Cześć!
W tym sezonie mam zamiar zacząć przygodę z Pellet Wagglerem. Będę łowił głownie na komercjach gdzie waga karpi (wpisuje karpie jako gatunek dominujący) raczej nie będzie przekraczała 10kg, choc mogą zdarzyć się i perełki
Do tej pory zaopatrzyłem się w wędkę Guru N-Gauge Waggler 10FT (ciężar wyrzutu od 3g do 15g). W ręku prezentuje się super, nie miałem jednak okazji przetestować go nad wodą. Jako, że z wędki jestem póki co zadowolony to mam problem z doborem kołowrotka.
Udało mi się też wygrać kołowrotek Guru Aventus 3000. Coś mi on jednak nie pasuje do tej wędki i tej metody połowu. Po pierwsze jest ciężki (335g) co czuć już po wyjęciu go pudełka. Do tego jego przełożenie to 4.7:1 (nawój żyłki wg producenta to 79cm). Czy nie lepszy byłby tu kołowrotek z wyższym przełożeniem np. 6.2:1? Mam jakiegoś starocia z Aliexpress - Carbon-X 2000 właśnie z tym przełożeniem, waży 220g i niby zwija 78cm żyłki. Powiem szczerze, że dużo bardziej pasuje mi do wędki niż Aventus (którego pewnie sprzedam, bądź spróbuję go wykorzystać do innego zestawu).
Co do proc, żyłki i spławików będę musiał to organoleptycznie przetestować. Nie zamierzam łowić na większych odległościach niż 20-25m - jestem trochę ślepy
To chciałbym Was prosić o radę właśnie w sprawie kołowrotka. Który z tych wymienionych Waszym zdaniem będzie lepszy? A może jest jakiś model, na który powinienem zwrócić uwagę?
Pozdrawiam!