Wyniki nad wodą 2016

[Jurek z Warszawy]

Kowalll ale pięknie pojechałeś. Gratulacje . Ładny wynik w 4 godziny tylko woda PZW czy komercja ?

[beret_89]

Moja życiówka, całe 5kg. Na dumbbells'a pineapple punch 10mm, pozostałe cztery smaki zawiodły tego dnia, dopiero ananas dał 8 karpi. To był pierwszy prawdziwy crash test, dla moich Trabucco Selektor XS Stillwater, także jeśli ktoś się zastanawia nad kupnem tych kijków to polecam- szczerze, nie potrafię sobie wyobrazić lepszych wędek.

[kowalll]

Kowalll ale pięknie pojechałeś. Gratulacje . Ładny wynik w 4 godziny tylko woda PZW czy komercja ?

Woda jest mojego koła wędkarskiego, wymaga niewielkiej dopłaty do standardowych opłat.

[skowron.krystian]

Dziś spędziłem 7 h nad wodą i jedyne co złapałem to katar
Pod koniec wstałem z fotela by popatrzeć od czego tu zacząć pakowanie maneli. A tu ... coś mało nie wciagnelo mi wędki do wody, złapałem ją a tu ... nic ... przypon pękł

Gratuluję tym co złapali ... COŚ

Pozdrawiam

Można się wku..ić

I to jeszcze jak!?
Od rana coś było nie tak, problemy z wypoziomowaniem krzesła, Perkosze w łowisku, później pojawił się kormoran a woda czysta jak w zadbanym akwarium. Zmiana miejscówki a tam płynie barka z barwą
To miał być wspaniały dzień nad wodą. (Marzyły mi się Liny.) Kobieta w pracy, dzieci u niani, tylko ja oddany hobby i rybom
Tyko że brakło ryb.

Pozdrawiam

[skowron.krystian]

Piekne Karpie Panowie
Gratulacje dla Łowców

Pozdrawiam

[Jurek z Warszawy]

Kowalll ale pięknie pojechałeś. Gratulacje . Ładny wynik w 4 godziny tylko woda PZW czy komercja ?

Woda jest mojego koła wędkarskiego, wymaga niewielkiej dopłaty do standardowych opłat.

Super że woda PZW raz jeszcze gratuluję. I oto własnie chodzi nie żadna komercja

[s7]

[Radar]

Gratuluję panowie pięknych ryb.

Patrząc na te zdjęcia nachodzi mnie refleksja, że u mnie jednak nie ma ryb.

Nie wiem czy jest to możliwe, że ryby w jednych rejonach Polski biorą, a w innych "pustynia" i to od miesiąca.

Na wodach na których łowię - tragedia. Większość siedzi i przerzuca zestawy.

Na ostatniej zasiadce prawie same leszcze, dużo powiedziane, leszczyki.

Jeszcze pod koniec roku coś tam brało. 28 grudnia złowiłem 3 karpie na krótkiej zasiadce.

Chyba wszystko wyciągnęli albo ryby "nauczyły" się methody i śmieją się ze mnie, że nadal próbuję tego samego patentu.

Ale ja próbuję nowych rzeczy takich jak np. helikopter i to głównie on daje ryby bo na methode to już w ogóle była by klęska.

Nie wiem czy też macie takie odczucia ale wg mnie coś tu nie gra.

[Mosteque]

Radar, u mnie na zalewie też tak było do niedawna. Była martwa woda. Zero brań na metodę, czasem parę żyletek na dwa białe na koszyczek. Ale teraz zbiornik ruszył. Wszędzie widać kursujące ryby. Na kulki zero brań, ale na pellet już wchodzą. Może u Ciebie jeszcze woda ciut za zimna. Ja już myślałem, że ktoś mi zalew siecią przeciągnął...

