Idea wędkowania stickami to finezja/lekkość + możliwość subtelnego kontrolowania ruchów przynęty + możliwość uzyskania powolnego opadu (nie zawsze ma zastosowanie) i odławiania ryb żerujących w toni.
Rybostan stickowy: przede wszystkim płocie, jelce i klenie, ale także krąpie, jazie, a niekiedy nawet brzany (większe leszcze raczej jako przyłów).
Pan Górek zasadniczo nie ściemnia: gdzie użyłbym spławika typu
bolo lub
avon 4 - 6 g, tam często skutecznie połowię stickiem o znacznie niższej gramaturze, choć niekoniecznie aż czterokrotnie. Dlaczego tak jest - tego do końca nie wiadomo, ale zapewne ma to związek z rozłożeniem obciążenia i kształtem spławika
Zasada "śrucina nr 4 (0.2 g) na każde 30 cm przybliżonej głębokości" jest mocno orientacyjna i ma zastosowanie przy (co najwyżej) umiarkowanym uciągu lub jeżeli ryby żerują wysoko i nie ma potrzeby sprowadzania przynęty bliżej dna. Oczywiście w owej zasadzie chodzi wyłącznie o oszacowanie adekwatnej gramatury spławika, a nie zalecaną gramaturę śrucin (0.2 g) lub ich rozmieszczenie (co 30 cm). Osobiście zasady nie stosuję, dobierając spławik na podstawie wyczucia wspomaganego doświadczeniem (ewentualna modyfikacja gramatury nie jest szczególnie kłopotliwa).
Sposobów rozłożenia obciążenia w grę wchodzi sporo - nie zawsze wskazany jest klasyczny
shirt button style, czyli śruciny równomiernie rozłożone na niemal całym odcinku między przyponem a spławikiem. Łowiąc na energicznie płynącej rzece, zwykle stosuję wersję z obciążeniem na dolnej połówce owego odcinka, zaczynając od bloku 3 - 5 większych śrucin i stopniowo schodząc z gramaturą oraz zwiększając odstępy czym bliżej przyponu. Zakres wykorzystywanych śrucin: nr 4, 5, 6, 7, 8, 9 - zależnie od gramatury sticka, przy mniejszej zaczynam od nr 6 (używam sticków 8 No4 - 14 No4).
Przytrzymanie lub płynne (najłatwiej z użyciem centrepina) przyhamowanie zestawu stosuje się, by podnieść przynętę, co działa bardzo pobudzająco zwłaszcza na płocie i klenie.
Luźne nęcenie z użyciem białych robaków, kasterów i nasion konopi (odmienna trajektoria opadania, co wypada brać pod uwagę) to stickowa klasyka, ale z powodzeniem można używać również mieszanki zanętowej - nie w postaci "arbuzów", lecz mniejszych i niezbyt zabetonowanych porcyjek, za to podawanych w miarę często.