Pomysł na bezpieczny klip do każdego kołowrotka

[katystopej]

Są kręcioły Shimano jak seria Aero BB, C i XR z okrągłymi metalowymi klipsami, dedykowane do feedera. Zwykłe klipsy można przerobić/zamienić na gumowe.

[Tomba]

Tak, też tak mają. Zresztą podział na kołowrotki spinningowe i gruntowe jest umowny. Oba nadają się do obu metod, jeśli nie mówimy o jakich ciężkich karpiówkach. Na początek zastosuj klip z gumki recepturki, jest tego sporo na forum. Potem możesz zastanowić się nad zamontowaniem gumowego klipa albo dodatkowego klipa z drutu.

[Ashaki Takado]

Do wszystkich moich 12 kolowrotków do feedera po zakładałem clipy z drutu. Z odwinieciem i nawinieciem żyłki zajmuje to około 15 minut na kołowrotek.

[Tomba]

Też tak robię i uważam, że klips z drutu jest najlepszy, dobrze zrobiony wypina się przy bardzo małej sile. Jednak wymaga to trochę umiejętności, przy kolejnych, wiadomo jest  łatwiej. Nie każdy jednak chce się w to bawić i woli prostsze, niewiele gorsze rozważania, jak wymiana fabrycznego klipa na silikonowy klip z Flagmana, czy odpowiednio dobranej zaślepki z Ali. Tutaj siła do uwolnienia żyłki musi być nieco większa, żeby spowodować odgięcie klipa. I w końcu gumki recepturki. Wadą jest konieczność zamontowanie kolejnej gumki po zerwaniu poprzedniej. Nie nadaje się moim zdaniem do delikatnych zestawów, gdzie siła zrywu żyłki jest mniejsza, niż siła zerwania gumki.
Tak, czy inaczej uważam, że łowienie z bezpiecznym klipem jest konieczne tam, gdzie chcemy rzucać w punkt. Czy to feeder, czy karpiówka. Są ludzie, którzy potrafią błyskawicznie uwolnić żyłkę z klipa ale trzeba być non-stop przy wędce. Jak rzucamy bez klipowania jak leci albo mamy wyczucie odległości i zostawiamy wędkę nawet na wolnym biegu, nie jest to potrzebne

[Miwol]

Również mam klipsy z drutu we wszystkich kołowrotkach. Według mnie nie ma nic lepszego.

[Ashaki Takado]

Imienne gumowe klipy nie są złe ale czasem się urywają, a w niektórych modelach kolowrotków trzeba ciąć lub wiercić żeby oryginał wyciągnąć.

Mam przy okazji pytanie. Ktoś pisał że za bardzo wystający klip czy to z drutu, czy gumowy może haczyć przy rzucie. Jak rozumiem chodzi o rzuty gdzie żyłkę przytrzymujemy przy nóżce kołowrotka. Czy dobrze rozumiem.?

[Mosteque]

Mam odgięty klip w jednym z kołowrotków. I zdarza się, sporadycznie, ale jednak, że w trakcie rzutu mi tam żyłka się zahaczy. Rzucam trzymając palcem normalnie żyłkę nad szpulą kołowrotka.

[Apacz]

Ja mam wiele odstających gumowych klipów bo lubię mieć 3. Nawet przy 3 klipach nic mi nie wadzi. Choć wygląda paskudnie taki odstający klip to jest on poniżej żyłki. Nie bardzo ma się jak zaczepić, chyba że gdzieś jakiś zwój spadnie ale mam nawyk zerkania na kołowrotek przed zarzutem.

[Mosteque]

Ja mam odchylony plastikowy trójkątny klip. Te gumowe to raczej przylegają do szpuli, nie? Tak, najczęściej to się dzieje, gdy jakiś zwój spadnie (to są rzadkie przypadki, ale są).

[carl23]

Mam odgięty klip w jednym z kołowrotków. I zdarza się, sporadycznie, ale jednak, że w trakcie rzutu mi tam żyłka się zahaczy. Rzucam trzymając palcem normalnie żyłkę nad szpulą kołowrotka.

Dawno temu próbowałem montować te druciane i właśnie podobne akcje się zdarzały, że raz na ileś rzutów haczyło i często zestaw leciał w siną dal. Przy gumowych mi się to nie zdarzyło, trzeba tylko pamiętać by trochę luzu im zostawić na tym trzpieniu, jak kiedyś zamontowałem czarny (sztywny) i na ścisło, to przy wyjeździe metrowego jesiotra  pod moją nieuwagę jak już ramię się obróciło na maksa w prawo, wędzisko wygięte i dopiero zadziałał klip, żyłka wypięła się z takim hukiem, że na łowisku wszyscy się obejrzeli, a ja myślałem, że właśnie straciłem fajną rybę, chwilę później okazało się, że pinokio wisiał dalej, a to tak spektakularnie żyłka się wypięła.

[Apacz]

Ja mam odchylony plastikowy trójkątny klip. Te gumowe to raczej przylegają do szpuli, nie? Tak, najczęściej to się dzieje, gdy jakiś zwój spadnie (to są rzadkie przypadki, ale są).

Gumowe przylegają, używam Flagmana i tam w zestawie jest sprężynujący drucik, który dociąga klips do samej szpuli. Minus taki, że w szpuli jest tylko 1 zagłebienie na klips, a ja dopycham jeszcze dodatkowe klipsy. W sytuacji kiedy mam kołowrotek z 2 okrągłymi klipsami (np Mikado UV) to już trzeciego nie wpycham Wtedy wiążę stoper z gumki na żyłce żeby móc wrócić na odległość 2 klipa po braniu większej ryby. Odległość do 1 klipa mam policzoną w obrotach korbki. Ja lubię łowić aktywnie - 2 linie to zawsze. Często mam 3 linie po których skaczę na zmianę.