ORGANIZACJE WĘDKARSKIE > Sposoby i pomysły na zmiany

Co robić, gdy widzisz sieci lub kłusowników

(1/5) > >>

selektor:

--- Cytat: Michau w 08.10.2018, 06:44 ---Przy ostatnim wypadzie w poszukiwaniu nowej miejscówki znalazłem jeszcze jedno miejsce z butelkami. Sprawa została zgłoszona. W odpowiedzi dostałem informacje że to są sieci albo kosze zastawione legalnie przez rybakòw którzy za to płacą.

--- Koniec cytatu ---

Wkurzyłem się po tym co napisałeś >:O. W przerwach w pracy napisałem taki mini poradnik, co robić w takiej sytuacji jak Twoja :P Może się to też innym przydać. Co robić jak widzicie sieci na rzece i jeziorze.

Nie wiem od kogo to usłyszałeś, ale.....

I. Zgodnie z art. 20 ust. 4 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym uprawniony do rybactwa ma obowiązek trwale oznakować narzędzia rybackie i urządzenia połowowe w sposób umożliwiający ustalenie ich właściciela

Z oznakowania sieci musi wynikać do kogo one należą !

Obowiązek ten dotyczy zarówno oznakowania sieci na wodach płynących, jak i stojących.

Takie niewłaściwe (lub brak) oznaczenie sieci zgodnie z art. 27b ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym jest zagrożone
karą ograniczenia wolności albo karą grzywny nie niższą niż 200 zł.

art. 27b ust. 1 pkt 7: "Kto narusza przepis art. 20 ust. 1, 4 lub 5 – podlega karze ograniczenia wolności albo karze grzywny nie niższej niż 200 zł."
art. 20 ust. 4: "Uprawniony do rybactwa ma obowiązek trwale oznakować narzędzia rybackie i urządzenia połowowe w sposób umożliwiający ustalenie ich właściciela."

Reasumując art. 27b ust. 1 pkt 7 dotyczy takich sytuacji jak:
a) nie oznakowanie sieci,
b) nietrwałe oznakowanie,
c) oznakowanie ich w taki sposób, który uniemożliwia ustalenie ich właściciela.

To nie jest wyłącznie mój pogląd. Takie stanowisko prezentuje również autor komentarza do ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym prof. W. Radecki.

Dlatego jak widzicie takie sieci to składajcie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa wskazując zarówno podstawę prawną, czyli art. 27b ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym, jak i możecie również poprzeć swoje zawiadomienie na poglądach jedynego autora komentarza do ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym - prof. W. Radeckiego (na marginesie "przedstawiciela" rybaków jeżeli chodzi o polskie ustawodawstwo ;) )

W sytuacji zauważenia takich niewłaściwie oznaczonych sieci (np. należących do PZW), każdy członek PZW ma społeczny obowiązek poinformować właściwe organy ścigania (Policję i Państwową Straż Rybacką) iż osoba z PZW odpowiedzialna za ich umieszczenie (taką osobę zawsze ustala organ ścigania, a nie zawiadamiający o wykroczeniu) dopuściła się wykroczenia z art. 27b ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym !!! Konieczne jest wówczas dołączenie do swojego zawiadomienia (również ustnego) kopii dowodów (np. filmu z komórki, zdjęć, zeznań świadków). Opowiadacie gdzie zauważyliście takie sieci + załączacie dowody + dla wzmocnienia swojego stanowiska odsyłacie policjanta/strażnika do komentarza do ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym - prof. W. Radeckiego ;) 

Donosząc na PZW odnośnie istnienia takich sieci nie łamiecie postanowień statutu, gdyż działacie w interesie własnym oraz wędkarzy zrzeszonych w PZW. Wszyscy bowiem finansujecie ten związek !!! Poza tym zgodnie z paragrafem 14 pkt 4 Statutu PZW każdy członek ma obowiązek chronić i dbać o mienie Związku. To osoba odpowiedzialna za te sieci powinna mieć wszczęte postępowanie dyscyplinarne, bowiem zgodnie z paragrafem 14 pkt 5 Statutu PZW jest ona obowiązana do przestrzegania przepisów rybackiego użytkownika i właściciela wody z zakresu rybactwa, a na podstawie paragrafu 14 pkt 3 Statutu PZW ma ona obowiązek sumiennego wykonywania zadania powierzonego mu przez władze Związku.

