Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2015  (Przeczytany 1169893 razy)

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2460 dnia: 12.05.2015, 06:11 »
Mateusz duży plus dałem przedewszystkim za to zdjęcie, dokładnie za wiaderko z wodą i środek do dezynfekcji.
Na Różanym są lepsi odemnie, co łapią 10+

Robert

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2461 dnia: 12.05.2015, 13:32 »
Druid nie martw sie , nie jesteś jedyny który może łowić tylko w weekendy  8)


Ja dzisiaj wykorzystałem fakt, że do pracy idę dopiero na 18 30 i zabrałem spinning, pudełko wobków i pojechałem na ukochaną Oderkę. Moment szczególny memu sercu gdyż od zeszłego sezonu pierwszy raz miałem spina w ręku, dodatkowo od nie pamiętnych czasów na rzece. Krótki 2,5 godzinny spacer, odbyłem na znanej mi odcinku na którym w przeszłości dało się fajnie połowić :) Niestety rybek dzisiaj w ogóle nie zdradzał swojej obecności, zauważyłem by żerował przy powierzchni. Udało mi się jedna namierzyć stadko kleni. Niestety żadnego nie wyciągnąłem, było sporo odprowadzeń do przynęty, nieśmiałych puknięć i w końcu pewne branie po którym holowałem jakiś czas Klonka ponad 4 dyszki ale niestety mi się wypiął i przegonił resztę towarzystwa :D W sobotę wraz z Kolegą i Szwagrem atakujemy byłą żwirownię z feederkami :)

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2462 dnia: 12.05.2015, 16:29 »
W weekend jak w weekend a ja niestety mogę łowić tylko i wyłącznie w niedzielę i to od rana max do godziny 14. Niestety moja Żonka pracuje również w weekendy i około 15 musze ja odbierać z pracy. Natomiast w sobotę zawsze porywa mi autko i jest dupa. A w tygodniu to nie mam siły po 10-11 godzinach tyrki na zaginarce :/ i to cały czas na nogach.

Offline alphaomega

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2463 dnia: 12.05.2015, 18:31 »
Mateusz duży plus dałem przedewszystkim za to zdjęcie, dokładnie za wiaderko z wodą i środek do dezynfekcji.
Na Różanym są lepsi ode mnie, co łapią 10+
Nie ogarnąłem, chyba koncentracja mi spada. W sumie, odkażacz i mata to nic nadzwyczajnego - przynajmniej dla mnie.
No, ale te 10+ to też na feeder (Mnie już wyniki kolegi Gruba Ryba szokują)? Chyba raczej karpiówkami walczą. Jeśli są tam tacy feederowi wojownicy, to przy najbliższej chwili wybiorę się, bo byłoby od kogo się uczyć :)
Połamania!
-Mateusz-

Offline dfq

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 723
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KR
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2464 dnia: 12.05.2015, 18:46 »
A mnie sie dziś udało wyskoczyc na pare godzin na rybki (9.00-14.00).
Na łowisku było kilka osób, raczej spokojnie, cicho, słonecznie i przyjemnie :)
Sesja (przed zawodami) całkiem sympatyczna, choć rybki mogły by być nieco wieksze :

5 leszczyków (30-35cm),  6 karasi (wielkosc podobna) i 7 karpików (1.5-2kg).

Wszystko na methode. Obok mnie gosc na sprezyne złowił 2 karasie i karpika.

ponizej kilka fotek :





Znów jestem

Offline andrzej

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: WADOWICE
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2465 dnia: 12.05.2015, 20:11 »
DFG to widzimy się w sobotę,na zawodach .Masz przewagę bo trening odbyłeś na łowisku.  Ja jestem na razie uziemiony ważne sprawy rodzinę.   

Offline gilala

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 944
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2466 dnia: 12.05.2015, 20:14 »
Mateusz duży plus dałem przedewszystkim za to zdjęcie, dokładnie za wiaderko z wodą i środek do dezynfekcji.
Na Różanym są lepsi ode mnie, co łapią 10+
Nie ogarnąłem, chyba koncentracja mi spada. W sumie, odkażacz i mata to nic nadzwyczajnego - przynajmniej dla mnie.
No, ale te 10+ to też na feeder (Mnie już wyniki kolegi Gruba Ryba szokują)? Chyba raczej karpiówkami walczą. Jeśli są tam tacy feederowi wojownicy, to przy najbliższej chwili wybiorę się, bo byłoby od kogo się uczyć :)

Byłem tylko raz na Bożydara i powiem, że było sympatycznie, ale bez rewelacji. Z tego co piszecie Pyrusy, to można tam połowić i to zacnie? Może umówimy się w jakiś weekend? Niestety ja nie w każdy mogę, ale coś tam pewnie wynajdę.
Robert

river

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2467 dnia: 12.05.2015, 20:25 »
Ciężki mam ten rok wędkarsko na PZW coraz bardziej mnie korci na skok w bok ach te karpie prostytutki....

river

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2468 dnia: 12.05.2015, 20:27 »
W weekend jak w weekend a ja niestety mogę łowić tylko i wyłącznie w niedzielę i to od rana max do godziny 14. Niestety moja Żonka pracuje również w weekendy i około 15 musze ja odbierać z pracy. Natomiast w sobotę zawsze porywa mi autko i jest dupa. A w tygodniu to nie mam siły po 10-11 godzinach tyrki na zaginarce :/ i to cały czas na nogach.

Jest jedno wyjście trzeba zmienić pracę wziąć kredyt i kupić drugie auto

Sorry za dubel....

