką stało
Maćku, pozazdrościć, bo takich ryb jak Twoje, u mnie w okolicy już nie ma, niestety. Leszcze o długości 47 cm pływały w moich wodach trzydzieści lat temu. Kurcze, ale ten czas leci :)
Pozwolę sobie wrócić do mojej rybaczki. Zapomniałem nadmienić, że po jednym z brań na kukurydzę, odnotowałem obcinkę przyponu powyżej haczyka...szczupły???
Pozwolę sobie wrócić do mojej rybaczki. Zapomniałem nadmienić, że po jednym z brań na kukurydzę, odnotowałem obcinkę przyponu powyżej haczyka...szczupły???
Bardzo często zdarza się to na moich wodach.
Swego czasu teściowi, średnio raz na wyjazd trafiała się taka przygoda.
Tak Kornel.Nie byłem, ale myślę gdzie w weekend jechać :)
Też byłeś dzisiaj?
Jeszcze jedna obserwacja z dzisiejszego wypadu.
Na haku QM1 nr 12 miałem mniej spinek niż na 10.
Koniec OT.
Na początku brały tylko płocie, jedna miała nawet 30 cm, wszystkie na kukurydzę.A to nie jest przypadkiem wzdręga? I to bardzo piękna na dodatek :thumbup: ;)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_26_05_16_9_07_36.jpeg)
Gratulacje dla wszystkich łowiących! Piękne rybki!jak płocie jak tu wzdręgę pokazujesz :) :D
Ja byłem dziś rano na krótkiej sesji, wody PZW, odległościówka. Na początku brały tylko płocie, jedna miała nawet 30 cm, wszystkie na kukurydzę.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_26_05_16_9_07_36.jpeg)
Sam nie wiem... całkiem możliwe :)Na pewno wzdręga i to spasiona aż miło, sam bym chciał taką złowić :) :)
Sam nie wiem... całkiem możliwe :)Na pewno wzdręga i to spasiona aż miło, sam bym chciał taką złowić :) :)
Panowie dziś Elvis który był tu na forum złowił ponad 100kg ryb przez 11h na komercji w okolicach Warszawy.Czyli był na moim ulubionym łowisku :-)
Masakra jakaś.
W sezonie na pzw tyle nie łowię.
Można powiedzieć, że zapłatę za łowienie wykorzystał w 100kg, ups przepraszam w 100%.
Gratulacje
Gratulacje dla wszystkich łowiących! Piękne rybki!
Ja byłem dziś rano na krótkiej sesji, wody PZW, odległościówka. Na początku brały tylko płocie, jedna miała nawet 30 cm, wszystkie na kukurydzę.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_26_05_16_9_07_36.jpeg)
Potem był jeszcze leszczyk, też 30 cm, wziął na soft pelet sweeet meal z Drennana + jeden biały.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_26_05_16_9_08_12.jpeg)
na koniec pojawił się amur 50 cm, kukurydza + jeden biały, hak wide gape 12.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_26_05_16_9_09_20.jpeg)
Największym problemem na tym łowisku jest gęsta roślinność = mnóstwo zaczepów, dlatego tracę trochę rybek zanim wylądują w podbieraku.
A tu jeszcze amurek z profila :) wszystkie rybki po sesji wróciły spowrotem do wody.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_26_05_16_9_09_59.jpeg)
Ossów.Panowie dziś Elvis który był tu na forum złowił ponad 100kg ryb przez 11h na komercji w okolicach Warszawy.Czyli był na moim ulubionym łowisku :-)
Masakra jakaś.
W sezonie na pzw tyle nie łowię.
Można powiedzieć, że zapłatę za łowienie wykorzystał w 100kg, ups przepraszam w 100%.
Gratulacje
Wyłuskałem kilka żyletek i dwa karpiki, w tym jeden już ładna krówka 55 cm. Silna bestia strasznie. Jeździł tak, że myślałem, że z 70 cm holuję. Na koniec, jak już się pakowałem, jeszcze się trafiło coś, co od biedy można leszczem już nazwać. 44 cm miało.
Ale łowicie! :thumbup: :thumbup: :thumbup: Szok! :thumbup: Ale tych amurów jest w Polsce, wow - mam wrażenie, że więcej niż linów :P Karpie na sterydach... Co to się porobiło :D :D :D
Piękna wzdręga, 30 cm to już sporo! :bravo:
Gratulacje dla wszystkich łowiących! Piękne rybki!
Ja byłem dziś rano na krótkiej sesji, wody PZW, odległościówka. Na początku brały tylko płocie + jedna wzdręga 30 cm, wszystkie na kukurydzę.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_26_05_16_9_07_36.jpeg)
Jakub :bravo:
Pamiętam czasy, kiedy machałem bacikiem i to właśnie on pozwalał mi wygrywać zawody, właśnie drobnicą.
:)Jakub :bravo:
Pamiętam czasy, kiedy machałem bacikiem i to właśnie on pozwalał mi wygrywać zawody, właśnie drobnicą.
Jak bym czytał zapiski z pamiętnika ;)
Witam
Gratulacje dla wszystkich, którzy połowili :thumbup:
I tak jak na moim zdjęciu dzisiejszym, paluch dla wszystkich, którzy byli dziś nad wodą :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3eCoomdk5gE/V0iKpQKkSRI/AAAAAAAACIs/jwaGkZYvY7wfBgbm-lQQVIypy882up_rQCL0B/w498-h883-no/IMG_20160527_173045.jpg)
Ja też dzisiaj byłem nad wodą, już się kąpałem, coś tam się na haku zawiesiło, a relację z dzisiejszego połowę zamieszczę jutro w swoim wątku Pyza na swojskich wodach ;)
Pozdrawiam
Ja tak dzisiaj połowiłem żadna rewelacja ale dwie większe sztuki 45 i 57 cm na wodzie PZW
Aa jak tą wędka dała rade ?? myślę o zakupie modelu 3,3m do 75 gramów i tak sie zastanawiam czy nie będzie zbyt delikatna przy karpiach 4-7 kg
Aa jak tą wędka dała rade ?? myślę o zakupie modelu 3,3m do 75 gramów i tak sie zastanawiam czy nie będzie zbyt delikatna przy karpiach 4-7 kg
Brawo Maciej. Wymiatasz :thumbup: :bravo:
Gratulację dla tych co połowili :bravo: dla tych co chociaż czas mieli na rybaczkę ;DDałeś Maciek! :bravo: Szacuneczek. :thumbup:
Ja w dniu dzisiejszym również trochę połowiłem na licencji PZW. Nad wodą melduję się późno bo po godzinie 7. Miałem budzik nastawiony na 5 rano, ale zrobiłem sobie godzinną drzemkę, tak mi się dobrze dzisiaj spało ;D Na szczęście stanowisko , które jest dla nas ostatnio szczęśliwe było puste. Dwie ekipy karpiarzy, zajmują sąsiednie miejscówki. Zestawy w wodzie lądują chwilę przed godziną 8. Taktyka identyczna jak na czwartkowej sesji. Jeden kij z podajnikiem 70 gram z dumbelsem śliwka kałamarnica, drugi z podajnikiem 40 gram z kuleczką Ringersa czekolada z pomarańczą ;) Miks 50/50 Baitech plus pellet 2 mm. Oczywiście wstępnie zanęcam z procy kilkoma kulkami zanęty. Na pierwsze branie czekałem około 30 minut. Po zacięciu wydawało mi się, że holuję leszcza pod 50 cm. Rybek chodził tępo i bez problemu podciągnąłem go w niedługim czasie pod podbierak. W tym momencie zdziwko ;D Widzę małego amura, który jak poczuł brzeg dostał powera i kilka razy fajnie odjechał na hamulcu ;D Dałem radę jednak go sprawnie podebrać. Mierzenie, zdjęcie i wypuszczam 60 cm. azjate ;)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_28_05_16_1_11_05.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_28_05_16_1_11_27.jpeg)
Amur jak się okazało otworzył worek z rybami :fish:
Najpierw łowię karpika z 4 dychy
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_28_05_16_1_12_03.jpeg)
Następnie gdy idę go wypuścić mam branie na dumbelsa z ciężkim podajnikiem ;D Niestety zbyt późno reaguję i ryba po chwili się spina :(
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_28_05_16_1_12_24.jpeg)
W tym momencie nastąpiła kumulacja brań, co skutkowało tym, że ciężko było ogarnąć dwie wędki na raz :D Holując jednego karpia mam branie na drugim kiju...oczywiście nim wyciągam rybę, druga się spina z zestawu samo zacinającego ;D Takich sytuacji miałem z trzy. Próbowałem jednak konsekwentnie łowić dalej, śmiejąc się, że rybek bierze jak na komercji :D Do godziny 11 mam już 4 karpie 40, 41, 47 i 50 cm. Mniej więcej tyle samo ryb straciłem po spince z powodu holu ryby na drugim zestawie ;D Niestety potem ucichło, za co winę prawdopodobnie ponosił spadek ciśnienia. Rybek uaktywnił się przy powierzchni i pod brzegiem, z dna cisza...Jakby tego było mało, przyszła do mnie grupka dzieciaków od właścicieli pobliskich kampingów w celu kąpieli ;D ;) Małolaty w najlepsze zaczeły się drzeć i wskakiwać do wody ciesząc się pogoda niczym latem. Decyzja mogła być tylko jedna, zwijam się ;) Jutro też jest dzień na rybaczkę :fish:, a i tak nie było najgorzej ;D
Na koniec jeszcze fotki karpików i skutecznej w dniu dzisiejszym przynęty. Pozdrawiam :D :beer:
Prawie bezłuski 50 dziesiątak ;D
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_28_05_16_1_12_46.jpeg)
Wypasiony 47 cm.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_28_05_16_1_13_14.jpeg)
Czeski killerek ;D
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_28_05_16_1_13_34.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_28_05_16_1_13_48.jpeg)
W centrum miasta, no prawie :) i 48cm szczęścia na methodę.Mój nowy PB.Yes, yes,yes ;D
Dziękuje Kuba za miło spędzony czasStachu, co to za wędzisko w akcji?
Więcej w temacie Feeder Bait
Dragon Express Quiver c.w. 40 g.Dziękuje Kuba za miło spędzony czasStachu, co to za wędzisko w akcji?
Więcej w temacie Feeder Bait
Dziękuje Kuba za miło spędzony czasŁadnie połowiliście z Kubą :) A co to za woda?
Więcej w temacie Feeder Bait
Pikantna kiełbasa dzisiaj zrobiła cała 5godz sesje, w sumie ponad 12 kg ważyło 8 ryb, w tym 4 liny największy 1,6kg, i 4 karasie największy 1,64- moja zyciowka :) niestety nie zabrałem miarki :/Piękne ryby i świetny wynik, Jacku! Gratki :bravo:
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160528/d40d5944ae3d063bbda650b23ff2f2e2.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160528/4badf4f20ae47674c860173c0dcbdf27.jpg)
Gratulacje ! A dlaczego ten leszcz Kamila jest taki dwubarwny ?Ciężko powiedzieć Gienku to bardziej dwa rodzaje łusek niż dwa rodzaje ubarwienia, połączenie miedziaka i takiego zwykłego.
Nowy Leszczowy rekord podczas nocnej zasiadki. 32 KG.
Nowy Leszczowy rekord podczas nocnej zasiadki. 32 KG.
Witam
Ahoj przygodo!
Krecik wymiatasz na wyspach, czekam na film!
Pozdrawiam :)
No i gratulacje dla wszystkich kolegów którzy połowili! :)
Ja dzisiaj wyskoczyłem na nieznany mi odcinek rzeczki. Kleń na tarle więc brały tylko płoteczki. Woda po tych opadach z ostatnich dni, ma klarowność kawy z mlekiem. Znalazłem kilka fajnych miejsc w tym jedną rynnę,gdzie głębokość była większa od mojej wędki,która ma 3,9m. Nie spodziewałem się takiej głębokości na mojej rzeczce. :o Muszę obłowić tą rynnę następnym razem feederem. Szybką się zawinąłem,nie chcąc się spalić na :sun:
Gratki Panowie piękne rybki łowicie... Mi udało się wczoraj wspólnie powędkować z Marcinem (Martinus). Dzięki Marcin za spotkanie :thumbup:Słyszałem ,słyszałem :thumbup:
A to największe moje wczorajsze zdobycze ok. 4 kilogramowe
Panowie tak fajnie łowicie, że się podjarałem! A, że wróciłem przed chwilą z pracy, bo ktoś w niedziele musi pracować, to nie znaczy, że resztę dnia spędzę przed komputerem czy TV, przepraszam za wyrażenie, pieprzyć system, wsiadam na rower i jadę na wodę pospinningować! Do wieczora panowie! Narka ;)
maniek-spining czy trupek??spinning, skusił się na paprocha okoniowego :D 8)
krecik88-No to poleciałeś z tymi rybkami :bravo: Czekamy na film.
Panowie piękne liny :bravo:
Co tam będę opisywał, sami zobaczcie ;D ;Dten film jest prywatny,
Dotarłem nad wodę i wiedziałem, że nic z tego nie będzie. Powierzchnia żółta od pyłków. Nieruchoma. Martwa. Ryba nie daje żadnego znaku życia. Żadnych nadziei.
Feeder, 0.75oz koszyk 15g przelotowo przypon 0.12 dlugości 40cm. Pinapple f1 na gumce. Drugi zestaw na metodę. Kolor czerwony. Rybny.
Szczytówka z szybkością ślimaka napina się, po czym w podobnym tempie luzuje. Drugi raz, trzeci. Za czwartym razem nie wytrzymje i zacinam. Pusto.
Na drugim zestawie to samo. Zacięcie i pusto.
Po 4 razie zmieniam zestaw. Metoda ląduje przelotowo. Wolny bieg odkręcony do oporu. 5 minut, dziesięć, pyk. Żyłka wysunęła się o niecały centymetr. Pyk. Drugi. Pyk. Coś wysnuwa żyłkę z prędkością obrotu szpuli na minutę. Założyłem rosówkę, a ta daje nogę?
Nie, przecież dumbels był.
Dam jeszcze 10 cm żyłki i zacinam.
Pusto.
Pakuje się. Niech se te naćpane ryby dalej wciągają pyłki. Wracam do domu.
Panowie tak fajnie łowicie, że się podjarałem! A, że wróciłem przed chwilą z pracy, bo ktoś w niedziele musi pracować, to nie znaczy, że resztę dnia spędzę przed komputerem czy TV, przepraszam za wyrażenie, pieprzyć system, wsiadam na rower i jadę na wodę pospinningować! Do wieczora panowie! Narka ;)
Panowie tak fajnie łowicie, że się podjarałem! A, że wróciłem przed chwilą z pracy, bo ktoś w niedziele musi pracować, to nie znaczy, że resztę dnia spędzę przed komputerem czy TV, przepraszam za wyrażenie, pieprzyć system, wsiadam na rower i jadę na wodę pospinningować! Do wieczora panowie! Narka ;)
Przepraszam, że sam siebie zacytuję, ale nie da się pieprzyć systemu... procedura musi być. Tak jak pisałem wcześniej, tak też zrobiłem, pojechałem rowerem pospinningować. A, że wątek jest "wyniki nad wodą" to, to co ja dziś złowiłem...
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/432/5233768_IMG_20160529_191343.jpg)
Oprócz kilku okoni, taką torbę. Powiem wprost, pojechałem na ryby, a dopiero co wróciłem z komisariatu. Dobre. A chcecie wiedzieć co dalej? zapraszam do swojego wątku, Pyza na swojskich wodach i tam podejmiemy dyskusję co było w torbie :)
Pozdrawiam
Ja dziś byłem "na chwilę" w Dzięczynie na Sportowym.Obiecane zdjęcia :)
Łowiłem niecałe 4 godzinki.
Przygotowałem dwie zanęty.
SSM + mój miks + pellet krylowy
Oraz
Lorpio Green Betaine & Hemp + pellet scopex, kukurydziany i Method Basic.
Lepiej sprawdził się pierwszy miks.
Najlepiej z przynęt spisał się dumbles ananasowy, później kulka tutti-frutti i na końcu pellet kiełbaskowy.
Złowiłem ok. 10-15leszczy (tylko jednemu zrobiłem zdjęcie) większość w granicach 40-50cm.
3 karasie ~ 35cm,
1 karpia 55cm,
1 lina 40cm.
Jeszcze dziś zamieszczę fotki.
PS
Gratuluję każdemu wyników! :bravo:
Gratki Panowie piękne rybki łowicie... Mi udało się wczoraj wspólnie powędkować z Marcinem (Martinus). Dzięki Marcin za spotkanie :thumbup:
A to największe moje wczorajsze zdobycze ok. 4 kilogramowe
Kur... ! Ładne te kleniska :thumbup:Jędrek,co to jest ZR. ???
Arek, czy ja mogę Twoje foty i relację wykorzystać na ZR ?
Dałeś czadu Arek, :bravo:.Co sprawiło że złowiłeś tyle kleni?Chyba wiele rzeczy mi tu podpasowało! :D Moja pani mówi ,że to ona daje mi farta!
Heheh, kurde, Złota Rybka na FB :D :D :DNie ma problemu!
Duże klenie to moje niespełnione marzenie ... ;)Oj Mirek,Te moje Klonki to wojownicy. Ale do dużych, ;) To jeszcze im ciut brakuje. :)
Jak trafisz na wolne Starego Arunia? Zapraszam. :-[
:thumbup: Nie ma problemu. :D:thumbup: ;)
Dzisiejsza zasiadka Kleniowa.
Siadło 12 szt. w przedziale 32-48cm. + 2 Krapie.
Co większy od razu puszczany, mniejsze czekały na foto, dla tych małej wiary. ;)
Byłem z panią małżonką. Ciut postraszyła nas burza. Chwalić "Tora" :D Poszła bokiem.
Nie, jakoś zawsze sobie obiecuję, a nie pamiętam, jak przyjdzie sezon.Dzisiejsza zasiadka Kleniowa.
Siadło 12 szt. w przedziale 32-48cm. + 2 Krapie.
Co większy od razu puszczany, mniejsze czekały na foto, dla tych małej wiary. ;)
Byłem z panią małżonką. Ciut postraszyła nas burza. Chwalić "Tora" :D Poszła bokiem.
Gratuluje ARKU, piękne klonki :bravo:
PS
Próbowałeś już na czereśnie połowić?
Wczoraj miałem istne leszczowe eldorado. Wędkuję dopiero drugi sezon i wczoraj to był mój najlepszy jak dotąd dzień jeśli chodzi o rybki.To na wodzie PZW? Jak Wy to robicie. U mnie czasem się tylko jakiś trafi...
Przeważnie łowię jedną wędką na tradycyjny koszyk, a drugą na metodę. Wczoraj jednak zdecydowałem się łowić dwoma wędkami na metodę i to był strzał w dziesiątkę. Leszcze brały jak oszalałe!! W 4 godziny złowiłem 21 leszczy, z czego 13 miało powyżej 50cm, największy miał 59cm i prawie 2kg wagi. Reszta miała 45cm+- i były 2-3 maluchy takie w graniach 25-30cm. Rybki brały na dumbelssy 10mm tutti frutti oraz ananas, a także na pellet 14mm pikantna kiełbasa z Sonu. Niestety na mojego wymarzonego karpia muszę jeszcze poczekać :( szkoda, bo w moich stronach rzadko słyszę aby ktoś karpia złapał ehh..
Gratulacje dla wszystkich łowców!!
Pozdrawiam :)
To na wodzie PZW? Jak Wy to robicie. U mnie czasem się tylko jakiś trafi...
Wczoraj miałem istne leszczowe eldorado. Wędkuję dopiero drugi sezon i wczoraj to był mój najlepszy jak dotąd dzień jeśli chodzi o rybki.To na wodzie PZW? Jak Wy to robicie. U mnie czasem się tylko jakiś trafi...
Przeważnie łowię jedną wędką na tradycyjny koszyk, a drugą na metodę. Wczoraj jednak zdecydowałem się łowić dwoma wędkami na metodę i to był strzał w dziesiątkę. Leszcze brały jak oszalałe!! W 4 godziny złowiłem 21 leszczy, z czego 13 miało powyżej 50cm, największy miał 59cm i prawie 2kg wagi. Reszta miała 45cm+- i były 2-3 maluchy takie w graniach 25-30cm. Rybki brały na dumbelssy 10mm tutti frutti oraz ananas, a także na pellet 14mm pikantna kiełbasa z Sonu. Niestety na mojego wymarzonego karpia muszę jeszcze poczekać :( szkoda, bo w moich stronach rzadko słyszę aby ktoś karpia złapał ehh..
Gratulacje dla wszystkich łowców!!
Pozdrawiam :)
Wczoraj miałem istne leszczowe eldorado. Wędkuję dopiero drugi sezon i wczoraj to był mój najlepszy jak dotąd dzień jeśli chodzi o rybki.
Przeważnie łowię jedną wędką na tradycyjny koszyk, a drugą na metodę. Wczoraj jednak zdecydowałem się łowić dwoma wędkami na metodę i to był strzał w dziesiątkę. Leszcze brały jak oszalałe!! W 4 godziny złowiłem 21 leszczy, z czego 13 miało powyżej 50cm, największy miał 59cm i prawie 2kg wagi. Reszta miała 45cm+- i były 2-3 maluchy takie w graniach 25-30cm. Rybki brały na dumbelssy 10mm tutti frutti oraz ananas, a także na pellet 14mm pikantna kiełbasa z Sonu. Niestety na mojego wymarzonego karpia muszę jeszcze poczekać :( szkoda, bo w moich stronach rzadko słyszę aby ktoś karpia złapał ehh..
Gratulacje dla wszystkich łowców!!
Pozdrawiam :)
Wczoraj miałem istne leszczowe eldorado. Wędkuję dopiero drugi sezon i wczoraj to był mój najlepszy jak dotąd dzień jeśli chodzi o rybki.
Przeważnie łowię jedną wędką na tradycyjny koszyk, a drugą na metodę. Wczoraj jednak zdecydowałem się łowić dwoma wędkami na metodę i to był strzał w dziesiątkę. Leszcze brały jak oszalałe!! W 4 godziny złowiłem 21 leszczy, z czego 13 miało powyżej 50cm, największy miał 59cm i prawie 2kg wagi. Reszta miała 45cm+- i były 2-3 maluchy takie w graniach 25-30cm. Rybki brały na dumbelssy 10mm tutti frutti oraz ananas, a także na pellet 14mm pikantna kiełbasa z Sonu. Niestety na mojego wymarzonego karpia muszę jeszcze poczekać :( szkoda, bo w moich stronach rzadko słyszę aby ktoś karpia złapał ehh..
Gratulacje dla wszystkich łowców!!
Pozdrawiam :)
Moje gratulacje :bravo:
Dobrze pamiętam, że wcześniej metoda u Ciebie nie działała? :)
piękne LESZCZe....
Piękne, piękne. Gratulacje, Mariuszu :bravo: :thumbup:
Ładne Łopatki ! :)
Witam
Gratulacje dla kolegów, którzy połowili, :thumbup: jak zwykle jak na moim zdjęciu, ja też byłem na rybach, jestem w trakcie robienia opisu, testowałem tak jak widzicie na zdjęciu rolnetko - okulary do metody spławikowej. Za chwilę zapraszam kolegów do mojego wątku, oczywiście jak ktoś lubi czytać moje wpisy. Jeszcze raz gratuluje
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/434/5261557_IMG_20160601_175517.jpg)
Pozdrawiam
Witam,
Gratuluje łowcom....
Mnie od pewnego czasu korciło aby spróbować czegoś nowego....wreszcie wczoraj wziąłem lekką gruntówkę, kilka ciężarków, parę haków, podbierak i krzesło i skoczyłem na pobliskie PZW chytrze zapolować na karpie. Na miejscu byłem kilka minut przed 21...Kilka grubych spławów pozwoliło szybko wytypować miejscówkę....zmontowałem zestaw i do wody...Nowy pomysł, więc oczekiwanie na branie niezmiernie ekscytujące, zero zanęty...takie proste polowanie z podchodu...Efekty super...skończyłem łowić kilka minut przed północą z rybą 13,4kg i dwoma małymi...6-7kg. Hole Tribalem Floaterem 2 lb wśród roślinności i zaczepów bajka...hole siłowe na pełnej wytrzymałości zestawu...może dziś też spróbuję:) jak będzie powtarzalność to napiszę o tym łowieniu kilka słów...
p.s. Tak na gorąco, pełen emocji jeszcze powiem że temat w określonych warunkach mega skuteczny:)
Pozdrawiam
3h rano z nastawieniem na lina i karasia. Efekt - kilka płoci i ładna wzdręga.
Witam,Mega! Powalasz mnie umiejętnością czytania wody :bravo:
Gratuluje łowcom....
Mnie od pewnego czasu korciło aby spróbować czegoś nowego....wreszcie wczoraj wziąłem lekką gruntówkę, kilka ciężarków, parę haków, podbierak i krzesło i skoczyłem na pobliskie PZW chytrze zapolować na karpie. Na miejscu byłem kilka minut przed 21...Kilka grubych spławów pozwoliło szybko wytypować miejscówkę....zmontowałem zestaw i do wody...Nowy pomysł, więc oczekiwanie na branie niezmiernie ekscytujące, zero zanęty...takie proste polowanie z podchodu...Efekty super...skończyłem łowić kilka minut przed północą z rybą 13,4kg i dwoma małymi...6-7kg. Hole Tribalem Floaterem 2 lb wśród roślinności i zaczepów bajka...hole siłowe na pełnej wytrzymałości zestawu...może dziś też spróbuję:) jak będzie powtarzalność to napiszę o tym łowieniu kilka słów...
p.s. Tak na gorąco, pełen emocji jeszcze powiem że temat w określonych warunkach mega skuteczny:)
Pozdrawiam
Jacek i bardzo waleczna :)A ja nie mogę sobie poradzić z tą rybą na stawie u wujka. Taka plaga że jak zarzucam kuku lub białego to w sekundzie wzdręga na haku nawet na hak 8, i to jakie sztuki :) Następnym razem popstrykam kilka fotek.
A ja dzisiaj rozpocząłem treningi na Narwi przed zawodami o puchar Prezesa.Klasyczny feeder i dwa ładne leszcze- 50 i 52cm.
Lester gdzie wekdujesz na Narwi?
O, a ja czasem łowię pod Strękową Górą ;)Lester gdzie wekdujesz na Narwi?
Okolice Tykocina :)
Mistrzu gratuluję :thumbup: :bravo: Właśnie o takie miśki nam chodziło ;) :bravo: :bravo: :beer:
To i ja sie pochwale:Karasie po 0,5 to małe ryby ??? :o szkoda że u mnie nie ma takich wód
dzisiejszy poranek dwie płotki największa 15 cm po wschodzie słońca 10 karasi po około pół kilo każdy.
Zdjęć nie robię bo to za małe ryby ale zawsze ryby :P
Dzisiaj masakra, tylko dwie małe rybki. Przyczyna, hm..., zmiana ciśnienia, chłodniej i cholera wie, co jeszcze >:O
Taka tam nocna dłubanina...
Masters gratuluje - Widzę , że nie tylko u mnie orange chocolate góruje :)Aż strach pomyśleć, że pakując się na jutro nie wziąłem go pod uwagę.
Dzięki.
No nie da się ukryć trochę walki i emocji było. Ryb było tylko 6 podaję wagi w kolejności złowienia: 9,27 ; 19,42; 20,40; 15,70; 7,82; i zakończyłem 13,45 kg. po tych zawodach znów muszę gonić brata (20,40kg). To wystarczyło na konkurencję. Ale odgrażają się, że we wrześniu będzie inaczej. Zobaczymy.
Otwieram tylko na Wye :P
Otwieram tylko na Wye :P
Żeś się uparł ma Wye jak ja na Wisłę :D Swoja drogą mieszkam w Bydgoszczy i nie łowię na Brdzie, która przez to miasto przepływa, a łowię na Wiśle, która przepływa niby obok. Spowodowane jest to tym, iż kiedyś mieszkałem ok 600 m od Wisły, a teraz mam ok 1,6km więc blisko, natomiast do Brdy mam znacznie dalej. Inna sprawa to taka, że nie jestem zmotoryzowany :)
Otwieram tylko na Wye :P
Żeś się uparł ma Wye jak ja na Wisłę :D Swoja drogą mieszkam w Bydgoszczy i nie łowię na Brdzie, która przez to miasto przepływa, a łowię na Wiśle, która przepływa niby obok. Spowodowane jest to tym, iż kiedyś mieszkałem ok 600 m od Wisły, a teraz mam ok 1,6km więc blisko, natomiast do Brdy mam znacznie dalej. Inna sprawa to taka, że nie jestem zmotoryzowany :)
Mirek ja jestem z wyżyn i nie łowię na Brdzie chociaż mam blisko. Wędkowanie u nas na Brdzie ściśle wiąże się z wędkowaniem "w mieście" a tego bym nie zniósł. Zastanawiam się nad wypadem na Brdę przed Bydgoszczą ale nie znam tam miejscówek.
Jestem też początkujący i nie mam dużego doświadczenia na wodach płynących.
Ładnie poszaleliście!Są trafiają się do 4kg z hakiem w nocy udało mi się tylko jedna 2,6ale na brzane na odrze trzeba się inaczej ustawiać niż na białą rybę
Filip, znowu porządziłeś! :bravo:
Gienek, ładne leszcze! :thumbup:
Artur, dobry wynik! :bravo: czy na Twoim odcinku są też brzany? Masz mocne odejścia nocą?
Masakra , w wodach PZW są takie ryby?
Ja jak idę na PZW to wszystko co jestem w stanie złowić to 35cm leszcza.
Podziwiam, zazdroszczę, gratuluję.
Dzisiejszy "Jasiek" w wersji "złota rybka" ;DCzyżby pomogły moje podpowiedzi ? Gratuluję !
były jeszcze dwa podobne, ale bez fotek |-)
(http://i.imgur.com/jVhfegp.jpg)
To na pożegnanie chociaż złowiłeś ,u mnie jak kamień w wodę , krąpiki nawet nie biorąWłaśnie Stachu. Nawet Krąpia nie ma.
U mnie Arku, jak byłem ostatnio w weekend to również totalna lipa, fakt krąp był mały, brania delikatne, skubnięcia albo szczytówka walnela jak szalona , ty wcinasz a tu nic. Tak było przez całe kilka h jak tam byłem. Wpadło kilka krąpików i rozpiórów, oraz leszczyki , ale rybek ogólniee złowiłem z 10. Totalnie klapa ...To i tak fajny wynik Krzysiek. Dziś nawet drobnica milczała. Myślałem ze umiem prowokować brania. Byłem w błędzie. Jeszcze wiele nauki przede mną.
Uff, wreszcie na forum, człowiek ciągle w ruchu w tym kraju :D
Gratuluję wszystkim wyników! :thumbup:
Wczoraj i przedwczoraj byłem na rybach, w poniedziałek razem z Mateo poznawaliśmy uroki wód PZW...
Szkoda, że nie daliście znać, wpadlibyśmy się przywitać :'( :'( :'(
Piękne chwile nad jeziorkiem :D....
Nowy Personal rekord...76cm
Woda PZW..
Rybka pływa dalej...
Gratulacje dla "poławiaczy"
Dziękuje Panowie....dziś być szczęśliwy dzień... pssst ... Arek w tym roku musem jest się spotkać :D....Chciał bym Szum. Ale wątpię!
To my wpadniemy do Ciebie....:DDziękuje Panowie....dziś być szczęśliwy dzień... pssst ... Arek w tym roku musem jest się spotkać :D....Chciał bym Szum. Ale wątpię!
Zjeżdżają mi młodzi z wygnania! Chyba trza ,kaskę szykować. :(
Uff, wreszcie na forum, człowiek ciągle w ruchu w tym kraju :D
Gratuluję wszystkim wyników! :thumbup:
Wczoraj i przedwczoraj byłem na rybach, w poniedziałek razem z Mateo poznawaliśmy uroki wód PZW...
Szkoda, że nie daliście znać, wpadlibyśmy się przywitać :'( :'( :'(
Dokładnie o tym samym pomyślałem ;) Lucjan przekonałbyś się, że są górnicy łowiący z pasji a nie dla mięsa ;D ;)
Zapraszam z całego serca! Obym tylko w pracy nie był. :bravo:Zgadamy się.... czekamy na towar dla Ciebie....Porucznik Dzban nad tym czuwa...
Panowie - mea culpa! :'( :'( :'( Za rok, o czym rozmawiałem już z Maćkiem, zarezerwujemy pół łowiska (albo całe), i połowimy! Ja miałem tak naprawdę połowić tak na cichacza, bo masa spraw do załatwienia, i ciężko się umówić na konkretny dzień, bo zależny jestem od spraw losowych (jak chociażby od tego co mojej Mazdzie dolega - bo przeglądy robię w Polsce, od dentysty - bo też w Polsce robię przeglądy uzębienia), i nie zawsze znajduję tyle czasu co bym chciał. Będzie lepiej...Knujesz staruszku ;) Nie chcesz miejscówki sprzedać :'(
- tylko jeśli to ma być weekend trzeba rezerwować z bardzo dużym wyprzedzeniem ;)
Uff, wreszcie na forum, człowiek ciągle w ruchu w tym kraju :D
Gratuluję wszystkim wyników! :thumbup:
Wczoraj i przedwczoraj byłem na rybach, w poniedziałek razem z Mateo poznawaliśmy uroki wód PZW...
[/
Szkoda, że nie daliście znać, wpadlibyśmy się przywitać :'( :'( :'(
Dokładnie o tym samym pomyślałem ;) Lucjan przekonałbyś się, że są górnicy łowiący z pasji a nie dla mięsa ;D ;)
Panowie - mea culpa! :'( :'( :'( Za rok, o czym rozmawiałem już z Maćkiem, zarezerwujemy pół łowiska (albo całe), i połowimy! Ja miałem tak naprawdę połowić tak na cichacza, bo masa spraw do załatwienia, i ciężko się umówić na konkretny dzień, bo zależny jestem od spraw losowych (jak chociażby od tego co mojej Mazdzie dolega - bo przeglądy robię w Polsce, od dentysty - bo też w Polsce robię przeglądy uzębienia), i nie zawsze znajduję tyle czasu co bym chciał. Będzie lepiej...
Staramy się raczej nie zamieszczać tu zdjęć ryb w takim stanie...
Miała być cało nocna zasiadka jednak z powodu zimna przerwałem ja o 2.00 w nocy.
Słabo się przygotowałem i nie spodziewałem się tak zimnej nocy. ;)
wyniki
5 brań na methode z dumbelsem coconut 7mm 3 leszcze zacięte i wyholowane
2 brania na ślimaka jedna spinka i jedno nie zacięte branie
§9.
Zdjęcia przedstawiające złowione ryby mogą być zamieszczane, jeżeli zrobione są nad wodą i mają pokazywać je w stanie żywym oraz w dobrej kondycji. Brak poszanowania dla ryb może spowodować wykasowanie zdjęcia przez redakcję. Wyjątkiem są zdjęcia pokazujące negatywne wydarzenia, jakie miały miejsce na łowisku (skażenie wody, przyducha itp.). Prosimy o propagowanie szacunku dla ryb i innych zwierząt!
:thumbup:Cytuj§9.
Zdjęcia przedstawiające złowione ryby mogą być zamieszczane, jeżeli zrobione są nad wodą i mają pokazywać je w stanie żywym oraz w dobrej kondycji. Brak poszanowania dla ryb może spowodować wykasowanie zdjęcia przez redakcję. Wyjątkiem są zdjęcia pokazujące negatywne wydarzenia, jakie miały miejsce na łowisku (skażenie wody, przyducha itp.). Prosimy o propagowanie szacunku dla ryb i innych zwierząt!
Nie chodzi o to, że wziąłeś ryby. Sam od czasu do czasu zabiorę jakąś rybkę do domu. Niektórych po prostu drażni widok zabitych ryb, a że z zasady wszyscy się tutaj szanujemy, następnym razem możesz zrobić zdjęcie rybom, jak jeszcze będą żywe i wszyscy będą szczęśliwi.
Ryby złowił, przetrzymał w siatce, później zrobił zdjęcie, skonsumował - pojadł..
Nie wiem jak u was Ale w Londynie jest piękna pogoda więc nad wodę Panowie czas na spinki będzie w zimę.
Ja uciekam na rozmowę o pracę trzymajcie kciuki :thumbup: :thumbup:
Nie wiem jak u was Ale w Londynie jest piękna pogoda więc nad wodę Panowie czas na spinki będzie w zimę.Kop3k - zimno jest! Nawet 20°C u mnie nie ma! :(
Ja uciekam na rozmowę o pracę trzymajcie kciuki :thumbup: :thumbup:
No i mnie dziś poniosło na Leszczowy odcinek rzeki. Totalna klapa. Zero brań między 11stą a 16stą.Arku byłem wczoraj również na rzece łowiłem na wypuszczanke 1 leszcz 48 cm i z 50 uklej na 10 godzin wędkowania mam nadzieje że to był po prostu taki dzień a nie że ryba gdzieś się przeniosła bo jutro atakuje ponownie a mam 100 km do miejscówki i nie chciał bym tam jeździć aby łowić ukleje :)
Sławę Mołojecką ocalił mi na dowidzenia Leszcz ponad na oko 1,5kg. Przerobiłem kilkanaście przynęt. Nawet zmieniłem miejscówkę,co u mnie jest ewenementem. Nad rzeką zero wędkarzy. Wędkowałem od 11stej do 16stej. Tak na lenia :-[ Po śniadanku.
Dziękuję że trzymaliscie kciuki bo pomogło, mam pracę ;) 8)
Dziękuję że trzymaliscie kciuki bo pomogło, mam pracę ;) 8)
Obyś miał rację Krzysiek. I życzę udanego wyjazdu.No i mnie dziś poniosło na Leszczowy odcinek rzeki. Totalna klapa. Zero brań między 11stą a 16stą.Arku byłem wczoraj również na rzece łowiłem na wypuszczanke 1 leszcz 48 cm i z 50 uklej na 10 godzin wędkowania mam nadzieje że to był po prostu taki dzień a nie że ryba gdzieś się przeniosła bo jutro atakuje ponownie a mam 100 km do miejscówki i nie chciał bym tam jeździć aby łowić ukleje :)
Sławę Mołojecką ocalił mi na dowidzenia Leszcz ponad na oko 1,5kg. Przerobiłem kilkanaście przynęt. Nawet zmieniłem miejscówkę,co u mnie jest ewenementem. Nad rzeką zero wędkarzy. Wędkowałem od 11stej do 16stej. Tak na lenia :-[ Po śniadanku.
A co to za robota jak można wiedzieć ? :)Operator lini produkcyjnej w Greencore.
Dziękuję że trzymaliscie kciuki bo pomogło, mam pracę ;) 8)
(https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTeAAOTxD91gkrUOTO-ErHYjSJw_mMeUMeIVyWKgpznADmz0wFd)
Dziękuję że trzymaliscie kciuki bo pomogło, mam pracę ;) 8)
Dziękuję że trzymaliscie kciuki bo pomogło, mam pracę ;) 8)
A co to za robota jak można wiedzieć ? :)Operator linii produkcyjnej w Greencore.
Nie no, normalna umowa o pracęDziękuję że trzymaliscie kciuki bo pomogło, mam pracę ;) 8)
No to graty wielkie.
Tam też zatrudniają na śmieciówki czy lepsze warunki oferują?
Zdążysz jeszcze obejrzeć. Ważne, żebyś był zadowolony z pracy, czego Ci życzę :thumbup:Dzięki ;)
Zdążysz jeszcze obejrzeć. Ważne, żebyś był zadowolony z pracy, czego Ci życzę :thumbup:Dzięki ;)
Praca w temp 5°C z pewnością mi pomoże :P
Zdążysz jeszcze obejrzeć. Ważne, żebyś był zadowolony z pracy, czego Ci życzę :thumbup:Dzięki ;)
Praca w temp 5°C z pewnością mi pomoże :P
Oczywiście pływa dalej.... te miny innych wędkarzy :D BEZCENNE
A tu dla poprawy humoru:Super dzieciak!
https://photos.google.com/share/AF1QipOj07zEBd81lGhrhRMgheMbT3q8zYaLTJbXyutPyk3QPWZ5Brp9u44IWno1eOUspg?key=c3p0b2M1U3M4Vk0zakIxMU9sWmlLNkNxUFlEV3d3
Oczywiście pływa dalej.... te miny innych wędkarzy :D BEZCENNE
Powiem wam, że potworną mi to daje satysfakcję. Jestem zuo!
Miny ludzi jak wypuszczasz a każdy inny wziąłby wszystkie rybki są bezcenne :D
Witajcie!
Po dniu przerwy, wybrałem się dziś na moja miejscówkę. O 5:00 rano było już + 14 st. ale trochę niskie ciśnienie więc ciężko było przewidzieć jak będą współpracować rybki.
Na szczęście już po kilkunastu minutach pierwsze branie i pierwszy amur 48 cm ląduje w podbieraku. Potem pół godziny przerwy i następne branie tym razem leszcz 38 cm, potem była jeszcze płoteczka i nastała cisza...
Około 8:30 zszedłem z podestu i zacząłem łowić z brzegu, już po kilkunastu minutach branie i melduje się kolejny amur tym razem coś większego, niestety po kilku chwilach ląduje w liliach i się zrywa :(
W między czasie mam kilka nie zaciętych brań i znowu przez dłuższą chwilę cisza... Co parę minut nęcę kukurydzą z procy i zanętą Stil karp + tuti frutti Dynamite Baits.
Po kilkunastu minutach znowu branie i znowu amur, niestety po 3 minutach walki spina się dwa metry od brzegu :(
Następny zarzut i znowu branie, następny amur, tym razem po siedmiu minutach walki ląduje w podbieraku :)
Wszystkie rybki po błyskawicznej sesji zdjęciowej wróciły do wody.
Oprócz tego, miałem jeszcze jedną ciekawą sytuację... podczas ściągania zestawu, parę metrów od podestu na mój spławik rzucił się lin, dosłownie cały był nad powierzchnią wody... Po ściągnięciu zestawu okazało się że swoim uderzenie zerwał spławik (drennan crystal) zostało mi tylko obciążenie ze spławika... na szczęście sam korpus pływał po wodzie więc udało się go odłowić podbierakiem :)
Zdjęcia złowionych rybek.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_10_06_16_11_54_28.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_10_06_16_11_55_03.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/861_10_06_16_11_55_19.jpeg)
Piękne ryby! Amur to faktycznie piękna i waleczna ryba :) ja jutro ruszam na polowanie pierwszego w życiu jesiotra..
No właśnie u mnie na PZW też nie występuje.. A że 99% moich wypadów to wody PZW to o niego ciężko.. Jutro jadę na komercje gdzie wiem że są :pPowodzenia zatem :) i połamania :)
Marcin nie zupełnie do końca ta cisza ale z pewnością będzie do ostatniego dzwonka w szkołach. Na drugim zdjęciu od góry widać wciąg z nartami wodnymi oj zacznie się w wakacje
??? Ty się robisz stary aż się wierzyć nie chce jak mogło ci się nie chcieć jechać na ryby mi to się dzisiaj wracać nie chciało ;)
Marek :bravo: gratulacje to jest :fish: nie tak jak moje nędzne cztery sztuki
Mój dzisiejszy połów.Amur o wadze 18 kg i długości 113 cm złowiony na method feeder. Ryba cała i zdrowa wróciła do wody
Mój dzisiejszy połów.Amur o wadze 18 kg i długości 113 cm złowiony na method feeder. Ryba cała i zdrowa wróciła do wodyA może by go tak do naszego GP ? Masz zdjęcie z miarką ?
A co ja też się pochwalę 8) : dziś między 7:00-10:45 Różany w Poznaniu, 2 karpie (zdjęcia w załaczniku) i 2 spinki pod nogami (raczej wypinki, bo koszyka Guru i tego dzyndzla przy gumie mi się wypięły).Gratulacje!
P.S.
Na dolnym nikt poz mną nie złapał nic (a było jeszcze 5 wędkujących), nawet słynny nasz kolega z forum s7. drugi raz go pokonałem :-[
Tomek, piękny lin, zielony zawsze cieszy podwójnie
Dzięki Jurek,koledzy Jakub Wr i Luwro też coś fajnego pokażą :)
Żeby nie wychwalac przynęt Feeder Baits ja zlowilem dzis na tandem baitsa i ringersa.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Specjalna fotka z dedykacją dla Sylwka :) Rybki żywe skaczące po macie. Złowilismy je we trzech w tej samej chwili .
(https://lh5.googleusercontent.com/-dvQ4YhiEa4Y/V1xGKYxK4pI/AAAAAAAAPgU/Ee-k6FyK9Tw-gR8YtRNMfIUWB11h_go6wCL0B/w962-h541-no/20160611_084700.jpg)
Filip nie drażnij mnie w oczy tymi linami :)Przepraszam :-X :P
Pierwsza prawie "dobówka" w tym roku ;)
zasiadka od 10.00 do 8.00 oczywiście woda pzw :)
Leszcze , zerowały tylko do godziny 20.00.Pomiędzy nimi wchodziły fajne płocie, nawet jedna dzięki , której poprawiłem własny PB. Niestety coś fajnego urwało przypon, i do końca zasiadki cisza , jedynie nad ranem drobna płoć buszowała w zanęcie ;)
W nocy jedną wędkę ustawiłem za sandaczem jednak nie chciał współpracować
Methoda dała 3 ryby dwa karpiki wpuszczaki i jednego leszcza.
Zestaw z koszykiem i długim przyponem (70cm) był nie zawodny ;)
Pierwsza prawie "dobówka" w tym roku ;)Ładny wynik. Ale proponuję odrobinę dokładności w relacjach. Chociaż jeśli chodzi o wodę na jakiej łowimy. Ja się już o przyponie domyślam że jest to rzeka (70cm) Ale mamy tu wielu młodszych kolegów. Dla nich to cenna wskazówka. Tym bardziej że w sprawach technik,na forum ostatnio totalny zastój. Każdy się rybką chwali,ale o taktyce?? Cisza. Sam nie wszystko sprzedaję. Ale kilka kluczowych info? Jest oczekiwane!
zasiadka od 10.00 do 8.00 oczywiście woda pzw :)
Leszcze , zerowały tylko do godziny 20.00.Pomiędzy nimi wchodziły fajne płocie, nawet jedna dzięki , której poprawiłem własny PB. Niestety coś fajnego urwało przypon, i do końca zasiadki cisza , jedynie nad ranem drobna płoć buszowała w zanęcie ;)
W nocy jedną wędkę ustawiłem za sandaczem jednak nie chciał współpracować.
Methoda dała 3 ryby dwa karpiki wpuszczaki i jednego leszcza.
Zestaw z koszykiem i długim przyponem (70cm) był nie zawodny ;)
zbiornik zaporowy ;):thumbup: :beer:
Na krótkim przyponie były pudła, więc zwiększałem długość przyponu i dopiero 70cm dało ryby.
Przynętą dnia okazały się białe robaki barwione na czerwono.
zanęta
3 kg Boland waniliowy,melasa,500gram konopie prażone ,litr białych robaków barwionych na czerwono.
Zaneta do spodowania groch,kukurydza gotowana,pęczak , konopie.
Robiłem tym dywan coś koło 2x4m
Gratulacje dla "poławiaczy rybek" mój skromny dorobek wczorajszy to nowe PB Lina 46cm ,drugi chyba podobny zwiał w tatarak i wypiął się Karpik 37cm i jeden japoniec lekko ponad 30 cm , po za tym cichutko dookoła na innych stanowiskach bezrybie , jak zwykle wszystkie rybki dała metoda
Gratulacje dla "poławiaczy rybek" mój skromny dorobek wczorajszy to nowe PB Lina 46cm ,drugi chyba podobny zwiał w tatarak i wypiął się Karpik 37cm i jeden japoniec lekko ponad 30 cm , po za tym cichutko dookoła na innych stanowiskach bezrybie , jak zwykle wszystkie rybki dała metoda
Gratulacje dla "poławiaczy rybek" mój skromny dorobek wczorajszy to nowe PB Lina 46cm ,drugi chyba podobny zwiał w tatarak i wypiął się Karpik 37cm i jeden japoniec lekko ponad 30 cm , po za tym cichutko dookoła na innych stanowiskach bezrybie , jak zwykle wszystkie rybki dała metoda
Brawo pięknie a jaka to woda
Gratulacje dla "poławiaczy rybek" mój skromny dorobek wczorajszy to nowe PB Lina 46cm ,drugi chyba podobny zwiał w tatarak i wypiął się Karpik 37cm i jeden japoniec lekko ponad 30 cm , po za tym cichutko dookoła na innych stanowiskach bezrybie , jak zwykle wszystkie rybki dała metoda
Zawody na odrze i parę bonusów w rym jeden drapieżny :)
Niska i jeszcze spada ryby wszystkie z nurtuZawody na odrze i parę bonusów w rym jeden drapieżny :)
Ładnie połapałeś Artur Odra u Ciebie niska?
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Dzięki za odpowiedź. Na koniec miesiąca wybieram się do Ścinawy, jak nie popada to może być kiepsko. We Wrocławiu jest ok. Ale to chyba zawsze tak, trzymają wodę na Rędzinie.Niska i jeszcze spada ryby wszystkie z nurtuZawody na odrze i parę bonusów w rym jeden drapieżny :)
Ładnie połapałeś Artur Odra u Ciebie niska?
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Dzisiaj rybaczka na naszej ulubionej żwirowni. Kolega @mariospin - Mariusz był wcześniej , ja dojechałem. Niestety, dupa blada :'( Cholerne rybiszony odmówiły współpracy. Olały nas dokumentnie :'(Ja dzisiaj byłem w Zawadzie na komercji, łowiliśmy w trzech i ani jednego brania. A więc dzisiaj coś pogoda słaba. AAA bym zapomniał ojciec złowił na metodę na dumbelsa Suma 91cm ;D ;D ;D
Dzisiaj rybaczka na naszej ulubionej żwirowni. Kolega @mariospin - Mariusz był wcześniej , ja dojechałem. Niestety, dupa blada :'( Cholerne rybiszony odmówiły współpracy. Olały nas dokumentnie :'(Ja dzisiaj byłem w Zawadzie na komercji, łowiliśmy w trzech i ani jednego brania. A więc dzisiaj coś pogoda słaba. AAA bym zapomniał ojciec złowił na metodę na dumbelsa Suma 91cm ;D ;D ;D
Dzisiaj rybaczka na naszej ulubionej żwirowni. Kolega @mariospin - Mariusz był wcześniej , ja dojechałem. Niestety, dupa blada :'( Cholerne rybiszony odmówiły współpracy. Olały nas dokumentnie :'(Ja dzisiaj byłem w Zawadzie na komercji, łowiliśmy w trzech i ani jednego brania. A więc dzisiaj coś pogoda słaba. AAA bym zapomniał ojciec złowił na metodę na dumbelsa Suma 91cm ;D ;D ;D
Na zawadzie bez brania ??? ??? :-X
Jakbym nie zobaczył to bym chyba nie uwierzył ;) Faktycznie coś musi wisieć w powietrzu. W sobote ryby brały na dwa kije niemalże jednocześnie, wczoraj jedno branie miałem...dziś u chłopaków studnia...
Shmuggler na pierwszym zdjęciu jest jaź - wg mnie.Hmm....
Ja dzisiaj znowu Rogoźnik (muszę w tym roku na jakąś komercję pojechać - pierwszy raz) przed pracą od 4-7,
wyniki to 4 leszcze po 20 kilka cm, karpik zarybieniowy 36 cm (1,4 kg) i jaź ok 31 cm. Wszystko metoda, przynęty różne.
Myślę że źle się do tego zabieramy ... ;)
http://wideo.interia.pl/wizytowka-jbell/dziewczyna-wie-jak-dorwac-gruba-rybe-video,vId,2087106
Tutaj zdjęcia z dzisiejszego wypadu na ryby , karaś 36 cm 8) wszystkie ryby wróciły do wody.
Tutaj zdjęcia z dzisiejszego wypadu na ryby , karaś 36 cm 8) wszystkie ryby wróciły do wody.
Piękny Karasek , musze takiego trafić w tym sezonie do kompletu ;)
Tutaj zdjęcia z dzisiejszego wypadu na ryby , karaś 36 cm 8) wszystkie ryby wróciły do wody.
Piękny Karasek , musze takiego trafić w tym sezonie do kompletu ;)
No niestety Robercie jak wiesz u nas jest tylko jeden taki i on jest mój
Pozdrawiam i gratuluję rybek
Tutaj zdjęcia z dzisiejszego wypadu na ryby , karaś 36 cm 8) wszystkie ryby wróciły do wody.
Piękny Karasek , musze takiego trafić w tym sezonie do kompletu ;)
No niestety Robercie jak wiesz u nas jest tylko jeden taki i on jest mój
Pozdrawiam i gratuluję rybek
Nie bądź taki pewien , miałem już podobnego +43 cm ale już telefonów topił nie będę ;)
Tutaj zdjęcia z dzisiejszego wypadu na ryby , karaś 36 cm 8) wszystkie ryby wróciły do wody.
Piękny Karasek, muszę takiego trafić w tym sezonie do kompletu ;)
No niestety, Robercie, jak wiesz, u nas jest tylko jeden taki i on jest mój.
Pozdrawiam i gratuluję rybek.
Nie bądź taki pewien, miałem już podobnego +43 cm, ale już telefonów topił nie będę ;)
Czytałem, czytałem, 43 cm, brawo, tak trzymaj.
No i ja dziś poza komputerem! :) Spontan nad rzeką! Szału nie było. Brak zdjęć w nadmiarze. :( Jakoś brak mi parcia na szkło! Byłem z starym przyjacielem. Jego foto mi uległo. Ale posiad, Leszcza pona 1,5. U mnie? Leszczyk lekka kilówka i ? Kleń! Prześladują mnie! >:( ;) (47) I to niemal tyle! A ? Zszedł pod nogą Jazik, Może pod 30sci??? :P
:D :DJaja sobie robisz, Maniek?? :o Nigdy na tym forum nie uległem przekleństwu! :( Admini, wybaczcie! KURWA! Potwór! :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: Szacun, Mistrzu!!!!!
Przepraszam za relację ,ale laptop mi zawiechy łapie , tak na szybko wstawiłem kilka zdjęć.Jutro znowu jadę,bo po odwyku nie mogę wytzrymac :D :DZa co przepraszasz, mistrzu? Wszystko ładnie widać!@
:D :D
Gratulacje dla wszystkich łowiących :bravo:Pełne wyniki z zawodów!
Jak już wiecie, wczoraj brałem udział w zawodach nocnych o puchar skepu Anny Mikołajczak.
Łowienie zaczęło się o 17.
Wcześniej przygotowałem dwie mieszanki:
Swim Stim Match + pellet Coppens + mój miks
Oraz
Lorpio Red Kril + pellet 3mm krylowy z DB.
Próbowałem chyba wszystkich przynęt.
Ryby nie zbyt dobrze współpracowały od samego początku. Rzadkie brania. Na początku wpadła płoć, później leszcze, lin, spiąłem coś dużego i trafiłem karpika ok. 2kg. Łącznie do 22, siedem ryb dało wynik 9,9kg.
Do północy były pojedyncze brania, wpadł leszcz ~ 50cm. Po północy spiąłem karpia i kilka innych ryb.
Rano, ok.4 rybki zaczęły dobrze brać - wpadały jedna za drugą.
Niestety, słabe brania wieczorem, jak i w nocy nie pozwoliły na wygranie - zwycięzca skutecznie, odławiał leszcze w nocy.
Rano także rozrobiłem nową zanęte - Lorpio Golden Salmon + Green Betaine & Hemp + pellet Coppens.
Poranne ważenie - wynik 12,98kg.
Niespodziewałem się tego - myślałem, że będzie maks. 5kg :D
Różne przynęty się sprawdzały- dumbellsy, pellety Meus, kulki z Trapera, kulki sonu Tuttu-Frutti, pellety sonu.
Łowienie skończyłem z wynikiem 21,88kg, co dało mi drugie miejsce.
Pierwsze miejsce zajął tyczkarz z wynikiem ~28kg.
PS
Za wszelkie błędy przepraszam - niedawno wstałem i jestem jeszcze "nieprzytomny" :-\
Gratki dla wszystkich . U mnie szybki wypad i tylko 2 takie czarnuchy się trafiły.Skoro tylko dwie? To jesteś słaby. ;) Powtórki wyniku życzę. :bravo:
Gratuluję tym co połowili w weekendzik :)Dzięki za opis.
Ja też wybrałem się nad wodę. W planach było łowienie w Piorunowie ale akurat w tę sobotę łowisko miało być czynne dopiero od godz. 13. W zaistniałej sytuacji postanowiłem odwiedzić nielubiane przez większość łowisko Wodne Ranczo w Brwinowie (dodam, że ja byłem tam pierwszy raz ale słyszałem już wcześniej nieco na temat tego łowiska i nie były to dobre opinie). Nad wodą byłem ok godz. 8:30 (wcześniej nie dałem rady). Po zarzuceniu wędek czekałem jakieś 5 min na pierwszy odjazd na jednym z feederków. Potem były kolejne. Złowiłem kilka fajnych już karpi, sporo malutkich płoteczek, krąpików, wzdręg, leszczyków... Na sam koniec trafił się nawet okoń (na krabowo krylowego dumbell'a od Drennana). Łowisko pod względem rybostanu jest bardzo ciekawe ale niestety nie obyło się bez niemiłych niespodzianek. Akurat tego dnia trwały jakieś prace przy budowie kolejnych zbiorników i panowie robotnicy zupełnie czuli się swobodnie poruszając się wokół łowiska jak i po łowisku motorówką parę metrów ode mnie (udawali że mnie nie widzą chyba)... Niestety to nie wszystko - kulminacyjne było przeciągnięcie jakiegoś sznurka wzdłuż łowiska jakieś parę metrów od mojego stanowiska odcinając mnie od nęconego wcześniej i przynoszącego rybki miejsca... Nie wiem czy właściciele to widzieli czy nie ale nie było to raczej poważne... Gdyby to był tylko i wyłącznie staw hodowlany to nie miałbym żadnych wątków ale skoro ogłaszają się jako łowisko to już słabo niestety:/ Dzień wcześniej dzwoniłem i pytałem czy można łowić itd i niestety nikt nie raczył poinformować mnie o tym, że będą tam jakieś prace prowadzone. Tak czy inaczej pewnie tam kiedyś jeszcze wrócę bo często bywam w okolicy... Dodam, że wjazd nie należy do najtańszych w porównaniu z innymi łowiskami (30pln). Reasumując - mam bardzo mieszane uczucia...
Poniżej wrzucam kilka fotek. Napisałem to wszystko bo z tego co mi wiadomo to sporo ludzi zna to łowisko tylko ze słyszenia i żadna ze słyszanych opinii dotyczących łowiska nie była świeża :) Teraz sami sobie odpowiedzmy czy chcemy tam łowić :)
Dzisiaj korzystając z okazji, iż w tym tygodniu pracuję na nocki, zaplanowałem kolejny wypad na byłą żwirownię.
Miałem jechać wcześnie, budzik nastawiłem na 5 rano, jednak widok za oknem, wiatr i ulewa, sukcesywnie przytrzymały mnie dłużej w łożu małżeńskim ;) Na rybki dotarłem grubo po 8, łowić zacząłem około 9.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_20_06_16_2_54_04.jpeg)
Po piątkowej nocce i blanku na tym miejscu, byłem pełen obaw o jakiekolwiek brania. Dodatkowo po upalnym weekendzie, temperatura spadła do około 16 stopni, w wiatr asystował deszczowi :rain: Okazało się, że rybek uaktywnił się chwilę po godzinie 10, najpierw złowiłem około 2,5 kg. karpika.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_20_06_16_2_54_26.jpeg)
Malec skusił się na dwa ziarenka kukurydzy czosnkowej Cukk.
Następnie zaliczam fajne branie na ten sam zestaw, niestety rybka spina się po kilku sekundach.
To było drugie dzisiaj i przedostatnie branie :( Miałem jeszcze przyjemnego karpika około 3,5 kg. niestety zbój spiął się po dość fajnym holu, gdy próbowałem siłą odciągnąć go od kapelonów :( Ryba ponownie posmakowała kuku, tym razem jednego ziarenka).
Więcej przygód niestety nie miałem, cieszy chociaż to po ostatniej porażce. Myślę, że pogoda nie była bez znaczenia, ryba ewidentnie chodziła górą wody. Widziałem sporo spławów, nawet udało mi się zaobserwować karpia na oko 8 kg. który całym ciałem wyskoczył nad powierzchnię ;D To by była fotka dopiero, gdyby człowiek prawie aparatem się bawił ;)
Łowy skończyłem o 13 30, ponieważ musiałem żonie samochód odstawić. Pozdrole raz jeszcze :thumbup:
Piękne lechy! Ciemne i zdrowe, szkoda ich :(
:thumbup:Piękne lechy! Ciemne i zdrowe, szkoda ich :(
Nie jadam ryby. Chyba ze paluszki rybne :) Pływają dalej i rosną ...
Ja wczoraj zaliczyłem pięknego blanka od 19 do 21:30. Nawet puknięcia. Muszę przyznać, że jak na razie to mój najgorszy sezon od kilku lat... Nie sądzę, by moje umiejętności nagle uległy tak poważnemu pogorszeniu. Łowisko to samo, przynęty i zanęty jak w roku ubiegłym, który był najlepszy w moim wędkarskim życiu. Dziwne.
Piękne lechy! Ciemne i zdrowe, szkoda ich :(
Nie jadam ryby. Chyba ze paluszki rybne :) Pływają dalej i rosną ...
Jędrzej, dzięki! Ja wiem, że to nie wina moich umiejętności. Bo one ewentualnie wzrosły, nie zmalały. Pogoda jest strasznie powalona. Niemniej frustracja we mnie rośnie. Szczególnie, gdy przeglądam ten wątek :P
Stać mnie na zanete i prawie 200km do ukochanej rzeki to stać mnie i na paluszki muchy bym nie zabił a co dopiero rybę :P .
Konopie , groch , kukurydza plus zanęta piernikowa ... Karmiłem ziarnem z procy a do koszyczka zaneta ...
Na haku hiciorem był biały z czerwonym , ale to chyba z racji Euro :D . Czasami tylko gnojak ....
Stosowałem pellety , ale dla mnie wyrzucanie pieniędzy w błoto jakoś dzikie ryby nie lubią tego co ich naszpikowane chemią koledzy z komercji .
Ja wczoraj zaliczyłem pięknego blanka od 19 do 21:30. Nawet puknięcia. Muszę przyznać, że jak na razie to mój najgorszy sezon od kilku lat... Nie sądzę, by moje umiejętności nagle uległy tak poważnemu pogorszeniu. Łowisko to samo, przynęty i zanęty jak w roku ubiegłym, który był najlepszy w moim wędkarskim życiu. Dziwne.Z tego co widziałem dla wielu był to dobry rok. I dlatego teraz kolejne będą coraz gorsze.
Dzisiaj korzystając z okazji, iż w tym tygodniu pracuję na nocki, zaplanowałem kolejny wypad na byłą żwirownię.
Miałem jechać wcześnie, budzik nastawiłem na 5 rano, jednak widok za oknem, wiatr i ulewa, sukcesywnie przytrzymały mnie dłużej w łożu małżeńskim ;) Na rybki dotarłem grubo po 8, łowić zacząłem około 9.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_20_06_16_2_54_04.jpeg)
Po piątkowej nocce i blanku na tym miejscu, byłem pełen obaw o jakiekolwiek brania. Dodatkowo po upalnym weekendzie, temperatura spadła do około 16 stopni, w wiatr asystował deszczowi :rain: Okazało się, że rybek uaktywnił się chwilę po godzinie 10, najpierw złowiłem około 2,5 kg. karpika.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_20_06_16_2_54_26.jpeg)
Malec skusił się na dwa ziarenka kukurydzy czosnkowej Cukk.
Następnie zaliczam fajne branie na ten sam zestaw, niestety rybka spina się po kilku sekundach.
To było drugie dzisiaj i przedostatnie branie :( Miałem jeszcze przyjemnego karpika około 3,5 kg. niestety zbój spiął się po dość fajnym holu, gdy próbowałem siłą odciągnąć go od kapelonów :( Ryba ponownie posmakowała kuku, tym razem jednego ziarenka).
Więcej przygód niestety nie miałem, cieszy chociaż to po ostatniej porażce. Myślę, że pogoda nie była bez znaczenia, ryba ewidentnie chodziła górą wody. Widziałem sporo spławów, nawet udało mi się zaobserwować karpia na oko 8 kg. który całym ciałem wyskoczył nad powierzchnię ;D To by była fotka dopiero, gdyby człowiek prawie aparatem się bawił ;)
Łowy skończyłem o 13 30, ponieważ musiałem żonie samochód odstawić. Pozdrole raz jeszcze :thumbup:
Maciek, w piątek nocka i zasiadka na okazy :)
Gratuluję wyników Panowie, KaZuYa - ładny urobek! :thumbup:
Gratuluję wyników Panowie, KaZuYa - ładny urobek! :thumbup:Owocna noc. Pozazdrościć. :thumbup:
Po powrocie z Polski, człowieka ciągnęło na ryby, rzeki 'otwarte', więc wiadomo - Tamiza! Jako, że zeszły rok to był czas ostrych testów, obiecywałem sobie w tym roku bardziej sprawdzać poszczególne taktyki, ogólnie technika została już opanowana. Tym razem nie bawiłęm się w jakieś białe czy dendrobenę, łowiłem grubo - prosty zestaw z koszykiem Guru i przypon 80 cm...
Wybrałem idealny dzień na nockę, ponieważ Anglia grała mecz. A więc nad wodą nikogo :)
Rozstawiłem się dopiero po 23 (najdłuższy dzień w roku), szybkie wprowadzenie 8 koszyków z miksem 50/50 i pelletami - i do boju! Ryby zameldowały się dopiero 30 minut po północy, wiadomo jaki gatunek... Tak, leszcz :D Łowiłem z małymi torebkami PVA, i te działały pięknie. Przynętami były pellety pikantna kiełbasa i kryl 12 mm, na kiju mocniejszym pellet 14 mm, zaś na najmocniejszym albo kulki, albo pellet 16 mm.
W skrócie - do 5 rano uwijałem się jak w ukropie. Cały czas było coś do roboty, ryby nie dawały wytchnienia. Zameldowało się 13 leszczy od 50 do 60 cm, dwie brzany - 72 i 74 cm, już po tarle, konkretne, a nad ranem bonusem były dwie płocie, w tym jedna 32 cm no i rzadko łowiony przeze mnie na Tamce - kleń. Wielkogęby miał 45 cm.
Testowanie i kombinowanie w zeszłym roku sprawiło, że taktyka była idealna, zwłaszcza brzany to potwierdziły. Jedną ledwo złowiłem, zaparkował znowu w spadzie, z 3 na 4.5 metra. Rządziły pellety, aczkolwiek kukurydza tez dała kilka ryb, w tym dwie płocie.
Rozpoczęcie sezonu miałem z przytupem - ciekawe jak pójdzie dalej? ;D
Gratuluję wszystkim kolegom!Piękny Karaś i Linki też niczego sobie ;) :bravo:
Długie dni, długie pobyty nad wodą, późne powroty do domu. Szczególnie, kiedy do łowiska mamy dłuższą drogę.
Dlatego krótką relację z ostatnich dwóch wypraw wstawiam dopiero dzisiaj po pracy.
Tym razem łowiłem na 26-hektarowym jeziorze. Godzina jazdy samochodem. Oj, ja to się najeżdżę za tymi rybami. Całkiem fajne rybki podchodziły blisko brzegu. Zestawy gruntowe lokowałem na 10 metrach. Jak już chyba wspomniałem, w tym roku postanowiłem poświęcić więcej czasu na łowienie dwoma feederami kosztem łowienia na spławik.
Jeden zestaw z koszyczkiem zanętowym, zaś drugi z podajnikiem do metody.
Mimo bogatych zanęt stosowanych do koszyczka (z dodatkiem ziaren, pelletów, konopi, kruszonych kulek), podobnie jak w zeszłym sezonie, metoda daje znamiennie więcej brań.
Sobotnia wyprawa do najprzyjemniejszych nie należała. Głównie za sprawą ilości, a może głównie jakości, wędkarzy oraz turystów. Widzę, że pojawił się na forum wątek o turystach i związanych z nimi problemach, dlatego też opiszę swoje przejścia i przemyślenia w tamtym wątku.
Udało mi się złowić karasia złotego 28 cm i linka 29 cm. Mierzone rozstawem palców i po odjęciu 1 cm (nie wiem czy już Wam wspominałem o tym swoim zwyczaju - zawsze odejmuję 1 cm od uzyskanego pomiaru, żeby upewnić się, że sam siebie nie oszukuję) :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_21_06_16_9_20_13.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_21_06_16_9_20_37.jpeg)
Kolejna, poniedziałkowa sesja była już bardzo przyjemna. Cieszę się, że co jakiś czas mam możliwość powędkować właśnie w poniedziałek. Wędkarz był tylko jeden na tym brzegu. Turystów zero. Temperatura idealna - koło 20 stopni.
Tym razem złowiłem 6 linków (25-30 cm) oraz ładnego karasia złotego 39 cm.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_21_06_16_9_21_03.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_21_06_16_9_21_16.jpeg)
Karaś i połowa linków wzięły na metodę (30% Maggot Fishmeal + 70% MMM), pozostałe linki na koszyczek (50% Maggot Fishmeal + 50% Spicy Meaty).
Niestety, łowienie na białe robaki było niemożliwe z uwagi na drobnicę. Nie dawały rady pęczki robaków w gumce. Szkoda, bo karaś uwielbia białe robaki, a w łowisku spławiały się ładne sztuki.
Zmuszony więc byłem łowić na dumbellsy w zestawie na metodę oraz dendrobenę nr 4 na włosie w zestawie z koszykiem.
A propos karasi złotych, to czytając relację kolegi yarousseau, przypomniało mi się, że kiedyś gdzieś natknąłem się na relację opisującą połów pięknych karasi pospolitych na łowisku w Piorunowie. To nie moje tereny, więc nie mam pojęcia gdzie to jest, ale może warto tam zapolować na tę piękną rybę.
Życzę Wam spokojnych wypraw w te niełatwe letnie miesiące, kiedy nad wodami pełno turystów.
Brawo Mateo :bravo:Filip, Ty już dość nałowiłeś w tym sezonie. Jeszcze Ci mało? :D
I pomyśleć, że ja w tym roku muszę jeszcze złapać takiego karasia 40+ :D
Niełatwe te nasze wody PZW.Brawo Mateo :bravo:Filip, Ty już dość nałowiłeś w tym sezonie. Jeszcze Ci mało? :D
I pomyśleć, że ja w tym roku muszę jeszcze złapać takiego karasia 40+ :D
Rozumiem :)Niełatwe te nasze wody PZW.Brawo Mateo :bravo:Filip, Ty już dość nałowiłeś w tym sezonie. Jeszcze Ci mało? :D
I pomyśleć, że ja w tym roku muszę jeszcze złapać takiego karasia 40+ :D
Ja się dopiero rozkręcam ;D
Rozumiem :)Niełatwe te nasze wody PZW.Brawo Mateo :bravo:Filip, Ty już dość nałowiłeś w tym sezonie. Jeszcze Ci mało? :D
I pomyśleć, że ja w tym roku muszę jeszcze złapać takiego karasia 40+ :D
Ja się dopiero rozkręcam ;D
Postaram się dotrzymać Ci kroku! ;)
Opos fajny Linek musisz zmienić opis w swojej stopce ;)
Lin większy od amura, nieźle ;)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160623/5bdeb87d00080a348dadc8e2b6f6ae72.jpg)
To dokładnie ten:
Zobacz ofertę: IDEALNA JAKOŚĆ - KOSZ TEAM DAIWA SILVERFISH 50cm
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6209526945
Jestem z niego bardzo zadowolony
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
masters: w podobnych sytuacjach zmieniam zanęty, zazwyczaj mam 3 różne, ale sesje minimum 10 h (np. linia halibutowa, krylowa i owocowa - ale nieraz inaczej), a często mam składniki żeby rozrobić jeszcze 2 całkiem różne.
Czasem to pomogło, czasem nie.
Kurcze to zabawne bo spotkałem się parę razy z podobnym zachowaniem leszczy na rzece. Masa pustych brań a jedyne hole to podhaczone sztuki za brzuch i w okolicach skrzeli, bardzo grube sztuki ... żadne wariacje z przynętami/donęcaniem nie pomagały ... jak już się udało coś zaciąć to podhaczenie...Mamy podobne doświadczenia!
Mam wrażenie, że ryby nie miały ochoty na posiłek a jedynie stały w zanęcie pilnując przed drobnicą i czekając aż im najdzie ochota
Zaobserwowałem to na Batorówce. Karasie wchodzą w łowisko, i pojawia się masa bąbli. Łowiąc tyczką czekałem cierpliwie na konkretne branie, nie zacinałem lekkich przytopień spławika.Tyle że ja kombinowałem z pojedynczym białym i pinką na haczykach 18 i nic rybki olewały to zupełnie , w łowisku które męczyłem nie ma Leszcza są za to Karasie Japońce i sporo drobnej Płotki , ewidentnie buszowały w podajniku ale przy okazji olewając przynęty bardzo prawdopodobne że pilnowały stołówki :)
Przy Metodzie mamy taką sytuację, że stadko wpływa nam w podajnik, i robi właśnie zadymę. Kilka ryb sprawia, że jest wzburzona woda, zazwyczaj rozpada się podajnik, jakaś ryba pociągnie za przynętę... Ugięcia szczytówki mylą, zacięcie daje rybę zapięta za brzuch, grzbiet.
Niestety, to trudna sytuacja przy łowieniu Metoda. Najlepiej zmienić przypon na taki z hakiem nr 14, i założyć na niego dwa, trzy białe robaki. Karaś szybko to zasysa i są ryby. Pellet 8 mm lub większa przynęta - i jest problem, bo ryby nie połykają jej. Na Batorówce łowili najwięcej z gruntu ci, co mieli małe przynęty właśnie, najwięcej karasi padało ich łupem.
Podobnie jest z leszczem 20-30 cm. To stadna ryba, i może szybko zrobić siekankę z zastawionej pułapki jaka jest Metoda. W takich przypadkach łowienie jest katorgą. Ale zamiana na mała przynętę daje efekty zazwyczaj, białe są idealne, bo łatwo je ryby zasysają. Nie trzeba wcale chować wszystkiego do podajnika, brania i tak są... Gorzej z ich odróżnianiem :)
Przy japońcach pojawia się nagle ich cała masa, jakby ktoś zarył w mule. Aż robiła się taka piana. Cholera wie co one tam wyrabiają :)
A może nasze zanęty prowokują ryby do tarcia się w nich? Może ryba wyczuwa, że w tym miejscu potem narybek będzie miał co żreć? Cholera wie...I tu bym prędzej się pod tym podpisał.
Muszę kiedyś postawić tam kamerkę podwodną , sprzętu się dorobiłem ale wywieźć już go nie ma jak ;) Na pewno dało by to odpowiedź na wiele nurtujących pytańKrynice są płytkie można wynieść ;)
Muszę kiedyś postawić tam kamerkę podwodną , sprzętu się dorobiłem ale wywieźć już go nie ma jak ;) Na pewno dało by to odpowiedź na wiele nurtujących pytańKrynice są płytkie można wynieść ;)
Miałem podobne zdarzenie co Robert i to na tym sam zbiorniku. Tylko , ze u mnie to raczej taka zadymę robiły płocie takie w granicy 15-20cm.
Udało się parę właśnie podczepić w okolicy skrzeli .
Ale właśnie na zanęcie z mączek, inna została olana
6 bąków i 2 karpie i 1 kiełb siedzę od 18 do 20.30 . Wszystko małe . Kołowrotek Shinano działa rewelacyjnie . Komercja w Karsznicach .Co tam piekło -a inne "oszołomy" niech patrzą, jaki twardziel z tego Mariusza
Zapomniałem dodać byłem jedynym oszołomem nad wodą . Piekło strasznie . Ale musiałem wytestować nowy młynek
Zarąbiste linki Panowie :)Super zabawa zwłaszcza, że to był chrzest bojowy mojego nowego pickera stara Daiwa Windcast picker 2,70 piękna różdżka ;)
Świetny kijek.Zarąbiste linki Panowie :)Super zabawa zwłaszcza, że to był chrzest bojowy mojego nowego pickera stara Daiwa Windcast picker 2,70 piękna różdżka ;)
Ja dzisiaj od 4.20 do 9 krótka sesja na PZW :) 13 karpi 28-32cm każdy, (aż!) 7 spinek jakiś ryb plus dwa duże karpie spięte (około 50-56cm), a jako przyłów leszczyk i płoć 28 :)Jak na PZW to zadziwiająco dobry wynik!
Dzięki ;) W tym roku ani razu nie blankowałem tam :>Ja dzisiaj od 4.20 do 9 krótka sesja na PZW :) 13 karpi 28-32cm każdy, (aż!) 7 spinek jakiś ryb plus dwa duże karpie spięte (około 50-56cm), a jako przyłów leszczyk i płoć 28 :)Jak na PZW to zadziwiająco dobry wynik!
Drako proszę Cię...... :beg: :thumbup: :thumbup:Koszyk(zanęta i mix pelletów i konopii) + pva z mixem pellotów na hak.Klenie szalały za żółtym serem ,a brzany pelllety.2 sztuki rownież na mielonkę na koniec dnia...
Jaka taktyka ?
Mariusz,połowiłeś. Serdeczne Gratki. Ale widać z rujnowane pyszczki u niektórych osobników. Przeżyły już nie jedno.
Luk i Kamil. Sztuki,pozazdrościć. :beer:
I reszcie kolegów ,gratuluję !
Ale łowicie!
Mr Proper - fajną masz wodę, chociaż japońce tam mają niezłą metę jak widać, za wyniki :thumbup:
Ale łowicie!
Mr Proper - fajną masz wodę, chociaż japońce tam mają niezłą metę jak widać, za wyniki :thumbup: :thumbup: :thumbup:
Vanplesniak, pięknie połowione! :bravo: :bravo: :bravo: Aż dziw bierze, że to woda PZW. Karpika nie biorą?
Drako, widzę, że rozbiłeś bank na Wye! Gratki... Jak będziesz miał ochotę na nockę na Tamce, daj znać! Nie widziałe wcześniej Twojego postu o Trencie i białych, zadziwiłeś tam wynikami, teraz zreszta też! :thumbup: :thumbup: :thumbup:
Karpik ładny ale i bardzo ciekawy maskująca strój wędkarski :)A co tam? :P Nie muszę przecież w moro występować "jak wszyscy" ;)
Piękne brzaniory. :bravo:
Ja bylem z Piotrem (sympatyk forum) i Mjmaćkiem na wypadzie na komercji (tej co odwiedził Luk niedawno).
Piątek - pogoda masakra, parę rybek wymęczyliśmy rano i coś tam w dzień z Piotrem (od wzdręgi 17 cm do jesiotra 9 kg).
Wieczorem dojechał Mjmaciek. W nocy mimo dalej masakrycznej pogody mieliśmy brania i kilka karpi, amurów i jesiotrów haka się uwiesiło.
Nad ranem przeszła obok burza i warunki pogodowe teoretycznie się polepszyły - ale ryby się niestety nie zorientowały. Piotr pojechał, Mjmaciek miał parę brań i ryb, u mnie już nic.
U mnie najlepiej spisały się przynęty i zanęty na bazie kuku i czosnku. Kolejny raz nie zawiodły pellety Meus, ale trzeba się napracować aby zachowały odpowiednią konsystencję do koszyka, szczególnie przy wysokiej temperaturze.
To na pewno jakiś emigrant ubogacający kulturowo zbiornik :D
Lucek,a gdzie odznaka szeryfa,kapelusz już masz widzę :D :D :D
Lucjan gratulacje pięknej łopaty. Widzę krecioł jakiś nowy masz ?
Lucjan gratulacje pięknej łopaty. Widzę krecioł jakiś nowy masz ?
Lucek,a gdzie odznaka szeryfa,kapelusz już masz widzę :D :D :D
Pojawi się... :)Lucjan gratulacje pięknej łopaty. Widzę krecioł jakiś nowy masz ?
Mam go ponad rok już, to Riot Big Pit 65 Wychwooda do karpiówki i dalekich dystansów, bardzo kulturalny młynek.
Fajne rybki Lucek,a gdzie odznaka szeryfa,kapelusz już masz widzę :D :D :D
Wczoraj po raz kolejny odwiedziłem Dzięczyne - staw Sportowy.
Mam na jakiś czas w domu drona, ale nie mam pomysłu jak go na rybach wykorzystać.
Dziś rano wróciłem z 24 godzinnego wypadu na ryby. Bylem z kilkoma przyjaciółmi na mojej ulubionej w tym roku komercji. Nd wodą spotkaliśmy pakującego się Grzegorza (Fish007), będącego jak zawsze w dobrym humorze. Dzięki Jego wskazówkom zmieniliśmy początkowe pomysły na lokalizację stanowisk, i miał rację, Thanks :thumbup:. Koledzy pojechali wcześniej na nocce zostałem sam. Złowiliśmy po kilka+ karpi 4-12 kg (ja do 7 kg), dwa jesiotry 5 kg i amura. Do rybek nie było się łatwo dostać, inni na stawie nie połowili (oprócz Grzegorza). Ja łowiłem na przynęty i zanęty oparte na kuku i czosnku (Chytil, Sonubaits, Meus), od 0.30 w nocy z kolei na zanęty halibutowe (BaitTech) i RR na włosie. Pierwszy raz używałem też (przez część wyjazdu) pożyczonej od sympatyka forum (Thanks Bodzio :thumbup:) łódki elektronicznej, przyznaję, że początkowo szło mi bardzo źle potem już jako-tako. ;) W nocy łódka odpoczywała, raz odwiedził ją conocny gość na tym łowisku ;). Jeszcze moja miejscówka rankiem. Przepraszam za jakość zdjęć.
Mam na jakiś czas w domu drona, ale nie mam pomysłu jak go na rybach wykorzystać.
Miałem dwie spiny >:O. Włos był trochę za długi. Wstawiam obiad i wiąże przypony :)
Miałem dwie spiny >:O. Włos był trochę za długi. Wstawiam obiad i wiąże przypony :)Włos nigdy nie jest za długi!
Sesja od 4:30 do 8:30. Złowiłem 3 liny. Dwa po 40 cm i jeden 43 cm. Dwa złowiłem jednocześnie. Jednego zacząłem ciągnąć i wziął drugi, ale była zabawa. Pięknie weszły do podbieraka. Łowiłem na Dumbellsy Drennana. Dwa liny na tutti frutti i jeden na ananasa :)Kurde, udana wyprawa. Wielkie gratulacje, Zbyszku! :bravo:
Najdłuższe to miał, jak za młodu strugał Panko-Hipisa! :DSesja od 4:30 do 8:30. Złowiłem 3 liny. Dwa po 40 cm i jeden 43 cm. Dwa złowiłem jednocześnie. Jednego zacząłem ciągnąć i wziął drugi, ale była zabawa. Pięknie weszły do podbieraka. Łowiłem na Dumbellsy Drennana. Dwa liny na tutti frutti i jeden na ananasa :)
A jakie długie miałeś te włosy?
No dokładnie jak kolega rybę w obiektyw wsadził a sam się odsuną na długość rąk to tak to wygląda jak by lion miał 10 kg hehe.Lin około 3.5 - 4 kg
No dokładnie jak kolega rybę w obiektyw wsadził a sam się odsuną na długość rąk to tak to wygląda jak by lion miał 10 kg hehe.Lin około 3.5 - 4 kg
Jurek, karpia złowiłeś Ty, bez dwóch zdań. Graty! :bravo:
Jurek, karpia złowiłeś Ty, bez dwóch zdań. Graty! :bravo:
Lucek dzieki. Ktoś jeszcze z kolegów może sie w tym temacie wypowiedzieć ?
Jurek, karpia złowiłeś Ty, bez dwóch zdań. Graty! :bravo:
Lucek dzieki. Ktoś jeszcze z kolegów może sie w tym temacie wypowiedzieć ?
Karp Twój ale nielegalnie złowiony a do tego oprócz nas nikt Ci nie uwierzy bez zdjęcia ;)
Ale nic się nie martw bo na pewno pobijesz ten rekord niebawem ;)
Mateusz zabierz mnie tam - w obie strony będę jechał z zawiązanymi oczami i cały sprzęt Twój nosił. :P
Ostatnio złotego karasia złowiłem tak około 20 lat temu na starorzeczu Wisłoki - miał 30 cm i był piękny.
Ostatnio złotego karasia złowiłem tak około 20 lat temu.
Mateusz zabierz mnie tam - w obie strony będę jechał z zawiązanymi oczami i cały sprzęt Twój nosił. :PKarolu, napisałem do Ciebie przedwczoraj prywatną wiadomość ;)
Ostatnio złotego karasia złowiłem tak około 20 lat temu na starorzeczu Wisłoki - miał 30 cm i był piękny.
Zobaczcie ile kosztuje materiał zarybieniowy karasia pospolitego -> http://warszawa.rzgw.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0008/8972/Cennik-na-2015-r.pdf
Nie dziwi fakt, że wolą zarybiać japońcem.
Małe co nieco - czyli jak fajnie jest wędkować w takich warunkach :-) Filmik
https://www.facebook.com/lucjan.sliwa.5/videos/1111688715568269/ (https://www.facebook.com/lucjan.sliwa.5/videos/1111688715568269/)
Damianie, może te Twoje klenie nie są rekordowymi sztukami, ale metoda, jaką je złowiłeś, zacna. Takie łowy mają swój urok, jednak nie każdy to lubi i rozumie, szkoda. Klasa, powodzenia ;)
WitamPyza mam prośbę. Jeśli już mam Cie chołubić w osobnym wątku, miej tyle przyzwoitości żeby wkleić linka ;)
Na wstępie gratulacje dla wszystkich kolegów, którzy byli nad wodą :)! No i dla kolegów którzy połowili - brawo!
Ja też dzisiaj byłem na rybach, tak jak na zdjęciu - paluch dla wszystkich kolegów. Powiem tak - coś się u mnie zawiesiło. Szczytówkę od Shimano złamałem oczywiście na rybie, a jak było - z mojego pobytu nad wodą oczywiście jutro w moim wątku Pyza na swojskich wodach ;) Dziś już nie mam sił, a schodzi trochę z dopasowywaniem zdjęć i zrobieniem relacji :) A dopiero co przyjechałem a już mi się oczy kleją do spania |-)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/452/5546171_IMG_20160705_181404.jpg)
Zapraszam kolegów, którzy lubią czytać moje relacje!
Pozdrawiam :)
WitamPyza mam prośbę. Jeśli już mam Cie chołubić w osobnym wątku, miej tyle przyzwoitości żeby wkleić linka ;)
Na wstępie gratulacje dla wszystkich kolegów, którzy byli nad wodą :)! No i dla kolegów którzy połowili - brawo!
Ja też dzisiaj byłem na rybach, tak jak na zdjęciu - paluch dla wszystkich kolegów. Powiem tak - coś się u mnie zawiesiło. Szczytówkę od Shimano złamałem oczywiście na rybie, a jak było - z mojego pobytu nad wodą oczywiście jutro w moim wątku Pyza na swojskich wodach ;) Dziś już nie mam sił, a schodzi trochę z dopasowywaniem zdjęć i zrobieniem relacji :) A dopiero co przyjechałem a już mi się oczy kleją do spania |-)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/452/5546171_IMG_20160705_181404.jpg)
Zapraszam kolegów, którzy lubią czytać moje relacje!
Pozdrawiam :)
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje, piękne liny. Jaką techniką Pan łowił? Koszyk czy spławik?Koszyk i metoda :)
No tak, to bardzo głęboki zbiornik, więc 5 metrów to nie najgłębsze jego miejsca.
Ciekawe z tą odległością. Ja dawno takich dużych nie połowiłem, ale te największe u mnie (do 43 cm) brały również przy samym brzegu.
Cholera wie. Może to bardziej związane jest ze specyfiką tego konkretnego zbiornika. Nie mam pojęcia.
Jak powiada mistrz Yoda: dużo sypiesz, mało łowisz :P
Lucek :bravo:
Mówiłem Ci, duże kiełbasy z dużą ilością towaru - robią robotę. Do tego smaru dużo - i są kabany...
Dzięki panowie, woda pzw Wróblowa podlega pod koło numer 1 w Jaśle. woj.podkarpackie.Dzięki.
Będziesz się wybierał :D ? woda głownie obstawiona przez karpiarzy, jako jedyny z feederkami siedziałem :D Ale piękne widoki nad tym łowiskiem.Taa, po robocie wpadnę ;)
Dzięki :)Musisz pytać? :D
Czarosław brawo :bravo: :bravo:
Piękne ryby.
Mosteque, mówisz serio czy na żarty ? :P
Młodzież nam się rozszalała :) :bravo: :bravo: :bravo:
Młodzież nam się rozszalała :) :bravo: :bravo: :bravo:
Będziesz się wybierał :D ? woda głownie obstawiona przez karpiarzy, jako jedyny z feederkami siedziałem :D Ale piękne widoki nad tym łowiskiem.Taa, po robocie wpadnę ;)
Z jakiego miasta jesteś?Będziesz się wybierał :D ? woda głownie obstawiona przez karpiarzy, jako jedyny z feederkami siedziałem :D Ale piękne widoki nad tym łowiskiem.Taa, po robocie wpadnę ;)
Za to ja chętnie wpadnę ;) mam może z 40 km
Radłów koło Tarnowa, możemy kiedyś razem połowić;)Z jakiego miasta jesteś?Będziesz się wybierał :D ? woda głownie obstawiona przez karpiarzy, jako jedyny z feederkami siedziałem :D Ale piękne widoki nad tym łowiskiem.Taa, po robocie wpadnę ;)
Za to ja chętnie wpadnę ;) mam może z 40 km
Okej, nie widzę problemu, na złotych stawach w brzeźnicy byles? To okolice Tarnowa. Bylem tam jeden raz też fajne rybki.Radłów koło Tarnowa, możemy kiedyś razem połowić;)Z jakiego miasta jesteś?Będziesz się wybierał :D ? woda głownie obstawiona przez karpiarzy, jako jedyny z feederkami siedziałem :D Ale piękne widoki nad tym łowiskiem.Taa, po robocie wpadnę ;)
Za to ja chętnie wpadnę ;) mam może z 40 km
Okej, nie widzę problemu, na złotych stawach w brzeźnicy byles? To okolice Tarnowa. Bylem tam jeden raz też fajne rybki.Radłów koło Tarnowa, możemy kiedyś razem połowić;)Z jakiego miasta jesteś?Będziesz się wybierał :D ? woda głownie obstawiona przez karpiarzy, jako jedyny z feederkami siedziałem :D Ale piękne widoki nad tym łowiskiem.Taa, po robocie wpadnę ;)
Za to ja chętnie wpadnę ;) mam może z 40 km
Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka
Wiesz jak tam teraz z karpiami?Okej, nie widzę problemu, na złotych stawach w brzeźnicy byles? To okolice Tarnowa. Bylem tam jeden raz też fajne rybki.Radłów koło Tarnowa, możemy kiedyś razem połowić;)Z jakiego miasta jesteś?Będziesz się wybierał :D ? woda głownie obstawiona przez karpiarzy, jako jedyny z feederkami siedziałem :D Ale piękne widoki nad tym łowiskiem.Taa, po robocie wpadnę ;)
Za to ja chętnie wpadnę ;) mam może z 40 km
Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka
Złote stawy mam 200 metrów od domu;)
Następnym razem chyba dokleje miks coollerem albo bardzo delikatnie bentonitem, bo mam z 5 m wody. Ktoś praktykował coś takiego?Możesz spróbować. Ja zwykle mieszam dwie zanęty. Na głębszą wodę dodaję bardziej kleistej zanęty. Dodaję też proszku Horlicks. Inni dodają zmielonych płatków owsianych.
Piękny połów Mat! GratkiBardzo to cieszy! :)
Ale jednak jestem za gloryfikacją naszych młodych przyjaciół!
Pokazują że to co piszemy a oni czytają + własne przemyślenia? Nie idzie na marne. Panowie? :thumbup:
Przepraszam kolegów za portret łowcy na pierwszym zdjęciu. Grzało naprawdę mocno i zapomniałem przywdziać koszulki do zdjęcia ;)
Witam. Wczoraj wybrałem się na 22. godzinną zasiadkę na łowisko wiele razy opisywane na tym forum i odwiedzane przez kolegów wędkowanie zakończyłem wynikiem 10 karpi w przedziale 6-13 kg i 2 jesiotry 7 i 9 kg. Mogę dodać, iż metoda okazała się bardzo skuteczna wędkarze z łódkami nie mieli szans, doszły kolejne przemyslenia i kolejne rzeczy które trzeba przetestować następnym razem (fish007 juz wie)
Dzisiejsza sesja na mojej ulubionej zaporówce zaowocowała kilkoma karasiami i jako bonus zameldował się linek 44cm. Wszystkie rybki złowione na metodę z mixem 50/50 Harison Green Power + Lorpio method basic 2mm.Gratulacje, a gdzie ta zaporówka ?
....To zdjęcie, na którym jesteś uwieczniony, siedząc na pomoście i patrząc na wędziska, umieść w konkursie zdjęciowym. Mój głos masz :bravo:Zrobione ;) a teraz idę spać bo z piątku na sobotę spałem 2 godziny, wczoraj z ryb wróciłem o północy a na 4 do pracy i w sumie nie wiem co jeszcze robię na forum bo za 3 h znowu tyrka ;)
Kamilu gratulacje ;DDzięki ;)
Super relacja, super ryby! :thumbup:Starałem się coś napisać byle przed snem ;)
Ale łopaty Kamil... Rewelka :thumbup: :thumbup: :thumbup:Jadę w sobotę też ma wiać. Postaram się też w piątek po pracy przynajmniej zanęcić.
Mimo iż odra bardzo płytka wynik przyzwoity nocka 21kgW tym większość leszczy
Gratulacje zyciowki :)
Lucjan, masz może materiały na film z łopatologicznie wyjaśnionymi zestawami na rzekę?
Kiedyś wspominałeś, że w planach masz nagranie takiego materiału.
Piękny wynik :bravo:.Łowiłeś w Odrze?Jak sobie radziłeś z drobnicą?
To samo u nas też lowie z plaży nie z główkiPiękny wynik :bravo:.Łowiłeś w Odrze?Jak sobie radziłeś z drobnicą?
Tak w Odrze. Jedynie grube ziarno(Groch ,łubin) A i to potrafiły szkieletory rozwalić.
Woda leci na mordę. Niemal 20cm. W ciągu doby. :(
Brawo Maciej :bravo: Wiedziałem, że w tym roku ostro pogonimy :D :fish:
Jak ten hak się wygioł to ja nie wiem miałem na rozmiar 10 karpie i jesiotry koło 10 kg i nic się nie stało, co prawda na żyłce 0,26.
Kucuś, szapoba! Ale wynik na jednej sesji :bravo:
Na jakiej mniej więcej głębokości teraz łowisz na tej żwirowni?
A ja dzisiaj złapałem pierwszego amura w życiu wziął na pikantną kiełbasę 14mm z kiełbaska pva, wszystko zadipowane lava o tym samym zapachu, mój rekord 80cm i 7,58kg
Ładny dzie to dziś nie pada PL ?
Kazuja a gdzie w Polsce można na 3 patyki łowić ?Na komercjach :-)
Moim skromnym zdaniem się mylisz, bo Ustawa o Rybactwie śródlądowym obowiązuje również na komercjachKazuja a gdzie w Polsce można na 3 patyki łowić ?Na komercjach :-)
Nie obowiązuje i nie ma żadnych podstaw by obowiązywało to.Moim skromnym zdaniem się mylisz, bo Ustawa o Rybactwie śródlądowym obowiązuje również na komercjachKazuja a gdzie w Polsce można na 3 patyki łowić ?Na komercjach :-)
Na wielu komercjnych łowiskach zwłaszcza karpiowych możesz w Polsce łowić na 3 kije.Też o tym słyszałem, ja uważam że to niezgodne z Ustawą a że właściciele komercji kierowani chęcią zysku pozwalają na to to inna sprawa.
Nie ma podstaw? Chyba żartujesz , ale w poniedziałek zadzwonię i Sprawdzę czy mam racje czy się mylęNie obowiązuje i nie ma żadnych podstaw by obowiązywało to.Moim skromnym zdaniem się mylisz, bo Ustawa o Rybactwie śródlądowym obowiązuje również na komercjachKazuja a gdzie w Polsce można na 3 patyki łowić ?Na komercjach :-)
A widziałem łowiących nawet na 6 wędek.
A po 3 karpiowe to rzekłbym podstawa.
Gdzie ten amur?
To może jeszcze karta wędkarska na komercji jest obowiązkowa? ???I opłacone składki w PZW ;)
To może jeszcze karta wędkarska na komercji jest obowiązkowa? ???I opłacone składki w PZW ;)
Albo być kolegą Piaska :DTo może jeszcze karta wędkarska na komercji jest obowiązkowa? ???I opłacone składki w PZW ;)
I paszport Polsatu :)
Komercje rządzą się swoimi prawami.To prawda, na dwie wędki, jak weźmie, to już problem.
I wszystko zależy od właściciela i regulaminu. A na niektórych nie ma nawet podstawowego.
Jak widziałem gościa z 6 wędkami to w duchu modliłem się, żeby nagle na te 6 miał branie. Albo choć na 3 :)
Bo brania na 2 wędki na tym łowisku zdarzały mi się często.
Graty Masters! :thumbup: :thumbup: :thumbup: Wygląda na 14 kilo... :DGraty :) Ja już się nie mogę doczekać powrotu do UK bo w Polsce łowienie na Wiśle to jakieś nieporozumienie...... w porównaniu z Anglią.Wisła jest piękna ,ale ryb chyba nie ma zbyt dużo.Jak słysze od Babci ,ktora mieszka nad Wisłą ,ze sąsiad łowi ryby i sprzedaje to aż się nóż w kieszeni otwiera.Bo na wędki ich nie łapie na pewno!!!
Ja waśnie wróciłem z nocki na Trencie. Razem z Mariuszem, czyli forumowym mańkiem, wykupiliśmy pozwolenia w klubie Nottingham AA. Wybraliśmy się na odcinek rzadko łowiony, mocno 'dziki'. WOda był aniestety opadnięta i w miarę czysta, co mogło oznaczać, że cel naszej wyprawy - brzana - nie będzie dobrze żerować.
I stało się, brzana nie żerowała tak jakbyśmy chcieli. Pomimo stawania na rzęsach, udało się nam skusić po jednej brzanie tylko. Ja miałem branie dokładnie o północy. Na jednym kiju leszcz, a na drugim brzana :) Nad ranem uderzył jeszcze kleń. Oprócz tego łowiliśmy pięknie płocie, ja miałem kilka w granicach 30 cm (jedna 33 cm), a Mariusz sztukę 35 cm. Piękne ryby. Uwielbiaja pellet pikantna kiełbasa :)
Tak więc miałem przegląd gatunkowy - brzana (62 cm), leszcz (64 cm - wielka łopata), klenie (ten z nocy 49 cm), płocie (największa 33 cm, wszystkie powyżej 25 cm), okoń około 25 cm. Szkoda, że większe ryby nie chcą za cholerę brać za dnia. Taki to już jest ten Trent :)
Mariusz został na jeszcze dwie noce, zobaczymy co się mu uwiesi :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/923/RVHky9.jpg) (https://imageshack.com/i/pnRVHky9j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/921/ufMRUY.jpg) (https://imageshack.com/i/plufMRUYj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/r8mQtz.jpg) (https://imageshack.com/i/por8mQtzj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/g16Agv.jpg) (https://imageshack.com/i/pog16Agvj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/921/P641Kk.jpg) (https://imageshack.com/i/plP641Kkj)
W domu od dwóch miesięcy remont...A można wiedzieć na co złowiony ?
Ale sezon sumowy udało mi się wreszcie otworzyć :)
Gratulacje dla wszystkich. :bravo:
Jeśli chodzi o Pitbulla z Chytila to akurat na niego nie mam sukcesów.
Jak tam przygotowania ekipy do 19.08 ?
Jadę tam za dwa dni potrenować ;)
:D
Ja nie byłem prawie 3 tygodnie na rybach (praca a potem wyjazd urlopowy z żoną) i ... jestem "chory".
Recepta: minimum 5 porządnych odjazdów i potem 5 holi trwających 10-15 min. ;)
:D
Ja nie byłem prawie 3 tygodnie na rybach (praca a potem wyjazd urlopowy z żoną) i ... jestem "chory".
Recepta: minimum 5 porządnych odjazdów i potem 5 holi trwających 10-15 min. ;)
Druid fajne rybki :bravo: nie za zimno na te krótkie spodenki ;DNie . Celowo ubrałem krótkie bo chciałem jakoś zrzucić z siebie ten upał. I udało się ! :)
Biedrona gratuluje i to bez podbieraka ;)
W domu od dwóch miesięcy remont...A można wiedzieć na co złowiony ?
Ale sezon sumowy udało mi się wreszcie otworzyć :)
mariospin graty. Jutro jadę na nockę i mam nadzieje, że też tak połowie.
Ło Jezusie Nazareński! Napisz coś więcej o metodzie, zanęcie, przynęcie... :bravo:
W sobotę wybrałem się na łowisko komercyjne w Piorunowie. Szału nie było jeśli chodzi o brania ale zakręcona pogoda w ostatnich dniach i pełnia Księżyca zrobiły swoje. Udało się złowić 3 jesiotry 95-105 cm (brań było 5 ale dwa się spięły przy brzegu robiąc efektowne świece), 2 karasie złociste już takie fajne i do tego trochę leszczyków. Łowiłem od 6 do 14.Faje,co to za podbierak pinokie się mieszczą
Wygląda na korumowski 30"W sobotę wybrałem się na łowisko komercyjne w Piorunowie. Szału nie było jeśli chodzi o brania ale zakręcona pogoda w ostatnich dniach i pełnia Księżyca zrobiły swoje. Udało się złowić 3 jesiotry 95-105 cm (brań było 5 ale dwa się spięły przy brzegu robiąc efektowne świece), 2 karasie złociste już takie fajne i do tego trochę leszczyków. Łowiłem od 6 do 14.Faje,co to za podbierak pinokie się mieszczą
i jeszcze kilka...Dzięki Jarek za foteczki.
To i ja bym się pisał :))) może jakaś zasiadka?Zapraszam :)
Wczoraj odwiedziłem powtórnie Pod Borem. Razem ze studentem Maćkiem, początkującym adeptem wędkarstwa.Mirku czekam na fotki :D
Ryby brały w zależności od aktualnej pogody. Jak było zimno i chmury deszczowe - brania były na wielu stanowiskach, jak wyjrzało słońce i wiatr pn-wsch lub bezwietrznie - brak brań. Testowałem dalej zanęty i przynęty owocowe, typu: ananas, banan, kuku, miód i czosnek. I kolejny raz przekonałem się, że miód firmy X >> miód firmy Y, to samo kuku i czosnek. Czyli trzeba dobrać i zapach i firmę, czasami tez wielkość przynęty.
Ja teraz łowię tylko na wielkości 8 - 14 mm. W sumie po kilka+ rybek powyżej 4 kg jednak złowiliśmy. Zamieszczę jakieś zdjęcia jak znajdę kabel łączący komórkę z kompem ;)
Postanowiłem za dużo nie pisać o firmach aby nie być podejrzany o jakąś reklamę. Lepszy do tego jest priv.Dziękuję za informację. Nie sądzę, że ktoś będzie oskarżony o reklamę, jeśli poprostu stwierdzi że taki a taki produkt lepiej się sprawdza.
Ale zrobię wyjątek, dobrze działa mi pellet miód 2 mm Meus, tylko trzeba uważać żeby go nie przemoczyć.
E no tos wczoraj poszalał :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:Bardzo chętnie choć nie wiem czy w niedzielę po pracy tam nie pojadę na kilka godzin. Daj znać jak będziesz w NL.
Jak wrócę do Nl to sie wybierzemy na dłuższa zasiadkę ;)
Ja raczej nie stosuję na tej wodzie. MjMaćka musisz zapytać.
Wybieram koszyki ESP 56g, bez spomba. W przyszłości włączę spomb, bo mam już dla niego odpowiednie zastosowanie.
Ale często rzucam i w ten sposób regularnie donęcam.
Raz łowiłem z pożyczoną łódką el. - wtedy stosowałem inną taktykę i ten pellet miałem.
Generalnie, ryby biorą bardzo nierówno, ja muszę non stop eksperymentować z przynętami i zanętami. Co innego było dobre w tamtym roku, co innego w kwietniu, w maju - a teraz znowu coś innego daje więcej brań. Przede wszystkim potrzebne mi są minimum trzy różne zanęty. Nie każdy na tym łowisku skutecznie łowi. Poznałem tam dużo ludzi - Ci co nie eksperymentują mają z reguły słabsze wyniki, nieraz zerowe. Miałem często pytania: Panie miesiąc temu na to mi fajnie brały a dziś nic a czemu Panu akurat biorą?
