Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 11:11
Wiadomość wysłana przez: maksz100 w 19.01.2019, 11:15
młynek: Spro Passion FD 740 (https://allegro.pl/oferta/kolowrotek-spro-passion-fd-740-alu-szpula-7701939846)
Zestaw sprawdzony, uniwersalny.
Praca kija - progresywna
Zastosowanie - wszelakie ryby na wodach stojących
Nieporównywalnie lepszy zestaw 8) Tylko minimalnie droższy...
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 19.01.2019, 11:22
Rozumiem, że masz ograniczone fundusze, więc nic na to nie poradzimy. Ale jeśli byś chciał koniecznie zestaw z tym kołowrotkiem, to kup Mikado Ultraviolet 3,60 m 90 g wyrzutu. Do tej wędki masz 5 różnych szczytówek.
Wiadomość wysłana przez: Medunamun w 19.01.2019, 11:24
Wiadomość wysłana przez: damiansrd88 w 19.01.2019, 11:25
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 11:27
Wiadomość wysłana przez: perkusista30 w 19.01.2019, 11:30
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 11:33
Wiadomość wysłana przez: perkusista30 w 19.01.2019, 11:39
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 11:46
Edycja moderatora:
Pisownia. Zdania zaczynamy wielką literą:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
Wiadomość wysłana przez: koras w 19.01.2019, 13:09
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 13:15
Wiadomość wysłana przez: koras w 19.01.2019, 13:19
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 13:23
Edycja administratora (pisownia):
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
Edycja administratora: Brak odstępów między tekstem i emotikonami.
Wiadomość wysłana przez: koras w 19.01.2019, 13:26
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 19.01.2019, 13:27
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 13:30
Edycja moderatora:
Pisownia. Zdania zaczynamy wielką literą:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 13:32
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 19.01.2019, 13:35
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 13:38
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 19.01.2019, 13:48
Wiadomość wysłana przez: damiansrd88 w 19.01.2019, 13:59
Jeśli masz ograniczony budżet to polecam poszukać pickera lub carp feedera. Krótka wędka jest tańsza i lepiej współpracuje z mniejszym młynkiem. Inny też jest komfort użytkowania takiego zestawu bo mamy już węgiel zamiast szkła.
Co do kołowrotka to w budżecie poniżej 200 zł to rozglądał bym się za prostymi konstrukcjami o max 5 łożyskach, najlepiej okrojonymi wersjami droższych kołowrotków (mniej łożysk, brak wolnego biegu czy zapasowej szpuli).
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 14:04
Wiadomość wysłana przez: damiansrd88 w 19.01.2019, 14:04
Wiadomość wysłana przez: Mimi w 19.01.2019, 14:30
Poniżej Team Feeder pod 8 kg karpiem.
(https://i.imgur.com/Ok2BXAe.jpg)
Żyłki jakiej używam to Dragon Millenium Karp - fakt, mocno przegrubiona, ale celuję w ryby 10+ kg, które często siłowo zatrzymuję przed ucieczką w przybrzeżne krzaki. Nie jest droga, a nie skręca się, wytrzymałość spora :) Wcześniej używałem droższych żyłek, ale po przesiadce na Dragona raczej do nich nie wrócę. Powodzenia nad wodą :beer:
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 19.01.2019, 14:39
Kołowrotek long cast ze sztywnym kijem i niewielkimi przelotkami niewiele pomoże w dalszych rzutach. Zresztą po co dalekie rzuty. Nie kupuj sprzętu "na wszelki wypadek", który nada się na rzekach i dalszych dystansach, bo będzie źle pracował w warunkach, w których chcesz go głównie używać.
Mocny kij, solidny kołowrotek i gruba żyłka lub plecionka nie daje gwarancji wyciągnięcia każdej ryby. Dużych ryb nie holuje się "na chama", bo nawet jak sprzęt i żyłka wytrzyma, to wygnie się haczyk albo przerwie się rybia warga, za którą się przecież holuje ryby. Poza tym na toporny sprzęt masz dużo mniejszą szansę na brania ryb, zwłaszcza tych większych.
Wobec tego propozycja maksz100 wydaje się idealna. Możesz poszukać czegoś podobnego o podobnych parametrach.
