Gratuluje połowów Panowie!
Staszek - zacnie połowiłeś, mega wynik!
Chub - ładny klocek
Pawcio - super wyniki...
To jest kanał gdzieś koło Torunia? Kojarzę go z jakiegoś filmu, z jakiś MP czy okręgu...
Ja wybrałem się na nockę. Pomimo zimna (w poniedziałek było -1, wczoraj znacznie cieplej bo 3 stopnie) wykorzystałem dobre warunki pogodowe (niskie ciśnienie, słabszy wiatr, lekko niosąca woda). Moim zamiarem było łowienie gruntowych płoci, które tam uderzają na duże przynęty. Postanowiłem więc używać Gros Gordonsa z Sensasa, zmieszanego z pelletami 2 mm, w takim miksie 70/30. Łowiłem na kilku liniach, różnie nęcąc.
Kajakarze tradycyjnie skończyli pływać po 20.30 (jak pływają nigdy nic nie bierze) i już kilkanaście minut później na Metodzie wściekła jazda, gra alarmu i brzanka
Stara znajoma, 74 cm, jedno oko z bielmem... Pierwsza brzana na kija z Wychwooda 1.5 lb - ciekawa walka. Później była seria porażek. Od nadepniętej sztycy, którą znów reperować musiałem, po pościg za miarką, którą ukradł mi lis (to bydlę jeszcze raz to zrobiło po północy). Spadła mi komórka i się coś z nią stało, ech...
Do wędkowania wróciłem po 22giej. Na zestawie z cienką żyłka i przyponem, na białe robaki, weszły ładnie dwie płotki - 28 i 29 cm. Po jakimś czasie konkretne branie i strata przyponu (0.14 mm) - to brzana weszła w płociową zanętę! Zmieniłem więc przypon na mocniejszy, i po 1 w nocy znów ostra akcja. Niestety, po 10 minutach delikatnego holu (żyłka główna słaba - 6 lb), barwenka spięła się przy podbieraku. Jak już szykowałem przypon do drugiego feedera, aby zamiast pikantnej kiełby zapodać białe - miałem kolejny odjazd, na pellet właśnie. I 79 cm szczęścia wylądowało na macie. Brzana 5 kilo
Ta miała tez problem z jednym okiem, i tez ją chyba już tam złowiłem
Na koniec, około 3.30 wreszcie zameldował się leszcz, którego ostatnio trudno złowić (kto wie czy nie skończyło sporo ich na patelni). Skusił się na białe - 57 cm.
Tak więc sesja nocna bardzo udana jak na taki ziąb. Nie było tym razem płoci powyżej 30 cm, ale wpadły brzany, pojawił się leszcz. Sporo do myślenia dały mi białe robaki. Przy odpowiednim nęceniu można i brzanę na nie złowić. Jednak trzeba mocniej się uzbroić, bo nie ma nic gorszego niż holować rybę 10 minut i ją stracić
Tak więc trzeba używać fluorocarbonu 0.22 i hak nr 12 Wide Gape z mikrozadziorem. Następne sesje też tak spróbuję zadziałać, na jednej linii pellety na drugiej białe.