Pozbierajmy zatem informacje o tym młynku. Może komuś się przyda.
- Korpus Ci4+ Mocny materiał który dobrze się zarekomendował w ostatnich latach.
- Kabłąk ten sam co w stradicu 19 i innych droższych modelach , rolka na łożysku 4x7x2,5. Łatwo dołożyć drugie łożysko. (nasci itp mają zwykły tani kabłąk i w rolce zwykłą tulejkę).
- Zapasowa aluminiowa szpula. Taka szpula kosztuje ok 150zł co warto brać pod uwagę rozważając cenę kołowrotka. Do szpuli dodano reduktor jej pojemności.
- Wkręcana, mocna, metalowa korbka.
- Przełożenie 4,7:1 - mocna przekładnia. Koło zębate napędzające a także kółko napędu posuwu kute na zimno. Oba koła są pokryte czarnym odpornym na zużycie materiałem. W cenniku części jest droższe niż to z Nasci. W wcześniejszych nasci itp to małe koło od posuwu bywa słabym miejscem.
- Przełącznik wolnego biegu. Dotychczasowe modele z ostatnich kilku lat kręciły tylko do przodu.
- Okrągły, metalowy klip.
- Masa 250g. Średnica szpuli 54mm. Maksymalne obciążenie hamulca wstecznych obrotów 11kg. (nie mylić z obciążeniem przekładni). Made in Malaysia.
Nawinąłem żyłkę 0,25 do rantu szpuli. Jak się przyjrzeć to faktycznie jest minimalne przewężenie w środku nawoju, ale tak niewielkie, że nie wierzę aby mogło wpłynąć na jakość rzutów. Nie wytrzymałem i rozebrałem go "do naga". Nie było do czego się przyczepić. Na trzpieniu mechanizmu napędu karetki zobaczyłem pierścionek gumowy tłumiący stuk przy zmianie kierunku posuwu. Fajne rozwiązanie rodem z Daiwy. Dołożyłem 3 łożyska 4x7x2,5 - 2 w knob i jedno w rolkę. Usilnie namawiam wszystkich do wymiany tulejek w knobach na łożyska. 5 minut roboty i spokój z knobem na lata. Warto to zrobić zaraz po kupnie młynka zanim tulejki zdążą zmasakrować gniazda łożyskowe.
Kołowrotek doskonale spasowany i nasmarowany. Luzy są mikroskopijne tak jak być powinno. Kręci miodzio. Uważam że bez problemu pociągnie koszyki 60-70g + farsz. Nie będzie się bał bonusów oczywiście jeśli będziemy pompować rybę kijem a nie kołowrotkiem. Podoba mi się ta maszynka.