Autor Wątek: Moje receptury zanęt  (Przeczytany 11968 razy)

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Moje receptury zanęt
« dnia: 19.12.2021, 19:10 »
Dostaję sporo zapytań odnośnie zanęt jakich używam,składników i własnych mieszanek na poszczególne gatunki ryb. W związku z tym,postanowiłem się nieco podzielić swoimi,wypróbowanymi,podstawowymi recepturami. Będę podawał nazwy firmowe niektórych składników,ale pod żadnym pozorem niech nikt nie odbierze tego za reklamę jakiegokolwiek producenta.


Zanim o samych mieszankach i ich doborze pod dany gatunek,muszę coś poruszyć: to nie jest tak,że w okresie przedwiośnia,podaję zanętę na lina i mam lina,a np.w grudniu chcę leszcza i daję towar leszczowy.Nie.
 Gatunek obieram sobie zgodnie z jego naturalnym szczytem żerowania o danej porze roku . Płoć to dla mnie przedwiośnie i jesień wraz z zimą. Lin-późna wiosna i lato,podobnie jak karp,a leszcz z kolei,wiosna i wczesna jesień.
Owszem ,można latem,polować na płoć,a wczesną jesienią na lina,z tym że ja polecam dostosowywać swoje zanęty do aktualnie najlepszego okresu żerowania danego gatunku. Będzie to dla nas i efektywniejsze i skuteczniejsze.




Metoda.


Zacznę od Metody,ponieważ w moim przypadku ,to najłatwiejsza do wykonania mieszanka i bardzo uniwersalna.

2 części mielonego pelletu typu Scretting lub Copens
1część mielonej ,prażonej konopii.
Robię ją własnoręcznie. Wsypuję do miseczki 2 szklanki surowych ziaren konopii i wstawiam do mikrofali na 2 min. Potem mieszam i znów na 2min. Podgrzewam do momentu,aż usłysze pękanie ziaren,wówczas wyjmuję miseczkę,mieszam i odstawiam do ostygnięcia. Gdy konopie ostygną,miele je w młynku wraz z bułką tartą. Daję dwie szczubne łyżeczki bułki,na jeden wsad ziaren do młynka i tak mielę.
Teraz jak namaczam miks i w jakiej proporcji? Daję 2 części mielonego peletu i 1 część prażonej konopii,namaczam taką mieszankę 1 częścią wody. 1 część to dla mnie miara,to może być kieliszek,albo mały kubeczek,ważne by zachować proporcje i tym samym pojemnikiem wszystkie składniki odmierzać.Zasada jest zawsze ta sama.
Tak przygotowana baza,już sama w sobie dobrze działa na klenia,leszcza,jazia,ale ja ją wzbogacam o ziarna peletu 2mm. Na 4 częsci peletu,dodaję 1 część wody.
Po namoczeniu obu mieszanek miksu i peletu (oddzielnie),po 15-20 min.i przesianiu przez sito miksu, łącze je w jedną całość ,uzyskując miks 50/50,który doskonale sprawdza mi się na liny,klenie,jazie,karpie i leszcze.
Ale osobiście lubię ukierunkować swoje mieszanki pod dany gatunek .
Gdy nastawiam się na leszcza z marszu,daję więcej miksu w stosunku do peletu 1 do 3,do tego dodaję zapachu waniliowego,ale w fiolce,takiego do ciast. Albo też świetnym dodatkiem jest przyprawa do piernika. Na jedną szklankę miksu,daję łyżeczkę od herbaty przyprawy do piernika. Wodę do rozrabiania łączę z melasą,ale nie za wiele tej melasy. Chodzi o to by nadać słodyczy,ale nie zabetonować mieszanki,stosunek 3 części wody 1 część melasy,jest a w sam raz.


Lin/karp-baza ta sama,miks 50/50,ale dodaję czosnek granulowany ,na jedną szklankę zanęty bez peletu,daję płaską łyżeczkę czosnku. Daje po nosie  okrutnie, ale tak ma być.
Karp bardzo dobrze reaguje na cynamon i dodaję go do miksu również płaską łyżeczkę na szklankę.
Moja miara szklanki to 350 ml miksu.
Do nabijania podajnika,często dodaję parę ziaren ugotowanej konopii,lub suchych płatków owsianych górskich.
 
Przedstawione przeze mnie połączenie i namoczenie,pozwala łowić Metodą,na głębokości do 4 m.
Głębiej należy zwiększyć dowilżenie z 1 do 1.5 części wody i wtedy spokojnie podajnik dolatuje do głębokości nawet 6 m.


Zdaję sobie sprawę,że to co opisałem,przypomina aptekarstwo,ale dzięki temu,mam kontrolę nad pracą mieszanki,jej stabilnością oraz co najważniejsze,powtarzalnością konsystencji. Mam też ogromne możliwości personalizacji zapachowej i mogę dopasować się gustów ryb.


Cdn.

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Reputacja: 97
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #1 dnia: 19.12.2021, 19:26 »
Ciekawie, prost i rzeczowo :) warto przetestować na swoich wodach :bravo: :thumbup:
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 322
  • Reputacja: 790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #2 dnia: 19.12.2021, 19:33 »
Super sprawa :thumbup: :beer:.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #3 dnia: 19.12.2021, 19:35 »
Może i trochę przypomina aptekarstwo ale dokładność to podstawa powtarzalnych efektów. :thumbup: :beer:

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #4 dnia: 19.12.2021, 19:36 »
Michał świetny artykuł :bravo: :beer: :thumbup:

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #5 dnia: 19.12.2021, 19:42 »
Dziękuję za dobre słowo.
Dodam tylko,że opracowany model ilości wody i miksu ,był testowany ze stoperem w wodzie w warunkach naturalnych,gdzie występuje z brzegu ruch wody. Można testować w wiadrze np,ale to nie jest to samo ,i stabilność miksu niestety przekłamana.

W najbliższych dniach opiszę klasyka,ale to już jest temat obszerniejszy i bardziej złożony.

Offline grzecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #6 dnia: 19.12.2021, 19:43 »
Szacunek Michał za to, że dzielisz się doświadczeniem i wiedzą 👍 Czekam na klasyka 😉
Grzesiek
"W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym" G. Orwell

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #7 dnia: 19.12.2021, 19:51 »
Dziękuję za dobre słowo.
Dodam tylko,że opracowany model ilości wody i miksu ,był testowany ze stoperem w wodzie w warunkach naturalnych,gdzie występuje z brzegu ruch wody. Można testować w wiadrze np,ale to nie jest to samo ,i stabilność miksu niestety przekłamana..

W taki sposób opracowuje się receptury albo przepisy kulinarne. Każdy składnik spełnia swoją rolę i widać po Twoich postach że masz to opanowane.

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #8 dnia: 19.12.2021, 19:54 »
Dobrze skomponowanany ten mix Michał A takiej dokładności w proporcjach to mógłbym się od Ciebie uczyć

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #9 dnia: 19.12.2021, 19:57 »
To tylko tak wygląda na skomplikowane,ale gdy się dobierze wygodną miarkę i podzieli składniki na pojemniki,przygotowanie jest szybkie i łatwe,a zmiana zapachu miksu nie kłopotliwa,wystarczy zrobić mniej miksu.
Ja np.miks do Metody,rozrabiam po 2-3 razy na sesji,żeby mieć ciągle optymalne namoczenie i szukam też zapachu najskuteczniejszego.

Zrobię zdjęcia moich miar ,da to pogląd na ilość miksu i dopasowanie. Ogólnie używam albo matrioszki,albo zakrętek od np.smarów w spray.
Dla mnie idealne pojemności i zajmują bardzo mało miejsca.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #10 dnia: 19.12.2021, 20:07 »
Dobierasz na pojemniki czyli liczy się tylko objętość nie masa? 100g pelletu przed i po mieleniu będzie miała różną objętość. Niewiele ale diabeł tkwi w szczegółach :)

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #11 dnia: 19.12.2021, 20:12 »
Dobierasz na pojemniki czyli liczy się tylko objętość nie masa? 100g pelletu przed i po mieleniu będzie miała różną objętość. Niewiele ale diabeł tkwi w szczegółach :)

Tak,chodzi o samą objętość.Dla tego odmierzam zawsze tą samą miarką. Nie ml.a ilość pełnych miarek i jeśli chodzi o miks,to zawsze po zmieleniu (mam to w pojemnikach porobione). Pelety nie mielone,też odmierzam tą samą miarą,gdy chcę mieć 50/50,albo mniejszą bądź większą. Kwestia o co nam chodzi.
Zrobię zdjęcia.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #12 dnia: 19.12.2021, 20:17 »
Wszystko jasne. Używasz jednej szklanki do mierzenia wszystkich składników na daną okazję, innym razem może być dowolny pojemnik aby ten sam do wszystkiego.

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #13 dnia: 19.12.2021, 20:28 »
Tak,jesli mowa o bazie,to tak to wygląda.

Online lajon38

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 308
  • Reputacja: 29
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Moje receptury zanęt
« Odpowiedź #14 dnia: 19.12.2021, 22:18 »
Michał a sól dodajesz do tego mixu? Jeżeli tak to w jakiej ilości? Pozdrawiam :thumbup: