Autor Wątek: Method feeder w nocy  (Przeczytany 15146 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #15 dnia: 19.01.2015, 18:04 »
Jak dla mnie Metoda w nocy nie traci nic ze swojej skuteczności. Gorzej z naszymi mozliwościami. W moim przypadku nie jestem w stanie dobrze celować, też utrzymanie reżimu jest ciężkie. Nie nastawiam się też na mniejsze ryby, bo noc to czas żerowania największych sztuk - i takie staram się łowić.
Co do nocek - to ja zazwyczaj łowie na miejscówkach gdzie ryb nie jest tak dużo - nie są to komercje. Dlatego wolę robic dywan zanętowy i łowić tak jak pisał Mateo - z alarmem. Niekoniecznie musi być to Metoda wtedy - może być to zwykły zestaw, gdzie mogę dać grubsze frakcje - czy to poprzez siatki, woreczki PVA czy też koszyk. Przyneta jest zaś bardziej selektywna.

Alarm daje możliwość zmrużenia oka, zrobienie herbaty, dopracowanie zestawu itd., i co ważne pozwala na inne ułożenie wędki. Nie trzeba wpatrywać się w świetlik, można polegac na dźwięku. Alarm ustawia się tak aby informował o prawdziwych braniach - nie ma problemu z 'otarciami' - które by elektryzowały i nie dawały spokoju.

Jeżeli startowałbym w zawodach 24 godzinnych na przyklad - nie rezygnowałbym absolutnie z Metody. Ale w normalnych warunkach łowienie leszczy z przedziału 50 cm jakoś mnie nie kręci (nie żebym narzekał, wolę  jednak je połowić siedząc już na koszu jak jest jasno). Dużo roboty, odhaczania, świecenia... A na Metodę trudno o bardzo duże ryby, bądźmy szczerzy. Dlatego lepiej jest przerzucić sie na zestawy 'grubsze'.


Lucjan

Online mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 230
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #16 dnia: 19.01.2015, 18:30 »
Z racji tego że uwielbiam łowić sandacze w moim życiu mnustwo czasu  w nocy spedzilem nad woda
nocne łowy są niezapomniane ktoś kto nie prubował polecam  zwłaszcza gdy po drugiej stronie na haku zameldowało sie coś konkretnego to napięcie i niepewność co pokaże sie z ciemnej wody
co do połowu karpi w nocy
z racji tego że łowie z łodzi  mam troszke prostrzą sprawę butelka na łowisku jako marker do środka  świetlik i mamy miejsce oznaczone nastepnie dywan z ziarem w nocy nie ma czasu na drób no i do roboty w nocy łowie grubo niechcemi sie zajkować drobiem
Maciek

Offline jaco

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 403
  • Reputacja: 54
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek
  • Lokalizacja: Legnica, Polska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #17 dnia: 19.01.2015, 19:48 »
próbowałem metody w nocy ,wędzisko karpiowe, podajnik ESP 56g  przypon ESP na plecionce i kukurydza.Oczywiście sygnalizator elektroniczny no i  trafił się nieduży karp. Kolega tej samej nocy też złapał karpia na metodę.
Pozdrawiam
Jacek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #18 dnia: 19.01.2015, 20:09 »
Przy takim zestawie to brania (a raczej sygnalizacja uciekającej ryby) mogą być bardzo mocne, bo przypon do metody jest króciutki i następuje samozacięcie.
Nie raz hangerem tak mi walnęło do kija, że spadał na ziemię.
Później ustawiałem znikomy zwis, bo pomyślałem, że lepszy będzie jednostajny opór na hamulcu, niż taki luz z mocnym zrywem. W sumie to ten hanger (swinger) jest tak naprawdę zbędny.
Problem pojawia się, kiedy ma się zaklipowaną żyłkę.
Dlatego, rzucając oddalałem się nieco od brzegu w stałe miejsce i po zarzuceniu miałem więcej żyłki do nawinięcia na kołowrotek.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #19 dnia: 19.01.2015, 20:39 »
próbowałem metody w nocy ,wędzisko karpiowe, podajnik ESP 56g  przypon ESP na plecionce i kukurydza.Oczywiście sygnalizator elektroniczny no i  trafił się nieduży karp. Kolega tej samej nocy też złapał karpia na metodę.

nęciłeś punktowo i rzucales w to miejsce czy poprostu raz zarzucałeś i czekałes np 30 min ?
Krzysztof

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #20 dnia: 19.01.2015, 21:09 »
W przeszłości lubiłem łowić w nocy, ale głównie na rzekach. Sukcesy takie sobie, ale trzeba być bardzo ostrożnym (szczególnie gdy stosujemy dopalacze \%/ ). Kolega kiedyś tak wyrąbał nad Wisłą koło Zatora, że myśleliśmy - trzeba dzwonić po karetkę (albo "karawan"). W tym roku planuję nocne połowy na FM, na razie zacznę od komercji, które dobrze znam. Niestety raczej klips odpada, zdarzają się tam mocne karpie 10+ i robią odjazdy co najmniej po kilkanaście metrów. Planuję w dzień wytrenować rękę w odległości rzutów. Moi koledzy już w tych miejscach łowili np. na zwykle feedery i czasem złapali po kilkanaście ryb na noc. Zobaczę jak mi pójdzie. :)

PS: Do nocnych brzan na Dunajcu chcę wrócić w 2016.
;)

Offline jaco

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 403
  • Reputacja: 54
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek
  • Lokalizacja: Legnica, Polska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #21 dnia: 19.01.2015, 23:01 »
próbowałem metody w nocy ,wędzisko karpiowe, podajnik ESP 56g  przypon ESP na plecionce i kukurydza.Oczywiście sygnalizator elektroniczny no i  trafił się nieduży karp. Kolega tej samej nocy też złapał karpia na metodę.

nęciłeś punktowo i rzucales w to miejsce czy poprostu raz zarzucałeś i czekałes np 30 min ?
u

Nęcone było popołudniu  pelletem truskawkowym 8mm i kukurydzą w niedużej odległości od brzegu ,  zestaw  zarzucałem ,tak co 30 do 45 minut.Powiem szczerze nawet nie chciało mi się  często przerzucać wolałem posiedzieć przy ognisku z małym drinkiem ;)
Pozdrawiam
Jacek

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #22 dnia: 20.01.2015, 06:56 »
Hehe tu imprezka a tu karp sie wiesza,fajny spontan , mily
Krzysztof

Offline jozef.wielki.98

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 1
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #23 dnia: 20.01.2015, 21:18 »
Piekne jest łowienie w nocy,jest u nas piękna miejscówka-cofka na zalewie czorsztyńskim(mario wie,coś wsominał o dunajcu) 150 m w lini prostej około dwudziestu ::  po dwe wędki na kazdej świetlik-coś pięknego do tego kilka ognisk

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #24 dnia: 20.01.2015, 21:38 »
ja w sezonie robie 2-3 nocki, za bardzo wyczerpany jestem po nockach :)  wole wstać 4 rano i jechać na rybki do 13-14
Krzysztof

Offline GrubaRyba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
Odp: Method feeder w nocy
« Odpowiedź #25 dnia: 20.01.2015, 22:42 »
Krzysiu ja pracuje od 7-18...od 18,30 do 1.00 jestem na rybach...4-5 godzin snu i znów....daje rade:)