Kilka postów wyżej jest informacja, że spławiki Gut-mix są do du*y. Ja ich akurat ùżywam, co prawda wagglerów (seria ODM), a nie sliderow, ale wg mnie są bardzo dobre. Nigdy ich nie lakierowałem, ale nie biorą wody, rozbieżność gramatury na żyłkę do wydarzenia dwóch spławików opisanych tak samo albo nie występowała, albo była w granicach do 0,2g. Ładnie latają, są czułe, są tańsze niż Lorpio, Górek, Milo itp - ja jestem zadowolony. Dla podkreślenia chodzi o serię ODM.
Zastrzeżenia mam tylko do sklepu, gdzie je kupuje i ich kontroli jakości, chociaż to też dotyczy producenta. Co jakiś czas zdarza się, że spławik 12+1 ma mniejszy korpus, a więc i wyporność niż np.8+1.
Jeśli chodzi o spławiki Motchkov (wiosną kupiłem kilka sztuk na testy z uwagi na dużą promocję), to na nich się zawiodłem- ten model z anteną z tworzywa pękał mi od uderzenia o wodę. Kupowałem go z myślą, że taka antena będzie własnie odporniejsza na uszkodzenia jak w Cralusso, a tu zonk. Inne modele miały albo popękany lakier, albo krzywo osadzone mocowanie do kila, tak, że była z jednej strony szpara.
Nie chce jechać po producencie, bo jak pisałem spławiki kupiłem na dużej promocji, więc moglem dostać to co odpadło w regularnej sprzedaży i zalegało w magazynie. Tak, czy inaczej ja do tej firmy się zraziłem.