A w ogóle to co sądzicie o używaniu do metody cienkiej plecionki zamiast żyłki. Choćby czegoś takiego: http://sklepdrapieznik.pl/sklep/plecionki-i-zylki-preston/15156-plecionka-preston-reflo-braidcast-superior-sinking-150m-012mm.html
Zastanawiam się nad zakupem właśnie takiej plecionki i wypróbowaniu na jednym z kijów. Czy ktoś ma porównanie między żyłką a plecionką Jakie są plusy, a jakie minusy używania plecionki w metodzie Pytam ponieważ chcę posyłać zestawy na 70 metr. A dno jest tam dość miękkie i podajnik 25 g to maksimum. Cięższe po prostu grzęzną
Jeśli interesuje Cię temat plecionki, to znajdziesz tutaj wiele wątków, które poruszały chyba wszystkie aspekty tego zagadnienia. Niestety, nie jestem w stanie podać linków, ale rozmów było wiele
Zbyszek podał link do świetnego filmu, obejrzyj go koniecznie. Wyciągnięte wnioski będą fundamentem do dalszych poszukiwań.
W dużym skrócie wygląda to tak: jeśli łowisz na niewielkich dystansach, nie zawracaj sobie głowy plecionką.
Jeżeli planujesz łowić bardzo daleko, stosuj plecionkę
Jeszcze jedno, plecionka o grubości 0,12 mm to raczej górna granica (pomijam ekstremalne zastosowania). W wielu wypadkach wystarczy cieńsza, np. 0,10 mm. Plecionka o grubości 0,08 mm wytrzyma dużo, niestety, szybko się niszczy. Trzeba wypracować kompromis. Oczywiście mówimy o dobrej lince, a nie o takiej za 29 złotych