Poppery, świetne przynęty. Na podwodnych łąkach u mnie numer jeden. Brania faktycznie widowiskowe.
Kopyto Relaxa to już legenda, chociaż muszę się przyznać, że w u mnie nie znalazło uznania. Nie wiem dlaczego ale mi nie pasuje. Użyłem dosłownie kilka razy.