Ale jeżdżą tam też "arcymistrzowie" i karpiarze, i feederowcy - Ci sobie radzą prawie zawsze. Przynajmniej 3 takich mamy na forum + oglądają nas też łowiący Pod Borem "arymistrzowie" - goście, którzy czytają i wysoko oceniają forum (znam takich osobiście).
Na feedera go wyjąłeś czy na karpiówkę ? jak na feedera to masakra musiała być hehe :bravo:
Tan karp 18 kg to chyba z godzinę walka trwała?
Niezłe łowisko z takimi rybami można wiedzieć gdzie ?
I jeszcze kilja foto ;)
Ciekawe gdzie są większe brzany w Anglii, Francji ... czy Hiszpanii (tam łowi mój kumpel) ? ;)WPolsce ;D
Witam wszystkich :beer:
Jako Że moja sobotnia wyprawa na rzekę dobiegła końca zamieszczam kilka fotek
Wypad uważam za bardzo udany gdyż jak zwykle to bywa na rzece można złowić różne gatunki ryb, zaczynając od kilogramowych krąpi aż po sumiki.
pozdrawiam i udanych niedzielnych połowów
P.S leszczy było 19szr takich 50-55cm
Siemasz Seba. Czy tylko ja mam wrażenie że ten Sum to taki ciut mieszaniec?Jak by z Miętusem?tak. Masz 100%racji
Co nie pomniejsza twego sukcesu. Gratulacje oczywiście.
Twoje zdanie w tej kwestii jest dla mnie ważne.
:thumbup:Siemasz Seba. Czy tylko ja mam wrażenie że ten Sum to taki ciut mieszaniec?Jak by z Miętusem?tak. Masz 100%racji
Co nie pomniejsza twego sukcesu. Gratulacje oczywiście.
Twoje zdanie w tej kwestii jest dla mnie ważne.
łacznie były trzy sumy a ten jeden miał strasznie ciemny kolor.
Miętus to rodzina dorszowatych, sum sumowatych ... trochę spałem na biologii ale chyba się nie da tego połączyć.
Miętus to rodzina dorszowatych, sum sumowatych ... trochę spałem na biologii ale chyba się nie da tego połączyć.Oczywiście że masz rację. Może to układ, i kolor zdjęć zadaje taką zmyłę? Sam nie umiem do końca tego ogarnąć.
Ale połowione :o :bravo: :thumbup:Na zawodach też się trzyma ryby w sieci i nikt do nikogo niema prerensji.
Masters wielkie graty zwłaszcza za karpiocha :bravo: :bravo: :bravo:
Sebek super połów, ale muszę o to zapytać. Po kiego trzymasz, męczysz tyle pięknych ryb w siacie ??? Kojarzę Twój wpis, że rybki puszczasz wolno, zatem o co kaman? Powiem szczerze, że mi osobiście takie grupowe zdjęcie pięknych brzan i innych sumów kole w oczy...nie widzę logiki.
Odnośnie wątpliwości na temat sumików. Panowie bez jaj, to najzwyklejszy sum europejski, żadna hybryda ;)
Piękne rybki złowiliście :bravo: :bravo: :bravo:. Ja w weekend jestem uziemiony, córcie przyjechała.
Gratulacje :fish:.
Szczególnie brzany robią na mnie wrażenie. Może uda mi się w sierpniu na 3 dni skoczyć na San...
Kiedyś myślałem żeby w czasie wizyty w Anglii gdzieś tam na nie skoczyć, teraz rozważam Francję ...
Może coś w następnym roku. Trzeba się tylko zorientować w tamtejszych przepisach i opłatach ;)
Ja chyba nie wytrzymam do czwartku (mini zlocik przyjaciół) i mimo upałów coś potrenuję koło wtorku.
Gratulacje :fish:.
Szczególnie brzany robią na mnie wrażenie. Może uda mi się w sierpniu na 3 dni skoczyć na San...
Kiedyś myślałem żeby w czasie wizyty w Anglii gdzieś tam na nie skoczyć, teraz rozważam Francję ...
Może coś w następnym roku. Trzeba się tylko zorientować w tamtejszych przepisach i opłatach ;)
Ja chyba nie wytrzymam do czwartku (mini zlocik przyjaciół) i mimo upałów coś potrenuję koło wtorku.
Ale połowione :o :bravo: :thumbup:Na zawodach też się trzyma ryby w sieci i nikt do nikogo niema prerensji.
Masters wielkie graty zwłaszcza za karpiocha :bravo: :bravo: :bravo:
Sebek super połów, ale muszę o to zapytać. Po kiego trzymasz, męczysz tyle pięknych ryb w siacie ??? Kojarzę Twój wpis, że rybki puszczasz wolno, zatem o co kaman? Powiem szczerze, że mi osobiście takie grupowe zdjęcie pięknych brzan i innych sumów kole w oczy...nie widzę logiki.
Odnośnie wątpliwości na temat sumików. Panowie bez jaj, to najzwyklejszy sum europejski, żadna hybryda ;)
Ale połowione :o :bravo: :thumbup:Na zawodach też się trzyma ryby w sieci i nikt do nikogo niema prerensji.
Masters wielkie graty zwłaszcza za karpiocha :bravo: :bravo: :bravo:
Sebek super połów, ale muszę o to zapytać. Po kiego trzymasz, męczysz tyle pięknych ryb w siacie ??? Kojarzę Twój wpis, że rybki puszczasz wolno, zatem o co kaman? Powiem szczerze, że mi osobiście takie grupowe zdjęcie pięknych brzan i innych sumów kole w oczy...nie widzę logiki.
Odnośnie wątpliwości na temat sumików. Panowie bez jaj, to najzwyklejszy sum europejski, żadna hybryda ;)
nie ma ryb to musi być :beer:Ale połowione :o :bravo: :thumbup:Na zawodach też się trzyma ryby w sieci i nikt do nikogo niema prerensji.
Masters wielkie graty zwłaszcza za karpiocha :bravo: :bravo: :bravo:
Sebek super połów, ale muszę o to zapytać. Po kiego trzymasz, męczysz tyle pięknych ryb w siacie ??? Kojarzę Twój wpis, że rybki puszczasz wolno, zatem o co kaman? Powiem szczerze, że mi osobiście takie grupowe zdjęcie pięknych brzan i innych sumów kole w oczy...nie widzę logiki.
Odnośnie wątpliwości na temat sumików. Panowie bez jaj, to najzwyklejszy sum europejski, żadna hybryda ;)
Kurcze Sebek, dalej nie widzę w tym logiki :-\
Ale w sumie nie mój interes, nie moje wody...będziesz robił jak chcesz :thumbup: :beer:
Żeby nie było off topa, dzisiaj klasyczny blank na śląskiej żwirowni :(
6 i pół godziny bez kontaktu z rybą, oczywiście metoda ;)
Maciej następnym razem będzie lepiej :thumbup:
My razem z Jędrzejem (Jędrula)spędziliśmy dzionek na tej samej żwirowni PZW co dzisiaj Kucus22. Lowiliśmy na metodę. Rybki współpracowały tylko przez dwie godzinki. Padł remis. :D Złowiliśmy po trzy rybki. Jędrzej trzy leszcze powyżej 40 cm (największy 48), a ja dwa karpiki 42 i 45 cm oraz jednego leszcza chyba 45 (nie pamiętam już dokładnie :(). Do tego żeby było sprawiedliwie spięliśmy po jednej rybie zaraz po braniu.
Dzisiaj w Piorunowie 2 małe leszcze przez 6 godzin ...bryndza jak się masz :/Bo sie tam nie jezdzi :-)
Dzisiaj w Piorunowie 2 małe leszcze przez 6 godzin ...bryndza jak się masz :/Bo sie tam nie jezdzi :-)
Kup 2-składnikowy klej do metalu za 5 zł i dawaj po kropelce na nity od drugiej strony. Tak zrobilem sobie podajniki mikado, które ostatnio kupiłem. Nic ich teraz nie ruszy.
Brawo Sebek dla Ciebie za to postanowienie - super :)nie ma ryb to musi byćAle połowione :o :bravo:Na zawodach też się trzyma ryby w sieci i nikt do nikogo niema prerensji.
Masters wielkie graty zwłaszcza za karpiocha :bravo: :bravo: :bravo:
Sebek super połów, ale muszę o to zapytać. Po kiego trzymasz, męczysz tyle pięknych ryb w siacie ??? Kojarzę Twój wpis, że rybki puszczasz wolno, zatem o co kaman? Powiem szczerze, że mi osobiście takie grupowe zdjęcie pięknych brzan i innych sumów kole w oczy...nie widzę logiki.
Odnośnie wątpliwości na temat sumików. Panowie bez jaj, to najzwyklejszy sum europejski, żadna hybryda ;)
Kurcze Sebek, dalej nie widzę w tym logiki :-\
Ale w sumie nie mój interes, nie moje wody...będziesz robił jak chcesz
Żeby nie było off topa, dzisiaj klasyczny blank na śląskiej żwirowni :(
6 i pół godziny bez kontaktu z rybą, oczywiście metoda ;)
obiecuje że od następnej wyprawy koniec z trzymaniem ryb w siadce. Tzn nie dotyczy połowu tyczka
Z bratem wybrałem się wczoraj na staw w którym wiemy że są amury i na nie się zasadziliśmy. Brat 2x karpiówka, zestawy samozacinające, różne kulki..
Z bratem wybrałem się wczoraj na staw w którym wiemy że są amury i na nie się zasadziliśmy. Brat 2x karpiówka, zestawy samozacinające, różne kulki..
Co do amurów na zestawy samozacinajace, to zdania są podzielone, ale ja jednak ze względu na sposób pobierania pokarmu stosuję raczej zestaw przelotowy ze stoperem około 20cm za zestawem.
Amur bierze wargami i "miętosi" jak poczuje opór to wypluwa. Nie zasysa jak karp.
Takie moje przemyslenia :)
Zbyszek piękne linki .I to jeszcze jakiego :)
0,16 główna to u mnie max , amura też się wyciągnie :D
Siemasz Seba. Czy tylko ja mam wrażenie że ten Sum to taki ciut mieszaniec?Jak by z Miętusem?Kiedyś takie sumy lowilismy na komercji
Co nie pomniejsza twego sukcesu. Gratulacje oczywiście.
Twoje zdanie w tej kwestii jest dla mnie ważne.
aż mi się biało przed oczami zrobiło
Dzisiaj dwa liny: 49 i 45 cm. Przynęty bez zmian. Co za cholera, jednego dnia bierze daleko od brzegu, drugiego metr od trzcin :)
Dzisiaj dwa liny: 49 i 45 cm. Przynęty bez zmian. Co za cholera, jednego dnia bierze daleko od brzegu, drugiego metr od trzcin :)Bo to te same i nie zdążyły jeszcze odpłynąć za daleko :P
A ja myślałem że bana sobie dał i dlatego go nie ma :P:) Ale teraz mam wiadomości do przeczytania! Ledwo zdążyłem nadrobić zaległości po poprzedniej przerwie, a tu znowu się tyle nazbierało :o
Dawno tu nie zaglądałem , a tu ??? ??? Wow ile ryb i jakie :bravo: i te liny :D gratuluje koledzy. Ja tez byłem w sobotę i cos tam złowiłem, ale niestety mój laptop świruje i nie mam jak sie pochwalić . ::)Maniek, naprawiaj lapka i chwal się!
Liny za karpia ???. Ja zrobiłbym odwrotnie :)
A dla mnie mógłby istnieć tylko lin :)Liny za karpia ???. Ja zrobiłbym odwrotnie :)
Ja też :D
A dla mnie mógłby istnieć tylko lin :)Liny za karpia ???. Ja zrobiłbym odwrotnie :)
Ja też :D
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Michał coraz bardziej się rozkręcasz, strach pomyśleć co będzie do września :bravo:Dąbrowa mi leży popołudniami bo jest mniejsze obłożenie. Byliśmy w sobotę od rana i była straszna presja, a co za tym idzie wyniki gorsze.
I niech ktoś mi powie że nie warto wypuszczać ryb. :D Karpik złapany drugi raz , za pierwszym na sztuczną kuku na metode a za drugim na odległościówke. ;D
+ ładne łuseczki karpika.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/463/5721736_IMG_20160714_054912.jpg/140) (http://zmniejszacz.pl/galeria/579a179d26fb9/bez-nazwy/5721736)
Pięknie połowione
Ja korzystając z końcówki urlopy wybrałem się po 15 na komercję pod Poznaniem.
Zanim załatwiłem wszystkie sprawy nad wodą byłem o 15:30.
Chciałbym powiedzieć "szybkie rozłożenie" ale szybkie nie było. Zajmuje mi to ok. 40 minut, dzisiaj wyjątków szybko bo 30 minut.
Zanęciłem rozmrożoną zanętą i z nią poszły pierwsze podajniki.
Kilka minut w wodzie i branie, a przy podbieraniu branie na drugiej.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160728/cee338cad1b53a10ff42a5270471f12c.jpg)
Wyhaczyłem i kolejny rzut, po 3 minutach znowu branie i znowu przy końcu holu branie na drugiej. Tak padł 2 dublet z rzędu.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160728/e42936adeafbb57d0dce34d77e330279.jpg)
Następnie padły 3 ryby pojedynczo i znowu dublet ale tym razem nie dociągnięty. Drugą ryba była większa i zerwała przypon. Na pewno nie był to 3 kinowy karp bo takie szły łatwiej ;-)
Brania skończyły się koło 18, miałem jeszcze 3 spinki. Po drugiej z rzędu spojrzałem na haczyk i okazał się odgiety. Wcześniej tego nie widziałem. Był to Tubertini S805. Wcześniej nie miałem z nimi problemów więc na razie jestem zadowolony.
Posiedziałem do 18:40 bo nie było brań. Kolorem dnia był żółty (dumbells ananas i sztuczna kukurydza + pellet ser i czosnek), a przynętą pellet Krill Methodmani.
Dałem kilka rad facetowi obok bo przyszedł pogadać po tym jak w 2h miałem 8 ryb + spinkę, a oni w 3 łącznie 2 brania ;-)
Piękne te Twoje liny, zresztą jak zwykle. Takie wyprawy się pamięta, bo rzadko burza ścina dwa drzewa na naszych oczach :)
Hmm, w tym roku jeszcze nie przekroczyłeś - jak piszesz - czterdziestki. Co jak co, ale mogę Ci obiecać, że na pewno przekroczysz ją w przyszłym roku. Konkretnie czwartego lipca ;)
Co Ty masz do zgadzania się... To już postanowione.
Meliores, prudentiores, constantiores nos tempus facit.
Macte animo, iuvenis! :)
Co Ty masz do zgadzania się... To już postanowione.
Meliores, prudentiores, constantiores nos tempus facit.
Macte animo, iuvenis! :)
Z ostatniej wyprawy na Wye.Bonusem była piękna brzana na koniec dnia 5kg i 81cm :)Pię... piękne karpiki...
Ostatnio mało wypadów na ryby, ale nocka z 23/24 lipca zaliczona pozytywnie.Ładnie połowione gratuluję miejsca na pudle.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/972_30_07_16_5_12_37.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/972_30_07_16_5_12_49.jpeg)
Natomiast dzisiaj zawody i 2 na mecie.
Z ostatniej wyprawy na Wye.Bonusem była piękna brzana na koniec dnia 5kg i 81cm :)
Witam miała być zasiadka na lina a tu takie oto trzy cudeńka
Woda PZW są tam też liny ale to pewnie innym razem
Maćku, fajna wyprawa. Czuję, że połowisz tam.
Dziwi, że te pięć stalowych kształtowników jeszcze tam jest :)
Tadek, fajnie połowiłeś. :bravo: Ja metodę stosuję już od ok. dwóch lat i udało mi się trafić tylko jednego linka ok. 20 cm, o karasiach już nie wspomnę, ani jednego.Japończyka złapałem w dzikim jeziorku, w którym w końcu znalazłem właściwe miejsce. Łowiłem w tym jeziorku kilka razy, ale jak na razie tylko w jednym miejscu ciągnę rybki raz za razem. Zupełnie idiotyczne jest to miejsce bo jakieś 10 m od brzegu ciągle jest 40-50 cm głębokości. Po 10 metrach jest w dnie krawędź, która łagodnie schodzi do około 1,5 m głębokości. Sprawdzałem organoleptycznie - ostatnio 3 razy taplałem się w tej wodzie wyciągając zaczepy. Za drugim razem wyciągnąłem "brodę" żyłki (jakieś 50 m) z ciężarkiem i haczykiem bezzadziorowym nr 8 ;) Przyda się.
W sobotę wybrałem się do Piorunowa. Póżno się pojawiłem na łowisku (ok 10) więc i nie było już w czym wybierać jeśli chodzi o miejscówki (widać chyba po zdjęciach) - siedziałem obok restauracji :/Jesiotry łapie i marudzi
Generalnie nie było szału. Jak zwykle jesiotry robiły zamieszanie w łowisku. Niestety karpia, lina, karasia i amura nie udało się namówić do brania ;)
Chyba na jakiś czas odpuszczę to łowisko bo brakuje mi już karpiszonów na kijkach :P Tutaj w Piorunowie karpie reagują tylko na parokilogramowe kopce kukurydzy podane w odpowiednim miejscu - karpiarze z łódkami już je wytresowali ;) Owszem czasami i na metodę jakieś się trafiają ale niezbyt często.
Poniżej kilka fotek.
Kosz jest świetny, dużo wygodniejszy od mojego Lorpio ;-)Pięknie połowione
Ja korzystając z końcówki urlopy wybrałem się po 15 na komercję pod Poznaniem.
Zanim załatwiłem wszystkie sprawy nad wodą byłem o 15:30.
Chciałbym powiedzieć "szybkie rozłożenie" ale szybkie nie było. Zajmuje mi to ok. 40 minut, dzisiaj wyjątków szybko bo 30 minut.
Zanęciłem rozmrożoną zanętą i z nią poszły pierwsze podajniki.
Kilka minut w wodzie i branie, a przy podbieraniu branie na drugiej.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160728/cee338cad1b53a10ff42a5270471f12c.jpg)
Wyhaczyłem i kolejny rzut, po 3 minutach znowu branie i znowu przy końcu holu branie na drugiej. Tak padł 2 dublet z rzędu.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160728/e42936adeafbb57d0dce34d77e330279.jpg)
Następnie padły 3 ryby pojedynczo i znowu dublet ale tym razem nie dociągnięty. Drugą ryba była większa i zerwała przypon. Na pewno nie był to 3 kinowy karp bo takie szły łatwiej ;-)
Brania skończyły się koło 18, miałem jeszcze 3 spinki. Po drugiej z rzędu spojrzałem na haczyk i okazał się odgiety. Wcześniej tego nie widziałem. Był to Tubertini S805. Wcześniej nie miałem z nimi problemów więc na razie jestem zadowolony.
Posiedziałem do 18:40 bo nie było brań. Kolorem dnia był żółty (dumbells ananas i sztuczna kukurydza + pellet ser i czosnek), a przynętą pellet Krill Methodmani.
Dałem kilka rad facetowi obok bo przyszedł pogadać po tym jak w 2h miałem 8 ryb + spinkę, a oni w 3 łącznie 2 brania ;-)
Michał, widzę że kosz się sprawdza ;)
Nie wszystkie ale z 10 takich jest na 20 wszystkich. Pomostów jest więcej ale parasol przy ok 10 pomostach.Dzięki. Chyba się tam.wybiore ;)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Nie wszystkie ale z 10 takich jest na 20 wszystkich. Pomostów jest więcej ale parasol przy ok 10 pomostach.Dzięki. Chyba się tam.wybiore ;)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Super wyniki, co za weekend! :bravo: :bravo: :bravo:Dzięki Luk :)
Filip, gratuluję zajęcia drugiego miejsca! :bravo: Spokojnie dajesz radę sobie w 'seniorach', nawet za dobrze. Chciałbym widzieć ich miny :)
Super wyniki, co za weekend! :bravo: :bravo: :bravo:Dzięki Luk :)
Filip, gratuluję zajęcia drugiego miejsca! :bravo: Spokojnie dajesz radę sobie w 'seniorach', nawet za dobrze. Chciałbym widzieć ich miny :)
Wstawiam jeszcze wyniki do wglądu... Tylko 9 osób miało kontakt z rybami. A mi znów zabrakło tak niewiele... :-\
http://znorbertemnaryby.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2036:wyniki-zawodow-nocnych&catid=9:wydarzenia&Itemid=17
Też to zauważyłem :-XSuper wyniki, co za weekend! :bravo: :bravo: :bravo:Dzięki Luk :)
Filip, gratuluję zajęcia drugiego miejsca! :bravo: Spokojnie dajesz radę sobie w 'seniorach', nawet za dobrze. Chciałbym widzieć ich miny :)
Wstawiam jeszcze wyniki do wglądu... Tylko 9 osób miało kontakt z rybami. A mi znów zabrakło tak niewiele... :-\
http://znorbertemnaryby.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2036:wyniki-zawodow-nocnych&catid=9:wydarzenia&Itemid=17
Za to jesteś tam chyba najwyższy :P
Gratulacje wyniku :bravo:
Logo SiG najważniejsze :)Młody nam się tu wywyższa! >:O
Będzie jakoś 190cm... Ale dokładnie nie wiem :P
Gratulacje dla wszystkich za :fish:
Wczoraj skoczyłem z Filipem na mój ulubiony w tym roku testowy staw. Pogoda była dla mnie wręcz wymarzona; chłodno (jak na lato), na początku deszczyk, prawie cały czas wiatr pn-zach. Rybki nie zawiodły, po kilka+ sztuk się nam uwiesiło. Tym razem moje ulubione firmy Sonubaits i Chytil wypadły trochę gorzej od duetu Meus i FishFeed. Zamieszczam przykładowe zdjęcia z Filipem, karpikami 7 i 11 kg, amurem 6 kg, jesiotrem syberyjskim 9 kg, matą i podbierakiem. ;) Plan na ten rok wykonany, teraz tylko testy, nauka & relax. No i czekamy na ekipę Kucusia :D
Śliczne rybki, gratuluje :)Dziękuję
Irku, musisz mi wyjaśnić, o co chodzi z tym podziękowaniem, a w zasadzie jego brakiem. Ni w ząb nie rozumiem, o co chodzi :)Jacku to tylko niewinny żarcik-dygresja nawiązująca do Twoich "podziękowań" n.n.wędkarzowi po pewnej nocce za nota bene "powrót do przeszłości muzyczno-komputerowej" ;)
OK, no może nie wszystkie ;)A więc Panowie i Panie
A bardzie poważnie, przydałaba się ocena ichtiologa, Panowie (ups, gdzie ta polityczna poprawność, i Panie oczywiście też). Pewnie jeszcze kwestia w jakiej był kondycji/jak bardzo był energiczny czy też raczej osłabiony:(
Piękne :fish:Irku, musisz mi wyjaśnić, o co chodzi z tym podziękowaniem, a w zasadzie jego brakiem. Ni w ząb nie rozumiem, o co chodzi :)Jacku to tylko niewinny żarcik-dygresja nawiązująca do Twoich "podziękowań" n.n.wędkarzowi po pewnej nocce za nota bene "powrót do przeszłości muzyczno-komputerowej" ;)
A poważnie gorąco pozdrawiam :D
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1609_03_08_16_11_06_37.jpeg)
Da się na pzw? Oczywiście! Piękne ryby! Najważniejsze, że nie z burdelu! Tam nic się nie liczy!Myślisz, że lin się wygrzebie spod tej kukurydzy? Jak dociśnie do dna nie ma zmiłuj. ;)
Lin ostatnio trochę się rusza. Widzę, że łowią go ludzie. Sam nie próbuje nawet bo nastawiam się na karpie.
cytat:
Da się na pzw? Oczywiście! Piękne ryby! Najważniejsze, że nie z burdelu! Tam nic się nie liczy!
Lin ostatnio trochę się rusza. Widzę, że łowią go ludzie. Sam nie próbuje nawet bo nastawiam się na karpie.
W demokracji każdy może mieć swoja opinię.
W moich okolicach złowienie DZIKIEGO KARPIA (z zarybienia) - nie jest żadnym wyzwaniem, nie tylko zaraz po zarybieniu ;). Na większości akwenów nie wolno łowić z łódki zanętowej. Na tych co wolno - koledzy z łódką (też czytający to forum ;) ) - dają totalnie czadu.
Natomiast łowienie w niektórych "burdelach" nie jest wcale takie łatwe, o czym przekonał się nawet Nasz Forumowy Ojciec Dyrektor.
Sorry, ale u niektórych moich kolegów, też karpiarzy (znacznie lepszych ode mnie) - zacytowana wyżej opinia wzbudza pusty śmiech ...
The End.
Prawda Luk. Emocje były ogromne, akumulatory naładowane, żyłki zamówione, przypony też bedą mocniejsze, wogóle wyeliminuję błędy- najważniejsze, że wiem już jakie, Ty potwierdziłeś to co już sam wiem. Dobiorę im się do skóry metodą, dojdę co i jak i jeszce będą tańczyć jak im zagram ( oczywiście mowa o rybach) :) W prównaniu do innych miałem najwięcej brań. Dojdę do tego, żeby wyciągać to co bierze. A oprócz karpi są w moim jeziorku jeszcze spore leszcze, nawet ponad 4 kg. Tylko do nich trzeba sporo cierpliwości i systematyczności. Dzięki i pozdrawiam ;)
Czy jeżeli by ktoś łowił w Czechach, to też to są burdele? A wody francuskie, brytyjskie? Może się okazać, że burdele są wszędzie, oprócz Polski :):thumbup:
Tomek, to co bym ci doradził, to zmianę żyłki na grubszą, i przyponu na mocniejszy, najlepiej 0.26 mm lub plecionkę. Zauważyłem, że 50% wędkarzy używa zbyt lekkich zestawów, dających im małe szanse na wyholowanie bonusa. Co potrafi taki 3-4 kilowy karp pełnołuski niektórzy dobrze wiedzą :D
Moje jeziorko ma około 1000 metrów w obwodzie. Wiem, bo dzieciaki tam biegają na tysiąca, jest jeszcze drugie- mniejsze, ale na nim rzadko łowię. Mieszkam w Bartoszycach, niedaleko przejścia granicznego Bezledy. Wiem też, że pływają tu karpie ponad 20 kg i już były takie łowione. Rzadko jednak do tej pory zaglądałem na nie, bo zazwyczaj jest obsadzone przez emerytów i ciężko się dopchać, a już na pewno można zapomnieć o regularnym nęceniu miejscówki, bo inni podsiadają. Co do żyłki, do tej pory miałem świeżą 0.22 Browninga, przeznaczoną do methody. Przypony z plecionki Drennana chyba 8 lb. Jednak to za mało jak się okazuje. A, łowiłem z push stopem na wierconego dumbellsa.Prawda Luk. Emocje były ogromne, akumulatory naładowane, żyłki zamówione, przypony też bedą mocniejsze, wogóle wyeliminuję błędy- najważniejsze, że wiem już jakie, Ty potwierdziłeś to co już sam wiem. Dobiorę im się do skóry metodą, dojdę co i jak i jeszce będą tańczyć jak im zagram ( oczywiście mowa o rybach) :) W prównaniu do innych miałem najwięcej brań. Dojdę do tego, żeby wyciągać to co bierze. A oprócz karpi są w moim jeziorku jeszcze spore leszcze, nawet ponad 4 kg. Tylko do nich trzeba sporo cierpliwości i systematyczności. Dzięki i pozdrawiam ;)
Z ciekawości duże jeziorko masZ? :)
A dzikie ryby ktore sie wycierają same i same z siebie rosły na Szczęsnym to co?Czy jeżeli by ktoś łowił w Czechach, to też to są burdele? A wody francuskie, brytyjskie? Może się okazać, że burdele są wszędzie, oprócz Polski :)
Moje okoliczne komercje śmiało można nazwać burdelami. Ale są też takie, które są dzikimi wodami, o które ktoś odpowiednio dba. I tak powinny wyglądać łowiska. To jest norma. Wody PZW to jest choroba.
Tomek, to co bym ci doradził, to zmianę żyłki na grubszą, i przyponu na mocniejszy, najlepiej 0.26 mm lub plecionkę. Zauważyłem, że 50% wędkarzy używa zbyt lekkich zestawów, dających im małe szanse na wyholowanie bonusa. Co potrafi taki 3-4 kilowy karp pełnołuski niektórzy dobrze wiedzą :D
Tomek, to co bym ci doradził, to zmianę żyłki na grubszą, i przyponu na mocniejszy, najlepiej 0.26 mm lub plecionkę. Zauważyłem, że 50% wędkarzy używa zbyt lekkich zestawów, dających im małe szanse na wyholowanie bonusa. Co potrafi taki 3-4 kilowy karp pełnołuski niektórzy dobrze wiedzą :D
Tak, tak, rady Ojca Dyrektora i braci w ciężkiej labora ciprinus biegłych (na ten przykład JKarp) bierz do serca i idź za przykładem, jako i ja zrobiłem (i chwalę to sobie). :D
:beg::fish:
A Tobie bracie Jacku życzę co by ów czort pamiętny z nad nocnej wody, precz sobie poszedł i spokój zagościł w Twej skołatanej i cierpiącej duszy po owych przeżyciach jeszcze drgającej, jako nie przymierzając, szczytówka co to ją leszczu szamoce ;)
Świetne kazanie :D
Nie sposób się nie nawrócić
A jak tego nie zrobi to narazi się na ścięcie.
Semit, niezłe klimaty! :thumbup: Fajna maszyna ten Romet, idealna na takie wypady, pamiętam jeszcze WSKę i jak się nią zaiwaniało po lasach i nad jeziorem.
Ten Romet ma pojemność 125 cm? Daje radę w trudnym terenie?
skowron.krystian :bravo: :bravo: :bravo:. Liny są pięknie ubarwione :)Dziękuję
Cudowne złoto!To wędkarskie bogactwo ;)
Gratulacje dla łowców :) . Ja Jutro ruszam na komercje coś złowić :P
Dzisiaj na komercji na którą jeżdżę miałem przemiły dzień . 10 szt karpia .
4 szt ok 2,5 kg , reszta ok 1,5kg
Jeden pełnołuski 2,8kg
Siedziałem od 6 do 11:30
Jutro druga runda :)
Mariusz, ja mam wrażenie jak łowię pełnołuskiego, że jest dwa razy silniejsza od golca :-\
Wczoraj byłem znowu na zawodach rybackich u naszych sąsiadów Czeskich. Zasady fajne:Czterdziestu uczestników ,od 14.00 do 22.00, technika łowienia dowolna (jedna wędka), punktacja-1cm- 1 pkt. Oczywiście postawiłem na metodę gdyż na łowisku przewaga karpia, karasia i leszcza. Cztery smaki przygotowanej zanęty z sonu z dodatkiem peletu i konopi. Ku zaskoczeniu znowu działał tylko jeden zapach- Bloodworm okazał się kilerem tak jak na wiosnę który dał mi 1 miejsce.
Nasi sąsiedzi zostali znokautowani po raz drugi w tym roku dwunastoma karpiami i trzema leszczykami na jedną kukurydzę z biedronki umieszczoną na zanęcie Bloodworm :) :):)
Metoda dała znowu niesamowitą skuteczność 12 karpi 3 leszcze na 2 spinki i 3 mocne puste brania.
Wczoraj byłem znowu na zawodach rybackich
Zupełnie tego nie rozumiem. Technikę dostosowujesz do łowiska. Jak u nas na wodzie jest sama drobnica, to nikt nie wymyśla dodatkowych zasad, żeby łowiący na metodę mieli jakieś szanse. (Abstrahując od tego, że na metodę nie wolno łowić na zawodach PZW).
Jeśli technika dowolna to fajnie jak by było gdyby: dawać 5 pkt za rybę prócz tych za centymetr, i wagę
Zwiększa to szanse tym którzy łowią batem lub też tyczką
Dobrz ująłeś jeśli jest sama drobnica :DNo ale jeśli są też duże ryby, to właśnie przewaga tyczkarzy diametralnie spada (Chyba że jest to mała woda i mówimy o tyczkach do połowiu karpi, ale to nie to samo). I na tym to polega. Masz się dostosować do ryb i warunków z techniką, a nie przepisy mają dostosować tak, żeby każda technika miała równe szanse.
Rozumiem, ale pozostanę przy swoim zdaniu. Po prostu tyczkarz musi wtedy przesiąść się na inną technikę. Bo skoro dowolna, to dowolna.Nikt ci nie karze sie zgadzać z moim :)
Zupełnie tego nie rozumiem. Technikę dostosowujesz do łowiska. Jak u nas na wodzie jest sama drobnica, to nikt nie wymyśla dodatkowych zasad, żeby łowiący na metodę mieli jakieś szanse. (Abstrahując od tego, że na metodę nie wolno łowić na zawodach PZW).
Jeśli technika dowolna to fajnie jak by było gdyby: dawać 5 pkt za rybę prócz tych za centymetr, i wagę
Zwiększa to szanse tym którzy łowią batem lub też tyczką
Wczoraj byłem znowu na zawodach rybackich
Tylko bez takich >:O ;)
No i vice wersal ;)
Można też do każdej ryby dodać 100 pkt., jeśli ktoś łowi na wędkę podlodową :P
Jacek ja nad niczym nie debatuje wyraziłem swoje zdanie :)Zupełnie tego nie rozumiem. Technikę dostosowujesz do łowiska. Jak u nas na wodzie jest sama drobnica, to nikt nie wymyśla dodatkowych zasad, żeby łowiący na metodę mieli jakieś szanse. (Abstrahując od tego, że na metodę nie wolno łowić na zawodach PZW).
Jeśli technika dowolna to fajnie jak by było gdyby: dawać 5 pkt za rybę prócz tych za centymetr, i wagę
Zwiększa to szanse tym którzy łowią batem lub też tyczką
Michał ma rację, tutaj nie ma nad czym debatować. Chcąc uczestniczyć w zawodach, trzeba opanować wszelkie techniki, żeby móc dostosować sposób łowienia do danych warunków. Wyobraźmy sobie zawody spinningowe. Gościom, którzy będą łowili okonie na "trok", będziemy dodawać punkty tylko dlatego, że nie zaryzykują złowienia szczupaka na słusznej wielkości gumę? Przecież decyzja, jakiej wielkości ryby będziemy łowić na zawidach, jest jedną z najważniejszych, wręcz strategicznych.Wczoraj byłem znowu na zawodach rybackich
Tylko bez takich >:O ;)
Piotrze, jesteśmy świadomymi wędkarzami, więc wymagamy od siebie trochę więcej... Proszę, nie pisz tak więcej.
Rozumiem. W takim razie poprawiam jedno zdanie, które napisałem. Było: "Machał ma rację, tutaj nie ma nad czym debatować". Jest: "Machał ma rację, tutaj nie ma miejsca na wyrażanie swojego zdania" :PWychodzi na to ze lepiej czytać nie pisać ;D
Ładnie? :)
Wczorajszy
Po długim zwolnieniu czas przyszedł na powrót do pracy, a że wypadło to na piątek, więc nie byłem z tego bardzo szczęśliwy. Pierwsze godziny w pracy i juz miałem dosyć. Wszyscy marudzą, narzekają aż mi się to udzieliło ale w sercu nie mogłem doczekać się niedzieli i wypadu na rybki. Gdy nadszedł dzisiejszy poranek, pełny wigoru i dobrego humoru udałem się do mnie nad staw. Nad wodą spotkałem tylko jedną osobę, więc była cisza i spokój, i mogłem wybrać sobie dogodne miejsce do wędkowania. Po małej chwili rozstawilem sprzęt i jak nigdy sięgnąłem po spławik z nadzieją, że połowię dziś coś innego niż karpie. Zanęty, pellety i kukurydzę odstawiłem na bok i skupiłem się tylko na białym robaku. 2 na haczyk i z 10 max 15 szt wystrzeliwanych z procy w okolice spławika. Pierwsze minuty łowienia i już zaczęło się coś dziać. Najpierw w podbieraku wylądował mały leszczyk, następnie płoć i wzdręga, a gęba coraz bardziej się cieszyła. Kolejne branie i wielki plask, wir w wodzie i odjazd, i nagle pstryk, żyłka główna 0.18 trabucco XPS match strzeliła. Bylem w totalnym szoku co się stało, jak to przypon 0.16 nie poszedł tylko główna i kurcze moje ulubione cralusso pro match 4g tez sobie popłyneło. Na szczęście po chwili moim oczom ukazał się spławik i mogłem go wyłowić. Chwilę zabawy miałem po tym incydencie z budową zestawu i wygruntowaniem łowiska od nowa. Na szczęście poszło wszystko sprawnie i rybka się zbytnio nie spłoszyła, bo nie minęło kolejne 5 minut a kolejne rybki meldowały się w podbieraku. Raz płotka, raz leszczyk i tak mijał czas nad wodą. Niestety nie mogłem się opendzić od karpi, bo aż 15 sztuk uwiesiło mi się na haczyku. Trafiły się też ładne 2 jazie i był by 3 ( moja życiówka 50 może 50 w +) ale niestety po drugim nie udanym podebraniu ryby, haczyk 12 Ownera nie wytrzymała i się wyprostowała. Dzisiejszy mój bilans to 15 karpi, 10 płoci, 3 leszcze, 2 jazie, wzdręga i karaś złocisty. Niby wszystko super ale mam niedosyt z tym jaziem. A był tak pięknie wybarwiony :/
Gratz na klenia i brzaniorę :bravo:wcale nie będę w Pl łowił. Sprzęt zostaje we Francji. Jakoś wędkowanie w Polsce już mnie nie satysfakcjonuje. :)
Ciekawe co i gdzie będziesz teraz łowił w Polsce ;)
Wczorajszy
:)Ożeż ty!!!
:)Czy to wynik z alkomatu? :beer:
Przyłączam się: ożeż Ty, Stanisławie! ;)Poprawione :)
Przyłączam się: ożeż Ty, Stanisławie! ;)Poprawione :)
Nie będę zwalał na słownik... T9...
To połówka była :)
Przyłączam się: ożeż Ty, Stanisławie! ;)
Ja też gratuluję ale to wiadro mnie trochę przeraża.Wyniki dzięki forum ale widzę, że nie wszystkie porady bierze się do serca.
Gratuluję połowu ale trochę brutalne zdjęcia przedstawiasz.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Zawsze mozecie je usunac, jesli jest to niezgodne z regulaminem forum. Ryby przesypalem z siatki do wiadra w celu ich zwazenia(tak jak robi sie to na zawodach) i przy okazji cyknalem fotke. Mialem wziac kazda z osobna wazyc i robic zdjecia?
tylko jeśli kolega chciał znać ich wagę to jak miał to zrobić? Jeśli obchodził się z rybami ostrożnie i na końcu wylądowała w wodzie to co w tym złego? Jeśli takie zachowanie kaleczy ryby lub je nawet prowadzi do ich zgonu to każde zawody wędkarskie powinny być zabronione albo zmienione zasady, że liczą się wyłącznie duże udokumentowane ryby, które od razu po złocieniec są wpuszczane. Pytanie jest kto tak nie robi i z czystym sercem może przyznać, że nigdy tak nie robił. Każdy z nas umieszcza foty, ale nigdy nie wiesz jak była traktowana ryba wcześniej. Fota to tylko ułamek sekundy i pokazuje tylko to co tak naprawdę chcemy pokazać lub to chcemy zobaczyć. Gorsze dla mnie jest trzymanie ryby na żyłkce w powietrzu, która poddawana jest sile grawitacji, a niektórzy takie foty robią.Zawsze mozecie je usunac, jesli jest to niezgodne z regulaminem forum. Ryby przesypalem z siatki do wiadra w celu ich zwazenia(tak jak robi sie to na zawodach) i przy okazji cyknalem fotke. Mialem wziac kazda z osobna wazyc i robic zdjecia?
Tak.
A poza tym,zamiast niewolić ryby w siatce ,a potem wypuszczać,można od razu zwrócić im wolność. Wystarczy cyknąć wybiórczo parę fotek do kolekcji i opisać połowy.
Na pewno byłoby wszystkim,skupionym wokół forum,milej i przyjemniej.
Toż to świnki, piękne i co raz rzadziej spotykane w naszych wodach. Gratulacje :bravo:
Toż to świnki, piękne i co raz rzadziej spotykane w naszych wodach. Gratulacje :bravo:
No pięknie kolego! Znasz się na gatunkach, ale niestety jedna jest inna niż świnka :)
Jaź i Świnki.
Jaź i Świnki.
Arek dla mnie to nie Jaź, mogę się mylić. Tutaj inne zdjęcie tej ryby, która jest ze Świnkami. Ale na bank to nie jest Jaź... Pomyśl, bo ja wiem co :)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/468/5807580_IMG_20160808_135914.jpg)
Certa
po wczorajszej wizycie nad wodą w RTWS Tyczyn pod Rzeszowem, gdzie udało się szybko rybę ściągnąć w swoje łowisko na dzień następny otrzymałem taką wiadomość ........Dexa, najpierw uważnie sprawdź, czy zaznajomienie tego pana z metodą nie sprawi, że za pół roku nie będziesz miał co łowić...
"Dzień dobry. Siedziałem po przeciwnej stronie, JA prawie nic bo leszczyka i karpia na ok 2 kg Pan to chyba 40 sztuk. Wielki szacunek. Czy kiedyś przy okazji mógłby mnie Pan zaznajomić z metodą fedder ewentualnie doradzić co kupić?"
czuję moc method feeder :-)
Gratulacje Gienku. :bravo:
Ja dzisiaj praktycznie wyzerowałem. Spędziłem kilka godzin na ulubionym łowisku pożwirowym PZW. Łowiłem na metodę i zaliczyłem tylko dwa brania. Efekt to japoniec liliput koło 25 cm i niestety spięta po kilku chwilach od zacięcia przyzwoita ryba. Czasami tak bywa >:O.
Zszokował mnie wędkarz na sąsiednim stanowisku. Łowił na dwa feedery, ale dosyć tajemniczo ???
Co prawda żyłki z wędkami tworzyły między sobą prawie kąt prosty, ale.... no właśnie: żyłki wisiały luźno za wyprostowanymi szczytówkami, a do tego wędki leżały na sygnalizatorach elektronicznych i dodatkowo między przelotkami wisiały bombki sygnalizacyjne. ;D
Ja bym się nie śmiał bo każdy ma swoją technikę liczą się efekty :) :) Ja spotkałem już wędkarza który używał haka z sznurkiem.Sznurek wiązał o podpórkę a hak z drutu zapinał o kołowrotek by mu wędkę nie porwało do wody. A co najlepsze to kołowrotki miał z wolnymi biegami. Ale jeśli chodzi o efekty to na pewno by niejednego zawstydził. Każdy się musi dopasować pod siebie. Ja np. nie wyobrażam sobie krzesła lub kosza z ramieniem pod wędkę feeder, gdyż każdy mój ruch przechodzi na wędkę. Miałem okazję łowić na koszu czy na krześle z ramieniem pod feeder ,wiem że to profesjonalnie wygląda ale to nie dla mnie. I nie kupił bym nawet za 300zł :) :D :D
Ja też gratuluję ale to wiadro mnie trochę przeraża.Wyniki dzięki forum ale widzę, że nie wszystkie porady bierze się do serca.Gratuluję połowu ale trochę brutalne zdjęcia przedstawiasz.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Warto wbić sobie do głowy porzekadło ,że "im większa siła tym większa odpowiedzialność".
W tym wypadku siła = bardzo skuteczne metody połowu.
Gdyby każdy bardzo skuteczny wędkarz beretował i traktował ryby w ten sposób,to mielibyśmy ,zamiast obecnej tragedii nad wodami,dosłownie pustynię...
Nie zgodzę się co do końca wypowiedzi, jeśli chodzi o Niemców. Pracuję przy granicy z Naszym krajem. Jak widzę zdjęcia moich niemieckich kolegów po kiju to w szoku jestem. Nie wiem czy to w mojej firmie tacy mięsiarze, ale 80% zdjęć ryb to już w domu robiona. Sandacze, szczupaki, leszcze... Wszystko konkretnych rozmiarów... Więc i tam się znajdą tacy... Ale oni mają co zabierać...Ja też gratuluję ale to wiadro mnie trochę przeraża.Wyniki dzięki forum ale widzę, że nie wszystkie porady bierze się do serca.Gratuluję połowu ale trochę brutalne zdjęcia przedstawiasz.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Warto wbić sobie do głowy porzekadło ,że "im większa siła tym większa odpowiedzialność".
W tym wypadku siła = bardzo skuteczne metody połowu.
Gdyby każdy bardzo skuteczny wędkarz beretował i traktował ryby w ten sposób,to mielibyśmy ,zamiast obecnej tragedii nad wodami,dosłownie pustynię...
Zaraz dojdziemy do wniosku, że najlepiej w ogóle nie łowić ryb. Przecież holując, narażamy ryby na otarcia o żyłkę, podwodne przeszkody, wycieńczenie itd. Myślę, że chwilowe trzymanie ryb w wiadrze nic im nie zrobi.
Już od jakiegoś czasu przewija się temat wypuszczać, nie wypuszczać, mata, reklamówka itp. Jeżeli ktoś złowi rybę to ma prawo ją zabrać i zeżreć, co jest rzeczą naturalną bo od tego się to wszystko wywodzi. Problem jest w PZW, kłusolach(mam tu na myśli również wędkarzy, którzy nie wykupują zezwoleń a łapią). Mam koło siebie rzekę Barycz na której co wiosnę można sporo połowić, do czasu aż władzę PZW wpłyną i prądem trzaskają ryby. Pół sezony jest wtedy beż żadnych brań. Rzeka Odra, co druga główka to jakieś żyłki poprzywiązywane z ciężarkiem i haczykiem na końcu. O sieciach nawet nie będę wspominał.
Druga sprawa, zarybianie. Wpuszczają ryby, nie zamykają łowiska na jakiś okres, który pozwala się rybą przystosować. A na drugi dzień tysiąc wędkarzy którzy bez kontroli tych władz wywalą wszystko. Już byłem świadkiem obcinania wąsów dla karpia, że niby to karasie...
Nie szukajcie problemów wśród nas. Myślę, że osoba która bierze całe życie jedną-dwie ryby ze sobą to i tak wyrządza mniejsze szkody niż jeden dzień z życia kłusola albo całodniowe walenie prądem ryb przez PZW.
Na koniec proszę tylko o nie porównywanie Polski do Anglii czy Niemiec. Bo nie oszukujmy się, oni nie zabierają ryb bo po prostu nie chce im się babrać z nimi.
Problem jest w PZW, kłusolach(mam tu na myśli również wędkarzy, którzy nie wykupują zezwoleń a łapią)
"Jeżeli ktoś złowi rybę to ma prawo ją zabrać i zeżreć, co jest rzeczą naturalną bo od tego się to wszystko wywodzi.
Problem jest w PZW, kłusolach itd itd..... bla bla bla.... "
"Nie szukajcie problemów wśród nas...."
Myślę,że te wybiórcze wypowiedzi mówią więcej niż dużo.
Wg mnie bez zmiany nastawienia polskich wędkarzy,nie można mówić o zmianie na lepsze polskich wód.
Na wodach ogólnodostępnych w Niemczech masz nakaz zabierania złowionej ryby. Z tego to wynika. Ot, kuriozum, ale jednak. Mają jakieś ryby, bo to nie Polacy tylko Niemcy, więc wszyscy przestrzegają też limitów. Nie znam ich przepisów, ale zapewne nie są one takie jak u nas, gdzie złowienie limitu jest praktycznie niemożliwe, bo w wodzie nie ma tylu ryb danego gatunku, żeby wszyscy wędkarze ją oblegający złowili limit DZIENNY.
Co do wędkarzy i wyjałowienia wód. Ja się tak zastanawiam, ile jeszcze razy przewinie się argument, że "wędką przecież wody się nie przetrzebi". No doprawdy. Tysiąc razy mało? Po dwóch tysiącach tego typu wątków dotrze, że wędkarze w krótkim czasie mogą każdy zbiornik wygolić do łysa?
No i to jest właśnie prawidłowe podejście? Pisanie na forum, jacy to wędkarze są źli bla bla bla...
To sobie teraz policz, taka rzeczka: 40% łowiących bez karty i zabierający ryby, 10% ciągną siatą, tydzień trzepania prądem przez PZW, 30% wypuszczających ryby i reszta zabierający ryby mających kartę i uwzględniający limit. Jakieś wnioski?
Oczywiście wszystko jest podane z czapy, jakby ktoś zaraz chciał zapytać czy prowadzę statystyki. Myślę, że jest to podane w przybliżeniu do realiów. Podkreślę, że nie zabieram ryby bo po prostu ich nie lubię (kupnych też nie jem:) chociaż żona mi nieraz wciśnie) i też mi sprawia przyjemność jak wypuszczam okaz a inni się patrzą jak na idiotę. Ale też nie będę z siebie robił idioty patrząc jak ktoś zabiera sobie wymiarową rybę.
Mało żeś Pan wyciągnął z mojej wypowiedzi.
Widze, ze niektorzy staneli w mojej obronie. Przyznam sie szczerze, ze mi sie nie chcialo odpowiadac, no bo zgodnie z maksyma , czasami lepiej przemilczec temat, ale dodam jeszcze kilka slow od siebie. Dobrze, ze sa jeszcze na tym forum wedkarze trzezwo myslacy. Pragne tez zauwazyc, ze zarowno Druid dodal makabryczne zdjecie plotek w wiadrze i Tench_fan z leszczami w o zgrozo w siatce i diss na nich nie polecial takze czuje sie niesprawiedliwie potraktowany w stosunku do ww kolegow. Jak widac sa rowni i rowniejsi. Ponad to jeszcze tego brakowalo zeby ktos mi cos nakazywal na tym forum. Propagujcie sobie co chcecie, do mnie to nie trafia, bo nie jestem hipokryta. Mozecie sobie nawet kapac ryby przed wypuszczaniem, ale i tak nie zmieni to faktu, ze poprostu sie nad nimi znecamy dla wlasnej przyjemnosci. Jak ktos jest zbyt wrazliwy to radze zmienic hobby. Na koniec chcialem dodac, ze chcialem sie tylko pochwalic (nota bene pierwszy raz) zlowionymi rybami, ale widze, ze lepiej tu nic nie wstawiac, bo prowadzi to tylko do nie potrzebnych dyskusji i sporow, a nie bylo to moim zamiarem.Wiadro było użyte do ważenia ryb . Potem wszystkie zdrowe wróciły do wody.Zawsze na naszych zawodach obowiązuje zasada wypuszczania wszystkich złowionych ryb. W czymś trzeba ważyć ryby na zawodach no nie ? Jak to sobie kolego wyobrażasz ?
Czyli na zawodach mozna wazyc w wiadrze, a na rekreacyjnym lowieniu juz nie, no dobra.To jest tak jak z karą cielesną u dzieci
Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
Czyli na zawodach mozna wazyc w wiadrze, a na rekreacyjnym lowieniu juz nie, no dobra.
Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
Skąd one się wzięły w polskich wodach?Ta co podał e-MarioBros pewnie wypuszczony przez kogoś co kiedyś kupił rybkę do akwarium, a ta urosła i zaczęła ...
Tyle że ludzie przesadzają, jest wiele gatunków piranii i tylko kilka z nich jest mięsożernych, Ta na fotce z Tajlandii to pacu, odżywia się owocami i orzechami które rozłupuje mocnymi zębamiTak jak mówisz, Pacu :) Zęby robią wrażenie, ale to wegetarianka. Wyczaiłem je na płyciźnie w pobliżu drzew - branie następowało niemalże od razu.
Tak jak napisał Jurek, zimy nie powinny przetrwać.Nie powinny...
Mięsożerne, czy nie, nie powinno ich tutaj być. A tych wszystkich delikwentów, co do naszych wód wypuszczają egzotyczne ryby, żółwie itd powinno się wybatożyć.
Nie no, piranie na pewno nie przeżyją. Ale np. mógłby ktoś niechcący zarybić ZZ bassem wielkogębym zamiast rybakiem pospolitym. On też powalczyłby z drobnicą...O to jest rozwiązanie dla PZW. Duże wybrali to i małymi się.można zająć :)
Nie no, piranie na pewno nie przeżyją. Ale np. mógłby ktoś niechcący zarybić ZZ bassem wielkogębym zamiast rybakiem pospolitym. On też powalczyłby z drobnicą...
Wg specjalistów to były pewnie te pacu.
http://epoznan.pl/news-news-69201-Srem_wybrali_sie_na_ryby,_z_Warty_wylowili…_piranie
Dziś nowe łowisko, nowa metoda i drugi blank w tym roku :DHej Mariusz
Ale widoki, czas spędzony nad woda bezcenne
Następny wypad sprawdzenie rybostanu metodą.
Podobno jak przepowiednia głosi- duża Płoć, Szczupak, duży leszcz, karp, i lin, trochę odmiany bo pomału nuda zalatuje przy karasiu i leszczu ;)
Dziś nowe łowisko, nowa metoda i drugi blank w tym roku :DHej Mariusz
Ale widoki, czas spędzony nad woda bezcenne
Następny wypad sprawdzenie rybostanu metodą.
Podobno jak przepowiednia głosi- duża Płoć, Szczupak, duży leszcz, karp, i lin, trochę odmiany bo pomału nuda zalatuje przy karasiu i leszczu ;)
Dobrze słyszeć że przewietrzyłeś sprzęt, bo już się o Ciebie martwić zaczynałem ;)
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Czyżbyś mówił o Acolyte?Dziś nowe łowisko, nowa metoda i drugi blank w tym roku :DHej Mariusz
Ale widoki, czas spędzony nad woda bezcenne
Następny wypad sprawdzenie rybostanu metodą.
Podobno jak przepowiednia głosi- duża Płoć, Szczupak, duży leszcz, karp, i lin, trochę odmiany bo pomału nuda zalatuje przy karasiu i leszczu ;)
Dobrze słyszeć że przewietrzyłeś sprzęt, bo już się o Ciebie martwić zaczynałem ;)
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Nie przewietrzałem, sprzęt po raz pierwszy ujrzał światło dzienne :D
Nie. Acolyte doczeka sie niebawem słoneczka rownież :DRobert,a gdzie ci ta "Kutwa" Alcolite nad wodę zabierze? :P Kupił by mu ścianę ozdabiał na honorowym miejscu! :D A słonko zobaczy,jak go ewentualnie ,na balkonie oglądał będzie. :-[
Mariusz nie ma balkonu :PPrzynajmniej masz gdzie machnąć. :beer: ;)
Ewentualnie taras mi pozostaje ;)
Nie ma łiskaczacza Mariusz. Jutro nad wodę. :DSzczęściarz ja dopiero w sobotę, jak pogoda dopisze
Dzisiejsze odwiedziny fajnej komercji to dla mnie szok,ręce mi odpadają ponad 40 karpi w przedziale 3-5kg i jeden karaś.Pierwsza w życiu setka przekroczona ,raz w życiu jeszcze tak połowiłem ale to były leszcze wtedy to było ponad 60kg .Tak wyglada prawie samotne łowienie w ciszy na komercji jestem w szokuSzacun :bravo:
Oby jutro też był dobry i kolejny i kolejny........
O masz! Oby w pracy
No wiesz Krzyś? Czego oczka nie widzą?? ;)O masz! Oby w pracy
Hahaahaha :D , wiesz że związek polega na zaufaniu, więc co mi zostało :P
Dzisiejsze odwiedziny fajnej komercji to dla mnie szok,ręce mi odpadają ponad 40 karpi w przedziale 3-5kg i jeden karaś.Pierwsza w życiu setka przekroczona ,raz w życiu jeszcze tak połowiłem ale to były leszcze wtedy to było ponad 60kg .Tak wyglada prawie samotne łowienie w ciszy na komercji jestem w szoku
A jakiej firmy ten złamany haczyk?Robinson, model Titanium Keriyu 170BN, rozmiar 10. Takie -> klik (http://www.wedkarskisprzet.pl/product_info.php?products_id=1306)
Lepiej kup haczyki Drennana, Koruma (polecam SC Series, na przyponie z łopatką do feedera fajne), Prestona albo Guru. Wyholujesz wiele ryb, a one będą jak nowe, a o rozginaniu nie ma mowy.Dzięki! Zapisałem. To będzie następny zakup :)
2.5 godziny wolnego i pierwszy od ponad miesiąca wypad nad wodę.
Towarzystwo miłe ale brań tośmy się nie doczekali.
Dzięki Michał, że chciało Ci się podjechać.
A podajnikiem się nie martw. Ten piękny strzał był tego wart :P
A i tak im się nieraz krzyżują, nie mówiąc o podpływaniu pod brzeg, na którym zazwyczaj łowimy. :-(
Wtedy trzeba "drzeć mordę" ...
Kolejna wędkarska wyprawa za mną.
Niestety efekty nadzwyczaj mizerne. O mało nie "wróciłem na tarczy".
Honor uratował niewielki leszczyk, oraz linek 39cm - ok. 0,90kg.
Obie rybki skusiły się na Kukurydzę Cukk wanilia - na zestawie "metodowym".
Po złowieniu "prosiaczka" zostałem jeszcze trochę, a miałem się już "zawinąć" do domu.
Trafiło się jeszcze jedno fajne branie - nie zacięte, oraz spinka -tu był jakiś konkret, czułem moc rybki, ale nie udało mi się jej wyholować. Myślę że to był duży lin, ale tylko zgaduję.
W drodze powrotnej, w pobliżu ścieżki wzdłuż jeziora, dostrzegłem kanię oraz dwa koźlarze.
Bohater dnia :
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_14_08_16_12_42_50.jpeg)
Już niedługo czas na grzyby :
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_14_08_16_12_44_04.jpeg)
Gratuluje wyników! Ładnie łowicie :bravo: :bravo: :bravo:
Mirek, na Ochabach widzę pellet pikantna kiełbasa rządzi... To na karpia? ;D ;D ;D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/Kdia6X.jpg) (https://imageshack.com/i/pmKdia6Xj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/vx83DY.jpg) (https://imageshack.com/i/povx83DYj)
Wypad na komercję . Od razu silny odjazd. I po około 15 minutach rybka na macie, (http://s5.ifotos.pl/mini/kaperjpg_apasssq.jpg) (http://ifotos.pl/z/apasssq/) . Feeder + metoda z zanętą Lorpio Green Betaine & Hemp a na włosie Pellet Amurowy 12mm Profess.Niedługo będę takie na tyczke targał :D
Karpik 10,5 kg . :)
Kolejna wędkarska wyprawa za mną.
Niestety efekty nadzwyczaj mizerne. O mało nie "wróciłem na tarczy".
Honor uratował niewielki leszczyk, oraz linek 39cm - ok. 0,90kg.
Obie rybki skusiły się na Kukurydzę Cukk wanilia - na zestawie "metodowym".
Po złowieniu "prosiaczka" zostałem jeszcze trochę, a miałem się już "zawinąć" do domu.
Trafiło się jeszcze jedno fajne branie - nie zacięte, oraz spinka -tu był jakiś konkret, czułem moc rybki, ale nie udało mi się jej wyholować. Myślę że to był duży lin, ale tylko zgaduję.
W drodze powrotnej, w pobliżu ścieżki wzdłuż jeziora, dostrzegłem kanię oraz dwa koźlarze.
Bohater dnia :
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_14_08_16_12_42_50.jpeg)
Już niedługo czas na grzyby :
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1096_14_08_16_12_44_04.jpeg)
Niedługo będę takie na tyczke targał :D
Niedługo będę takie na tyczke targał :D
No to przyznawaj się, kogo okradłeś? I jaki model konkretnie? ;)
No.. Ponad dwa koła, konkretnie. A jaka długość?Nawet nie dwa koła :P Ale więcej napisze dopiero jak już dojdzie.
Gartuluje wyników! Łowicie jak kormorany! :thumbup: :thumbup: :thumbup:Bo nie biorą :D W porównaniu z tym, jak brały do Czerwca to jest lipa... Następny wypad prawdopodobnie już z tyczką, więc leszcze muszą poczekać :P No chyba, że jakieś na tyczkę się uda złapać :D
Jacek i Kuba, super relacja! :thumbup: Na wesoło :D :D :D
Artur, gratuluję pierwszego miejsca! :bravo: :bravo: :bravo:
Filip, ładne wyniki - a podobno leszcze nie biorą już? :thumbup:
Mario8 - pięknie ubarwiony karp!Jeszcze takiego fajnego koloru nie widziałem :thumbup:
Kubator, co to za kręcioł przy Korumie?To Ryobi Arctica 5000.
Kuba, Jacek złowił więcej ryb, bo ma nowe wędki :). Zazdroszczę Wam wspólnego wędkowania. Jeden żartowniś lepszy od drugiego :)I to jakie :) Jeszcze mnie denerwował i mówił, że chyba dokupi trzecią do kompletu.
MjMacieK; to gdzie jedziemy, England or Hungary ?
Ale wcześniej Owca ... ;)
Wyjazd w nieznane ;D
OMG, czułem się jakby ktoś mnie przypiekał na żywym ogniu. Człowiek się może załamać
Co tu dużo gadać, brzany są piękne, niesamowite. Zazdroszczę tym, którzy mogą je łowić. Jak można zabijać te ryby, to ja nigdy nie zrozumiem. Kurcze, czułbym się, jakbym zabijał część siebie. Przecież ich mięso nawet dobre nie jest... Lucek, weź tu teraz walcz ze stereotypem polskiego wędkarza. Wędkarza, który zeżre Anglikom wszystko, co w wodzie pływa.Ja byłem wczoraj nad Odrą z rodzinką, gościu się chwalił że na tyczkę złapał brzanę, była taka ponad 3 kg
Brzany, bolenie... Człowiek nie świnia, zje wszystko.
Brzany, bolenie... Człowiek nie świnia, zje wszystko.bolesne ale prawdziwe
OMG, czułem się jakby ktoś mnie przypiekał na żywym ogniu. Człowiek się może załamać
To już wiesz, jak ja mam każdego razu na rybach. Stąd te moje mroczne wpisy. Mnie po prostu fizycznie od tego widoku boli dupa... :(
Pierwszy dzień nauki na methode.
Bałem się czy Bartek ogranie. Wydaje się że pojął. 8)
5,7 kg :P
Tak podepne pod ten temat
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-polscy-wedkarze-w-holandii-porownani-do-szaranczy-pustosza-n,nId,1003948
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Pierwszy dzień nauki na methode.
Bałem się czy Bartek ogranie. Wydaje się że pojął. 8)
5,7 kg :P
Bartek mistrz! Pozdrów Go Marcinie :)
Ja z telefonu to totalnie nie umiem dodawać fotek, tzn rozmiar za duży jest i tyle...Krzysiek,przesyłam na Lap. I dodaję z Menagera.
Przedpełniowa zasiadka nad rzeką. Może bez szału. Ale udana. Leszcz 50cm .Kleń 45cm. Jaź ok 40cm. I kilka (6) Krąpi. Rządziło ziarno.
Pozdrów od nas wszystkich i pogratuluj! :D
Macieju??Przedpełniowa zasiadka nad rzeką. Może bez szału. Ale udana. Leszcz 50cm .Kleń 45cm. Jaź ok 40cm. I kilka (6) Krąpi. Rządziło ziarno.
Arek gratuluje piekne rybki ! :bravo:
ps. W piatek mamy mini zlocik z ekipa z jastrzebia szkoda ze tak daleko mieszkasz....
polowilo by sie :narybki:
Hehe. ;D. Macieju chyba z ekipą z Wodzisławia. ;)sorki ... dla mnie i tak to slask.... ja w koncu goral jestem
Ostatnio rybki nie zbyt chętnie chcą współpracować, a to chyba przez gwałtowny spadek temperatury :-\ Co prawda coś się udawało nam złowić, ale to już nie, to samo jak dwa tygodnie temu.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/972_17_08_16_8_00_11.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/972_17_08_16_8_00_47.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/972_17_08_16_8_00_59.jpeg)
Ah te liny... Od 3 lat nie złowiłem żadnego. GratulacjeA na rybach byłeś ? ;D
To i tak świetny wynik.
Ryba ni zeruje od 2 dni u mnie. Moje karasie w oczku nawet na mmm nie reagują
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Part 2.
Jest jeszcze opcja, że tam ryb nie ma, jak na żerańskim.
Piękna sprawa. Dobrze, że mamy za granicą takich ambasadorów! :thumbup:
Ja wczoraj byłem na gliniance Żbik. Tradycyjnie z 10 leszczy. Brania non stop, ale niektóre leszczyki miały po 10 cm (największy 45), więc ciężko to zaciąć.
Ja nie wiem, jak te dziadki łowią, bo wszyscy obok nic nie łowili. Obok tylko gościu złowił jednego karpia, który się zaciął niechcący, bo miał hak w bok pokrywy skrzelowej wbity. I uwaga: miał pod 50 cm. Widzę, że holuje facet coś większego, bo miał cienki przypon i kołowrotek ciągle gwizdał... Krzyczę, idę do pana z matą! Gdy zobaczyłem, że karpik mieści się w granicach do wzięcia, pytam, zabija pan czy wypuszcza? A on chwila wahania "sam nie wiem". To pan wypuści, mówię. I odhaczył go na mojej macie, włożył z powrotem do podbieraka i spokojnie do wody wpuścił. Podałem mu rękę i podziękowałem.
Nie wiem, czy zrobił to wbrew sobie, bo 15 minut później zaczął się zwijać. Może szlag go trafiał, a może po prostu miał już wracać.
Dzięki, Panowie, za dobre słowa (szkoła SiG) :)Piękna sprawa. Dobrze, że mamy za granicą takich ambasadorów!
Ja wczoraj byłem na gliniance Żbik. Tradycyjnie z 10 leszczy. Brania non stop, ale niektóre leszczyki miały po 10 cm (największy 45), więc ciężko to zaciąć.
Ja nie wiem, jak te dziadki łowią, bo wszyscy obok nic nie łowili. Obok tylko gościu złowił jednego karpia, który się zaciął niechcący, bo miał hak w bok pokrywy skrzelowej wbity. I uwaga: miał pod 50 cm. Widzę, że holuje facet coś większego, bo miał cienki przypon i kołowrotek ciągle gwizdał... Krzyczę, idę do pana z matą! Gdy zobaczyłem, że karpik mieści się w granicach do wzięcia, pytam, zabija pan czy wypuszcza? A on chwila wahania "sam nie wiem". To pan wypuści, mówię. I odhaczył go na mojej macie, włożył z powrotem do podbieraka i spokojnie do wody wpuścił. Podałem mu rękę i podziękowałem.
Nie wiem, czy zrobił to wbrew sobie, bo 15 minut później zaczął się zwijać. Może szlag go trafiał, a może po prostu miał już wracać.
Pięknie zrobiłeś. Takie słowa i uścisk ręki mogą czasem zdziałać więcej niż namowy, groźby i awantury. :bravo:
Jedruś, jak ja Wam zazdroszczę. Ostrzegam, że kiedyś się do Was wybiorę na wspólną rybaczkę ;)
Tzn. Mam przynajmniej nadzieję że tak będzie. :D
I ja tam byłem miód i wino piłem ...... do następnego spotkania , na Owczarni mam nadzieję :D
ja też się pochwalę 8). na zdjęciu moja płotka życia 29cm z głębokiej wody - grunt na matchowce 5m. komisyjnie z kolegą mierzyłem. w sumie wszystkich płotek tylko niecałe 2 kg :(, dodam że tylko ja z kolegą łapałem inni na łódkach nie mieli brań. tydzień temu miałem taką 27 cm.
Wyjazd był super. Dzięki wszystkim uczestnikom. :thumbup:
Nie była to "typowa" nocka na tym akwenie z powodu dość niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Ale było fajnie i :fish: "w miarę" dopisały.
Jako ojciec derektor spotkania -Panowie dzieki , w końcu udało sie spotkać .
Team Wodzisław S.A -jesteście super chłopaki !
Rybki dopisały w bref fachowym opisom pełni , ciśnienia - i bóg wie czeko co sie z tym wiaże.... w opiniu wielu fachowców.
Wynik mógłby wielu zaskoczyc -my czyli Mirek , ja oraz mój przyjaciel Marek zrobiliśmy przyzwoita cyfre 29 szt rybek powyżej 5 kg plus. U mnie na macie 11 szt najwiekszy 13,200 kg piekny sazan. Jak na gościa co łowić nie umie to kosmos..... 8)
Mirku nadal zastanawiam sie jak ja ten dublecik wyjołem niezłe jaja.......
Sig Silesia pokazał moc na kilkanascie ekip na stawie rybki ciagły tylko u nas!
Grzegorz owca czeka musimy tam powedkować -Mirek musisz zwiać jesieniom z roboty przynajmniej raz na :fish: owca czeka!
Jako ojciec derektor spotkania -Panowie dzieki , w końcu udało sie spotkać .
Team Wodzisław S.A -jesteście super chłopaki !
Rybki dopisały w bref fachowym opisom pełni , ciśnienia - i bóg wie czeko co sie z tym wiaże.... w opiniu wielu fachowców.
Wynik mógłby wielu zaskoczyc -my czyli Mirek , ja oraz mój przyjaciel Marek zrobiliśmy przyzwoita cyfre 29 szt rybek powyżej 5 kg plus. U mnie na macie 11 szt najwiekszy 13,200 kg piekny sazan. Jak na gościa co łowić nie umie to kosmos..... 8)
Mirku nadal zastanawiam sie jak ja ten dublecik wyjołem niezłe jaja.......
Sig Silesia pokazał moc na kilkanascie ekip na stawie rybki ciagły tylko u nas!
Grzegorz owca czeka musimy tam powedkować -Mirek musisz zwiać jesieniom z roboty przynajmniej raz na :fish: owca czeka!
Dzisiwj nad WartąZaraz mnie tu zlinczują! Ale po mimo gratulacji za wynik? :thumbup: Ziomuś mam nadzieję że tej plagi nie wypuściłeś? :( Nawet mnie okłam! ) :beer: :beer: :beer:
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160821/fdf6f4cba0617e0aeb86af6d5a8783a0.jpg)
Dzisiwj nad WartąZaraz mnie tu zlinczują! Ale po mimo gratulacji za wynik? :thumbup: Ziomuś mam nadzieję że tej plagi nie wypuściłeś? :( Nawet mnie okłam! ) :beer: :beer: :beer:
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160821/fdf6f4cba0617e0aeb86af6d5a8783a0.jpg)
Odbieraj to sobie kochany jak chcesz. Pewnie znasz realia naszych wód. masz prawo do oceny. Poczytałeś, oceniłeś, wystawiłeś własną cenzurkę. Pozdrawiam.Dzisiwj nad WartąZaraz mnie tu zlinczują! Ale po mimo gratulacji za wynik? :thumbup: Ziomuś mam nadzieję że tej plagi nie wypuściłeś? :( Nawet mnie okłam! ) :beer: :beer: :beer:
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160821/fdf6f4cba0617e0aeb86af6d5a8783a0.jpg)
Hmm taka plaga podobno w Occie dobra ktoś wrzucił nawet dobry przepis na co prawda Leszcze ale w smaku to się nie wiele różni a po kilku :beer: człowiekowi wszystko jedno ;)
Piękne ryby piękna woda na takie łowisko to i ja bym pojechał na te 100 hektarów a nie tam na jakąś sadzawkę 2-4 hektary. Gratuluje koledze połowu.ja lubię zwiedzać nowe zbiorniki ten naprawdę świetny :) woda i ogrom przyrody dookoła
Kolego piękne karpie :bravo: :thumbup: Ja miałem w planach dzisiaj odwiedzić w końcu żwirowne, ale pogoda za oknem :rain: i wewnętrzne znużenie przy trzymało mnie w domu ;) W sumie teraz żałuję, trzeba czekać do soboty >:O
Jurek, miałbym taką komercję w okolicy, tylko tam cały rok bym jeździł...
Kosa jak kosa ale ta sztacheta- tzw- boże pomogejLiczyłem na to że będziesz pierwszy, który ją zauważy. :D
Arek gratki :bravo: :bravo:
Kosa jak kosa ale ta sztacheta- tzw- boże pomogejLiczyłem na to że będziesz pierwszy, który ją zauważy. :D
Arek gratki :bravo: :bravo:
Czekam jeszcze na opinie do czego mi posłużyła. ;) Oczywiście nie od ciebie Mariusz.
Specjalnie jej nie odrzuciłem przed fotką. ;)
Robert. Kosa to prezent na 4 te urodziny :). Ma już kilka sezonów, i zawsze mi towarzyszy.
Kosa jak kosa ale ta sztacheta- tzw- boże pomogejLiczyłem na to że będziesz pierwszy, który ją zauważy. :D
Arek gratki :bravo: :bravo:
Czekam jeszcze na opinie do czego mi posłużyła. ;) Oczywiście nie od ciebie Mariusz.
Specjalnie jej nie odrzuciłem przed fotką. ;)
Robert. Kosa to prezent na 4 te urodziny :). Ma już kilka sezonów, i zawsze mi towarzyszy.
Robercie, przykro mi stary.Ależ ja nie czepiam się do tego, że od czasu do czasu zabierasz sobie rybki.
Aaaa. Nie załapałem. :DRobercie, przykro mi stary.Ależ ja nie czepiam się do tego, że od czasu do czasu zabierasz sobie rybki.
Chodziło mi wyłącznie o sztachetę, do czego ci posłużyła.
:D :D :D :thumbup:Aaaa. Nie załapałem. :DRobercie, przykro mi stary.Ależ ja nie czepiam się do tego, że od czasu do czasu zabierasz sobie rybki.
Chodziło mi wyłącznie o sztachetę, do czego ci posłużyła.
Oganiałem się od Paparazzich. :P
No sam wiesz. Persona z SiG, wpadła na łowisko. :-X
6h na wodzie pzw. Z początku brania bardzo słabe, dopiero po zmroku coś się ruszyło. 9 karpi (28-38cm), dwa amury (pod 40cm), dwa liny (30-33cm) i leszcz 37cm.
To ja się zgłaszam jak nie ma nikogo :) Ja byłem na nocce na Tamizie. Siedem łopat i trzy płocie 25-30 cm. Wyniki i tak dobre jak na rzekę, bo woda stoi, susza u nas okropna...jutro wracam do Francji i w piątek już będę wojował na rzece.
Około 60 km od Wrocławia. Chcesz namiary, napisz pw6h na wodzie pzw. Z początku brania bardzo słabe, dopiero po zmroku coś się ruszyło. 9 karpi (28-38cm), dwa amury (pod 40cm), dwa liny (30-33cm) i leszcz 37cm.
Gdzie byłeś ? Ja będę w delegacji we Wro to bym skoczył. Odra niestety mnie pokonała krąpiami.
Witam
Ładnie połowiliście :)
Filip, masz poczucie humoru, waga większa prawie od ryby, to jak ryba może mieć 1.4 kg?
Pozdrawiam
Filip tak z ciekawości ile miał ten Karaś długości bo moja czterdziestka ważyła 1150Nie chciało mi się z siedziska wstawać i iść z rybą na matę :P Karaś, miał strasznie "wydęty" brzuch przy ogonie... Może stąd jego waga
Coraz więcej widzę, że jest czarniawki, widać na tym karasiu. U mnie też około 90 % złapanych ryb (szczególnie płoci) ma tego pasożyta. Nie powinni się tym zająć ichtiolodzy?
Nie, chodzi mi o małe czarne plamki.Witam
Ładnie połowiliście :)
Filip, masz poczucie humoru, waga większa prawie od ryby, to jak ryba może mieć 1.4 kg?
Pozdrawiam
Hmmm... Jakoś w naturze nie miałem nigdy, żeby specjalnie układać ryby tak, żeby dla innych wyglądały, na tyle na ile napiszę. Nie będę ryby męczył przez kilka minut na brzegu, żeby zrobić "fotkę idealną". Robię szybką fotkę i ryby w porywach na brzegu są minutę (z ważeniem). Jal wyjdzie, tak wyjdzie. No chyba, że jest ktoś ze mną i poproszę go o zrobienie zdjęcia.
Pyza, nie chcesz nie musisz wierzyć. Ważne, że ja tam byłem, widziałem, zwróciłem rybie wolność.
Pozdrawiam również.
PS
Dla przykładu, karaś 40cm.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/323_17_04_16_7_31_10.jpeg)Filip tak z ciekawości ile miał ten Karaś długości bo moja czterdziestka ważyła 1150Nie chciało mi się z siedziska wstawać i iść z rybą na matę :P Karaś, miał strasznie "wydęty" brzuch przy ogonie... Może stąd jego wagaCoraz więcej widzę, że jest czarniawki, widać na tym karasiu. U mnie też około 90 % złapanych ryb (szczególnie płoci) ma tego pasożyta. Nie powinni się tym zająć ichtiolodzy?
Chodzi o ten ubytek w łuskach? :-\
Byłem we wtorek na fajnej wyprawie z naszymi forumowymi Arcymistrzami.https://www.facebook.com/grzegorz.klosok.9/posts/10155102532989237
Ja coś tam złowiłem, Michał dużo więcej a F007 dużo-dużo więcej.
W sumie padło nam 11 gatunków rybek.
DZIĘKI KOLEGOM ZA NAUKĘ ŁOWIENIA NA ŻWIROWNI :thumbup: $ :thumbup: ---- ;D
Zdjęcie nr 1 - narada bojowa.
Najbardziej przypadkowa z moich rybek była ta zamieszczona na zdjęciu nr 2 (66 cm). ;)
Lucjan te leszcze to na twoją wędkę :)
Dzisiaj łowienie zacząłem o 5:30. Dołączył do mnie mój uczeń. Pierwszy rzut i jest moje zielone szczęście 42 cm. Daleko od kładki zobaczyłem jak pięknie wyłożył się leszcz. Powiedziałem Erykowi, żeby zanęcił w tym miejscu. Rzucił więc 5 koszyków zanęty, dałem mu żółtego Dubellsa i... jest piękny leszcz 57 cm. Drugi rzut i 50 cm. Trzecie branie i zerwany przypon (muszę jeszcze nauczyć Eryka jak się zacina i ustawia hamulec). Po akcji z przyponem leszcze przestały brać. O 9:30 postanowiłem zakończyć łowienie ponieważ było bardzo gorąco, zero wiatru. Teraz trzeba przygotować się na jutro :)
Piękniś :)
Czarosław na pana trzeba mieć wygląd i pieniądze. U mnie ani tego, ani tego :D
Dziś słabizna nieco ponad 20kg :P
Mój dzisiejszy 3 godzinny wypad na ryby, to niestety 1 leszcz. Ale za to mój nowy rekord 64 cm i 2,9 kg :)
Mój dzisiejszy 3 godzinny wypad na ryby, to niestety 1 leszcz. Ale za to mój nowy rekord 64 cm i 2,9 kg :)
Maćku, nie narzekaj, nie narzekaj. Ważne, że coś się działo na końcach zestawów. Będzie lepiej, wiadomo. Linek cieszy.
Ludzie, leszcze nie miały 40 cm ??? Równie dobrze można napisać, że żaden leszcz nie miał metra długości ;D
Jaki wybredny, no popatrzcie.
kucus22 - mamy dla Ciebie miejsce gdzie liny czekają. ;)
Gratulacje Panowie!
Zdam krótką relację bo padam na pysk... Jednak 12 godzin łowienia tyczką w pełnym słońcu daje w kość :D
Łowienie zacząłem, po dość długim rozkładaniu, o 7:30 :)
Podałem kubkiem 2 kulki zanęty Margin Carp, i 2 razy po pół kubka pelletu 6mm Green Betaine.
Karpie współpracowały średnio przy brzegu, ale łowiłem tam do oporu. I się udało.... Trzy sztuki... Jeden karpik ok. 40cm.... Drugi 6.5kg 77cm długości, po 45 minutach walki trafiłem na brzeg oraz trzeci.... 7,8kg po prawie 1,5 godziny walki także był mój. Zabrał mnie na mały spacerek, choć wiem, że tak nie powinienem robić, ale chciałem go za wszelką cenę wyjąć :D
W obu przypadkach pełną tyczką holowałem ~ minutę. Reszta walki na topie. Mógłbym to lepiej rozplanować, ale siedziałem na końcu zatoki i tak też byłem ustawiony (będzie widać po rolkach).
Walka niesamowita, amortyzator z Drennana kozak, haczyki Sensasa nawet nie jękły.
Przynęta - jedno ziarnko kuku
Mogłoby to trwać może krócej, ale nie chciałem "kozaczyć" i zachowałem spokój do końca :D
Następny zakup - duży kosz do podbieraka, bo musiałem się ratować tym moim nieszczęsnym Sharkiem długości ~ 2m :P
Na feeder złowiłem 4 karpie, największy 3,5kg.
Słońce mnie tak spiekło, że to jest dramat kur...
Zadowolony jestem z wytrzymałości zestawu, bałem się, że coś puści.
Mogło być lepiej, ale ważne, że coś tam się zawiesiło
Moje pierwsze wyczynowe Karpie chciałbym zadedykować koledze Grzegorzowi (Matchless) - bez jego nauk nie połowiłbym dzisiaj. Dziękuję! :)
Młody coraz lepiej łowi. Filip, Ty pomyśl mocno o wyczynie.
Dzięki Panowie :)No to mnie podpuściłeś. :bravo:Młody coraz lepiej łowi. Filip, Ty pomyśl mocno o wyczynie.
Taaa... Już zaczynam szukać "sponsorów' 8)
Arunio, Ja w czapce, to nie ja :P
Dzięki Panowie :)Młody coraz lepiej łowi. Filip, Ty pomyśl mocno o wyczynie.
Taaa... Już zaczynam szukać "sponsorów' 8)
Arunio, Ja w czapce, to nie ja :P
Jesteś w takim wieku, że warto tą myśl wziąć pod uwagę. W przyszłości ustawić pod to życie, może biznes ;) Kto wie co by z tego wyszło ;)
Tzn... Ten w czapce to ja. Ale ja w czapce, nie wyglądam jak ja... :PDzięki Panowie :)No to mnie podpuściłeś. :bravo:Młody coraz lepiej łowi. Filip, Ty pomyśl mocno o wyczynie.
Taaa... Już zaczynam szukać "sponsorów' 8)
Arunio, Ja w czapce, to nie ja :P
Dzięki Panowie :)Młody coraz lepiej łowi. Filip, Ty pomyśl mocno o wyczynie.
Taaa... Już zaczynam szukać "sponsorów' 8)
Arunio, Ja w czapce, to nie ja :P
Jesteś w takim wieku, że warto tą myśl wziąć pod uwagę. W przyszłości ustawić pod to życie, może biznes ;) Kto wie co by z tego wyszło ;)
Startowałbym w MP... Tylko ja i moje... Kamienie :D
Jędrzeju coś popsułeś :-X :P
Zaczynałem się zastanawiać nad zmianą okulisty.Tzn... Ten w czapce to ja. Ale ja w czapce, nie wyglądam jak ja... :PDzięki Panowie :)No to mnie podpuściłeś. :bravo:Młody coraz lepiej łowi. Filip, Ty pomyśl mocno o wyczynie.
Taaa... Już zaczynam szukać "sponsorów' 8)
Arunio, Ja w czapce, to nie ja :P
Bo nie wiem czy się zrozumielismy O:) ;)
Zaczynałem się zastanawiać nad zmianą okulisty.Tzn... Ten w czapce to ja. Ale ja w czapce, nie wyglądam jak ja... :PDzięki Panowie :)No to mnie podpuściłeś. :bravo:Młody coraz lepiej łowi. Filip, Ty pomyśl mocno o wyczynie.
Taaa... Już zaczynam szukać "sponsorów' 8)
Arunio, Ja w czapce, to nie ja :P
Bo nie wiem czy się zrozumielismy O:) ;)
Ale teraz mam pewność, że przy najbliższym spotkaniu, masz gratis kopanie tyłka, za udane zrobienie jaj, ze starego Arunia! ;)
Półtorej godziny hol na tyczkę hehe aby nie przesadziłeś z finezją Filip ?Żyłka 0,18, haczyk 12, guma 2,5.
FilipJann, gratuluję . Jakiego modelu haczyków sensas używasz?Sensas 3311.
Filip, guma jest pusta w środku czy pełna i 2,5 to jaki kolor ma?Pusta guma w środku Drennana. Kolor różowy :)
(http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_m2bvGyUSOaIu4udbBsbQgBbK3gsibTgv.jpg)Gratulacje ;-)
Dzięki wszystkim a w szczególności Lukowi za naukę wagllera i wytłumaczenie techniki mało często :)
Pogoda straszna, upał i wiatr. Złowiłem na bardzo rybnym akwenie 2.28kg Wiosną wyniki często przekraczają 20kg. Strzelanie pinkami z procy i konopiom pozwoliło dłubać płoć za płocią przez 5 godzin, do wygranej zabrakło 50deko 8)
Mój dzisiejszy 3 godzinny wypad na ryby, to niestety 1 leszcz. Ale za to mój nowy rekord 64 cm i 2,9 kg :)Piękny Leszcz - 'staruszek' potraktowany z należytym mu szacunkiem ;)
Gratuluje Czesiek. Ps. Ino folię z dolników odkręć. Jak się folia się zluzuje i woda tam się dostanie, to zaczną gnić :-X
Gratuluje Czesiek. Ps. Ino folię z dolników odkręć. Jak się folia się zluzuje i woda tam się dostanie, to zaczną gnić :-X
Właśnie chciałem pisać by tak zrobił :)
Mariusz, fajne rybki :thumbup: Ale widzę wszędzie te cholerna japońce :thumbdown: U nas tez tego pełno, ehhhh... >:O
Wielkie dzięki Panowie :thumbup: :beer:
kucus22- Leszek złoto miedziany, Na tym łowisku pierwszy raz łowiłem, myślę za takich jest więcej- bo były ale nie tak ładne
Jędrzej- Na "moim" łowisku jest tego chwasta od groma, zaczynam z tamtą spieprzać bo drażnią jak nie wiem. Na co byś się nie nastawił to one są pierwsze wrrrr
edit:
kucus22 fakt jest taki że fajnie pracują na kiju- ale udręka jest z nimi jak polujesz na coś innego >:O
Wielkie dzięki Panowie :thumbup: :beer:
kucus22- Leszek złoto miedziany, Na tym łowisku pierwszy raz łowiłem, myślę za takich jest więcej- bo były ale nie tak ładne
Jędrzej- Na "moim" łowisku jest tego chwasta od groma, zaczynam z tamtą spieprzać bo drażnią jak nie wiem. Na co byś się nie nastawił to one są pierwsze wrrrr
edit:
kucus22 fakt jest taki że fajnie pracują na kiju- ale udręka jest z nimi jak polujesz na coś innego >:O
Mi nie chodzi o walkę karasia ;) Po prostu wzbudza u mnie sympatię ta mordka, zwłaszcza jak waży swoje :P Faktycznie jeżeli dominują na łowisku robi się nie miło, znam to z autopsji. Jednak na moich wodach przeważają gluty do 25 cm. tzw. wersja skarłowaciała... W przeciągu prawie 17 nastoletniej zabawy z wędką nie umiałem złowić karacha wiekszego. W tym roku padło kilka, w tym sztuki 44 cm. oraz dwa byczki po 47.
Złociste to wiadomo, marzenie :) Jak się nie ma co się lubi... ;) Jednak wybacz, że to powiem, razi mnie stwierdzenie "chwast" wśród wędkarzy... :-X ja szanuję każdą rybę :-XJa też :D Krzywdy jej nie robię - wraca do wody, ale ryba ta japońcem jest :-[ nie rodzimym gatunkiem. Dlatego mówię chwast- ale obiecuje że przy tobie to było ostatni raz ;) OBIECUJĘ :D
Kto nie był na Batorówce ten nie wie co to znaczy dużo karasi w łowisku :-P
Złociste to wiadomo, marzenie :) Jak się nie ma co się lubi... ;) Jednak wybacz, że to powiem, razi mnie stwierdzenie "chwast" wśród wędkarzy... :-X ja szanuję każdą rybę :-XJa też :D Krzywdy jej nie robię - wraca do wody, ale ryba ta japońcem jest :-[ nie rodzimym gatunkiem. Dlatego mówię chwast- ale obiecuje że przy tobie to było ostatni raz ;) OBIECUJĘ :D
Złociste to wiadomo, marzenie :) Jak się nie ma co się lubi... ;) Jednak wybacz, że to powiem, razi mnie stwierdzenie "chwast" wśród wędkarzy... :-X ja szanuję każdą rybę :-XJa też :D Krzywdy jej nie robię - wraca do wody, ale ryba ta japońcem jest :-[ nie rodzimym gatunkiem. Dlatego mówię chwast- ale obiecuje że przy tobie to było ostatni raz ;) OBIECUJĘ :D
:P hehe Mariusz proszę nie wygłupiaj się ;) Wędkarstwo to osobliwe hobby, traktujmy je po swojemu i dla siebie , a będzie ok ;) Byle tylko fishe i ekosystem na tym nie ucierpi oczywiście O:) Jesteś kozak wędkarz dla mnie i miło czytać Twoje relacje znad wody :thumbup:
Trudno poleci kolejny off top ;D ;) Mariusz zrozumiałem Twój przekaz i nie mam z tym problemu. Zresztą, nawet jakbyś nadużywał tego pojęcia to mi to lotto :P Wyraziłem swoja opinię ot to ;) :beer: :thumbup:
Trudno poleci kolejny off top ;D ;) Mariusz zrozumiałem Twój przekaz i nie mam z tym problemu. Zresztą, nawet jakbyś nadużywał tego pojęcia to mi to lotto :P Wyraziłem swoja opinię ot to ;) :beer: :thumbup:
A to spoko- bo już myślałem że będę się musiał mocno wstrzymywać ;)
:thumbup: :beer:
Mariusz - teraz to mam już focha na Ciebie, byłeś w Alphen i nie dałeś znać :D Iidzę że mimo wszystko pozostałeś w Westland.
Czegoś na tym forum nie rozumiem: Jurek z Warszawy na swoich wodach łapie dużo jazi i nazywa je 'chwastem'. Ja by złapać karasia muszę jechać ponad 40 km a Mariusz ma je pod nosem i nazywa 'chwastem'. Przyszło mi teraz takie marzenie do głowy: chciałbym kiedyś nazywać 45 cm liny chwastem
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Kurcze, ale piękna nagroda. W końcu będziesz miał porządny, metalowy kołowrotek :thumbup:
Lucek, gratulacje! Pokazałeś klasę :)
Nie przesadzaj, nie było Cię tylko dwa dni. Co sobie myślałeś, że powynosimy Ci stąd krany?
Aha, uprzedzając Twoje pytanie, odpowiadam: nie, nie tęskniliśmy.
Kurcze, ale piękna nagroda. W końcu będziesz miał porządny, metalowy kołowrotek :thumbup:
ugięcie szczytówek nie jest opisane. w komplecie były trzy i lato używam tej pośredniejDzięki. Czyli biorąc pod uwagę cw. wędki można stwierdzić, że środkowa była około 1oz. :D
trzmi3lu ładne te brzanki :bravo:
Trzmi3elu - ładna brzanka! :bravo: :bravo: :bravo: Co ciekawe moja z Trentu, mierząca kilka centów więcej,ważyła o dwa kilo więcej! Trzeba je podtuczyć lekko :DWitaj.
Oniemiałem jednak, gdy dokładnie nad miejsce, gdzie spoczywał mój koszyk, na pontonie wpłynęło dwóch młodzieńców, po czym... położyli się wygodnie i zaczęli się opalać. Mój ryk uświadomił im, że źle wybrali. Ciekawostka: jezioro ma kilka kilometrów długości, a dwóch dupków parkuje w miejscu, gdzie ja łowię. Przypadek? Powiem tylko tyle, że odpływając bez słowa, oszukali przeznaczenie.
Ujęło mnie jeszcze jedno - obok mnie łowił jakiś "niedzielny" wędkarz. W pewnym momencie odebrał telefon, wysłuchał, co miał mu do powiedzenia rozmówca, po czym obwieścił: "słabo, tylko jedna". Przypominam - ja przez dwie godziny 20, gość 1 :) Zakładam, że nie został zapytany o to, ile dziś zgwałcił nastolatek.
Wrzesień będzie łaskawszy :)
Gratulacje Panowie!
Zdam krótką relację bo padam na pysk... Jednak 12 godzin łowienia tyczką w pełnym słońcu daje w kość :D
Łowienie zacząłem, po dość długim rozkładaniu, o 7:30 :)
Podałem kubkiem 2 kulki zanęty Margin Carp, i 2 razy po pół kubka pelletu 6mm Green Betaine.
Karpie współpracowały średnio przy brzegu, ale łowiłem tam do oporu. I się udało.... Trzy sztuki... Jeden karpik ok. 40cm.... Drugi 6.5kg 77cm długości, po 45 minutach walki trafiłem na brzeg oraz trzeci.... 7,8kg po prawie 1,5 godziny walki także był mój. Zabrał mnie na mały spacerek, choć wiem, że tak nie powinienem robić, ale chciałem go za wszelką cenę wyjąć :D
W obu przypadkach pełną tyczką holowałem ~ minutę. Reszta walki na topie. Mógłbym to lepiej rozplanować, ale siedziałem na końcu zatoki i tak też byłem ustawiony (będzie widać po rolkach).
Walka niesamowita, amortyzator z Drennana kozak, haczyki Sensasa nawet nie jękły.
Przynęta - jedno ziarnko kuku
Mogłoby to trwać może krócej, ale nie chciałem "kozaczyć" i zachowałem spokój do końca :D
Następny zakup - duży kosz do podbieraka, bo musiałem się ratować tym moim nieszczęsnym Sharkiem długości ~ 2m :P
Na feeder złowiłem 4 karpie, największy 3,5kg.
Słońce mnie tak spiekło, że to jest dramat kur...
Zadowolony jestem z wytrzymałości zestawu, bałem się, że coś puści.
Mogło być lepiej, ale ważne, że coś tam się zawiesiło
Moje pierwsze wyczynowe Karpie chciałbym zadedykować koledze Grzegorzowi (Matchless) - bez jego nauk nie połowiłbym dzisiaj. Dziękuję! :)
Jacek ryby nie wiedzą jeszcze na jakie kije łowisz. Jak się dowiedzą, to będziesz wyciągał same okazy :). Wyobrażam sobie Twoją minę, jak ci chłopcy parkują pontonem w miejscu gdzie łowisz :D
Dzięki! :)Gratulacje Panowie!
Zdam krótką relację bo padam na pysk... Jednak 12 godzin łowienia tyczką w pełnym słońcu daje w kość :D
Łowienie zacząłem, po dość długim rozkładaniu, o 7:30 :)
Podałem kubkiem 2 kulki zanęty Margin Carp, i 2 razy po pół kubka pelletu 6mm Green Betaine.
Karpie współpracowały średnio przy brzegu, ale łowiłem tam do oporu. I się udało.... Trzy sztuki... Jeden karpik ok. 40cm.... Drugi 6.5kg 77cm długości, po 45 minutach walki trafiłem na brzeg oraz trzeci.... 7,8kg po prawie 1,5 godziny walki także był mój. Zabrał mnie na mały spacerek, choć wiem, że tak nie powinienem robić, ale chciałem go za wszelką cenę wyjąć :D
W obu przypadkach pełną tyczką holowałem ~ minutę. Reszta walki na topie. Mógłbym to lepiej rozplanować, ale siedziałem na końcu zatoki i tak też byłem ustawiony (będzie widać po rolkach).
Walka niesamowita, amortyzator z Drennana kozak, haczyki Sensasa nawet nie jękły.
Przynęta - jedno ziarnko kuku
Mogłoby to trwać może krócej, ale nie chciałem "kozaczyć" i zachowałem spokój do końca :D
Następny zakup - duży kosz do podbieraka, bo musiałem się ratować tym moim nieszczęsnym Sharkiem długości ~ 2m :P
Na feeder złowiłem 4 karpie, największy 3,5kg.
Słońce mnie tak spiekło, że to jest dramat kur...
Zadowolony jestem z wytrzymałości zestawu, bałem się, że coś puści.
Mogło być lepiej, ale ważne, że coś tam się zawiesiło
Moje pierwsze wyczynowe Karpie chciałbym zadedykować koledze Grzegorzowi (Matchless) - bez jego nauk nie połowiłbym dzisiaj. Dziękuję! :)
Łoo dopiero teraz ale wpadłem chyba w wir weekendu i nawet nie zauważyłem a czekałem na relację Filipa.
Jak na pierwszy raz to miałeś trudny orzech do zgryzienia Filip bo od razu trafiły Ci się spore sztuki. Ale czasami lepiej być rzuconym na głęboką wodę, później jest lepiej. Znasz już wytrzymałość zestawu, znasz swoje możliwości i wędki, wiesz jak ryby zachowują się na tyczce. Na pewno te czasy nie są najlepsze (czyt. najkrótsze), w przyszłości takie ryby będziesz holował w 10 minut, ale to też nie są wyścigi. Słusznie zachowałeś spokój!
Dla mnie jesteś Gość, podoba mi się, że masz jakiś cel i go realizujesz, dążysz uparcie do osiągnięcia wyniku. Założyłeś sobie, że kupisz tyczkę, że będziesz łowił tą metodą i cel osiągnąłeś. Szukasz wiedzy, pytasz, analizujesz, chcesz się uczyć. Niewielu jest w tej chwili młodych wędkarzy o tak dużych ambicjach, które to potrafią też przełożyć na świetne wyniki. Łowienie w Twoim wykonaniu, pomimo, że ciągle się go uczysz, jest już profesjonalne. Nie mówię tutaj o tym, że zacząłeś łowić tyczką i jesteś profesjonalistą. Chodzi mi o całokształt, obserwowałem Twoje wyniki w łowieniu feederem, wypowiedzi, zdjęcia. Dobrze to wygląda i idziesz w dobrym kierunku.
:bravo: :thumbup:
Zabawa by była na kiju do 5 lub 7 gram ;D a nie 18 ;)Oniemiałem jednak, gdy dokładnie nad miejsce, gdzie spoczywał mój koszyk, na pontonie wpłynęło dwóch młodzieńców, po czym... położyli się wygodnie i zaczęli się opalać. Mój ryk uświadomił im, że źle wybrali. Ciekawostka: jezioro ma kilka kilometrów długości, a dwóch dupków parkuje w miejscu, gdzie ja łowię. Przypadek? Powiem tylko tyle, że odpływając bez słowa, oszukali przeznaczenie.
Ujęło mnie jeszcze jedno - obok mnie łowił jakiś "niedzielny" wędkarz. W pewnym momencie odebrał telefon, wysłuchał, co miał mu do powiedzenia rozmówca, po czym obwieścił: "słabo, tylko jedna". Przypominam - ja przez dwie godziny 20, gość 1 :) Zakładam, że nie został zapytany o to, ile dziś zgwałcił nastolatek.
Wrzesień będzie łaskawszy :)
Co opis Panie ;D ;D ;D ;D
Feederek - mnóstwo zabawy z takimi garbusikami :)
Zabawa by była na kiju do 5 lub 7 gram ;D a nie 18 ;)
Liczyłem na większe.
Kurde Inazuma flash perch jest ideałem , nie spodziewałem się , ze na kiju do 18 gram w świadomy sposób bedę mógł łowić opadem 4 cm gumą z 2 gramową główką
Ostatnia nocka na Odrze nie wiem ile ważyła ale ledwo wygramolilem z wody.
Dzisiaj złowiłem 8 leszczy. Największy 64 cm i 2,87 kg. Najmniejszy 53 cm - 1,58 kg. 5 sztuk powyżej 2 kg. Cholera musiałem o 11-tej się zwijać, mimo że leszcze brały. Jutro rozpoczęcie roku szkolnego i trzeba było sprzęt rozstawić.
c.d.Chylę czoła! :thumbup: :beer:
Jacku myślę, że one poleciały na torbę Drennana :DDzisiaj złowiłem 8 leszczy. Największy 64 cm i 2,87 kg. Najmniejszy 53 cm - 1,58 kg. 5 sztuk powyżej 2 kg. Cholera musiałem o 11-tej się zwijać, mimo że leszcze brały. Jutro rozpoczęcie roku szkolnego i trzeba było sprzęt rozstawić.
Zbyszku, co Ty wyprawiasz ??? Gratuluję tak pięknych łopat :bravo:
Niestety, wakacje dobiegają końca. Zeszyty kupiłeś? Marginesy porobione?
Masz tam fajne wody, Zbyszku. Zazdroszczę i oczywiście gratuluję!Michał w następnym roku bierz żonkę i dzieci/dziecko i przybywaj :)
Jacku myślę, że one poleciały na torbę Drennana :DDzisiaj złowiłem 8 leszczy. Największy 64 cm i 2,87 kg. Najmniejszy 53 cm - 1,58 kg. 5 sztuk powyżej 2 kg. Cholera musiałem o 11-tej się zwijać, mimo że leszcze brały. Jutro rozpoczęcie roku szkolnego i trzeba było sprzęt rozstawić.
Zbyszku, co Ty wyprawiasz ??? Gratuluję tak pięknych łopat :bravo:
Niestety, wakacje dobiegają końca. Zeszyty kupiłeś? Marginesy porobione?
Właśnie się przywlokłem znad kanału nad Odrą (Kanał Kurowski).Witaj , nie wiedziałem że ktoś z pobliża jest na forum , jak widzę od nie dawna.
Okolice Kurowa k/Szczecina.
https://goo.gl/maps/LZVEefmYgZF2
Totalna porażka.
Kiedy w końcu doczłapałem na miejsce, okazało się, że kanał jest CAŁKOWICIE zarośnięty rzęsą, a w kanale jest więcej glonów niż wody.
Spróbowałem spławikiem tu i ówdzie, ale totalna lipa.
Przeniosłem się do ujścia kanału i tu "aż" dwie płotki na 2 h. A może ta sama, co godzinę.
Żegnam tę okolicę wymownym milczeniem ;)
Witaj , nie wiedziałem że ktoś z pobliża jest na forum , jak widzę od nie dawna.Witam.
Gdzie łowisz ryby ? Ja ostatnio na Kluczu byłem , Wyspie Puckiej i wszędzie lipa ... :)
Gratulacje dla Łowców - coraz więcej rybek i to jakie okazy...Pisz co chcesz! U mnie? :thumbup:
Ja też miałem kilka dni z wędką. Na mojej lokalnej wodzie sporo leszczy od 20 do 40 cm oraz co bardzo cieszy duże ilości karasia złocistego - szacunek dla zarządcy za zarybienie "złotymi rybkami".
Udało mi się także w końcu wybrać na sesję do Grębowa - łowisko dobrze znane wielu forumowiczom. Sesja trwała 8,5 godz.
Wyniki: 29 karpi (od 2 do 10 kg) 2 leszcze. Sporo miałem spiętych ryb (większość spinek to wynik zbyt pośpiesznego holu - tak po 15 rybach wpadłem w lekką rutynę). Starałem się unikać 2 wędek w wodzie w tym samym czasie, ale i tak miałem dubla - udało się wyjąć obie rybki choć było ciężko - dziwnym trafem to były największe karpie sesji :) poszły w przeciwne strony i zabawa była niesamowita :).
Na koniec dnia postanowiłem, że po 30 tym karpiu idę do domu i podczas ściągania metody przed ostatnim rzutem nastąpił atak i jak się okazało był to kulminacyjny moment dnia. Bardzo silny odjazd - wybrane ponad 50 metrów żyłki, a potem powolne odbieranie i tak od nowa kilka razy. Hol trwał ok 30 minut i ku mojemu zaskoczeniu przy brzegu pokazał się imponujący sum. Wąsacz miał około 1,5 metra. Zbaraniałem bo to pierwszy mój sum w rozmiarze powyżej wymiaru...
Wiedziałem, że mój podbierak nie zmieści nawet jednej trzeciej tej pięknej ryb, moja mata ma metr długości, na stanowisku,(a raczej na całym brzegu łowiska) byłem sam wiec pozostało mi tylko pogłaskać go i wyczepić bez wyjmowania na brzeg (nie chciałem zranić rybki wyciągając go po trawie). W tym samym czasie zadzwoniły dzieci wiec telefon rzuciłem na trawę i zapomniałem zrobić zdjęcia...
Muszę dodać mały tekst pochwalny dla mojego sprzętu, który wytrzymał ten hol: wędka Daiwa Black Widow Feeder 2,70 cw 80 g, żyłka 0,32 Dragon Maxima, kołowrotek najtańszy Mistrall z wolnym biegiem (nazwy nie pamiętam) no i przypon gotowiec do metody Drennan rozmiar 8. Na haczyku był pellet halibut 8mm (zastanawiam się czy sum uderzył w ten pellet czy błysnął mu podajnik, który był pozbawiony farby i wypolerowany od spodu)???
Bardzo chciałem zapolować na jesiotra zamiast niego był sum :),sesja super i już planuję kolejną wizytę w Grębowie.
poniżej 2 zdjecia karpi
Grzesiek
Bolek przy ściąganiu zestawu?
Kroszo :bravo: piękne te karasie PZW czy komercja ?
