Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: tomasz 38 w 18.01.2019, 22:01
-
Adnotacja moderatora: wątek wydzielony z Daiwa Windcast GDA i Emblem 35 SCW (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13881.0)
Czytałem dziś artykuł jakiegoś karpiarza i zaciekawił mnie jego sposób na zestaw helikopterowy, a mianowicie owija zanętą albo pastą ciężarek razem z przyponem i tworzy jedną taką ala bombke i jazda ;D
-
Na pewno to był helikopter?
-
Tak przyjacielu ;)przypon równolegle przylega a ciężarek i hak z kulką w zanęcie albo paście schowany i ogień :beer: do sprawdzenia od razu w tym roku 8)
-
Panowie chyba jednak wybiorę te windcasty.
Myślę że będzie dobrze i na początek pójdą do pva.
Nie jestem typowym karpiarzem, ale myślę że przy zastosowaniu odpowiednich przyponów do pva powinno być dobrze. Tylko właśnie, nie mam doświadczenia w robieniu przyponów, to na początek zakupie gotowce. Myślę że przypony z prologica powinny być ok chyba ze coś ciekawego zaproponujecie.
-
https://baitbox.pl/gemini-carp-tackle-arc-3-oz-85g-silt-brown-lead-system-brazowy-p-14370.html
-
Gotowce to najgroszy pomysł, pomijam jakość która raczej będzie średnia. Nie dopasujesz sobie nawet długości włosa. Jakie te przypony ci potrzebne?
-
Używam gotowych przyponów Foxa i Prologica też mam są ok ;) co do windcastów to super maszynki będziesz zadowolony a z metody nie rezygnuj :beer:
-
Kurcze 5 ciężarów z przesyłka za 80dych :'(
Kupię od razu ze 100 pakietów ;D
-
Fajny patent, tylko cena, kosmos. :thumbup: za zaangażowanie.
-
Gotowce to najgroszy pomysł, pomijam jakość która raczej będzie średnia. Nie dopasujesz sobie nawet długości włosa. Jakie te przypony ci potrzebne?
No wiesz, myślę o przyponie do kulek pływających jak i tonacych
Nie mam wielkiego doświadczenia, dlatego lepiej by było pójść w gotowce
Chyba że znajdą się koledzy z forum, co potrafią wiązać ☺ zawsze można się dogadać
Naprawdę przypony z Foxa są słabe, taka potężna firma a robi przyponowy bubel?
-
Przypony wiążę sam, to nic trudnego. Mam pod konkretną przynętę. Długość włosa, samego przyponu, czy rodzaj :) :)
-
Ja tam sam wiąże ale gotowce też kupuję z foxa czy prologica i jestem zadowolony ;) jak to mówią nie od razu Rzym zbudowali O:)
-
Dasz radę,na początek węzeł bez węzła i combi rig ci wystarczy, no może jeszcze jeden, dwa i po temacie. Zima jeszcze chwilę będzie. :)
-
Najważniejszy jest ten węzeł bez węzła od tego się zaczęło :beer:
-
Hahahhaa no tak zielony to nie jestem, ;D ;D
No dobrze czyli prz gotowcach zdania są podzielone :D :thumbup:
A więc, na jakich materiałach Panowie robicie przypony.
Np przy zastosowaniu pva lepiej jest zastosować przypon z fluorocarbonu, żyłki czy plecionki ?
-
:) Dokładnie Tomasz38. Bez węzła bez węzła ani rusz. :)
-
Zależy do czego,do pływaka combi rig,do tonącego combi rig ale zamiast fluorocarbonu linka hod rig.
-
Osobiście stosuję plecionkę pod pva fluoro troszke sztywniejszy jest bardziej pod zestaw helikopter ;)
-
Przy PVA nie ma sensu raczej iść w inny materiał niż plecionka bo taki pakunek sam w sobie działa antysplonatniowo. Ja uzywam Nash Armourlink świetna plecionka. Bardzo miękka i odporna na przetarcia. Chcesz to mogę ci coś uwiązać, tylko musisz wiedzieć sam co chcesz. Do popków super jest chod rig, ale to racej z pva nie bardzo.
