Kup packę murarską do tynków wykonaną z twardego styropianu, potnij na 5 cm paski, następnie na klocki też 5 cm.
Nad wodą nożem wykrawasz z klocka słupek grubości cieńszej od papierosa, przykulaj w palcach (zlikwiduj kanty, zaokrąglij).
Patykiem zrób trupkowi miejsce na ten styropian, czyli wbij trupkowi patyk od pyska po odbyt, włóż styropian.
Odbyt usuń robiąc takie "V". Woda przepływa w środku trupka od pyska do odbytu, wypłukuje "zapach" wabiący drapieżniki.
Na sandacza daj kotwicę nr 6, ale wyłam jeden grot. Jeden grot wbij w ogon trupka na zwężeniu z płetwą, drugi grot odchylony zostaw do łatwego zapięcia ryby. Sandaczowi daj 30 cm przypon i duży ołów przelotowy (ołów nie ma prawa się przesunąć podczas brania sandacza, czyli 60-80 g).
Zacinasz natychmiast podczas brania, żadnych odjazdów, czekania.
Na sandacza powyżej 2 kg zastosuj krąpia wielkości dłoni. Ale, czasami biorą tylko na ogon uklei.
Jeśli łowisz na filet/ogon, uzbrój go tak, by cięciem filet był skierowany do wędki (na klenia odwrotnie).