Kroszo :bravo: piękne te karasie PZW czy komercja ?
w sumie ani to ani to ale jeziorko na którym łowić mogę tylko ja a przez parę lat było kompletnie niedostępne :) jest tak masa ryby jednak boję się że zimą może być słabo ponieważ tam jest maksymalnie 1m głębokości.
Kroszo :bravo: piękne te karasie PZW czy komercja ?
w sumie ani to ani to ale jeziorko na którym łowić mogę tylko ja a przez parę lat było kompletnie niedostępne :) jest tak masa ryby jednak boję się że zimą może być słabo ponieważ tam jest maksymalnie 1m głębokości.
No jakoś do tej pory ryby sobie radziły. Przecież taki karaś nie rośnie jeden sezon.
No stary :) to dopiero połów oby takich więcejNa niedzielę na pewno będzie ;)
Opisz opisz bratu wyślę może się wybierze na te łowisko :)
Krystian... ale ja Ci zazdroszczę!Mógłbyś mi zazdrościć jak bym miał taką wodę 5 no nawet 50 km od domu a nie 155 :/
Dobra, dobra. Ja 155 od siebie to mam Mazury :DTo ja już wolę 1100 w góry :)
Krystian... ale ja Ci zazdroszczę!Mógłbyś mi zazdrościć jak bym miał taką wodę 5 no nawet 50 km od domu a nie 155 :/
Ale dzięki Panowie
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Filip a ty nie powinieneś być dzisiaj w szkole? ;)Nie :D
No tak, kupił sobie tyczkę i będzie chodził na wagary :)Już mi szkoła nie potrzebna :P 8) O:)
No tak, kupił sobie tyczkę i będzie chodził na wagary :)Już mi szkoła nie potrzebna :P 8) O:)
Tylko jestem ciekaw jaki Team -Drennan? ;)Lepiej :)
Tylko jestem ciekaw jaki Team -Drennan? ;)Lepiej :)
Tylko jestem ciekaw jaki Team -Drennan? ;)Lepiej :)
To Filip- opowiesz Jutro, daj nam się wyspać ;)
Tak. Złowiony na mojej kładce :)
Jacku wczoraj mieliśmy okrągłą rocznicę ślubu, 5 lat 8) Niestety oboje świętowaliśmy w ...pracy. W nagrodę dzisiaj, od rana wspólna rybaczka, a na wieczór zabieram moją Panią na kolację O:) Trzeba sobie radzić jakoś ;)
Jędruś przecież wiesz że wszystkie nasze rybki można po raz kolejny złowić :D
Nie Jędrzej bo by się zmyła. Makijaż permanentny zastosowaliśmy :P
Jacku wczoraj mieliśmy okrągłą rocznicę ślubu, 5 lat 8) Niestety oboje świętowaliśmy w ...pracy. W nagrodę dzisiaj, od rana wspólna rybaczka, a na wieczór zabieram moją Panią na kolację O:) Trzeba sobie radzić jakoś ;)
Maćku, jestem Ci winien przeprosiny, ponieważ nawet przez myśl mi nie przeszło, że byłeś nad wodą z własną żoną ??? ;D
Wszystkiego najlepszego dla Was :)
Maciek, przyjmij gratulacje. Fajna, rozsądna rocznica. :bravo: U mnie w przyszłym roku, walnie? 30! W annałach internetu, krąży plotka, że to już kazirodztwo, nie małżeństwo. ;)Jacku wczoraj mieliśmy okrągłą rocznicę ślubu, 5 lat 8) Niestety oboje świętowaliśmy w ...pracy. W nagrodę dzisiaj, od rana wspólna rybaczka, a na wieczór zabieram moją Panią na kolację O:) Trzeba sobie radzić jakoś ;)
Maćku, jestem Ci winien przeprosiny, ponieważ nawet przez myśl mi nie przeszło, że byłeś nad wodą z własną żoną ??? ;D
Wszystkiego najlepszego dla Was :)
Arku dziękuje bardzo :thumbup: :beer:Jak najbardziej. Dla mnie słowo droższe pieniądza.
30 powiadasz ??? Moja mi zapowiedziała właśnie, że minimum 50 lat mi nie odpuści...to chyba dobrze , prawda ? ;)
Arku dziękuje bardzo :thumbup: :beer:Jak najbardziej. Dla mnie słowo droższe pieniądza.
30 powiadasz ??? Moja mi zapowiedziała właśnie, że minimum 50 lat mi nie odpuści...to chyba dobrze , prawda ? ;)
Jak to powiedział Linda ? Do samego końca.Mojego, lub jej! Amen. ;)
Sebek ładne ryby :bravo: :beer:spędziłem tydzień w na rybach w różnych partiach rzeki testując mase przynęt kupionych w Polsce.
Dokładniejsza analiza, była by miodzio. ;)Sebek ładne ryby :bravo: :beer:spędziłem tydzień w na rybach w różnych partiach rzeki testując mase przynęt kupionych w Polsce.
Jestem mega zawiedziony >:O. Przynęty które miały być pewniakami okazały się totalną porażką.
Niezawiódł biały robak oraz pellet methodmanii.
Michał podejrzewam, że nawałnica z piorunami Was postraszyła...u mnie godzinę temu takie cuś przeszło :rain:
Ja pierdzielę, Chłopaki. Cud, że żyję. Jak jutro będziecie czytać, co się działo w Pruszkowie, to ja tam wtedy byłem nad wodą. Jutro wszystko opiszę...
Masa drobnego klenia pływa w rzece za parę lat będzie co łowić .
Dwudniowy wypad na rzekę Prosnę przyniósł parę świnek,kleni i płotek . Masa drobnego klenia pływa w rzece za parę lat będzie co łowić .
Jędrek - to faktycznie udana sesja na Uroczysku. Fajnie, że różne gatunki się trafiły. Większość nastawia się tam chyba na karpia, a widać, że inne fajne ryby też tam pływają.
mariospin - gratuluję ładnego karpiszona i amura! Sprzęt musiał być mocny.
Radku, u mnie w tym roku same takie liny biorą. Nie mogę przekroczyć 40. No, może w 4 przypadkach była przekroczona, ale moja dziwaczna zasada każe mi zawsze odejmować 1 cm od uzyskanego pomiaru i stąd zawsze brakuje te parę milimetrów do 40 :)
Sławku, czyli rozumiem, że zacząłeś uskuteczniać coś, co nazywa się HM-feeder :) Ostatnio Mirek mnie uświadomił, że oznacza to Heavy Metal Feeder :) Ja stawiałem na Heavy Method Feeder :) Gratuluję ładnych karpi!
Damianie, gratuluję tego półmetrowego leszcza! :)
Sebek, przyjemnie jest pobijać życiówki, co? Gratulacje!
Jędrekk - super leszcze Ci podeszły. Szkoda, że musiałeś uciekać.
Wojtku, zacne gatunkowo ryby. Karasie i liny uwielbiają takie robaki. Szkoda, że na niewielu moich wodach da się na nie łowić. Ilość drobnicy powoduje, że trzeba by mieć chyba z 20 litrów tych robaków i co minutę wyciągać te żarłoczne małe bestie.
A to z mojej piątkowej wyprawy.
Pierwszy linek (35 cm) wziął o 15:40. Drugi (prawie 40 cm, znowu "prawie") o 19:00.
Oba z dalekich rzutów (ponad 50 metrów). Tym razem przy brzegu, przy trzcinach nie było żadnych brań.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_05_09_16_5_16_07.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_05_09_16_5_16_22.jpeg)
Ale czarny charakter!
:thumbup: :DAle czarny charakter!
A lin nie lepszy!
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1687_04_09_16_8_26_46.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1687_04_09_16_8_27_50.jpeg)
pięknie wszyscy łowicie :bravo:
mi także udało sie dziś troszkę złapać.
Padły dwie życiówki:
Brzana 72cm
Leszcz 63cm
Michał podejrzewam, że nawałnica z piorunami Was postraszyła...u mnie godzinę temu takie cuś przeszło :rain:
Mat, widać że twoje taktyki dają efekty. Obdarzyło Linami w tym sezonie. Gratki i szacuneczek za wytrwałość. I życiówki życzę. :thumbup: Przepiękny czarnuch z ostatniej foty.Dzięki Arku. Ciężko będzie pobić życiówkę. Może jak zmienię wodę.
Zauważcie, że się przystosowałem i też przywdziałem czarne szaty :):thumbup: :DAle czarny charakter!
A lin nie lepszy!
Mat, widać że twoje taktyki dają efekty. Obdarzyło Linami w tym sezonie. Gratki i szacuneczek za wytrwałość. I życiówki życzę. :thumbup: Przepiękny czarnuch z ostatniej foty.Dzięki Arku. Ciężko będzie pobić życiówkę. Może jak zmienię wodę.Zauważcie, że się przystosowałem i też przywdziałem czarne szaty :):thumbup: :DAle czarny charakter!
A lin nie lepszy!
Mateusz gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:. Pięknie wybarwione liny. Widzę, że łowisz daleko na wodzie :thumbup:Właśnie nie wiem od czego to zależy, ze czasem są brania blisko brzegu, a czasem daleko. Obserwuję pogodę, kierunki i siły wiatru. Za cholerę nie da się jakichś wniosków wyciągnąć. Stąd zawsze rzucam w przeróżne miejsca, żeby sprawdzić. Łowienie na dwa kije daje w tym wypadku większe możliwości.
Ja też tak robię. Jedna wędka pod brzeg, a druga daleko na wodę :)Mateusz gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:. Pięknie wybarwione liny. Widzę, że łowisz daleko na wodzie :thumbup:Właśnie nie wiem od czego to zależy, ze czasem są brania blisko brzegu, a czasem daleko. Obserwuję pogodę, kierunki i siły wiatru. Za cholerę nie da się jakichś wniosków wyciągnąć. Stąd zawsze rzucam w przeróżne miejsca, żeby sprawdzić. Łowienie na dwa kije daje w tym wypadku większe możliwości.
Zauważcie, że się przystosowałem i też przywdziałem czarne szaty :)Mat, czyżby P. Drennan zmieniał barwy klubowe? ;)
;DMat, przecież uwielbiasz Drennana. A stara miłość nie rdzewieje, ponoć. ;)
Niebawem może być jeszcze ciekawiej, bo na urodziny dostałem białą koszulkę Prestona :)
Fajne ryby Michał :bravo: Co tam jestem, to mam chrapkę na takiego zielonego lina, jakoś mnie omijają cholery. Na co Ci wszedł ?
Dzięki, wiec chyba masz lepsze mini kulki od moich... ;)
Jakie ładne :bravo: :bravo:Za mała mata i przerobiliśmy na szybko ponton na ''kołyske'' juz nowy sprzęt jest wiec luzzzik :)
Pomysł z pontonem super :thumbup:
Konrad :thumbup:48h we 3 łowiliśmy, brania sie zaczeły po 24h siedzenia. :)
Ile trwała zasiadka? W ilu?
Widzę, że kumpel też był ;D
https://www.facebook.com/No-Kill-Carp-Team-Poland-1533535686954424/?ref=page_internal
(http://i.imgur.com/jR7euSW.jpg)
a miały być okonie :) cud, że kołowrotek cały
Tak :) pies przechodząc sobie zawadził ogonem wędkę jak wyjeżdżałem :)
(http://i.imgur.com/jR7euSW.jpg)
a miały być okonie :) cud, że kołowrotek cały
Muszkarze też nie mają dolnika i łowią :PHahaha ;D
Na załączonym obrazku widzimy narodziny wędki muchowej. Jeszcze nie jest gotowa aby współpracować ze sznurem muchowym. Musi odczekać, aż z jej przelotek wyleci ceramika, i wtedy będzie gotowa na liczne spotkania z rybami łososiowymi.
Czytała Krystyna Czubówna
Muszkarze też nie mają dolnika i łowią :P
Muszkarze też nie mają dolnika i łowią :PHahaha ;D no tak, bo najważniejsze w życiu jest aby szklanka zawsze była w połowie pełna 8)
DziekiZ taką rybą na macie z całą pewnością miałeś piękny zachód słońca :)
Hehe ja zawsze wypowiadam jedno:
Przyprowadź dziadka
A kolor złoty bo słońce w nas prosto waliło a zachód był piękny dzisiaj
Wysłane iPhone przez Tapatalk
Zacznę od rzeczy dla mnie miłych. Zostałem dziś zaproszony przez Kubę (Kuba, czyli Kubator) na jedno z "jego" okolicznych łowisk. Plany były dość jasne: spotkać się, porozmawiać, złowić coś konkretnego, zjeść coś dobrego, nie pokłócić się. Niestety, szybko się okazało, że ten dzień nie będzie dla mnie zbyt udany. Jednak po kolei.:thumbup:
Kuba pozwolił mi wybrać miejsce. Mogłem zdecydować się na lewą lub prawą stronę łowiska. Wybrałem prawą. Po czasie zrozumiałem, co oznaczał błysk w oku kolegi, gdy oznajmiałem swoją decyzję. To był błysk radości. Szybko zorganizowaliśmy stanowiska, po czym rozpoczęliśmy łowienie. Przed nami był cały piękny dzień (właśnie czuję, jak zaczyna mnie szczypać skóra na szyi). Kuba rozpoczął łagodnie. Złowił dwa lub trzy takie oto karasie:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_08_09_16_11_24_39.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_08_09_16_11_25_37.jpeg)
Ucieszyłem się, bo był to świetny prognostyk na kolejne godziny. Długo nie trzeba było czekać na mocne uderzenie. Uderzył Kuba, łowiąc pięknego karpia, którego wagę oceniliśmy na około pięć kilogramów. Ryby nie ważyliśmy ani nie mierzyliśmy. Zrobiliśmy jednak poniższe zdjęcie:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_08_09_16_11_24_59.jpeg)
W tym momencie jeszcze mocno wierzyłem, że przyjdzie moja kolej, więc cierpliwie robiłem swoje. Kuba jednak był innego zdania. Było mu mało, więc złowił sobie dwa lub trzy karasie. Tak się rozochocił, że złowił kolejnego karpia. Ten jednak był trochę mniejszy od pierwszego. Niewiele mniejszy, ale jednak. Żarty się skończyły, gdy gościnny kolego wyholował... trzeciego karpia. Nawet zrobiłem im taką fotkę (Kuba to ten w okularach):
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_08_09_16_11_25_17.jpeg)
Ryby jakoś nie zwracały na mnie uwagi, to fakt nie do ukrycia. Zwracały jednak uwagę na Kubę, który bezczelnie prawie wyholował czwartego karpia. Być może była to największa sztuka dzisiejszego dnia. Niestety, ryba spięła się przy samym brzegu. W tym momencie przestałem liczyć ryby mojego wspaniałego kompana, bo nie chciałem się denerwować. Gdy Kuba łowił swoje kolejne karasie, ja już nie byłem jego kolegą (mój wybór). Trochę mu wybaczyłem, gdy złowiłem dwa takie karasie:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_08_09_16_11_24_16.jpeg)
Raczej nie muszę wspominać, że były to najmniejsze karasie, jakie zostały dziś złowione, bo to oczywiste. Pewne też jest to, że nigdy nie zaznałem tak spektakularnej, efektownej porażki. Boli mnie to, że gdy ja szukałem skutecznej przynęty, zakładając najwspanialsze specyfiki, Kuba łowił swoje ryby na kawałek silikonu. Tak, to nie żart, bo zostałem ograny sztuczną kukurydzą, która śmierdziała tak paskudnie, że do teraz mnie mdli. Można teraz zapytać, czy kolega nie mógł mi podarować tego paskudztwa. Mógł, nawet to zrobił...
Jakoś to przeżyję, bo człowiek potrafi dużo znieść. Ale jedno muszę wykrzyczeć: to jest gościna?! Dzięki!
Jakubie, kiedy jedziemy? Mam pewną sprawę do załatwienia. Nawet nie zgadniesz co :)
Jacek sam sobie jesteś winny.
Kupiłeś kije jak wierzby wicie i myślisz, że ryba to przeczyta? Trzeba było za radą Zbyszka kupić torbę, chociaż koszulkę Drennana. Taki napis rzuca się w oczy z dużej odległości i ryba współpracuje.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Torba i koszulka to magnes na łopaty i prosiaczki :)
No właśnie :)
Nad jeziorem :DJacek sam sobie jesteś winny.
Kupiłeś kije jak wierzby wicie i myślisz, że ryba to przeczyta? Trzeba było za radą Zbyszka kupić torbę, chociaż koszulkę Drennana. Taki napis rzuca się w oczy z dużej odległości i ryba współpracuje.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu TapatalkaTorba i koszulka to magnes na łopaty i prosiaczki :)No właśnie :)
Zgadza się. Przecież Zbyszek wczoraj napisał:
"Kurier zadzwonił jak byłem w szkole mówiąc, że ma paczkę. Poprosiłem, żeby ją zostawił u sąsiadki (fantastyczna starsza pani). Po pracy poszedłem po paczkę, a sąsiadka zapytała, czy kupiłem łopatę do odśnieżania".
(http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=10.0;attach=21675;image)
Zbyszku, teraz się pochwal, gdzie trzymasz prosiaczki (dla jasności - takie chrum, chrum) :)
Michale, fajną parkę upolowałeś!Mateusz. Mam nadzieję, że kolejnego grzybka zasadziłeś :) Papierzaków nigdy nie za wiele :)
Cieszy mnie, że Kuba i Jacek wybrali się wspólnie na ryby :) Widać ryba skupiona była w jakimś rejonie zbiornika. W takiej sytuacji niewiele można zrobić.
Leszku, bogaty połów! Gratulacje!
Zbyszku, łopata do odśnieżania chyba do najtańszych nie należała :) Dobrze, że sąsiadka nie zechciała jej wypróbować :)
Fajny sumik, Michale! :)
To ja też się pochwalę.
Dziś po pracy byłem z feederami zapolować na lina. Siedziałem do zmierzchu i poza kilkoma podczepionymi za różne części ciała krasnopiórami nic nie złowiłem.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/16_09_09_16_11_18_05.jpeg)
Ot, taka proza wędkarstwa na wodach związkowych.
Wędkowanie było jednak przyjemne, bo:
- byłem sam nad jeziorem.
Nieco mniej przyjemne, bo:
- już w drodze na ryby poczułem jakieś rewolucje jelitowe. Taszcząc sprzęt przez las, poczułem, że nadchodzi ostra biegunka. Musiałem więc skorzystać gościnności leśnej ściółki, żeby dobrze się wypróżnić. Później, przez całą sesję, postanowiłem pościć, spoglądając tylko na pudełko z kanapkami.
Ciekawe jest to, że najpierw Lucjan zaliczył niezbyt udaną sesję, męcząc się z zielskiem i kraspopiórkami. Potem Jacek poniósł porażkę. Dziś u mnie suchy podbierak. Czyżby ktoś rzucił klątwę na administratorów SiG? ??? :o
Bardzo ładne :fish:Dzięki. Dokładnie, zassał czerwonego aż miło, wszystkie ryby (aż CZSZY ) zakotwiczone za dolne wargi no i C&R oczywiście!
Brak oka jak widać nie przeszkadza zbytnio :-\ w poszukiwaniu pokarmu.
Lester, ale pięknie :bravo:Byle nie rozwolnienie
Mateusz, no nie mów, że klątwa... Myślę, że jutro albo pojutrze jadę i chcę coś złapać!
Gratulacje dla Wszystkich :-)Niezły urobek. Ja pewnie w nocy/wczesnym rankiem wybiorę się zgodnie z planem na Oderkę. Miałem iść dzisiaj, ale tyle zajęć żona wymyśliła że nie wyrobię się.
Ja dzisiaj na skromnie z kolegą na Warcie 4 h, i 5,5 kg krąpia :-) (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160910/c730b416ea755473deb041cb8a81592a.jpg)
Gratulacje dla Wszystkich :-)Dobra robota ziomek.
Ja dzisiaj na skromnie z kolegą na Warcie 4 h, i 5,5 kg krąpia :-) (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160910/c730b416ea755473deb041cb8a81592a.jpg)
Ja znalazłem i rozpracowalem dwa miejsca na Warcie, i praktycznie 5 minut drogi od centrum Gorzowa. Moim zdaniem Odra może więcej dać, jak się nie ma co się lubię, to się lubi co się ma, pozdrawiam kolegów z regionu ;-)I to jest dobre podejście. Ja się już trochę w życiu na łowiłem. I chyba właśnie pójdę w przydomowe łowiska. Nie zawsze musi być multum brań by się poczuć zadowolonym. Ale to rozważania, na długie zimowe wieczory.
Arunio już widzi za horyzontem zimę przypominam że mamy 28 stopni C. Gadasz dobrze bo i czasem po prostu chce w miarę szybko dostać się na fajny kawałek wody i najzwyczajniej łowić, i nie musi to być coś mega dużego.Może ta zima być takim samym zaskoczeniem, jak te 28 we wrześniu. ;)
przyszłego męża :D
Gratulacje dla wspaniałych łowców ☺️Michale, nic nie poradzisz. Przeznaczenia nie oszukasz. Chyba.
Ja w ten weekend bez wypadu bo zajmują mnie obowiązki przyszłego męża :D za tydzień powinno się udać gdzieś wyskoczyć, tylko ta pogoda mało wrześniowa ☺️
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Źle nie będzie (chyba) :Dprzyszłego męża :D
Moje najszczersze kondolencje! :D
Ja w ten weekend bez wypadu bo zajmują mnie obowiązki przyszłego męża :D za tydzień powinno się udać gdzieś wyskoczyć, tylko ta pogoda mało wrześniowa ☺️
Dobra. Ty bierzesz czekoladki, ja flaszkę (od nowożeńców). To mamy ustalone, dziękuję.Dlaczego tak niesprawiedliwie? Ja nie lubię słodkiego :)
Dobra. Ty bierzesz czekoladki, ja flaszkę (od nowożeńców). To mamy ustalone, dziękuję.Dlaczego tak niesprawiedliwie? Ja nie lubię słodkiego :)
23 września w Koninie flaszka się jakaś znajdzie ☺️
23 września w Koninie flaszka się jakaś znajdzie ☺️I bardzo dobrze. Dlaczego masz mieć lepiej od nas :). Zobaczysz jak trzeba się nakombinować :)
Liczę, że jednak jakoś sobie poradzę ☺️23 września w Koninie flaszka się jakaś znajdzie ☺️I bardzo dobrze. Dlaczego masz mieć lepiej od nas :). Zobaczysz jak trzeba się nakombinować :)
Czekamy :)Udało się :)
Piątkowo - sobotnie wędkowanie.Piękne torpedy - Gratuluję
63 cm i 2.10kg
(http://images78.fotosik.pl/883/f1ee95e4148c52d7.jpg)
62 i 58 cm
(http://images75.fotosik.pl/881/931a23814895ed72.jpg)
Piątkowo - sobotnie wędkowanie.Piękne torpedy - Gratuluję
63 cm i 2.10kg
(http://images78.fotosik.pl/883/f1ee95e4148c52d7.jpg)
62 i 58 cm
(http://images75.fotosik.pl/881/931a23814895ed72.jpg)
Ten kręcioł co widać na zdjęciu to Shimano Exage? 3 czy 4 tyś.? Daje radę z tymi torpedami?
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
(http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=2992.0;attach=21776;image)Dobre :D :D :D
W takim młodym wieku i już od wody nabawił się reumatyzmu :-\
Ale rybska Panowie, wielkie graty :bravo: :thumbup:
Ja wróciłem nie dawno z blisko 24 godzinnej zasiadki, na łowisku specjalnym Podolsze koło Zatoru.
Powiem tak, specjalne to ono jest i tylko dla wytrwałych ;) Głęboko jak w studni, około 12 metrów na środku zbiornika, woda przejrzysta,zero wypłyceń , górek w zasięgu stanowiska na którym siedziałem :( Próbowałem sił na metodę i koszyk zaraz na spadzie tuż przy brzegu. Niestety totalna klapa, jedne branie miałem nad ranem kiedy akurat kimałem w autku ;) Rybek wszedł w zielsko z zestawem i się wypiął. Mariusz (mariospin) z którym łowiłem, uratował honor naszego teamu łowiąc 6 płotek wczoraj na feederka :) Rano okazało się po krótkim zwiadzie, że na około 25 wędkarzy w nocy padł jeden amur, szczupaczek i kilka płotek ??? Tak więc nasza przygoda z tym zbiornikiem była nieudana i raczej ostatnia :P Pozdrole :thumbup:
Ale rybska Panowie, wielkie graty :bravo: :thumbup:
Ja wróciłem nie dawno z blisko 24 godzinnej zasiadki, na łowisku specjalnym Podolsze koło Zatoru.
Powiem tak, specjalne to ono jest i tylko dla wytrwałych ;) Głęboko jak w studni, około 12 metrów na środku zbiornika, woda przejrzysta,zero wypłyceń , górek w zasięgu stanowiska na którym siedziałem :( Próbowałem sił na metodę i koszyk zaraz na spadzie tuż przy brzegu. Niestety totalna klapa, jedne branie miałem nad ranem kiedy akurat kimałem w autku ;) Rybek wszedł w zielsko z zestawem i się wypiął. Mariusz (mariospin) z którym łowiłem, uratował honor naszego teamu łowiąc 6 płotek wczoraj na feederka :) Rano okazało się po krótkim zwiadzie, że na około 25 wędkarzy w nocy padł jeden amur, szczupaczek i kilka płotek ??? Tak więc nasza przygoda z tym zbiornikiem była nieudana i raczej ostatnia :P Pozdrole :thumbup:
Jeszcze ziomeczku odrobisz, odrobisz tak, że mózg się zlasuje... ;) :fish:
Gratuluję połowu :bravo: :bravo:
Przecież ten gościu siedzi tam gdzie zawsze, to Ty usiadłeś prawie na jego miejscu ;)
Podajniczek Drennan, jak dobrze widzę do naprawy :(
Przypony wiąże sobie sam, więc i nie odpowiem na to pytanie.
Gratuluję połowu :bravo: :bravo:
Przecież ten gościu siedzi tam gdzie zawsze, to Ty usiadłeś prawie na jego miejscu ;)
Podajniczek Drennan, jak dobrze widzę do naprawy :(
Przypony wiąże sobie sam, więc i nie odpowiem na to pytanie.
Robercie, tę zieloną farbę na obciążeniu poznałbym nawet w nocy. Podajnik to Jaxon.
Niemalowane nity i krętlik zamiast łącznika, wszystko jasne ;)
Gratuluję połowu :bravo: :bravo:
Przecież ten gościu siedzi tam gdzie zawsze, to Ty usiadłeś prawie na jego miejscu ;)
Podajniczek Drennan, jak dobrze widzę do naprawy :(
Przypony wiąże sobie sam, więc i nie odpowiem na to pytanie.
Robercie, tę zieloną farbę na obciążeniu poznałbym nawet w nocy. Podajnik to Jaxon.
Niemalowane nity i krętlik zamiast łącznika, wszystko jasne ;)
Brawo :D A podajnika nie bede naprawiać,już się tak trzyma bez nitu od maja :D
Jestem na rybach i jest 1:0 dla brzany. Zajmowałem się zaplatanym zestawem i w tym samym momencie miałem takie branie że wędka wpadła do wody o już jej nie odzyskaniem.
Odezwij się rano. Wtedy już powinno być wiadomo, czy przeżyłeś.
Jestem na rybach i jest 1:0 dla brzany. Zajmowałem się zaplatanym zestawem i w tym samym momencie miałem takie branie że wędka wpadła do wody o już jej nie odzyskaniem.
Jestem na rybach i jest 1:0 dla brzany. Zajmowałem się zaplatanym zestawem i w tym samym momencie miałem takie branie że wędka wpadła do wody o już jej nie odzyskaniem.Kurde szkoda sprzętu, szkoda ryby.
Dobrze wyregulowany wolny bieg i strat by nie było, ja też dawno temu na Wiśle wędkę straciłem i od tamtego czasu uważam.Tutaj się z kolegą nie zgodzę ;)
Nurt wybierał żyłkę, więc wyłączyłem. Miałem zająć się tym później.....
Za głupotę się płaci. Stojak też nie był taki jak ma być. Podłoże twarde, nic nie dało się wbić.... wszystko się wywaliło a kij do wody.
Szkoda, podobał mi się ten kij, chciałem kupić taki drugi....
Dobrze wyregulowany wolny bieg i strat by nie było, ja też dawno temu na Wiśle wędkę straciłem i od tamtego czasu uważam.Tutaj się z kolegą nie zgodzę ;)
Mówiłem Panowie do wędki trzeba mocować kotwicę ;)https://mobile.facebook.com/story.php?story_fbid=941487639281849&id=605315842899032
A tak serio to współczuję :narybki:
Czołem Koledzy,
"Kto rano wstaje temu Pan Bóg rybę daję" :) 3 godziny o świcie nad zalewem i proszę karaś 40 cm. Dziękuję:)
Nie rozpowiadaj, na co łowisz...Święte słowa , nad zalewem miejskim dziadki już nawet metody się nauczyły ..... Ja kiedy nie wybiorę się na ten zbiorniczek to zawsze trafiam na zawody.
Trzmielu, czemu nie używasz podbieraka ???
Mario, ja tam pikantną zakładam zawsze. I zawsze wtedy ustawały brania. A wczoraj się zaczęły ;)Bo wcześniej to jeszcze nie pora na piknantą była.
Fotkę zaraz dorzucę, tylko dziecko mi zrabowało telefon i ogląda jakieś bezeceństwa.
Mario, ja tam pikantną zakładam zawsze. I zawsze wtedy ustawały brania. A wczoraj się zaczęły ;)(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_14_09_16_7_38_16.jpeg)
Fotkę zaraz dorzucę, tylko dziecko mi zrabowało telefon i ogląda jakieś bezeceństwa.
Non stop leszczyki wczoraj i non stop leszczyki dzisiaj ;)
Wędkarstwo strasznie mnie ostatnio stresuje ;)
Non stop leszczyki wczoraj i non stop leszczyki dzisiaj ;)
Wędkarstwo strasznie mnie ostatnio stresuje ;)
Nie ma wyjscia, ze względu na Twoje zdrowie psychiczne musisz zmienic hobby ;)
Chyba zrobiłem się za bardzo wybredny ;DNon stop leszczyki wczoraj i non stop leszczyki dzisiaj ;)
Wędkarstwo strasznie mnie ostatnio stresuje ;)
Nie ma wyjscia, ze względu na Twoje zdrowie psychiczne musisz zmienic hobby ;)
Hehe dobre , jakby kolega tak pojechał ze trzy razy na rybki i nawet takiego leszczyka nie złowił to by dopiero docenił obecność tych "żyletek" ;)
Mosteque wypinaj żyłkę z klipa po zarzuceniu wędki. Na żyłce zrób sobie znacznik np. z Marker Elastic i oszczędź sobie zrywanych żyłek i uciekających wędek.Koncepcja z markerem jak najbardziej słuszna. Sam w tym sezonie dwa razy skakałem za wędką i raz nie zdążyłem wypiąć żyłki z klipsa :) Mam tylko wątpliwość czy ten marker nadaje się do mniejszych feederów i nie będzie się blokował przy zarzucaniu i zwijaniu. Na brzanowej czy karpiowej wędce to raczej luz. Nigdy tego nie używałem więc dopytuje.
byłem na komercji (WD) z poniedziałek na wtorek i niestety nie połowiłem za dobrze. Prawdopodobnie trafiłem na dzień, w którym karmiona są ryby. Pierwsze branie miałem dopiero o 4 rano. Złowiłem 2 karpie 9 i 6 kg i 3 leszcze - żyletki
Pierwszy dzień we Wrocławiu i już leszcz 80 cm...Słucham???
Wzdręgi po 35+ z conajmniej 5 sztukPierwszy dzień we Wrocławiu i już leszcz 80 cm...Słucham???
Ale to napewno w o OdrzeWzdręgi po 35+ z conajmniej 5 sztukPierwszy dzień we Wrocławiu i już leszcz 80 cm...Słucham???
Brzanki takie po 40 cm
Oczywiście we Wrocławskim ZOO w ODRA'narium mógłbym tam siedzieć cały dzień ;)Ale to napewno w o OdrzeWzdręgi po 35+ z conajmniej 5 sztukPierwszy dzień we Wrocławiu i już leszcz 80 cm...Słucham???
Brzanki takie po 40 cm
Chyba zajmę się grą w bierki
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
A to takie buty. Piękne ryby pływają. A lin jaki piękny.Oczywiście we Wrocławskim ZOO w ODRA'narium mógłbym tam siedzieć cały dzień ;)Ale to napewno w o OdrzeWzdręgi po 35+ z conajmniej 5 sztukPierwszy dzień we Wrocławiu i już leszcz 80 cm...Słucham???
Brzanki takie po 40 cm
Chyba zajmę się grą w bierki
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Hehehe, dokładnie tak samo tam miałem.Oczywiście we Wrocławskim ZOO w ODRA'narium mógłbym tam siedzieć cały dzień ;)Ale to napewno w o OdrzeWzdręgi po 35+ z conajmniej 5 sztukPierwszy dzień we Wrocławiu i już leszcz 80 cm...Słucham???
Brzanki takie po 40 cm
Chyba zajmę się grą w bierki
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Mosteque wypinaj żyłkę z klipa po zarzuceniu wędki. Na żyłce zrób sobie znacznik np. z Marker Elastic i oszczędź sobie zrywanych żyłek i uciekających wędek.Koncepcja z markerem jak najbardziej słuszna. Sam w tym sezonie dwa razy skakałem za wędką i raz nie zdążyłem wypiąć żyłki z klipsa :) Mam tylko wątpliwość czy ten marker nadaje się do mniejszych feederów i nie będzie się blokował przy zarzucaniu i zwijaniu. Na brzanowej czy karpiowej wędce to raczej luz. Nigdy tego nie używałem więc dopytuje.
byłem na komercji (WD) z poniedziałek na wtorek i niestety nie połowiłem za dobrze. Prawdopodobnie trafiłem na dzień, w którym karmiona są ryby. Pierwsze branie miałem dopiero o 4 rano. Złowiłem 2 karpie 9 i 6 kg i 3 leszcze - żyletki
To może i ja się pochwale wynikami. W zeszłym tygodniu byłem 3 dni na Kaszubach .
Złowiłem dwa złote karasie, które miały po ok 1,5 kg i 12 Japońców i te też miały po ok 1,5 kg. Największy z Srebrzystych miał 1,8 kg.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_35_10.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_36_10.jpeg)
No i znajomy złowił tego ładnego pana: 71 cm , 2,4 kg.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_37_21.jpeg)
Tak, ale nie nazwałbym tego komercją, bo właściciel nie zarybia, od 1998 roku chroni łowisko przed kłusownikami i wędkarzami, a od 3 lat ma tam agroturystykę.Dodaj namiar do wątku o zlocie. Każda propozycja jest godna uwagi
Łowisko to jest NO Kill i ryba rozwija się bez pomocy człowieka. Właściciel nie chce zarybiać, aby wędkarz nie wyciągał rybę za rybą tylko, tylko się pomęczył i kombinował.
Ma tam kilka karpi , które nie chcą się złowić. Zrywają się przy holu. A jeden jest taki pener, że ok dwunastej wpływa w płyciznę przy brzegu, aby posiedzieć na słońcu.
Przez 3 dni złowiłem tylko 14 karasi, 2 płocie i 21 słonecznic (te dla zabawy :) ) natomiast znajomy przez 3 dni tylko jednego szczupaka, chociaż takiej aktywności drapieżnika jak tam jeszcze nigdy nie widziałem.
Tak się zastanawiam jak inni forumowicze poradziliby sobie, może zrobić tam zlot?
To może i ja się pochwale wynikami. W zeszłym tygodniu byłem 3 dni na Kaszubach .
Złowiłem dwa złote karasie, które miały po ok 1,5 kg i 12 Japońców i te też miały po ok 1,5 kg. Największy z Srebrzystych miał 1,8 kg.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_35_10.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_36_10.jpeg)
No i znajomy złowił tego ładnego pana: 71 cm , 2,4 kg.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_37_21.jpeg)
To może i ja się pochwale wynikami. W zeszłym tygodniu byłem 3 dni na Kaszubach .
Złowiłem dwa złote karasie, które miały po ok 1,5 kg i 12 Japońców i te też miały po ok 1,5 kg. Największy z Srebrzystych miał 1,8 kg.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_35_10.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_36_10.jpeg)
No i znajomy złowił tego ładnego pana: 71 cm , 2,4 kg.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_15_09_16_6_37_21.jpeg)
O jaa ale piękne bandziory szczególnie druga fotka , ja dzisiaj pierwszy dzionek na rybkach z serii którą rozpoczynam i pierwszy raz rzeka w tym roku wyniki nie za wielkie ok 3,2 kg krapików była zabawa ;)
Gratulacje Panowie Pięknie Łowicie !!!!!!
Byłem na Karasiowie dwa razy.... Łowisko fajne malownicze tylko jak na zlot zdecydowanie za małe.Może masz racje że za małe, Ja przepychu nie odczułem bo za każdym razem jestem wyłącznie sam na łowisku.
o ile się nie mule 10ciu wędkujących to już kosmiczny tłum na tej wodzie. Fenomen łowiska jest taki że mniejszych karasi jak 1kg nie da się tam złapać... podobno przez szczupaki które się nimi tam żywią.
Pierwszy mój wypad skończył się dwoma spiętymi karasiami na metode i mnóstwem drobnicy na wagglera... na spina z brzegu kilkanaście szczupaków nie przekraczających 50cm
Drugi wypad to absolutna klapa... duży wiatr i zimno... Białorybu zero za to szczupaków do 40cm kosmiczna ilość jeden około 60cm
Byłem na Karasiowie dwa razy.... Łowisko fajne malownicze tylko jak na zlot zdecydowanie za małe.
o ile się nie mule 10ciu wędkujących to już kosmiczny tłum na tej wodzie. Fenomen łowiska jest taki że mniejszych karasi jak 1kg nie da się tam złapać... podobno przez szczupaki które się nimi tam żywią.
Pierwszy mój wypad skończył się dwoma spiętymi karasiami na metode i mnóstwem drobnicy na wagglera... na spina z brzegu kilkanaście szczupaków nie przekraczających 50cm
Drugi wypad to absolutna klapa... duży wiatr i zimno... Białorybu zero za to szczupaków do 40cm kosmiczna ilość jeden około 60cm
Rybki chyba rzeczywiście nie przepadają za pełnią......Coraz częściej się o tym niestety przekonuję.
Trzeba rezerwować miejsca, co kosztuje dodatkowe 7 zł - oprócz normalnej opłaty ( 20zł dla posiadaczy karty stałego klienta).Masz kartę stałego klienta?
Ważne, że ręka rybą śmierdzi :DI to najważniejsze bo wielu zapewne o blanku wróciło.
Trzeba rezerwować miejsca, co kosztuje dodatkowe 7 zł - oprócz normalnej opłaty ( 20zł dla posiadaczy karty stałego klienta).Masz kartę stałego klienta?
Na jakiej zasadzie to działa?
Ja nocka z kumplami. Coś tam się uwiesiło, ale szału nie było. Kumple :) ryby :)/ :(. Parę rybek 5 - 7 kg (amur, jesiotry, karpie). Teraz pieczone ziemniaki, (nie ryby) i browarek. ;)
Gratulacje dla wszystkich. Widzę, że leszcze i karasie są słusznych rozmiarów ☺️Michał ja w żaden sposób nie nabijam się z twojej zdobyczy.
Zbyszek, Ty to masz bogate w ryby wody ☺️
Ja dzisiaj po 3 tygodniach przerwy wybrałem się na komercję w Poznaniu. Miałem być przed otwarciem, a byłem kilka minut po i wszystkie miejsca jakie miałem upatrzone były zajęte. Wybrałem miejsce w rogu przy wyspie. Niestety w ten narożnik spływa cały syf i żyłki były poklejone, a do tego zimno (cień drzewa) i ryby brały słabo. Wpadł linek i karp.
Po zmianie miejsca udało się wyciągnąć jeszcze dwa karpie.
Niestety musiałem rzucać zaraz pod trzciny, a te ryby po braniu uciekają w nie jak szalone. Skończyło się to 3 rogiętymi hakami Tubertini S-805 (odpowiednik QM1) gdy siłowo odciągnąłem je z tych trzcin.
Zrobiłem jedno zdjęcie linka bo to pierwszy na tym łowisku, wziął na Dumbellsa Tutti Frutti.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160918/822ad3f68b42835262c43df6ce8a344a.jpg)
Druid gartki, fajne rybki.Spokojnie, całkiem prawidłowo że o to pytasz. Ja robię dość klejący mix gdyż u mnie ryby boją się plusku podajnika a łowię na głębokości ok 3 m i nie chcę zbyt często przerzucać zestawu. Dziś było trochę nietypowo bo ryby które widzisz na fotkach wzięły max po 10 min od zarzucenia zestawu. Przynętę umieszczam na dnie foremki, nie podsypuję miksu po to by nie grzęzła w nim . Każdy methodowiec ma swoje sprawdzone sposoby, wręcz bym powiedział że co wędkarz to inny mix. Mi akurat taki sprawdza się bardzo dobrze.
Mam pytanie i nie chciał bym byś źle mnie zrozumiał , niczego Ci nie wytykam i nic nie sugeruję.
Dopiero zaczynam łapać na Metodę, łapać to za dużo powiedziane - jestem na etapie kompletowania sprzętu, przynęt i zamęt, ale by uniknąć błędów chciałby się dowiedzieć czym jest spowodowane to że po wycholowaniu ryby zanęta się nie wypłukała z podajnika. Czy to normalne?
Chyba podajnik powinien być pusty?
Może łapiesz bardzo blisko, na płytkiej wodzie i to normalne, a może za dużo namoczona, za dużo kleju?
Pytam bo nigdy nie używałem peletu ,MMM itp i nie wiem jaką to ma kleistość.
Jeszcze raz gratki za połów.
Panowie piękne rybki :thumbup: Ja dziś łowiłem od 9 do 14Piękne fotki do opieprzenia :P
Wczoraj miałem zawody koła do którego należę, jedna wędka spławik lub grunt. Odcinek Wrocławskiej Odry. Od wczoraj załamanie pogody, pełnia a więc najlepszy czas na rybki.Gratulacje! Jak na taka aurę to zacny połów.Na którym odcinku Odry mieliście zawody? Stosowałeś tą wcześniej testowaną na Kozanowie zanętę na leszcza z Bait-techa?
Przygotowania zacząłem o 5 rano. Rozrobiłem dwie zanęty, które tydzień temu dobrze się spisały. Jedna pod drobnice, druga pod średniego leszcza. Do tego mrożona/żywa pinka i białe. W zapasie czerwony robak i qq z puszki, troszkę pelletu. Zawiązałem niesymetryczną pętle na pickerku z najdelikatniejszą szczytówką. Moje pierwsze zawody w maju skończyłem z zerowym wynikiem więc chciałem się odkuć.
Na miejscu przywitanie i niemiła informacja, wczoraj dwóch chłopaków zrobiło sobie trening i złowili po jednym leszczyku. Losowanie i mam trzecie miejsce od końca ( górny odcinek rzeki ) przygotowanie stanowiska, gruntownie i w końcu kwadrans na nęcenie. Kilka koszyków z zanętą i w środku martwa pinka i odrobina pelletu. Zaczęliśmy łowić o 9:00 i po minucie od zarzucenia krąpik, przyznaniej nie będę na zero. Zaczynałem od białych w kolorze żółtym i czerwonym ale po jakiś 40min przeszedłem na pinkę w tym samym kolorze. Przy delikatnym skubaniu zostawał na haku żółty robak wiec stosowałem dwie, trzy czerwone i to był strzał w dziesiątkę co rzut to wyraźne branie. Po dwóch godzinach skończyła się podstawowa zanęta i brania zaczęły zanikać. W ostatniej godzinie miałem delikatne branie którego nieprzyciąłem.
Nauka na przyszłość szykować więcej zanęty.
Złowiłem kilkanaście krąpi a raczej krąpików 860pkt i drugie miejsce. Pan z pierwszego miejsca złowił kilowego leszcza i kilka krąpi.
Jestem zadowolony z wyniku. Złowiłem najwięcej ryb. Łowiłem dopóki miałem zanęte, czyli przez dwie godziny. W godzinę i tak nie przebił bym się na pierwsze miejsce, ale miał bym lepszy wynik wagowy.
Dzięki Stasiu za pomoc . Zdjęć niema bo z emocji zapomniałem
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Dzięki wielkie. Odra Kozanów i ta sama zanęta. Jest to coś innego niż te tradycyjne. Przy tak słabym wyniku innych zawodnikach gdzie w użyciu mieli bolonki i wyniki w granicach 300-500 pkt. naprawdę spisała się na medal, a raczej na feedera KongeraWczoraj miałem zawody koła do którego należę, jedna wędka spławik lub grunt. Odcinek Wrocławskiej Odry. Od wczoraj załamanie pogody, pełnia a więc najlepszy czas na rybki.Gratulacje! Jak na taka aurę to zacny połów.Na którym odcinku Odry mieliście zawody? Stosowałeś tą wcześniej testowaną na Kozanowie zanętę na leszcza z Bait-techa?
Przygotowania zacząłem o 5 rano. Rozrobiłem dwie zanęty, które tydzień temu dobrze się spisały. Jedna pod drobnice, druga pod średniego leszcza. Do tego mrożona/żywa pinka i białe. W zapasie czerwony robak i qq z puszki, troszkę pelletu. Zawiązałem niesymetryczną pętle na pickerku z najdelikatniejszą szczytówką. Moje pierwsze zawody w maju skończyłem z zerowym wynikiem więc chciałem się odkuć.
Na miejscu przywitanie i niemiła informacja, wczoraj dwóch chłopaków zrobiło sobie trening i złowili po jednym leszczyku. Losowanie i mam trzecie miejsce od końca ( górny odcinek rzeki ) przygotowanie stanowiska, gruntownie i w końcu kwadrans na nęcenie. Kilka koszyków z zanętą i w środku martwa pinka i odrobina pelletu. Zaczęliśmy łowić o 9:00 i po minucie od zarzucenia krąpik, przyznaniej nie będę na zero. Zaczynałem od białych w kolorze żółtym i czerwonym ale po jakiś 40min przeszedłem na pinkę w tym samym kolorze. Przy delikatnym skubaniu zostawał na haku żółty robak wiec stosowałem dwie, trzy czerwone i to był strzał w dziesiątkę co rzut to wyraźne branie. Po dwóch godzinach skończyła się podstawowa zanęta i brania zaczęły zanikać. W ostatniej godzinie miałem delikatne branie którego nieprzyciąłem.
Nauka na przyszłość szykować więcej zanęty.
Złowiłem kilkanaście krąpi a raczej krąpików 860pkt i drugie miejsce. Pan z pierwszego miejsca złowił kilowego leszcza i kilka krąpi.
Jestem zadowolony z wyniku. Złowiłem najwięcej ryb. Łowiłem dopóki miałem zanęte, czyli przez dwie godziny. W godzinę i tak nie przebił bym się na pierwsze miejsce, ale miał bym lepszy wynik wagowy.
Dzięki Stasiu za pomoc . Zdjęć niema bo z emocji zapomniałem
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam
Gratulacje chłopaki fajne rybki. U mnie dziś szybki wypad na 4 godz i kilka sportowych się skusiło na metodę. Stwierdzam że ciężko samemu zrobić sobie zdjęcie trzymając karpia i kombinując jak czegoś nie uciąć :)Piękne 'wyścigówki' :)
Gratulacje ryb Panowie, ja powoli już sezon zakańczam. Może jeszcze z 2-3 razy skocze w październiku i potem Basta do marca.
Ja nie wytrzymałbym tyle bez łowienia :)
Gratulacje ryb Panowie, ja powoli już sezon zakańczam. Może jeszcze z 2-3 razy skocze w październiku i potem Basta do marca.Nie zapomni się odezwać jak będziesz w zimie w Holandii - nie samą pracą człowiek żyje ;) Sprzęt, pozwolenie itp. się znajdzie tylko żeby czas się znalazło i będzie dobrze :)
Gratulacje ryb Panowie, ja powoli już sezon zakańczam. Może jeszcze z 2-3 razy skocze w październiku i potem Basta do marca.
Szok, do połowy listopada potrwa najpiękniejsze, najbardziej klimatyczne łowienie :) Potem wiadomo dłubanina, ale każda rybka będzie cieszyć podwójnie. Współczuję Ci Krzyśku przerwy na tyle miechów. Zdziwko tym większe, że masz Odrę pod nosem ;)
Wczoraj byłem na łowisku Pod Borem. Złowiłem karpie, amury i jesiotry. Miałem bardzo dużo spinek. Rozdarł mi się 30 calowy kosz Fox Specialist .
Było to ostatnie wędkowanie w tym roku. Praca wzywa.
A ja znowu na Narwi i klasyczny feeder.Pogoda marcowa, co godz deszcz, ale leszcze trochę gryzły.Zuzyłem tylko 1l suchej zanęty plus glina i robactwo.Zawsze jak jadę na ryby to stawiam sobie jakieś zadanie i coś testuję.Dzisiaj kombinowałem z ilością robactwa.Dasz za dużo przekarmisz, za mało to odejdą.Brakło mi ochotki haczykowej, gdybym ją miał to jestem pewien że wynik byłby wyrażnie lepszy.Ale i tak wyjąłem 7 leszczy i jedna ładną płoć.
Zazdroszczę... tego deszczu...
U mnie trawa trzeszczy pod nogami...
Leszcze super. W moim dorobku w tym roku słownie sztuk: 3
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Mardead napisz coś więcej o śledziach. Matias w oleju w śmietanie. ???Lisner śledzik z cebulką na raz :)
Dla mnie nowa nowość.
czyli w oleju?Mardead napisz coś więcej o śledziach. Matias w oleju w śmietanie. ???Lisner śledzik z cebulką na raz:)
Dla mnie nowa nowość.
Tak jak wczoraj pisałem - udało się dziś wyskoczyć na dwie godziny nad wodę. Trzy ryby, ale tylko jedna w podbieraku, mimo wszystko i tak jestem zadowolony z wyniku, choć ...Piękny!!
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160922/6b1d3ee058c62faf672a8020f3226b1f.jpg)
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Tak jak wczoraj pisałem - udało się dziś wyskoczyć na dwie godziny nad wodę. Trzy ryby, ale tylko jedna w podbieraku, mimo wszystko i tak jestem zadowolony z wyniku, choć ...
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160922/6b1d3ee058c62faf672a8020f3226b1f.jpg)
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Nie ma w naszych wodach takich linów! ;D Z którego roku jest to zdjęcie? :POn nie jest z naszych wód ;)
Karmiłem miejscówkę ziarnami i pelletem. Wczoraj zrobiłem 'zupę' z tego czym nęciłem poprzednie dni i zaneciłem tą 'zupą' - łapałem na method feeder.Tak jak wczoraj pisałem - udało się dziś wyskoczyć na dwie godziny nad wodę. Trzy ryby, ale tylko jedna w podbieraku, mimo wszystko i tak jestem zadowolony z wyniku, choć ...
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160922/6b1d3ee058c62faf672a8020f3226b1f.jpg)
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Ładny ciemny kolor. A jak smakował?
U nas mamy troszkę mniejsze Liny w UK są jakieś zapasione a w NL takie ciemne długie chyba od tej trawy :DDługie jak marokańskie jointy, i ciemne jak afgański haszysz :D
U nas mamy troszkę mniejsze Liny w UK są jakieś zapasione a w NL takie ciemne długie chyba od tej trawy :DDługie jak marokańskie jointy, i ciemne jak afgański haszysz :D
Ale te NL liny chyba nie używają, bo słabo żerują - gastrofazy nie mają ;)
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Swoją drogą ciekawe, jakby rozpuścić kostkę haszu w oleju i tym doprawić miks. Czy miało by to jakiś wpływ na ryby? Albo woda z faji wodnej :)Woda z fajki wodnej to raczej nic dobrego - 'mordercze', drażniące gardło substancje.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Kolejny wypad na komercję i życiówka :) karp 6.5kg 70cm. Do tej pory 2.1kg to był mój rekord. Dopiero trzeci wypad na methodę i taki efekt :) kabanik skusił się na czekoladowego ringersa.Gratuluję życiówki
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160923/ebc13a5bf7533c1721f1f85a2036cc8a.jpg)
Wczoraj pojechałem na moją żwirownię, ale było takie oblężenie, że została mi jakaś gówniana miejscówka. Zasiadłem, parę koszyków w miejsce z 15 metrów od miejsca, w którym wiem, że są ryby... zaczynam łowić... i na moich zestawach lądują zestawy karpiowe z przeciwległego brzegu...