-
Jak zastosuje pva do helikoptera i przypon z pletki to splątanie nastapi na bank.
-
Wogóle jak tym rzucić.
-
Pamiętam,że na forum ktoś się ogłaszał co do wiązania przyponów ;D
-
Też to pamiętam. :D
-
Przy PVA nie ma sensu raczej iść w inny materiał niż plecionka bo taki pakunek sam w sobie działa antysplonatniowo. Ja uzywam Nash Armourlink świetna plecionka. Bardzo miękka i odporna na przetarcia. Chcesz to mogę ci coś uwiązać, tylko musisz wiedzieć sam co chcesz. Do popków super jest chod rig, ale to racej z pva nie bardzo.
Na pewno do pva bym brał, a na chod riga raczej nie, bo nie mam czym nęcic. Dlatego wolę zastosować pva z punktowym nęceniem. Wiesz co, fajnie by było jak byś przedstawił swoje sprawdzone w bojach aksesoria,.... żyłki łączniki i inne duperele, wtedy to kupie i się pomyśli :) :beer: :beer:
-
https://www.mrk.cz/diskuse.php?id=652032
Praktycznie identyczny, plecionka Nash armourlink, haczyki carprus centurion lub cranked, pozycjoner mouthsnagger. ciężarek z foxa. Przypon typu blow-back rig.
-
A jak już jesteśmy przy przyponach i podajnikach ESP 70 - 100g, jak widzicie, przypon strzałowy jaki :
żyłka główna plecka 0,28 - przypon strzałowy żyłka czy plecionka i jaka?
plecionka 0,12 jako główna i przypon strzałowy - żyłka czy plecionka czy może fluorocarbon i jaki rozmiar
i będziemy mieli w jednym wątku cały zestaw do rzutów PVA
Chętnie posłucham bardziej doświadczonych kolegów lub stosujących PVA
-
Zależy jakie masz warunki na łowisku i jak daleko chcesz rzucać. Jeśli nie masz zaczepów, muszli itp i chcesz maksymalnie daleko rzucać to możesz dać plecionkę jako strzałówkę, 0,20-0,22 cos w tych granicach żeby realna wytrzymałość była 8-9 kg na węźle. A jeśli ma być żyłka to wystarczy 0,40 z Prologica jest fajna 100m za jakieś 25 złotych chyba.
-
Pletka na strzałówkę? To nie jest dobry pomysł, trochę za sztywno w końcowej fazie holu i rybki mogą spadać z haka, zamiast wpadać do podbieraka. :)
-
No właśnie Panowie,
A jak to jest z plecionką czy żyłka. Faktycznie plećka jest lepsza do rzutów 100-metrowych.
Wiadomo ze plecionka lepiej pokazuje brania, ale jak to się ma do mocy wyrzutu, czy przelotki nie będą umierały podczas rzutu.
-
Jest dobry pomysł, przy dalekich rzutach to konieczność. Dajesz tylko parę metrów strzałówki więc zawsze jakiś odcinek żyłki zostanie do holowania przy brzegu.
-
Przy plecionce daję 2,5 do trzech długości wędki strzałówkę z żyłki.
-
Nie robiłem nigdy strzałówki z plecionki.
-
Mam rozumieć ze strzałówka jest mocniejsza od linki głównej?
-
Dokładnie. Po to jest strzałówka, od słowa strzał, moc :)
-
Przypon strzałowy jest narażony na bardzo duże obciążenia podczas rzutu.
-
Koledzy, ok, bo trochę to wszystko się "rozsypało":
skoro ustaliliśmy że łowimy na dużych dystansach, dużymi podajnikami i plecionka lepiej będzie sygnalizować brania, robimy do plecionki przypon strzałowy z żyłki (oczywiście nie dyskutujemy w tym miejscu o jego długości bo to już wiemy), ale nie sądzę żeby te kilka metrów żyłki "wybaczało nam błędy holowania", od tego mamy feedery, (a nie karpiówki), które przecież a przynajmniej w moim przypadku Team Daiwa 3,9/150 ułatwiają nam hol :fish:, a przede wszystkim operujemy hamulcem. Zgoda? Czy się mylę?