II. Konieczność właściwego oznaczenia sieci rodzi również istotne skutki na gruncie prawa cywilnego. Właściwe oznaczenie sieci ma bowiem wskazać Wam ich właściciela w sytuacji, gdy poprzez niewłaściwe ich oznaczenie (brak takiego oznaczenia, umieszczenie ich w niedozwolonym miejscu) doznacie szkody. Przykładowo gdy "wjedziecie" łodzią w taką sieć i sieć zaplącze się w silnik, powodując jego uszkodzenie, możecie wówczas w drodze powództwa przeciwko właścicielowi sieci dochodzić naprawienia wyrządzonej Wam szkody. Właściwe oznakowanie sieci ma więc ułatwić Wam szukanie właściciela sieci.  Jednocześnie brak właściwego oznaczenia sieci lub sieciowanie w miejscu niedozwolonym rodzi odpowiedzialność cywilną rybaka na podstawie art. 415 Kodeksu cywilnego, w sytuacji gdy przez to nielegalne sieciowanie doznacie szkody np. uszkodzicie łódź lub silnik łodzi, złamiecie wędkę.

Także i w tym wypadku (czyli pozwu cywilnego przeciwko uprawnionemu do rybactwa np. przeciwko Okręgowi Mazowieckiemu PZW - okręgi mają osobowość prawną, więc mogą być pozywane ;)) konieczne jest (oprócz samego pozwu) załączenie do pozwu kopii dowodów (np. filmu z komórki, zdjęć, zeznań świadków).

Jest jeszcze jedna rzecz, którą warto ustalić jak widzicie sieci na rzece, bądź kanale !!!!

III.  Zgodnie z art. 17a  z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym, aby móc przegradzać sieciami więcej niż połowę szerokości łożyska wody płynącej trzeba zawsze posiadać zezwolenie starosty na takie przegradzanie. Po drugie więcej niż połowę łożyska wody można przegradzać wyłącznie na wodach niezaliczonych do wód śródlądowych żeglownych.

Dlatego jeżeli widzimy sieci na rzece, które przegradzają więcej niż połowę rzeki należy zawiadamiając Policję lub Państwową Straż Rybacką o tych sieciach (po wcześniejszym ich udokumentowaniu np. zdjęciami albo filmikiem robionym komórką) powiedzieć, że prosicie o sprawdzenie dokumentu w postaci zezwolenia starosty na przegradzanie więcej niż połowy rzeki zgodnie z art. 17a  z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym (to nie jest ta "zwykła zgoda" na sieciowanie).

Kolejna kwestia to ustalenie, czy Wasza rzeka lub kanał wchodzi w skład wód śródlądowych żeglownych.
 
Jakie wody wchodzą w skład wód śródlądowych żeglownych reguluje Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 10 grudnia 2002 r. w sprawie śródlądowych dróg wodnych.

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20022101786

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Ar%C3%B3dl%C4%85dowe_drogi_wodne (tutaj dla kogoś komu nie chce się czytać rozporządzenia i woli wikipedię ;) )

Jak zerkniecie w treść tego rozporządzenia to zauważycie, że np.

1) Wisła od ujścia rzeki Przemszy do połączenia z Kanałem Łączańskim i od ujścia tego Kanału w miejscowości Skawina do ujścia Wisły do Zatoki Gdańskiej jest szlakiem żeglownym.
2) Warta od Kanału Konińskiego do ujścia do rzeki Odry jest szlakiem żeglownym.
3) Odra od miejscowości Racibórz do połączenia z rzeką Odrą Wschodnią, która przechodzi od Przekopu Klucz-Ustowo w rzekę Regalicę, wraz z tą rzeką i bocznymi odgałęzieniami do jeziora Dąbie oraz szlak boczny rzeki Odry od śluzy Opatowice do śluzy Miejskiej w miejscowości Wrocław jest szlakiem żeglownym.
3) Odra Zachodnia od jazu w miejscowości Widuchowa do granicy z morskimi wodami wewnętrznymi, wraz z bocznymi odgałęzieniami i przekop Klucz-Ustowo łączący rzekę Odrę Wschodnią z rzeką Odrą Zachodnią jest szlakiem żeglownym.
4) system Wielkich Jezior Mazurskich obejmujący jeziora połączone kanałami, tworzącymi szlak żeglowny od jeziora Roś (włącznie) w miejscowości Pisz do rzeki Węgorapy (włącznie) w miejscowości Węgorzewo, wraz z jeziorami: Seksty, Śniardwy, Mikołajskie, Tałty, Tałtowisko, Kotek Wielki, Szymon, Szymoneckie, Jagodne, Boczne, Niegocin, Tałty, Kisajno, Dargin, Łabap, Kirsajty, Mamry i Święcajty, wraz z Kanałem Giżyckim oraz Kanałem Niegocińskim i Kanałem Piękna Góra oraz szlak od Jeziora Ryńskiego (włącznie) w miejscowości Ryn do Jeziora Nidzkiego (do 3 km, stanowiącego granicę z Rezerwatem „Jezioro Nidzkie”), wraz z jeziorami: Bełdany, Guzianka Mała i Guzianka Wielka;
5) Kanał Żerański jest szlakiem żeglownym

Jeśli chodzi o wody takie jak wyżej, czyli wody śródlądowe żeglowne, to jakiekolwiek ustawianie sieciowych sieci na szlaku żeglownym lub w bezpośrednim jego sąsiedztwie wymaga zawsze zezwolenia starosty. Natomiast przegradzanie sieciami więcej niż połowy szerokości łożyska wody płynącej jest bezwzględnie zakazane !!! Jeżeli coś takiego widzicie to trzeba to dobrze udokumentować (zdjęcia, nagranie komórką) i zgłosić właściwym organom.

Reasumując żądacie przedstawienia przez rybaka zezwolenia od starosty. Z zezwolenia musi wynikać ( kto jest uprawniony do rybactwa, miejsce wystawienia sieci, jej rodzaj oraz ilość, sposób oznakowania oraz okres na jaki one mają tam być - art. 17a ust. 3 ustawy o rybactwie śródlądowym) !!!

Jeżeli zaś sieć jest na szlaku żeglownym i obejmuje ona więcej niż połowę szerokości łożyska wody to takie sieci są nielegalne. Mamy do czynienia z kłusownictwem !

Co m.in. grozi za takie nielegalne sieciowanie?

Zgodnie z art. 27c ust. 1 pkt 7 kto "przegradza łożysko wody płynącej sieciowymi rybackimi narzędziami połowowymi bez zezwolenia, o którym mowa w art. 17a ust. 1 lub 2, albo przegradza to łożysko niezgodnie z tym zezwoleniem – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

Podstawa prawna o której informujecie właściwy organ jak sami nie będą znali przepisów albo tłumaczyli, że jest "ogólna" zgoda na sieciowanie:

1) art. 17a ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym
2) Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 10 grudnia 2002 r. w sprawie śródlądowych dróg wodnych
3) art. 27c ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym

Nie pozwólcie, aby zbyli Was tym, że istnieje "ogólna" zgoda na sieciowanie, bo bez dodatkowego zezwolenia od starosty nie można sieciować w miejscach i w sposób podany wyżej.

Jeżeli zaś policjant/strażnik PSR, czyli funkcjonariusze publiczni, informują Was o zgodzie na sieciowanie (pomimo, że takiej zgody nie ma) to sami narażają się na zarzut, iż popełnili przestępstwo z art. 231 § 1 kodeksu karnego (  Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3) lub art. 231 § 3 kodeksu karnego (Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2).

W sytuacji gdy to władze PZW  informują Was o "legalnych" sieciach PZW (gdy w rzeczywistości są one nielegalne), to jest to podstawa do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego za naruszenie postanowień statutu PZW ( paragraf 14 pkt 3 Statutu PZW poprzez brak sumiennego wykonywania zadań powierzonych  przez władze Związku; paragraf 14 pkt 4 poprzez brak ochrony i dbania o mienie Związku, jako dobra wspólnego; paragraf 14 pkt 5 poprzez brak  przestrzegania przepisów rybackiego użytkownika i właściciela wody z zakresu rybactwa).

Mosteque:
Tutaj jeszcze przydatny link od kolego Booohala:


--- Cytat: booohal w 02.10.2018, 09:42 ---
--- Cytat: selektor w 01.10.2018, 23:23 ---Taki społeczny monitoring

--- Koniec cytatu ---
Może to niewiele ale zawsze coś:
https://mapy.geoportal.gov.pl/IMAPLITE/KMZBPUBLIC.HTML
Znajomy policjant mi podsunął.
Jeżeli widzimy permanentne, patologiczne zachowanie, kłusowanie itp. przybliżamy mapę dokładnie do miejsca, dodajemy zagrożenie. Opisujemy tak by miało to ręce i nogi, najlepiej jakieś szczegóły, nr rej. Lokalny policjant musi to sprawdzić i patrolować przez jakiś czas.
Oczywiście nie oznaczajmy pojedynczych przypadków bo to nic nie da.

Nie ukrywam, że dzięki tej mapie dwóm kłusolom już uprzykrzyłem życie. Trzeci w drodze.

--- Koniec cytatu ---

selektor:
Czy tylko ja widzę możliwości jakie daje zwykłym wędkarzom ten wpis booohala?  Znając przepisy karne związane z kłusownictwem ( które w przyszłości mogę wyłożyć od A do Z) to zwykły szary wędkarz, mający dostęp do internetu, może na mapie określać miejsca szczególnie zagrożone kłusownictwem, bo do kłusowania nie potrzeba sieci. Do kłusowania wystarczy wędka. Kłusownictwem zgodnie z prawem jest więc wędkowanie, ale bez posiadania przy sobie karty wędkarskiej, wędkowanie bez zezwolenia albo nawet za zezwoleniem, ale z naruszeniem limitów i wymiarów ryb, czasu połowu itp.

Szary wędkarz anonimowo może wskazywać w konkretnych miejscach na konkretne przestępstwa i wykroczenia ułatwiając jednocześnie pracę organom ścigania, które to organy nie muszą przecież znać treści przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym.

Tak jak to booohal zauważył takie wpisy nie pozostają bez jakiejkolwiek reakcji. Dlaczego?
Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa składa się bowiem z 3 elementów t.j. z:
1) informacji gromadzonych w policyjnych systemach informatycznych,
2) informacji pozyskiwanych w trakcie bezpośrednich kontaktów z obywatelami i od przedstawicieli samorządu terytorialnego, jak również od organizacji pozarządowych oraz z debat społecznych poświęconych bezpieczeństwu  publicznemu,
3) informacji pozyskiwanych od obywateli z wykorzystaniem internetowej platformy wymiany informacji.

Ta mapa wchodzi w skład szerszej polityki przeciwdziałania zagrożeniom w Polsce.

Szeroka akcja społeczna wędkarzy w postaci oznaczania na mapie miejsc związanych z kłusownictwem  może unaocznić rządzącym, ekologom i osobom odpowiedzialnym za opracowywanie polityki karnej państwa polskiego, jak dużym problemem jest szeroko rozumiane kłusownictwo.

Również dla organów ścigania korzyści będą wymierne - łatwe "podbicie" statystyk wykrywalności przestępstw, a o to w tym kraju tak naprawdę wszystkim chodzi i z tego prawie każdy jest rozliczany ;)


https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.html
https://www.mswia.gov.pl/pl/aktualnosci/18172,Ponad-900-tys-zgloszen-na-Krajowej-Mapie-Zagrozen-Bezpieczenstwa.html

Alek:
Mam pytanie. Czy na wodach dzierżawionych przez osoby prywatne istnieje również obowiązek oznaczania sieci? Nie chodzi mi konkretnie o oznakowanie w sposób umożliwiający identyfikację właściciela sieci tylko  czy mają taki obowiązek w ogóle?

Piker:
Selektor - jesteś wielki!
Dałeś nam super narzędzie, które pozwoli bez obaw powalczyć z tą "olewaczością".
Nie wiem jak reszta, ale ja w momencie w którym usłyszałbym ze słuchawki "to rybackie legalne sieci" musiałbym tylko przytaknąć i kończyć rozmowę. Teraz już nie. Znajomość prawa to jednak potęga.

 :bravo:

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej