Od pewnego już czasu rozglądałem się za nieco mocniejszym pickerem, którym mógłbym bez problemu łowić nawet z obciążeniem 50-60g.
Nie chciałem klasycznego feedera. Te są dla mnie za ciężkie, za długie...
Dzisiaj w jednym z zielonogórskich sklepów trafiłem pickera Fiume XV Picker 300cm 60g. Patyka dłuugo oglądałem. No i zdecydowałem się na zakup dwóch sztuk
Pierwsze testy z kołowrotkiem na podwórzu wypadły bardzo dobrze. Kijek pomimo sporej masywności (jak na pickera) bardzo ładnie pracuje już pod (bardzo) małym obciążeniem. Spokojnie można zakładać przypon 0,12 do tej wędki. A ew. nawet i 0,10 Stroft
Ale z drugiej strony posiada duży zapas mocy. Można dawać na przypon nawet 0,18 - 0,20. Bardzo uniwersalny kijek.
Nie jest to jakiś cud techniki. Ale spokojnie dorównuje wielu droższym modelom innym firm. Szklaki za kilkadziesiąt złotych bije na głowę. Nie ma co porównywać.
Aha, kijek po tzw. rabatach kosztował mnie 110 zł.
Jeżeli ktoś szuka dobrej, taniej i uniwersalnej wędki do łowienia ryb małych i dużych to polecam.