I pomyśleć, że 25 lat temu mainstreamem AI były systemy eksperckie (czy też ekspertowe, jak raczyła tłumaczyć polska literatura przedmiotu), wydawało się, że cały nurt ugrzązł i przebiera kołami w bagienku, a gdzieś tam na boku raczkowały sieci neuronowe i nie spodziewano się po nich zbyt wiele. Na studiach temat mnie interesował, ale zawodowo w PL trudno było wtedy coś znaleźć - może kodowanie prostej AI w grach.