W tym wątku zamieściłem wpis #27 analizujący zależności zbliżenia się koszyka zestawu gruntowego do brzegu kiedy opada on na napiętej żyłce. Jedną ze składowych wielkości zbliżenia można wyliczyć stosując prawo Pitagorasa.
Okazuje się także, że można zastosować to prawo bezpośrednio na łowisku nie wykonując żadnych obliczeń.

Wyjaśniam to poniżej.
Po zarzuceniu podajnika/koszyka i opadaniu w wodzie na napiętej żyłce następuje jego zbliżanie się do brzegu. Zbliżanie składa się z dwóch niezależnych od siebie składowych powodowanych dwoma różnymi przyczynami. Pierwszą jest czysta geometria, druga wynika z wybrzuszenia opadającej żyłki spowodowanego oporem ruchu w wodzie. Zbliżenie geometryczne możemy obliczyć w oparciu o twierdzenie Pitagorasa lub zmierzyć na łowisku. Zbliżenie od wybrzuszenia powstającego w wodzie można tylko zmierzyć.

Opad podajnika w wodzie pokazany jest na Rys.2 gdzie wpadł on w punkcie
C na napiętej żyłce o długości
p.
Zbliżenie geometryczneZałóżmy, że mamy bardzo cienką żyłkę, której opór ruchu w wodzie jest zerowy. Jeśli w momencie rozpoczęcia opadu w wodzie żyłka jest prosta, to podajnik opadać będzie po łuku
CB okręgu o promieniu równym długości żyłki i środku w punkcie
W będącym końcem szczytówki.
Podajnik zbliży się do brzegu w stosunku do punktu upadku o odcinek
DB. Długość tego zbliżenia może wynosić kilka metrów dla dużych głębokości i małych odległości łowienia oraz zależeć będzie także od tego czy koniec szczytówki podczas opadu trzymamy wysoko, czy przy samej wodzie. Zbliżenie może być nawet dwukrotnie większe

