Brzęczka szanować nie będę, bo nie wiem za co
I nie róbmy jaj, że mamy mu dziękować za to, ze wyskoczył z jakims ustawieniem. Z jakimś musiał. Problemem było to, że nie wykrystalizowała się żadna koncepcja.
CO do Sousy, to nie uważam, że jest beznadziejnie tylko dlatego, że przegraliśmy wczoraj na Narodowym. Jakby nie było, powoli zaczynają nasi grać coś i zaczyna to wyglądać. Wciąż są braki, ale moim zdaniem jest postęp. Niestety, nie mamy wcale wielu zawodników grających na co dzień w klubach w podstawowym składzie, wielu grzeje ławę i nie ma formy. Warto mieć to na uwadze. NIe bez kozery więc Świderski ostatnio strzela a Piątek nie za bardzo. Taki Southgate z Angolami ma do dyspozycji masę zawodników będących fundamentem drużyn z najslniejszej ligii, i może wybierac w nich jak w ulęgałkach, u nas nie wygląda to wcale najlepiej. Zwłaszcza, że nasza liga jest niesamowicie słaba a zawodnicy w niej grający mają wiele braków, zwłaszcza kondycyjnych.
Warto też zerknąć jak gra Albania. Jak dla mnie szokują dobrą grą jak na taki kraj, jednak pomimo tego, że prezentowali równy nam poziom, przerżnęli z nami 0:4. To był bardzo niesprawiedliwy wynik. Wczoraj też powinęła nam się noga, w sumie mógłby być remis. Taki Cash kilka razy dośrodkowywał, ale obrońca go wyblokował. Ogólnie wiele strzałów było zblokowanych. Więc możńa nie tylko ganić Sousę za postawę biało-czerwonych, ale pochwalić Węgrów za dobrą grę. Widac też było brak Lewandowskiego. Kilka razy Moder strzelał będac w dobrej pozycji, ale wyglądało to jakby miał covida i sił mu brakowało
Myślę też, że powinniśmy się przyzwyczajać do tego, ze poziom europejskiej piłki rośnie, zwłaszcza wiele mniejszych krajów gra bardzo dobrze. Macedonia, Serbia czy Albania to doskonałe przykłady. To już nie są cienki ebolki łatwe do wyklepania, o czym boleśnie przekonała się chociażby taka Portugalia, a tam przeciez jest masa gwiazd, u nas tylko Lewy.