Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: Luk w 21.01.2019, 11:58

Tytuł: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.01.2019, 11:58
Edycja administratora:
Wątek został wydzielony z innego, niezwiązanego z omawianym tematem.


Teraz na poważnie co do emerytów. Mechanika jest prosta niczym cep...

Ile mamy rubryk w rejestrze (powiedzmy że 200 szt.), to dajmy emerytom 50% zniżki ale i rejestr z połową ilości rubryk do łowienia.

Jeśli ten rejestr to taka święta książeczka - i trzeba każde łowienie do niego wpisywać, to nic prostszego nie trzeba, nie wpisze - kłusol!!!

Problem w tym, że kontroli jest mało. Wędkarze w okręgu katowickim są nauczeni kombinowania, bo presja jest duża :) Limit ilościowy więc jak najbardziej byłby słuszny, ale bez kontroli to nie działa. Do tego często wędkarz tłumaczy się, że zapomniał wpisać ryby do rejestru, długopis się wypisał i tak dalej. Tego nie da się więc tak udowodnić. Pamiętajmy, że jesteśmy narodem, który osiągnął mistrzostwo świata w kombinowaniu :)



Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.01.2019, 12:16
Teraz na poważnie co do emerytów. Mechanika jest prosta niczym cep...

Ile mamy rubryk w rejestrze (powiedzmy że 200 szt.), to dajmy emerytom 50% zniżki ale i rejestr z połową ilości rubryk do łowienia.

Jeśli ten rejestr to taka święta książeczka - i trzeba każde łowienie do niego wpisywać, to nic prostszego nie trzeba, nie wpisze - kłusol!!!

Problem w tym, że kontroli jest mało. Wędkarze w okręgu katowickim są nauczeni kombinowania, bo presja jest duża :) Limit ilościowy więc jak najbardziej byłby słuszny, ale bez kontroli to nie działa. Do tego często wędkarz tłumaczy się, że zapomniał wpisać ryby do rejestru, długopis się wypisał i tak dalej. Tego nie da się więc tak udowodnić. Pamiętajmy, że jesteśmy narodem, który osiągnął mistrzostwo świata w kombinowaniu :)

U mnie w okręgu obecnie jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że w ciągu roku będziesz kontrolowany - tak wynika ze statystyki, władze okręgu kładą na to bardzo duzy nacisk. W 2018 kto nie miał wpisu o obecności na rybach, była reprymenda słowna. W 2019 - już będą konsekwencje za brak wpisu, włącznie z karaniem i nakładaniem sankcji...
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.01.2019, 12:32
Maciek, słyszałem niestety dużo niepokojących rzeczy o SSR w twoim okręgu. Chodzi głównie o to, że nie mają wsparcia od władz okręgu. Podobno ludzie się wypalają, bo ile można za swoje pieniądze pilnować wód, co jest równoznaczne z użeraniem się z ludźmi, często z nadstawianiem karku.

Wielu strażników SSR jest wściekła na PZW, władze okręgów i kół w szczególności. Sprawa SSR jest zamiatana pod dywan. Trudno jest wymagać aby było lepiej, jak się strażników nie wspiera. Czy są jakieś zmiany? Żadne... Mam kontakt z kilkoma strażnikami i bardzo narzekają. O ile dobrze w miarę działa to w kołach które opiekują się wodami no kill, to już o wiele trudniej jest tam, gdzie takich zbiorników nie ma. Polskie prawo też tu nie pomaga. Pamiętajmy, że członek SSR może tak naprawdę niewiele. Najlepiej jakby działał w parze z policjantem lub PSR-owcem, ale o to też nie jest łatwo.

Ciekawe, że sprawami ochrony wód przejmują się wędkarze a nie władze PZW, co?
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.01.2019, 12:58
Maciek, słyszałem niestety dużo niepokojących rzeczy o SSR w twoim okręgu. Chodzi głównie o to, że nie mają wsparcia od władz okręgu. Podobno ludzie się wypalają, bo ile można za swoje pieniądze pilnować wód, co jest równoznaczne z użeraniem się z ludźmi, często z nadstawianiem karku.

Wielu strażników SSR jest wściekła na PZW, władze okręgów i kół w szczególności. Sprawa SSR jest zamiatana pod dywan. Trudno jest wymagać aby było lepiej, jak się strażników nie wspiera. Czy są jakieś zmiany? Żadne... Mam kontakt z kilkoma strażnikami i bardzo narzekają. O ile dobrze w miarę działa to w kołach które opiekują się wodami no kill, to już o wiele trudniej jest tam, gdzie takich zbiorników nie ma. Polskie prawo też tu nie pomaga. Pamiętajmy, że członek SSR może tak naprawdę niewiele. Najlepiej jakby działał w parze z policjantem lub PSR-owcem, ale o to też nie jest łatwo.

Ciekawe, że sprawami ochrony wód przejmują się wędkarze a nie władze PZW, co?

Wsparcie mają i to pokaźne - zwłaszcza grupa specjalnia. I to zarówno finansowe - a co bardzo ważne to finansowanie pochodzi z okręgu - jak i patronackie.

Co innego ze wsparciem ludu, no nikt ich po ramieniach nie klepie... (a o to głównie chodzi z ich strony - wsparcie, że robią dobrą robotę!) - ot takie murem za grupą specjalną okręgu B-B.

W 2019 - otrzymają łódź do kontrolowania - łódź to cacuszko aluminiowe - mercedesik z silnikiem!

Obecnie trwa mocna weryfikacja samych strażników SSR - tak aby zostali sami aktywni.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.01.2019, 13:28
Maciek, mam trochę inne informacje, z pierwszej ręki można by rzec. Podobno różowo nie jest. O ile prezes i tak tutaj wspiera aktywnie strażników, to te działania i tak nie są wystarczające. Chciałbym aby było inaczej ale niestety. Okręg bielski się dobrze chwali swymi sukcesami (mowa o prezesie), ale to nie jest jeszcze to co powinnno być. Wielu strażników jest nieaktywnych, bo się wypaliła. Więc nie jest reformą tutaj zabieranie komuś odznak, ale sprawienie aby ci ludzie nie odchodzili.

Spora dyskusja dotyczy tematu SSR teraz na forach wędkarskich i grupach - gdyż coraz więcej osób pyta na co idą pieniądze jakie płaci się w postaci składek. Rzadko kiedy SSR ma umundurowanie, wyposażenie jakieś, często też dobija brak możliwości karania tych co łamią regulaminy. PZW nie ma zamiaru inwestować w SSR ani nie chce zadbać o to, aby ludzi tych traktowano z należytym szacunkiem. Dlatego wielu przychodzi i się wypala, widząc jak to wszystko jest zorganizowane. Troche to przykre :(
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 21.01.2019, 13:37
Maciek, mam trochę inne informacje, z pierwszej ręki można by rzec. Podobno różowo nie jest. O ile prezes i tak tutaj wspiera aktywnie strażników, to te działania i tak nie są wystarczające. Chciałbym aby było inaczej ale niestety. Okręg bielski się dobrze chwali swymi sukcesami (mowa o prezesie), ale to nie jest jeszcze to co powinnno być. Wielu strażników jest nieaktywnych, bo się wypaliła. Więc nie jest reformą tutaj zabieranie komuś odznak, ale sprawienie aby ci ludzie nie odchodzili.

Spora dyskusja dotyczy tematu SSR teraz na forach wędkarskich i grupach - gdyż coraz więcej osób pyta na co idą pieniądze jakie płaci się w postaci składek. Rzadko kiedy SSR ma umundurowanie, wyposażenie jakieś, często też dobija brak możliwości karania tych co łamią regulaminy. PZW nie ma zamiaru inwestować w SSR ani nie chce zadbać o to, aby ludzi tych traktowano z należytym szacunkiem. Dlatego wielu przychodzi i się wypala, widząc jak to wszystko jest zorganizowane. Troche to przykre :(

Niestety, też mam informacje, które wspomina Lucjan.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.01.2019, 13:51
Maciek, mam trochę inne informacje, z pierwszej ręki można by rzec. Podobno różowo nie jest. O ile prezes i tak tutaj wspiera aktywnie strażników, to te działania i tak nie są wystarczające. Chciałbym aby było inaczej ale niestety. Okręg bielski się dobrze chwali swymi sukcesami (mowa o prezesie), ale to nie jest jeszcze to co powinnno być. Wielu strażników jest nieaktywnych, bo się wypaliła. Więc nie jest reformą tutaj zabieranie komuś odznak, ale sprawienie aby ci ludzie nie odchodzili.

Spora dyskusja dotyczy tematu SSR teraz na forach wędkarskich i grupach - gdyż coraz więcej osób pyta na co idą pieniądze jakie płaci się w postaci składek. Rzadko kiedy SSR ma umundurowanie, wyposażenie jakieś, często też dobija brak możliwości karania tych co łamią regulaminy. PZW nie ma zamiaru inwestować w SSR ani nie chce zadbać o to, aby ludzi tych traktowano z należytym szacunkiem. Dlatego wielu przychodzi i  się wypala, widząc jak to wszystko jest zorganizowane. Troche to przykre :(

Niestety, też mam informacje, które wspomina Lucjan.

Powielam moją odpowiedź... Zachęcam do realu...
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.01.2019, 13:59
Czytam wypowiedzi Lucjana i Maćka i jest mi coraz bardziej smutno :( Mamy straszny bałagan w tym naszym PZW, i zastanawiam się, kiedy to się zmieni.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.01.2019, 14:03
Jako, że łowię tylko na wodach Pzw uważam, że kontrole powinny być cały czas robione. SSR powinna mieć wsparcie w tym temacie, to pewne. Jestem również za tym, żeby składki były troszkę większe, ale żeby pieniądze te szły na zarybianie, a nie imprezy jakiegoś pana prezesa.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.01.2019, 14:06
cyt."Spora dyskusja dotyczy tematu SSR teraz na forach wędkarskich i grupach - gdyż coraz więcej osób pyta na co idą pieniądze jakie płaci się w postaci składek."

I tu poraz kolejny zachęcam do realu. Na każdym zebraniu corocznym w kole jest przyjmowany raport z działalności, oraz po nim głosowanie.
W raporcie z działalności za dany rok jest wiele punktów z pracy koła, no i podstawa - raport skarbnika ile kasy pozyskano, ile wydano...
Dyskusja.
Potem głosowanie.

Jeśli na zebraniu jest około 20 osób, z czego średnia wieku to 60 plus...

Panowie nie czarujmy się... Zachęcam do realu.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.01.2019, 14:09
Maciek, są osoby które uważają, że prezes Duraj nie jest taki cudowny jakby się wydawało. Nie mi to oceniać, te głosy jednak są, i to nie pojedyncze.

Co do prawa, to wiele się da zrobić. Przede wszystkim można zrobić tak, aby PSR współpracowała z SSR. Obecnie PSR ma za zadanie szkolić tych z SSR, ale dlaczego do cholery nie współpracują ze sobą? Słyszałem opinię, że PSRnie przepada za SSR, bo z jednej strony mają oni dobre wyniki, z drugiej męczą tych ludzi na etacie :) Gdyby na przykład PSR i SSR robili wspólna akcję, jak na przykład pisał Arek, kontrolując w dzień i w nocy jedną wodę, możnaby naprawdę sporo zdziałać. Jest tez policja, która mogłaby przyłączyć się do patroli. Nie ma żadnego koordynatora, który by nad tym zapanował. Mamy wodę - którą kontrolować może policja, PSR, straż miejska, SSR - a jak się coś dzieje, to nikt nie chce reagować. PSR nie odbiera, policja stwierdza, że trzeba o tym informować SSR i tak dalej i dalej. Na co więc taki PSR - skoro nie wywiązuje się ze swojej roli? Po co nam przepisy, które po prostu są ale nie działają tak jak powinny?

Są okręgi, gdzie kłusownictwo jest zorganizowane na taką skalę, że SSR nie może tego sama rozgryźć. To nie kontrolowanie jakiegoś dziadka, ale możliwość kontaktu z ludźmi, co nie zawahają się użyć broni, od noży, bejsboli, po broń palną. Jak więc walczyć z czymś takim? To jest właśnie problem w Polsce - mamy masę przepisów, które często nie działają. Taka OSA musiała funkcjonować na pół legalu aby być skuteczną, w innym przypadku ich działania nie przynosiłyby takiego skutku.

I podstawowe pytanie. Czy PZW, dokładnie ZG PZW - coś robi w tej sprawie? Wg mnie nic. Trudno więc pisać, że prawa się nie da zmienić, jak się nawet nie próbuje tego robić. PiS pozmieniał masę rzeczy, ustawy pisane na kolanie klepano na szybko wielokrotnie - tam się dało. Tutaj miałoby się nie udać? Wg mnie okręgi same wiele nie zmienią, to musi być działanie ludzi z ZG.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.01.2019, 14:09
Kolejny model finansowania, zachęcam do powielania pomysłu... Opłata za wędkowanie z łodzi - u mnie jest w całości przeznaczona na SSR.
Mnie z kolei trochę sie to nie podoba, wolałbym 50/50, czyli 50 SSR, 50 zarybianie.
I właśnie ten punkt i u mnie w okręgu wzbudza wiele kontrowersji.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.01.2019, 14:14
Maciek, są osoby które uważają, że prezes Duraj nie jest taki cudowny jakby się wydawało. Nie mi to oceniać, te głosy jednak są, i to nie pojedyncze.  - krytyka musi być!!!

Co do prawa, to wiele się da zrobić. Przede wszystkim można zrobić tak, aby PSR współpracowała z SSR. Obecnie PSR ma za zadanie szkolić tych z SSR, ale dlaczego do cholery nie współpracują ze sobą? Słyszałem opinię, że PSRnie przepada za SSR, bo z jednej strony mają oni dobre wyniki, z drugiej męczą tych ludzi na etacie :) Gdyby na przykład PSR i SSR robili wspólna akcję, jak na przykład pisał Arek, kontrolując w dzień i w nocy jedną wodę, możnaby naprawdę sporo zdziałać. Jest tez policja, która mogłaby przyłączyć się do patroli. Nie ma żadnego koordynatora, który by nad tym zapanował. Mamy wodę - którą kontrolować może policja, PSR, straż miejska, SSR - a jak się coś dzieje, to nikt nie chce reagować. PSR nie odbiera, policja stwierdza, że trzeba o tym informować SSR i tak dalej i dalej. Na co więc taki PSR - skoro nie wywiązuje się ze swojej roli? Po co nam przepisy, które po prostu są ale nie działają tak jak powinny?

Są okręgi, gdzie kłusownictwo jest zorganizowane na taką skalę, że SSR nie może tego sama rozgryźć. To nie kontrolowanie jakiegoś dziadka, ale możliwość kontaktu z ludźmi, co nie zawahają się użyć broni, od noży, bejsboli, po broń palną. Jak więc walczyć z czymś takim? To jest właśnie problem w Polsce - mamy masę przepisów, które często nie działają. Taka OSA musiała funkcjonować na pół legalu aby być skuteczną, w innym przypadku ich działania nie przynosiłyby takiego skutku.

I podstawowe pytanie. Czy PZW, dokładnie ZG PZW - coś robi w tej sprawie? Wg mnie nic. Trudno więc pisać, że prawa się nie da zmienić, jak się nawet nie próbuje tego robić. PiS pozmieniał masę rzeczy ustawy pisane na kolanie klepano na szybko wielokrotnie - tam się dało. Tutaj miałoby się nie udać? Wg mnie okręgi same wiele nie zmienią, to musi być działanie ludzi z ZG.

Lucjanie troszke rzeczywistości. Wiecie Państwo, że w PL są okręgi w których PSR nie życzy sobie pracy SSR - szok, ale to fakt!!!
Fakt: PSR - to ludzie na etach, praca od 07 do 15, czyli osiem godzin, pięć dni w tygodniu  - a nadgodzin NIMA!!! To co, jakiś pasjonat z PSR za free by ganiał ???

To co piszę to nie obrona PZW, ale konstruktywna rozmowa.
Lucek piszesz o modelowym podejściu, czyli  dwóch SSR i jeden PSR - i tak to powinno wyglądać!!

Ale to PL - świat do góry nogami!
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.01.2019, 14:16
Lucjan masz rację dlaczego PSR i SSR nie współpracują razem? Czy jest to niemożliwe? Do tego pomoc ze strony Policji, i byłoby dużo skuteczniej :thumbup: Pamiętam swego czasu zbiornik Pogoria 2, tzw bagry, nie uraczyłeś ani PSR ani SSR, za to Policja karty sprawdzała. Da się więc, trza chcieć tylko, no ale :facepalm: :facepalm: :facepalm:
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.01.2019, 14:19
Maćku do godz. 15 PSR gania kłusoli a potem SSR wchodzi i będzie oki ;)
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.01.2019, 14:23
Kolejny model finansowania, zachęcam do powielania pomysłu... Opłata za wędkowanie z łodzi - u mnie jest w całości przeznaczona na SSR.

Jest to jakieś wyjście, i fajnie, że tak to wygląda -  aczkolwiek lepsze byłoby przeznaczanie jakiegoś procenta składek, na przykład 10% na SSR. W przypadku okręgu katowickiego, byłoby to 40 000 razy średnio 200 PLN. Mamy 800 tysięcy na SSR, co może być ich budżetem na rok, pozwalającym na całkiem sporo. Gdyby każdemu strażnikowi dać chociażby 100 zeta na rok, to przy 300 (nie wiem ilu ich jest) - daje nam to zaledwie 30 tysięcy złotych, w budżecie pozostaje 770 tysięcy złotych. Można za to ludzi wyposażyć w sprzęt, nie byle jaki. Koła też mogą dodawać swoje...

W jednym okręgu na etacie jest człowiek od SSR. Jego rolą nie jest dokładnie ochrona wód, ale zajmuje się on jakimiś remontami, zadaniami specjalnymi :) :) :) Niezłe jaja, co? Dlaczego nie zatrudnić człowieka od takich rzeczy, bez przyklejanie mu łatki SSR? Kogo się tutaj oszukuje? Wychodzi na to, że często jest kasa na pewne stanowiska, nie do końca potrzebne, a brakuje jej tam gdzie trzeba.

A może większość wędkarzy nie chce SSR, podobnie jak władze okręgów? Nie chcą kontroli, tego by ich ktoś pilnował. Bo przecież prężna SSR, będzie kontrolować zarybienia, sprawdzać ile się zabiera ryb po nich. To taki paradoks, wielu chce rybnych wód, ale nie chce kontroli, limitów. Czarodzieja trzeba :) :D :D
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.01.2019, 14:27
Lucjan już ryb nie ma :( A bez kontroli to będę chodził tylko porzucać sobie i pomarzyć jakie to wszystko jest chore :facepalm:
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.01.2019, 14:33
Kolejny model finansowania, zachęcam do powielania pomysłu... Opłata za wędkowanie z łodzi - u mnie jest w całości przeznaczona na SSR.

Jest to jakieś wyjście, i fajnie, że tak to wygląda -  aczkolwiek lepsze byłoby przeznaczanie jakiegoś procenta składek, na przykład 10% na SSR. W przypadku okręgu katowickiego, byłoby to 40 000 razy średnio 200 PLN. Mamy 800 tysięcy na SSR, co może być ich budżetem na rok, pozwalającym na całkiem sporo. Gdyby każdemu strażnikowi dać chociażby 100 zeta na rok, to przy 300 (nie wiem ilu ich jest) - daje nam to zaledwie 30 tysięcy złotych, w budżecie pozostaje 770 tysięcy złotych. Można za to ludzi wyposażyć w sprzęt, nie byle jaki. Koła też mogą dodawać swoje...

W jednym okręgu na etacie jest człowiek od SSR. Jego rolą nie jest dokładnie ochrona wód, ale zajmuje się on jakimiś remontami, zadaniami specjalnymi :) :) :) Niezłe jaja, co? Dlaczego nie zatrudnić człowieka od takich rzeczy, bez przyklejanie mu łatki SSR? Kogo się tutaj oszukuje? Wychodzi na to, że często jest kasa na pewne stanowiska, nie do końca potrzebne, a brakuje jej tam gdzie trzeba.

A może większość wędkarzy nie chce SSR, podobnie jak władze okręgów? Nie chcą kontroli, tego by ich ktoś pilnował. Bo przecież prężna SSR, będzie kontrolować zarybienia, sprawdzać ile się zabiera ryb po nich. To taki paradoks, wielu chce rybnych wód, ale nie chce kontroli, limitów. Czarodzieja trzeba :) :D :D

Lucek wszystko co piszesz jest ok.
Ale jak usłyszałem ostanio - po drodze mamy ludzi. Którzy jak chcą to zapłacą składkę, jak nie to nie zapłacą. I co wtedy?

Tak jak mówię, smutne to wszystko...
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.01.2019, 14:45
Policja ma ten problem, że nie zna dobrze ustawy o rybactwie śródlądowym oraz przepisów jakie ustanawia okręg, np. katowicki, który na wiele zbiorników nałożył jakieś punkty regulaminów całkiem odrębne od RAPR. Dlatego wręcz wymagana jest obecność SSR. Gdyby policja miała prikaz, aby tak działać, to by działała. Nawet nie trzeba zmian prawnych! Gdyby policjanci mieli wykonać ileś patroli w miesiącu nad wodami, nic złego by się nie stało, nieprawdaż?

Co do PSR, to za nockę mają podobno dzień wolny, więc to nie jest tak, że pracują tylko od do. To, czego nie ma obecnie, to systemu koordynacji. Nie może być tak, że pracownik PSR ma odbierać telefon o każdej porze dnia i nocy! Ja w ogóle nie mam zamiaru tu winić tych ludzi, że tego nie robią, bo zachowują się normalnie. Gdyby był jakiś ośrodek przyjmowania zgłoszeń, wtedy można by sprawę załatwić tak jak się powinno. Ktoś przyjmuje zgłoszenie, wprowadza je w system i próbuje skierować w tamtą stronę PSR, policję, SSR lub straż miejską. Nawet jeżeli nikt by nie pojechał tam lub nie zdążył, dane miejsce wprowadza się w system - i wysyła tam za jakiś czas patrole. Bardzo łatwo powstawałyby mapy tzw. hot spots, czyli miejsca gdzie się coś dzieje niedobrego, gdzie ktoś kombinuje. PSR wtedy dostaje cynk i wie co robić. Jeżeli mamy do czynienia z mazurskim jeziorem, na którym działa mafia i uzbrojeni ludzie, wysyła się tam antyterrorystów. A teraz mamy wielki bajzel, i każdy robi co chce lub 'swoje', co jest marnowaniem pieniędzy podatnika i przynosi mizerne efekty.

Pomyślmy też, ile zdziałać może policja, PSR i SSR razem. Gdyby raz w miesiącu robić odpowiednik akcji 'Znicz' - byłoby całkiem ciekawie, co? W danym okręgu około 100 osób rusza do wspólnej kontroli, podczas weekendu najlepiej. I na kłusoli pada blady strach. Bo mają do czynienia nie z SSR tylko, ale z patrolami mieszanymi, z funkcjonariuszami uzbrojonymi, mającymi samochody terenowe, łodzie. Pamiętajmy też, że SSR to struktury powiatowe, więc często w samym SSR nie ma wspólnego działania, każdy sobie rzepkę skrobie. Gdyby robić naloty, na przykład po zarybieniu, w 40 osób na jednym łowisku, działoby się wiele rzeczy, o których nie śniło się filozofom :) Nie ma jednak chęci aby SSR była mocna, aby trzymali się ci ludzie razem. Mamy do czynienia tu z takim pospolitym ruszeniem troszkę, bez wyraźnego przywództwa.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.01.2019, 14:51
Współpraca wszystkich Policja, PSR, SSR dała by na pewno bardzo dużo, ale czy jest to u nas realne? :facepalm:
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.01.2019, 15:41
Współpraca wszystkich Policja, PSR, SSR dała by na pewno bardzo dużo, ale czy jest to u nas realne? :facepalm:

Oczywiście, że jest. Policja i PSR chcą mieć jak najlepsze wyniki, SSR chce zadbanych wód bez kłusoli. Skoro wszyscy chcą poprawy, dlaczego jej nie ma? Prawdopodobnie chodzi o to, że ci ludzie nie mają poczucia 'misji', tylko odwalają pańszczyznę, są wypaleni. Za złapanie kłusola nie dostaną nagród, podziękowań, gratyfikacji w postaci uznania społecznego, więc po co się męczyć? Jak można dłubać w nosie na komisariacie, po co się włóczyć po jakimś pustkowiu? Kasa ta sama.

Słyszałem, jak jeden komendant wysyłał policji co jakiś czas podziękowania w postaci ładnego listu, takiego ozdobnego. Policjanci reagowali na SSR o wiele lepiej, zwłaszcza komendant, na ręce którego trafiały podziękowania :) Ale to była jego inicjatywa a nie kogoś z okręgu. Jego zapał też osłabł po jakimś czasie, bo bez wsparcia i z kłodami jakie rzucano mu pod nogi, nie mógł sobie poradzić. Dochodziło nawet do tego, że PZW nie wyrażała zgody na pewne działania SSR, którego jest nadzorcą.

Myślę, że wiele może zmienić samo podejście władz PZW. Wg mnie każdy okręg powinien miec na etacie komendanta okręgowego SSR, którego zadaniem powinno być koordynowanie działań straży w okręgu, współpraca z policją i PSR. Jego mandat powinien być o wiele mocniejszy niż ten jaki ma komendant SSR powiatowej. Będąc opłacanym musiałby działać, miałby na to czas, byłoby to jego obowiązkiem. Ale my tu dyskutujemy - a wielu prezesów nie jest opłacanych, piastują oni swe funkcje społecznie, dostają jakieś dodatki, diety. Jak oni nie mają płacone, to jak ma być dobrze? Wszystko trzyma w ryzach dyrektor biura okręgu - o którym mało się mówi. Jak dla mnie to jest bez sensu. Bo wychodzi, że wędkarze wybierają prezesa a nie dyrektora biura :) Nie znalazłem zapisu o tej funkcji w statucie PZW, nie wiem kto takiego dyrektora wybiera, wydaje mi się, że ZG PZW :) Nie powinniśmy się więc dziwić, że wielu prezesów kombinuje aby miec kasę z tego co robi dla PZW, ten układ jest chory i sprzyja strasznie nadużyciom. Bycie gościem, co zauwa za friko, a jest pod ciągłym ostrzałem, do miłych wcale nie należy, mało kto się nadaje do takiej funkcji.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Alek w 21.01.2019, 16:39
Współpraca wszystkich Policja, PSR, SSR dała by na pewno bardzo dużo, ale czy jest to u nas realne? :facepalm:
Oczywiście, w moim okręgu praktykowane na Siemianówce od lat.  Na pewno pomaga to, że" na zbiorniku" jest komisariat wodny.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 21.01.2019, 16:44
W mojej miejscowości też b. dobrze współpracuje SSR z Policją - może dlatego, że 2 stawy PZW są praktycznie w mieście, jest dobry dojazd i stawy są małe (w godzinke się je "obskoczy"). 
Więc to chyba zależy gdzie i jak - nie powinno się generalizować, bo co kraj to obyczaj :)
Na Wójcicach - jezioro Nyskie nigdy nie kontrolowała mnie SSR, czy PSR za to kilka kontroli Policji Wodnej miałem - mają motorówkę na Nyskim i kontrolują wędkarzy na wyspach.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: selektor w 21.01.2019, 16:53
Booohal o tym kiedyś pisał. Każdy z Was może zmieniać nastawienie Policji do kłusownictwa, którym zgodnie z polskim prawem jest np. wędkowanie: bez zezwolenia, z naruszeniem limitów, wymiarów, czy okresów ochronnych.

Wystarczy zgłaszać to na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Nic to nie kosztuje. Nie trzeba nigdzie iść. Na kompie zgłaszasz kłusownictwo w danym miejscu. Im więcej zgłaszających tym większa liczba interwencji.

https://mapy.geoportal.gov.pl/IMAPLITE/KMZBPUBLIC.HTML
http://www.policja.waw.pl/pl/dzialania-policji/aktualnosci/39146,Odwiedz-Krajowa-Mape-Zagrozen-Bezpieczenstwa.html


Przykład

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2019/1/21/14128911_2019-01-21_165911.png)

Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: booohal w 21.01.2019, 17:12
Ja z KMZB korzystam jakiś raz w miesiącu :thumbup:
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.01.2019, 18:34
Z policją jest taka sytuacja.
Jeżeli to policja wodna, to super sytuacja. Oni znają się na robocie i przepisach PZW.
Ale jeśli jest sytuacja, kiedy dzwonimy na policję i przyjeżdża pierwszy lepszy patrol, to jest problem z klasyfikacją czynu.
I zawsze jest problem co dalej.

Dobrze jeżeli mamy światłych SSRowców i wiedzą co chcą. Na szczęście w samochodach policyjnych jest komputer, i chcący policjanci odszukają paragrafik, z którego należy wypisać mandacik.
Ot polska rzeczywistość.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: selektor w 21.01.2019, 19:02
Na szczęście w samochodach policyjnych jest komputer, i chcący policjanci odszukają paragrafik, z którego należy wypisać mandacik.
Ot polska rzeczywistość.

To jest jeszcze bardziej skomplikowane niż się Wam wydaje ;)


Przykładowo. Mamy policjanta, który nie ma pojęcia o przepisach dotyczących kłusownictwa i co ma biedny zrobić, gdy łapie gościa, który kłusuje (a więc również i wędkarza bez ważnego zezwolenia, mającego w du..pie wymiary, okresy ochronne itd.) ? I teraz powiedźcie mi komu będzie się chciało szukać, które to przestępstwo lub wykroczenie popełnił taki wędkarz, gdy przepisy karne ustawy o rybactwie śródlądowym wyglądają tak:

Art. 27b. 1. Kto:
1)     dokonując połowu ryb, narusza zakaz określony w art. 8 ust. 1 pkt 1–5 lub 11– 13,
2)     dokonując amatorskiego połowu ryb:
a)     używa podrywki wędkarskiej niezgodnie z art. 7 ust. 1,
b)     narusza zakaz określony w art. 10 ust. 1 pkt 2,
c)     narusza zakaz określony w art. 17 ust. 7,
3)     narusza określone w art. 2 ust. 1 lub w przepisach wydanych na podstawie art. 2 ust. 2
warunki  chowu,  hodowli  lub  połowu  organizmów  żyjących  w wodzie innych niż ryby,
4)     dokonuje zarybień niezgodnie z art. 4b ust. 1,
5)     nie stosuje się do nakazu, o którym mowa w art. 9 ust. 1 lub 2,
6)     dokonuje  połowu  ryb  na  rzecz  uprawnionego  do  rybactwa,  nie  posiadając dokumentu
stwierdzającego upoważnienie, o którym mowa w art. 5,
7)     narusza przepis art. 20 ust. 1, 4 lub 5

– podlega karze ograniczenia wolności albo karze grzywny nie niższej niż 200 zł.


Art. 27a. 1. Kto:
1)     dokonuje połowu ryb na rzecz uprawnionego do rybactwa, nie posiadając przy sobie upoważnienia, o którym mowa w art. 5,
2)     dokonując amatorskiego połowu ryb:
a)     nie posiada przy sobie karty wędkarskiej albo karty łowiectwa podwodnego lub   używa   tej   karty   mimo   sądowego   orzeczenia   o odebraniu   karty wędkarskiej lub karty łowiectwa podwodnego,
b)     nie posiada zezwolenia, o którym mowa w art. 7 ust. 2, bądź nie stosuje się do warunków zezwolenia lub nie prowadzi rejestru amatorskiego połowu ryb, jeżeli zezwolenie zobowiązuje do jego prowadzenia,
3)     dokonuje połowu ryb z naruszeniem art. 7 ust. 1a,
4)     narusza  przepis  art. 16  lub  przepisy  wydane  na  podstawie  art. 21  pkt 4,  nie oznakowując   obrębu   hodowlanego   albo   ochronnego   lub   niewłaściwie   je oznakowując, lub nie będąc do tego uprawnionym, umieszcza takie oznakowanie lub niszczy oznakowanie obrębu
hodowlanego albo ochronnego,
5)     wbrew    obowiązkowi    określonemu    w art. 13    ust. 2 wstępuje    do    obrębu hodowlanego bez uzgodnienia terminu, miejsca lub sposobu wejścia do obrębu hodowlanego  z uprawnionym  do  rybactwa  w tym  obrębie  albo  wstępuje  do obrębu hodowlanego niezgodnie z tymi uzgodnieniami,
6)   dokonuje połowu ryb, wykorzystując do tego sprzęt pływający niezarejestrowany lub nieoznakowany albo oznakowany niezgodnie z przepisami art. 20 ust. 2 lub art. 21 pkt 4
7) dokonuje amatorskiego połowu ryb z naruszeniem art. 20 ust. 6

- podlega karze grzywny albo karze nagany.


Przecież ten sposób legislacji (regulacji) urąga jakimkolwiek zasadom poprawnej legislacji. Mamy tu odwołanie jednego artykułu składającego się z wielu ustępów, podpunktów do innych artykułów :facepalm: Wymyślono to chyba celowo, aby utrudnić jakąkolwiek kontrolę. Skoro ta kontrola ma się również odnosić do rybaków, to chyba jest jasne jaki cel był właśnie takiego sposobu sformułowania przepisów karnych w ustawie o rybactwie śródlądowym :facepalm:

Już widzę, jak "szary" policjant szuka sobie co oznacza np.
- dokonywanie połowu ryb z naruszeniem art. 7 ust. 1a,
- amatorski połów ryb z naruszeniem art. 20 ust. 6,
- naruszenie zakazu określonego w art. 8 ust. 1 pkt 1–5 lub 11– 13,
- naruszenie zakazu określonego w art. 17 ust. 7
- itd. itd. itd. :facepalm:

Najśmieszniejsze jest to, że lobby rybackie samo sobie takiego potwora stworzyło, a teraz płacze, że nie przynosi to rezultatów :)


Edit. Ten temat można byłoby wydzielić z Katowic ;)
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Robin w 21.01.2019, 21:37
Przecież ten sposób legislacji (regulacji) urąga jakimkolwiek zasadom poprawnej legislacji. Mamy tu odwołanie jednego artykułu składającego się z wielu ustępów, podpunktów do innych artykułów :facepalm: Wymyślono to chyba celowo, aby utrudnić jakąkolwiek kontrolę. Skoro ta kontrola ma się również odnosić do rybaków, to chyba jest jasne jaki cel był właśnie takiego sposobu sformułowania przepisów karnych w ustawie o rybactwie śródlądowym :facepalm:

Już widzę, jak "szary" policjant szuka sobie co oznacza np.
- dokonywanie połowu ryb z naruszeniem art. 7 ust. 1a,
- amatorski połów ryb z naruszeniem art. 20 ust. 6,
- naruszenie zakazu określonego w art. 8 ust. 1 pkt 1–5 lub 11– 13,
- naruszenie zakazu określonego w art. 17 ust. 7
- itd. itd. itd. :facepalm:

Najśmieszniejsze jest to, że lobby rybackie samo sobie takiego potwora stworzyło, a teraz płacze, że nie przynosi to rezultatów :)
selektor to już chyba przed wojną te przepisy były jaśniejsze. Jest odwołanie do paragrafów ale jednocześnie jest też mowa o co w nich chodzi. Co do kar to może warto wzorem tamtej ustawy określić górną granicę kary a nie „od”. Może to by trochę odstraszyło chętnych łamania przepisów.

Tutaj ustawa o rybołówstwie z 1932 roku.
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19320350357/O/D19320357.pdf
Rozdział IV
Postanowienia karne
Art.80-Art.87
Przypomnę, że w tamtych latach samochód można było kupić za 4000-5000 zł.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: selektor w 21.01.2019, 22:48
Co do kar to może warto wzorem tamtej ustawy określić górną granicę kary a nie „od”. Może to by trochę odstraszyło chętnych łamania przepisów.

Robin akurat to jest właśnie dobre, wręcz bardzo dobre. Nie wiem czemu, ale mało osób zwraca uwagę, że w w/w artykułach masz np. taki ustęp:
"Orzekanie w sprawach określonych w ust. 1 następuje w trybie przewidzianym przepisami Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia". Co to daje? A no bardzo dużo, chociażby co do wymiaru kary orzekanej przez sąd ;) 

Tylko u nas jest problem ze stosowaniem przepisów, a później "obroną" takiego, a nie innego wniosku o ukaranie/aktu oskarżenia przed sądem. I tu jest pies pogrzebany. Chciałbym np. zauważyć, że od lat nie obowiązuje taryfikator mandatów, który w praktyce jest nadal stosowany ::)

Co trzeba zrobić aby to zmienić? Nie powiem :) Dlaczego? Bo uważam, że wielu działaczy w PZW to karierowicze, którzy znaleźli się tam nie z uwagi na swoją wiedzę i doświadczenie, a wyłącznie przez znajomości i dla kasy. Nie mam zamiaru tej bandzie nierobów pomagać. Jakoś jest kasa na zawody, swoje wynagrodzenie, imprezy, a nie ma kasy na ochronę wód :facepalm:

Choć osobiście uważam, że SSR już dawno powinna przestać istnieć, jako relikt przeszłości, to obecnie jest jedynym sposobem na uniknięcie zagłady polskich wód w świecie kormoranów w gumofilcach i innych umysłowych dziadów. Dlatego powinna być ciągle dofinansowywana, a strażnicy selekcjonowani, edukowani i hojnie wynagradzani. Wolałbym żeby najpierw znalazła się w budżecie kasa na ochronę wód, a nie na zawody sportowe, czy też diety. Państwo NIGDY nie będzie finansować w szerokim zakresie PSR, bo to nie jest w interesie państwa. Czym szybciej dotrze to głów wędkarzy, tym lepiej dla ich nerwów ;)

Dlatego SSR to obecnie konieczność.  A PZW ma w dupie SSR, o czym świadczą chociażby nakłady na SSR, pozycja ochrony wód w preliminarzu budżetowym, czy też to że np. z dumą OM PZW podkreśla udział SSR (roboczogodziny) w sprzątaniu brzegów zbiorników. Idź Pan w ....:facepalm:

Tak na marginesie to od maja 2019 r. zmienia się treść art. 97 par. 3 k.p.o.w. "Funkcjonariusz nakładający grzywnę jest obowiązany wskazać jej wysokość, określić zachowanie stanowiące wykroczenie, czas i miejsce jego popełnienia oraz kwalifikację prawną, a także poinformować sprawcę wykroczenia o prawie odmowy przyjęcia mandatu karnego i o skutkach prawnych takiej odmowy. Artykuł ten dziś brzmi tak "Funkcjonariusz nakładający grzywnę obowiązany jest określić jej wysokość, wykroczenie zarzucone sprawcy oraz poinformować sprawcę wykroczenia o prawie odmowy przyjęcia mandatu karnego i o skutkach prawnych takiej odmowy" . Dla laika niby nic wielkiego się nie zmienia. Dla praktyka rzuca się w oczy to, że ustawodawca sprecyzował co musi zrobić funkcjonariusz nakładający grzywnę, a tym samym będzie on musiał bardzo dobrze znać przepisy, co w przypadku wielu ustaw będzie mocno problematyczne. Praktyk ma tu spore pole do popisu w sądzie ;)


Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Robin w 22.01.2019, 00:26
Tylko u nas jest problem ze stosowaniem przepisów, a później "obroną" takiego, a nie innego wniosku o ukaranie/aktu oskarżenia przed sądem. I tu jest pies pogrzebany. Chciałbym np. zauważyć, że od lat nie obowiązuje taryfikator mandatów, który w praktyce jest nadal stosowany ::)

Wymiar grzywny nakładanej przez funkcjonariusza określa taryfikator i powinien on uwzględniać m.in.:
stopień społecznej szkodliwości popełnionego wykroczenia
okoliczności łagodzące i obciążające
współmierność grzywny do społecznej szkodliwości czynu
możliwości finansowe sprawcy

Czy jest to możliwe do przeprowadzenia (np. przez SSR) na miejscu wykroczenia?
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 22.01.2019, 01:18
Jezus, Maria!!! Co Wy Opowiadacie?
Chłopaki! Wracam sobie do wędkarstwa po 20 latach. Zacząłem od komercji i zapaliłem się. Pomyślałem, że trzeba by ambitniej, może jakieś PZW, opłacę składki i będę mógł łowić, jak kiedyś. Przeleciałem szybko te Wasze posty i już mi się chyba odechciało :(. Jakaś biurokracja na łowisku ???, Rejestracja złowionych, zabranych, zjedzonych ryb ???, sprawdzą to kontrole! Policja i jakieś SeRy i ... go wie kto jeszcze. Nie masz zapisanej rybki, to w kominiarkach rece Ci wykręcą i do lochu wtrącą albo gorzej, zabronią Ci wędkować. To ja kłusolem wolę być, bo to łatwiej, spokojniej i bezpieczniej.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.01.2019, 08:26

Wymiar grzywny nakładanej przez funkcjonariusza określa taryfikator



Nie określa. Dawno temu określał.


Pierwsza zagadka. Odnajdźcie na stronach Państwowej Straży Rybackiej odwołania do rozporządzenia z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń ?

Druga zagadka. Zerknijcie potem w treść tego rozporządzenia - w wersję z 2003 r. Są rybki i amatorski połów ryb, czy też nic nie ma o rybach?

Następnie zerknijcie w kolejne zmiany. Najpierw tę obowiązującą od 29 listopada 2008 r. do 19 stycznia 2011 r.  Dalej zerknijcie w rozporządzenie z dnia 20 stycznia 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń.  Ups. Co się tu stało? W/w rozporządzenie wskazuje, że tabela A otrzymuje brzmienie określone w załączniku do niniejszego rozporządzenia. I co? W tabeli nie ma nic o np. dokonywaniu amatorskiego połowu ryb, tak jak to było do 19 stycznia 2011 r. :D

Dla mnie jest to klasyczny błąd (Amerykanie określą go fuck up'em ;) ) ustawodawcy. Mówiąc prościej jakiś lobbysta albo urzędnik mocno się pogubił w tym co robi i tak pomieszał w równoczesnych zmianach ustawy o rybactwie śródlądowym, że pominął (celowo) kwestię regulacji wysokości mandatów w rozporządzeniu. Pojawiły się więc wykładanie, wytyczne różnych podmiotów i prawników itp. Policja nie nakładała mandatów karnych m.in. z powodu braku taryfikatora kierując „sprawę” do sądu itd. itd. W końcu doszło do zmian. Gdzie? A no nie w rozporządzeniu.

I co ? Ustawodawca jeszcze w tym samym roku t.j. w 2011r. znowu zmienił rozporządzenie z 2003 r. Jednak i tym razem nic nie dodał odnośnie ryb :( To rozporządzenie obowiązywało jedynie od 24 maja 2011 r. do 30 maja 2012 r. Kolejna wersja od 31 maja 2012 r. do 22 grudnia 2013 r.  znowu nic mówi nam o amatorskim połowie ryb. W dniu 23 grudnia 2013 r. mamy ogłoszenie tekstu jednolitego. I co ? Dalej nic o rybach. Kolejna wersja obowiązująca od 11 kwietnia 2015 r. do 10 sierpnia 2017 r.  I co? Dalej nic.

Gdzie jest ten cholerny taryfikator, skoro kilka lat wcześniej ustawodawca uznał, że tabela A otrzymuje brzmienie określone w załączniku, jednocześnie eliminując z tabeli, jak i kolejnych wersji rozporządzenia kwestię ryb i amatorskiego połowu.  A teraz zerknijcie w aktualną wersję rozporządzenia z dnia 24 listopada 2003 r. (obowiązującą od 11 sierpnia 2017 r.) i gdzie tam jest nawiązanie do amatorskiego połowu ryb (w tabeli) ? Ni ma :P

Nie przeszkadza to jednak poczytnemu miesięcznikowi wydawanemu od lat 30-tych, a zawłaszczonemu w czasach komuny przez PZW, opublikować takiej o to informacji…..w 2018 r……z treścią obowiązującego według nich taryfikatora.

http://wiadomosciwedkarskie.com.pl/artykul-sciganie-i-karanie-za-klusownictwo-walka-z-klusownictwem-cz-ii-298.html

Problem w tym, że „oryginał artykułu” jest….. z 2007 r. hahahaha. Żenada za miliony złotych, które idą co roku na to pismo. PZW też dumnie z zakładce „Zostań Członkiem!” obwieszcza światu:

http://www.pzw.org.pl/home/cms/946/taryfikator_mandatow

Jednak w tym miejscu cała masa działaczy PZW czytających ten tekst zaraz sobie pomyśli: ”Jak to jest, że nikt o tym nie wie. Nikt nic nie pisze w internetach, a na stronie PZW dalej tkwi taryfikator. Jak to jest, że jakiś gość po ponad 8 latach, to zauważył i pisze o tym w internetach. No debil jakiś. Przecież PZW chroni związkowe wody, a nie ma WYWALONE na kwestię ochrony wód nakładając 100, czy też 200 zeta mandatu w oparciu o nieobowiązujący taryfikator.” Hmm ? ;) A co by było jakby tak np. nakładać 500 zł za  dokonywanie amatorskiego połowu ryb o wymiarach ochronnych w oparciu o przepisy k.w. i  k.p.o.w. ? Czy da się, czy też nie? O to jest pytanie? Jednak wówczas wszystkie umysłowe dziady i kormorany w gumofilcach, walący ryby kilogramami w łeb, zbuntowałyby się, że jak to „sami kradno, a nas chco jeszcze karać”. :P No to mamy płynące z góry przyzwolenie na patologie - Wy nas srogo nie karzecie (SSR), a my Was wybieramy na działaczy.

Nawet nie wiecie, ile to ja musiałem przeanalizować aktów prawnych, aby dojść do tych wniosków :D
I potem okazało się, że do tych samych wniosków doszedł również ktoś inny m.in.…NIK, a dokładniej Delegatura NIK we Wrocławiu w trakcie kontroli w 2017r. Znowu ten Wrocław :)

Najwyższa Izba Kontroli kieruje następujące wnioski do:
a) Prezesa Rady Ministrów o podjęcie inicjatywy legislacyjnej w zakresie:
- zmiany zapisów rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń, poprzez ujęcie i określenie wysokości grzywien (tzw. taryfikator mandatowy) nakładanych za wykroczenia popełniane na terenach obwodów łowieckich w zakresie szkodnictwa łowieckiego oraz za wykroczenia określone w ustawie o rybactwie, w celu ujednolicenia sposobu reakcji organów uprawnionych do nakładania tych grzywien, tj. PSŁ i PSR, mając w szczególności na uwadze rodzaj naruszonego lub zagrożonego dobra oraz stopień szkodliwości poszczególnych czynów



Czy jest to możliwe do przeprowadzenia (np. przez SSR) na miejscu wykroczenia?

Przykro mi, ale nie powiem ;) Jest to już sztuka wykonywania zawodu za którą jakbym był profesorem - specjalistą od prawa karnego i wykroczeń oraz jednocześnie praktykiem, to wziąłbym pewnie kilkanaście tysięcy złotych :P No, ale nim nie jestem, więc lipa i reprezentuję biedę :'( A za darmo to wiecie można uczyć, ale nie z tej tematyki i nie działaczy PZW, którzy biorą grubą kasę za ochronę wód. Co z tego, że chronią w oparciu o nieaktualne przepisy.


Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.01.2019, 08:37
Zerknijcie https://www.nik.gov.pl/kontrole/P/16/097/LWR/

Przeczytajcie ten raport NIK w całości. Warto. Zobaczycie na jakim Wy świecie żyjecie :P Państwo ma w du..pie kwestie ochrony ryb, które i tak zostaną zjedzone przez pożeraczy ryb, a którzy sami w swoim stowarzyszeniu nie potrafią ich chronić. Jeden wielki burdel, który się nie zmieni, bo m.in. PZW, jako związkowi przede wszystkim rybackiemu, na tym nie zależy. Łowić po prostu nie umiecie, a i kraść też nie :P Czym większy płacz, że się nie da nic zrobić, tym dłuższe utrzymanie przy korycie. Proste jak budowa cepa :D

Acha. Nie wiem jak w 2019 r., ale według PIS problemy może dopiero rozwiązać….Generalny Inspektor Rybołówstwa, którą to instytucję PIS chce powołać (przynajmniej jeszcze do niedawna chciał). To on miałby sprawować lepszy nadzór nad rybołówstwem zarówno morskim, jak i rybactwem śródlądowym - lepszy aniżeli jest on obecnie  :D  Pięknie…niczym w PRL :D


Kilka wybranych rzecz z kontroli NIK.  PSR nie była „lepsza” w nakładaniu mandatów:

- „dla poszczególnych rodzajów wykroczeń wartość mandatów (przedział kwotowy), do nakładania których uprawnione były PSŁ i PSR, nie została ustalona. W rezultacie prowadziło to do uznaniowego określania wymiaru kary i nakładania, przez straże poszczególnych województw, mandatów za podobne czyny w zróżnicowanej wysokości. Przykładowo w województwie dolnośląskim PSR nałożyła 4 694 mandaty na kwotę 581,7 tys. zł (średnia wartość mandatu to 124 zł), natomiast w województwie wielkopolskim PSR nałożyła 2 476 mandatów na kwotę 592,8 tys. Zł (średnia wartość mandatu to 239 zł).”

Powierzchnia wód przypadająca na jednego strażnika terenowego PSR wynosiła 1,8 tys. ha, a w ramach poszczególnych posterunków kształtowała się na poziomie od 1,2 tys. ha (dla posterunku w Jeleniej Górze) do 2,3 tys. ha (dla posterunku w Legnicy). W takich okolicznościach strażnik PSR – zakładając, że pracuje 365 dni w roku – może objąć patrolem kolejny ha wód jeden raz w ciągu pięciu lat.


W PSR nie zostały natomiast opracowane wewnętrzne regulacje (procedury) w zakresie sposobu
wykonywania uprawnień przez strażników, wynikające z art. 23 pkt 4 ustawy o rybactwie
, tj. dotyczące: [1] legitymowania osób podejrzanych w celu ustalenia ich tożsamości, [2] odebrania za pokwitowaniem ryb i przedmiotów służących do ich połowu, [3] zatrzymywania za pokwitowaniem dokumentów, [4] kontroli środków transportowych w celu sprawdzenia zawartości ich ładunku w miejscach związanych z połowem ryb, [5] przeszukiwania osób i pomieszczeń na zasadach określonych w Kodeksie postępowania karnego w celu znalezienia przedmiotów mogących stanowić dowód w sprawie lub podlegających przepadkowi, [6] doprowadzenia do najbliższego komisariatu lub posterunku Policji osób, w stosunku do których zachodzi potrzeba podjęcia dalszych czynności wyjaśniających.”



W wystąpieniach pokontrolnych Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała pod adresem Komendanta Wojewódzkiego PSR o:
-     utworzenie strony urzędowego publikatora teleinformatycznego – Biuletynu Informacji  Publicznej – w celu ogłaszania w nim informacji publicznych;
-    uzupełnienie strażnikom PSR brakującego umundurowania oraz podjęcie działań na rzecz jego ujednolicenia i doprowadzenia do pełnej zgodności z wymogami i wzorami wynikającymi z  obowiązującego w tym zakresie prawa;
-     zapewnienie  spełnienia  wymaganych  warunków  przechowania  broni palnej,  amunicji  i   środków  przymusu w celu uzyskania do nich pełnej dostępności przez strażników posterunku w Miliczu i Jeleniej Górze – biura w Doboszowicach;
-     zapewnienie skuteczności i bezpieczeństwa użycia posiadanych przez PSR ręcznych miotaczy  substancji obezwładniających;
-     zapewnienie przechowywania wszystkich egzemplarzy posiadanej przez PSR broni (wraz z  amunicją) oraz środków przymusu bezpośredniego w sposób zgodny z zasadami wynikającymi z przepisów  rozporządzenia w sprawie broni palnej w PSR;
-     objęcie  specjalistycznym  nadzorem  wszystkich  SSR,  stosownie  do  wymogów  art.  24  ust. 3  ustawy o rybactwie;
-     podjęcie skutecznych działań, by plany współpracy ze wszystkimi SSR w zakresie zapobiegania i  zwalczania nielegalnego połowu oraz obrotu nielegalnie pozyskanymi rybami, rakami i minogami w  powierzchniowych wodach śródlądowych, zawierały wymagane elementy, o których mowa w § 1 i 2  rozporządzenia w sprawie współpracy PSR ze SSR;
-     dokonywanie i dokumentowanie oceny współpracy z komendantami SSR, określonej w planach współpracy w  zakresie  zapobiegania  i zwalczania  nielegalnego  połowu  oraz  obrotu  nielegalnie  pozyskanymi rybami, rakami i minogami w  powierzchniowych  wodach śródlądowych, stosownie  do   wymogów §  2  ust.  1 pkt  2 rozporządzenia w sprawie współpracy PSR ze SSR;
-     zapewnienie organizacji przynajmniej raz w roku wspólnych ćwiczeń PSR ze strażnikami SSR;
-     zapewnienie  przeprowadzania  analizy  i  oceny  współdziałania  z  Policją  i  PSŁ  w  zakresie  zapobiegania i zwalczania   nielegalnego   połowu   oraz   obrotu   nielegalnie   pozyskanymi   rybami,   rakami   i   minogami w powierzchniowych  wodach  śródlądowych,  wodach  znajdujących  się  w  urządzeniach  wodnych  oraz w obiektach przeznaczonych do chowu lub hodowli  ryb, a także zwalczania obrotu nielegalnie pozyskanymi rybami, rakami i minogami;
-     rzetelne  dokumentowanie  wpływających  do  PSR  skarg,  w  sposób  umożliwiający  kontrolę   przebiegu i terminów ich załatwiania.


Jak ma być dobrze, jak jest niczym u Krzysztofa Kononowicza ;) Opłaca się walić rybom w głowę :thumbup:





Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.01.2019, 09:17
OMG, WTF i jeszcze raz OMG! ??? ??? ???

Arek, super, że to znalazłeś :thumbup: I niech mi jeszcze ktoś powie, że jest dobrze lub, że prawo jest OK. W jakim kraju my żyjemy, jeżeli nie potrafi się napisać ustaw odpowiednio? I jak to jest, że PSR nie żąda aby takie przepisy doprowadzone zostały do porządku? Przecież to jakby żołnierzowi dać karabin ze skrzywiona lufą i wysłać go na wojnę!

A PZW tez jest niezłe ze swym miesięcznikiem :) I ludzie potem czytają coś takiego i myślą, że jest OK :facepalm:

Ciekaw jestem, ile rzeczy w Polsce da się uchwalić, które będą totalnym gniotem. Jak to możliwe, ze takie rzeczy przechodzą? Pamiętacie sprawę króla żelatyny Grabka w latach 90-tych? Gość spowodował, że sejm przepchał ustawę, która dała mu wyłączność praktycznie na handel żelatyną, potrzebną do produkcji wielu rzeczy. Nikt nie wiedział jak powstały te monopolistyczne zapisy, uzależniające też i państwowy sektor od jednej prywatnej formy, nikt niby nie kumplował się z nim, widywano go w urzędach i ministerstwach, rozmawiano z nim, ale niby nie robiono mu żadnych wyjątków. A tu cały sejm przeklepał takiego gniota! Nie dość, że ci co sprawdzali ustawę to zaakceptowali, zrobili to tez posłowie wszystkich partii. I wcale nie wynikało, ze Grabek kogoś przekupił, po prostu sprytnie działał, lobbował, przekonywał, rozmawiał. Na pewno komuś posmarował, ale inni to łyknęli jak pelikany. Polska...
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Robin w 22.01.2019, 19:11
Szacun selektor :thumbup: Coś mi się właśnie nie kleiło z tym taryfikatorem i nie mogłem sobie tego do końca poukładać z mandatami w całość. Szczególnie po Twoich słowach …”Chciałbym np. zauważyć, że od lat nie obowiązuje taryfikator mandatów, który w praktyce jest nadal stosowany ::)...” Ale teraz wszystko jasne. Dlatego pozwolę sobie cytując kolegę Luka :thumbup: zapytać ”W jakim kraju my żyjemy, jeżeli nie potrafi się napisać ustaw odpowiednio?”

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Piker w 22.01.2019, 19:29
A PZW tez jest niezłe ze swym miesięcznikiem :) I ludzie potem czytają coś takiego i myślą, że jest OK :facepalm:

Bo tak właśnie mają myśleć :) I dalej płacić.
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: elopento w 22.01.2019, 19:44
A PZW tez jest niezłe ze swym miesięcznikiem :) I ludzie potem czytają coś takiego i myślą, że jest OK :facepalm:

Bo tak właśnie mają myśleć :) I dalej płacić.


I oczywiście C&R żeby wnukom (czytaj rybakom) zostało :facepalm:
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: robson w 22.01.2019, 19:47
Nie wiem jak w 2019 r., ale według PIS problemy może dopiero rozwiązać….Generalny Inspektor Rybołówstwa, którą to instytucję PIS chce powołać (przynajmniej jeszcze do niedawna chciał). To on miałby sprawować lepszy nadzór nad rybołówstwem zarówno morskim, jak i rybactwem śródlądowym - lepszy aniżeli jest on obecnie  :D  Pięknie…niczym w PRL :D

Z pewnością w IRŚ znajdą się jacyś docenci z ambicjami :)
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Robin w 23.01.2019, 20:11
Zerknijcie https://www.nik.gov.pl/kontrole/P/16/097/LWR/

Przeczytajcie ten raport NIK w całości. Warto. Zobaczycie na jakim Wy świecie żyjecie :P Państwo ma w du..pie kwestie ochrony ryb, które i tak zostaną zjedzone przez pożeraczy ryb, a którzy sami w swoim stowarzyszeniu nie potrafią ich chronić. Jeden wielki burdel, który się nie zmieni, bo m.in. PZW, jako związkowi przede wszystkim rybackiemu, na tym nie zależy. Łowić po prostu nie umiecie, a i kraść też nie :P Czym większy płacz, że się nie da nic zrobić, tym dłuższe utrzymanie przy korycie. Proste jak budowa cepa :D

Acha. Nie wiem jak w 2019 r., ale według PIS problemy może dopiero rozwiązać….Generalny Inspektor Rybołówstwa, którą to instytucję PIS chce powołać (przynajmniej jeszcze do niedawna chciał). To on miałby sprawować lepszy nadzór nad rybołówstwem zarówno morskim, jak i rybactwem śródlądowym - lepszy aniżeli jest on obecnie  :D  Pięknie…niczym w PRL :D

selektor biorąc pod uwagę sprawę taryfikatora, raport NIK, przepisy ustawy o rybactwie śródlądowym, przepisy kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, pismo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 28 marca 2011 r., nr RYB-r-MB-993-6/11(1492) skierowane do komendantów PSR, to czy PSR może na dzień dzisiejszy karać mandatami za wykroczenia wędkarskie?
Jeszcze co do powołania Generalnego Inspektora Rybołówstwa. Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w odpowiedzi na interpelację nr 9870 odpowiedział m.in. …”Jednocześnie pragnę poinformować, że w dalekosiężnych planach Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej istnieje koncepcja powołanie nowego organu administracji – Generalnego Inspektora Rybołówstwa. Nowy organ miałby powstać z połączenia Państwowej Straży Rybackiej i Okręgowych Inspektorów Rybołówstwa Morskiego. Zadaniem nowo powstałego organu miałby być nadzór i kontrola nad rybactwem śródlądowym i rybołówstwem morskim. W ramach przedmiotowej reorganizacji zostanie przeanalizowana koncepcja zmiany systemu sankcji karanych i dostawania ich do nowych warunków i zasad kontroli...” Pożyjemy zobaczymy :)

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: selektor w 25.01.2019, 11:06
Hej dopiero teraz odpisuję, bo przez tą pogodę mam w rodzinie samych chorych i jeszcze sam się załatwiłem :facepalm:

Uprawnienie do nakładania mandatów dla PSR istnieje i wynika ono z ustawy o rybactwie śródlądowym (art. 23 pkt 6). W ustawie tej wskazane też są wykroczenia, więc nie będzie mieć tu zastosowania paragraf 4 art. 95 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Oczywiście zgodnie z tym kodeksem, a dokładniej art. 95 par. 6 "W celu ujednolicenia sposobu reakcji organów uprawnionych do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego za określone wykroczenia Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych, złożony w porozumieniu z Ministrem Sprawiedliwości, określi, w drodze rozporządzenia, zróżnicowaną wysokość mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń, uwzględniając rodzaj naruszonego lub zagrożonego dobra oraz stopień szkodliwości poszczególnych czynów" .

To właśnie w oparciu o ten przepis został wydany "taryfikator" w rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń. Tylko nie dotyczy on już wędkarzy.

To nie pierwszy raz jak na organach państwowych spoczywają jakieś obowiązki, a organy mają je w ....czterech literach, z uwagi na takich, a nie innych urzędników albo taki a nie inny lobbing  ;) Chciałbym tylko zauważyć, że w Polsce za połów ryb np. w okresie ochronnym, o wymiarach ochronnych, z naruszeniem limitów, więcej niż dwiema wędkami jednocześnie, a w wypadku ryb łososiowatych i lipieni – więcej niż jedną wędką grozi kara ograniczenia wolności albo kara grzywny od 200 zł do 5 tysięcy złotych. Mandatem można do 500 zł przy braku jakiś szczegółowych przepisów regulujących tę kwestię :beer:
Tytuł: Odp: Kontrole, SSR, PSR i policja
Wiadomość wysłana przez: Robin w 25.01.2019, 20:47
Hej dopiero teraz odpisuję, bo przez tą pogodę mam w rodzinie samych chorych i jeszcze sam się załatwiłem :facepalm:

Zdrówka życzę całej Rodzinie. Musisz selektor zażyć skuteczne lekarstwo ;) żeby przepędzić chorobę.
Pozdrawiam