Super przygoda mnie dzisiaj spotkała . Wracając z pracy na stawie w Lutomiersku zobaczyłem spiningistę, wędkę miał mega wygiętą więc postanowiłem się zatrzymać i pogadać z Kolegą po kiju .
Myśleliśmy, że to mega szczupak lub może wielki karp. Co się okazało po ok 30 minutach holu to była tołpyga 110 cm waga ok 15 kg zaczepiona błystką za ogon.