Jako żyłkę proponuję Dragona Specialist Pro Carp&Feeder 300 m, 0,23 mm lub Specialist Pro Match&Feeder 300 m, 0,23 mm. Żyłki mają dobre parametry i recenzje, przystępną cenę za 300 m i przyzwoitą wytrzymałość. Są przegrubione na tyle, że faktycznie mają grubość 0,25 mm. Faktyczna wytrzymałość nowej żyłki to ok. 5 kg.
Nie patrz na deklarowaną wytrzymałość! Zawsze jest nieprawdziwa. Większość firm ją zawyża, a te najlepsze zaniżają :D.
Edit: I zapomnij na razie o plecionkach. Są bardzo sztywne i będziesz tracił ryby przy samym brzegu. Jeśli już plecionka to z przyponem strzałowym z żyłki długości ok. 3 długości wędki.
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 16:24
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 19.01.2019, 16:26
Czy jest jakaś różnica w łowieniu wędka 2 i 3 składową? Czy o prostu chodzi tylko o długość transportową?Moim zdaniem jest tak, że im mniej składów tym bardziej płynna praca i mniej ,,przesztywnionych odcinków" wędziska.
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 16:31
Edycja moderatora:
Pisownia:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 19.01.2019, 16:37
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 16:39
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 19.01.2019, 16:48
Wędka: Browning Argon Stillwater Feeder ST 3,30 m 25-75 g (https://multifishing.pl/browning/23140-w%C4%99dka-330cm25-75g-argon-stillwater-feeder-st-browning-4029569197026.html)
Kołowrotek: Browning Black Magic 440 (https://multifishing.pl/browning/18826-ko%C5%82owrotek-black-magic-440-browning-4029569087266.html)
Żyłka: Browning Cenex Feeda Line 0,20 mm 150 m (https://multifishing.pl/yki/16357-%C5%BCy%C5%82ka-020mm150m-cenex-feeda-line-browning-4029569221387.html)
Dokładasz 60 zł i masz naprawdę konkretny zestaw od jednego sklepu, z darmową dostawą. Myślę warto.
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 16:57
Edycja administratora: Brak odstępów między tekstem i emotikonami.
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 19.01.2019, 20:35
Witam serdecznie. Chciałbym zapytać bardziej doświadczonych wędkarzy czy zestaw kij: Konger Carbomaxx 3,30 m 90 g (https://allegro.pl/oferta/wedka-konger-carbomaxx-feeder-3-30m-90g-7525744904) oraz kołowrotek: Mikado Extend 6007 (https://allegro.pl/oferta/mikado-extend-6007-kolowrotek-method-feeder-7207451120) nadaje się do łowienia tym sposobem. Nie mam za dużych funduszy, może któryś z was coś doradzi? Pozdrawiam.
Kolego zakładam, że jesteś tak jak ja początkującym wędkarzem. Nie tak dawno sam stałem przed problemem zakupu pierwszej wędki i kołowrotka do metody. Wertowałem w internecie różne informacje na temat sprzętu i zauważyłem, że przez różne osoby polecane są wędki o różnej charakterystyce. Bierze się to stąd, że każdy z nas oczekuje od sprzętu czegoś innego. Doświadczeni wędkarze zwracają uwagę na takie detale, których początkujący wędkarz nie zauważy i nie będzie podczas wędkowania z ich powodu odczuwał żadnego dyskomfortu. Pytałeś o to, czy lepszą wędką jest ta w dwuskładzie czy może trzy częściowa. Niewątpliwie kije dwuskładowe mają ładniejszą pracę ale jest to okupione utrudnionym transportem. W moim przypadku wędzisko trzy częściowe mieści się w bagażniku mego samochodu, a żeby spakować dwuskładowe musiał bym złożyć tylną kanapę. Kwestia na czym nam bardziej zależy. Do czego zmierzam.
W momencie jak kupisz pierwszą wędkę z kołowrotkiem i zaczniesz łowić to dopiero w tedy będziesz mógł ocenić czego potrzebujesz, co ci przeszkadza a co się sprawdza. Nie ma idealnego rozwiązania, które zaspokoi potrzeby każdego i w każdych warunkach. Poczytaj tu trochę na forum i zobaczysz, że dobór sprzętu pod siebie to "niekończąca się opowieść". Zawsze jest coś co można poprawić i łowiska lub ryby, pod które przydał by się inny sprzęt. Sam szukałem sprzętu do 200 zł, a kupiłem za 350 zł. Jak na razie jestem z niego zadowolony, bo pozwala mi robić to co pokochałem, czyli łowić. Na razie samo łowienie ryb daje mi taką radość, że nie bardzo zwracam uwagę na to jak pracuje sprzęt, bo nic mi w nim nie przeszkadza pomimo, że jest to sprzęt mocno budżetowy. Kupiłem produkty, na temat których nie było zbyt wielu informacji, bo były od niedawna na rynku, ale zaryzykowałem bo po prostu mi się podobały. Podejrzewam, że w momencie jak miał bym okazję połowić wędką z górnej półki , to w tedy szybciej zauważył bym braki w swojej. Przed zakupem odwiedziłem kilka sklepów i doszedłem do wniosku, że tak naprawdę na sucho nie jestem w stanie ocenić wartości danego kija bo brak mi doświadczenia. Myślę, że za 350 zł znajdziesz coś, co zaspokoi potrzeby początkującego wędkarza. Wiadomo, jak dołożysz coś to pojawią się inne opcje, jak dołożysz więcej to jeszcze inne i tak można bez końca. Jeśli dopiero zaczynasz i masz ograniczony budżet, to kup wędkę na jaką cię stać w tej chwili i zacznij łowić, reszta ewentualnych funduszy przyda się na pozostałe akcesoria. Pamiętaj kupujesz pierwszą wędkę nie ostatnią :P
Może moje podejście nie jest zbyt popularne, ale chciałem się nim podzielić. Wiadomo opinia jak dupa i każdy ma swoją :D Życzę zadowolenia z dokonanego wyboru i wielu pięknych ryb.
Wiadomość wysłana przez: andreas w 19.01.2019, 20:52
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 19.01.2019, 21:07
Wiadomość wysłana przez: Wojtas w 20.01.2019, 07:05
Wiadomość wysłana przez: Carpex88 w 20.01.2019, 08:51
Mikado Tryhon Feeder 3,6 m 100 g (https://www.mikado.pl/katalog/p-28360-trython-feeder)
Na początek powinna wystarczyć, kij wybacza błędy przy połowie, a druga sprawa jest tani i dosyć odporny na uszkodzenia. Moim skromnym zdaniem lepiej jest dołożyć do dobrego kołowrotka, który nie zawiedzie podczas połowu np. jakaś Okuma z wolnym biegiem.
Gdy już spędzisz trochę czasu nad wodą zorientujesz się co Ci pasuje, a co nie. Wtedy odbierzesz sobie lepszy sprzęt do komfortowego spędzania czasu.
Edycja moderatora:
Pisownia:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 20.01.2019, 09:29
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 20.01.2019, 09:38
Co do młynka, to wczoraj na targach oglądałem Robinson Acustic i zrobił na mnie przyzwoite wrażenie, patrząc że kosztuje coś około 100 zł
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 20.01.2019, 09:40
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 20.01.2019, 09:44
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 20.01.2019, 09:47
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 20.01.2019, 09:49
A dlaczego nie Robinson chłopaki z Wodzisław team testują młynki i polecają :beer:
Polecają zapewne dlatego że coś z tego mają. Wędki są jak najbardziej ok, sam mam matcha od nich ale kołowrotki wolę sprawdzonych firm, w Robinsonach zawsze było coś nie tak. Jakbym potrzebował coś do powiedzmy 80 zł to bym i wziął od nich ale większą kwotę już nie bardzo.
Ja Arctice nową kupiłem poniżej 200, Ninje za około 150 ale używaną.
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 20.01.2019, 09:53
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 20.01.2019, 09:56
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.01.2019, 09:59
Jeżeli młynek miałby być używany rekreacyjnie, z obciążeniami dopasowanymi do swojej wielkości i mocy, to można się pokusić na taki budżetowy egzemplarz. Mój ojciec łowi przy pomocy młynka Robinsona (Carpex), ale połowów przy jego pomocy jest góra kilkanaście w roku, i nie ma ciężkiego życia - zachowuje się więc jak należy. Co ważne, przy takich kołowrotkach koniecznie trzeba pojechać do sklepu, i wybrać ten egzemplarz, którego praca nas satysfakcjonuje. Sam tak robiłem, i dopiero po objechaniu połowy miasta, ósmy czy dziewiąty egzemplarz który wziąłem do ręki chodził jak należy.
Natomiast w większym budżecie (od 150 do 200 zł), osobiście skłaniałbym się ku Okumie.
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 20.01.2019, 10:05
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 20.01.2019, 10:16
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 20.01.2019, 10:20
Long cast to duże odległości i wywózki, najczęściej w karpiarstwie.
Przy federze nie łowi się aż tak daleko, potrzebujesz solidnego kołowrotka ale nie betoniarki, ryby też są często mniejsze i bardziej urozmaicone.
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.01.2019, 10:21
Jeśli nie ma takiej potrzeby, to kołowrotek o mniejszej średnicy szpuli będzie dobry - ważne, żeby dobrać rozmiar kołowrotka i do metody, i do wędki (chodzi o jej moc, oraz rozmiar i rozmieszczenie przelotek). Do pickerów dobre będą nieduże kołowrotki, o niewielkich szpulach, a im ciężej, tym lepiej iść w większy młynek - bo lepiej zniesie większe obciążenie. Ja osobiście jestem fanem kołowrotków z poszerzonymi szpulami (jak Shimano X-Aero), ale mam je pod wędkami, którymi mogę wykorzystać potencjał tej większej szpuli.
Jeśli myślisz o kiju długości 3,3 do 3,6 metra, i cw do 100 g, to odpuść longcasty.
Wiadomość wysłana przez: Patryk Makuch w 20.01.2019, 10:34
Wiadomość wysłana przez: krzychu9001 w 20.01.2019, 10:56
Typowe longcasty mają co do zasady zastosowanie przy karpiówkach, albo ciężkich feederach - tam, gdzie trzeba rzucać na 100 lub więcej metrów.A jaki Ty byś kołowrotek polecał, bo pisałeś coś o Okumie.
Jeśli nie ma takiej potrzeby, to kołowrotek o mniejszej średnicy szpuli będzie dobry - ważne, żeby dobrać rozmiar kołowrotka i do metody, i do wędki (chodzi o jej moc, oraz rozmiar i rozmieszczenie przelotek). Do pickerów dobre będą nieduże kołowrotki, o niewielkich szpulach, a im ciężej, tym lepiej iść w większy młynek - bo lepiej zniesie większe obciążenie. Ja osobiście jestem fanem kołowrotków z poszerzonymi szpulami (jak Shimano X-Aero), ale mam je pod wędkami, którymi mogę wykorzystać potencjał tej większej szpuli.
Jeśli myślisz o kiju długości 3,3 do 3,6 metra, i cw do 100 g, to odpuść longcasty.
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 20.01.2019, 11:02
Robinson sygnuje swoim logo i marka produkty :P
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 20.01.2019, 11:04
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 20.01.2019, 11:32
ale jeśli ktoś szuka budżetowych rozwiązań to nie jest to zły pomysł Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.01.2019, 11:49
A jaki Ty byś kołowrotek polecał, bo pisałeś coś o Okumie.
Mi sprawdzały się bardzo dobrze Okumy Tactic i Travertine, odpowiednio w rozmiarach 40 i 45. Jest między nimi istotna różnica rozmiaru, jak widać tu: Okuma Travertine Baitfeeder vs Shimano Baitrunner DL 4000 FB (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9950.msg300615#msg300615)
Kołowrotki te mogą być już ciężej dostępne, obecnie w ofercie Okumy odpowiadają im mniej więcej bodajże Ceymar i Barbarian. Tu trochę więcej o nich: Trojaczki od Okumy, czyli sposób na tani wolny bieg (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10366.0).
Są to młynki z wolnym biegiem, który moim zdaniem zwłaszcza początkującemu może się przydać - mniejsza szansa, że ryba popłynie razem z wędką. Jeśli nie podoba Ci się to rozwiązanie, to jest dostępny także Ceymar z przednim hamulcem, bez wolnego biegu.
Wielkość kołowrotka najlepiej dobrać, gdy będziesz już wiedział jaki chcesz kij.
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 20.01.2019, 11:52
KOŃ
Dobrze to powiedz jakiej masy szukać dla wędki 3,7 oraz 3,3? Sądzę, że to nie jest tak łatwo dobrać kołowrotek do wędki sugerując się samą długością kija? Czy źle zrozumiałem ostatnią myśl.
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.01.2019, 11:59
Jeśli ktoś bierze kijek 3,3 metra, stosunkowo delikatny, o niedużej przelotce i posadowionej blisko uchwytu kołowrotka (jak miałem w np w Trabucco Stillwaterze 3,0), to taka Okuma Tactic 40 będzie wielkościowo ok - taki właśnie miałem zestaw, i próby zakładania większego kołowrotka okazywały się porażką. Nie dość, że żyłka zaczynała się gorzej wysnuwać, to zestaw robił się jakiś taki toporny. A ta 40 Tactic miała wystarczająco pary na kilkukilogramowe karpiki, i jednocześnie wystarczająco dobry hamulec, żeby połowić coś drobniejszego, na cieńsze żyłki.
Z kolei do kija 3,6, mocnego (czyli do łowienia cięższymi zestawami), od dużej przelotce startowej odsuniętej wystarczająco daleko od kołowrotka, można śmiało brać większy, mocniejszy młynek.
Trzeba zwrócić uwagę, że te Okumy i tak mają stosunkowo niedużej średnicy szpule. Ale nadrabiają "byciem twardym" :)
Skoro pytasz o kijek 3,7, to prawie na bank mówisz o Matrixach. Ja pod Slima 3,3 podpinam X-aero 2500, a pod Horizona S-Class 3,6 wersję 4000. I grają bardzo dobrze. Z kolei pod Carpmasterem Method 3,3 też jest X-Aero 4000, bo ma przelotkę startową ustawioną tak jak dłuższy od niego S-Class.
Ale jak już mówiłem, mi bardzo leżą te poszerzone szpule w tych modelach. Nie wiem jak jest ustawiona przelotka w Slimie 3,7, ale jeśli odpowiada S-Classowi, to spokojnie możesz brać Shimanowski rozmiar 4000 lub 5000. Z tym, że do tych kijów nie ma co szaleć i szukać nie wiadomo jak mocnych konstrukcji.
Wiadomość wysłana przez: N3su w 20.01.2019, 12:17
Masa jest drugo albo trzeciorzędna ;) Dla mnie ważne jest do czego ma służyć kij, jaką ma charakterystykę, i jak jest uzbrojony.
Jeśli ktoś bierze kijek 3,3 metra, stosunkowo delikatny, o niedużej przelotce i posadowionej blisko uchwytu kołowrotka (jak miałem w np w Trabucco Stillwaterze 3,0), to taka Okuma Tactic 40 będzie wielkościowo ok - taki właśnie miałem zestaw, i próby zakładania większego kołowrotka okazywały się porażką. Nie dość, że żyłka zaczynała się gorzej wysnuwać, to zestaw robił się jakiś taki toporny. A ta 40 Tactic miała wystarczająco pary na kilkukilogramowe karpiki, i jednocześnie wystarczająco dobry hamulec, żeby połowić coś drobniejszego, na cieńsze żyłki.
Z kolei do kija 3,6, mocnego (czyli do łowienia cięższymi zestawami), od dużej przelotce startowej odsuniętej wystarczająco daleko od kołowrotka, można śmiało brać większy, mocniejszy młynek.
A XS Slim 3,7 ma minimalnie bliżej niż S-class/XD 3.8 przelotkę
Trzeba zwrócić uwagę, że te Okumy i tak mają stosunkowo niedużej średnicy szpule. Ale nadrabiają "byciem twardym" :)
Skoro pytasz o kijek 3,7, to prawie na bank mówisz o Matrixach. Ja pod Slima 3,3 podpinam X-aero 2500, a pod Horizona S-Class 3,6 wersję 4000. I grają bardzo dobrze. Z kolei pod Carpmasterem Method 3,3 też jest X-Aero 4000, bo ma przelotkę startową ustawioną tak jak dłuższy od niego S-Class.
Ale jak już mówiłem, mi bardzo leżą te poszerzone szpule w tych modelach. Nie wiem jak jest ustawiona przelotka w Slimie 3,7, ale jeśli odpowiada S-Classowi, to spokojnie możesz brać Shimanowski rozmiar 4000 lub 5000. Z tym, że do tych kijów nie ma co szaleć i szukać nie wiadomo jak mocnych konstrukcji.
Ja akurat pod leciutkimi S-class 3.6 mam Daiwy MW 4012 i to idealny zestaw. Wyważenie idealne i wyciąga max możliwości rzutowych z tych kijów. Do 3.7 pokusiłbym się podpiąć coś pokroju Horizona 6000 i też by idealnie to grało.
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.01.2019, 12:21
Horizony 6000 to już spore młynki. Ja Ultegrę 5500 zakładam do Carpmastera 3,9, w krótszych kijkach jej nie widzę.
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 20.01.2019, 12:28
A może Angielski Jaxon Leeda GT-x (http://e-amur.com/index.php?route=product/product&product_id=3273). Bardzo ciekawa propozycja budżetowa. Znajomy ma 12ft i kijek naprawdę konkretny jak za tą kasę.
Nie wiem jak z jakością ale design mają świetny chyba kupię coś od nich :P
Wiadomość wysłana przez: N3su w 20.01.2019, 12:34
N3su, a ile waży faktycznie MW w tym rozmiarze? Bo nominalnie, X-aero 4000 to 415 g, więc chyba jest lżejszy. A jakieś średnicy jest szpula?450 g bez żyłki a S-class 173 gramy z szczytówką. Gdzieś już na forum to dawałem. Nie mam suwmiarki w domu.
Horizony 6000 to już spore młynki. Ja Ultegrę 5500 zakładam do Carpmastera 3,9, w krótszych kijkach jej nie widzę.
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.01.2019, 12:43
Dla zainteresowanych dało mi się na jakiejś węgierskiej stronie znaleźć dane techniczne tej Leedy. Ale nie dam głowy, że są prawidłowe. Producent w katalogu nie podaje żadnych informacji.
Leeda Concept GT-X Feeder 3,3 m
- 3 szczytówki: 1 oz szklana, 2 oz i 3 oz węglowe
- przybliżone cw: 60 g
- masa własna: 182 g
- długość transportowa: 170 cm, dwuskład
- średnica blanku przy rękojeści: 12 mm
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 06.07.2019, 14:33
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 06.07.2019, 15:33
Zakładasz podajnik do metody, przypon i przynętę i tyle. Jako sygnalizatora możesz użyć zarówno szczytówki (Feeder) jak i np. zwykłej bombki bądź swingera (gruntówka).
Zestaw taki różni się w zasadzie tylko sygnalizacją brań, więc spokojnie na początek będzie git
Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 06.07.2019, 19:59
Ostatnio ścięła mi się :( szczytówka od feedera podczas zarzucania :o. Nie miałem przy sobie zapasowej, więc obciąłem resztę do pierwszej przelotki prowadzącej i łowiłem dalej bez problemów. Pomazałem tylko białym markerem końcówkę, żeby była lepiej widoczna.
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 06.07.2019, 20:19
Ja rozpocząłem przygodę z methodą wędką do tego przystosowaną. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji. Wędka może nie była najwyższych lotów, ale pozwoliła mi zakochać się w methodzie i DS ;) Nie wiem jakby to wyglądało, gdybym zaczął moją przygodzę np. od typowej karpiówki ;) Może nadal bym stał pod sklepem :D :D :D
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 06.07.2019, 21:02
Używałem Pelletu Profess 2mm. Miałem wymieszane w jednym worku: miód,śliwka,truskawka a na przynętę śmierdziuch jakiś, pellet 8mm z dziurą i blokowałem stoperem . Wyniki były.
W innym worku miałem śmierdziuchy i ostre.
Czasem nad wodą, do słodkiego dosypywałem czosnek i chilli (taki pak) aby coś zmienić i też działało.
Wystarczą takie stopery do przedłużenia włosa.
(http://)
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 06.07.2019, 22:11
Omawiana szeroko tu seria Jaxon Genesis Pro Method Feeder ma w ofercie wędki 2,7 z cw 45 gram. Świetny stosunek ceny do jakości, zakup za ok 150 złotych, więc tani kijek a bardzo dobrej jakości.
Oszczędź sobie nerwów i kombinacji z innymi wędkami. Tu masz fajny sprzęt za naprawdę atrakcyjna cenę. Myślę że symulacja methody czy feedera klasycznego na innym sprzęcie niż drgajaca szczytówka to taka sztuka dla sztuki. Bo nic wspólnego z sensownym wędkarstwem nie ma to wspólnego
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 06.07.2019, 22:13
Myślę że symulacja methody czy feedera klasycznego na innym sprzęcie niż drgająca szczytówka to taka sztuka dla sztuki.
Aaaaa men! :)
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 06.07.2019, 22:16
To już będzie miał, jak się zdecyduje w późniejszym czasie na wędkę.
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 06.07.2019, 22:18
Tylko jak się nie ma za dużo :money: to i tak trzeba kupić podajniki, foremkę(i),pellety, haki...
To już będzie miał, jak się zdecyduje w późniejszym czasie na wędkę.
Jest tu dział z akcesoriami i sprzętem w budżetowej cenie o dobrej jakości. Nie trzeba wcale dużo pieniędzy ale faktycznie, przy zmianie techniki wędkarskiej jakiś pieniądz trzeba zainwestować. Inaczej się nie da
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 07.07.2019, 22:34
Tomku, trafiłeś na dobry dzień. Karpie z reguły biorą dość agresywnie. Z moich obserwacji wynika, że im mniejszy karp, tym branie bardziej agresywne. Wtedy faktycznie nawet i kij do szczotki wystarczy... chwila nieuwagi i wędka może wylądować w wodzie. Zdarzają się jednak sytuacje, że ryba bierze bardzo delikatnie i branie to dosłownie kilka ugięć szczytówki. Przy sztywnej szczytówce można zapomnieć o rybie... :(Maćku,
Ja rozpocząłem przygodę z methodą wędką do tego przystosowaną. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji. Wędka może nie była najwyższych lotów, ale pozwoliła mi zakochać się w methodzie i DS ;) Nie wiem jakby to wyglądało, gdybym zaczął moją przygodzę np. od typowej karpiówki ;) Może nadal bym stał pod sklepem :D :D :D
Już drugi sezon trafiam na same dobre dni :), czyli odkąd łowię na metodę. Łowię "na sztywno", więc ryba się zacina i ucieka albo nic się nie dzieje. Przynajmniej tak reaguje większość komercyjnych karpi. Dotyczy to tylko większości karpi łowionych "na sztywno". Łowienie in-line i innych gatunków nie jest już takie proste.
Większe znaczenie wędki do metody widzę w wyholowaniu zaciętej ryby niż w sygnalizacji brania. Trudno zamortyzować sztywnym kijem szamotanie się ryby przy brzegu na krótkim przyponie z podajnikiem przy pysku. Jak ktoś jednak chce popróbować metody na karpiówce z sygnalizatorem to niech się bawi. Sam dojdzie do wniosku, że nie każdą tak zaciętą rybę uda się wyholować. Najczęściej powodem spięć będzie wyrwanie haczyka z pyska ryby. Polecam dla takich prób podajniki z amortyzatorem. Znacznie zniweluje to zastosowanie sztywnego kija.
PS. Łowienie DS (klasyczny picker/feeder) zacząłem 40 lat temu i zarzuciłem, gdzie to jest możliwe, inne metody połowu. Może dlatego sam ruch żyłki pokazuje mi, czy to jest branie, czy trącenie przez rybę i nie potrzebuję wyraźnego wskazania szczytówki. Pod warunkiem, że mam to na oku ;)