Autor Wątek: Co na haczyk?  (Przeczytany 6283 razy)

elvis77

  • Gość
Co na haczyk?
« dnia: 18.10.2014, 00:09 »
Idzie zima,temperatura wody spada,ryby żerują coraz słabiej i stąd moje pytanie.Co na haczyk,a konkretnie jakich firm kulek i pelletu używacie. Jaka wielkość,smak(zapach),kolor.No i to co może się każdemu początkującemu i nie tylko przydać to jaki rozmiar haczyka do jakiej wielkości przynęty(kulki),bo większość używa zbyt dużych haków-do niedawna sam też takich używałem.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 700
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #1 dnia: 18.10.2014, 08:05 »
W zimne dni zaczynają coraz lepiej sprawdzać się przynęty mięsne. Białe, kastery, pinka, dendrobena - to wszystko przy spławiku powinno działać najbardziej. Jeżeli woda się krystalizuje - trzeba schodzić w dół z rozmiarami haków i grubością żyłki. Też wielkość przynęt powinna ulegać zmniejszeniu. Połówka dendrobeny, jedna trzecia (głowa) jest lepsze niż cały robak.

Z gruntu wielkości haków, grubości żyłek mogą zostać te same, natomiast warto już przestawić się na inny rodzaj przynęt. Rażące kolory są dobre, sam rozmiar lepiej aby był mały - ryby nie potrzebują wielkich kulek, czy dużych pelletów. Martwe białe to podstawa już, a dla tych co lubią kombinować polecam małe haki i dwa kastery na włosie (przyklejone Superglue). Jeżeli nęcimy konopiami można w ten sam sposób przykleić trzy ziarenka, lub je nawlec na nitkę i dowiązać... Takie skromne przynęty łowią wielki nawet ryby - ważne aby odpowiednio nęcić (malutki koszyczek i mieszanka zanęty z ziemią i konopiami).

 Właśnie - najmniejsze podajniki do Metody, maleńkie koszyki - to reguła. Wystarczy użyć dużego koszyka, sporej ilości zanęty - i w większości przypadków można się pożegnać z braniami. Raz na jednym filmie pewnego łowcy, można było zobaczyć jak chłopaki szykują pół wiadra zanęty pod koniec listopada (jeden powiedział, że lubi nęcić grubo). Ilość brań była odwrotnie proporcjonalna do ilości 'towaru' i skończyło się oczywistym blankiem :)
W UK na rzekach grunciarze i spławikowcy łowią całą zimę - kleń, okoń, brzana, płoć, leszcz, szczupak - te rybki można świetnie połowić, wystarczy tylko ich szukać (przemieszczać się) i nęcić odpowiednio. Na wodach stojących zaś sezon trwa w najlepsze, zwłaszcza wyczynowcy mają ligę zimową i wiele zawodów. W Polsce o ile nie ma lodu, jest zaś ddoatnia temperatura - można mieć to samo oczywiście...

Polecam spróbowanie łowienia okonia z gruntu - o tej porze roku łatwo go złowić - i to wielkie sztuki. Masa wędkarzy nie poświęca tej rybie uwagi - a nęcenie wabiące białoryb ściąga te wielkie garbusy. Krewetka (duźe prawnsy lub king prawns) świetnie się sprawdzają. Podobnie jak robaki, białe - którymi warto 'pracować'. Na rzekach pasta serowa lub miąższ chleba może dać klenia, same nęcenie okoni też zwabia te ryby...

No i polecam na wszystkie wody wypróbowanie spreparowanego chleba tostowego. Musi być tostowy (ma go Tesco na 100%). U mnie łowi się na niego płoć wszelkich rozmiarów, używa w koszykach, podajnikach do metody, zaś na hakach kilka krążków jest świetną przynętą. Leszcz, karp, płoć, na rzekach jeszcze kleń- świetnie na to reagują, choć wydawać by się mogło, że zimą ten kolor powinien odstraszać...
http://splawikigrunt.pl/przynety-i-zanety-szczegoly-57.html
Lucjan

Offline Arcymisiek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdzieś na Opolszczyźnie.
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #2 dnia: 18.10.2014, 12:05 »
Tak właśnie, Luk ma rację drobna przynęta i bez przesady z nęceniem...
Nadeszła jesień i temperatura wody spadła, a co za tym idzie metabolizm ryb został spowolniony, więc trzeba się odpowiednio do tego dostosować.
Z tego co zauważyłem, czytając artykuły dobrych wyczynowców, każdy zaleca w tym okresie zubożenie mieszanki zanętowej, tj: 30% mieszanki spożywczej + 70% wypełniaczy w postaci odpowiedniej ziemi, lub ciemnej gliny.
Warto także do naszej mieszanki dodać jakieś płynne dodatki to zwiększy nam efekt wabiący, np: Sensas Aromix Vers de Vase(ochotkowy), Sensas Aromix Vers de Terre(czerwone robaki) ;)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #3 dnia: 19.01.2015, 12:20 »
Zastanawiam się czy chleb tostowy się sprawdzi u mnie i czy jest sens go zakładać bo w moich wodach jest pełno drobnych krąpi i płotek , czy nie okaże się że po minucie od zarzucenia hak bedzie pusty bez widocznego brania. Tak mi się działo gdy probowalem stosować soft pellet - jedno leciutkie cykniecie spławika i już hak pusty

                               Pozdrawiam - Gienek
Pozdrawiam - Gienek

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #4 dnia: 19.01.2015, 15:28 »
ja jakoś nie mam przekonania do chleba w koszyk, czasem dam kulke na haczyk jak na spławik łowie ale nic pozatym
Krzysztof

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #5 dnia: 19.01.2015, 15:33 »
Zastanawiam się czy chleb tostowy się sprawdzi u mnie i czy jest sens go zakładać bo w moich wodach jest pełno drobnych krąpi i płotek , czy nie okaże się że po minucie od zarzucenia hak bedzie pusty bez widocznego brania. Tak mi się działo gdy probowalem stosować soft pellet - jedno leciutkie cykniecie spławika i już hak pusty

Myślę, że na przynętę, gdyby zrobić takie mocniej sprasowane krążki i założyć ze dwa na włos, to może nie byłoby tak źle.
Tylko by musiały mieć większą średnicę.
Ja mam zamiary spróbować wiosną. Zobaczymy jak to będzie w praktyce.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 234
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #6 dnia: 26.01.2015, 21:42 »
Panowie mam pytanie do was czy mrozicie zmixowany chleb tostowy ?
czy tylko przygotowujecie tyle co  potrzeba na dana sesje i nie mrozicie ?
Maciek

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #7 dnia: 26.01.2015, 21:53 »
nie używam, ale myśle że świeży lepszy niż odmrażany ...
Krzysztof

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #8 dnia: 26.01.2015, 21:59 »
ochotka
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 700
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #9 dnia: 26.01.2015, 22:59 »
Ja robię go dzień wcześniej i do lodówki wkładam - ale dłuższe trzymanie pozbawi go wielu właściwości.
Lucjan

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #10 dnia: 27.01.2015, 08:40 »
dzien wczesniej micze chlebus.przeciez dlugo nie zajmuje

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #11 dnia: 27.01.2015, 09:33 »
Kolega może na zapas  chcial zrobić sobie 
Krzysztof

Offline Maro81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Drennan
  • Lokalizacja: Wroclaw
Odp: Co na haczyk?
« Odpowiedź #12 dnia: 27.01.2015, 19:18 »
Ja mroze chleb tostowy,ale w pojemniku ktory na zasadzie podcisnienia utrzymuje szczelnosc,przez co chleb nie traci wilgotnosci.Jednak jezeli nad woda stwierdzam ze sie wysuszyl,to dowilzam go woda ze spryskiwacza.