Autor Wątek: Czym jeździmy na ryby?  (Przeczytany 88828 razy)

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 331
  • Reputacja: 318
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #630 dnia: 28.07.2022, 09:00 »
Z samochodami to jak się trafi, szwagier bez przerwy naprawiał focusa aż sprzedał bo nerwy już miał, mi siadła cewka zapłonowa, sam przełożyłem i dwa razy czujnik temp. cieczy. Części w miarę tanie, ja nie narzekam.
Niestety, nie ma co porównywać. Ford to o wiele wyższa jakość niż Opel/Vauxhall. Mam znajomych co mieli Astry i nie byli szczęśliwi za bardzo, kilku ma/miało Insignię i tu już jest dramatycznie. Nie zapomnę też jak na wakacjach w Polsce podczas mega wichury uszkodziłem samochód z wypożyczalni. W warsztacie Opla czekaliśmy na zamianę samochodu, i przyjechała kobieta z nową Mokką, która po raz kolejny się popsuła. Była stałym klientem z samochodem nowym, i to co przeżywała to dramat, bo nie potrafiono zaradzić usterkom silnika, co chwila wyskakiwały jej jakieś błędy.

W UK Opel czyli Vauxhall ma kiepską opinię, choć jest popularny. Znajomy zamienił Mondeo na Insignię i do dziś pluje sobie w brodę :) Choć Astra to chyba i tak mniej awaryjny model.
Luk nie od dziś wiadomo, że Insignia to królowa lawet :D, szczególnie z silnikiem diesla.
Sławek

Online Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 729
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #631 dnia: 28.07.2022, 09:41 »
Królową lawet była Laguna i proszę jej nie detronizować ;D ;D :P
Niestety ale ostatnie czasy dla motoryzacji były kiepskie gdzie większość modeli produkuje się juz na ilość a nie na jakość, nawet król mercedes model S to kupa słabej jakości elektroniki w słabej reszcie. Wiem co pisze mój kolega od ponad 20 lat pracuje przy montażu tego modelu mercedesa i jak mówi takiego szajsu za takie pieniadze to nigdy nie robili, na szczęście praktycznie cała produkcja idzie na wschód a dokładnie do Chin gdzie najbogaci chcą mieć oryginalną gwiazdke.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #632 dnia: 28.07.2022, 11:08 »
Królową lawet była Laguna i proszę jej nie detronizować ;D ;D
Niestety ale ostatnie czasy dla motoryzacji były kiepskie gdzie większość modeli produkuje się juz na ilość a nie na jakość, nawet król mercedes model S to kupa słabej jakości elektroniki w słabej reszcie. Wiem co pisze mój kolega od ponad 20 lat pracuje przy montażu tego modelu mercedesa i jak mówi takiego szajsu za takie pieniadze to nigdy nie robili, na szczęście praktycznie cała produkcja idzie na wschód a dokładnie do Chin gdzie najbogaci chcą mieć oryginalną gwiazdke.
Była jest i będzie. Miałem jeździłem i na kołach i na lawetach. Oczywiście Laguna II.
Marcin

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 036
  • Reputacja: 99
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #633 dnia: 28.07.2022, 11:50 »
Miałem Lagune 2ke z silnikiem 2.0ide (silnik wycofanych z produkcji z powodu awaryjności), najlepsze auto jakie miałem okazję posiadać. Była zaprzeczeniem wszelkich opinii. Komfort i kultura pracy silnika naprawdę robiła wrażenie. Do ideału brakowało tylko 6go biegu. Wychodzę z założenia, że jak się dba, tak się ma.

Offline kerut

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 0
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #634 dnia: 31.07.2022, 12:41 »
A ja od 23 lat tym na ryby jeżdżę i nigdy nie zawiódł...

Wysłane z mojego moto g(30) przy użyciu Tapatalka


Offline vckat

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 145
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowieckie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #635 dnia: 31.07.2022, 17:59 »
W tych czasach raczej nie liczy się czym tylko z ile:D Ogólnie polecam 1.6 od PSA na wtryskach boscha, w moim przypadku w mini-vanie na 65L ropy robię 1300km przy jeździe do 100km/h (sprawdzone łapotolopnicznie, bo tankuje pod korek ze względu na automatyczną dolewkę drogiego FAPA przy otwartym dłużej niż 15sek zbiorniku)
GDZIE JEST RTĘĆ! GDZIE SĄ DZIECI Z MICHAŁOWA?! PINIĘDZY NIE MA I NIE BĘDZIE! JA WAM WÓJTA NIE WYBIERAŁEM.

