Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2016  (Przeczytany 1261892 razy)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Wyniki nad wodą 2016
« dnia: 01.01.2016, 18:42 »
Sezon 2015 już za nami. Czas rozpocząć nowy wątek poświęcony naszym wynikom w roku 2016.

Ja wprawdzie w nowym roku jeszcze na rybach nie byłem, ale mam nadzieję, że jak mroźna temperatura się utrzyma, to pod koniec przyszłego tygodnia spróbuję połowić spod lodu.
W zeszłym roku okres tygodniowego mrozu przyszedł tydzień wcześniej i 1 stycznia wszedłem już na lód. W tym roku, z tego, co pokazują prognozy - zapowiada się podobnie. Tydzień mrozów i potem odwilż, więc pewnie lód zrobi się na tyle cienki, że nie będzie można na niego wejść. Nie będzie też  można łowić z brzegu. Tak więc najgorsza z możliwych opcji.
Oby ten scenariusz się nie sprawdził!

Życzę wszystkim, żeby ten wątek był jeszcze bogatszy w okazy, wspaniałe relacje i zdjęcia znad wody.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #1 dnia: 01.01.2016, 19:01 »
Z tego co widziałem na Facebooku, w niektórych częściach Polski, lód jest na tyle gruby, że można z niego łowić :o
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline pankowaty

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Reputacja: 14
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #2 dnia: 01.01.2016, 19:01 »
Wątek zeszłoroczny to świetne kompendium wiedzy na temat nie tylko wyników, ale i metod, zestawów, technik itd. Jednak przeglądanie takiego wątku dla osoby, która np. dołącza do forum w połowie roku,albo chce przejrzeć archiwalne wpisy dotyczące wybranego miesiąca, jest niestety bardzo uciążliwe, szczególnie przez urządzenia mobilne. Czy moglibyśmy w związku z powyższym, zamiast wątku całorocznego, wprowadzić wątki miesięczne?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka


Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #3 dnia: 01.01.2016, 19:36 »
Zróbmy może sondę co do tematów miesięcznych, ja jestem również za.
Krzysztof

Offline beton

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 258
  • Reputacja: 9
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4 dnia: 01.01.2016, 20:30 »
To ja się pochwale pierwszy. Nie spodziewalem się ze  coś złowię, pojechałem zobaczyć jak wygląda rzeka bo nigdy tam nie lowielm. Pogoda nie rozpieszczała, świeciło słońce ale było -7. Szczytówka zamarzała ale dało się łowić. Woda mętna i pływało dużo resztek roślinności.Rybkę wyjąłem o godzinie 11. Był to pstrąg 40 cm pierwszy z nizinnej rzeki. Oczywiście pływa dalej. Nowy rok udany :thumbup:

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5 dnia: 01.01.2016, 20:55 »
Gratuluję jest pełen podziwu :bravo: miałem się wybrać dzisiaj i jutro ale zabrakło mi odwagi
Krzysztof

Offline MaciejK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Reputacja: 40
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6 dnia: 02.01.2016, 19:24 »
Dziwnie zaczynać takim tytułem, bo w starym roku nie było warunków, ale dla porządku niech będzie.
Otóż byłem, kontakty z rybkami pięcioma miałem, pływają sobie w domu, przetestowałem przy okazji nowe przynęty. Najgorsza była pogoda, przenikliwy wiatr psujący radość z otwarcia sezonu. Mini relacja na moim blogu.
http://podlodowo.blogspot.com/2016/01/byo-ich-cztery.html

Offline Nathaniel

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 088
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #7 dnia: 02.01.2016, 23:07 »
Jak już napisałem  w jednym z postów.
"AAAAAAAAAAA Panowie lód u mnie ma już około 10 cm ,torba na jutro spakowana,wędka odkurzona ,mormyszki zakupiłem dzisiaj,herbata w termosie rano zaparzona,ojciec,wujek,brat i ja jedziemy na starorzecza na pierwszy lód za okoniem (2 lata czekałem na lód)"

Offline Nathaniel

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 088
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #8 dnia: 03.01.2016, 14:56 »
No właśnie wróciłem i  co -połapaliśmy może nie były to jakieś wielkie trepy jak to sie mówi,ale brania były, na mormyszkę i blaszkę.W środę cdn.
A i trafiały sie i takie na pierwszym akwenie :P

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 783
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #9 dnia: 03.01.2016, 15:15 »
Twardziele :thumbup: Lubię podlodowe łowy i w poprzednich latach tak zaczynałem sezon. Jednak nigdy na lód cieńszy niż 8-10 cm. nie wchodziłem. A i na takim nie czułem się komfortowo ;) Spokojny byłem na warstwie od 20 w górę ;D Korzystajcie łowcy póki możecie bo nie wiadomo jak z tymi morzami będzie.

Offline Greg

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Reputacja: 27
  • Lokalizacja: London
  • Ulubione metody: mucha
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #10 dnia: 03.01.2016, 23:12 »
Dzisiaj po południu wyskoczyłem sobie nad Tamkę w Chertsey. Cały dzień padał deszcz i był mocny wiatr. Według prognozy miało się wypogodzić i faktycznie tak się stało- to był główny czynnik, który skłonił mnie do wypadu nad wodę. Temperatura powietrza ok. 8 stopni. Po drodze zakupiłem kilka mrożonych makreli na przynętę. Ok. 17.00 byłem nad wodą. Stan wody bardzo wysoki, uciąg sakramencki. Prawie powódż >:( Z łowienia z koszyczkiem dałem sobie spokój po pierwszym zarzucie- 4oz koszyk spływał z nurtem prawie po powierzchni :D Zmontowałem zestaw na trupka, obciążenie jakie potrzebne było do zakotwiczenia zestawu w miejscu to 3x 3oz ciężarki, czyli ok. 250gr. Z nurtem spływały różne śmieci czepiając się o linkę, więc po ok 3 godz. dałem sobie spokój. Po zapakowaniu gratów do auta nakręciłem krótki filmik przedstawiający rzekę:

Pozdrawiam
Nic wystarczająco głupiego nie przychodzi mi do głowy

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #11 dnia: 03.01.2016, 23:19 »
Dzięki za relację Greg dobrze że darowałem sobie wyskok na Tamize :)

Offline Greg

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Reputacja: 27
  • Lokalizacja: London
  • Ulubione metody: mucha
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #12 dnia: 03.01.2016, 23:25 »
Dzięki za relację Greg dobrze że darowałem sobie wyskok na Tamize :)

Nie ma sprawy ;) Od dzisiaj zawsze będę sprawdzał przed wypadem uciąg w necie.
Nic wystarczająco głupiego nie przychodzi mi do głowy

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #13 dnia: 03.01.2016, 23:36 »
Greg, łowiąc przy śluzie nie ma takiego uciągu, ale ja sprawdzam tę stronę: http://riverconditions.environment-agency.gov.uk/
Przekaz jest prosty - łowić się praktycznie nie da...
Lucjan

Offline Greg

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Reputacja: 27
  • Lokalizacja: London
  • Ulubione metody: mucha
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #14 dnia: 03.01.2016, 23:48 »
Dokładnie tę stronę mam w zakładkach. Dzisiaj niestety nie sprawdzałem :( przez chwilę myślałem, żeby przenieść się pod śluzę, ale dodatkowo na moje nieszczęście byłem z kobietą -obsługiwała grill :) i już mi się nie chciało z tym całym majdanem przenosić :)
Nic wystarczająco głupiego nie przychodzi mi do głowy