Pamiętam jak Andy Little był w Polsce w 1992 bodajże.
To było wydarzenie. Po jego wizycie zaczęto w WW pisać o pierwszych zestawach włosowych.
Kevin Maddocks, Andy Little, Rod Hutchinson. To legendy wędkarstwa karpiowego.
Miło zobaczyć, że Andy ma się dobrze i nadal łowi rybki
Myślę że do tego towarzystwa warto dodać jeszcze Kevina Nasha...
A tak. Andy łowił w Polsce na stawie w Halinowie.
Już nie pamiętam, czy to było w Polsce, ale w jednym z wywiadów stwierdził że zimową porą łowi już więcej karpi niż w miesiącach letnich...
Mam też w starym czasopiśmie jego fotografię z blisko 20kg brytyjskim karpiem złowionym w zimie.
Warto tutaj przytoczyć słowa Kevina Nasha, który na początku lat 90tych(!) stwierdził iż złowienie 20kg karpia w UK, jest porównywalnie trudne do zdobycia złotego medalu na olimpiadzie...
Andy dokonał tego w zimie.