Nie wiem czy dozwolone, ale u mnie i żywce zbroją w dwie kotwice.
PZW to jakaś komedia, 0 kontrol...
A raczej ludzie w mojej okolicy, a nie sam związek...
Bo to nie PZW wali w łeb teraz ryby w okresie ochronnym a ludzie wedkarze-kłusownicy
Znajomy z pracy pokazuje mi jakie on i jego znajomi to szczupaki łowi na żywca i... ogromne okonie!
Okoniska po 50cm z starej glinianki.
Szczupaki 80-90cm
Wszystko na płoć z 2 kotwicami.
Tyle że..... W okresie ochronnym.
I zdjęcia nie znad łowiska a w misce w domu, w wannie lub w zlewie.
Niektóre już ładnie oporządzone do smażenia.
Gdzie można takich jegomości, za przeproszeniem, pod*pierdolić?
Dzwoniłem kiedyś na Ukraińców na psr, ale nikt się nie zjawił...
Musiałbym pewnie siedzieć i pilnować....
A potem dzwonić na policję jak noszą do bagażnika.
Szkoda, że nie można dać cynku do psr/SSR z szczegółami i oni RZECZYWISCIE zajęli by się sprawą.
Czy są jakieś inne instytucje od likwidacji kłusowników?