Interesujące mnie pytanie - jakie grubości żyłki zastosować, aby sprostały przeciążeniom przy rzucie.
Kozi wyjaśnił sprawę, że zależy to od warunków na łowisku i podał rozmiary żyłki i plecionki
Ponieważ rozmawialiśmy o żyłce głównej 0,28 - pozostał problem jaki przypon do żyłki? Jeżeli plećka to jaki rozmiar? A jeżeli żyłka to jaka? I tu znowu musimy się zgodzić, że żyłka na takich dystansach będzie mniej pokazywać delikatne brania ze względu na swoją rozciągliwość, wiec z czego przypon strzałowy do żyłki 0,28, z plecionki czy z żyłki? I jakiej?
-
Zrób z 0,40 żyłki i po sprawie. Kilka metrów żyłki, ma ci wybaczyć błędy holu, jak ryba jest blisko brzegu. Po to te 3 długości.
-
Połączenie strzałówki z plecionki 0,21 - 0,23 i żyłki głównej 0,28 do dalekich rzutów daje nam dużo mniejszy węzeł, a co za tym idzie mniejsze hamowanie na przelotkach. Użycie plecionki
na przypon strzałowy powoduje też lepsze ładowanie wędki podczas wyrzutu, ze względu na jej małą rozciągliwość. Zaznaczam, że w moim przypadku to tylko teoria, bo taki zestaw będę dopiero
testował w tym sezonie. Generalnie dopiero przymierzam się do łowienia z rzutu z PVA i zbieram informacje co i jak.
-
To oczywiste. Fizyka. Ja robię jednak z żyłki jak już muszę.
-
Jedna ważna rzecz, czyli BHP :P Przy strzałówce z plecionki musowo rękawiczka, bo przy siłowym rzucie może przeciąć palec.
-
Mam ochraniacz na palec, chyba z firmy Chub, taki mini kondonik :) Daje radę, gumka na zatrzasku, trzyma się na nadgarstku. Raz przeciąłem palec i od razu kupiłem. :)
-
MetiusMate jest jeszcze alternatywa co do łowienia punktowego z pva. Kilka lat do tyłu łowiłem z użyciem koszyków do metody. To były jeszcze stare modele koszyczków Korda. Obecnie są nowsze modele, ale strategia łowienia z ich użyciem jest taka jak z tymi poprzednimi:
http://www.korda.co.uk/fishingtackle/leads/bait-up-method-feeder-1/
Właśnie w ten sposób łowiłem. Zamiast rurki Rig Tube używałem leadcore. Łowiąc w ten sposób na łowisku komercyjnym fajnie połowiłem. Często ta metoda była lepsza od łowienia na zestawy z pva! Nie wiem czy nadal jest dostępna zanęta - method mix - dedykowany do łowienia właśnie z użyciem tego rodzaju koszyczka. Dla mnie nr 1 był Marine Halibut Method Mix Dynamite Baits. Używałem jeszcze Bait - Tech-a, ale na "moim" łowisku nie sprawdził się.
Problemem może być waga tych koszyków. Większy ma 50 g. Obklejony metod miksem nie wiem czy jest wstanie dolecieć na 100 m. Starsze, największe koszyki ważyły 84 g, więc zdecydowanie więcej od swoich nowszych braci.
-
Fox ma coś takiego: https://www.rockworld.pl/k,5,ciezarki-karpiowe/pk,76,ciezarki-fox/p,2137,fox-paste-bomb-in-line.html
Dostępne wagi: 43, 70, 99 gramów.
-
Fox ma coś takiego: https://www.rockworld.pl/k,5,ciezarki-karpiowe/pk,76,ciezarki-fox/p,2137,fox-paste-bomb-in-line.html
Chyba do innych celów te ciężarki są przeznaczone, i nie wyobrażam sobie podania na duże odległości grubych frakcji zanęty, do pasty lub specjalnie dopalonych klejem mixów i owszem , ale też mam wątpliwości przy uderzeniu o wodę raczej się rozleci. Na pewno na małych odległościach może i na pewno zdaje egzamin. Na długich dystansach widzę raczej PVA z podajnikiem w środku lub PVA przytwierdzone do podajnika.
-
Podajnik ESP XXL 70 g, plus siatka pva, plus gumka, np. z dętki rowerowej, albo przewiercony podajnik i guma z amortyzatora do bata :)
-
Ten chyba bardziej przypomina te Kordy:
https://www.rockworld.pl/k,5,ciezarki-karpiowe/pk,79,koszyczki-zanetowe/p,7438,fox-carp-feeder.html
Waga 60 g.
-
Dokładnie Andreas w punkt :thumbup: :beer: No te podajniki to w zależności od możliwości rzutowych kijka i tego co go trzyma :P
-
Taki właśnie mam plan, na ten sezon Jurku. Myślę że poooooooleci :)
-
https://www.carpology.net/articles/rigs/a-chod-with-a-difference-
Panowie a co myślicie o takim rozwiązaniu :)
-
:)Dodatkowo zmodyfikuje sam podajnik usuwając środkowe żeberko. :)
-
To raczej typowo pod karpiówki, nie widzę rzutu feederami takimi zestawami. Albo wywózka i zobacz jaki hak :narybki:
-
Ja w tym roku próbowałem z mniejszymi podajnikami, z woreczkami PVA, ładowałem podajnik jak do methody + trochę pokruszonych pelletów jakiś mix i zawiązywałem "kiełbaskę" i były dni kiedy to się sprawdzało, podczas gdy na sam podajnik ani hu..hu...
-
No właśnie chodzi o karpiówki, myślicie że da rade te 20 m pocisnąć dalej.
Zdaje sobie sprawę z pva ciężko będzie o odpowiednią odległość, ale te rozwiązanie może się udać i osiągnąć te kilka metrów.
-
Wolałbym to wraz z przynęta, wszystko wpakować do worka, tylko wtedy inny zestaw końcowy musiałby być, ale rzucać tym, to chyba niedaleko.
-
80 m nie ma szans raczej.
-
Widziałem jak karpiarze stosowali przy wyrzucie tego typu zestawy, jednak aby nie było splątań, obwiązywali przypon wokół woreczka PVA i wbijali haczyk w woreczek, albo mocowali haczyk taśmą PVA.
-
Tylko taki worek wypełniony pelletem czy czymkolwiek, zalany boosterem, stawia niezły opór w powietrzu, nie wspominając taktyki machnięcia tym wszystkim. :)
-
Mój sposób na pva na dalekie dystanse jest prosty ;) przypon max 20 cm a kiełbaski robię też niezbyt duże i przewlekam je igłą po długości, także zestawik nie ma prawa się plątać :thumbup: a jeżeli podajnik esp używam to kiełbaska do podajnika i zaciskam gumą i wyjazd 8) tu przyponik krótki 6 cm i zaczepiam za pva.
-
Muszę przyznać, że ujrzałem cosik takiego pierwszy raz:
Czymś takim również można zarzucić zestaw na dużą odległość.
Osobiście proponuję coś takiego:
Taki zestaw można zarzucić bardzo daleko.
-
Obydwa patenciki fajne i znane już są ;) zarówno woreczki jak i pva stosowałem już i nić rozpuszczalną także :thumbup:
-
https://www.foxint.com/home/articles/my-take-on-solid-pva-bag-fishing/
I ja znalazłem ciekawy pomysł
Słabo u mnie z angielskim, ale coś tam wyczytalem, ze śmiga tym zestawem nawet 160yar czyli ponad 100metrow.
Myślę że przy zastosowaniu odpowiedniej technik rzutu dam rade cisnąć 80m.
Musze pokombinować bo moja miescowkę będzie wymagała duzej odległości a niestety nie posiadam ani spomba, tym bardziej pontonu.
-
Tak żeście polecieli z tematem, że wątek został wydzielony z tego o kołowrotkach ;)
-
Masz rację. Trochę przesadziłem i biorę to na siebie.
Używałem tego systemu Fox Rapide. Świetna sprawa. Ciężarek z przyponem, przynętą i papu w środku, nic się nie plącze. Niestety nigdy nie było mi dane aby sprawdzić jak daleko takim zestawem zarzucę. Używałem centrycznych ciężarków 2 oz plus papu. Do tego kij 12 ft, 3 lb oraz żyłka główna 0,35 mm. Zarzucałem tym zestawem na niewiele ponad 40 metrów. Łowiłem na małej komercji i dalej zarzucić nie potrzebowałem.
Jeśli - MetiusMate - jeszcze nie dokonałeś wyboru to szczerze polecam ci ten patent. Na początku może nie wychodzić ci idealnie, ale gdy nabierzesz trochę wprawy to będzie "bułeczka z masełkiem" :)
-
Spójrz tylko na ten woreczek PVA, jest on bardzo małych rozmiarów. Taka dawka towaru może starczy, ale na wczesną wiosnę. Kukurydzy ci tam wejdzie minimalna ilość. Do tego ile dłubania przy nakładniu do woreczka towaru. Zle zarzucisz i znowu trzeba się bawic w nakładanie.
-
Tak żeście polecieli z tematem, że wątek został wydzielony z tego o kołowrotkach ;)
Dobra robota Mateusz :thumbup: Ja tez się za mocno wkręciłem w temat i później to już poszło...
A tak wszystko w jednym miejscu.
-
Tak Mateusz czuwa nad nami :thumbup:
-
A tak na marginesie trzeba pamiętać bawiąc się materiałami pva aby odpowiednio je stosować do pór roku ;) myślę, że to ważna sprawa O:)
-
Teraz już z tym nie ma problemu, są na lato i na zimne wody.
-
Kilka lat do tyłu sam się tak nabrałem na lato zakupiłem sobie pva byłem mega szczęśliwy ;) Nad wodą zestawy, punktowe nęcenie a tu niespodzianka. Okazało się, że kupiłem pva fast i d...pa blada hahaha taktyka legła w ułamkach sekundy 8)
-
Materiały pva są przeróżniste. Są na wody płytkie i głębokie. generalnie o różnym czasie rozpuszczania.
Worki do systemu Rapide Fox ma w kilku wielkościach. Wcale nie muszą być to oryginalne worki Foxa do tego systemu. Używałem do niego worasy przeróżnistych marek. Można spróbować większych worków, a co za tym idzie większych ciężarków. Może wtedy polecieć na chcianą odległość.
Wiadomo, że łowiąc tylko punktowo z pva nie zanęcisz miejscówki obficie kiedy takie posunięcie jest wskazane. Również nie donęcisz tak małymi porcjami. Raczej nie ściągniesz ryb (karpi) w to miejsce i nie utrzymasz ich w tym miejscu. Wszystko również zależy od tego na jakiej wodzie będziemy łowić i jak duża populacja karpia tam pływa.
Jeżeli worki z towarem nie dolecą na upragnioną odległość to najlepszym rozwiązaniem będzie zestaw helikopterowy i nęcenie spombem. Mój znajomy łowi w ten sposób na Jarosławkach i ten sposób u niego działa.
-
Na małej wodzie często zanęcam sobie koszykiem takim wersja xxl miejsce a potem kładę tam woreczek pva z wisienką i powiem, że mi się to sprawdza ;) W tym sezonie postanowiłem zakupić sobie jeszcze jakiegoś małego spomba typowo do ziaren, pelletów i kuleczek :beer:
-
Ja używam tego systemu Foxa. Jest ok, wykorzystuję go wtedy, gdy chcę położyć zestaw w wianuszku z pokruszonych kulek albo ziaren - tego co w podajniku się nie utrzyma.
Mam dwa rozmiary. Dla zainteresowanych poniżej zdjęcia, jak wypadają wielkościowo. Sam, gdy kupowałem te worki, nie wiedziałem jaki rozmiar wybrać. Może komuś to pomoże ;) Podajniki które stanowią punkt odniesienia, to od lewej: Mikado Douglas L 50 g, ESP Large 56 g, Avid Large 71 g.
Woreczek w rozmiarze 60x130 mm:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_20_01_19_8_03_17.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_20_01_19_8_03_28.jpeg)
Woreczek w rozmiarze 75x175 mm:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_20_01_19_8_03_41.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_20_01_19_8_05_23.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_20_01_19_8_05_35.jpeg)
-
Wiadomo, że łowiąc tylko punktowo z pva nie zanęcisz miejscówki obficie kiedy takie posunięcie jest wskazane. Również nie donęcisz tak małymi porcjami. Raczej nie ściągniesz ryb (karpi) w to miejsce i nie utrzymasz ich w tym miejscu.
Nie można zapominać ze rozmawiamy o "ciężkim łowieniu" ale jednak feederami a nie karpiówką, gdzie trochę inaczej podchodzimy i do łowienia i do zasiadek.
Podajniki method i ich wykorzystanie do PVA, o których rozmawiamy i na bazie których oparł się ten wątek, głownie stosujemy jako "podajnik" z wszelkimi rodzajami nęcenia, podawania itd. Rozszerzyliśmy to o duże podajniki ESP a następnie o PVA, wiec taka prośba może, nie mieszajmy typowego karpiowania, bo widzę ze zmierzamy w stronę, gdzie zaraz zaczniemy rozprawiać jakie silniki do pontonu stosować lub jakie łódki zanętowe. Jeżeli się "wciosałem" bezzasadnie - przepraszam :-X
-
Jurek ja stosuję pva zarówno do feedera jak i karpiówki choć moja ulubiona ma 2,25lbs 11ft i daje mi mnóstwo frajdy przy holu O:)
-
Mateusz fajnie to obmyśliłeś :thumbup: chyba też się pokuszę o zestawik FoXa :beer:
-
Ja wiem, czy jest sens ograniczać wątek... Kiedyś próbowałem się szarpać na duże dystanse z feederami i kiełbaskami PVA na podajniku z gumką. Ale uznałem, że nie tędy droga.
Feederem rzucam takie kiełbaski na dystanse małe do średnich. Na duży dystans tylko sam podajnik (najlepiej typu hybrid, z burtami) z doklejonym mixem, albo doklejone pellety. Jak mam zamiar rzucać daleko, i myślę o PVA, to jednak moim zdaniem przewagę ma karpiówka - i wtedy worki, albo kiełbaska z ciężarkiem.
Jak dla mnie podajnik z kiełbaską przy mocnych, dalekich rzutach (80 metrów i w górę) stawia za duży opór, i ciężko nim trafić gdzie się chce.
-
No to teraz już wiem, że do testu dalekich rzutów muszę dokupić worki pva. Myślę że wędką 3,5 lb 3,9 m, kołowrotkiem typu big pit, i podajnikiem w worku ESP XXL 70 g, żyłką 0,28 plus strzałówka 0,35 rzut ok. 80 m nie powinien być problemem :)
-
Moim zdaniem nie. Tylko szczerze, podajnik w worku trochę się mija z celem. Lepszy ciężarek zamontowany przelotowo - masa będzie bardziej skoncentrowana w centrum, a i ubić wszystko będzie łatwiej.
Podajniki na moich zdjęciach były w celach ilustracyjnych ;)
-
Rzut samym załadowanym podajnikiem, lub na pva podczepionym gumką do niego. Drugi zestaw niech będzie ten ciężarek, ale na sztywno z porcją jedzonka, albo helikopter. Musi dać radę. Ponad 60 m rzucałem w ubiegłym sezonie kijem 3,6 m, 3 lb plus ciężarek 60 g, plus pva na hak bez ceregieli.
-
Zgadzam się z Mateuszem, że do dalekich dystansów lepsze są kije karpiowe niż feedery :beer: Ja sam też tak łowię od kilku sezonów ;) Co innego na małych wodach, tam zdecydowanie bawię się feederkiem z pva - większa frajda według mnie 8)