No i musiałem się przerzucać w miejsce, w którym, jak się okazało, ryb raczej nie było. Poza tym szanowni karpiarze mieli tak celne rzuty, że już potem bez klipa rzucałem byle gdzie, byle dalej od nich, bo zestawy przerzucali co pół godziny i każdy leciał byle dalej i byle gdzie indziej. Pewnie jeszcze jakiegoś gówna do wody nasypali, bo wszystkie ryby pouciekały. Zaliczyłem 0 brań.
Zawsze w takich sytuacjach się zastanawiam, ala czego nie usiedli po twojej stronie i nie łowili pod nogami sobie :-\Mam tak samo...
Zawsze w takich sytuacjach się zastanawiam, ala czego nie usiedli po twojej stronie i nie łowili pod nogami sobie :-\To tak można ?? ::)
Ja myślę, że to chodzi o to, że im większa ryba, tym dalej od Ciebie pływa.:thumbup:
Ja myślę, że to chodzi o to, że im większa ryba, tym dalej od Ciebie pływa.
Ostatnio doszedłem do wniosku, że panowie po prostu mają radochę chyba z długiego holu ryby. :-\
Oczywiście pomijam fakt, że skoro mają sprzęt do dalekich rzutów i wywózki to jak by to było żeby go nie używać na zasiadce.
Tylko proszę nie brać tego, jako atak na wszystkich, ale znaczna większość tak niestety robi. :(
Tylko tu trzeba pomyślećJa myślę, że to chodzi o to, że im większa ryba, tym dalej od Ciebie pływa.:thumbup:
Byłem w czwartek na moim ulubionym łowisku - Pacyfik.
Rybki to: 1 karaś 37cm i 8 karpików w okolicach 3,5kg w tym bonusik 11,200kg
Przynęty głównie RINGERS
Wodne Eldorado koło Iłży, efekty bardzo dobre jak na koniec września. Przybyłem na miejsce rozłożyłem wędki, i wszystkie graty oprócz parasola. Łowię sobie w najlepsze piękne branie i karp koło 5 kg, podczas holu zaskoczył mnie ulewny deszcz, zmokłem cały, wraz z fotelem i wszystkimi gratami. Nie było jak parasola rozłożyć bo walczyłem z rybą hehe. Będę miał nauczkę że parasol w pierwszej kolejności rozkładać trzeba przy zachmurzonym niebie.O prosze. Widze, ze sie ruszyło na tej wodzie, bo ostatnio to nic nie brało przed długi okres
Stosowałem jak zwykle MMM z Sonubites z peletem Lorpio, na przynęty kulki truskawka Lorpio 12mm tonące, żyłka 0,26 przypon z plecionki zakończony hakiem WGS Drennan numer 10. Efekty kilka karpików 2,5-5kg no i jeden tluscioszek 9,5 kg 79 cm. Wędkarze siedzący nieopodal nic prawie nie łowili, jeden miał 3 małe karpie. (http://images82.fotosik.pl/32/fb693973023fb85f.jpg) (http://images82.fotosik.pl/32/fb693973023fb85f.jpg)
zdjęcie sam robiłem z samowyzwalaczem tak ze wyszło jak wyszło.
Po zacięciu największego karpia początku nic nie wskazywało na jego rozmiary do brzegu podszedł jak piesek, ale jak mnie zobaczył to dopiero się zaczęło, piękne kilkakrotnie odejścia na hamulcu i piękna walka około 15 minut.
Semit, konkretne bajoro! Zastanawia fakt, że przed zanętą uciekały. Czym sypałeś?Jakąś zanętą karaś lin wygrzebaną u braciaka w garażu z dodatkiem siekanych czerwonych robaków. Ryby w ogóle nie reagowały na zanętę, a wręcz uciekały od niej, i brały kilka metrów od nęconej miejscówki, jedynie malutkie wzdręgi wchodziły w zanętę i dopiero jak drobnica uwinęła się z paszą wchodziły karasie.
Gratuluje wszystkim, co polowili i nie ;)Wroc do korzeni. Spróbuj necic martwymi białymi robakami i na nie łowić :)
Mój wypad to 19-20.09 na 36 godzin. Łowisko zanęcone gotowana kukurydza 10 litrów+pellet karpiowy 6-8-12 mm Dynamite baits 2,0 litra - w ciągu 24 godzin. Po około 6 godzinach w nocy o 3:00 zameldował się amur 4 kg. O 5:30 amur 5,1 kg. O 6:15 karp zyciowka 6,5 kg. Wszystko na kulki Lorpio Sweets KILER BAIT Sinking 10mm podniesione sztuszna zolta kukurydza w dipie scopex. Na resztę przynet (dużo ich mam- kulki Drennan, Sonubaits, rożne pellety rozmiar do 12 mm nie bylo brań i po 30 godzinach tez już nie bylo brań. Wszystkie moje brania byly z innych miejsc - tam gdzie nie było zanęcone. W koszyku Drennan byla zanęta dynamite baits MarineHalibut & Frenzied Hemp Groundbait+pellet aler agua 3mm, mix w stosunku 70/30 zaneta/ pellet.
Kto może powiedzieć, jaka może być taktyka głownie na amura i karpia. Dużo ich tam jest w łowisku. Bylem pierwszy raz na tym łowisku, kolega już byl 5 razy -zwykła zanęta bez pelletow, na haczyku sztuczna kukurydza lub kulka pop-up 10 mm i wyniki amury od 5 do 9 kg i karpia 4,5 kg. Przy każdym razie u niego bylo 2-3-4 brania, co dawało ryby minimum od 5 kg każda. Brania byly w nocy lub rano do 7. Inaczej nie bylo. Dzisiaj on byl tez i bez jednego brania już drugi raz...
Mozę głownie ze temperatura wody spadla? Ale nie...Na tej wodzie jest zrodlo i tam woda zawsze jest zimna, nawet w lato...nie wiem. Kto z Was może zaproponować jakaś taktykę? Łowisko jest zarosniete trzcina, dużo mulu, jest ono nieduże, glubokosc na płytkiej wodzie 1m do 2,5 m maksymalnie. Gdzie sprobować lowic na plytkiej czy glybokiej wodzie? Podnecic łowisko czy nie? Jaki mix uzywac do foremki ?
Hej,Kolego nie przejmuj się ja dzisiaj u siebie wydłubałem jednego dłoniaka najgorsza sesja w tym roku. Więcej opiszę wieczorem.
ja dzisiaj natomiast miałem kolejne podejście do Starej Odry we Wrocławiu. Tym razem blank. Na rybach byłem o 5 a od 6 zacząłem łowienie. Niestety Gros Gardons z pinkami, białymi, konopiami nie dał rady. Dosłownie zero brań do 11. Chyba się pogniewam z kanałami na jakiś czas albo przeproszę się z ziemią i ochotką :D. Z ciekawostek; jakby ktoś wpadł na pomysł barwienia białych robaków Lavą to zaznaczam, że nie skończy się to dobrze. W czwartek kupiłem białe i akurat nie było czerwonych więc wpadłem na pomysł, że czerwona Lava będzie dobrym barwnikiem. Dzisiaj rano otwierając pudełko zrobiłem wielkie oczy. Po robakach nie został ani ślad. Wyglądało to jakby ktoś je rozpuścił kwasem.
P.S.
Czy ktoś z kolegów z Wrocławia łowił feederem klenie i brzany na kanale powodziowym, na tym kamienistym odcinku. Wczoraj byłem tam turystycznie i można było klenie chlebem karmić z brzegu :D Żałuję, że dzisiaj nie zaryzykowałem wypadu w to miejsce.
Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych, mogło być gorzej ;)
Wybrałem się na płytkie, zarośnięte jezioro. Liczyłem na płocie i leszcze, bo generalnie te ryby tam łowię. Pierwsze w łowisku zameldowały się płocie. Pięknie brały, ale przestały, bo w łowisko weszły leszcze. Pierwszy złowiony leszcz wyglądał tak:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_25_09_16_7_25_58.jpeg)
Po chwili w łowisku pojawiły się dwa zasrane wyrostki (prawie wymiarowe) na ryczących, chińskich motorkach enduro. Za cel honoru wzięli sobie wkurzenie mnie systematycznymi przejazdami osiem metrów za moimi plecami. Mieli szczęście, że nie miałem dziś najmniejszej ochoty na rękoczyny. Jednak stara prawda mówi, że co się odwlecze, to nie uciecze ;)
Brania ustały całkowicie, to oczywiste. Jestem jednak zadowolony, bo spędziłem popołudnie na rybach. Łowiłem delikatnym kijem, cienką żyłką, koszyczkiem o masie 10 gramów - czyli jak lubię. Może następnym razem nie trafię na miejscowych miłośników decybeli. Jeśli jednak trafię, to obawiam się, że pierwsze mocniejsze otwarcie manetki obudzi we mnie bestię :)
Z dala od zgiełku. :)
Dzięki Maćko :), ale znasz moje zdanie w tym temacie, że najwięcej wpływu na wynik w tym przypadku ma szczęścia i miejscówka. Co nie zmienia faktu, że uważam Was z Jędrzejem za lepszych wędkarzy ode mnie, jeżeli chodzi o ryby spokojnego żeru.
Obiecuję, że ten temat zorganizuję :D
Ja też oficjalnie dziękuję za wspólne łowienie i miłe towarzystwo. :thumbup:
Wasze zdjęcia są naprawdę wysokiej jakości. :bravo:
No i muszę Wam pogratulować skuteczności zacięć. U mnie tylko 45%, czyli m/w tak jak na wiosnę. :(
A latem już dochodziłem do 70-90%. My z Piotrem w sumie złowiliśmy 7 rybek w przedziale 4-7 kg.
PS: wynik karpiarza od poniedziałku do niedzieli rano - 28 ryb, na tym łowisku wcale nie rzuca na kolana ;)
Ja też oficjalnie dziękuję za wspólne łowienie i miłe towarzystwo. :thumbup:
Wasze zdjęcia są naprawdę wysokiej jakości. :bravo:
No i muszę Wam pogratulować skuteczności zacięć. U mnie tylko 45%, czyli m/w tak jak na wiosnę. :(
A latem już dochodziłem do 70-90%. My z Piotrem w sumie złowiliśmy 7 rybek w przedziale 4-7 kg.
PS: wynik karpiarza od poniedziałku do niedzieli rano - 28 ryb, na tym łowisku wcale nie rzuca na kolana ;)
Ale wysyp ryb.Gratulacje Panowie.I to jest połów :bravo: :thumbup:
Ja znowu na Narwi.Bardzo delikatne brania.Łapanie kończyłem z jednym casterkiem na haku nr 18. Większe przynęty były ignorowane.Trochę przeszkadzali inni wędkarze , bo podrzucali swoje zestawy coraz bliżej mnie widząc holowane ryby.8 leszczy, 2 jazie,2 okonie , 2 płocie,2 krąpie.C&R.
Sebek, u was takie cudaki w rzekach pływają :o
Lester wymiatasz z tymi leszczami.Twój to dopiero połów :bravo:.
Ja posiedziałem z piątku na sobotę w godzinach 20-3 na Krakowskiej Wiśle. Wynik to 14 leszczy w przedziale 45-65 i około 10 40stek. Ten największy to chyba moja życiówka jeśli chodzi o wagę, był przepotężny. Złapałem kiedyś 68 cm ale przy tym to był chudzielec. Szkoda że nie mam ani siatki ani wagi bo chętnie bym je wszystkie zważył na koniec. Przygotowałem się na niewiadomo jakie mrozy a nawet kurtki nie założyłem tak było ciepło.. Mam nadzieje że to jeszcze nie jest dla mnie koniec sezonu i znajdę czas na jakąś nockę w tym roku.
Lester wymiatasz z tymi leszczami.Napisz coś więcej bo takie połowy ostatnio rzadko się zdarzają:)
Ja posiedziałem z piątku na sobotę w godzinach 20-3 na Krakowskiej Wiśle. Wynik to 14 leszczy w przedziale 45-65 i około 10 40stek. Ten największy to chyba moja życiówka jeśli chodzi o wagę, był przepotężny. Złapałem kiedyś 68 cm ale przy tym to był chudzielec. Szkoda że nie mam ani siatki ani wagi bo chętnie bym je wszystkie zważył na koniec. Przygotowałem się na niewiadomo jakie mrozy a nawet kurtki nie założyłem tak było ciepło.. Mam nadzieje że to jeszcze nie jest dla mnie koniec sezonu i znajdę czas na jakąś nockę w tym roku.
Lester wymiatasz z tymi leszczami.Napisz coś więcej bo takie połowy ostatnio rzadko się zdarzają:)
Ja posiedziałem z piątku na sobotę w godzinach 20-3 na Krakowskiej Wiśle. Wynik to 14 leszczy w przedziale 45-65 i około 10 40stek. Ten największy to chyba moja życiówka jeśli chodzi o wagę, był przepotężny. Złapałem kiedyś 68 cm ale przy tym to był chudzielec. Szkoda że nie mam ani siatki ani wagi bo chętnie bym je wszystkie zważył na koniec. Przygotowałem się na niewiadomo jakie mrozy a nawet kurtki nie założyłem tak było ciepło.. Mam nadzieje że to jeszcze nie jest dla mnie koniec sezonu i znajdę czas na jakąś nockę w tym roku.
Gratki dla wszystkich! Świetne ryby złowiliście!
Dla mnie najbardziej egzotyczne to amury i jesiotry.
W mojej okolicy (Szczecin) woda w zbiornikach zamkniętych mocno opada od miesiąca. W ulubionym stawie zniknęło około 0,5 m wody. :-\ Czekam na solidne deszcze... a potem poprawę pogody i :fishonhook:
Jak jest u was?
Tadek nie wiesz czy się Leszcz ruszył albo płoć w Szczecinie?Niestety nie wiem. Łowię w zasadzie na zamkniętych zbiornikach (stawy/jeziorka), gdzie brania/ruch ryb jest raczej odzwierciedleniem warunków pogodowych.
Leszcz powyżej 60 cm to zawsze coś wyjątkowego:) Fajnie, że napisałeś co i jak. Różne są opinie co do zastosowania pelletu w PVA na naszych rzekach czy np: używania klipsa podczas łowienia w nurcie więc jednak wniosłeś nowe ciekawe informacje. Próbowałeś też łowić na jakiś pellet zamiast na białe?Lester wymiatasz z tymi leszczami.Napisz coś więcej bo takie połowy ostatnio rzadko się zdarzają:)
Ja posiedziałem z piątku na sobotę w godzinach 20-3 na Krakowskiej Wiśle. Wynik to 14 leszczy w przedziale 45-65 i około 10 40stek. Ten największy to chyba moja życiówka jeśli chodzi o wagę, był przepotężny. Złapałem kiedyś 68 cm ale przy tym to był chudzielec. Szkoda że nie mam ani siatki ani wagi bo chętnie bym je wszystkie zważył na koniec. Przygotowałem się na niewiadomo jakie mrozy a nawet kurtki nie założyłem tak było ciepło.. Mam nadzieje że to jeszcze nie jest dla mnie koniec sezonu i znajdę czas na jakąś nockę w tym roku.
Z różnych źródeł wiem że ogólnie się gruby leszcz ruszył więc myślę że mój wynik nie jest jakiś wyjątkowy.
Stosuje się do porad z tego forum więc wiedza jest ogólnie dostępna. Na start parę rzutów PVA z pelletem, później spożywka zmieszana z gliną i mixem do metody, dodatki standard, pinka, biały, kukurydza. Na haczyk 3 białe i długi przypon. Oczywiście klips i dokładne rzuty. Jak widzisz nic specjalnego, myślę że najważniejsze jest znaleźć odpowiednią rynnę :)
Leszcz powyżej 60 cm to zawsze coś wyjątkowego:) Fajnie, że napisałeś co i jak. Różne są opinie co do zastosowania pelletu w PVA na naszych rzekach czy np: używania klipsa podczas łowienia w nurcie więc jednak wniosłeś nowe ciekawe informacje. Próbowałeś też łowić na jakiś pellet zamiast na białe?Lester wymiatasz z tymi leszczami.Napisz coś więcej bo takie połowy ostatnio rzadko się zdarzają:)
Ja posiedziałem z piątku na sobotę w godzinach 20-3 na Krakowskiej Wiśle. Wynik to 14 leszczy w przedziale 45-65 i około 10 40stek. Ten największy to chyba moja życiówka jeśli chodzi o wagę, był przepotężny. Złapałem kiedyś 68 cm ale przy tym to był chudzielec. Szkoda że nie mam ani siatki ani wagi bo chętnie bym je wszystkie zważył na koniec. Przygotowałem się na niewiadomo jakie mrozy a nawet kurtki nie założyłem tak było ciepło.. Mam nadzieje że to jeszcze nie jest dla mnie koniec sezonu i znajdę czas na jakąś nockę w tym roku.
Z różnych źródeł wiem że ogólnie się gruby leszcz ruszył więc myślę że mój wynik nie jest jakiś wyjątkowy.
Stosuje się do porad z tego forum więc wiedza jest ogólnie dostępna. Na start parę rzutów PVA z pelletem, później spożywka zmieszana z gliną i mixem do metody, dodatki standard, pinka, biały, kukurydza. Na haczyk 3 białe i długi przypon. Oczywiście klips i dokładne rzuty. Jak widzisz nic specjalnego, myślę że najważniejsze jest znaleźć odpowiednią rynnę :)
Dzięki, bardzo ciekawe spostrzeżenia. Ja dopiero od przyszłego roku przenoszę się na rzekę bo mam już trochę dosyć karpi:) Teraz tylko pozostaje znaleźć odpowiednie miejsce co nie jest takie proste na dużej rzece. PozdrawiamLeszcz powyżej 60 cm to zawsze coś wyjątkowego:) Fajnie, że napisałeś co i jak. Różne są opinie co do zastosowania pelletu w PVA na naszych rzekach czy np: używania klipsa podczas łowienia w nurcie więc jednak wniosłeś nowe ciekawe informacje. Próbowałeś też łowić na jakiś pellet zamiast na białe?Lester wymiatasz z tymi leszczami.Napisz coś więcej bo takie połowy ostatnio rzadko się zdarzają:)
Ja posiedziałem z piątku na sobotę w godzinach 20-3 na Krakowskiej Wiśle. Wynik to 14 leszczy w przedziale 45-65 i około 10 40stek. Ten największy to chyba moja życiówka jeśli chodzi o wagę, był przepotężny. Złapałem kiedyś 68 cm ale przy tym to był chudzielec. Szkoda że nie mam ani siatki ani wagi bo chętnie bym je wszystkie zważył na koniec. Przygotowałem się na niewiadomo jakie mrozy a nawet kurtki nie założyłem tak było ciepło.. Mam nadzieje że to jeszcze nie jest dla mnie koniec sezonu i znajdę czas na jakąś nockę w tym roku.
Z różnych źródeł wiem że ogólnie się gruby leszcz ruszył więc myślę że mój wynik nie jest jakiś wyjątkowy.
Stosuje się do porad z tego forum więc wiedza jest ogólnie dostępna. Na start parę rzutów PVA z pelletem, później spożywka zmieszana z gliną i mixem do metody, dodatki standard, pinka, biały, kukurydza. Na haczyk 3 białe i długi przypon. Oczywiście klips i dokładne rzuty. Jak widzisz nic specjalnego, myślę że najważniejsze jest znaleźć odpowiednią rynnę :)
Masz racje, rzeczny leszcz powyżej 60 cm to zawsze frajda. Powiem tak - co do PVA w rynnie (koszyk 80-120 g, głębokość 4-6m) sam nie byłem przekonany, nigdy nie wiesz czy Ci nie wyniesie towaru kilometr dalej, ale ostatnie 3 wyprawy z użyciem tej taktyki zawsze kończyły się leszczami 55+. Czy to przypadek? Nie wiem, pewność będę miał jak jeszcze 10 razy się sprawdzi. Jeśli chodzi o klips to ilu wędkarzy to tyle zdań, ryzyko jest zawsze jak weźmie brzana lub karp, na leszcza się sprawdza, daje zapas 3-4 m i zawsze wystarcza przy zacięciu. Co do przynęt - próbowałem wszystkiego, pellety, kulki, mielonki, makarony, ciasta, ziarna - biały robak zawsze wygrywał.
Ee tam nie brało, jak łowisz tylko na głębokiej wodzie na środku tak jak pokazywałeś na ostatnim filmiku na ciężkie koszyki 40 gram z samym peletem to brań nie ma. Karp na komercji często pod samym brzegiem chodzi i na płytkiej wodzie, w moim odczuciu na tym łowisku karp nie zeszedł jeszcze na głęboką wodę. Ja siadam na płytkiej wodzie koszyk 20 gram large bo sporo w łowisku mułu, zanęta MMM czysta albo z małym dodatkiem peletu i brać będzie. Jeżdżę tam średnio co dwa tygodnie i zawsze coś fajnego wpadnie tylko trzeba wiedzieć jak i na co.Zazwyczaj te zanety tam sie sprawdzały. Sami właściciele mówili ostatnio, ze karp brał tam słabo. Takto zWsze sie cos uwiesi fajnego
Jędrekk a jakimi pelletami nęcisz?Może spróbuję :)
Kurcze na razie złowiłem trzy jesiotry i żaden z nich nie zrobił "świecy".
Czy to "wina" leży w tym, że miałem je na feederach i to one studziły ich agresję w czasie holu?
Na karpiówkach będą skakać? :P
Ładne karpiki yarousseau :bravo:, takie z zarybienia. :P
To faktycznie fajna woda. Pozazdrościć.Ładne karpiki yarousseau :bravo:, takie z zarybienia. :P
One się w tym stawie "urodziły" :) Poważnie - one tam się rozmnażają (na wiosnę łowiło się takie ok 5-7cm) :)
Lucek czuję że jesteś zadowolony ... :fish:
Rybki fajne !
ps. Myślę że film w końcu dokończysz - i cudowny hol długiego noska w twoim wykonaniu zobaczę ....
Gratuluję !
Gratulacje dla łowców. Lucjan fajne sztuki!
W niedzielę wraz z Mariuszem (MarioG) wybraliśmy się na łowisko w Ruścu. Szału nie było ale kilka rybek udało się wydłubać... Niestety same maluchy (poniżej kilka fotek). Na koniec Mariusz trochę porządził (wyholował dwie większe rybki).
Na koniec przetestowałem sobie wózek Mariusza (Elektrostatyk) i powiem, że lepszego nie potrzebuję:) Szeroki rozstaw kół i mega stabilny dzięki temu. Nie miałem wiele gratów ze sobą ale spokojnie zmieściłbym na tym wózku sporo więcej.
Luk - gratulacje, :bravo: - teraz przeczytałem.
PS: w podobnej sytuacji dzwoń od razu do właściciela i powiedz Mu, ze opiszesz tych pseudokarpiarzy na forum.
To jest minus tego łowiska i tylko właściciel może sobie z tymi chamami poradzić.
Stary, na drugim zdjęciu to pozujesz dla portalu wędkarskiego, czy też dla producenta pasty do zębów? ;DJacku zazdrość to ludzka rzecz ;)
Rybsko ładne :bravo:
Stary, na drugim zdjęciu to pozujesz dla portalu wędkarskiego, czy też dla producenta pasty do zębów? ;DJacku zazdrość to ludzka rzecz ;)
Rybsko ładne :bravo:
Stary, na drugim zdjęciu to pozujesz dla portalu wędkarskiego, czy też dla producenta pasty do zębów? ;DJacku jest taki kierunek na medycznym inny niż pielęgniarstwo i medycyna. To się chyba nazywa stomatologia? Spotkaj się z adapter tej tajnej sztuki. Kosztuje to jednego drennana serii 7 i ząbki masz jak reklama colgeita. Słyszałem, że podobno można się umówić takim urządzeniem w które mówi...
Rybsko ładne :bravo:
...
Ja wczoraj byłem na łowisku Pod Borem w Ochabach, jako, że jestem na tygodniowym wypadzie w Polsce. To tam, gdzie łowili Jędrula. Kucuś i Mariospin w weekend.
..
Wszystkie brania delikatne niczym leszcze! Rządził mały oozing czosnkowy, łowiłem podajnikami ESP z amortyzatorami, na torebki PVA z pelletami. Chyba szło mi najlepiej na łowisku.
Luk jaka jeszcze przynęta sprawdziła się? Jakiej mix pelletow używał (rodzaj, gramatura, zapach)]Działały przynęty mniejsze - oozing czosnkowy mały z Sonubaitsa i pellet pikantna kiełbasa 12 mm. A pellety miałem - halibut 2 mm, kryl 2 mm i karpiowy 3 mm. W różnych kombinacjach.
Mam w piątek- sobotą jechac na łowisko i chce przygotować takie torebki pva.
Luk napisz proszę jaką wędką holowałeś tego jesiotra ! i jaka żyłka. Dla mnie - zawsze nauka.
:bravo: :thumbup:Luk - gratulacje, :bravo: - teraz przeczytałem.
PS: w podobnej sytuacji dzwoń od razu do właściciela i powiedz Mu, ze opiszesz tych pseudokarpiarzy na forum.
To jest minus tego łowiska i tylko właściciel może sobie z tymi chamami poradzić.
Właściciela nie było, był w restauracji młody chłopak. Mogłem iść kawał łowiska naokoło i się droczyć, ale postanowiłem odpoczywać w spokoju i nie psuć sobie nerwów. Zmieniłem miejsce nęcenia, dalej łowiłem, a goście nie 8) Tak na marginesie to ich łódki dały mi sporo do myślenia. Nie wiem jak łowili, ale byli kiepscy. Wg mnie na takiej odległości nie widzieli brań. Ja zacinałem delikatne podniesienia lub spadki hangera, nawet amur tak brał. Miałem może tylko 3-4 brania takie niezacięte - reszta z rybą. Żadnych odjazdów, zero. Alarm ustawiony na dużą czułość. Absolutnie nie trzeba było łowić tak daleko, ryba spławiała się na środku łowiska chociażby (tam gdzie łowiłem początkowo nie).
A łowisko jest super, czasami tylko zdarza się jacyś tacy niuedaczni wędkarze. Jakby co to dyskusja jest tutaj:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=5695.new#new
A co do Łopaty , to dziwny ma pysk nie ? :)
A co do Łopaty , to dziwny ma pysk nie ? :)
Zrobił minę do zdjęcia
(https://pbs.twimg.com/media/B_h8HN5WwAEC2rn.jpg)
Przecie to jeden i ten sam Lin ;) Gratulacje :):D
Piękne liny. Przyrządzałeś w śmietanie czy soute? 8)Pio - na codzień mam doczynienia z rybami i najdziwniejszymi owocami morza i nie tylko - pracuje w sushi :/ I choć jestem osobą który chce spróbować kulinarne wszystkiego - lina jeszcze nie jadłem. Mój kumpel się z tego śmieje, bo jestem człowiekiem który podczas swoich podróży po świecie chce spróbować wszystkiego co jedzą etniczni ludzie z tego terenu który odwiedzam; próbowałem gryzonie, węże, insekty i ich larwy oraz wiele innych dziwnych rzeczy a jak on to mówi - 'k... Skowron ty lina jeszcze nie jadłeś' . I z ręką na sercu powiem Ci że nie mogę. Kocham łapać tą rybę, i choć kilka razy przyszło mi to do głowy, to jak spojrzę w te piękne, 'mądre', czerwone oczy to nie mogę jej zabić, i chęć ponownego spotkania z nią jest silniejsza ;)
No ładne rzeczy wyczyniacie, Panowie :D
Czarek, następnym razem w weekend proponuję, posprawdzamy ten "większy" czy jest cos większego
Michał, na meetingu Cię nie widziałem, a zobaczyłem że byłes dopiero po obejrzeniu filmiku Trotki! cholibka...
Ja za namową kolegi też wyskoczyłem na rybki. Pierwotnie miała to być dniówka w środę, jednak życie zawodowo pokrzyżowało mi plany i wyjazd musiałem delikatnie przesunąć. Zaliczyłem nockę ze środy na czwartek. Mój kolega był już na łowisku w środę rano tak jak planowaliśmy pierwotnie. Na bieżąco zdawał mi relacje z tego co się u niego dzieje, a działo się dużo :) Kolejno wpadały mu karpie 6.5 kg 7.3 kg 7.8 kg... Do momentu kiedy pojawiłem się na łowisku (22.00, miał już 9 karpi w tym dwa po 13.5 kg :Kuba :bravo: :thumbup: A skoro kij nie leży, polecam dział giełda. Ja bym się nie wachał w tym temacie. ;)
Takie wynik napawały optymizmem. Pogoda świetna, temperatura w nocy ok 15 stopni, wiatr południowo-zachodni i całe 8 hektarowe łowisko tylko dla nas. Szybkie zbrojenie kijów i dwa zestawy czekają na karpie. Zanim się rozpakowałem minęło trochę czasu.
Trochę pogadaliśmy i ok 00.30 poszedłem spać ledwo zasnąłem i już mnie obudził sygnalizator. Nie było to monstrum, ale pierwsza ryba zaliczona.
Potem wpadł jeszcze jeden gagatek ciut większy.
Nad ranem miałem jeszcze jedno branie, jednak ryba spieła się pod brzegiem. Rano zaliczyłem dwa brania, z czego tylko jednego karpia udało się wyholować.
Reasumując wyjazd bardzo udany, znów się czegoś nowego nauczyłem :) Kolega złowił 12 karpi, w tym 3 powyżej 10 kg. Ja miałem 5 brań, 3 ryby wyholowałem. Dwie największe ryby straciłem pod nogami. Dziękuję Ci Kormum Barbel :( Chyba ten kij mi nie leży. Mam go ok miesiąca, a już zgubił mi kilka fajnych ryb. Na tym wypadzie na trzy brania na tym kiju miałem dwie spinki. No cóż czasem tak bywa.
Z pewnością coś jest nie tak w zestawie, ja na te kije łowię nawet płotki z hakami bez zadziorowymi i jak do tej pory straciłem jedną brzane ale to 3 sec po odjeździe moim zdaniem była źle zapięta.Trudno zrzucać winę na zestawy. Akurat na tym kiju, miałem zestaw który dostałem od kolegi. On na 12 brań nie stracił żadnej ryby. Skuteczność 100%. Nie po to kupiłem ten kij, żeby holować ryby na odkręconym hamulcu. Jak dla mnie jest to zbyt sztywny kij. Kolega ma karpiowki Shimano alivio o ile dobrze pamiętam 3lb i tamte kije są bardziej elastyczne
Mam twin tipa 1.5lb/2oz. Wydaje się być całkiem giętki. Końcówka 1.5lb nawet bardziej niż ta z feederową końcówka.Uważam, że jest trochę za sztywny szczególnie w części szczytowej. Oczywiście w pewnym sensie wina leży po mojej stronie. Ryby próbowałem wprowadzić do podbierak jak miały jeszcze trochę wigoru. Ale kupiłem ten kij właśnie po to, żeby nie męczyć większych karpi długimi minutami holu, tylko w miarę szybko je lądować.
Powinien lepiej amortyzować. Nie za wcześnie chciałeś te rybki wyjąć?
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Krzysztof, za twoje filmiki na żywo DUŻY :thumbup:
To jest motywacja, idę szykować towar na jutro :)
Rzeka Narew i 7 godz z klasycznym feederem.Było ciężko.Okazało się że moje leszcze wolą zanętę lekko pracującą niż ścielącą się po dnie.Zanęta Kult (Bait Tech) cudów nie dokonała.Chylę czoła Lechu! :thumbup:
Ja dziś byłem w Dzięczynie. Staw Sportowy.
Jedna wędka, dwie podpórki, torba, mata, pokrowiec i coś do jedzenia - to wszytko co miałem.
Karpiówka, w podajniku ESP Lorpio BH&H + pellet Coppens + MB 4,5mm w małych ilościach.
Niestety, doczekałem się jednego "brania do zacięcia". Wyholowałem Karasia ok. 35-40cm. Pobrał na Dumbellsa C&K 8mm.
Na dodatek straciłem podajnik ESP.
Coś te karpie omijają moją "Mega Methodę". Jeśli jutro pojadę, to wybiorę stanowisko od Trójkąta. Może tam jakiegoś karpiszona dorwę :-\
Ja dziś byłem w Dzięczynie. Staw Sportowy.
Jedna wędka, dwie podpórki, torba, mata, pokrowiec i coś do jedzenia - to wszytko co miałem.
Karpiówka, w podajniku ESP Lorpio BH&H + pellet Coppens + MB 4,5mm w małych ilościach.
Niestety, doczekałem się jednego "brania do zacięcia". Wyholowałem Karasia ok. 35-40cm. Pobrał na Dumbellsa C&K 8mm.
Na dodatek straciłem podajnik ESP.
Coś te karpie omijają moją "Mega Methodę". Jeśli jutro pojadę, to wybiorę stanowisko od Trójkąta. Może tam jakiegoś karpiszona dorwę :-\
Ja już stosuje podajniki zdecydowanie mniejsze, pora roku już nie taka...
Dziś generalnie na stawie gdzie byłem nikt nie łowił nic, ja po przeczesaniu torby i po kilkunastu przynętach w końcu trafiłem. Wafters pomarańczowo czekoladowy złowił 3 ryby i byłem jedynym który coś złowił od 7-12. Podajnik Prestona Dura Banjo feeder 30g
No co incydentu, staw ma tam jakaś szerokość, która dla karpiarza z łódka nie jest wyzwabiem. Mistrze z naprzeciwka wywozili coraz dalej i dalej, aż młode chłopaki co siedzieli od nas po lewej i też wywozili się odezwali bo jeszcze trochę i może by łowił u nas pod brzrgiem.To duży koleś w asyście mniejszego się pofatygował przejść na drugi brzeg do nas z awantura.Do was sie czepiali czy do tych mlodych ...
Do młodych ale E-MarioBros poszedł to zalagodzic.
Ja też dzisiaj miałem patola-moments...Współczuję tobie Fil. Nie każdy zgred to taki frajer. Ale na dzień dzisiejszy, niestety są większością.
Przyjechało nad wodę małżeństwo... Usiedli na drugim brzegu. Wcześniej byli na Kwadracie i złapali tylko jedną rybkę.
Po godzinie na Sportowym się zaczęło... Co drugie słowo kur**, ch**e... "Zapłaciłem 20zł i g... Tu pływa. Mogliby zarybić; zielska od chu... Opłaty pobierają, a chu... Dbają" (to tak w skrócie i łagodniej napisane).
Pan po chwili rozpalił ognisko, za pomocą papieru (siedzieli kilka metrów od lasu) i (prawdopodobnie prezes PSW) zwrócił im uwagę i znów się zaczęło... Prezes został tak zwyzywany, że ja cie pierdziele... Znowu same chu..., kur... Szły. Że tu palić nie wolno, sranie w banie... No takiej wiązanki nigdy nie słyszałem (dobre pół godziny trwała).
Później długo wyczekanr branie u Pana... Emocje jak u Małysza przy wyskoku... Na brzegu wylądowała (Dosłownie) ryba - leszczyk ok.30cm (pofruwał teochę). I co? I trafił do siatki. No nic. Poczekałem na p. Stasia (gospodarza). W międzyczasie odwiedził mnie, bardzo w porządku Pan i obserwowaliśmy, w oczekiwaniu na Gospodarza poczynania wspomnianego Pana... Czaił się niesamowicie na wyciągnięcie ten siatki (żonę już zapewnił, że kolacja będzie). Dotarł do Nas gospodarz i dalej prowadziliśmy obserwację... (Wcześniej poinformowałem go co tam się wyprawia)
No i Pan presji nie wytrzymał i Leszczyk wrócił do wody. (Na Sportowy KAŻDA ryba MUSI trafić po złowieniu do wody).
Stwierdził on, że już do Dzięczyny nie wróci, bo chu... Tam pływa i przed zawodami wpuszczają tam ryby wiadrami, żeby były wyniki.
Tydzień wcześniej, ten sam Pan był na tym samym brzegu, tyle że z synem i teściową dodatkowo... Oj niezłe dymu również się działy... "Coś musiało przyjeb..." bo korbka od kołowrotka mu się złamała... Przeżywał dłużej niż był na samych rybach (a mówi tak donośnie, że w "Stop Riderze" go pewnie słychać)
Mam nadzieję, że tego osobnika w Dzięczynie więcej nie zobaczę...
PS
Nie jestem dobry w pisaniu tego typu "sprawozdań", więc wybaczcie mi O:) :beg:
Widać weekend obfituje w takie sytuacje. Współczuję Filipowi... i sobie również.
Dziś wybrałem się na 26-hektarowe jezioro, gdzie wiosną łowiłem linki i karasie złote. To stamtąd musiałem uciekać wraz z nadejściem ciepła, bo letnicy nie dawali spokoju.
Miałem nadzieję, że 1 października będzie fajnie. Jesienią lubią tam brać na głębszej wodzie leszcze po 50 cm.
Zapobiegliwie wyruszyłem wcześniej. O 8:30. Nie miało to jednak żadnego znaczenia, bo nad wodą zastałem 4 przyczepy kempingowe (wędkarze na emeryturze z żonami) i do tego 2 pary młodych mężczyzn z nocki :-(
Siadłem jakieś 30 metrów od jednego z nich. Dobrze, że nie zdążyłem całkiem się rozstawić. Kiedy zobaczyłem, pod jakim skosem wykonał rzut, powiedziałem do siebie (wystarczająco głośno), że przenoszę się dalej, bo koło takich mistrzów siedzieć nie będę. Oczywiście już miałem nerwy. Młokos nawet nie zareagował. Przykre było to, że dwóch młodych mężczyzn w wieku 25-30 lat zberetowało 2 piękne łopaty i szczupaka. Przeniosłem się o kolejne 30 metrów dalej.
Wstępnie planowałem siąść na głębszej wodzie. Jedną wędkę z torebką PVA chciałem posłać na 50 metrów (6 metrów głębokości), licząc właśnie na te leszcze, zaś drugą (na metodę) bliżej brzegu.
Niestety, wszystkie miejsca były zajęte i finalnie wylądowałem na płyciźnie, gdzie 50 metrów od brzegu było głęboko na 2 metry. Przez 7 godzin nie miałem ani jednego brania.
Przez jakieś 3 godziny na tamie siedziało dwóch łebków, którzy dodatkowo dbali o odpowiedni poziom mojego ciśnienia. W czarnych dresach, z piwkiem w ręku. Skakali i gestykulowali jak małpy. Jadaczki im się nie zamykały. Przekleństw było więcej niż innych wyrazów. Bezceremonialny, dziki śmiech na pełnym luzie. Siedziałem, obserwowałem, słuchałem i zastanawiałem się skąd tyle jakiejś energii w tych małpach jest. Pewnie wysokie poziomy jakichś hormonów. Machali rękami i skakali w miejscu, jakby im ktoś kolonoskopię wykonywał.
W przyszłym roku chyba zaszyję się gdzieś w głuszy. Może nie być ryb. Byle nie było innych ludzi.
No i wywołałeś nutrie z lasu, jadę w sobotę na ryby ;)Zmotywowany waszymi wynikami w jakiś sposób udało mi się wykombinować wolny weekend.
Kopek , masz sprzętu jak byś na wyprowadzkę się szykował, na dodatek poruszasz się komunikacją miejską :)Łóżko, śpiwór (jedno i drugie dwu osobowe) jedna torba, mata, wiadro z mieszanką, torba na niespreparowaną mieszankę i to wszystko co było na wózku.
Taczką po Londynie :)
Kamil, twardy z ciebie zawodnik. :thumbup:(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_02_10_16_11_29_02.jpeg)
Przebiłeś Pyzę ;D
Sól!! Kop3k, to jest to!! SÓL! Biorę woreczek soli na dzisiaj i bez karpia nie wracam... 8)Ja używam soli morskiej spożywczej.
Edit: tylko jaką, "sklepową" sol wybrać? :-\
Mam nadzieję, że znajdę coś takiego w sklepie :thumbup:Sól!! Kop3k, to jest to!! SÓL! Biorę woreczek soli na dzisiaj i bez karpia nie wracam... 8)Ja używam soli morskiej spożywczej.
Edit: tylko jaką, "sklepową" sol wybrać? :-\
Kamil szacun stary :beer:Hangerki są z Kordy mocowane na sztywno do żyłki, super rozwiązanie poprawiające sygnalizacje, super się same wypinają podczas odjazdu :)
Ale powiem ci jedno sam po sobie wiem ze tez kiedys myslalem ze jestem ze stali i nie do zajechania ... jak trzy lata temu wyskoczyl mi dysk w kregoslupie i jeb.....
teraz znowu mam kontuzje ale nie tak powazna ... i juz mysle o rybkach....
Zycze zdrowia i kibicuje ci w twoich wyprawach!
Łowisz na moja ulubiona firme -szkoda ze te waftersy sa tak slabo dostepne w pl..
Kilka pytan co to za swingerki szykowne sa.. i jakie masz zestawy pod to pva...
Pyza zapraszam na korepetycje ;)
Luz Sylwek ;) w relacji użyłem tylko zdjęcia rakiety ściągniętego z neta, fakt w odpowiedziach używam gotówców z neta bo to i tak wystarczająca pomoc i często są to lepsze zdjęcia od moich w sensie lepszej jakości.Pyza zapraszam na korepetycje ;)
Witam
Nie wiem jak to mam rozumieć, ale faktycznie opis super, otworzyłeś mi oczy, po co mam przy swoim opisie robić zdjęcia znad wody, wystarczy ściągnąć kilka zdjęć z neta, wstawić do swojego opisu i będzie super opis. Dziękuję Kamil, zaoszczędziłeś mi dużo czasu ;)
Pozdrawiam
ps. Kamil to tylko żart z mojej strony ;)
Dzisiaj żwirownia, metoda, 6 godzin, zero brań :facepalm: >:(
a Ja przez całą noc 0 brań na starorzeczu Bugu :/ Mogłem jechać z Wami Michał :)Mogłeś, mogłeś. Bozia Cię pokarała :P
Dzisiaj taki dzień. My na komercji walczyliśmy o każde branie... Mario w sumie trochę połowił, ale siedział od 8 do 16. Lepsze wyniki, często o wiele lepsze, mam na swojej gliniance.Taaaa.......siedział od 8 ale dojechał dopiero o 8.10. Zanim rozpakował samochód, zapłacił za wejście i dotarł na miejsce była 8.50 :P
Gratulacje dla łowców !Dobry jesteś !!
U mnie dzisiaj 2 karpie i 2 liny w pół godziny. Tyle miałem czasu. Zdjęć brak.
Warto było :)
Wszytkim tym co połowili gratuluję :bravo:Piękne rybki :) Ja dziś również byłem ,ale brzany żadnej nie udało się złapać .Padło za to około 40 leszczy :) Wszystkie wypięte jeszcze w wodzie :)
Ja wczoraj po raz kolejny wybrałem się nad rzekę Wye. Warunki pogodowe może nie były najlepsze :rain:, ale udało się połowić. Wynik to 3 brzany: 81cm (11.95 lbs) - PB, 75cm i 65cm oraz 2 klenie (53 i 54 cm). Zdjęcia z wyprawy poniżej. Pozdro.
Sebek, w klapeczkach na rybach popitalasz? :DOjtam, ojtam!
Sebek, w klapeczkach na rybach popitalasz? :DKlapeczki są na zmiane do namiotu.
Ja chyba już kalosze przeproszę.
Ciągle pada...
...i poranna rosa.
Ja chyba już kalosze przeproszę.
Ciągle pada...
...i poranna rosa.
Tadek gdzie bywasz teraz nad wodą ? Odra ?
Ja chyba już kalosze przeproszę.
Ciągle pada...
...i poranna rosa.
Tadek gdzie bywasz teraz nad wodą ? Odra ?
Krzysztof- Tadek teraz w piwnicy siedzi ;) ;D bo pada
Komercja Wodne Eldorado i chyba ostatni karpik w tym roku 8 kg. Za tydzień wyprawa na Wisłę (http://images82.fotosik.pl/55/ba50e052b49ad6f6.jpg) (http://images82.fotosik.pl/55/ba50e052b49ad6f6.jpg)
Kilka zdjęć z dzisiejszego wypadu. Początek łowienie był bardzo trudny, rozstawialiśmy sprzęt w strugach deszczu. Ryby nie chciały współpracować, aczkolwiek Mariusz szybko wyjął pięknego dinka, potem drugiego o wiele większego spiął. Ja dopiero zacząłem łowić pod koniec wyprawy, gdy zastosowałem pikantny sos i jeszcze ostrzejsze pellety.
Najpierw zameldował się karp 11kg, potem wziął większy, ale się cholera spięła. O zachodzie słońca zameldowała się na mojej wędce ostatnia ryba wyprawy, kolejny dinek 121 i 10kg.
Chciałem jeszcze dodać, że jesiotr Mariusza był wyjątkowo waleczny, skakał, zrobił kilka świec i poczynił kilkanaście odjazdów.
Walka ta, dość mocno odbiła się na samopoczuciu mojego kompana, facet był ledwo żywy.
Zmęczenie sięgnęło zenitu, gdy postanowiliśmy sfotografować rybę, Mariusz mi normalnie zaczął przysypiać! Budziłem go kilka razy, ale chłop usnął.
Poza tym, wyprawa bardzo udana i owocna, aczkolwiek trochę mokra... ;)
Komercja Wodne Eldorado i chyba ostatni karpik w tym roku 8 kg. Za tydzień wyprawa na Wisłę (http://images82.fotosik.pl/55/ba50e052b49ad6f6.jpg) (http://images82.fotosik.pl/55/ba50e052b49ad6f6.jpg)
Mnie za to opieprzyli jak smarkacza więc ja też opieprzę Ciebie - NA ZIEMI TAKIEGO KARPIA NIE KŁADZIE SIĘ!
Kafarszczak - ja ciągle obławiam śródpolne stawy. Znalazłem jeszcze 3 bajora w mojej najbliższej okolicy do przetestowania. Trochę ludzie podpowiedzą, trochę znajdę sam.
A jak w Kluczu - pokazały się leszcze?
Kilka zdjęć z dzisiejszego wypadu. Początek łowienie był bardzo trudny, rozstawialiśmy sprzęt w strugach deszczu. Ryby nie chciały współpracować, aczkolwiek Mariusz szybko wyjął pięknego dinka, potem drugiego o wiele większego spiął. Ja dopiero zacząłem łowić pod koniec wyprawy, gdy zastosowałem pikantny sos i jeszcze ostrzejsze pellety.
Najpierw zameldował się karp 11kg, potem wziął większy, ale się cholera spięła. O zachodzie słońca zameldowała się na mojej wędce ostatnia ryba wyprawy, kolejny dinek 121 i 10kg.
Chciałem jeszcze dodać, że jesiotr Mariusza był wyjątkowo waleczny, skakał, zrobił kilka świec i poczynił kilkanaście odjazdów.
Walka ta, dość mocno odbiła się na samopoczuciu mojego kompana, facet był ledwo żywy.
Zmęczenie sięgnęło zenitu, gdy postanowiliśmy sfotografować rybę, Mariusz mi normalnie zaczął przysypiać! Budziłem go kilka razy, ale chłop usnął.
Poza tym, wyprawa bardzo udana i owocna, aczkolwiek trochę mokra... ;)
Może zlot we Francji?
Wszytkim tym co połowili gratuluję :bravo:
Ja wczoraj po raz kolejny wybrałem się nad rzekę Wye. Warunki pogodowe może nie były najlepsze :rain:, ale udało się połowić. Wynik to 3 brzany: 81cm (11.95 lbs) - PB, 75cm i 65cm oraz 2 klenie (53 i 54 cm). Zdjęcia z wyprawy poniżej. Pozdro.
Zawsze możesz nad wodę polecieć ;)
Panowie piekne rybki, ja ostatnio czasu ie mam niestety, moze w ten weekend sie uda.
Zawsze możesz nad wodę polecieć ;)
Panowie piekne rybki, ja ostatnio czasu ie mam niestety, moze w ten weekend sie uda.
Może zlot we Francji?
Jestem ZA :D
Panowie piekne rybki, ja ostatnio czasu ie mam niestety, moze w ten weekend sie uda.Wszytkim tym co połowili gratuluję :bravo:
Ja wczoraj po raz kolejny wybrałem się nad rzekę Wye. Warunki pogodowe może nie były najlepsze :rain:, ale udało się połowić. Wynik to 3 brzany: 81cm (11.95 lbs) - PB, 75cm i 65cm oraz 2 klenie (53 i 54 cm). Zdjęcia z wyprawy poniżej. Pozdro.
NuNo83 piekne rybska, gratuluje życiówki :bravo:
Gratuluje Panowie, jak na jesień to wynik super. Lepsze niż rok temu :bravo: :thumbup:Maniek, gdzie zdjęcia z Wye?? ;)
Utopiły się :facepalm: Brak wenyGratuluje Panowie, jak na jesień to wynik super. Lepsze niż rok temu :bravo: :thumbup:Maniek gdzie zdjęcia z Wye?? ;)
Utopiły się :facepalm: brak wenyGratuluje Panowie, jak na jesień to wynik super. Lepsze niż rok temu :bravo: :thumbup:Maniek gdzie zdjęcia z Wye?? ;)
W wodzie, Maćku :D Tak na poważnie, mało jeżdżę, coś się tam uwieszalo. Problemy z cholernym laptopem i wstawianiem zdjęć, ot taka ułomność :-XUtopiły się :facepalm: brak wenyGratuluje Panowie, jak na jesień to wynik super. Lepsze niż rok temu :bravo: :thumbup:Maniek gdzie zdjęcia z Wye?? ;)
Maniek chlopaki łoją brzaniory .... a gdzie twoje smoki .. ?
Jędrek, jakiego ty tego sosu wędzonego używasz?
Jak nic było zarybienie...
Jest czas siania i czas zbierania. Czas płacenia za kartę i czas zwrotu kosztów z nawiązką.
Artur, brawo :thumbup:.Długo łowiłeś? Ile zużyłes spożywki?Łowiłem od 8 do 13.
Miały być zawody w kole ,ale jak się okazało odbyły się wczoraj(sks),więc odwiedziłem pobliską komercję.Kilka karpików wpadłoSuper karpik Stasiu. Dawaj na Odrę gryzą, fajne ryby.
Miałem pojechać ale woda tak dawała ze pojechałem z kolegami na karpikiNo rośnie w oczach, ale tam gdzie były lachy, teraz jest woda i tam biorą.
Gdzieś Arturze te certy złowił?? ;)Na Odrze; okolice Zielonej Góry.
Wreszcie doczekałem się jasia :)Świetnie, jednak Odra dała Ci piękne ryby :-)
Wreszcie doczekałem się jasia :)Świetnie, jednak Odra dała Ci piękne ryby :-)
Siądzie taki w środku miasta i se takie ryby łapie. Sodomia i Gomoria!
Krystian, wstąp do wątku o amortyzatorze na klipie ;)
Gratuluję wyników! Ładnie łowicie! :thumbup: :thumbup: :thumbup:Piękna brzana i płocie.
Wreszcie wyskoczyłem na ryby, na Tamizę na nockę. Warunki złe - bo wiatr północno -wschodni, brak uciągu, pełnia blisko, ciśnienie wysokie, w nocy zimno (około 7-8). Brań jak na lekarstwo, niewiele się działo. Szukałam więc przynęt. I co? O dziwo zadziała kulka proteinowa 15 mm o smaku squida. Na nią złowiłem trzy łądne płociska - 30. 32 i 33 cm, oraz rybę dnia (albo nocy) - brzanę 63 cm. To co cieszy to fakt, że to pierwsza brzana złowiona na Metodę! Mowa o tej zmodyfikowanej z amortyzatorem. Po raz pierwszy nic nie łowiła pikantna kiełbasa - jestem w szoku. Działała tylko kulka. Na płocie również! :o
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/923/0r6tfn.jpg) (https://imageshack.com/i/pn0r6tfnj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/921/k2jnit.jpg) (https://imageshack.com/i/plk2jnitj)
Gratulacje Krystianie :bravo: :bravo:Proszę, proszę mieszkaniec Hagi się :)
A tak jak bym mógł coś doradzić - to przysiadł bym się bliżej mostu ;)
A właściwie może nie, bo przez 5 minut wyciągania żyłki, mógł byś mieć problem wyciągnąć go z Rijswijk-u
Tak jak mówiszSiądzie taki w środku miasta i se takie ryby łapie. Sodomia i Gomoria!
Krystian, wstąp do wątku o amortyzatorze na klipie ;)
Łoj, prawda to, sieńdzie Taki na betonie, a rybska same wskakują mu na te mate. Co za kraj, SiG! ;D :bravo:
Siądzie taki w środku miasta i se takie ryby łapie. Sodomia i Gomoria!Mogę prosić o link do tego wątku?