[Luk]

Radek, też bym poczekał jeszcze kilka dni. U mnie jest najsłabszy sezon od kilku lat (ale tez łowię rzadziej) z powodu zimnej pogody, wszystko jest cofnięte o jakby kilka tygodni. Dopiero teraz natura nadrabia, idą wyższe temperatury, a jutro po raz pierwszy w tym roku temperatura w nocy ma nie spaść poniżej 10 stopni (ostatnio rano były przymrozki). Wszystko się unormuje. Niestety, na wielu łowiskach cieplejszy grudzień sprawił, że zarybieniowy karp mógł zostać praktycznie wybity całkowicie.

Gratuluję połowów BTW wszystkim, Arek, piękna łopata , kowalll i beret_89 - piękne karpie

[Radar]

Pewnie jest tak jak piszecie.

Pożyjemy, zobaczymy, co nam innego zostaje.

[Sailor]

A już myślałem , że ja tak tylko mam ale czytam Wasze wpisy i widzę , że wszędzie tak samo:( Wczoraj   4 h na wodzie i 9 płotek.

[lester]

Wczorajszy dzień, piękna pogoda oraz ryby z Narwi sprawiły mi wiele radości .I choć okazów nie było (nie liczac leszcza który zerwał przypon) to krąpi średniej wielkości połowiłem.Królował gruby biały robak na haku  barwiony na czerwono.Miałem do dyspozycji 2 wędki z różnymi zestawami.Na jednej niesymetryczna petla z 80cm przyponem , na drugiej zestaw helikopterowy ale z 1.5m przyponem.Przypony poprzedzone feeder gum dł 15cm.Dzięki nim miałem mniej spięć gdyż było to ciężkie łowienie.Warunki wymuszały stosowanie 100gr koszyków.W trakcie łowienia miałem atak drapieżnika na wyciąganą z wody ukleję i dopóki jej nie wyjąłem z wody rozkoszowałem sie emocjonującym holem . Teraz czas opisać spostrzeżenia i uwagi w dzienniczku dla pamięci.Wszystkim łowiącym wczoraj gratuluję wyników i frajdy.Pozdrawiam

[masakroff]

Gratuluję panowie pięknych ryb.

Patrząc na te zdjęcia nachodzi mnie refleksja, że u mnie jednak nie ma ryb.

Nie wiem czy jest to możliwe, że ryby w jednych rejonach Polski biorą, a w innych "pustynia" i to od miesiąca.

Na wodach na których łowię - tragedia. Większość siedzi i przerzuca zestawy.

Na ostatniej zasiadce prawie same leszcze, dużo powiedziane, leszczyki.

Jeszcze pod koniec roku coś tam brało. 28 grudnia złowiłem 3 karpie na krótkiej zasiadce.

Chyba wszystko wyciągnęli albo ryby "nauczyły" się methody i śmieją się ze mnie, że nadal próbuję tego samego patentu.

Ale ja próbuję nowych rzeczy takich jak np. helikopter i to głównie on daje ryby bo na methode to już w ogóle była by klęska.

Nie wiem czy też macie takie odczucia ale wg mnie coś tu nie gra.

Radek u mnie jest bardzo podobnie... We wtorek byłem nad wodą, gdzie w tamtym roku takich leszczyków 30-35cm wyciągało się kilogramami, a teraz nic!! Był to wolny dzień więc było od groma wędkarzy, nikt nic nie połowił, wszyscy bardzo szybko zaczęli się zwijać do domu. Dwóch wędkarzy powiedziało że wpuścili suma do jeziora, a jeśli to prawda to niech by to szlag trafił... Ale byłem też 4 razy nad jeziorem, które należy do naszego koła i tam także tragedia. Ogólnie na 5 wypadów nad wodę, złowiłem tylko 1 małą rybkę. Egzaminu nie zdaje ani metoda, ani helikopter, ani tradycyjny koszyczek. Popadam w kompleksy kiedy zaglądam w ten wątek i patrzę jak koledzy pięknie łowią
Gratulacje dla Was Panowie

[gregorio]

lester bardzo fajny wynik