Cześć.
Potrzebuję wybrać dla Ojca nową wędkę.
Zwykle wygląda to następująco:
- łowiska komercyjne
- cel karpie
- odległości od 20-60m
- koszyki method feeder 25-40g max
- zwykle wędka 3,3m
- zarzucamy, odstawiamy na tripoda, czekamy
Wcześniej Ojciec łowił moją Acolyte Plus 3,3m, ale już nie ma tego patyka.
Pomyślałem aby zakupić lekką karpiówkę 2.5 LBS(by się względnie łądowała), pytanie czy to słaby kierunek czy będzie ok?
Pomyślałem, że jak będzie wena, to Ojciec może się pobawić nawet w lekkie zestawy karpiowe, a kiedy nie ma czasu to method feeder.
Co sądzicie?