kiedy wędzisko jest trzymane pionowo. Aby je obliczyć stosujemy prawo Pitagorasa.
Szerzej zależności geometrycznego zbliżenia od głębokości, długości żyłki i sposobu trzymania wędziska omówione są pod adresem:
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1503.msg478141#msg478141 Podczas opadu pojawia się na żyłce naciąg wynikający z siły dośrodkowej ruchu obciążenia po łuku. Siła ta jest proporcjonalna do kwadratu prędkości ruchu i do masy koszyka oraz odwrotnie proporcjonalna do długości żyłki. Dla koszyka o masie rzędu 60 g, prędkości ruchu ok. 1 m/s i długości żyłki 20 m siła ta wynosi 3 G (gramy). Dla żyłki długości np. 60 m będzie to trzy razy mniej, a więc 1 G.
Oprócz siły dośrodkowej w naciągu pojawia się jeszcze dodatkowa siła
F wynikająca z oddziaływania części ciężaru w wodzie załadowanego koszyka. W wodzie ciężar ten jest znacznie pomniejszony przez wyporność jego objętości i w zależności od użytego koszyka i ładunku może wynosić nawet mniej niż połowę ciężaru rzeczywistego. Bezpośrednio po wpadnięciu koszyka do wody ta dodatkowa siła
F naciągu wynosi zero i w miarę opadania wzrasta do wartości maksymalnej tuż przy dnie wynoszącej
F=h/p*ciężar_w_wodzie.
Tak więc przykładowo dla ciężaru w wodzie 30 G (ciężar rzeczywisty 60 G), głębokości
h=3 m i długości żyłki
p = 20 m dodatkowa siła przy dnie wynosi
F = 3/20*30= 4,5 G, a dla długości 60 m ok. 1,5 G.
Podczas opadu koszyka obie opisane siły, a więc dośrodkowa i od części ciężaru, dodają się.
W powyższym przykładzie dla długości żyłki
p= 20 m sumaryczna siła naciągu tuż po upadku koszyka do wody wynosi 3 G, a przy dnie 7,5 G.
Dla długości żyłki
p = 60 m siła ta wynosi odpowiednio 1 G i 2,5 G.
Naciąg żyłki od tej siły powoduje przygięcie szczytówki wędziska podczas opadu koszyka jeśli jest ona skierowana pod kątem w stosunku do żyłki. Przygięcie będzie największe tuż przed osiągnięciem dna. Im większa odległość łowienia tym siła mniejsza i przygięcie jest mniej widoczne. Po opadnięciu siła wynosi zero i szczytówka prostuje się.
Zbliżenie wynikające z oporów ruchu Podane przykłady liczbowe z idealnym opadem pozwalają pokazać z jakimi wartościami sił naciągu żyłki możemy mieć praktycznie do czynienia. W rzeczywistości żyłka o realnej średnicy stawia opór w wodzie przy zatapianiu przez opadający koszyk. Powoduje to jej wybrzuszenie oraz zmianę toru opadu z idealnego na łuk
CE (Rys.2.).
Wybrzuszenie rośnie wraz z głębokością oraz z długością i średnicą żyłki. Wywołuje dodatkowe zbliżenie koszyka do brzegu o odcinek
BE, który praktycznie jest równy mierzalnemu kołowrotkiem luzowi żyłki po opadzie.
Całkowite zbliżenie jest więc sumą obliczonego geometrycznego dla wirtualnej żyłki bez oporu ruchu w wodzie oraz spowodowanego oporem.
Przy dużych długościach żyłki jej część od strony wędkarza może nie ulec zatopieniu podczas opadania koszyka mimo utrzymywania szczytówki przy powierzchni wody. Dla wybrzuszonej żyłki zmieniają się także nieco wartości sił jej naciągu w stosunku do podanych wyżej wyliczeń. Siła naciągu od strony koszyka minimalnie wzrasta, a od strony wędziska maleje.
W przypadku, kiedy nęcimy przy pomocy spomba względnie na merkera długość żyłki do zarzucania koszyka musi być większa od długości do nęcenia aby koszyk na dnie znajdował się w miejscu zanęconym. Przy małych głębokościach, a szczególnie przy jednocześnie dużych odległościach łowienia różnice są niewielkie i nie trzeba ich praktycznie uwzględniać. Przy dużych głębokościach aby uwzględnić zbliżenie należałoby je obliczyć przy pomocy twierdzenia Pitagorasa. Obliczenia na łowisku są jednak bardzo niepraktycznym rozwiązaniem.
Praktyczny sposób uwzględnienia zbliżenia.Opisany niżej sposób doboru długości żyłki koszyka dla założonej odległości spombowania aby zestaw był w miejscu zanęconym nie wymaga żadnych pomiarów ani obliczeń. Nie musimy także znać głębokości ani odległości.
Wędzisko podczas opadu koszyka powinno być w tej samej pozycji. Najlepszą jest ukośna ze szczytówką przy lustrze wody, bo najłatwiejsza do powtarzania.
Procedura postępowania pokazana jest na kolejnych rysunkach i ma kilka kroków.
Krok 1 na Rys.1. Żyłkę klipsujemy na długości
d i punkt ten zaznaczamy pętelką z cienkiej żyłki lub flamastrem. Punkt
W jest końcem szczytówki. Zestaw obciążamy koszykiem z mocno sklejoną zanętą.
Zarzucamy zestaw tak aby wpadł do wody na prostej żyłce, punkt
A. W momencie kontaktu ciężarka z wodą zwalniamy żyłkę z klipsa i pozwalamy na swobodny opad z wysnuwaniem żyłki z kołowrotka. Po opadnięciu do punktu
B delikatnie z wyczuciem zwijamy żyłkę do momentu jej napięcia bez przemieszczania koszyka.
Żyłkę klipsujemy i ma ona długość
p.
Zwijamy zestaw. Podczas zwijania możemy zliczyć ilość obrotów korbki lub obrotów kabłąka od klipsa do oznakowania długości
d żyłki. Jest to zbliżenie geometryczne koszyka do brzegu na wirtualnej żyłce o zerowym przekroju. Wynosi ono dokładnie tyle ile wynika z prawa Pitagorasa ( na Rys.2. jest to odcinek
DB).

Rys.1.
Krok 2 na Rys.2. Zestaw obciążamy załadowanym koszykiem i zarzucamy do klipsa tak aby wpadł do wody w punkcie
C na prostej żyłce.
Nie zmieniamy położenia szczytówki i pozwalamy koszykowi opadać po łuku
CE na napiętej żyłce. Koszyk opadnie w punkcie
E, a żyłka
p uzyska luz.
Delikatnie nawijamy luz żyłki bez przesunięcia koszyka.

Rys.2.
Krok 3 na Rys.3. Po wybraniu luzu żyłka ma długość
s.
Otwieramy kabłąk i wysnuwamy kontrolując palcem żyłkę ze szpuli, licząc jednocześnie ile schodzi zwojów aż do momentu osiągnięcia zaklipsowania. Długość wysnutej żyłki jest praktycznie równa zbliżeniu koszyka
BE spowodowanego wybrzuszeniem podczas opadu.
Zdejmujemy żyłkę z klipsa i dalej wysnuwamy żyłkę ze szpuli w ilości tylu zwojów ile policzyliśmy w poprzednim wysnuwaniu. Żyłkę klipsujemy.

Rys.3.
Krok 4 na Rys.4. Zaklipsowana żyłka ma teraz długość
z=FW=d+DE. Zarzucenie koszyka z towarem spowoduje, że opadnie on na napiętej żyłce po łuku
FB w punkt zanęcenia.

Rys.4.
Przy zwijaniu zestawu możemy policzyć ilość obrotów szpuli lub korbki kołowrotka od zaklipsowania do zaznaczenia długości żyłki
d aby uniezależnić się od zaznaczenia przy podpinaniu spomba. Na czas spombowania zwijamy żyłkę policzoną liczbę razy i chwilowo drugi raz klipsujemy.
