Od tego sezonu, do pickera używam żyłki kupowanej na metry z dużej szpuli.
Cena niewiarygodna. 3, albo 4 zł za 200m
Zapewniam Was, że jest zdecydowanie lepsza od żyłki Trabucco za którą płaciłem chyba dwie dychy.
Nie ironizuje. Jest zdecydowanie trwalsza i pewniejsza. Dość sztywna, ale do pickera nawet mi to pasuje.
Znajdziecie ją na allegro.
Sam kupuje w stacjonarnym, bo akurat mam blisko
Dobra żyłka, to przede wszystkim świeża żyłka. A jak jest tania to szybko schodzi i jest świeża.
Ot, taka logika ala Kubuś Puchatek