Skuteczna od wielu lat i sprawdzona przyneta znajomego z Polski na amura ale nie tylko ta to groch polny moczony i gotowany razem z klaczem tataraku(taki suchy krojony gdzies w zielarskim go dostawal nie wiem dokladnie...) naprawde sporo ryb wychaczyl ale wiekszosc na zbiornikach i jeziorach w rzece amur moze miec inne gusta tak mysle, ale moge sie mylic... Ja amura nigdy nie zlowilem i nigdy nawet nie probowalem ale znam wedkarzy co ladne sztuki pociagnely... oprucz tego grochu lowi na kulki slodkie,owocowe...(najczesciej slyszalem ze najchetniej to tuti fruti, wanilia, kremowa kukurydza,miod i czasem scopex) przy amuze wazny jest zestaw koncowy przyneta jesli jest na wlosie powinna byc praktycznie przy samym haczyku,zestawy raczej przelotowe sie stosuje amur bierze bardzo delikatnie i krotko z regoly niema co liczyc na piekny odjazd jak to robi karp a na lekkie podciagniecie lub opuszczenie swingera trzeba w pore zaciac. Po braniu amura na zestawy karpiowe(mowa tu o zestawach gdzie wlos jest albo dlugi i jest na nim duzo albo jest za bardzo odsunieta przyneta od haczyka) czesto znika kulka z wlosa lub zosteje tylko jej niewielka czesc a brania nie bylo widac nie raz to slyszalem
To tyle ode mnie jak wspomnialem ja amurow nie lowie i sa to spostrzezenia, wnioski i sposoby znajomego wedkarza. Moze ktos na forum jest bardziej doswiadczony i obyty w wiedze nie tylko teoretyczna ale i praktyczna i wiecej pomoze