Marcin,
Kołowrotek to ostatnia rzecz, którą bym zmienił. Power Fighter 5000 ma całkiem niezłe właściwości rzutowe, średnica szpuli 55 mm i przede wszystkim wysoki nawój 23 mm to niezłe parametry. Nie znam parametrów szpul Flagmanna ani okumy, generalnie nalażało by je dostosować do rozmiaru pierwszej przelotki i jej oddalenia od kołowrotka. Ale to, jak pisałem, ostatnia rzecz.
Plecionka 0,08 - 0,10 mm (polecę Nihonto Octa Braid) ze strzałówką z żyłki 0,28 - 0,30 (ok. 10 - 12 m) zdecydowanie poprawi zasięg, w stosunku do żyłki. Polecam opanowanie węzła FG Knot, najlepszy, najmocniejszy i najmniejszy, moim zdaniem węzeł do połączenia plecionki ze strzałówką z żyłki. W przypadku plecionki wielkość kołowrotka i dopasowanie go do wędki nie ma aż takiego znaczenia, jak przy żyłkach.
Jednak największe znaczenie ma technika rzutu, od której trzeba zacząć.
Zadałeś pytanie:
Czy ... można tym kijkiem dorzucić na około 90 metr bez bardzo mocnego wyrzutu?
Nie, nie da się, cokolwiek byś wstawił w miejsce trzech kropek. Do wyrzutu musisz użyć wszystkich Twoich sił. Rozumiem, że boisz się to zrobić machając podajnikiem 50 g przy żyłce 0,22 bez strzałówki, w obawie o stratę zestawu. Słusznie, dlatego strzałówka z żyłki najlepiej 0,30 do Twojej żyłki albo lepiej plecionka 0,08 i ile pary w łapach.
I nie bój się, że wędka się złamie przy takim wyrzucie podajnikiem 60 lub 80 g. Przy lekkim przeciążeniu najwyżej będzie się gorzej ładować a jeśli strzeli to znaczy, że jest do dupy i trzeba kupić lepszą.
Skrócony opis, jak rzucać: Stajesz przodem do wody, najlepiej w rozkroku, podajnik z tyłu, sprawdzasz pociągając linkę, czy nie zaplątała się wokół szczytówek. Odchylasz się do tyłu, prawa ręka wyprostowana, maksymalnie odciągnięta do tyłu, lewa lekko ugięta z przodu, robisz jednocześnie mocne pociągnięcie prawej ręki do przodu i dogięcie lewą ręką końca dolnika do siebie. Trzeba wypracować sobie, kiedy puścić linkę, żeby rzut nie był zbyt płaski ani zbyt wysoki. Podczas wyrzutu krok do przodu też trochę pomaga.