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 902
  • Reputacja: 126
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #636 dnia: 04.03.2023, 20:31 »
Cześć,
Mam prośbę do kogoś z okolic Opola, gdyby miał chwilę czasu i chęci.
Wstawiam link do ogłoszenia, może ktoś mógłby podjechać i obczaić? Ode mnie to okolo 5 godzin jazdy i nie chce ryzykować w ciemno. W podziękowaniu stawiam obiad i oczywiście zwrot kosztów.
https://www.otomoto.pl/oferta/mitsubishi-outlander-ID6FiDTm.html#map
Z pozdrowieniami,
Kamil

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #637 dnia: 04.03.2023, 21:00 »
Kamil, są w necie serwisy takie. Teraz nie pamiętam, ale zapłaciłem jakoś 350 zł. Do auta pojechał mechanik z kompem i wszystkim. Dostałem cały raport z przeglądu auta.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #638 dnia: 04.03.2023, 21:04 »
Przy takiej cenie auta warto zamówić usługę kompleksowegozbadania auta, ewentualnie jakiś raport typu CarVertical albo coś podobnego

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Online Mario8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 436
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zduńska Wola
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #639 dnia: 04.03.2023, 21:08 »
Ja przy takiej kwocie to bym brał znajomego mechanika i jechał .
Albo tak jak piszą Koledzy wyżej , płacisz i dostajesz raport

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 833
  • Reputacja: 318
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #640 dnia: 04.03.2023, 21:18 »
Kamil, odpuść. Outlandery 2 gen taki jak mój tylko polifty z końca produkcji czyli 2012 stoją obecnie po 35-40k zł, 3 gen jak ten ale przedlift 2013-2015 to okolice 50k zł.
Kolejna sprawa to hybryda plug in, będziesz miał to gdzie ładować ? Jeśli nie, to nie ma sensu patrzeć na nie. Ten konkretny egzemplarz jest za tani nawet jak na zwykłą beznynę, a co dopiero hybrydę, cena powinna oscylować w okolicach 90-100k zł.

Przejrzałem teraz oferty, wybrałeś najtańszego, to jest proszenie się o poważne kłopoty.
Dzierżno uzależnia

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 902
  • Reputacja: 126
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #641 dnia: 04.03.2023, 22:35 »
Panowie, dzięki za dobre rady. Oczywiscie macie rację, trochę się wytłumaczę, żeby nie było, że jestem Janusz biznesu i polecialem ze świecącymi oczami na "okazję" z neta. Więc tak:
1. Cena śmiesznie niska, więc na pewno coś jest do roboty i liczę się z tym, kwestia tylko, czy samochód istnieje i nadaje się na bazę do roboty, czy zdjęcie sprzed pół roku, a ostatnio się spałił, albo nurkował;
2. Mam wujka mechanika, ktory sam jeździ Outlanderem, teraz takze jego syn. Koszt robocizny mi odpada, zostają tylko części;
3. Mechanika na wyjazd mam (wujaszka powyżej), ale nie chce tracic jego dnia i swojego też, jeśli na miejscu będzie wielka kupa;
4. Na necie były jeszcze 2 w podobnej cenie, ale jak pisałem powyżej liczę się z tym, że coś 30% tanszego niż reszta na rynku wymaga wkładu;
5. Kwestia ładowania - pracuję w bydynku oddanym 2 lata temu, mam miejsce wykupionr przez firmę w garażu podziemnym, gdzie są stacje ładowania, w tym jedna zaraz obok mojego miejsca;

Aha, peośba raczej nieaktualna, właśnie ogarnąlem, że telefon jest z błędem, więc albo fejk albo i tak nie ma jak sie skontaktować.
Z pozdrowieniami,
Kamil

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 902
  • Reputacja: 126
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #642 dnia: 08.04.2023, 22:44 »
Miał być samochód, a jest on. Spełnione marzenie z dzieciństwa/wczesnej młodości, którego nie udało się zrealizować z Tatą.
Cieszę się jakbym przybił piątkę ze Św. Mikołajem 8)
Z pozdrowieniami,
Kamil

Offline Qasz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 297
  • Reputacja: 96
  • Płeć: Mężczyzna
  • Improvises, adapts and angling
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #643 dnia: 08.04.2023, 23:02 »
Kamil, gratuluje maszyny, pięknie zrobiona, kolor mi bardzo się podoba, życzę Ci tylko słonecznych dni i wielu na tej maszynie wypraw nad wodę :thumbup:
Nosferatu z koncentratu

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 902
  • Reputacja: 126
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #644 dnia: 08.04.2023, 23:25 »
Dzięki, jeszcze sporo pracy trzeba w niego włożyć, ale jak na 54-latka trzyma się całkiem nieźle :)
Z pozdrowieniami,
Kamil