Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2016  (Przeczytany 1276079 razy)

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6135 dnia: 29.08.2016, 20:36 »
Wypadzik ze spinem w wersji light
Masa okoni od 18 do około 25cm
Plus bonusik szczupaka pod 50cm
Przynęta dnia był reno killer seledyn na główce 2 gramy
Feeder & spinning

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6136 dnia: 29.08.2016, 22:01 »
 
Robert

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6137 dnia: 29.08.2016, 22:33 »
Wczoraj postanowiłem wyskoczyć na rybki. Niestety, był taki skwar, że nad wodą znalazłem się dopiero przed osiemnastą. Zacząłem łowić punkt osiemnasta. Chciałem wczuć się w nowe kije, więc zmontowałem zestaw z koszyczkiem, a jako przynętę stosowałem białe robaki. W ruch poszedł Drennan Carp Feeder o długości 305 cm. Tak się wspaniale łowi tym kijem, że żal było się zwijać. Niestety, o dwudziestej zrobiło się szaro, więc zakończyłem zabawę. Łowiłem tylko dwie godzinki, dobre i to. Złowiłem dziesięć płoci i dziesięć leszczyków (tak, leszczyków).



Jak na tę wodę - nieźle. Zabawa była. Sam się zdziwiłem takimi ładnymi płociami.

Jednak nie chcę tutaj zawracać kolegom głowy takimi małymi rybkami, ale chciałbym podzielić się pewnymi obserwacjami. Byłem przekonany, że ostatnia niedziela wakacji oszczędzi mi tłumu piknikowców. Przeliczyłem się. Nad jeziorem tłum. Jakiś amator sportów motorowodnych pływał motorówką wzdłuż brzegu, taki miejscowy szpaner. Olać go. Oniemiałem jednak, gdy dokładnie nad miejsce, gdzie spoczywał mój koszyk, na pontonie wpłynęło dwóch młodzieńców, po czym... położyli się wygodnie i zaczęli się opalać. Mój ryk uświadomił im, że źle wybrali. Ciekawostka: jezioro ma kilka kilometrów długości, a dwóch dupków parkuje w miejscu, gdzie ja łowię. Przypadek? Powiem tylko tyle, że odpływając bez słowa, oszukali przeznaczenie.

Ujęło mnie jeszcze jedno - obok mnie łowił jakiś "niedzielny" wędkarz. W pewnym momencie odebrał telefon, wysłuchał, co miał mu do powiedzenia rozmówca, po czym obwieścił: "słabo, tylko jedna". Przypominam - ja przez dwie godziny 20, gość 1 :) Zakładam, że nie został zapytany o to, ile dziś zgwałcił nastolatek.

Wrzesień będzie łaskawszy :)
Jacek

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6138 dnia: 29.08.2016, 22:51 »
 :bravo: Jacek
Robert

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6139 dnia: 29.08.2016, 22:52 »
Oniemiałem jednak, gdy dokładnie nad miejsce, gdzie spoczywał mój koszyk, na pontonie wpłynęło dwóch młodzieńców, po czym... położyli się wygodnie i zaczęli się opalać. Mój ryk uświadomił im, że źle wybrali. Ciekawostka: jezioro ma kilka kilometrów długości, a dwóch dupków parkuje w miejscu, gdzie ja łowię. Przypadek? Powiem tylko tyle, że odpływając bez słowa, oszukali przeznaczenie.

Ujęło mnie jeszcze jedno - obok mnie łowił jakiś "niedzielny" wędkarz. W pewnym momencie odebrał telefon, wysłuchał, co miał mu do powiedzenia rozmówca, po czym obwieścił: "słabo, tylko jedna". Przypominam - ja przez dwie godziny 20, gość 1 :) Zakładam, że nie został zapytany o to, ile dziś zgwałcił nastolatek.

Wrzesień będzie łaskawszy :)

Co opis Panie ;D ;D ;D ;D


Feederek - mnóstwo zabawy z takimi garbusikami :)
Uzależniony od wędkarstwa

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6140 dnia: 30.08.2016, 07:09 »
Jacek ryby nie wiedzą jeszcze na jakie kije łowisz. Jak się dowiedzą, to będziesz wyciągał same okazy :). Wyobrażam sobie Twoją minę, jak ci chłopcy parkują pontonem w miejscu gdzie łowisz :D
Zbyszek

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6141 dnia: 30.08.2016, 07:31 »
Gratulacje Panowie!

Zdam krótką relację bo padam na pysk... Jednak 12 godzin łowienia tyczką w pełnym słońcu daje w kość :D

Łowienie zacząłem, po dość długim rozkładaniu, o 7:30 :)

Podałem kubkiem 2 kulki zanęty Margin Carp, i 2 razy po pół kubka pelletu 6mm Green Betaine.

Karpie współpracowały średnio przy brzegu, ale łowiłem tam do oporu. I się udało.... Trzy sztuki... Jeden karpik ok. 40cm.... Drugi 6.5kg 77cm długości, po 45 minutach walki trafiłem na brzeg oraz trzeci.... 7,8kg po prawie 1,5 godziny walki także był mój. Zabrał mnie na mały spacerek, choć wiem, że tak nie powinienem robić, ale chciałem go za wszelką cenę wyjąć :D
W obu przypadkach pełną tyczką holowałem ~ minutę. Reszta walki na topie. Mógłbym to lepiej rozplanować, ale siedziałem na końcu zatoki i tak też byłem ustawiony (będzie widać po rolkach).
Walka niesamowita, amortyzator z Drennana kozak, haczyki Sensasa nawet nie jękły.
Przynęta - jedno ziarnko kuku
Mogłoby to trwać może krócej, ale nie chciałem "kozaczyć" i zachowałem spokój do końca :D

Następny zakup - duży kosz do podbieraka, bo musiałem się ratować tym moim nieszczęsnym Sharkiem długości ~ 2m :P



Na feeder złowiłem 4 karpie, największy 3,5kg.

Słońce mnie tak spiekło, że to jest dramat kur...

Zadowolony jestem z wytrzymałości zestawu, bałem się, że coś puści.

Mogło być lepiej, ale ważne, że coś tam się zawiesiło

Moje pierwsze wyczynowe Karpie chciałbym zadedykować koledze Grzegorzowi (Matchless) - bez jego nauk nie połowiłbym dzisiaj. Dziękuję! :)

Łoo dopiero teraz ale wpadłem chyba w wir weekendu i nawet nie zauważyłem a czekałem na relację Filipa.

Jak na pierwszy raz to miałeś trudny orzech do zgryzienia Filip bo od razu trafiły Ci się spore sztuki. Ale czasami lepiej być rzuconym na głęboką wodę, później jest lepiej. Znasz już wytrzymałość zestawu, znasz swoje możliwości i wędki, wiesz jak ryby zachowują się na tyczce. Na pewno te czasy nie są najlepsze (czyt. najkrótsze), w przyszłości takie ryby będziesz holował w 10 minut, ale to też nie są wyścigi. Słusznie zachowałeś spokój!

Dla mnie jesteś Gość, podoba mi się, że masz jakiś cel i go realizujesz, dążysz uparcie do osiągnięcia wyniku. Założyłeś sobie, że kupisz tyczkę, że będziesz łowił tą metodą i cel osiągnąłeś. Szukasz wiedzy, pytasz, analizujesz, chcesz się uczyć. Niewielu jest w tej chwili młodych wędkarzy o tak dużych ambicjach, które to potrafią też przełożyć na świetne wyniki. Łowienie w Twoim wykonaniu, pomimo, że ciągle się go uczysz, jest już profesjonalne. Nie mówię tutaj o tym, że zacząłeś łowić tyczką i jesteś profesjonalistą. Chodzi mi o całokształt, obserwowałem Twoje wyniki w łowieniu feederem, wypowiedzi, zdjęcia. Dobrze to wygląda i idziesz w dobrym kierunku.

 :bravo: :thumbup:
Grzegorz

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6142 dnia: 30.08.2016, 08:51 »
Jacek ryby nie wiedzą jeszcze na jakie kije łowisz. Jak się dowiedzą, to będziesz wyciągał same okazy :). Wyobrażam sobie Twoją minę, jak ci chłopcy parkują pontonem w miejscu gdzie łowisz :D

Zbyszku, to oczywiste. Już się zastanawiam, czy będę przekładał medale z marynarki na piżamę (i odwrotnie).

Minę zapewne miałem głupią, tak mi się wydaje. Obserwowałem gości z daleka. Pomyślałem, że moje łowisko będzie tylko tranzytem, ale jak się rozgościli na dłużej, to myślałem, że śnię. Aha, jak odpływali, to jeden z nich wymamrotał: "Nie chciałbym w łeb dostać" :) Kilka ładnych ciężarków gruntowych się ma, które chyba poszłyby bez stosownej komendy, czyli "torpedę ładuj!".

Jacek

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6143 dnia: 30.08.2016, 09:03 »
Gratulacje Panowie!

Zdam krótką relację bo padam na pysk... Jednak 12 godzin łowienia tyczką w pełnym słońcu daje w kość :D

Łowienie zacząłem, po dość długim rozkładaniu, o 7:30 :)

Podałem kubkiem 2 kulki zanęty Margin Carp, i 2 razy po pół kubka pelletu 6mm Green Betaine.

Karpie współpracowały średnio przy brzegu, ale łowiłem tam do oporu. I się udało.... Trzy sztuki... Jeden karpik ok. 40cm.... Drugi 6.5kg 77cm długości, po 45 minutach walki trafiłem na brzeg oraz trzeci.... 7,8kg po prawie 1,5 godziny walki także był mój. Zabrał mnie na mały spacerek, choć wiem, że tak nie powinienem robić, ale chciałem go za wszelką cenę wyjąć :D
W obu przypadkach pełną tyczką holowałem ~ minutę. Reszta walki na topie. Mógłbym to lepiej rozplanować, ale siedziałem na końcu zatoki i tak też byłem ustawiony (będzie widać po rolkach).
Walka niesamowita, amortyzator z Drennana kozak, haczyki Sensasa nawet nie jękły.
Przynęta - jedno ziarnko kuku
Mogłoby to trwać może krócej, ale nie chciałem "kozaczyć" i zachowałem spokój do końca :D

Następny zakup - duży kosz do podbieraka, bo musiałem się ratować tym moim nieszczęsnym Sharkiem długości ~ 2m :P



Na feeder złowiłem 4 karpie, największy 3,5kg.

Słońce mnie tak spiekło, że to jest dramat kur...

Zadowolony jestem z wytrzymałości zestawu, bałem się, że coś puści.

Mogło być lepiej, ale ważne, że coś tam się zawiesiło

Moje pierwsze wyczynowe Karpie chciałbym zadedykować koledze Grzegorzowi (Matchless) - bez jego nauk nie połowiłbym dzisiaj. Dziękuję! :)

Łoo dopiero teraz ale wpadłem chyba w wir weekendu i nawet nie zauważyłem a czekałem na relację Filipa.

Jak na pierwszy raz to miałeś trudny orzech do zgryzienia Filip bo od razu trafiły Ci się spore sztuki. Ale czasami lepiej być rzuconym na głęboką wodę, później jest lepiej. Znasz już wytrzymałość zestawu, znasz swoje możliwości i wędki, wiesz jak ryby zachowują się na tyczce. Na pewno te czasy nie są najlepsze (czyt. najkrótsze), w przyszłości takie ryby będziesz holował w 10 minut, ale to też nie są wyścigi. Słusznie zachowałeś spokój!

Dla mnie jesteś Gość, podoba mi się, że masz jakiś cel i go realizujesz, dążysz uparcie do osiągnięcia wyniku. Założyłeś sobie, że kupisz tyczkę, że będziesz łowił tą metodą i cel osiągnąłeś. Szukasz wiedzy, pytasz, analizujesz, chcesz się uczyć. Niewielu jest w tej chwili młodych wędkarzy o tak dużych ambicjach, które to potrafią też przełożyć na świetne wyniki. Łowienie w Twoim wykonaniu, pomimo, że ciągle się go uczysz, jest już profesjonalne. Nie mówię tutaj o tym, że zacząłeś łowić tyczką i jesteś profesjonalistą. Chodzi mi o całokształt, obserwowałem Twoje wyniki w łowieniu feederem, wypowiedzi, zdjęcia. Dobrze to wygląda i idziesz w dobrym kierunku.

 :bravo: :thumbup:
Dzięki! :)
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6144 dnia: 30.08.2016, 09:31 »
Oniemiałem jednak, gdy dokładnie nad miejsce, gdzie spoczywał mój koszyk, na pontonie wpłynęło dwóch młodzieńców, po czym... położyli się wygodnie i zaczęli się opalać. Mój ryk uświadomił im, że źle wybrali. Ciekawostka: jezioro ma kilka kilometrów długości, a dwóch dupków parkuje w miejscu, gdzie ja łowię. Przypadek? Powiem tylko tyle, że odpływając bez słowa, oszukali przeznaczenie.

Ujęło mnie jeszcze jedno - obok mnie łowił jakiś "niedzielny" wędkarz. W pewnym momencie odebrał telefon, wysłuchał, co miał mu do powiedzenia rozmówca, po czym obwieścił: "słabo, tylko jedna". Przypominam - ja przez dwie godziny 20, gość 1 :) Zakładam, że nie został zapytany o to, ile dziś zgwałcił nastolatek.

Wrzesień będzie łaskawszy :)

Co opis Panie ;D ;D ;D ;D


Feederek - mnóstwo zabawy z takimi garbusikami :)
Zabawa by była na kiju do 5 lub 7 gram ;D a nie 18 ;)
Liczyłem na większe.
Kurde Inazuma flash perch jest ideałem , nie spodziewałem się , ze na kiju do 18 gram w świadomy sposób bedę mógł łowić opadem 4cm gumą z 2 gramową główką
Feeder & spinning

Offline Mat_e92

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Paanie w tych czasach biorą wszyscy tylko nie ryby
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6145 dnia: 30.08.2016, 14:21 »
Cytuj
Zabawa by była na kiju do 5 lub 7 gram ;D a nie 18 ;)
Liczyłem na większe.
Kurde Inazuma flash perch jest ideałem , nie spodziewałem się , ze na kiju do 18 gram w świadomy sposób bedę mógł łowić opadem 4 cm gumą z 2 gramową główką

Ja używam Bluebirda do 10 i nawet z takimi okonkami fajnie sobie radzi szczególnie miło się holuje z większej odległości. Chociaż mój ostatni szczupak dał popalić na takim 'chruście' ale ma taki zapas mocy że z metrówą też by sobie poradził.  Ale to jest właśnie piękne w takich patykach :D

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 296
  • Reputacja: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6146 dnia: 30.08.2016, 22:50 »
Ostatnia nocka na Odrze nie wiem ile ważyła ale ledwo wygramolilem z wody.
Machaj wędą, ryby będą.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6147 dnia: 31.08.2016, 00:18 »
Ostatnia nocka na Odrze nie wiem ile ważyła ale ledwo wygramolilem z wody.

Arturze, sam jestem ciekaw, ile waży taka nocka. Szczególnie taka, która jest wyjęta z wody :)

Ryb jednak masa. Ładnie :thumbup:
Jacek

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6148 dnia: 31.08.2016, 07:06 »
 

Ostatnia szansa na dodanie zdjęć, jak mogę prosić to do 21 :beg:
Robert

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 813
  • Reputacja: 95
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #6149 dnia: 31.08.2016, 10:59 »
Niedawno wróciłem z 24 godzinnej zasiadko na prywatnej, ale bardzo dzikiej i urokliwej żwirowni. W tym czasie złowiłem 1 jesiotra ok 5 kg, 11 karpi 6-11 kg, ok 12 karasi srebrzystych w tym 3 sztuki 1,2-1,4 kg, jeden lin 44 cm i 40-50 szt leszczy w przedziale 40 -50 cm. Bardzo liczyłem na jesiotra rosyjskiego i na więcej linów, ale wypad zdominowały leszcze i karpie.
Miałem bardzo szybkie branie karpia 10 kg. Po zarzuceniu podajnika, odkładam kij na podpórki i chcę założyć hanger, a tu szczytówka się już gdzie :)  Podajnik poleżał na dnie może z 5 sekund ???
Łowiłem w większej część na methode, Jednego karpia złowiłem na kulkę 20 mm plus woreczek pva, ale po kilku godzinach zaprzestałem tego sposobu. Z przynęt sprawdził mi się pelet 14mm wątrobowy i kukurydza owocowa