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 289
  • Reputacja: 898
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2469 dnia: 12.05.2015, 20:35 »
W weekend jak w weekend a ja niestety mogę łowić tylko i wyłącznie w niedzielę i to od rana max do godziny 14. Niestety moja Żonka pracuje również w weekendy i około 15 musze ja odbierać z pracy. Natomiast w sobotę zawsze porywa mi autko i jest dupa. A w tygodniu to nie mam siły po 10-11 godzinach tyrki na zaginarce :/ i to cały czas na nogach.

Jest jedno wyjście trzeba zmienić pracę wziąć kredyt i kupić drugie auto

Sorry za dubel....

masz kolego jeszcze jakies ciekawe rady ......... bo zastanawiam sie czy sie smiac czy plakac zastanawiam sie czy myslisz przed napisaniem czegos takiego
Maciek

Offline dfq

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 723
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KR
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2470 dnia: 12.05.2015, 20:44 »
mjmaciek - mam wrazenie ze kolega river kogoś mimowolnie albo (pod)świadomie parafrazował ;D

http://telewizjarepublika.pl/mlody-chlopak-pyta-moja-siostra-zarabia-2-tysiace-jak-ma-kupic-mieszkanie-komorowski-musi-znalezc-inna-prace-i-wziac-kredyt,19928.html

DFG to widzimy się w sobotę,na zawodach .Masz przewagę bo trening odbyłeś na łowisku.  Ja jestem na razie uziemiony ważne sprawy rodzinę.   

Andrzeju tobie pewnie i tak nikt nie dorówna. Masz jakiś patent na te rybki :D
Z mojej strony załapanie sie  do 5tki bedzie sukcesem. Co do preferencji rybek niewiele sie zmieniło.
Ja bede łowił na to o co poprzednio.
W ogóle myśle nad załozeniem wątku "Bedkowska Liga Wedkarska". Moze po 2 turze :)

Do zobaczenia w sobotę i .. połamania  :thumbup:
Znów jestem

Offline andrzej

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: WADOWICE
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2471 dnia: 12.05.2015, 20:54 »
No zobaczymy dfg czy będzie tak dobrze jak na pierwszych zawodach .Tydzień temu jakoś już słabo patent się sprawdzał . To do soboty ,pudlu nasze ;)  ,połamania.   

Offline dfq

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 723
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KR
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2472 dnia: 12.05.2015, 21:01 »
no właśnie, póki co :

;D
Znów jestem

Offline Szatan

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rzeszów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2473 dnia: 12.05.2015, 21:10 »
No to i ja sobie w końcu w tym roku połowiłem. Stawy stowarzyszenia, methoda, 3 godzinki łowienia tylko, pellet rybny firmy meus przetestowany i sam w sobie raczej kiepsko wabił, dopiero po zmieszaniu go z zanętą coś się ruszyło.
W sumie złowiłem 3 karpiki od ok 1,5 kg do 3, jedna spinka przez mój błąd, oraz pierwszego w życiu (może to zabawne ale tak jest ;]) leszczyka ok 25cm.
Testowane przynęty to biały, pinka, dendrobena, kuku, kulki tuti-fruti, halibut, śliwka, ananas, ochotka pop-up krab/banan i killer dnia dzisiejszego zwykły krab. Może ilość ryb nie powala ale na 8 wędkujących poza mną tylko jeden gość ze spławikiem wyciągną 2 ryby na makaron, tylko on przyjeżdża tam codziennie i sobie nęci stanowisko a ja przyjechałem na relaksik z marszu bez nęcenia, jedyne nęcenie to podajnik do methody. Tak więc relaks nad wodą zaliczony i o to mi chodziło, rybki były tylko dodatkiem. Wszystkie całe i zdrowe wróciły do wody
Szatan

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 342
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #2474 dnia: 12.05.2015, 21:34 »



zanęty pół brązowej, pół zielonej z czerwonym dambelkiem, najwięcej mi na ten zestaw wchodziło leszczyków

tylu było wędkarzy, że poprosiłem pewnego pana, żeby mi zrobił zdjęcie :)

witam wszystkich!
mój dzisiejszy dzień nie zaczął się najlepiej. moja miejscówka, na wodzie PZW była zajęta. żal. więc musiałem poszukać innego stanowiska. na początku rozrobiłem mix do podajnika, w jednym pelet Aqua Aller z zanęta Bait-Tech, w drugim zaś micro pelet Aqua Aller z zieloną zanętą Bait-Tech, wszystko dokleiłem - związałem klejem, aby szybko się nie rozwaliło, bo nowa miejscówka i nie znałem dokładnie głębokości. na początku nieźle, kilka leszczyków, ale wszystko drobne - mniejsze od mojej blachy. potem odjzazd przycięcie, zerwany przypon na karpiu (chyba), ale to była moja wina, bo coś mi ten przypon na plecionce nie podobał i tak zaczął się mój pech. dwa zerwane podajniki, jedna na rybie poszła w zaczep 70 g podajnik, druga - szkolny błąd w czasie rzutu 85 g podajnik. mówię to już nieźle - karpia nie mam a 30 zł w plecy. nagle jest, siedzi, holuje go a on mi żyłkę z kołowrotka wyciąga. myśle trzeba go przytrzymać i skręcić, to zamiast na szpuli, hamulec przykręcić, przykręcałem na dole od wolnego biegu. ryba się spięła, ja się uśmiałem, ale w końcu jednego trafiłem, honor uratowany. 54 cm, 3.40 kg. wziął na dambelka Dynamite Baits orzech tygrysi. pozdrawiam i miłego wieczoru

Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek