Autor Wątek: Ringers Wafters  (Przeczytany 72519 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 523
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #60 dnia: 12.04.2017, 11:26 »
Mario, ale ja zauważyłem, że ty praktycznie nigdy nie nęcisz. Nie rzucasz też z klipem. Tak łowiąc, liczysz tylko na to, że ryba obok przepłynie i zauważy Twój podajnik. Dlatego na wyniki Twoich testów na pewno ogromny wpływ ma element losowy. Najpierw ryba w ogóle musi się znaleźć przy podajniki, a dopiero potem zanęta czy przynęta zadziała lub nie.

Tak to widzę.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 224
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #61 dnia: 12.04.2017, 11:42 »
Dorzucę Wam swoje pięć groszy w temacie. Otóż w tym roku byłem już 2x na rybach i oprócz białych robaków i pelletów, najlepsze rezultaty miałem właśnie na Waftersy Ringersa. A konkretnie na pomarańczowe i kolorowe orange - chocolate oraz na wafters Bandems. W momencie gdy brania ustawały na robaki, zakładałem pellet, potem waftersy, przy których zmieniałem kolory, co powodowało zainteresowania ryb. Generalnie uważam je za bardzo dobre przynęty. Choć trzeba wziąć pod uwagę, że w tym dniu ryby (głównie karasie) żerowały bardzo dobrze i interesowały się wieloma przynętami 8)
Pozdrawiam Seba

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 234
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #62 dnia: 12.04.2017, 11:47 »
Ta sama odległość ten sam sprzęt , to samo miejsce ( ale czy na pewno - to blat , półka , uskok... etc...) cząsto jest tak że :
rybki na pływaja z jednej strony  i bardzo ważne by wiedzieć z której...)
może jest coś co je trzyma przy prawej lub lewej wędce np. zaczep.
lub jest inna ph wody w tym miejscu
przyczyn wiele od nasłonecznienia po warunki denne

oczywiście nie mówie o wannie płaskiej z karpiami gdzie do jest płaskie jak stół - tam tylko sie liczy napływ rybki a to zależy od dnia , godziny , pory roku , noc-czy-dzień , pogody...

zmiennych jest naprawde dużo...

A co do wawtersów... może to nie do końca dobry kierunek smak , zapach  - a może to balans czyli naturalność w toni ruchu przynety powoduje że jest tak skuteczny.... po prostu ( wiem że nie którzy mówią że rybki sie nie uczą ) ale ja należę do grupy ludzi którzy twierdzą że sie uczą - wiadomo te wypuszczane... lub większe nie szarańcza która kończy na patelni....
i przynety denne z biegiem czasu - już rybki nie pobierają ( np. kulktowej kiełbasy... ) a tu nagle podajemy jej nowość - i sa branka i znowu kilerek.....
Maciek

