Gratuluje Elvis - piekny początek
Ja wczoraj wyskoczyłem na 4 godzinki.
Na łowisku piekna pogoda, wiaterek i mało wedkarzy.
Generalnie ludzie mieli słabe wyniki , gosc koło mnie zlowił 1 karpia i 1 karasia a 2 dni wczesniej miał 11 sztuk
Ryba wybrednie żerowała, ale cos tam udało sie podebrać
:
- 5 karpi ( w przedziale 1.5 - 4.70kg)
- 8 leszczy (najwiekszy 43cm)
- 4 karasie
łącznie 17 sztuk.
jeden spory karpik (ok4-5kg) spiął mi sie podczas holu (haki bezzadziorowe).
Poniżej fotki :