Gdyby złowił więcej takich "chorych" szczupaczków, to można by było wykluczyć uszkodzenia mechaniczne, a uszkodzenia na zdjęciu właśnie na takie wyglądają. To, że rana się "paprze" to nic niezwykłego, prawdopodobnie jakaś infekcja. Ja stawiam, że coś go po prostu pokiereszowało.