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 856
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #63 dnia: 12.04.2017, 12:46 »
A może  jest ktoś na forum kto ma  Bag'em Tuffis - Red Krill 10mm i Ringersy lub Dreenana. Do tego jak by znalazł czas by przetestować te przynęty to byśmy byli bliżej tego by stwierdzić co ma większy wpływ na brania kolor czy smak
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Online motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 021
  • Reputacja: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #64 dnia: 12.04.2017, 21:06 »
Zapach/smak wg mnie nie ma znaczenia, bo byśmy mieli zanęty w smakach banana czy czekolady z pomarańczą, a tak nie jest.
Druga sprawa, która mnie zastanawia to przecież sama zanęta np. Sonu ma mocno rybny zapach i czy ten zapach nie zabije zapachu przynęty ?
Łowie na PZW duże karpie na kulki, ale tutaj znaczenie ma tylko i wyłącznie systematyczne nęcenie. Jeżeli chodzi o smak to nęce 3 rodzajami słodkimi i nie zauważyłem różnicy, jedynie na kolor biały kulek miałem zawsze najszybciej brania i najwięcej, ale to jest losowość, bo karp i tak wyje wszystkie kulki z dna co było nęcone. Co ciekawe to na kulki haczykowe zamoczone w dipie od nowości miały bardzo słabą skuteczność, pomimo tego samego koloru i zapachu co nęcone. Napiszę więcej, na zużytą, przeleżałą kulkę mam super brania - wg mnie karp wie, że ta kulka, która już nie pachnie, straciła kolor leżała 2-3 dni w wodzie i wędkarza już nie ma :) To takie moje osobiste doświadczenia, czasami trochę fartu jak to na rybach bywa i tyle. Nie znalazłem do tej pory złotego środka.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 234
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #65 dnia: 12.04.2017, 21:14 »
I tak jest jak piszesz .... one przyzwyczaja się do tego czym sypiesz.... i to w ciągnie.
A jak mu wystawiam coś innego to lipa. W fachowcy mówią daj coś innego kolorowego w dipie.
Często to inne kończy się bez brania.
Także co woda to inaczej.
Bywa że znowu na odwrót na dywanie wystawiam coś innego i ciągną.
Maciek

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #66 dnia: 12.04.2017, 21:40 »
Odpowiedź w takich tematach jak zwykle nie będzie zero jedynkowa. Znaczenie według mnie ma zarówno kolor jak i zapach. Im więcej łowię zarówno na spining jak i metodę coraz bardziej zwracam uwagę na wybór miejsca, dobór zestawu do łowiska, rozpoznanie gdzie ryba się porusza i żeruje. Jak pominiemy te czynniki to czy wybierzemy żółtą kulkę, różową czy czarną nasze wyniki na pewno będą zdecydowanie gorsze. Ostatnio miałem ciekawą sytuację na Jarosławkach. Podajnik rzucany w to samo miejsce. Na końcu Ringers Chocolate Orange Wafters 10mm - zero brań mimo, iż są wskazania. Przerobiłem całą klasykę pudełka z kulkami i peletami - efekt zero. Na ostatni ogień poszedł nowy Ringers Washed Wafters 10mm kolor pink. I woda się otworzyła. Wpadł karpik 5kg, dwa po 4 kg i parę 3kg. Zmiana na Ringers Washed Wafters 10mm żółtego i pomarańczowego - efekt zero. Powrót do różowego następne karpie. Tak więc tego dnia ewidentnie trafiłem i w kolor i zapach.

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #67 dnia: 12.04.2017, 21:52 »
Mario, ale ja zauważyłem, że ty praktycznie nigdy nie nęcisz. Nie rzucasz też z klipem. Tak łowiąc, liczysz tylko na to, że ryba obok przepłynie i zauważy Twój podajnik. Dlatego na wyniki Twoich testów na pewno ogromny wpływ ma element losowy. Najpierw ryba w ogóle musi się znaleźć przy podajniki, a dopiero potem zanęta czy przynęta zadziała lub nie.

Tak to widzę.
Nie rzucam z klipem ale mam wrażenie, że rzucam całkiem celnie choć to może tylko tak mi się wydaje.
Nie stosuję nęcenia wstępnego ale przecież to mi się sprawdza. I to całkiem nieźle. Wynikami nie odstaję od tych którzy ładują pół kilo na wstępie a często wręcz mimo tego wyniki miewam lepsze.
Uważasz, że jeśli wrzucisz 3 koszyki z zanętą na ogromny zbiornik to u Ciebie nie ma wpływu element losowy. Ryby nie musi najpierw znaleźć Twojego zanęconego miejsca? 8)

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 523
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #68 dnia: 12.04.2017, 22:17 »
Że wyniki masz, to ja wiem, nie o to chodziło.
Tak, jeśli na początku wrzucę na klipie 3-4 koszyki, a potem systematycznie umieszczam tam podajnik, to nasze łowienie się różni znacznie.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #69 dnia: 12.04.2017, 22:43 »
Uwazam ze nie. Bo taka ilosc jaka wrzucasz niewiele pomaga.
Malo tego z tego co pamietam to nawet bez wstepnego miales dobre wyniki moj drogi.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline yarousseau

