Autor Wątek: Czym jeździmy na ryby?  (Przeczytany 92078 razy)

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #615 dnia: 26.07.2022, 18:08 »
Tam jest zimówka na tej 7er czy tylko mi się zdaje ?
Dzierżno uzależnia

Offline Kowerdak

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok / Ryboły
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #616 dnia: 26.07.2022, 18:17 »
O kuźwa, jak ty to wietrzysz przed wyjazdem do młodej;D?

Zadziwiające, że bez problemu. Podbierak jeździ w bagażniku, wystarczy otwarty zostawić.
A w środku i tak zawsze sprzątam dzień przed, rozpylam perfumki samochodowe i nawet śladu nie ma po wędkowaniu. Plus zapach środków do sprzątania zabija inne niepożądane smrody ;D

Tam jest zimówka na tej 7er czy tylko mi się zdaje ?
Wielosezon, został na lato. Na takich przypłynęła.
Na zimę zakładam Nokiany Snowproof
Kamil

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #617 dnia: 26.07.2022, 18:40 »
Ufff już myślałem, że taka locha a na oponach żydzisz ;D  Duże uszkodzenia miała ?  Nokiany odpuść, 2-3 sezony max i popękane będą.
Dzierżno uzależnia

Offline Kowerdak

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok / Ryboły
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #618 dnia: 26.07.2022, 19:40 »
Uszkodzenia, najprościej będzie podejrzeć tutaj:
Klik!
A na Nokiany padło dlatego, że chciałem mieć na przedniej i tylnej osi taki sam bieżnik i opony z tego samego roku. A to było utrudnione ze względu na to, że z przodu są 245 a z tyłu 275. Miały być Vredesteiny ale nie spełniły właśnie tego warunku.
A letnie też będą inne, przynajmniej z tyłu, bo te nie są do końca takie jak bym chciał.
Kamil

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #619 dnia: 26.07.2022, 20:11 »
Łeee to tam kosmetyka była do zrobienia. Fajna sztuka się trafiła :thumbup:
Dzierżno uzależnia

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 699
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #620 dnia: 27.07.2022, 08:57 »
To i ja się podepnę. Chociaż chwalić się nie lubię 😅
I na ryby szkoda, bo nie wszędzie wjedzie i ciężko zabrać cały sprzęt, ale jednak nauczyłem się zabierać minimum potrzebnego sprzętu.
Ale kiedy nie jeżdżą nią pary młode, to jeżdżą wędki jak fachmany 😎

Graty, piękna fura. Ale czy serce nie boli jak pakujesz sprzęt? Nie wyobrażam sobie zbeszcześcić beemki taką siatka z podbieraka po kilkunastu leszczach ;D ;D ;D
Lucjan

Offline Kowerdak

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok / Ryboły
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #621 dnia: 27.07.2022, 12:08 »
Trochę boli, ale nauczyłem się, żeby siatki pakować w worki na śmieci, wtedy mata w bagażniku się nie brudzi i nie przechodzi zapachem. Jak pakuję więcej sprzętu na kanapę, bo już się nie mieści w bagażnik, to po prostu rozkładam koc.
Na wszystko jest sposób ;D
Kamil

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #622 dnia: 27.07.2022, 12:47 »
Takie auto to chyba tylko na dojazdy pod komercję. Jakoś nie wyobrażam sobie tym jeździć po "krzakach".

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #623 dnia: 27.07.2022, 12:57 »
Nie lepiej sobie kupić jakiegoś kombiaka za 10-15k?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 349
  • Reputacja: 327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #624 dnia: 27.07.2022, 13:13 »
Ja polecam Astrę H, mi się to nie psuje i nawet namiotu na szybką nockę nie rozkładam

Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka

Sławek

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 502
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #625 dnia: 27.07.2022, 13:48 »
Ja polecam Astrę H, mi się to nie psuje i nawet namiotu na szybką nockę nie rozkładam
Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka

Jeżdziłem Astrą H przez cztery lata, zrobiłem jakieś 150k km. Zbieżność ustawiana co 20k km, pompa wody zatarła się przy 90k km i przeskoczył pasek rozrządu, padł klakson bo mają jakąś fabryczną wadę, kilka razy przepalały się kable od centralnego zamka, kilka razy bezpieczniki. Elektryka w tym samochodzie to była porażka na całej linii. 

Cztery lata jeżdziłem fordem focusem i kompletnie zero problemów, tylko wymiany eksploatacyjne.

Peugeot 308 po 80k km tylko eksploatacja.

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 349
  • Reputacja: 327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #626 dnia: 27.07.2022, 13:52 »
Z samochodami to jak się trafi, szwagier bez przerwy naprawiał focusa aż sprzedał bo nerwy już miał, mi siadła cewka zapłonowa, sam przełożyłem i dwa razy czujnik temp. cieczy. Części w miarę tanie, ja nie narzekam.
Sławek

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 502
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #627 dnia: 27.07.2022, 14:16 »
Mam takie same odczucia. Mechanicy zawsze mówili, że to dobre samochody i rozkładali ręce :) Muszą z czegoś żyć i zapewniałem im zajęcie.

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #628 dnia: 27.07.2022, 18:13 »
Od roku takim maluchem daję radę wcześniej golf 4 sdi 11lat woził mnie i kajak
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 699
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #629 dnia: 28.07.2022, 08:43 »
Z samochodami to jak się trafi, szwagier bez przerwy naprawiał focusa aż sprzedał bo nerwy już miał, mi siadła cewka zapłonowa, sam przełożyłem i dwa razy czujnik temp. cieczy. Części w miarę tanie, ja nie narzekam.
Niestety, nie ma co porównywać. Ford to o wiele wyższa jakość niż Opel/Vauxhall. Mam znajomych co mieli Astry i nie byli szczęśliwi za bardzo, kilku ma/miało Insignię i tu już jest dramatycznie. Nie zapomnę też jak na wakacjach w Polsce podczas mega wichury uszkodziłem samochód z wypożyczalni. W warsztacie Opla czekaliśmy na zamianę samochodu, i przyjechała kobieta z nową Mokką, która po raz kolejny się popsuła. Była stałym klientem z samochodem nowym, i to co przeżywała to dramat, bo nie potrafiono zaradzić usterkom silnika, co chwila wyskakiwały jej jakieś błędy.

W UK Opel czyli Vauxhall ma kiepską opinię, choć jest popularny. Znajomy zamienił Mondeo na Insignię i do dziś pluje sobie w brodę :) Choć Astra to chyba i tak mniej awaryjny model.
Lucjan