Autor Wątek: Zawody spławikowe - prośba o porady  (Przeczytany 1712 razy)

Offline Stanek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 0
Zawody spławikowe - prośba o porady
« dnia: 21.02.2017, 22:47 »
Witam. :)

W maju na naszym pięknym stawie odbywają się zawody, głębokość od 50 cm do 2,5 metra przy przepompowni, z roku na rok zdychają stare ryby typu karpie, amur itp. Sum jest niebywale wielki, leśne dziadki na 0,35 zrywali zestawy po odjeździe. Sandacza jest w bród polityka zarybiani (karp, sandacz, szczupak ) i tak co roku. Z karasiem już jest co raz ciężej w poprzednim sezonie systematyczny połów dawał metodą "method feeder" gdzie wcześniej było go pół stawu.

Pkt. za ryby lin, karp, leszcze, amur.

Przez 3 lata na zawodach nęciłem zanęta kupną typu Lorpio, Gutkiewicz lub Anpio wzbogaconą przez ostatnie dwa lata pelletem Lorpio "Betaina" plus prażone ziarna.

Łowiłem pinka, czerwony, kuku z cukrem wanilinowym lub pellet.

Najlepsze brania były na kuku z cukrem wanilinowym (nie mylmy z typowa wanilią :)) ale brania były gorsze niż jakby brała płotka w lecie, leciutkie przytopienie plus odjazd 5 cm jakby ruszał się leniwiec po gałęzi. Skutkowało pustymi zacięciami. Przypomnę, że karpie są zawsze świeżo wpuszczane tydzień lub dwa przed zawodami, rybki z hodowli.

Zestaw jaki tworzę to 10 haczyk lub 8, 0.16 lub 0.18 przyponowa, sygnalizacyjny ciężar 2-5 cm od haczyka. 

Jakie błędy popełniam? Czekam na sugestie.

PS. "dodam że łowisko jest bardzo zamulone od 1 metra do 2 na pewno"