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 434
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #70 dnia: 12.04.2017, 22:55 »
Mario, ale ja zauważyłem, że ty praktycznie nigdy nie nęcisz. Nie rzucasz też z klipem. Tak łowiąc, liczysz tylko na to, że ryba obok przepłynie i zauważy Twój podajnik. Dlatego na wyniki Twoich testów na pewno ogromny wpływ ma element losowy. Najpierw ryba w ogóle musi się znaleźć przy podajniki, a dopiero potem zanęta czy przynęta zadziała lub nie.

Tak to widzę.
Michal jakis rok temu pisales zupelnie co innego :)))

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

yarousseau
Mazovia Fishing Team
https://www.facebook.com/mazoviaft/

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #71 dnia: 12.04.2017, 23:20 »
...
Malo tego z tego co pamietam to nawet bez wstepnego miales dobre wyniki moj drogi.
...

Właśnie - miał :D
Pozdrawiam
Mirek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 700
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #72 dnia: 13.04.2017, 00:07 »
Michał a jakie jest twoje stanowisko o tym co Mario napisał ? Słusznie zwrócił na to uwagę że łowiąc na dwa takie same zestawy lądujące obok siebie często i tak mam więcej brań na jeden z nich. Ale nie każdy w 90% stosuje na tych samych zestawach takie same przynęty. Ja tak właśnie zrobiłem tylko kolor był zbliżony a smak/zapach był przecież inny. Kurde i teraz nie daje mi to trochę spokoju. Co w końcu decyduje o braniu smak czy kolor. Nad wodą dowiedziałem się że w przypadku drapieżników to kolor a jak jest w przypadku np.karpia lub innej białej ryby ?
A może to zależy od wody. W wodzie czystej ryba bardziej zwróci uwagę na kolor a w wodzie zamulonej mniej przejrzystej kieruje sie zmysłem węchu.
Mario ci Ty na to ?

Panowie, według mnie kolor ma znaczenie a zapach jest drugorzędny, dotyczy to wód które nie są bardzo mętne. Nie wiem dlaczego wędkarze nie myślą o tym, jak musi w wodzie mocno pachnieć mielona zanęta. Na tym tle przynęta to tylko mały zapaszek. Ryba ma różne zmysły i wyczuwa coś konkretnego, na pewno zauważa większy kąsek. Karp ma wąsy które pomagają mu rozpoznawać pewne rzeczy, leszcz natomiast polega mocniej na wzroku.

Nie wierzę z żadne zielone przynęty ani ciemnawe itp. To może działać raczej na zasadzie przypadku. W UK nie bez kozery takich kolorów nie ma, to proste - po prostu nie działają. Inaczej jest z zielonym kolorem zanęty. Wszelkie kolory fluo mogą się różnie komponować z zanęta i dnem, ryby nie widzą kolorów tylko odcienie, więc czasami jeden będzie działał lepiej niż inny. Przejrzystość wody i głębokość ma duże znaczenie również.
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 523
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #73 dnia: 13.04.2017, 07:45 »
Uwazam ze nie. Bo taka ilosc jaka wrzucasz niewiele pomaga.
Malo tego z tego co pamietam to nawet bez wstepnego miales dobre wyniki moj drogi.

Mario, ale ja zauważyłem, że ty praktycznie nigdy nie nęcisz. Nie rzucasz też z klipem. Tak łowiąc, liczysz tylko na to, że ryba obok przepłynie i zauważy Twój podajnik. Dlatego na wyniki Twoich testów na pewno ogromny wpływ ma element losowy. Najpierw ryba w ogóle musi się znaleźć przy podajniki, a dopiero potem zanęta czy przynęta zadziała lub nie.

Tak to widzę.
Michal jakis rok temu pisales zupelnie co innego :)))

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka



Jestem trochę skonsternowany.
Po pierwsze - tylko krowa nie zmienia poglądów...
Po drugie - ja zawsze łowiłem tak, jak łowię teraz, czy kilka koszyków wprowadzam w miejsce łowienia. Jeśli zdarzyło się łowienie bez nęcenia wstępnego, to pewnie jakoś późną jesienią, gdy doszliśmy do wniosku, że ryby trzeba szukać bez klipa, a nęcąc możemy ją odstraszyć.

Jaro, co innego pisałem?


Jedyna rzecz, jaką od tego roku zmieniam, to wprowadzanie dodatkowo ze 200 g pelletu minispombem.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

MrProper

  • Gość
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #74 dnia: 13.04.2017, 12:03 »
A może  jest ktoś na forum kto ma  Bag'em Tuffis - Red Krill 10mm i Ringersy lub Dreenana. Do tego jak by znalazł czas by przetestować te przynęty to byśmy byli bliżej tego by stwierdzić co ma większy wpływ na brania kolor czy smak

Mam i Drennan tutti frutti, jak i Ringers Chocolet orange.

W zeszłym roku postawiłem na te dwie przynęty, i się nie pomyliłem. Bywały dni że i one nie dawały rezultatu, ale 90% moich ryb padło właśnie na te dwie przynęty. Wraz z naturalnymi qq, biały i kanapki w tym zestawieniu
Dodam że nie pamiętam, żeby na pikantną się coś uwieszało, czy też na inne wynalazki od SB. Owszem łowiłem na różne przynęty więc i może coś pojedynczego złowiłem, głowy nie dam co na co.

Nawet naszemu koledze napomniałem że jednak kolor wchodzi bardziej w grę, aniżeli smak.
Że ja stawiam na kolor jednak.

Co do testów dobrze opisał to mjmaciek

Ta sama odległość ten sam sprzęt , to samo miejsce ( ale czy na pewno - to blat , półka , uskok... etc...) cząsto jest tak że :
rybki na pływaja z jednej strony  i bardzo ważne by wiedzieć z której...)
może jest coś co je trzyma przy prawej lub lewej wędce np. zaczep.
lub jest inna ph wody w tym miejscu
przyczyn wiele od nasłonecznienia po warunki denne

oczywiście nie mówie o wannie płaskiej z karpiami gdzie do jest płaskie jak stół - tam tylko sie liczy napływ rybki a to zależy od dnia , godziny , pory roku , noc-czy-dzień , pogody...
zmiennych jest na prawde dużo.....

Śmiem stwierdzić że nie ma łowniejszych wędek. Są łowniejsze miejsca, mimo że są blisko siebie.



Co do zbalansowanej przynęty- podpiszę się pod tym, tu mi najbliżej do tego stwierdzenia.

To zbilansowanie waftersów bardzo pomaga w samozacięciu. Wystarczy, że ryba "wchodzi" w podajnik, zasysa zanętę, żeby spróbować, a przynęta sama wpada jej do pyska. Na pewno mamy dzięki temu kilka brań więcej niż w identycznych okolicznościach byłoby na przynęty leżące na dnie.



A co do wawtersów... może to nie do końca dobry kierunek smak , zapach  - a może to balans czyli naturalność w toni ruchu przynety powoduje że jest tak skuteczny.... po prostu ( wiem że nie którzy mówią że rybki sie nie uczą ) ale ja należę do grupy ludzi którzy twierdzą że sie uczą - wiadomo te wypuszczane... lub większe nie szarańcza która kończy na patelni....
i przynety denne z biegiem czasu - już rybki nie pobierają ( np. kulktowej kiełbasy... ) a tu nagle podajemy jej nowość - i sa branka i znowu kilerek.....




Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???