Autor Wątek: Podsumowanie sezonu 2022  (Przeczytany 10782 razy)

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #30 dnia: 27.12.2022, 17:11 »
Grzegorz wielkie gratulacje. Twoje wyniki są imponujące. Trochę więcej szczęścia i forum miałoby najlepszego zawodnika w Polsce.

Co do podsumowania sezonu ,to sam ze sobą się gryzę. Miałem najlepszy rok pod względem dużych ryb (zwłaszcza leszcz,oczywiście jeżeli dla kogoś 1.5-3kg to duża ryba) i najgorszy w ilości,ale to akurat z premedytacją,bo zmieniłem totalnie taktykę typowo pod większe ryby. Życiówka niestety też przeszła koło nosa.
Wydarzeniem roku,był wyjazd na Śląsk bez dwóch zdań.

I teraz największy niesmak: przestałem wstawiać zdjęcia z wyników,bo ludzie bezczelnie podsiadają nęcone miejscówki. Dwa miejsca w tym roku spalone,bo ktoś podpatrzył mnie na forum,a dalej "fama się rozeszła". Ludzie potrafią stawać łódkami i obserwować gdzie zarzucam zestawy i chamsko łowić w moim polu nęcenia. Przepisy są takie,że taki ktoś ma prawo ustać nawet przy samym markerze. Mam całą zimę,by wymyśleć ,jak ten problem rozwiązać. Nagorsze,że taki ktoś wcale nie boi się,że dostanie w łepetynę ciężarkiem 80-90,a nawet 100g. To ja mam uważać,a nie on...

Tak czy owak,sezon był świetny i tupam z nogi na nogę ,oczekując wiosny.
Ps. Michał,a zapraszałem Cię ze 3 razy minimum 😛

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #31 dnia: 27.12.2022, 17:26 »
Mam nowy namiot i pewnie wpadnę go wypróbować;)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline hakon

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 330
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #32 dnia: 27.12.2022, 22:44 »
Grzegorz wielkie gratulacje. Twoje wyniki są imponujące. Trochę więcej szczęścia i forum miałoby najlepszego zawodnika w Polsce.

Co do podsumowania sezonu ,to sam ze sobą się gryzę. Miałem najlepszy rok pod względem dużych ryb (zwłaszcza leszcz,oczywiście jeżeli dla kogoś 1.5-3kg to duża ryba) i najgorszy w ilości,ale to akurat z premedytacją,bo zmieniłem totalnie taktykę typowo pod większe ryby. Życiówka niestety też przeszła koło nosa.
Wydarzeniem roku,był wyjazd na Śląsk bez dwóch zdań.

I teraz największy niesmak: przestałem wstawiać zdjęcia z wyników,bo ludzie bezczelnie podsiadają nęcone miejscówki. Dwa miejsca w tym roku spalone,bo ktoś podpatrzył mnie na forum,a dalej "fama się rozeszła". Ludzie potrafią stawać łódkami i obserwować gdzie zarzucam zestawy i chamsko łowić w moim polu nęcenia. Przepisy są takie,że taki ktoś ma prawo ustać nawet przy samym markerze. Mam całą zimę,by wymyśleć ,jak ten problem rozwiązać. Nagorsze,że taki ktoś wcale nie boi się,że dostanie w łepetynę ciężarkiem 80-90,a nawet 100g. To ja mam uważać,a nie on...

Tak czy owak,sezon był świetny i tupam z nogi na nogę ,oczekując wiosny.
Ps. Michał,a zapraszałem Cię ze 3 razy minimum 😛

Może pomysł o jakiś małych wyrzutniach torped...
"To ludzie stworzyli potwory na swoje podobieństwo"
Znalezione w necie

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #33 dnia: 28.12.2022, 00:02 »
Grzegorz wielkie gratulacje. Twoje wyniki są imponujące. Trochę więcej szczęścia i forum miałoby najlepszego zawodnika w Polsce.

Co do podsumowania sezonu ,to sam ze sobą się gryzę. Miałem najlepszy rok pod względem dużych ryb (zwłaszcza leszcz,oczywiście jeżeli dla kogoś 1.5-3kg to duża ryba) i najgorszy w ilości,ale to akurat z premedytacją,bo zmieniłem totalnie taktykę typowo pod większe ryby. Życiówka niestety też przeszła koło nosa.
Wydarzeniem roku,był wyjazd na Śląsk bez dwóch zdań.

I teraz największy niesmak: przestałem wstawiać zdjęcia z wyników,bo ludzie bezczelnie podsiadają nęcone miejscówki. Dwa miejsca w tym roku spalone,bo ktoś podpatrzył mnie na forum,a dalej "fama się rozeszła". Ludzie potrafią stawać łódkami i obserwować gdzie zarzucam zestawy i chamsko łowić w moim polu nęcenia. Przepisy są takie,że taki ktoś ma prawo ustać nawet przy samym markerze. Mam całą zimę,by wymyśleć ,jak ten problem rozwiązać. Nagorsze,że taki ktoś wcale nie boi się,że dostanie w łepetynę ciężarkiem 80-90,a nawet 100g. To ja mam uważać,a nie on...

Tak czy owak,sezon był świetny i tupam z nogi na nogę ,oczekując wiosny.
Ps. Michał,a zapraszałem Cię ze 3 razy minimum 😛

Michale u nas problem z posiadaczami z łódek rozwiązywało się tak że łódka sama bidula odpływała z cum przy brzegu gdzieś het na fale...
Maciek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 900
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #34 dnia: 28.12.2022, 08:34 »
bo ludzie bezczelnie podsiadają nęcone miejscówki. Dwa miejsca w tym roku spalone, ...

główny powód, że odpuściłem na jakiś czas moje okoliczne łowiska pzw,
leśne stawowe dziadki maja czas, komórki (dobra wymiana informacji) i wciąż nienasycone żołądki ...
;)

Offline Zbigniew

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • Reputacja: 129
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubelskie
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #35 dnia: 28.12.2022, 10:08 »
Miło popatrzeć na Wasze wyniki. Moje w tym roku to... 0 (zero). Ani jednego wyjścia na ryby :-\

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #36 dnia: 28.12.2022, 10:18 »
Masakra. Współczucie...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #37 dnia: 28.12.2022, 12:18 »
Zbigniew odkujesz się w 2023 :beer:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline KotKoi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 003
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #38 dnia: 29.12.2022, 06:23 »
U mnie ostatni intensywny sezon. Od 2023 planuje łowić dużo spokojniej i mniej.
Ryb wagowo dużo, głównie w przedziale 4-12 kg. Karpie, jesiotry - dużo, amurów kilka, do 10.
Może z 10 ryb w przedziale 13-16 kg. Może trochę mniej.
Łowisk wyjątkowo mało, tylko 5 różnych, same komercje do 4 ha. 28 wyjazdów w tym: 6 z nockami,
pozostałe 6-12 godzin w dzień.
Wiele razy odwiedzałem zbiorniki pzw oraz małe rzeczki + Wisłę (Oświęcim-Kraków)
i dzikie stawki - ale nie znalazłem motywacji aby tam w 2020 łowić.
łowiłem z tymi samymi osobami co wymienili je wcześniej wcześniej Shreku i KotKoi
i dodatkowo z paroma kumplami nie z SiGa, głównie standardowymi wędkarzami z pzw.
W tym roku używałem tylko 4 metod połowu: spławik, skórka z powierzchni, standardowy zestaw karpiowy i głównie zestaw karpiowy z koszykami do metody. Wywózka tylko na 4 wyprawach.

ps: zmieszały mi się w archiwum ryby z 2021 i 2022, może na "zbiorczym" zdjęciu są też jakieś z poprzedniego roku.

Mirek twoje wyniki przy moich to przepaść.
Gratuluję Panie :bravo: :thumbup: :beer:

Offline KotKoi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 003
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #39 dnia: 29.12.2022, 06:26 »
Mój sezon 2022 określiłbym jako wielki niedosyt. Zwłaszcza, że sierpniowy urlop zmuszony byłem przesiedzieć w domu z powodów zdrowotnych :-X
Kwiecień:
Wypad na weekend na komercję; wpadł karpik 9,07kg
Czerwiec:
2 wyjścia nad wodę stowarzyszenia z metodą, bez efektów
Wyjazd na nockę na karpiowo; bez efektów
Lipiec:
1 wypad nad wodę stowarzyszenia; klasyk i metoda; 2 płotki, 2 okonie, karp, lin, krąp, karaś
Sierpień:
Wypad na weekend na komercję; eldorado =] 4 karpie (od 3,5 do 8,3kg), 5 linów + 40cm (rekord 43,5cm), 6 karasi +40cm (rekord 42cm)
Wypad nad wodę stowarzyszenia; pellet waggler, bez efektu
Wrzesień:
3 wyjścia ze spinningiem nad wodę stowarzyszenia; 2 mikrookonki.

Plany na przyszły rok? Chciałbym odbyć kilka nocek, złowić karpia 10+, pewnie pozbędę się też spinningu, niestety nie jest dla mnie tym, czym był dawniej.
 



Medunamun , Carl, Robson !!!!
Każdemu z osobna gratuluję :bravo: :thumbup: :beer:

Offline KotKoi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 003
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #40 dnia: 29.12.2022, 06:27 »
Nigdy nie liczyłem sztuk, mało którą zważyłem, ale kilka sukcesów mam na koncie w tym sezonie.

Method Feeder Masters
Pierwszego dnia jestem najlepszy na 84 startujące osoby(78kg).
Drugiego dnia "robię" jedynkę z trudnego stanowiska.
Trzeciego losuje kiepsko i kończę zawody na 13 miejscu.

Maślanka Super Cup
Pierwsze dwa dni męczę się Pellet wagglerem, którym łowiłem kilka razy w życiu. Trzeciego dnia stawiam na methode, pierwszy raz w życiu przebijam granicę 100kg podczas 6 godzinnej tury(jedynka sektorowa).
Finał kończę na 11 miejscu.

Polska Liga Method Feeder
Dwukrotnie jestem najlepszy w strefie(cztery sektory) I kończę finał na czwartym miejscu. Niestety pierwszego dnia ryba była skupiona w drugiej części zbiornika, a drugiego dnia rozpłynęła się po stawie(podobne wyniki w 2 strefach). Miejsce niby najgorsze, ale satysfakcja duża bo dwukrotnie w sektorze łowiłem z Marcinem Kubalakiem, który kilka dni później wygrał finał Meusa.

Free Style Method Feeder organizowane przez Feederbait na Stawach Kulesza
Łowiąc drugi raz w życiu na stawie nr2 robię najwiekszą wagę zawodów zarówno w jeden dzień jak i łącznie w całych zawodach. Niestety dostałem "złe info" i taktyka wybrana na drugi dzień(staw nr3) nie mogła pozwolić na jakikolwiek sukces indywidualny jak i drużynowy. W zawodach towarzyszył mi KamilR który dzielnie walczył dwa dni na stawie nr1.

Steg 4Seasons "Zima" łowisko "Pod Silosami"
Znudzony kałużami, jesienią próbuję sił na dużej wodzie.
Mając za sobą kilka treningów "dalszego" łowienia robie jedynkę. Zawody kończę na drugim miejscu tracąc 1.7kg do zwycięscy.

Puchar Garcarka
Dwójka sektorowa i 13 miejsce na 80 startujących.

Puchar Poli
Dwójka sektorowa i 16 miejsce na 80 startujących.

Eliminacje do Pucharu sklepu Karpiowy.pl łowisko Maślanka
Jedynka Sektorowa I drugie miejsce w zawodach.

Oprócz tego było jeszcze kilka 2 i 3.


Grześ !!! A ty po prostu MISTRZ przez duże M.
Gratuluję chłopie!!!!!! O:) :bravo: :thumbup: :beer:

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Podsumowanie sezonu 2022
« Odpowiedź #41 dnia: 31.12.2022, 18:47 »
No to i ja się dołączę z podsumowaniem roku 2022.
Dla mnie był to najgorszy sezon, w porównaniu z latami ubiegłymi i mam nadzieję z nadchodzącymi.
Duży projekt w pracy znacznie ograniczył wolny czas na łowienie. Potem zaczęły się problemy z kolanem, tak że 2 tygodnie urlopu w lipcu przesiedziałem w domu z kilkoma tylko wyjazdami na ryby. Po zakończeniu projektu operacja kolana też mnie wyłączyła na jakiś czas z aktywności. Wreszcie koniec roku - od dwóch tygodni trzyma mnie jakaś infekcja, covid albo inne gówno a akurat dwa ostatnie dni roku mam wolne, pogoda też dopasowała i co z tego? Albo leże w łóżku albo ledwie się snuję po domu.

Do końca tego, nieudanego wędkarsko dla mnie roku, zostało już kilka godzin. Na 2023 życzę Wam wszystkim, jak i sobie dużo zdrowia, mnóstwa czasu na wędkowanie i przychylności ryb.

EDIT: Żeby tak całkiem nie siać defetyzmu, to muszę przyznać, że trochę rybek na tych kilku wyjazdach udało mi się złowić, na jednym nawet wpadły dwa 10 kg karpie, oprócz kilku mniejszych i 5kg amura. W porównaniu ze Zbigniewem
Miło popatrzeć na Wasze wyniki. Moje w tym roku to... 0 (zero). Ani jednego wyjścia na ryby :-\
to był rok eldorado.
Na domiar dobrego to zostało mi z tego roku na przyszły 15 dni urlopu, który mam zamiar w dużej mierze przehulać na wyjazdy na ryby.
Pozdrawiam,
Tomek