Kiedyś na plaży pod klifem na trasie Międzyzdroje-Wisełka oglądałem sobie przez jakiś czas rodzinę wronią. Dwa dorosłe osobniki + taki podlotek. Dorosłe jadły wyrzucone małże a młody jeszcze nie umiał. Dawały mu do pyska mimo, że już latał i był całkiem spory. W sumie zachowanie rodzinki było bardzo ciekawe, inteligentne ptaki.