Krystian, wstąp do wątku o amortyzatorze na klipie ;)
Siądzie taki w środku miasta i se takie ryby łapie. Sodomia i Gomoria!Mogę prosić o link do tego wątku?
Krystian, wstąp do wątku o amortyzatorze na klipie ;)
Sorry że zaśmiecam
Ci z Anglii denerwują mnie tymi brzanami ;). Grzechu ale ładne płocie :bravo: :bravo: :bravo:Ja czekam na deszcz :D
Piękne płocie!
A ja dzisiaj z życiówką szczupłego, 83cm i 4kg wagi ;)Gratki Emilu za tak zacną rybkę.
Innej opcji nie było. Umówiony z Nim jestem jak do metra dorośnie :)A ja dzisiaj z życiówką szczupłego, 83cm i 4kg wagi ;)Gratki Emilu za tak zacną rybkę.
A najlepsze jest to, że ja widziałem filmik jak ta rybka do wody wraca. :bravo:
Dzisiaj miałem okazję połowić ze szwagrem Mariuszem-forumowy mariospin. Spędziliśmy 9 godzin na ulubionym zbiorniku pożwirowym.Piękna sesja Maćku. :thumbup: Są powody do mruczenia. Znajomość łowiska + odpowiednia technika, i wynik j/w. Gratki :thumbup:
Taktyka podobna, oboje łowiliśmy na metodę z użyciem karpiówki oraz feederka. Jeden z zestawów ( podajnik 40 gram ), kładłem na około 35-40 metrze, w miejscu uprzednio podnęconym ze spomba. Karpiówką łowiłem dalej, około 70-80 metra od brzegu. Tam już polegałem wyłącznie na miksie podawanym z dużego podajnika mikado- 70 gram. Niestety pierwsze 5 godzin łowienia nie przyniosło żadnego brania :( Zaczynałem mieć już wątpliwości w jakiekolwiek ryby. Mój towarzysz zwinął nawet zniecierpliwiony wędki i rozłożył spina. Postanowił zrobić krótki rekonesans po miejscówkach w poszukiwaniu drapieżnika. Zawołał mnie rozbawiony po kilku minutach na sąsiednie stanowisko. Okazało się, że na małego twistera w kolorze motor oil przyciął...karpika ponad 4 dychy ;D ;D ;D Normalnie mistrzostwo, zważywszy na to, że rybek był prawidłowo zapięty w pysku a na gruntówki na razie cisza ;D Rozbawiony wróciłem do łowienia. Od tego momentu rybki ewidentnie się uaktywniły. Najpierw zawalam pierwsze nieśmiałe podskakiwania hangerka pod karpiówką. Pudło, rzucam ponownie, po chwili znowu delikatne pociągnięcie, bez gwałtownych odjazdów, kilka drgnięć hangera, zacięcie i...czuję mega rybsko, które rusza z siłą parowozu w kierunku środka łowiska... Ryba z łatwością wysuwa kilka metrów linki i się spina...nie zdążyłem nawet popuścić hamulca >:O :'( Kurna chata co za pech... dzwonie do szwagra pożalić się na swój los. Tyle godzin czekania a jak już się coś zaczepi to dupa :'( Co najlepsze po chwili marnuję kolejne delikatne branie. Zaczynam szukać przyczyn takiego obrotu sprawy. Wiążę nowy przypon z plećki, tym razem zamieniam drennana wgs nr 8 na dwa oczka większy hak Hikary. W między czasie wraca Mariusz, któremu oprócz mulaka nic już nie pobrało. W tym momencie mam branie na feederku. Zacinam, czuję przyjemny opór ryby i...bach, pęka żyłkowy przypon pod pętelką :facepalm: Myślałem, że mnie rozerwie ;D tyle pecha dawno nie miałem w tak krótkim czasie. Na szczęście limit porażek został przekroczony. Pod karpiówką znowu mam delikatne branie. Leciutki pisk sygnałki, delikatny podskok i opad hangerka i siedzi. Czuję, że ryba nie jest duża. Sprawcą był mały karpik, tzw. wpuszczak z ostatniego zarybienia.
Jestem zadowolony bo rybcia po mimo niewielkich rozmiarów, ładnie się zapięła na nowym przyponie z większym hakiem.
Ten kroczek otworzył dzisiaj mój worek z rybami. W niedługim czasie kolejne delikatne branko i po dłuższym już holu udaje nam się podebrać fajnego jesiennego grubaska.
Karp mierzył 58 cm długości przy wadze 5 kilogramów.
Następny zbój również cieszył oko. Ryba ponownie pobrała z daleka na karpiówce.
Karp z tego samego rocznika, 59 cm. 4.700 kg. :)
Jestem już zadowolony, zapominam o poprzednich porażkach i cieszę się z pięknej październikowej aury.
Tą idyllę przerwało następne delikatne popiskiwanie pod karpiówką.Tym razem sprawcą okazał się przepiękny, gruby japoniec.
Kocham karasie a ten jest słusznych rozmiarów, dokładnie 43 cm. Niestety zapominamy skubańca zważyć, po kolejnej fotce wraca jak zawsze do wody.
Na koniec krótkiego jesiennego dnia łowię jeszcze jednego karpia. Ryba zdrowa, silna i bardzo podobna do poprzednich.
58 cm i prawie 5 kilo wagi.
Gdyby nie zachód słońca zapewne posiedzielibyśmy dzisiaj dłużej. Rybek powiem szczerze mnie zaskoczył. Nie spodziewałem się na tym zbiorniku tylu brań o tej porze roku. Tym bardziej, że zapowiadało się na klasyczny blank po pierwszych 5 godzinach :) Co prawda Mariuszowi się dzisiaj nie poszczęściło, ale myślę, że to kwestia miejscówki. Większość brań zaliczyłem tylko w jednej części zbiornika na dystansie 80 metrów. Po za dwoma przypadkami, wszystkie brania miałem na bałwanka, w postaci ziarenka kukurydzy czosnkowej z pływającym czerwonym dumbelsem czeskiej firmy imothep carp. Kolor pływaczka czerwony, smak łosoś :)
Dziękuję za gratki Panowie :thumbup:That's my boy ;)
Czuć w powietrzu, że jest teraz szansa na te duże karpiowate. Identyczną sytuację mieliśmy poprzedniej jesieni. Nie ma innej opcji jak próbować dalej. W poniedziałek mam urlop, pomimo zapowiadanych opadów uderzę tam ponownie :)
Dziękuję za gratki Panowie :thumbup:That's my boy ;)
Czuć w powietrzu, że jest teraz szansa na te duże karpiowate. Identyczną sytuację mieliśmy poprzedniej jesieni. Nie ma innej opcji jak próbować dalej. W poniedziałek mam urlop, pomimo zapowiadanych opadów uderzę tam ponownie :)
Kucus, ostatni wypad na komercję w tym roku. Teraz 100% skupienia na "dzikusach" ze Sportowego i może "Dużego" stawu - ogólnie mówiąc, to jest czas Dzięczyny teraz.
Syborg, cieszę się bardzo, karp dostarczył mi dużo frajdy :D
...
Myślałem, że zmarzl Ci tyłek i odpuszczasz całkowicie ten sezon ;)
...
Dopóki lodu nie będzie, będę walczył...Kucus, ostatni wypad na komercję w tym roku. Teraz 100% skupienia na "dzikusach" ze Sportowego i może "Dużego" stawu - ogólnie mówiąc, to jest czas Dzięczyny teraz.
Syborg, cieszę się bardzo, karp dostarczył mi dużo frajdy :D
Teraz rozumiem ;)
Myślałem, że zmarzl Ci tyłek i odpuszczasz całkowicie ten sezon ;)
Atakuj swoje wody, gdzieś tam czeka ta mamuśka XXL :)
...
Myślałem, że zmarzl Ci tyłek i odpuszczasz całkowicie ten sezon ;)
...
Bo pewnie trak było,. ale już zmienił zdanie :D
Kucus, ostatni wypad na komercję w tym roku. Teraz 100% skupienia na "dzikusach" ze Sportowego i może "Dużego" stawu - ogólnie mówiąc, to jest czas Dzięczyny teraz.
Syborg, cieszę się bardzo, karp dostarczył mi dużo frajdy :D
Jak najbardziej, w nowym sezonie.Kucus, ostatni wypad na komercję w tym roku. Teraz 100% skupienia na "dzikusach" ze Sportowego i może "Dużego" stawu - ogólnie mówiąc, to jest czas Dzięczyny teraz.
Syborg, cieszę się bardzo, karp dostarczył mi dużo frajdy :D
Powodzenia życzę po tegorocznych wypadach wiem że są tam duże karpie szkoda aby że zielsko utrudnia ich szczęśliwe wyciągniecie. Trzeba się kiedyś spotkać na wspólne wędkowanie na dzięczynie
Ostatni mój połów i rekord 83cm i 4kg. Moment zwrócenia jemu wolności :)Za postawę :thumbup:
Tak pokazała waga.Magia MMM ?
Brawa dla wszystkich którzy dziś połowili !! :bravo:
Mimo bardzo niesprzyjającej aury razem z Długim wybraliśmy się dziś na łowisko Wodna Osada - Grzegorzewice.
Dzięki uprzejmości gospodarzy łowiska można było podjechać nad samą wodę mimo, że była to podróż pełna grozy i niesamowitych wrażeń. Wąskie, podmokłe groble zmuszały do bardzo ostrożnej jazdy a ślizgający się na boki samochód i osuwające się brzegi wymuszały bardzo duże skupienie. Potem trzeba było jeszcze wrócić by odstawić auto po rozpakowaniu.
Niezwykle mocny i przeszywający wiatr potęgował uczucie chłodu. Od początku jasne było, że będzie ciężko. Mimo to Podjeliśmy wyzwanie i rozpoczęliśy ciężką walkę o ryby.
Zacząłem pierwszy, ładnym japońcem. Trochę później straciłem kolejne branie. Ostatnią rybę praktycznie na własne życzenie spiąłem tuż pod samym brzegiem. Mimo początkowej ciszy Długi też nie dawał za wygraną. I słusznie. Zaowocowało to dwoma karasiami.
Mimo, że plany były niemal na cały dzień to po kilku godzinach dzisiejsza wyprawa dobiegła końca.
Choć brak spektakularnych sukcesów to jednak kontakt z rybą był.
I to jest przecież najważniejsze i mimo, że przemarznięci to jednak wróciliśmy zadowoleni.
Nie powiem ma w tym na pewno dużą zasługę,przygotowałem dwie zupełnie mi nie znane zanęty i miksy pelletowe i do 15 minut przed końcem wygrywalem spotkanie,kolego rzutem na taśme złowił karpia 5,600 i przegrałem 1 o dwa kiloTak pokazała waga.Magia MMM ?
Wiatr wywiałby z Ciebie wszystkie zarazki.Brawa dla wszystkich którzy dziś połowili !! :bravo:
Mimo bardzo niesprzyjającej aury razem z Długim wybraliśmy się dziś na łowisko Wodna Osada - Grzegorzewice.
Dzięki uprzejmości gospodarzy łowiska można było podjechać nad samą wodę mimo, że była to podróż pełna grozy i niesamowitych wrażeń. Wąskie, podmokłe groble zmuszały do bardzo ostrożnej jazdy a ślizgający się na boki samochód i osuwające się brzegi wymuszały bardzo duże skupienie. Potem trzeba było jeszcze wrócić by odstawić auto po rozpakowaniu.
Niezwykle mocny i przeszywający wiatr potęgował uczucie chłodu. Od początku jasne było, że będzie ciężko. Mimo to Podjeliśmy wyzwanie i rozpoczęliśy ciężką walkę o ryby.
Zacząłem pierwszy, ładnym japońcem. Trochę później straciłem kolejne branie. Ostatnią rybę praktycznie na własne życzenie spiąłem tuż pod samym brzegiem. Mimo początkowej ciszy Długi też nie dawał za wygraną. I słusznie. Zaowocowało to dwoma karasiami.
Mimo, że plany były niemal na cały dzień to po kilku godzinach dzisiejsza wyprawa dobiegła końca.
Choć brak spektakularnych sukcesów to jednak kontakt z rybą był.
I to jest przecież najważniejsze i mimo, że przemarznięci to jednak wróciliśmy zadowoleni.
Super, że byliście. Naprawdę przepraszam, ale nie dałem rady. Wróciłem wczoraj późnym wieczorem, żeby rano przyjechać i zrobić niespodziankę. Ale już w drodze miałem stan podgorączkowy, a w nocy strasznie bolało mnie gardło. Normalnie drapanie w gardle aż mnie budziło... :(
Nie wiem czy gratulować w takim przypadku. Ale w końcu miejsce na podium więc zaryzykuję, gratulacje wyniku i zajętego miejsca .Nie powiem ma w tym na pewno dużą zasługę,przygotowałem dwie zupełnie mi nie znane zanęty i miksy pelletowe i do 15 minut przed końcem wygrywalem spotkanie,kolego rzutem na taśme złowił karpia 5,600 i przegrałem 1 o dwa kiloTak pokazała waga.Magia MMM ?
Brawo Szwagro. :bravo: :thumbup: Podsumowując sobotę i dzień dzisiejszy w twoim wykonaniu można stwierdzić: Szaleniec z czwartego laboratorium ;D :P
Brawo Szwagro. :bravo: :thumbup: Podsumowując sobotę i dzień dzisiejszy w twoim wykonaniu można stwierdzić: Szaleniec z czwartego laboratorium ;D :P
Dzięki Mariusz :thumbup: Szkoda, że Was dzisiaj nie było.
Masz mój spining ;)
Masz mój spining ;)
Nie posiadam, ale to mi wygląda na Okumę Black Rock...
Kiedyś się przymierzałem do zakupu tego kijka :)
...
Maćku, i co, nie pasowaliście do siebie? :)
Super przygoda mnie dzisiaj spotkała . Wracając z pracy na stawie w Lutomiersku zobaczyłem spiningistę, wędkę miał mega wygiętą więc postanowiłem się zatrzymać i pogadać z Kolegą po kiju .
Myśleliśmy, że to mega szczupak lub może wielki karp. Co się okazało po ok 30 minutach holu to była tołpyga 110 cm waga ok 15 kg zaczepiona błystką za ogon.
Masz mój spining ;)
Nie posiadam, ale to mi wygląda na Okumę Black Rock...
Kiedyś się przymierzałem do zakupu tego kijka :)
Maćku, i co, nie pasowaliście do siebie? :)
Ostatni wypad nad Trent zakończony powodzeniem biorąc pod uwagę wschodni wiatr i pełnię księżyca :)
Masz mój spining ;)
Nie posiadam, ale to mi wygląda na Okumę Black Rock...
Kiedyś się przymierzałem do zakupu tego kijka :)
Maćku, i co, nie pasowaliście do siebie? :)
No jakoś tak wyszło, że nie Jacku ;)
Przytuliłem, i jakoś tak została wklejka Dragon Milenium ;)
à propos tołpygi, to właśnie ten kij ochrzciłem tym gatunkiem.
Rybek podczepiony przypadkowo za ogon, na małe kopytko relaksa :)
Długość 130 cm, nie ważona, bo bałem się świnię podnosić :P
Ale jazda bez trzymanki była.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_18_10_16_10_34_41.jpeg)
Masz mój spining ;)
Nie posiadam, ale to mi wygląda na Okumę Black Rock...
Kiedyś się przymierzałem do zakupu tego kijka :)
Maćku, i co, nie pasowaliście do siebie? :)
No jakoś tak wyszło, że nie Jacku ;)
Przytuliłem, i jakoś tak została wklejka Dragon Milenium ;)
à propos tołpygi, to właśnie ten kij ochrzciłem tym gatunkiem.
Rybek podczepiony przypadkowo za ogon, na małe kopytko relaksa :)
Długość 130 cm, nie ważona, bo bałem się świnię podnosić :P
Ale jazda bez trzymanki była.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_18_10_16_10_34_41.jpeg)
Faktycznie jazda :thumbup:
Maćku, kijami serii Milenium można... no wszystko można :D
Gratuluję, jednocześnie zazdroszczę takiego przyłowu. Jednak ryby to trza umić holować. Prawda, Maćku?
Tam gdzie Mario, tam duże ryby. Chłopina tylko przechodzi i ludzie łowią okazy :DDuży facet to i duże ryby, i jeszcze chodzące szczęscie ;D
Szczęściarz łowi 12 kg amury na żyłkę 16 :)Tam gdzie Mario, tam duże ryby. Chłopina tylko przechodzi i ludzie łowią okazy :DDuży facet to i duże ryby, i jeszcze chodzące szczęscie ;D
Piękny kleń ;)
Ja dziś znowu na tej samej wodzie zaliczyłem 4h oczywiście dwie wędki na methode
Mix ten sam co wczoraj czyli czyszczenie magazynu ;)
Notuje 4 brania
Tak jak wczoraj uwiesiła się płoć
A po chwili piękny karaś srebrzysty 43cm
Pod wieczór marnuje jedno branie oraz zacinam ładnego jesiennego karpika 57cm.
Przynętą dnia była sztuczna kukurydza
Dzięki :)Piękny kleń ;)
Ja dziś znowu na tej samej wodzie zaliczyłem 4h oczywiście dwie wędki na methode
Mix ten sam co wczoraj czyli czyszczenie magazynu ;)
Notuje 4 brania
Tak jak wczoraj uwiesiła się płoć
A po chwili piękny karaś srebrzysty 43cm
Pod wieczór marnuje jedno branie oraz zacinam ładnego jesiennego karpika 57cm.
Przynętą dnia była sztuczna kukurydza
:bravo: :bravo: :thumbup: fajny Japoniec
Dziś znowu zaliczyłem wypadzik 3h nad woda pzw co ostatnio.
Jednak z braku czasu na wypad wieczorno - nocny,który o tej porze roku daje najwięcej ryb na tym łowisku. Wybrałem się nad wodę w godzinach 11-14.
Mix " czyszczenie magazynu" , dwa wędziska z methodą .
Dwa brania płoć i fajny karaś srebrzysty :)
Znowu brania na sztuczną kukurydzę
U mnie też marnie ze spiningiem praktycznie od maja w ręce 3-5 dni w tygodniu i nic powyżej 65cm choć masa ale karakanów od 30-50cmDziś znowu zaliczyłem wypadzik 3h nad woda pzw co ostatnio.
Jednak z braku czasu na wypad wieczorno - nocny,który o tej porze roku daje najwięcej ryb na tym łowisku. Wybrałem się nad wodę w godzinach 11-14.
Mix " czyszczenie magazynu" , dwa wędziska z methodą .
Dwa brania płoć i fajny karaś srebrzysty :)
Znowu brania na sztuczną kukurydzę
Nie no przeginasz z tymi Japońcami ;) gdybym nie musiał zakończyć sezonu to bym Krynice odwiedził , a tak dzisiaj króciutki wypad ze spiningiem nad zalew miejski i "tylko" 2 szczupaczki 44 i 51 cm...
A jak u Was już po zarybieniach , pilnują Karpika ?
Jeden z lepszych okresów, a Ty mówisz o zakończeniu sezonu?
Dzisiaj dość późno dojechaliśmy na łowisko Lindis. Zimno. Padało. Było szaro. Dobrze, że nie wiało ;]Brawo !!
Jednak nieźle połowiliśmy. W sumie 7 rybek plus 3 spięte - na dwóch.
Reszta kolegów, którzy zapowiadali swoją obecność - nie dotarła. Przyczyny różne. I niech żałują, bo ryba ruszała się ostro i walecznie. Na stawie z dużymi sztukami wczoraj złowiono Kubusia 26,3 kg. Dziś (do naszego przyjazdu) na obydwu stawach była cisza. Szczerze mówią łowiliśmy tylko my dwaj, więc radość spora :)
na fotce: 4kg i 8,2kg
Dzisiejsza sesja na Batorówce.
...
Łącznie wpadło 9 karpi w 2,5h.
Szare ;)Białe :-X Takie wpadające w róż, nawet bym powiedział :-X Coś ze mną nie tak? O:)
Szare ;)Białe :-X Takie wpadające w róż, nawet bym powiedział :-X Coś ze mną nie tak? O:)
Szare ;)Białe :-X Takie wpadające w róż, nawet bym powiedział :-X Coś ze mną nie tak? O:)
To jest szary, jasnoszary ;)
Powiem więcej, wygląda mi to na RAL E3/870-1 ;)
Dzisiejszy trening przed zawodami w godz 10-14 ( 1 karpik i 10 karasi ) waga 3,2 kg Zaskoczył mnie pozytywnie spławik firmy Mular :)
Dzisiejszy trening przed zawodami w godz 10-14 ( 1 karpik i 10 karasi ) waga 3,2 kg Zaskoczył mnie pozytywnie spławik firmy Mular :)A masz większe doświadczenia z tymi spławikami na zestawach do bata? Bo szukam ciekawych alternatyw, mógłbyś coś polecić?
Szare ;)Białe :-X Takie wpadające w róż, nawet bym powiedział :-X Coś ze mną nie tak? O:)
To jest szary, jasnoszary ;)
Powiem więcej, wygląda mi to na RAL E3/870-1 ;)
Dla mnie to taki jaśniejszy RAL 3015 ;)
Edit.
Mocno jaśniejszy. Wpdający w biel.
;)
Gratulacje dla wszystkich !
U mnie piątek, sobota - drugi blank w sezonie i 2 mini wzdręgi - PZW ... W sobotę byłem świadkiem polowania z żywcówkami, wszyscy poza mną polowali na szczupaki, była nawet łódka zanętowa wywożąca żywce :D Komentarze w stylu "stary 50 cm ! zajebiście !", "55 ! no pokazałeś klasę !" i na okrasę "kiedy wpuszczają karpia?" skutecznie zniechęciły mnie do łowienia, zebrałem się po 3 godzinach "łowienia".
Nie wiem co z naszą Odrą Artur. Ostatnio na 3 bardzo łownych odcinkach zerowe efekty. Krajnik, Słubice, Kostrzyn. 3 ekipy, wszyscy niemal na 0!!!!!!Wg mnie temperatura wody ma 9 st i te ryby są ale nie chcą pobierać pokarmu za tydzień będę próbował łowić nocne płocie
23-10-2016.Brawo Ty ;) Udany wypad i piękne zdjęcia :bravo: :thumbup:
Łowisko Batorówka, wypad z córką.
10:00-16:00.
Od rana zimno, później pełne słońce.
Wyniki: 5 karpi taty i leszczyk Julki.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161023/21b935dff91eb613fc5624f15e698206.jpg)
Bardzo fajny, miłe spędzony dzień w doborowym towarzystwie nad wodą.
Niestety chyba już ostatni w tym roku.
Gratki dla tych co połowili.
Nie wiem co z naszą Odrą Artur. Ostatnio na 3 bardzo łownych odcinkach zerowe efekty. Krajnik, Słubice, Kostrzyn. 3 ekipy, wszyscy niemal na 0!!!!!!
Trochę to dziwi Mat. Toż to dopiero październik. Ryba powinna jeszcze nie najgorzej żerować. Przymrozków nie ma, temp. w ciągu dnia z zasady powyżej 10 st. Jedynie, co na minus, to skoki poziomu rzeki. Ale woda rośnie, a to na Odrze zawsze był dobry symptom. Może za szybki spadek jej temp? Tego nie wiem, bo nie mierzę.
Trochę to dziwi Mat. Toż to dopiero październik. Ryba powinna jeszcze nie najgorzej żerować. Przymrozków nie ma, temp. w ciągu dnia z zasady powyżej 10 st. Jedynie, co na minus, to skoki poziomu rzeki. Ale woda rośnie, a to na Odrze zawsze był dobry symptom. Może za szybki spadek jej temp? Tego nie wiem, bo nie mierzę.
Jest chimera , rybka jest kapryśna w ciągu tygodnia jest kilka dób z dobrymi braniami a reszta kiszka.... Jak jesteś często nad woda a mam takich kolegów to uda im sie wysiedzieć rybkę...
Co innego ja atakujesz raz w tygodniu i trafisz na złe zerosanie to lipa........
Nie mam pojęcia co jest przyczyną :(
W zeszłym roku o tej porze miałem płociowe eldorado. Teraz cisza w tym miejscu.
Lin też wyjątkowo wcześnie się wyłączył. Zwykle we wrześniu udawało się go jeszcze łowić, i to te większe sztuki. W tym roku ostatniego złowiłem 2 września i potem nic już nie byłem w stanie wykrzesać z tej wody.
Ostatnio stosuję nową metodę jadąc nad rzekę (rzeczkę).
Jadąc na ryby - nie biorę wędek - tylko sobie chodzę wzdłuż rzeki. ;)
Działa to na mnie bardzo od-stresująco. ;D
MarioSpin: 3 zdjęcia z rzeczki nad którą się wybierasz w moje okolice.
Welcome.
Obserwuję ten wątek i stwierdzam fakt niezaprzeczalny::D
Jestem dupa nie wędkarz :'(
Obserwuję ten wątek i stwierdzam fakt niezaprzeczalny:
Jestem dupa nie wędkarz :'(
Nie chodzi na ryby i ma pretensje, że nie biorą :)Jestem wymagającym człowiekiem. :P
Woda pzw 4h nad woda o mojej ulubionej jesiennej porze , czyli wieczór .
Ciekawy przyłów na methode , szczupak 70cm ;)
Przynęta był pelet czosnek 8mm
A Koledzy znowu nakręcają spiralę :)
Trzeba będzie pojechać w weekend na ryby bez względu na pogodę :D
Połamania :thumbup: :narybki: :beer:
Dzięki, wspaniałą mam serię ostatnio dwa medalowe karasie , ładny karp, a dzisiaj piękny szczupak.Woda pzw 4h nad woda o mojej ulubionej jesiennej porze , czyli wieczór .
Ciekawy przyłów na methode , szczupak 70cm ;)
Przynęta był pelet czosnek 8mm
Nie no teraz to już przesadziłeś :P Graty
Dzięki, wspaniałą mam serię ostatnio dwa medalowe karasie , ładny karp, a dzisiaj piękny szczupak.Woda pzw 4h nad woda o mojej ulubionej jesiennej porze , czyli wieczór .
Ciekawy przyłów na methode , szczupak 70cm ;)
Przynęta był pelet czosnek 8mm
Nie no teraz to już przesadziłeś :P Graty
O dziwo zaraz po zarzuceniu strzelił mi w methode z opadu pistolet około 45cm .
Nie wiem co z naszą Odrą Artur. Ostatnio na 3 bardzo łownych odcinkach zerowe efekty. Krajnik, Słubice, Kostrzyn. 3 ekipy, wszyscy niemal na 0!!!!!!
Dzięki Grześ za wpis. Wiesz że człowiek czasem bezsensownie trzyma się standardów. Wezmę sobie do serca twoje słowa. Mam dzisiaj jechać nad wodę, ale od rana pada i nie wiem czy wypali. Nic się nie wymądrzasz stary, takie porady są cenne, nikt w końcu nie mam patentu na nieomylność. :beer: :thumbup:Nie wiem co z naszą Odrą Artur. Ostatnio na 3 bardzo łownych odcinkach zerowe efekty. Krajnik, Słubice, Kostrzyn. 3 ekipy, wszyscy niemal na 0!!!!!!
Arku, nie chcę się zbytnio wymądrzać, ale przyczyny mogą być dwie.
Albo, mimo wszytko miejscówki są nietrafione. Ryba już się zbiera na tych zimowych główkach.
Albo, nietrafiona taktyka. Być może łowicie w sposób zbyt "ostrożny", zachowawczy, za bardzo delikatnie. Rzecz w tym, że pomimo dość mocno wychłodzonej już wody, ryby zachowują się prawie jak w maju. Są bardzo aktywne. Zarówno dzisiaj, jak i przed tygodniem choćby klenie na mojej miejscówce prawie szalały pod powierzchnią. Chwilami kocioł. A to znaczy, że drobnica i pewnie nie tylko drobnica, jest przy powierzchni, w pół wody, ...wszędzie.
Rzecz w tym, że trudno ściągnąć je w łowisko. Ryby "latają po całej wodzie". Osobiście stosuję duże ilości zanęty. Duże. A i tak większość błyskawicznie wyżera drobnica. To łatwo wyczuć.
Mamy nietypową jesień. Woda już zimna, ale ryby o tym "nie wiedzą". Najpewniej dlatego, że nie było przymrozków. Bo zazwyczaj w październiku jest kilka dni z silnymi przymrozkami. W tym sezonie jest inaczej. A dodatkowo mamy wysoki stan wody. Paradoksalnie trochę utrudnia to łowienie. Wymusza stosowanie nielogicznych taktyk.
Zresztą tego samego zdania był dziś spotkany spiningista. Też mówił, że ryby zachowują się nietypowo jak dla tej pory roku. Buszuj pod powierzchnią, pod brzegami, na przelewach. Jak wiosną i latem.
Ryby o tej porze roku, w tej temp. wody, "powinny" stać grzecznie przy dnie. Ale tak nie jest.
Zapewne wiesz jak przynęta jest na foto. I jak bardzo jest twarda. A podobnych sytuacji miałem dziś ... kilkanaście. Albo sama skórka na haku. To świadczy dobitnie o ogromnej aktywności drobnicy.
Wędkowałem do 11-ej do 14-ej.
Trzy płocie. Dwie w dublecie około 30 dkg. Jedna około 60 dkg. Jak chcecie, to mogę wkleić foto.
No i też jedną rybę straciłem. Miałem ją już około 7-10 m od brzegu. No i przypon poszedł na muszlach. Widać na foto.
Ryby wprawdzie nie widziałem. Ale holowałem ją z około 30m i domyślam się co miałem na kiju... Dlatego tak krótko łowiłem. Nie miałem już chęci na dalsze wędkowanie...
No trudno :)
Jak to powiedział gruby McCabe z serialu "gliniarz i prokurator: " W łowieniu ryb, nie ryby są najważniejsze, tylko wspomnienia".. ;)
Wędkowałem do 11-ej do 14-ej.
Trzy płocie. Dwie w dublecie około 30 dkg. Jedna około 60 dkg. Jak chcecie, to mogę wkleić foto.
No i też jedną rybę straciłem. Miałem ją już około 7-10 m od brzegu. No i przypon poszedł na muszlach. Widać na foto.
Ryby wprawdzie nie widziałem. Ale holowałem ją z około 30m i domyślam się co miałem na kiju... Dlatego tak krótko łowiłem. Nie miałem już chęci na dalsze wędkowanie...
No trudno :)
Jak to powiedział gruby McCabe z serialu "gliniarz i prokurator: " W łowieniu ryb, nie ryby są najważniejsze, tylko wspomnienia".. ;)
Zdradź podejrzenia :)
Pocieszyles mnie pakuje klamoty i grzeje na nockę w weekend :)Nie wiem co z naszą Odrą Artur. Ostatnio na 3 bardzo łownych odcinkach zerowe efekty. Krajnik, Słubice, Kostrzyn. 3 ekipy, wszyscy niemal na 0!!!!!!
Arku, nie chcę się zbytnio wymądrzać, ale przyczyny mogą być dwie.
Albo, mimo wszytko miejscówki są nietrafione. Ryba już się zbiera na tych zimowych główkach.
Albo, nietrafiona taktyka. Być może łowicie w sposób zbyt "ostrożny", zachowawczy, za bardzo delikatnie. Rzecz w tym, że pomimo dość mocno wychłodzonej już wody, ryby zachowują się prawie jak w maju. Są bardzo aktywne. Zarówno dzisiaj, jak i przed tygodniem choćby klenie na mojej miejscówce prawie szalały pod powierzchnią. Chwilami kocioł. A to znaczy, że drobnica i pewnie nie tylko drobnica, jest przy powierzchni, w pół wody, ...wszędzie.
Rzecz w tym, że trudno ściągnąć je w łowisko. Ryby "latają po całej wodzie". Osobiście stosuję duże ilości zanęty. Duże. A i tak większość błyskawicznie wyżera drobnica. To łatwo wyczuć.
Mamy nietypową jesień. Woda już zimna, ale ryby o tym "nie wiedzą". Najpewniej dlatego, że nie było przymrozków. Bo zazwyczaj w październiku jest kilka dni z silnymi przymrozkami. W tym sezonie jest inaczej. A dodatkowo mamy wysoki stan wody. Paradoksalnie trochę utrudnia to łowienie. Wymusza stosowanie nielogicznych taktyk.
Zresztą tego samego zdania był dziś spotkany spiningista. Też mówił, że ryby zachowują się nietypowo jak dla tej pory roku. Buszuj pod powierzchnią, pod brzegami, na przelewach. Jak wiosną i latem.
Ryby o tej porze roku, w tej temp. wody, "powinny" stać grzecznie przy dnie. Ale tak nie jest.
Zapewne wiesz jak przynęta jest na foto. I jak bardzo jest twarda. A podobnych sytuacji miałem dziś ... kilkanaście. Albo sama skórka na haku. To świadczy dobitnie o ogromnej aktywności drobnicy.
Nie wiem co z naszą Odrą Artur. Ostatnio na 3 bardzo łownych odcinkach zerowe efekty. Krajnik, Słubice, Kostrzyn. 3 ekipy, wszyscy niemal na 0!!!!!!
Arku, nie chcę się zbytnio wymądrzać, ale przyczyny mogą być dwie.
Albo, mimo wszytko miejscówki są nietrafione. Ryba już się zbiera na tych zimowych główkach.
Albo, nietrafiona taktyka. Być może łowicie w sposób zbyt "ostrożny", zachowawczy, za bardzo delikatnie. Rzecz w tym, że pomimo dość mocno wychłodzonej już wody, ryby zachowują się prawie jak w maju. Są bardzo aktywne. Zarówno dzisiaj, jak i przed tygodniem choćby klenie na mojej miejscówce prawie szalały pod powierzchnią. Chwilami kocioł. A to znaczy, że drobnica i pewnie nie tylko drobnica, jest przy powierzchni, w pół wody, ...wszędzie.
Rzecz w tym, że trudno ściągnąć je w łowisko. Ryby "latają po całej wodzie". Osobiście stosuję duże ilości zanęty. Duże. A i tak większość błyskawicznie wyżera drobnica. To łatwo wyczuć.
Mamy nietypową jesień. Woda już zimna, ale ryby o tym "nie wiedzą". Najpewniej dlatego, że nie było przymrozków. Bo zazwyczaj w październiku jest kilka dni z silnymi przymrozkami. W tym sezonie jest inaczej. A dodatkowo mamy wysoki stan wody. Paradoksalnie trochę utrudnia to łowienie. Wymusza stosowanie nielogicznych taktyk.
Zresztą tego samego zdania był dziś spotkany spiningista. Też mówił, że ryby zachowują się nietypowo jak dla tej pory roku. Buszuj pod powierzchnią, pod brzegami, na przelewach. Jak wiosną i latem.
Ryby o tej porze roku, w tej temp. wody, "powinny" stać grzecznie przy dnie. Ale tak nie jest.
Zapewne wiesz jak przynęta jest na foto. I jak bardzo jest twarda. A podobnych sytuacji miałem dziś ... kilkanaście. Albo sama skórka na haku. To świadczy dobitnie o ogromnej aktywności drobnicy.
Nie wiem co z naszą Odrą Artur. Ostatnio na 3 bardzo łownych odcinkach zerowe efekty. Krajnik, Słubice, Kostrzyn. 3 ekipy, wszyscy niemal na 0!!!!!!
Arku, nie chcę się zbytnio wymądrzać, ale przyczyny mogą być dwie.
Albo, mimo wszytko miejscówki są nietrafione. Ryba już się zbiera na tych zimowych główkach.
Albo, nietrafiona taktyka. Być może łowicie w sposób zbyt "ostrożny", zachowawczy, za bardzo delikatnie. Rzecz w tym, że pomimo dość mocno wychłodzonej już wody, ryby zachowują się prawie jak w maju. Są bardzo aktywne. Zarówno dzisiaj, jak i przed tygodniem choćby klenie na mojej miejscówce prawie szalały pod powierzchnią. Chwilami kocioł. A to znaczy, że drobnica i pewnie nie tylko drobnica, jest przy powierzchni, w pół wody, ...wszędzie.
Rzecz w tym, że trudno ściągnąć je w łowisko. Ryby "latają po całej wodzie". Osobiście stosuję duże ilości zanęty. Duże. A i tak większość błyskawicznie wyżera drobnica. To łatwo wyczuć.
Mamy nietypową jesień. Woda już zimna, ale ryby o tym "nie wiedzą". Najpewniej dlatego, że nie było przymrozków. Bo zazwyczaj w październiku jest kilka dni z silnymi przymrozkami. W tym sezonie jest inaczej. A dodatkowo mamy wysoki stan wody. Paradoksalnie trochę utrudnia to łowienie. Wymusza stosowanie nielogicznych taktyk.
Zresztą tego samego zdania był dziś spotkany spiningista. Też mówił, że ryby zachowują się nietypowo jak dla tej pory roku. Buszuj pod powierzchnią, pod brzegami, na przelewach. Jak wiosną i latem.
Ryby o tej porze roku, w tej temp. wody, "powinny" stać grzecznie przy dnie. Ale tak nie jest.
Zapewne wiesz jak przynęta jest na foto. I jak bardzo jest twarda. A podobnych sytuacji miałem dziś ... kilkanaście. Albo sama skórka na haku. To świadczy dobitnie o ogromnej aktywności drobnicy.
Cenne uwagi :thumbup:
Czy uważasz, że taka sytuacja ma również miejsce na wodach stojących?
Czy tam to zupełnie inna bajka?
Ale Grzesiu, to przecież oczywiste, że ryby są w każdym zbiorniku, w którym się ich nie zabija ;)
Jacuś na skraju tych trzcinek , poważnie jak możesz to delikatnie 2-3 g spławiczek .
Zanęta z pinką , kuleczka wielkości mandarynki co 30-40 minut i powinna drobnica podejść , a może cosik większego :)
Połamania :) :beer:
Woda piękna.
Jacku, tylko jutro się nie wybieraj, bo jedziemy z MarioG i nie chcemy, żeby padało...
Jest w naszym wątku. ;)Woda piękna.
Jacku, tylko jutro się nie wybieraj, bo jedziemy z MarioG i nie chcemy, żeby padało...
A gdzie się wybieracie?
Po dzisiejszym dniu odwieszam wędki do maja.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Efekt dzisiejszego wędkowania w Odrze.:bravo: :thumbup:
Trzy ślicznotki ;) 39,5cm, 37cm, 35 cm.
Plus 30-tka i klika mniejszych.
Zahaczyłem też (a być może podhaczyłem) jakieś monstrum. Po spokojnym zachowaniu, i delikatnym "burtowaniu" pod trzciny, wnioskuję że to leszcz... Ale miałem już okazję na przypon 0,12 wyholować dwie 4-ki. W wodzie o ciut większym uciągu dramatu nie było.
A dziś na spokojnej wodzie i przyponie 0,14... W sumie to zadowolony byłem, że gadzina się odhaczyła. Czekała by mnie chyba pół godzinna walka.
Ale oczywiście nie mam pewności że był to leszcz... to tylko przypuszczenia.
Maćku, całkiem ładnie. Nawet podajniki Jaxona się sprawdzają jesienią ;)
Moja wiedza ornitologiczna jednoznacznie wskazuje, że z całą pewnością jest to jakiś ptak wodny :P
Katmay nie zapominaj, że rybka lubi pływać :)Nie zapomniałem :)
Michał, ale buraka z PZW trafiliście :facepalm:
Michał, ale buraka z PZW trafiliście :facepalm:
Pan PZW odpowiadał tak, bo zwyczajnie się wstydził tego, co wpuszczają.
Pięknie połowiłeś :bravo:
Maciek ładne karpiki i zdjęcia :bravo: :bravo: :bravo: Na ptactwie wodnym znam się tak samo, jak nasz sympatyczny kolega Jacek :)
Zbyszku- jasne, że tak, zawsze rybki cieszą. Mam nadzieję, że uda Ci się jeszcze wyskoczyć gdzieś w tym roku i utrzeć im nosa :)
Federek- nawet teraz przy zimnej wodzie nie trzymam zestawu dłużej, maks 30 minut ;)
Mariusz -spoko i dzięki ;D :beer: :thumbup:
Zbyszku- jasne, że tak, zawsze rybki cieszą. Mam nadzieję, że uda Ci się jeszcze wyskoczyć gdzieś w tym roku i utrzeć im nosa :)
Federek- nawet teraz przy zimnej wodzie nie trzymam zestawu dłużej, maks 30 minut ;)
Mariusz -spoko i dzięki ;D :beer: :thumbup:
Dość ciekawe rozwiązanie , nie mam z kim porównać metod połowu , bo nikt u mnie na łowisku nie poluje już na białą rybę :'( ;)
Osobiście przerzucałem jeden zestaw częściej w ubogim miejscu , a w pod nęconym rzadziej ( godzina czasem dłużej).
Sam myślałem, aby troszkę karpiki jesienią poćwiczyć. Fajna sprawa. Tylko o łowisko tu ciężko.
Jest jedna rybna woda. Mniejsza że komercja. Tylko jak dla mnie niezbyt urokliwa. Pojechałem tam na dwadzieścia minut i się zniechęciłem :D Fakt ryb dużo, Przyznaję. Ale wygląda przeciętnie. Fotka z profilowego wiadomo, że jest "dobrze" zrobiona. Ale na żywo... jeszcze przy obecnie niskim stanie wody.... Tak sobie..
Dlatego wolę czas spędzać nad Odrą :)
Sam myślałem, aby troszkę karpiki jesienią poćwiczyć. Fajna sprawa. Tylko o łowisko tu ciężko.
Jest jedna rybna woda. Mniejsza że komercja. Tylko jak dla mnie niezbyt urokliwa. Pojechałem tam na dwadzieścia minut i się zniechęciłem :D Fakt ryb dużo, Przyznaję. Ale wygląda przeciętnie. Fotka z profilowego wiadomo, że jest "dobrze" zrobiona. Ale na żywo... jeszcze przy obecnie niskim stanie wody.... Tak sobie..
Dlatego wolę czas spędzać nad Odrą :)
Czy to Dr...w? ???
Arturze, twardy gość z Ciebie :thumbup:
Dziękuję Chłopaki za wsparcie jeszcze parę nocek w tym roku zalicze mam nadzieję że się jeszcze najda większe rybkiArturze, twardy gość z Ciebie :thumbup:
Przywyknij do tego Jacku. Artur będzie nas molestował zdjęciami z nocek, przez najbliższe miesiące ;D Nie ważne czy to grudzień, styczeń czy luty, ten Facet ma zajawkę i konsekwentnie się w tym realizuję :) Artur :bravo: :thumbup: Życzę pięknych odrzańskich poci i leszczy :thumbup:
Dziś na łowisku Rusiec. Generalnie pogoda paskudna, wiatr wiał mocno, trochę pokropiło, a później zaczęło konkretnie lać. Deszcz przegonił mnie po około 2,5 godzinie. Udało się przechytrzyć dwie sztuki, gdybym nie był gapą byłoby więcej. Większa sztuka to chyba nawet moja życiówka, zazwyczaj nie mierzę i nie ważę ryb więc nie wiem na pewno. Kosz do podbieraka ma 60 cm średnicy, więc zakładam, że to taka 70tka. Obydwa pobrały dumbellsa tutti frutti z Drennana.Brawo.
(http://images.tinypic.pl/i/00834/6arp1i0xroio.jpg)
(http://images.tinypic.pl/i/00834/balsdqeziepn.jpg)
Maty niestety nie miałem, więc nie bijcie.
Gratulacje! :narybki: Ładnie połowiliście chłopaki!Dziękuję
Krystian piękne ryby! Poszubrawił bym tam z tyczką 8) ;D
Raczej na odwrót - jego ryby i Twoje widoki :)Nie no co Ty - to jest chodnik na jednej z dzielnic Hagi :) (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161030/e8bd39950ccd9bed0436c8abf68d1a7a.jpg) (foto z przed trzech tyg.)
Komercja Rokitnica
Cztery takie maluszki i jeden 2 x większy
Kolejny trening przed nadchodzącymi zawodami 11 i 13 listopadaStasiu to z pacyfika
Stasiu gdzie tyle nabiłeś , jaka metoda i co było przynętą :)
Jeśli to nie tajne/poufne :D
Komercja RokitnicaBardzo ładna rybka, jak z akwarium :) :thumbup:
Cztery takie maluszki i jeden 2 x większy
Gratuluje wszystkim połowów .Super okoniasty, moje gratulacje :) :thumbup:
To i ja się pochwale. W czwartek byłem na komercji i w 3 godzinnej sesji tylko 1 karpik ok 1 kg - nic ciekawego.
W piątek też jedna rybka ale jaka :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_30_10_16_4_27_20.jpeg)
39 cm. 1 kg albo ok 1kg. Grubiutki był, gotowy na zimowy sen :)
Bardzo przepraszam za brak maty. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie, to że pomost był bardzo śliski, mokry i rybka oczywiście wróciła do wody.
Kolejny trening przed nadchodzącymi zawodami 11 i 13 listopadaTo się nazywa trening :) :thumbup:
no to i ja się pochwalę woda pzw teraz 29.10 taka mała świnka mi się trafiła ;) co lepsze na pellet 8 mm oczywiście pikantna kiełbasa, bydle 14,7 kg i 83 cm :D
no to i ja się pochwalę woda pzw teraz 29.10 taka mała świnka mi się trafiła ;) co lepsze na pellet 8 mm oczywiście pikantna kiełbasa, bydle 14,7 kg i 83 cm :D
14,7 kg fajny prosiaczek :thumbup: :bravo:
Piękny wojownik Kamilu. Szacuneczek :thumbup:Piękny odjazd i super walka, przy odjeździe byłem na 100% pewny że to brzana, stały odjazd jednak po chwili zamiast zacząć murować poszedł w stronę brzegu. Musiałem przejść się z 20 metrów wzdłuż brzegu żeby się do niego dobrać.
Kamil :bravo:za klenika. Coś ten Trent mało urodzajny :oTo nie klenik :'( to klucha ;)
Zazdraszczam :-X emocji :) Mierzyłeś?55 cm szczęścia ;)
Mam zwidy? Czy on ma wysypkę tarłową?
Arek nie masz. Na głowie miał krosty :)Graty Zbychu. :beer: 2,8 to już ładna sztuka.
Łowiłem na dwie wędki. Na jednej były białe robaki, na drugiej chleb tostowy. Wszystkie brania (trzy) na chlebek :) Zawsze uważałem, że te świntuchy wolą robaki :)
Brawo Panowie :bravo: :bravo: :bravo:Dlatego nie pisałem, że idę na ryby. Znowu byś zaklęcie rzucił :D
Zbyszek, miałeś farta, że Szaman Filip zaklęcia nie rzucił ;) :beer:
Gratuluję połowów Panowie! :thumbup: Tak trzymać!Pieknie polowione Mariusz, gratuluje. Fajne zdjecia :)
Oto kilka zdjęć Mariusza (maniek) z synem, z ostatniej wyprawy na Wye. Z racji awarii jego laptopa ja zamieszczam zdjęcia :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/921/zeSeRj.jpg) (https://imageshack.com/i/plzeSeRjj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/lwoQpm.jpg) (https://imageshack.com/i/polwoQpmj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/qQtuSI.jpg) (https://imageshack.com/i/pmqQtuSIj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/921/UZ9EkH.jpg) (https://imageshack.com/i/plUZ9EkHj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/922/ClsblB.jpg) (https://imageshack.com/i/pmClsblBj)
Świeczki zapalone i heja na Odrę za kleniami 3godz łowienia,, kabanow,, nie było największy 1300gr ale jak na tę porę roku to niecałe 3kg oko cieszy po zrobieniu zdjęcia wypuściłem wszystkie rybki -odra jeszcze żyje :)Gratki wielkie. Nie wiem, jak to zrobiłeś, ale zazdraszczam. :bravo: :bravo: :beer:
Też mam dwie porażki z rzędu, ale póki natura nie skuje mi lodem wód, nie składam broni.
Karta musi się zwrócić. :P
A jak ty myślałeś? ???
To podstawowy sprzęt u mnie na wsi. :D
Marcin piękne płocie :bravo:TY
Ładne te "płotki" :bravo:
Łucek, może w końcu kupiłbyś sobie jakąś ciepłą czapkę, taką z nausznikami? Paradujesz w tym berecie, narażając nas na wstrząs termiczny, oczywiście od samego patrzenia. Nie po to siedzę w cieple przed komputerem, żeby przeszywały mnie ciarki.
Będę chciał zmarznąć, to sobie pojadę na ryby :)
Dzisiaj z Jędrulą klasyczny blank...
Dzisiaj z Jędrulą klasyczny blank...
Hehe lubię to hasło :D Aż chyba koszulkę zamówię sobie z tym napisem :) Klasyczny blank 8)
Kucus, Jędrula :beer:
Byłem wczoraj z kolegą na komercji, i jestem w szoku, że w listopadzie ryba tak dobrze reagowała. Złowiłem 8 karpi i sam nie wiem ile karasi. Po zważeniu szok :fish: Jak na 9 godzin to wynik spoko. Karpie tylko małe tak ok kilograma. Taktyka: postanowiłem nie strzelać z procy, zamiast tego zwiększyłem częstotliwość posyłanych koszyków do wody, w pierwszych 30 min co ok 3 min. Łowiłem na 2 wędki , więc praktycznie pierwsze 30 min to było tylko zarzucanie zestawów i budowanie miejscówki. Na jednym zestawie podawałem mix 50/50 a na drugim sam pellet. Mix dał więcej karpi, ale sztukowo bardzo podobnie. Dla mnie wyjazd bardzo udany, dla żony nie, bo znowu w weekend będę na rybach.
kliker da Ci odpowiedź na to ile sztuk złapałeś, a nie to jaką masz wagę. Trenowaliśmy przed zawodami i chodziło o to aby wiedzieć jaki wynik będzie. Na zawodach liczy się waga a nie ilość, poza tym ryby przechowywane w dobrych siatkach wracają w dobrej kondycji do wody.Byłem wczoraj z kolegą na komercji, i jestem w szoku, że w listopadzie ryba tak dobrze reagowała. Złowiłem 8 karpi i sam nie wiem ile karasi. Po zważeniu szok :fish: Jak na 9 godzin to wynik spoko. Karpie tylko małe tak ok kilograma. Taktyka: postanowiłem nie strzelać z procy, zamiast tego zwiększyłem częstotliwość posyłanych koszyków do wody, w pierwszych 30 min co ok 3 min. Łowiłem na 2 wędki , więc praktycznie pierwsze 30 min to było tylko zarzucanie zestawów i budowanie miejscówki. Na jednym zestawie podawałem mix 50/50 a na drugim sam pellet. Mix dał więcej karpi, ale sztukowo bardzo podobnie. Dla mnie wyjazd bardzo udany, dla żony nie, bo znowu w weekend będę na rybach.
Serio? Przez kilka godzin przetrzymywać ryby w sieci tylko po to, żeby się pochwalić łączną wagą... nie lepiej kupić sobie kliker za 5 zł i na nim odznaczać każdą złowioną rybę i zrobić zdjęcie końcowe wyniku?
Dziś wraz z Darkiem ( Lug ) wspólne połowy i po raz kolejny muszę tu koledze podziękować za podebranie rybki :)
Poszedłem za radą Darka i mielonka zaprawiona chili dała dość szybko rybkę :)
Jedno jedyne moje branie 82cm szczęścia :D
Dziś wraz z Darkiem ( Lug ) wspólne połowy i po raz kolejny muszę tu koledze podziękować za podebranie rybki :-)
Poszedłem za radą Darka i mielonka zaprawiona chili dała dość szybko rybkę :-)
Jedno jedyne moje branie 82cm szczęścia :-D
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/516/6571318_FOT3DA0.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/516/6571393_IMG_0231.jpg)
Michał :bravo: :bravo: :fish:
Na Darka zawsze można liczyć :thumbup:
Byłem... I tylko jeden szczupaczek ~30-40cm na Keitecha z opadu. Przegrałem walkę z czymś znacznie większym.
Do tego jeszcze karp 13kg... Ale padnięty i wyciągnąłem go z wody na brzeg, żeby syfu nie narobił. Naprawdę duża ryba, szkoda jej.
Pochodziłem trochę, poodychałem świeżym powietrzem. Po 3 tygodniach przerwy, tego mi było potrzeba :)
:bravo: Panowie
Ile ważył karp 82 cm?
Mam nie dosyt,problem dużo spinek:bravo:, niestety spinki na komercji o tej porze roku to norma, a jakich rozmiarów haka używałeś?
14,16 ale może to być wina krótkiego przyponu,trzeba następnym razem testowaćWarto dać koszyk z amortyzatorem gumowym wtedy nie będą spadać
Dziś wypad do Kapitanatu Portu Gdynia...Przykre. Znam ten ból. Ale więcej optymizmu. Karta się odwróci. :beer:
Czas trwania 13:30 - 17:30
Testy własnych przynęt.... Niestety całkowity brak wyników... Coś nie mogę się wstrzelić w te sandacze... Do tego 4 gumy urwane...
