Ładnie połowiliście w weekend, super fotki.
I ja dodam coś od siebie.
W sobotę cały dzionek z rodzinką nad wodą. Zacząłem z jednym feederem i matchem.
Na spławik z rana po zanęceniu moją ulubioną zanętą platinum weszło stado płoci, udało się ich złowić ponad 30szt, między płocie wszedł też karpik.
Na feeder też od czasu do czasu meldował się karpik na zmianę z karasiem.
Pozazdrościłem Robertowi jego konkursowej fotki więc też sobie podobną zrobiłem
Płotki brały jak szalone i nie dopuszczały zestawu do dna więc postanowiłem rozłożyć drugi feeder i dać im spokój. Opłaciło bo chwilę później dane mi było powalczyć z przepięknym jesiotrem który miał ponad metr. Walczyliśmy blisko 15 minut. Zrobił przepiękną świecę, ciągnął do dna, wybierał żyłkę a kij giął się przepięknie. Problem było podebranie bo ryba za wielka musiałem go troszkę bardziej zmęczyć, wszedł tylko pyskiem do siaty a dalej już chwyciłem go za ogon. Zadowolony jestem z tej walki podwójnie bo udało się go wyholować na bezzadziorowym haku nr12. Powoli się do nich przyzwyczajam i chyba do zadziorów już nie będę wracał.
Szybka fotka i powrót do wody .