Autor Wątek: Po co nam SSR, skoro to patologia?  (Przeczytany 6285 razy)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 504
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Po co nam SSR, skoro to patologia?
« Odpowiedź #30 dnia: 22.02.2023, 14:10 »



A jaką bzdurę napisałem? Ze SSR to patologia?


Tak, właśnie taką.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 618
  • Reputacja: 1122
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Po co nam SSR, skoro to patologia?
« Odpowiedź #31 dnia: 22.02.2023, 14:29 »
A jaką bzdurę napisałem?

Bzdurne jest dokonywanie dyskredytujących uogólnień dotyczących stosunkowo licznej grupy na podstawie "przykładu z podwórka".

Podałem wcześniej przykład dwóch pracowników terenowych Służby Leśnej, którzy okazali się kłusownikami, choć mieli raczej obowiązek uczestniczyć w ochronie przed szkodnictwem leśnym. Czy kolega postuluje na tej podstawie likwidację Służby Leśnej lub instytucji leśniczego jako "patologii"? Mam nadzieję, że tak, bo jeżeli nie, kolega popada w jawną niekonsekwencję :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Po co nam SSR, skoro to patologia?
« Odpowiedź #32 dnia: 22.02.2023, 15:16 »
A jaką bzdurę napisałem? Ze SSR to patologia?
Przykład jaki podałem jest z mojego podwórka. Znam też strażnika z mojego koła, który łowiąc prywatnie nie wykupuje zezwoleń u dzierżawców, nie przestrzega limitów ani wymiarów ochronnych. Taki jakiś pechowy jestem i akurat kilku najgorszych strażników mieszka w promieniu 20km ode mnie a reszta w całej Polsce jest święta.

Jeżeli napiszesz, że SSR 'z twojego podwórka' to patologia, i dotyczy to kilku czy kilkunastu osób, to problemu nie ma. Ale jak uogólniasz, obrażając paskudnie masę świetnych ludzi, którzy wykonują pracę społeczną, bardzo potrzebną a niewdzięczną, to nie spodziewaj się laurki. Ja na ten przykład znam fajnych ludzi z SSR i ręczę za nich. Jeden za samotną reakcję gdy goście kłusowali ryby został pobity, dotkliwie, miał przerwę w pracy. Twoim zdaniem tacy jak on też są patologią?

Przykro mi, zapewne nie tylko dotyczy to mnie, że tak łatwo uogólniasz. Bo nie rozumiesz jaką krzywdę wyrządzasz swym, tak, bezmyślnym działaniem. Bo ci co pracują społecznie widząc takie wpisy chcą często rzucić wszystko w cholerę, bo w zamian za poparcie i szacunek mają wylewany kubeł pomyj na głowę, bo ktoś gdzieś dał ciała. A to się odbija źle na stanie wód, co zresztą widać jak Polska długa i szeroka.

A jak lubisz uogólnienia, to pasowałoby ci, gdybyśmy napisali, że ludzie z twojej okolicy to patologia, z tobą na czele, głównym patolem? Podoba ci się coś takiego? Nie, nikt tak nie sądzi, ale mam nadzieję, ze chociaż po tym przykładzie coś ci zaświta w głowie co to znaczy uogólniać.

Przykre jest też to, że trzeba takie rzeczy tłumaczyć jak krowie na rowie.


A strażników SSR w imieniu swoim i całego forum/forumowiczów przepraszam za ten wątek i chcę wyrazić swą/naszą wdzięczność za Waszą ciężką pracę.
Lucjan

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 002
  • Reputacja: 82
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Po co nam SSR, skoro to patologia?
« Odpowiedź #33 dnia: 22.02.2023, 16:01 »
Luk dobrze że wybrzmiały słowa o przeprosinach wyrazach wsparcia dla działalności  SSR . Nie chcę nic sugerować ale czy kolega Łowca zamiast siać ferment na forum i psioczyć na SSR ogólnie nie powinien złożyć doniesienia na strażników ze swojego podwórka do Starosty który nadzoruje pracę w danym powiecie ? Sam w kole mam strażników dzięki którym nasza woda no kiil jest w stanie funkcjonować. Przykro się to czyta kolego Łowco, jeśli rzeczywiście w twoim rejonie dochodzi do kłusownictwa z udziałem SSR to może by lepiej zmienić tytuł wątku na " Po co nam SSR w powiecie X skoro to patologia "
FEEDER KLUB MAZOWSZE