Morze Bałtyckie w tym roku nie nagradza wędkarzy ::) ::) ::) ::) ::)
Dziś wypad do Kapitanatu Portu Gdynia...Przykre. Znam ten ból. Ale więcej optymizmu. Karta się odwróci. :beer:
Czas trwania 13:30 - 17:30
Testy własnych przynęt.... Niestety całkowity brak wyników... Coś nie mogę się wstrzelić w te sandacze... Do tego 4 gumy urwane...
Morze Bałtyckie w tym roku nie nagradza wędkarzy ::) ::) ::) ::) ::)
Swięte słowa. :thumbup:Dziś wypad do Kapitanatu Portu Gdynia...Przykre. Znam ten ból. Ale więcej optymizmu. Karta się odwróci. :beer:
Czas trwania 13:30 - 17:30
Testy własnych przynęt.... Niestety całkowity brak wyników... Coś nie mogę się wstrzelić w te sandacze... Do tego 4 gumy urwane...
Morze Bałtyckie w tym roku nie nagradza wędkarzy ::) ::) ::) ::) ::)
Trzeba łowić, łowić i jeszcze raz łowić... Tylko to da efekty.
Dziś tylko dziadki prze około 30 min łowili śledziki na choinki... Ale tak to zero...Swięte słowa. :thumbup:Trzeba łowić, łowić i jeszcze raz łowić... Tylko to da efekty.Dziś wypad do Kapitanatu Portu Gdynia...Przykre. Znam ten ból. Ale więcej optymizmu. Karta się odwróci. :beer:
Czas trwania 13:30 - 17:30
Testy własnych przynęt.... Niestety całkowity brak wyników... Coś nie mogę się wstrzelić w te sandacze... Do tego 4 gumy urwane...
Morze Bałtyckie w tym roku nie nagradza wędkarzy ::) ::) ::) ::) ::)
Wynik z dnia 29.10. Colligham, rzeka Trent.
Zlot forumowiczów z UK, który zaproponowałem odbył się beze mnie z racji braku kontaktu z chłopakami :D Wylądowałem sam oddalony o około 150 stanowisk dalej. Z chłopakami spotkałem się dopiero rano po zakończeniu wędkowania. Pomimo niskiej wody ryby współpracowały. Zestawy wylądowały w wodzie jakiś kwadrans po godzinie 18. W trakcie rozkładania namiotu pierwsze branie. Po 18:40 na macie pierwsza brzana. Godzinę później następna. Trzecią rybą był mój pierwszy kleń w UK. Do rana wynik podskoczył. Finalnie 3x70cm brzany, 2x55cm klenie i życiówka klenia 59cm.
Zanęta - pikantna kiełbasa+ciemny match method mix,
pellety - 2, 4 i 6 mm (krylowy, pikantny, betaina, halibutowy, ochotkowy),
na hak - dumbells 12mm Kryl(5/6 ryb padło do niego).
Wynik mnie zadowolił lecz myślę, że bardziej wprawny wędkarz ode mnie byłby w stanie "wydusić" na tej miejscówce więcej tego dnia.
Miał być obszerny post na temat tej zasiadki ale po napisaniu połowy gdzieś się zagubił >:O i odpuściłem.
Miło było poznać Jumperradom, Luk, kop3k, Przemek i Maciek. Maćkowi gratuluję pierwszej i nie byle jakiej brzany bo 81cm. :bravo:
Dzisiaj skorzystałem z zaproszenia kolegi do wspólnego wędkowania na wodzie z dużą presją i mocno przetrzebionej.
Łowiłem na methode i koszyczek. Na methode zero brań i wskazań- była w użyciu MMM z pelletem BT.
Na koszyczek trzy mikro jazgarki i jedna spinka jakiejś średniej ryby. Wypad udany, mimo braku większej rybki niż 4 cm. Wiedziałem na co się piszę.
W użyciu był kelner od Arunia, super sprawa.
Gratki dla tych co wyszli z domu na rybki.
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Trochę późno już na wyszukane zanęty, w taką pogodę rzadko kiedy zdadzą egzamin. Pomyślałbym bardziej o jakieś zanęcie płociowej z pelletem 2 mm i wizualnych przynętach, mogą być białe...Lucjan ryby jest malutko to chociaż człowiek sobie poprawi humor mieszając coś ciekawego w misce. A co do pelletu w zanęcie płociowej, to w takiej studni jeszcze bardziej zwiększył bym prawdopodobieństwo przebarwienia. Zanęta była 1:1 z ziemią.
Ja dziś wybrałem się na ostatnią sesję w tym sezonie, niestety wyników brak. Dawno nie łowiłem na śniegu, a na koniec wszystko już się świeciło od szronu.
Proszę, Piotr zaliczył sandacze. Fajnie :)
Maćku, a co Ty chciałeś złowić, mając taki bałagan w pudełku z przynętami :o
Ludzie, to powinno być karalne! Nie mam co do tego wątpliwości ;D
Proszę, Piotr zaliczył sandacze. Fajnie :)
Maćku, a co Ty chciałeś złowić, mając taki bałagan w pudełku z przynętami :o
Ludzie, to powinno być karalne! Nie mam co do tego wątpliwości ;D
Widzę, że chłopie jesteś mocno zboczony... ;) Bankowo musimy się spotkać, chcę to zobaczyć na własne oczy :D
Proszę, Piotr zaliczył sandacze. Fajnie :)
Maćku, a co Ty chciałeś złowić, mając taki bałagan w pudełku z przynętami :o
Ludzie, to powinno być karalne! Nie mam co do tego wątpliwości ;D
Ładne sandacze.
Ładny RAK, sam tam wlazł? ;)
Proszę, Piotr zaliczył sandacze. Fajnie :)
Maćku, a co Ty chciałeś złowić, mając taki bałagan w pudełku z przynętami :o
Ludzie, to powinno być karalne! Nie mam co do tego wątpliwości ;D
Jacku proszę Cię nie bij ;) Ja wiem, że burdel niesamowity mam w pudełku :) To już nie te czasy jak się ze spinem latało miesiącami... Wyobraź sobie, że tam od dwóch lat nie zaglądałem 8) hehe pozdrawiam wariacie :beer: :thumbup:
Jacek żeby było jasne, jesteś moim Idolem na tym portalu ;D :thumbup: :beer:
Co to za off topic??? :D :D :D :D
Gratulacje :thumbup: :bravo: :thumbup:
Dla tych co byli nad wodą :beer: :bravo:
Ja niestety trochę chory , ale na zdrowie kupiłem pięć Drennan Insert Crystal :)
Dziś od 14:00 do 18:00 łowisko Motława. Rano odlałem prawie 30 gumek i trzeba było przetestować...
Wynik lepszy niż ostatnio, bo 3 ryby na brzegu, szkoda że niewymiarowe, więc nie było co fotografować.
Ale też już wiem jakie gumy robić na Motławę przy Sołdku... 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Dziś od 14:00 do 18:00 łowisko Motława. Rano odlałem prawie 30 gumek i trzeba było przetestować...
Wynik lepszy niż ostatnio, bo 3 ryby na brzegu, szkoda że niewymiarowe, więc nie było co fotografować.
Ale też już wiem jakie gumy robić na Motławę przy Sołdku... 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Że też Ci się chce :) Podziwiam.
Kurna, gdy sobie przypominam, że kiedyś robiłem obrotówki, to raczej nie dziwię się Tobie, ale ponarzekać na innych zawsze można ;D
Choć mam zakazane to dziś się pochwalę .drużynowe zwycięstwo do którego w małym stopniu również w całym cyklu troszkę sie przyczyniłem,startowałem w drużynie Barbusa w tych rozgrywkach.Tu ja z pucharek drużynowymGratulacje !!
Dzięki Panowie :)Dobrze Połowione!
Tak sobie myślę że sezonu na białą rybę w tym roku chyba nie zakończę. Jeśli to są 'holenderskie F1' to będzie zabawa przez całą zimę ;)
W zależności od tego jakie ryby masz w łowisko będzie wybór gumki do podajnika: lekka na 'białoryb' i F1 po mocną na karpie i brzana (tak podaje producent) :)Dzięki Panowie :)Dobrze Połowione!
Tak sobie myślę że sezonu na białą rybę w tym roku chyba nie zakończę. Jeśli to są 'holenderskie F1' to będzie zabawa przez całą zimę ;)
Jakiś podajników używałeś z guma? Prestona czy guru?
Pozdro!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161116/7d2e7e38aec7445426f02ab687a92a4c.jpg)A jak z wytrzymałością tej gumy w prestonie?
Nie oczekuję że będziesz kojarzył moje wyniki ale to są ryby wyciągnięte na te podajniki(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161116/7d2e7e38aec7445426f02ab687a92a4c.jpg)A jak z wytrzymałością tej gumy w prestonie?
Dotychczas uzywałem guru z x-safem, ale na większe ryby, wydaje mi sie, ze nie dadzą rady
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Oto gumki które posłużą na bardzo długoTutaj sa widze do samodzielnego montowania. A sa takie du kupienia? Z tego co mi sie kojarzy, to w następnym sezonie maja byc wymienne te trzonki, bedą tez te z żółta?
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161116/07b5514903239a14ae990d127a109318.jpg)
Czarek, nie umiesz gumki na supeł zawiązać? :DCiezko bedzie ja przez beada przeciągnąć xd
Preston Innovations - wprowadzili też i taką innowacyjne :)Czarek, nie umiesz gumki na supeł zawiązać? :DCiezko bedzie ja przez beada przeciągnąć xd
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dzisiejsza wyprawa na komercję z kolegą na ryby była ekstremalna. Mimo ciepłego ubioru i kombinezonów, dostaliśmy popalić. Ryba nie żerowała. Przetestowaliśmy 7 różnych zanęt, masę przynęt a ryby nie reagowały. Mimo ulewnego deszczu, cierpliwie czekaliśmy na brania. W sumie na macie zameldowały się 3 jesiotry 6 leszczyków i 1 karp. Miło spędzony czas mimo niesprzyjających warunków.
Brawo pięknie połapane ☺ Panie Staszku jakiego siedziska Pan używa?Panie Staszku ,od razu lat mi przybyło >:O
Mój dzisiejszy bilans na wodzie PZW to klasyczny blank i złamana szczytówka w Selektorze... :'(
Wypad nad rzekę nieopodal domu. Do testu dostałem zanętę polskiego producenta na bazie suszonych i zmielonych robaków z kopiami i innymi oleistymi ziarnami....
Wypad nad rzekę nieopodal domu. Do testu dostałem zanętę polskiego producenta na bazie suszonych i zmielonych robaków z kopiami i innymi oleistymi ziarnami. Parę płoci się udało wydłubać. Łowiłem od 12 - 16. Zestaw to przelotowy koszyk ze skrętką, krętlik z aliexpress ala Cralusso i przypon od 30- 50 cm. Lepsze brania na 30cm. Przynęta czerwona pinka.
drzewa nad głową, na szczęście nic nie urwałem, choć zarzucać 3.6 feederem nie jest przyjemnie :(
Witam Was dawno nic nie było z PZW,czas coś pokazać :). Dziś wybraliśmy się z Michałem (kolega Splot) na Odrzański odcinek pseudo no kill.Pogoda piękna pochmurno z przejaśnieniami w póżniejszym czasie wyszło piękne słoneczko,kto nie był nad woda niech żałuje ;DStasiu, a Ty nie bądź taki skromny a gdzie kleń.
Michał łowił na ziemie zmieszaną z jokersem jako zanęta i pinka z ochotką na hak to taki podobny sposób jak ja lubię ,i pokazał mi gdzie raki zimują złowił z sześć leszczy w ten piękny dzień 8)
Ja przygotowałem spożywkę z pelletem 1mmiMix Activ z odrobiną Epidemii i piernika i powiem szczerze to był mały błąd za bogato troszkę,nie mogłem opędzić się od nie zaciętych brań,dopiero zmiana przyponu na długość 1metra przyniosła ryby,
Obydwoje stosowaliśmy asymetryczną pętlę,i dość cienkie przypony,piękny wędkarski dzień
Jesienna bajka
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
http://www.wedkuje.pl/lowisko,rzeka-skrwa-prawa,29722Wypad nad rzekę nieopodal domu. Do testu dostałem zanętę polskiego producenta na bazie suszonych i zmielonych robaków z kopiami i innymi oleistymi ziarnami. Parę płoci się udało wydłubać. Łowiłem od 12 - 16. Zestaw to przelotowy koszyk ze skrętką, krętlik z aliexpress ala Cralusso i przypon od 30- 50 cm. Lepsze brania na 30cm. Przynęta czerwona pinka.
drzewa nad głową, na szczęście nic nie urwałem, choć zarzucać 3.6 feederem nie jest przyjemnie :(
Majki ładne fotki tej rzeki zdradź rębek tajemnicy co to za rzeka i w jakiej okolicy ?
http://www.wedkuje.pl/lowisko,rzeka-skrwa-prawa,29722Wypad nad rzekę nieopodal domu. Do testu dostałem zanętę polskiego producenta na bazie suszonych i zmielonych robaków z kopiami i innymi oleistymi ziarnami. Parę płoci się udało wydłubać. Łowiłem od 12 - 16. Zestaw to przelotowy koszyk ze skrętką, krętlik z aliexpress ala Cralusso i przypon od 30- 50 cm. Lepsze brania na 30cm. Przynęta czerwona pinka.
drzewa nad głową, na szczęście nic nie urwałem, choć zarzucać 3.6 feederem nie jest przyjemnie :(
Majki ładne fotki tej rzeki zdradź rębek tajemnicy co to za rzeka i w jakiej okolicy ?
1 odcinek tutaj akurat. Mam to szczęście, że nikt tutaj prawie nie łowi :)
No nie wierzę, Mosteque pojechał na ryby i połowił! Pierwszy raz w tym roku? Gratuluję :-X :-* ;)
Łowienie w sezonie jest dla leszczy :PNo nie wierzę, Mosteque pojechał na ryby i połowił! Pierwszy raz w tym roku? Gratuluję :-X :-* ;)
a to nie jest fotomontaż z jego poprzednich wojaży :P
on przecież nic nie łowił w sezonie :(
:bravo: Michał
Na jesień to piękny wynik.
Miałem jakieś wypięte sztuki lub niezacięte brania?
W 2014 i 2015 wyciągałem na jesień co 3 rybę, reszta spinki lub niezacięte odjazdy.
W tej jesieni mało łowiłem, a jak już to szło słabo.
:bravo: Michał
Na jesień to piękny wynik.
Miałem jakieś wypięte sztuki lub niezacięte brania?
W 2014 i 2015 wyciągałem na jesień co 3 rybę, reszta spinki lub niezacięte odjazdy.
W tej jesieni mało łowiłem, a jak już to szło słabo.
Miałem 2 spinki, jeden niezapięty odjazd i sporo wskazań, że ryba w podajniku.
Bardzo delikatne drgania szczytówki. Jakby ktoś w podajnik lekko pstrykał. Rybka wtedy ciumka zanętę (a przynajmniej tak to sobie wyobrażam).
Krystian:
A mnie się wydaje, że trącanie żyłki to są takie płynniejsze, dłuższe ugięcia. Takie bardzo krótkie i energiczne odbieram jako pukanie w podajnik.
W końcu, od niepamiętnych już czasów... udało mi się wyskoczyć na rybki.
Graty za połowy :bravo:
Dziś w taki piękny dzień postanowiłem wybrać się na ryby.
Łowiłem na jednym kiju methodą z mixem lorpio black halibut doprawionym solą i papryką słodką w proszku.
Ten zestaw przyniósł 2 kaperki na pellet red halibut 10mm.
Drugi zestaw to klasyka z koszykiem zanętowym mini .
Tu stosowałem długi przypon (70cm) i łowiłem na robactwo : pinka,białe i czerwone robaki .
Zanęta lorpio red worm , gut'mix method mix halibut, sól.
Udało się złowić na ten zestaw dużo płoci , 3 karpiki, i jeden rodzynek karasia pospolitego .
Dzięki za miłe słowo :)Graty za połowy :bravo:
Dziś w taki piękny dzień postanowiłem wybrać się na ryby.
Łowiłem na jednym kiju methodą z mixem lorpio black halibut doprawionym solą i papryką słodką w proszku.
Ten zestaw przyniósł 2 kaperki na pellet red halibut 10mm.
Drugi zestaw to klasyka z koszykiem zanętowym mini .
Tu stosowałem długi przypon (70cm) i łowiłem na robactwo : pinka,białe i czerwone robaki .
Zanęta lorpio red worm , gut'mix method mix halibut, sól.
Udało się złowić na ten zestaw dużo płoci , 3 karpiki, i jeden rodzynek karasia pospolitego .
Jakub zapachniało wiosną :)
Piękna sesja :thumbup:
Dzięki za miłe słowo :)Graty za połowy :bravo:
Dziś w taki piękny dzień postanowiłem wybrać się na ryby.
Łowiłem na jednym kiju methodą z mixem lorpio black halibut doprawionym solą i papryką słodką w proszku.
Ten zestaw przyniósł 2 kaperki na pellet red halibut 10mm.
Drugi zestaw to klasyka z koszykiem zanętowym mini .
Tu stosowałem długi przypon (70cm) i łowiłem na robactwo : pinka,białe i czerwone robaki .
Zanęta lorpio red worm , gut'mix method mix halibut, sól.
Udało się złowić na ten zestaw dużo płoci , 3 karpiki, i jeden rodzynek karasia pospolitego .
Jakub zapachniało wiosną :)
Piękna sesja :thumbup:
W niedzielę przeżyłem swoja pierwszą przygodę z komercyjnymi karpiami, a było co robić...
Zacząłem wędkować około godz. 9.00 a zakończyłem o 15.30.
W tym czasie złowiłem 6 karpi, najdłuższy pełnołuski 86cm, chudy ale walczył długo i wytrwale jak maratończyk…czasami jak sprinter ;D
Najmniejszy również pełnołuski 65, pozostałe karpie powyżej 70cm.
Na przynętę skusił się też amur 75cm, karaś 42cm i kilka mniejszych.
W tym miejscu chciałem bardzo podziękować Kubie (forumowy Kubator), bo to on jest po część ojcem (bez aluzji :P ) tego sukcesu.
Wcześniej z łowienia metodą byłem zielony, a dzięki jego radom i pomocy, za trzecim podejściem, osiągnąłem wyniki, które przerosły moje oczekiwania.
Również duży ukłon w stronę forum SIG, skąd czerpałem wiedze teoretyczną, bez której trudno byłoby osiągnąć takie efekty.
Nie jest to łatwa woda i nie każdy łowi tam karpie (a raczej łowi je tylko Kuba), w tym samym czasie na tym zbiorniku wędkował karpiarz i zakończył łowienie na 0.
Łowiłem na metodę, w podajnikach MMM i Epidemia, na początku brania tylko na Epidemię, a potem MMM się rozkręciła i do końca już tylko jej używałem.
Z przynęt pelety z Sonu, produkty Warmuza.
Zdjęcia są niestety słabej jakości i nie wszystkie ryby fotografowałem, bo na rybach byłem sam, a dodatkowo brak doświadczenia (na „dwie ryby” wpadł Kuba dlatego te zdjęcia są lepsze).
W niedzielę przeżyłem swoja pierwszą przygodę z komercyjnymi karpiami, a było co robić...
Zacząłem wędkować około godz. 9.00 a zakończyłem o 15.30.
W tym czasie złowiłem 6 karpi, najdłuższy pełnołuski 86cm, chudy ale walczył długo i wytrwale jak maratończyk…czasami jak sprinter ;D
Najmniejszy również pełnołuski 65, pozostałe karpie powyżej 70cm.
Na przynętę skusił się też amur 75cm, karaś 42cm i kilka mniejszych.
W tym miejscu chciałem bardzo podziękować Kubie (forumowy Kubator), bo to on jest po część ojcem (bez aluzji :P ) tego sukcesu.
Wcześniej z łowienia metodą byłem zielony, a dzięki jego radom i pomocy, za trzecim podejściem, osiągnąłem wyniki, które przerosły moje oczekiwania.
Również duży ukłon w stronę forum SIG, skąd czerpałem wiedze teoretyczną, bez której trudno byłoby osiągnąć takie efekty.
Nie jest to łatwa woda i nie każdy łowi tam karpie (a raczej łowi je tylko Kuba), w tym samym czasie na tym zbiorniku wędkował karpiarz i zakończył łowienie na 0.
Łowiłem na metodę, w podajnikach MMM i Epidemia, na początku brania tylko na Epidemię, a potem MMM się rozkręciła i do końca już tylko jej używałem.
Z przynęt pelety z Sonu, produkty Warmuza.
Zdjęcia są niestety słabej jakości i nie wszystkie ryby fotografowałem, bo na rybach byłem sam, a dodatkowo brak doświadczenia (na „dwie ryby” wpadł Kuba dlatego te zdjęcia są lepsze).
Z warmuza co się sprawdziło ???
W niedzielę przeżyłem swoja pierwszą przygodę z komercyjnymi karpiami, a było co robić...
Zacząłem wędkować około godz. 9.00 a zakończyłem o 15.30.
W tym czasie złowiłem 6 karpi, najdłuższy pełnołuski 86cm, chudy ale walczył długo i wytrwale jak maratończyk…czasami jak sprinter ;D
Najmniejszy również pełnołuski 65, pozostałe karpie powyżej 70cm.
Na przynętę skusił się też amur 75cm, karaś 42cm i kilka mniejszych.
W tym miejscu chciałem bardzo podziękować Kubie (forumowy Kubator), bo to on jest po część ojcem (bez aluzji :P ) tego sukcesu.
Wcześniej z łowienia metodą byłem zielony, a dzięki jego radom i pomocy, za trzecim podejściem, osiągnąłem wyniki, które przerosły moje oczekiwania.
Również duży ukłon w stronę forum SIG, skąd czerpałem wiedze teoretyczną, bez której trudno byłoby osiągnąć takie efekty.
Nie jest to łatwa woda i nie każdy łowi tam karpie (a raczej łowi je tylko Kuba), w tym samym czasie na tym zbiorniku wędkował karpiarz i zakończył łowienie na 0.
Łowiłem na metodę, w podajnikach MMM i Epidemia, na początku brania tylko na Epidemię, a potem MMM się rozkręciła i do końca już tylko jej używałem.
Z przynęt pelety z Sonu, produkty Warmuza.
Zdjęcia są niestety słabej jakości i nie wszystkie ryby fotografowałem, bo na rybach byłem sam, a dodatkowo brak doświadczenia (na „dwie ryby” wpadł Kuba dlatego te zdjęcia są lepsze).
Z warmuza co się sprawdziło ???
Sztuczna kuku, rybki były też zainteresowane Trollem z Feeder Bait, generalnie najważniejsze było znalezienie ryb i pobudzenie ich zanętą do żerowania.
W niedzielę przeżyłem swoja pierwszą przygodę z komercyjnymi karpiami, a było co robić...:beer: :beer:
Zacząłem wędkować około godz. 9.00 a zakończyłem o 15.30.
W tym czasie złowiłem 6 karpi, najdłuższy pełnołuski 86cm, chudy ale walczył długo i wytrwale jak maratończyk…czasami jak sprinter ;D
Najmniejszy również pełnołuski 65, pozostałe karpie powyżej 70cm.
Na przynętę skusił się też amur 75cm, karaś 42cm i kilka mniejszych.
W tym miejscu chciałem bardzo podziękować Kubie (forumowy Kubator), bo to on jest po część ojcem (bez aluzji :P ) tego sukcesu.
Wcześniej z łowienia metodą byłem zielony, a dzięki jego radom i pomocy, za trzecim podejściem, osiągnąłem wyniki, które przerosły moje oczekiwania.
Również duży ukłon w stronę forum SIG, skąd czerpałem wiedzę teoretyczną, bez której trudno byłoby osiągnąć takie efekty.
Nie jest to łatwa woda i nie każdy łowi tam karpie (a raczej łowi je tylko Kuba), w tym samym czasie na tym zbiorniku wędkował karpiarz i zakończył łowienie na 0.
Łowiłem na metodę, w podajnikach MMM i Epidemia, na początku brania tylko na Epidemię, a potem MMM się rozkręciła i do końca już tylko jej używałem.
Z przynęt pelety z Sonu, produkty Warmuza.
Zdjęcia są niestety słabej jakości i nie wszystkie ryby fotografowałem, bo na rybach byłem sam, a dodatkowo brak doświadczenia (na „dwie ryby” wpadł Kuba dlatego te zdjęcia są lepsze).
Maćku. Ja nie zamykam sezonu. Zamykam Odrę na moim odcinku. :beer:
Teraz bardziej komercyjne, dodatkowo płatne jej odcinki będę zaliczał. Dokąd lód nie skuje, mnie w chacie nikt nie zatrzyma.
Jesteśmy twardzi, mój forumowy przyjacielu. Fotel i telewizor, to zguba. :D Łowić się chce.
Arku, zadowolony jesteś z procy?Jest ok. Robert. Ale tą silniejszą, muszę również posiąść. Dobrze mi Darek pisał.
fEeDeReK, :bravo: za :fish:
Mardead, gdy widzę takie wyniki u kogoś z nas - wielkie brawa :bravo: A zaraz z tyłu głowy mam obraz 58 dziadów, którzy przyjdą potem na Twoje miejsce i takie siaty ryb zabiorą do domu...
Mardead - piękne płocie !!!!!! :bravo:Choć to nie mnie pytałeś...
Lucek , Kamil - super te karachy !!! :bravo: ( lucek co to za gume dajesz do podajnika z pva....)
Zestaw helikopterowy z koszyczkiem zanętowym. Wielkość koszyczka uzależniona jest uciągiem. Odległość do koszyczka od 30 do 50cm. Przypon około 50cm z haczykiem nr 8 lub 10, lub haczyk 10 z pushstopem. Jak przyjadę do domu, to zrobię zdjęcia.
[/quote
Zgodnie z obietnicą, oto zdjęcia zestawu na który łowiłem.... koszyk 30g. Żyłka główna 0,25, przypon 0,18 lub 0,20... niema co przesadzać z grubością... Na Łebie sporo dziadostwa na dnie i ryby trzeba sprawnie ciągnąc do góry
Drugi zestaw różni się tym że jest bez włosa.
Po każdym holu zestaw zjeżdża aż do koszyka i trzeba poprawiać, bo to zwykłe duże stopery, ale zaletą jest możliwość regulowania odległości od koszyka.
Miny dziadków jak widzieli wypuszczane ryby, były bezcenne ;D ;D ;D
Miny dziadków jak widzieli wypuszczane ryby, były bezcenne ;D ;D ;D
I to jest dobre :bravo: :bravo: :bravo: . Ja w tym sezonie raz tez tak miałem. Myslałem że jeden gość to ze złości wędkę połamie ;D ;D
Ciekawe. I haczyk nie czepia się koszyka? I ta skórka od chleba pływa sobie tyle nad koszykiem, czy jak?
Oczywiście łapka dla Ciebie.
Super. Dziękuję i już wszystko jasne :thumbup:Ciekawe. I haczyk nie czepia się koszyka? I ta skórka od chleba pływa sobie tyle nad koszykiem, czy jak?
Oczywiście łapka dla Ciebie.
Łeba to rzeka, a chlebek ładnie unosi się w odległości od dna ustawionej stoperami. Ten odcinek Łeby jest w pobliżu ujścia... Raz woda płynie od jeziora Łebsko, a raz od Morza Bałtyckiego. Ważne by przynęta nie leżała na dnie, dlatego wiara co łowi na robaki ma słabe efekty.
Nie trzeba daleko rzucać, a grubość przyponu powoduje mało splątań.
Dzięki Krystek :thumbup:
Luknołem do naszego ulubionego sklepu - ale lipa tam nie mają średnicy 1,8-2mm w fajnych kolorach ( same żarówy) ja tne gumki z dętki ale wolałbym te okrągłe z Prestona w czarnym kolorze... nie wiem czy taka jest.
Gratulacje dla wytrwałych :)Ja jestem wytrwały tylko czasu brak.
Fajnie nad wodą.
;D ;D ;D Q...wa mać chciał bym zobaczyć miny tych dziadkówMiny dziadków jak widzieli wypuszczane ryby, były bezcenne ;D ;D ;D
I to jest dobre :bravo: :bravo: :bravo: . Ja w tym sezonie raz tez tak miałem. Myslałem że jeden gość to ze złości wędkę połamie ;D ;D
Ja miałem 9,5 kg, ale kumpel prawie 15kg... Jak patrzyliśmy jak się porwali na miejsce.... mało nie popuściłem ze śmiechu...
....
Mi też udało się wyskoczyć wczoraj na rybki, miała być dobra pogoda i dobre warunki ( uciąg rzeki)
Mogę z dość dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że mnie znaleźliby tam rano sztywnego...Prologic robi swoją robotę ;) no poza rękawicami, thermo comfort to to nie był...
Szacunek! :bravo:
...
Muszę też pomyśleć o jakiejś kominiarce.
...
...
Kamil... Gdybyś miał torebki PVA :facepalm:
Lucjan przywiózł mi podbierak, o braku torebek uświadomiłem sobie na chwilę przed jego przyjazdem ;)...
Kamil... Gdybyś miał torebki PVA :facepalm:
Jak już byłeś to mogłeś mu przywieźć :)
Dzisiejszy dzień można nazwać największą porażką wędkarską w życiu. W życiu nie sądziłem, że 40 cm przypon tytanowy będzie za krótki przy łapaniu na rybkę z gruntu. Dzisiaj dwa razy z rzędu jakiś potwór obciął mi żyłkę ponad stalką...nie jestem w stanie wyobrazić jak on to zrobił. Człowiek całe życie poluje na taką rybę a tu taki pech.Z doświadczenia wiem, że z gruntu stosuje się nieczęsto nawet przypony o długości 1m, Mój znajomy łowi za trupy szczupale i nie używa krótszych przyponów jak 70cm. Pożną jesienią na trupy biorą głownie duże sztuki i to bardzo łapczywie...
Gratulacje Panowie Pieknie łowicie ! :bravo:
Team WŚ szykowne te karpie ! Widze ze nie odpuszczacie .
Brawo KamilCzyżby koło jazu na literę R. Tam takie zagęszczenie codziennie jakby jakieś zawody były:)
Dzisiejszy poranek spędziłem na rybkach tak jak pisałem wcześniej, chociaż stał pod znakiem zapytania. Ale jednak dało się wyskoczyć na kilka godzin.
Skoro nie było odzewu na zaproszenie do wspólnego wędkowania postanowiłem podjechać w inne miejsce. Zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę.
Łowiłem dzisiaj na dwa kije. Picker z niesymetryczną pętlą i feeder z paternoster- narobiłeś Stasiu ochoty na zmianę.
Picker standardowo jak na Odrę ziemia ze spożywką do tego jok i ochotka.
Feeder inna zanęta też z ziemią i jokiem tylko że pinka na haku i nie tak częste rzuty. Przypon 1m i o dziwo nic się nie splątało
Łowiłem od ok 7:15 do 10:15.
Brania na pickerku zaczęły się po ok 20 min.
Ogółem padło 11 rybek. Plus kilka niewykorzystanych brań.
Dwa byczki, dwa krąpiki, cztery leszcze i trzy płocie 26, 30 i 35- mój rekord
Wypad udany tym bardziej, że nad brzegiem było trochę ludzi i jeśli ktoś łowił to pojedyncze sztuki.
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Brawo KamilCzyżby koło jazu na literę R. Tam takie zagęszczenie codziennie jakby jakieś zawody były:)
Dzisiejszy poranek spędziłem na rybkach tak jak pisałem wcześniej, chociaż stał pod znakiem zapytania. Ale jednak dało się wyskoczyć na kilka godzin.
Skoro nie było odzewu na zaproszenie do wspólnego wędkowania postanowiłem podjechać w inne miejsce. Zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę.
Łowiłem dzisiaj na dwa kije. Picker z niesymetryczną pętlą i feeder z paternoster- narobiłeś Stasiu ochoty na zmianę.
Picker standardowo jak na Odrę ziemia ze spożywką do tego jok i ochotka.
Feeder inna zanęta też z ziemią i jokiem tylko że pinka na haku i nie tak częste rzuty. Przypon 1m i o dziwo nic się nie splątało
Łowiłem od ok 7:15 do 10:15.
Brania na pickerku zaczęły się po ok 20 min.
Ogółem padło 11 rybek. Plus kilka niewykorzystanych brań.
Dwa byczki, dwa krąpiki, cztery leszcze i trzy płocie 26, 30 i 35- mój rekord
Wypad udany tym bardziej, że nad brzegiem było trochę ludzi i jeśli ktoś łowił to pojedyncze sztuki.
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
kucus22 Chyba odwiedziliście 607 tam zarybili 2000kg karpia i 350kg leszcza :)
Filip - my czekamy na testy metodowe z przerębla :DJak to głupi pomysł nie jest :-X Za rok coś pomyślę :) :P
Ja dziś zmieniłem noże w świdrze tonar :D
...
Ja pracowałem w ten weekend, ale po spojrzeniu na prognozę, stwierdziłem, ze jak za brzaną wyskoczyć, to tylko teraz. Od jutra mrozy w UK :o
Gratulacje wyników Panowie :bravo:
Ja zrobiłem dziś wypad nad rzekę. O godzinie 9 z minutami rozpocząłem marsz w stronę miejscówki. Ostatnie 2 wieczorowo-nocne wypady dały mi okrągłe zero więc postanowiłem spróbować za dnia. Wynik to +1. Mimo kombinowania z zestawami i przynętami nie byłem w stanie nawiązać kontaktu z rybami. Wpadł tylko taki oto kleń. 53cm/ 2.10kg. Trudno. Trzeba się postarać bardziej.
Tak konger , czasami służy jako siedzisko , zdaje egzamin przy moich 100kg :P
A no skuło lodem , praktycznie cały zbiornik :facepalm:
Gratuluje Wam nie tylko połowów, ale przede wszystkim chęci i zapału.
Ze mnie taki raczej "letni" wędkarz.
Normalnie mi się nie chce jak zimno się robi. Plucha na dworze, jakieś opady, o 8 jeszcze ciemno, o 16 już ciemno.
Jeszcze te nocki... Normalnie nie ogarniam tego...
Nie wiem co musiałoby brać, żeby się przełamać :P
Gratuluje Wam nie tylko połowów, ale przede wszystkim chęci i zapału.
Ze mnie taki raczej "letni" wędkarz.
Normalnie mi się nie chce jak zimno się robi. Plucha na dworze, jakieś opady, o 8 jeszcze ciemno, o 16 już ciemno.
Jeszcze te nocki... Normalnie nie ogarniam tego...
Nie wiem co musiałoby brać, żeby się przełamać :P
Zobaczyłbyś odjazd brzany, ugięcie kija, grę świetlika, poczuł jej moc... I jesteś zarażony barbus mortalis :D Tak się zaraża nockami właśnie :)
Chciałeś zapewne napisać dopiero w czwartek 😀
Ja bym się nastawił na drapieżniki,bo zaczynają walic.Chciałeś zapewne napisać dopiero w czwartek 😀
Własnie nie. W środę będzie mega ziąb, na dodatek dopiero w czwartek dostarczą mi nowy akumulator do Mazdy, bo mi się ten dzisiaj rozkraczył. I w czwartek będzie ocieplenie, zaczyna wiać ciepły wiatr. Ciepły jak ciepły, bo tylko 6 stopni będzie za dnia, ale dla ryb to często jest impuls, temperatura wody powinna lekko podskoczyć, i wtedy wskakuję ja, cały na czarno :D
Maniek, znając życie, to już zrobiłeś 100 brzan w tym sezonie i Ci się przejadły, ja z Lucjanem jesteśmy jeszcze na głodzie :(Nie, no bez przesady Kamil. Brzanami nie da sie zaspokoic,cięgle mało i mało
Miała być nocka ale po 21 00 scielo wodę przelotki w lodzie i kiszka pakowanie i do domuMiałem to samo ostatnio podczas nocki, ale przelotki w brzanowce są większe niż w zwykłym feederze i os dałem radę cała noc ;)
Po 19 00 było -3st żyłka szurala po przelotkach szronek już był o 18 00
Szkoda bo się napalilem na tę duże płocie. Wynik parę krapikow.
U mnie od dłuższego czasu wędkarstwo przeniosło się do domu :(Już teraz wiążesz przypony? Nie stracą właściwości?
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/972_05_12_16_11_51_00.jpeg)
W którymś z wątków jeden z kolegów pytał, jak wiążecie przypony co do milimetra, że możecie stosować takie pudełka.Też jestem ciekaw :)
Pawciu, rozwiniesz temat?
Mam zamiar zapełnić takie 2-3 pudełka do nowego sezonu, a sporo czasu i nerwów schodzi przy wiązaniu haków nr. 20. Raczej nic im nie będzie, a przynajmniej w tym roku nic się strasznego z moimi przyponami nie działo ;)A co powiesz o żyłkach? Mam te dragon soft białe i chciałbym na 0,18 zawiązać na metodę na wiosnę, żyłki 2lata, ale w zaciemnionym miejscu w kilku pudełkach leza
Wg mnie stanowczo za cienko jak na metodę.Mateusz Goch, kiedy był jeszcze w Frt, nagrał filmik z przedwiośnia i tam używał 0,18
Dadzą, tylko jak Ci weźmie większy, zrobi pstryk, bo przy takiej długości jest zerowa sprężystość i pęka jak nitka. W metodzie grubość przyponu nie ma większego znaczenia. Ogranicza tylko wielkość oczka haczyka i sztywność żyłki (żeby nie wybijało przynęty z zanęty).Wg mnie stanowczo za cienko jak na metodę.Mateusz Goch, kiedy był jeszcze w Frt, nagrał filmik z przedwiośnia i tam używał 0,18
Myśle, ze te małe karpiki dadzą rade
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jeśli chodzi o moje pudełka na przypony prestona czy stonfo, to przywiązany haczyk do przyponówki zaczepiam o jeden koniec, a drugim końcem żyłki jadę do końca pudełka i robię prowizoryczną pętelkę przetrzymując palcami. Następnie całą długość wyciągam z pudełka i w miejscu gdzie trzymam palce wiążę pętelkę. Nie ma opcji, że wyjdzie ch**o :) Natomiast pudełka górek mają specjalne gwoździki, na których się wiąże przypony :)Dlatego właśnie chce zawiązać na 0,18, a później będę testować na plecionce 0,12
Czarosław,
Ja ogólnie wędkuję na spławik, ale jak najdzie mnie zajawka połowić na koszyczek czy metodę, to głowna żyłka u mnie, to 0,18 max 0.20. Przypony stosuję takie jak do spławików od 0.09 do 0.16
Późną jesienią czy wczesną wiosną zaleca się stosowanie cieńszych zestawów.
Dokładnie tak to widzę. W moim odczuciu nie ma sensu schodzić z przyponem do metody poniżej 0.22 mm. Mowa oczywiście o żyłkowych przyponach.Dadzą, tylko jak Ci weźmie większy, zrobi pstryk, bo przy takiej długości jest zerowa sprężystość i pęka jak nitka. W metodzie grubość przyponu nie ma większego znaczenia. Ogranicza tylko wielkość oczka haczyka i sztywność żyłki (żeby nie wybijało przynęty z zanęty).Wg mnie stanowczo za cienko jak na metodę.Mateusz Goch, kiedy był jeszcze w Frt, nagrał filmik z przedwiośnia i tam używał 0,18
Myśle, ze te małe karpiki dadzą rade
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
W którymś z wątków jeden z kolegów pytał, jak wiążecie przypony co do milimetra, że możecie stosować takie pudełka.
Pawciu, rozwiniesz temat?
Też mam maszynkę że stonfo ale przestałem używać jak nie robię przyponow pod spławik przykładam przypon od gwoździka do gwoździka i jest okW którymś z wątków jeden z kolegów pytał, jak wiążecie przypony co do milimetra, że możecie stosować takie pudełka.
Pawciu, rozwiniesz temat?
Jeżeli mogę coś doradzić w kwestii wiązania równych przyponów to dla mnie tylko jeden krok gra rolę. Po zawiązaniu haka z włosem czy bez zaczepiam go na jednym końcu a żyłkę napinam i zakręcam za drugi koniec tak aby powstało swego rodzaju załamanie. Nawet jak puścisz żyłeczkę to takowe załamanie jest doskonale widoczne. Jednak żeby ono powstało trzeba dość wyraźnie napiąć żyłkę a to po późniejszym zawiązaniu pętelki oznacza, że przypon będzie za bardzo napięty więc ja popuszczam około 2 mm żyłkę aby załamanie nie było idealnie na środku pętelki. Potem wiąże pętelkę z narzędziem Stonfo i wszystko wychodzi idealnie.
Skromnego nie udawaj, trzeba było zdjęć nie wstawiać 8)celny strzał. ;) :thumbup: :beer:
W którymś z wątków jeden z kolegów pytał, jak wiążecie przypony co do milimetra, że możecie stosować takie pudełka.Tomek Horemski pokazuje swoj sposob na jednym ze swoich filmow:
Pawciu, rozwiniesz temat?
Powinieneś trzymać dupsko w ciepłym kanale :P;) Trafiony! ;D ale pilnuj się. :P
Arek dziadu przez Ciebie musimy w weekend siedzieć nad wodą >:ONo normalnie, prawie mi ciebie szkoda Mariusz. ;D :beer:
Gratuluję .Super naciachałeś ;D :bravo: :thumbup: :beer: :beer:
Orzesz Ty ,na pineczkę i niteczkę :P :bravo:Odebrałeś ten smród?
Jutro żona spróbuje odebrać ,u mnie poczta do16 a to nie moja poraok.
Arku, ale dałeś czadu :bravo:K.... Daj trochę pojęczeć starszemu panu. >:O Wolno mi. ;D
Kolego, a na co Ty liczyłeś w grudniu? Narzekasz, że zmarzłeś, dziwne. Miałeś się wygrzać nad grudniową wodą? ;)
Przepraszam,że od dupy strony,ale nie wiedziałem czy wejdą mi zdjęcia :)Gratuluję!
To moja relacja z dzisiejszego wypadu nad rzekę.
Kilerem były białe,które zamarynowałem w kurkumie i curry.
wpadło 9 brzanek,4 klenie i dwa pstragi.
Nie było łatwo namierzyc rybki,ale nos mi podpowiedział gdzie będą
Pozdrawiam ;)
Jasne,że tak.Przepraszam,że od dupy strony,ale nie wiedziałem czy wejdą mi zdjęcia :)Gratuluję!
To moja relacja z dzisiejszego wypadu nad rzekę.
Kilerem były białe,które zamarynowałem w kurkumie i curry.
wpadło 9 brzanek,4 klenie i dwa pstragi.
Nie było łatwo namierzyc rybki,ale nos mi podpowiedział gdzie będą
Pozdrawiam ;)
Maniek zdradzisz jak zakładasz białe na włos?
Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka
Też tak robię, ale moje tak ładnie nie wyglądają na włosie. Możliwe, że to przez pętelkę, bo ja małą robię.Jasne,że tak.Przepraszam,że od dupy strony,ale nie wiedziałem czy wejdą mi zdjęcia :)Gratuluję!
To moja relacja z dzisiejszego wypadu nad rzekę.
Kilerem były białe,które zamarynowałem w kurkumie i curry.
wpadło 9 brzanek,4 klenie i dwa pstragi.
Nie było łatwo namierzyc rybki,ale nos mi podpowiedział gdzie będą
Pozdrawiam ;)
Maniek zdradzisz jak zakładasz białe na włos?
Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka
Używam push -stpów z drennana są mocne i mają ostrą końcówkę i łatwo przebijają białe.
Wiążąc push-stopa robie większą pentelkę,gdyż supełek bliski push-stopa niszczy robaki,a tak z większa pentelką mogę zrobić ładny kokonek ;)
Na zdjęciu dno normalnie widać. Ile miałeś gruntu?
Ale szkielet...
Ryby masz tam dużo, chyba. A w lecie jak tam z braniami?
Dziadków tam w okolicy nie ma?
Taki szkieletor idealny do "setki", nawet na surowo. ;)
Gratulacje dla wszystkich fEeDeReK :D czy to zalew w Józefowie ? ;D
Krystek, pytanie o sprzęt: skąd miałeś bimber?Kolega mi dał, na spróbowanie, a że ja mam słabą głowę to ...
Krystek, pytanie o sprzęt: skąd miałeś bimber?Jacek dobre pytanie :) Krystian gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:
Robię tak jak Luk. Mam zawsze czerwoną nitkę i igłę. Nawlekam dużo skurczybyków i wiąże do włosa :)Jest to na jakimś filmie Luk-a? bo używanie klipa do białych robaków to trochę uciążliwe.
Dzięki Panowie :)
Kolega ma już swego rodzaju produkcję a teraz podpowiem my nazwę 'ATRAKTOR' :D
Darek, skąd tak zacne kwasówki? I jak się sprawdzają?
Ja już zapomniałem, jak się na bata łowi... A przecież od tego zaczynałem :-\
W następnym sezonie, odłożę raz tyczkę na bok, użyję bata i pobawię się z drobnicą :)
Darek, :bravo:
Krystian, podbierak z Decathlonu?Nie z 'ale drogo' :)
Grauluję wyników Panowie! ładnie łowicie :thumbup:Klubowa woda ;) 30 fula na 6 misięcy :thumbup:
Kucuś, ten leszcz przypomniał mi opowiadania o obozach koncentracyjnych ;)
Maniek, ładnie porządziłeś na Wye! Jaki odcinek? W ostatnim WMH jest artykuł o Polakach, co polecieli do UK, na Wye. Zgadnij na jaki odcinek i czemu 'Kryl' :)
Krystian, ale ta Holandia jest rybna! Kosisz...
Darek - ładny połów, aż człowieka ciągnie nad wodę. Dzisaj miałem samochód na przeglądzie w Slough, i przeszedłem się kanałem Grand Union. Woda czysta, niższa... I szok, zero ryb aż do momentu... Stado około 1000 płoci, w tym sporo 30+ :o Skubane się zgrupowały na zimę. Tam by pokosił :D
Arek :bravo: :thumbup: ! Ales pojechał ! Gratuluje !Doskonały wzrok, mój stary przyjacielu! :beer:
widze jakies turbelni .... ?
Arek :bravo: :thumbup: ! Ales pojechał ! Gratuluje !Doskonały wzrok, mój stary przyjacielu! :beer:
widze jakies turbelni .... ?
Zbyszku staruszku. Dzięki za odpis :beer: Może kiedyś?
Wiem staruszku! ;) Te kijki, nie sprostały by pierwszym jazdom na twoich miśkach. :beer:
Inna Liga Maćku, stary druchu. Tu, to drobnica. :facepalm: Pisałem tobie na PW, że nawet na 12stki mi walą.
Nie, to Bass. W latach 70tych jakoś, próbowano go zaaklimatyzować Nie wyszło. Przepraszam kolegów z WKW. Pomyliłem działy z wpisem. Wysłałem prośbę do moda o przeniesienie.
To nic zdrożnego o tej pore roku stary. A tak po za tematem. Nie rozumiem , dla czego ludziśka skrywają swoje imię.
Ja jestem sobą, wszem i w obec. Wstydzicie się własnego imienia? ???
Zrób sobie mielone z zanęt i pelletów i dopraw lawą czy goo :DZanęty próbowałem, pellety również... Ciekawe jak YumYum Booster smakuje :-X :-X
I ciesz się tym stanem puki możesz. :-X Będzie tylko gorzej. Oby nie.
Trzymam kciuki Fili. :thumbup: ;)Żartuję. Prawdziwy facet musi mieć bojler, żeby ogrzać swoją kobietę :-X :P 8)
Kto nie maTrzymam kciuki Fili. :thumbup: ;)Żartuję. Prawdziwy facet musi mieć bojler, żeby ogrzać swoją kobietę :-X :P 8)
Nie, to Bass. W latach 70tych jakoś, próbowano go zaaklimatyzować Nie wyszło. Przepraszam kolegów z WKW. Pomyliłem działy z wpisem. Wysłałem prośbę do moda o przeniesienie.
@makaro Arunio już pisał:https://pl.wikipedia.org/wiki/Bass_słonecznyNie, to Bass. W latach 70tych jakoś, próbowano go zaaklimatyzować Nie wyszło. Przepraszam kolegów z WKW. Pomyliłem działy z wpisem. Wysłałem prośbę do moda o przeniesienie.
Arku super połów :thumbup: ja zastanawiam się nad niedzielnym wypadem ale niski stan wody a dodatkowo -4 i silny wiat. Coś po 40-ce zrobiłem się leniwy w tamtym roku to i przy - 10 łowiłem aż powyginałem przelotki od odrywania żyłki :DI mi to mówisz sary przyjacielu? ;) Sam się zastanawiam gdzie moja zawziętość z zeszych lat. Pewnie przeminęła po wybiciu 50tki ;) Ale nie poddaję się. Inspiracją dla mnie jest poduszka którą dostałem na 50tkę.
Jak ja zazdroszczę wam tych Brzanek tam w UK !Ja bym wolał te z Hiszpanii ;)
Maniek, przestań Ty już mnie wq... :DTo brzana iberyjska, występuje tylko w 3 rzekach w Hiszpanii.
Kamil, co to za mutant. Mie wiedziałem, że brzany takie rosną :o
Kamil, ja też bym wolał te z Hiszpanii.Jak ja zazdroszczę wam tych Brzanek tam w UK !Ja bym wolał te z Hiszpanii ;)
(https://scontent-lht6-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/fr/cp0/e15/q65/15555049_10207937053412815_216800313_n.jpg?efg=eyJpIjoibCJ9&oh=301a9131de713f0a5120775888d3670b&oe=585869F5)
Piękna fotka :bravo: :thumbup:
Na moje oko śliczna wędka Savage Gear , podoba mi się strasznie taka wersja camo, moro na piance :D
Kołowrotek, chyba maszyna Okumy, i ten riper...stawiam na daiwe :)
Kręcioł to jakiś jak red arc tylko nie czerwony.
Dawaj tę fotę do konkursu!
Piękna fotka :bravo: :thumbup:
Na moje oko śliczna wędka Savage Gear , podoba mi się strasznie taka wersja camo, moro na piance :D
Kołowrotek, chyba maszyna Okumy, i ten riper...stawiam na daiwe :)
Wędka tak savage gear :) black savage wersja 20-60
Kołowrotek zauber 4k
Przynęta westin :) 16cm
(http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_iSLgFhA7xoPisCHdvjoDQMUwRVcTVmEt.jpg)
byłem rano z okoniówką - woda martwa nic się nie działo, malutkie szczupaczki zjadały jaskółkę za jaskółką...
Wędka tak savage gear :) black savage wersja 20-60
Kołowrotek zauber 4k
Przynęta westin :) 16cm
Kilka warstw ciuchów zimowych kanalie :) Przytyłeś... :)
Zima idzie, trzeba zmagazynować to i owo...
Kamil - ile łysek złapałeś? :DŁyska jedna, niestety dziś nie pojechałem. Teraz dopiero na trzech króli jadę.. :'(
Piękny. Ile miał, bo nie widać?48 cm
No to już jest leszcz.No PB Chyba :D
No to już jest leszcz.Szczerze to mieszkam 5 km od rynnowego jeziora przepływowego Jezioro Charzykowskie. Jedyne co w tym jeziorze jest wartego uwagi to właśnie takie łopaty a nawet zdarzają się większe. Czasami jak się łowi i trochę podsypie papu to aż do znudzenia, łowi się jednego za drugim. Woda zarządzana jest przez Gospodarstwo Rybackie, którego domeną są wszędobylskie sieci i latem unoszący się rybi aromat niczym ze sklepu rybnego. Z brzegu już nie ma na co liczyć nawet na feeder (80 metrów od brzegu) czy też metodę odległościową. Wszystko wymłucone jak sie patrzy a już nie powiem o tym, że okoliczni wędkarze biorą nawet 12-15 cm babci w ocet.
Moi znajomi jeździli dawno temu (30 lat +) na to jezioro i sobie chwalili. Chodzi o to na Kaszubach?Tak to, w tych czasach to ryba była. Jeszcze 2o lat temu pamiętam jak mój dziadek i tata łowili piękne płocie, liny i okonie na robaka a teraz... sama ukleja, krąp i leszcz
A po świętach miśki dalej głodne :) Jedenastka na koniec sezonu prócz tego jeszcze dwa karasie. Sezon zakończony pozytywnie, może za jakieś dwa tygodnie uda sie go rozpocząć :narybki: