Autor Wątek: Rejestry połowów  (Przeczytany 47453 razy)

Offline Petrosbike

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 164
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca nad Bzurą
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #30 dnia: 25.12.2014, 21:57 »
Ale po mimo pesymizmu ::) może wpisywanie jak to zaproponowali koledzy jesli nie pomoże to i nie zaszkodzi ?? :-\ ;) ;) ;)
No dobrze załóżmy że to ma jakis sens- ale nie bardzo widzę jaki. Moze i zamysł "zbożny" ale znów jak to my; chcemy "zmieniać rzeczywistość", tworzyc alternnatywną. Czy to znów objaw nasze mentalności?
Koledzy co by nie mówić i pisać to w mojej instrukcji "Rejestru połowów" w pkt 5 jest wyraźnie napisane" Gdy wędkarz nie zabiera złowionych ryb (wypuszcza je do wody) nie wpisuje je w rejestr"
Czy to nie jest zupełnie jasne? Czy wymaga dodatkowej interpretacji i komentarza?

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #31 dnia: 21.01.2015, 21:36 »
Pozdrawiam
Mateusz

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 234
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #32 dnia: 21.01.2015, 22:04 »
Mateusz jak myslisz to opracowanie ma pokrycie w żeczywistości czy to tylko papier u mjie też miałem wglad do takiego opracowania wody okregu bielskiego na naszych wodach mam wieksze roseznanie
wnioski jak umnie w bielskim  troszke te liczby z kosmosu w porównaniu z realem
Maciek

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #33 dnia: 21.01.2015, 23:21 »
Właśnie znalazłem zestawienie i analizę rejestrów z Okręgu Opole - rok 2012.

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/38/cms/szablony/13750/pliki/rejestry_polowow_wedkarskich__opole_2012__raport_skorygowany.pdf

Ciekawa lektura, ale jakoś dziwnie mało szczupaka poszło w stosunku do sandacza. Również płoć przy leszczu coś zbyt słabo wygląda. Nie twierdze, że rejestr jest nierzetelny, ale u mnie to presja na szczupaka jest przeogromna.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #34 dnia: 21.01.2015, 23:53 »
Właśnie znalazłem zestawienie i analizę rejestrów z Okręgu Opole - rok 2012.

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/38/cms/szablony/13750/pliki/rejestry_polowow_wedkarskich__opole_2012__raport_skorygowany.pdf

Ciekawa lektura, ale jakoś dziwnie mało szczupaka poszło w stosunku do sandacza. Również płoć przy leszczu coś zbyt słabo wygląda. Nie twierdze, że rejestr jest nierzetelny, ale u mnie to presja na szczupaka jest przeogromna.
No właśnie. Dlatego właśnie twierdzę, że wielu ryb do rejestrów się nie wpisuje.

Mają też rację, że beznadziejna numeracja łowisk (pomijam już, że w każdym okręgu inne zasady wypełniania i symbole ryb). Napisałem o tym do zarządów okręgu. Do trzech, w których wędkuję.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 700
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #35 dnia: 22.01.2015, 00:29 »
W okręgu opolskim jest Turawa, Nysa i Otmuchów - gdzie jest dużo sandacza. Na niego nastawiają się łowiący, przeważa tez on liczebnie nad esoxem. Dlatego jest go więcej na zestawieniu, i tak powinno być. Jako, że na tych wodach (trzy zaporówki)  łowi masa ludzi z innych okręgów - dane na pewno wiarygodne nie są. Ale juz są lepiej opracowywane niż w zeszłych latach, pojawiają sie nowe 'jednostki'.

To co zauważam to spadek łowiących. Ciekawa rzecz, co? W UK Angling Trust staje  na rzęsach aby przyciągać ludzi do wędkarstwa, W Polsce jeszcze tego nie ma. A powinno być. PZW musi walczyć o 'klienta' bo za pare lat obudzi się z ręką w nocniku. Trzeba siać aby zbierać plony. Zwiększanie składek nie wyjdzie im na dobre ;)
Lucjan

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #36 dnia: 22.01.2015, 00:50 »
To co zauważam to spadek łowiących. Ciekawa rzecz, co? W UK Angling Trust staje  na rzęsach aby przyciągać ludzi do wędkarstwa, W Polsce jeszcze tego nie ma. A powinno być. PZW musi walczyć o 'klienta' bo za pare lat obudzi się z ręką w nocniku. Trzeba siać aby zbierać plony. Zwiększanie składek nie wyjdzie im na dobre ;)

U mnie coraz więcej wędkarzy rezygnuje z opłacania PZW, wybierają sekcje przykopalniane, dzikie wody powstałe na skutek szkód górniczych . Śmieszy mnie to że nad takie dzikie wody zaglądają kontrole Straży Rybackiej i Policji - sprawdzają ,,białe" karty i jeśli ktos nie ma łupią mandaty
Minął też czas bumu nad jeziorem Rybnickim, wielu moich znajomych przestało tam jeździć ze wzgledu na slabe efekty. Swoja drogą by uzyskać tam zezwolenie jednodniowe - trzeba jechać dwa razy do Rybnika bo nie akceptują wpłat przez konto tylko na ich blankietach przez Pocztę i trzeba jechać drugi raz po przydzial miejsca do łowienia - to chore !
Ja sam od 4 lat nie opłacam PZW tylko mam kartę na wody kopalniane i nie mam zamiaru ponownie wstępować do PZW gdyż nie ma po co. Dobrym pomyslem na moich wodach jest to że gdy masz wpisane do ich rejestru 20 karpi ( wpisuje się tylko ryby zabrane do domu) - wtedy chcąc zabierać kolejne trzeba ponownie zapłacić opłatę roczną ( wynosi ona 250zł ) To dobry sposób walki z mięsiarzami :). Limit roczny dotyczy też sandacza i szczupaka
Pozdrawiam - Gienek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 700
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #37 dnia: 22.01.2015, 01:30 »
Ciekawa sprawa z tymi wodami kopalnianymi, nawet nie wiedziałemm, że jest coś takiego. Myslałem, że łowi się na nich za darmoszkę. Sposób z limitami i rejestrem jest super. Tak powinno być właśnie wszędzie...

A co do spadku... No właśnie. PZW traci jakby podwójnie. Z jednej strony starzejące się społeczeństwo to coraz więcej wędkarzy na 'ulgach' - odpływ niezadowolonych to rzecz kolejna. Kto wie, czy projekt z rybakami na Zalewie Zegrzyńskim to nie jest wstęp do planu łatania dziur odłowami sieciowymi...
Lucjan

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #38 dnia: 22.01.2015, 08:29 »
W moim mieście też są 2 sekcje "przykopalniane" (choć jednej z kopalń już nie ma) i była jedna "kolejowa". Ale trzeba należeć do PZW i dodatkowo opłacić sekcje, są też limity np. 30 karpi (lub amurów, szczupaków, sumów) na rok. Przez lata do nich należałem, nieraz nawet udawało się do dwóch na raz.
;)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #39 dnia: 30.04.2015, 01:02 »
Pobrałem właśnie plik z analizą rejestrów jednego z okręgów z roku 2013.
Na zbiorniku, na którym zwykle łowię przyzwoite ilości linów i na którym jest wyjątkowo dużo ładnego okonia wędkarze wpisali do rejestru 3 liny i 6 okoni.
Podobne absurdalne dane widnieją w tabelach dotyczących wszystkich zbiorników, które znam.

Pozwolę sobie zatem na kontynuację moich rozważań na temat rejestrów.


Czy to możliwe, by zarządy PZW wierzyły, że zebrane dane są wiarygodne? Przecież tworzą je wędkarze, którzy widzą te absurdalne ilości i dobrze wiedzą, że ryb wyławiane jest znacznie więcej. Każdy z nas może odszukać w sieci analizy ze swoich regionów i przekonać się, że wpisywane ilości to jakiś promil tego, co naprawdę ludzie wyciągają z wody i zabierają z łowiska. Jest więc moim zdaniem rzeczą bezdyskusyjną, że ludzie odpowiadający za wyciąganie wniosków z tych statystyk wiedzą, że te ilości mocno mijają się z prawdą i są mocno zaniżone.
Przyjąć zatem należy, że zarządy PZW dobrze wiedzą, że dane są zaniżone.

Jeśliby z kolei przyjąć, że władze PZW wierzą, że te niskie wartości są prawdziwe, to reakcją na to powinny być znacząco zwiększające się zarybienia i ograniczenia odłowów rybackich.

Czy zarządy PZW starają się, żeby polepszyć stan rzeczy i poprawić rzetelność podawanych w rejestrach danych? Gdyby tak było, to pojawiałyby się apele, wielkie kary za niewypełnione lub nieoddane rejestry lub też zniesiono by je całkowicie, bo od wielu lat sytuacja pozostaje niezmieniona. Nikt nawet nie kontroluje rejestrów (zezwoleń), które pobierane są w okręgach przez wędkarzy z innych okręgów. Można je wyrzucić do kosza bez jakichkolwiek konsekwencji.
Wniosek - PZW nie zależy na prawdziwych (znacznie większych) liczbach rejestrowanych odłowów.

Jeśli dwa powyższe wnioski połączymy, to wyjdzie nam, że zarządy PZW dobrze wiedzą, że dane są zaniżone i PZW nie zależy na prawdziwych (znacznie większych) liczbach rejestrowanych odłowów.
Można więc również przypuszczać, że zarządy PZW dobrze wiedzą, że dane są zaniżone i w ich interesie jest, żeby takie pozostały. Dane te są bowiem dla nich pisemną i potwierdzoną statystycznie podstawą do ograniczenia zarybień wód, z których tak mało ryb jest odławianych.

Tak więc hipoteza, że władze PZW na widok pustych rejestrów będą myślały i wierzyły w to, że ryb nie ma, więc trzeba więcej zarybiać wydaje się fałszywa.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 700
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #40 dnia: 30.04.2015, 01:29 »
Ciekawa sprawa. Zastanawia mnie fakt na podstawie czego wydaje sie operat rybacki. Oczywistą sprawą powinno być zestawienie rejestrów połowowych właśnie. Skoro jednak nie ma 'ubytku' - po co więc zarybiać?

Zastanawia mnie fakt, co na to lokalne koła wędkarskie. Przeciez takie oszukiwanie siebie samego nie ma sensu na dłuższą metę. Prawdopodobnie więc od siły lokalnych kół zależy stan zbiorników i ich rybostanu. Bo sam okręg będzie działał co najwyżej zgodnie z operatem.

Same rejestry sa wymogiem jakie państwo nakłada na dzierżawców wód - tak aby móc monitorować zasób zbiorników. Na pewne nie lezy w interesie żadnego dzierżawcy pokazywanie 'normalnych' danych, im bardziej zaniżone tym lepiej. Czyli klasyka dżezu po polsku.

Ciekawi mnie sama sprawa ogołacania wód i zarybiania ich co roku ponownie. Z punktu widzenia ochrony środowiska jest to niewskazane, zwłaszcza, że zarybia się gatunkami obcymi. Ten system po prostu sie nie sprawdza, i z czasem może dojśc do sytuacji, że podstawą połowu będa karpiki, karasie srebrzyste i mniejsze płotki i leszczyki. Czy nikt tam na 'górze' nie widzi tego, że to degraduje polskie wody?
Lucjan

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #41 dnia: 30.04.2015, 08:06 »
Nie rozumiem tylko dlaczego ludzie nie wpisują zabranych ryb przecież takim postępowaniem sami sobie szkodzą.
Chyba że robią to celowo bo jak przyjdzie rano i złapie limit to już jak przyjdzie popołudniu to nie będzie mógł nic zabrać (dlatego od kilku lat walczę w kole o wymóg wpisania ryb które lodują w siatce a nie po zaskoczeniu wędkowania podobno ma tak być od nowego roku)
I drugi powód ludzie się wstydzą przyznać że zabierają ryby bo lubimy popadać z skrajności w skrajność         
Krzysztof

Offline Hein

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 436
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wągrowiec
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #42 dnia: 30.04.2015, 09:58 »
Jak zabiorę coś to wpisuję ,uważam że należy  brać rejestr na serio i wypełniać
Krzychu

Offline wasiu13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #43 dnia: 30.04.2015, 10:44 »
Właśnie znalazłem zestawienie i analizę rejestrów z Okręgu Opole - rok 2012.

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/38/cms/szablony/13750/pliki/rejestry_polowow_wedkarskich__opole_2012__raport_skorygowany.pdf

Ciekawi całkiem spora ilość zabranego bolenia.Widać smakoszy nie brakuje :)
Jest gdzieś taki raport PZW Olsztyn??
Spławik i Grunt - od kołyski, aż po grób ;)
PB:Kleń 54cm, Płoć 36cm, Lin 43cm, Wzdręga 31cm, Leszcz 60cm, Szczupak 60cm, Okoń 35cm, Karaś 39cm, Karp 50 cm

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #44 dnia: 30.04.2015, 12:59 »
dlatego od kilku lat walczę w kole o wymóg wpisania ryb które lodują w siatce a nie po zaskoczeniu wędkowania podobno ma tak być od nowego roku
U nas w okręgu tak jest od początku. Na pewno tak jest w okręgach: Katowice, Opole i Częstochowa.
Nawet jeśli złowię płoć, to muszę od razu do rejestru wpisać symbol gatunku.
Pozdrawiam
Mateusz